Sierpniowe mamusie 2015 cz. II :)

[Jess922]

Napisane przez moniska139

Jess mój też na budowie pracuje i na wszystkie poprawki jeździ bo dokładnie robi. I delegacje też on bo pije piwo tydzień czasu
Młody podpowiedział mu ze Dzidziuś urodzi się na wakacjach to za dużego wyboru nie miał. Jemu wszystko jedno.jaki wózek.kupię i cała reszta, ważne żebym.wszystkich pieniędzy nie wydała. Przykro mi że tak sobie olewa. Jak.wracam od lekarza to jeśli sama nie powiem to nie zapyta co i jak.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój też na poprawki jeździ i zawsze odwala najgorszą i najtrudniejszą robotę, bo jak nie on to zrobi, to będzie musiał poprawiać. Mój niby się angażuje, jak idę na wizytę to mówi, że mam zadzownić jak będę po, ale zdjęcia to sama muszę mu pokazać. A co do wózka i reszty to najlepiej by brał od sióstr, które nam to proponowały. Wiadomo można wziąć jak dają, ale nie wszystko, to pierwsze dziecko i chce, żeby miał wszystko co najlepsze, a nie same używki.

Napisane przez asienka_182

No ja akurat obecnie mieszkam z rodzicami ale później chcielibyśmy cos wynająć bo mamy swoje mieszkanie ale nie możemy tam iść

A to dlaczego?

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Czyli tak jak ja wiesz za co płacisz.
I tak powinno byc!

Dokładnie I u mojej gin podoba mi się jeszcze to, że np w środy przyjmuje tylko kobiety w ciąży, a np w piątek "zwykłe" pacjentki. Mi to bardzo pasuje, ponieważ żadna ze starszych pań nie mierzy mnie wzrokiem (jak to one często potrafią), ale też kobiety starające się (nieraz długi okres czasu) o dzidziusia nie patrzą z zazdrością na kobietę w ciąży... Ogólnie jak tam chodzę, to czuję się komfortowo

[Acka]

Napisane przez kasperka

No wlasnie Ja na kazdej wizycie u mojej lekarki siedze godzine hahaha.Inne dziewczyny nie siedza tak dlugo, ale ja jestem taka, ze o wszystko musze wypytac, wszystkie moje watpliwosci rozwiac moja lekarka jest baaardzo cierpliwa i co dla mnie najwazniejsze, jak tak u Niej siedze i jej marudze Ona mnie wogole nie pogania, nie stara sie jakos pozbyc itd

mój lekarz to mruk trochę.zapytam o cos to głową tylko machnie..no trochę ciężko mi z nim nawiązać kontakt.Ale jest dobrym lekarzem i najwazniejsze nie czuję się skrępowana przy nim :P

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez mms_22

Dokładnie I u mojej gin podoba mi się jeszcze to, że np w środy przyjmuje tylko kobiety w ciąży, a np w piątek "zwykłe" pacjentki. Mi to bardzo pasuje, ponieważ żadna ze starszych pań nie mierzy mnie wzrokiem (jak to one często potrafią), ale też kobiety starające się (nieraz długi okres czasu) o dzidziusia nie patrzą z zazdrością na kobietę w ciąży... Ogólnie jak tam chodzę, to czuję się komfortowo

a no to super rozwiązanie!

[Jess922]

Napisane przez mms_22

Dokładnie I u mojej gin podoba mi się jeszcze to, że np w środy przyjmuje tylko kobiety w ciąży, a np w piątek "zwykłe" pacjentki. Mi to bardzo pasuje, ponieważ żadna ze starszych pań nie mierzy mnie wzrokiem (jak to one często potrafią), ale też kobiety starające się (nieraz długi okres czasu) o dzidziusia nie patrzą z zazdrością na kobietę w ciąży... Ogólnie jak tam chodzę, to czuję się komfortowo

Jakie fajne rozwiązanie

[dd1dd]

Napisane przez moniska139

Jess mój też na budowie pracuje i na wszystkie poprawki jeździ bo dokładnie robi. I delegacje też on bo pije piwo tydzień czasu
Młody podpowiedział mu ze Dzidziuś urodzi się na wakacjach to za dużego wyboru nie miał. Jemu wszystko jedno.jaki wózek.kupię i cała reszta, ważne żebym.wszystkich pieniędzy nie wydała. Przykro mi że tak sobie olewa. Jak.wracam od lekarza to jeśli sama nie powiem to nie zapyta co i jak.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przykre to ale mały jaki słodki

[asienka_182]

Napisane przez Jess922

Mój też na poprawki jeździ i zawsze odwala najgorszą i najtrudniejszą robotę, bo jak nie on to zrobi, to będzie musiał poprawiać.



A to dlaczego?

Bo mieszka tam dziadek Tż i najpierw nie mógł się doczekać kiedy tam pójdziemy a teraz nas tam nie chce... Kiedyś mnie nawet wyzwal od prostytutki ze do domu tylko na noc przyjeżdża a skoro pracowałam od 12 do 20 i musialam dojechać 20 km to ciekawe jak mialam to inaczej zrobic i Tż go zje...ł ale to nic nie dało i powiedziałam że ja dopóki on żyje tam nie pójdę... I przez to myślimy o wynajmie bo z nami mieszka jeszcze siostra z mężem i pol roczna corka więc trzy rodziny to za dużo...

[springtime]

Napisane przez asienka_182

No mój się we wszystko angażuje może przez to że pierwszy dzidziuś a jak od lekarza wyjde to od razu mu musze zdjęcia wyslac i zadzwonic bo jak w trasie jest to nie ma możliwości byc ze mną w tygodniu ale kwestia przyzwyczajenia

Mój chodzi ze mna na badania, ostatnio chciał wejść na usg, ale jakoś tak wyszło, że nie było czasu. Teraz na genetycznych na pewno będzie ze mną, bo się interesuje wszystkim Kupiłam nawet poradnik dla mam bliźniąt i sam czyta Ale to nasze pierwsze dzieci, więc może to jest powód? Wiadomo, że nie jest tak zainteresowany jak ja (nawet śmieje się ze mnie czy jest coś czego nie wiem o ciąży, bo cały czas czytam na te temat), ponieważ to nie on nosi pod serduchem skarby, więc nie ma od razu takiej więzi z bobkami jak ja. Ale to chyba lepiej niż gdyby facet zasypywał mnie informacjami i pytaniami cały czas. W dodatku stopuje mnie w moich pesymistycznych wizjach

[Acka]

siostra mi dziś dała całe pudło ubranek 0-3mies.Mam je w bagażniku.Chyba nie wytrzymie i sobie przejrzę. a co tam..

[magdowe]

Isabelle_26 - ja teraz jak leżałam w szpitalu dowiedziałam się że mam kosmówkę bardzo nisko. Lekarz powiedział że jest to niebezpieczne i mam bardzo uważać szczególnie nic nie dźwigać. Powiedział że niedługo powinno się unormować no i powiedział że bezwzględny zakaz współżycia.

roxana_lu - zazdroszczę lekarza. Ja chodzę prywatnie za lekarza płacę 100 zł za wizytę plus 80 zł za usg a zawsze czekam w kolejce raz nawet 3 godziny. Zawsze jest spóźniony. No ale wyboru nie mam. Kolejek nie ma u nas tylko u lekarzy ze złymi opiniami. Jak bym chciała mieć takiego lekarza godnego zaufania bez czekania musiałabym dojezdzać 80 km.

Niespodziewajka25 - Przykro mi że miałaś taki dzień. Mam nadzieje że szybko Ci przejdzie.

[Acka]

Napisane przez asienka_182

Bo mieszka tam dziadek Tż i najpierw nie mógł się doczekać kiedy tam pójdziemy a teraz nas tam nie chce... Kiedyś mnie nawet wyzwal od prostytutki ze do domu tylko na noc przyjeżdża a skoro pracowałam od 12 do 20 i musialam dojechać 20 km to ciekawe jak mialam to inaczej zrobic i Tż go zje...ł ale to nic nie dało i powiedziałam że ja dopóki on żyje tam nie pójdę... I przez to myślimy o wynajmie bo z nami mieszka jeszcze siostra z mężem i pol roczna corka więc trzy rodziny to za dużo...

najlepiej na swoim!znam wiele przykładów takich rodzin gdzie wszystko się komplikuje jak mieszkasz u teściów,dziadków itp..no niestety malo kiedy sie to sprawdza:/

[mms_22]

Ja zmykam na spacerek, bo temp na dworze nawet dopisuje Trzeba dotlenić małe Serduszko

[asienka_182]

Napisane przez Acka

najlepiej na swoim!znam wiele przykładów takich rodzin gdzie wszystko się komplikuje jak mieszkasz u teściów,dziadków itp..no niestety malo kiedy sie to sprawdza:/

No tylko musimy zobaczyć czy damy rade finansowo bo to różnie trzeba to dobrze policzyć ale to raczej po urodzeniu bo po ślubie to raczej jeszcze nie

[kasperka]

Napisane przez Acka

siostra mi dziś dała całe pudło ubranek 0-3mies.Mam je w bagażniku.Chyba nie wytrzymie i sobie przejrzę. a co tam..

Ja nie wytrzymalabym
My z mezem umowilismy sie, ze do polowkowego nie bedziemy nic kupowac i...moj maz nie wytrzymal!
Nakupil juz tyle pieknych ciuszkow!!! Nie moglam sie zloscic na Niego

[Jess922]

Napisane przez asienka_182

Bo mieszka tam dziadek Tż i najpierw nie mógł się doczekać kiedy tam pójdziemy a teraz nas tam nie chce... Kiedyś mnie nawet wyzwal od prostytutki ze do domu tylko na noc przyjeżdża a skoro pracowałam od 12 do 20 i musialam dojechać 20 km to ciekawe jak mialam to inaczej zrobic i Tż go zje...ł ale to nic nie dało i powiedziałam że ja dopóki on żyje tam nie pójdę... I przez to myślimy o wynajmie bo z nami mieszka jeszcze siostra z mężem i pol roczna corka więc trzy rodziny to za dużo...

aha.. to nieciekawa sytuacja rzeczywiście. Upierdliwy dziadek, nie ma co się z nim męczyć i stresować.

Napisane przez Acka

siostra mi dziś dała całe pudło ubranek 0-3mies.Mam je w bagażniku.Chyba nie wytrzymie i sobie przejrzę. a co tam..

Mi siostra skrupulatnie oddaje rzeczy i je przeglądam, ostatnio nawet kupiłam body i spodenki- nie mogłam się powstrzymać

[Ambiwalentna29]

niespodziewajka- wiem co przezywasz, wspolczuje. TYle godzin samej z dzieckiem i mozna oszalec.. cos na ten temat wiem Najwaznijesze ze wizyta udana!


Ja mam jutro wizyte i mam jakis niepokojto chyba bardziej przez to,że nie wiem czy zdąże wrocic do domu i przypilnowac malego. Jutro z nim siostra zostaje a cos czuje ze moja gin bedzie miala mega poslizg. Juz jestem nerwowa jakas...

[Jess922]

Napisane przez kasperka

Ja nie wytrzymalabym
My z mezem umowilismy sie, ze do polowkowego nie bedziemy nic kupowac i...moj maz nie wytrzymal!
Nakupil juz tyle pieknych ciuszkow!!! Nie moglam sie zloscic na Niego

Ale fajny ten Twój mąż

[Acka]

Napisane przez asienka_182

No tylko musimy zobaczyć czy damy rade finansowo bo to różnie trzeba to dobrze policzyć ale to raczej po urodzeniu bo po ślubie to raczej jeszcze nie

ja jestem tego zdania- ciasne ale własne.do tej pory mieszkałam z mężem w kawalerce i jest super,są i kłótnie ale to wszędzie sąWażne że między 2 a nie 3 osobami.No niestety musimy się wynosić bo już dzidzius się tu nie zmieści

[Jess922]

Napisane przez kasperka

Ja nie wytrzymalabym
My z mezem umowilismy sie, ze do polowkowego nie bedziemy nic kupowac i...moj maz nie wytrzymal!
Nakupil juz tyle pieknych ciuszkow!!! Nie moglam sie zloscic na Niego

Napisane przez Ambiwalentna29

niespodziewajka- wiem co przezywasz, wspolczuje. TYle godzin samej z dzieckiem i mozna oszalec.. cos na ten temat wiem Najwaznijesze ze wizyta udana!


Ja mam jutro wizyte i mam jakis niepokojto chyba bardziej przez to,że nie wiem czy zdąże wrocic do domu i przypilnowac malego. Jutro z nim siostra zostaje a cos czuje ze moja gin bedzie miala mega poslizg. Juz jestem nerwowa jakas...

Też zawsze jestem taka nerwowa, czy będzie u lekarki kolejna, jaka długa, czy będzie gdzie zaparkować. Niby to głupie, ale jakoś nie umiem się tego pozbyć, więc Cię rozumiem

[Acka]

Napisane przez kasperka

Ja nie wytrzymalabym
My z mezem umowilismy sie, ze do polowkowego nie bedziemy nic kupowac i...moj maz nie wytrzymal!
Nakupil juz tyle pieknych ciuszkow!!! Nie moglam sie zloscic na Niego

moj mąż dostał od siostry na 30 urodziny malusią czapeczkę z napisem:kocham tatusia.. ma byc w tym w szpitalu jak się urdzi powiedział heh

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez Jess922

aha.. to nieciekawa sytuacja rzeczywiście. Upierdliwy dziadek, nie ma co się z nim męczyć i stresować.



Mi siostra skrupulatnie oddaje rzeczy i je przeglądam, ostatnio nawet kupiłam body i spodenki- nie mogłam się powstrzymać

czekam na męża jak wróci z pracy i wniesie mi pudło na górę

[Jess922]

Napisane przez Acka

moj mąż dostał od siostry na 30 urodziny malusią czapeczkę z napisem:kocham tatusia.. ma byc w tym w szpitalu jak się urdzi powiedział heh

słodkie

[kasperka]

Napisane przez Acka

moj mąż dostał od siostry na 30 urodziny malusią czapeczkę z napisem:kocham tatusia.. ma byc w tym w szpitalu jak się urdzi powiedział heh

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------


czekam na męża jak wróci z pracy i wniesie mi pudło na górę

Bo sie poplacze zaraz! Slodkie

[Jess922]

Zmykam spędzić trochę czasu z Łukaszem
Dobranoc dziewczynki

[kasperka]

Napisane przez Jess922

Ale fajny ten Twój mąż

Nooo kochany jest p
I juz wiem jak bedzie szalał po połówkowym

Dobranoc

[Ambiwalentna29]

Napisane przez Jess922

Też zawsze jestem taka nerwowa, czy będzie u lekarki kolejna, jaka długa, czy będzie gdzie zaparkować. Niby to głupie, ale jakoś nie umiem się tego pozbyć, więc Cię rozumiem

ale Ci powiem, że jutrem stresuje sie jakos bardzo mocno.. az biegam do tolaety. Jakos tak tez przykro,że nie pojde z męzem. W pierwszej ciazy byl na kazdej ze mna a jezdzilismy 25 km do gin. Teraz idzie do pracy i szkoda bylo brac wolnego .. bo juz bral na moja szkole, żeby zostac z malym ech.. Siora jeszcze przychodzi pilnowac malego ze swoimi dwoma corkami -szatankami! po czym po 30 min zajdzie zmiana i ona pojedzie do pracy i przyjdzie szwwagier . Nie nadaje sie na takie akcje chyba tam rąbne w tej poczekalni

[moniska139]

Napisane przez mms_22

Jak się Maluszek urodzi, to może obudzi w nim jakieś ciepłe uczucia Bo na pewno je ma Tylko tak to już jest, że są tacy aż nadopiekuńczy mężowie, są tacy "normalni" a są też tacy, którzy nie potrafią okazywać uczuć, a czasami nawet zachowują się tak, jakby uczuć nie mieli...

Przy młodym bardziej się angażował ale to pewnie dlatego że pierwsze.
A po urodzeniu najwięcej pomagał mi teść. Pierwsze mycie z nim mąż przez 2 tygodnie stał i patrzył potem już zaczął mi pomagać. Jak wracał z pracy to też brał młodego żebym mogła odpocząć. Przez pierwszy tydzień tż to na ręce się bał filipa wziąć.
Upatrzyłam sobie wózek, miał być używany ale może poszaleję i kupię nowy

Podoba mi się Jedo fyn 4ds.

Ambiwalentna spokojnie bo dziecko czuje twoje emocje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ambiwalentna29]

Napisane przez kasperka

Nooo kochany jest p
I juz wiem jak bedzie szalał po połówkowym

Dobranoc

A wiecie jak moj mąż sie przygotowywuje na przyjscie drugiego potomka:????az mi za niego wstyd wstaje w sobotę rano a tam na stole 2 butelki 2,5 whisky sie pytam a to po co?
a on,że co miesiąc będzie sobie kupował 2 butelki whisky na pępkowe

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez moniska139

Przy młodym bardziej się angażował ale to pewnie dlatego że pierwsze.
A po urodzeniu najwięcej pomagał mi teść. Pierwsze mycie z nim mąż przez 2 tygodnie stał i patrzył potem już zaczął mi pomagać. Jak wracał z pracy to też brał młodego żebym mogła odpocząć. Przez pierwszy tydzień tż to na ręce się bał filipa wziąć.
Upatrzyłam sobie wózek, miał być używany ale może poszaleję i kupię nowy

Podoba mi się Jedo fyn 4ds.

Ambiwalentna spokojnie bo dziecko czuje twoje emocje



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wiem,wlasnie wczoraj w nocy mialam tak kiepska noc przez malego, że szlochalam w poduszke z wrazenia az mi sie brzuch napinal!!

[kasperka]

Napisane przez Ambiwalentna29

A wiecie jak moj mąż sie przygotowywuje na przyjscie drugiego potomka:????az mi za niego wstyd wstaje w sobotę rano a tam na stole 2 butelki 2,5 whisky sie pytam a to po co?
a on,że co miesiąc będzie sobie kupował 2 butelki whisky na pępkowe

[Papusia28]

my też planujemy coś swojego narazie poczekamy jak dzidziuś trochę podrośnie zebym mogła iśc do pracy wtedy łatwiej bedzie o jakiś domek
mój jak sie zuzia urodziła to mało się nią zajmował bo się bal że takie małe a zuzia urodzila się z małą waga ale z czasem jak ona rosła to i on się rozkręcał teraz robi wszystko kompie ją przebierze pojadą gdzieś razem dużo sie razem bawią bo to takie duże dziecko dać mu klocki lego i koniec nima go jak teraz będzie syn to już się boje jak zacznie mu kupować te autka i te inny jak zostane przyjęta do klubu to opiszę wam dla czego wyprowadziłam sie od teściów i jak ważna była dla mnie pomoc moich rodziców po urodzeniu córki tu nie chce zbytnio... różni ludzie czytają

[Anev0]

ojj to mnie nastraszyłyście ja nie chce na genetyczne

[SugarbabyLove]

jak wy duuzo piszecie
co do facetow moj tez momentami marudny gada glupoty typu " sama chcialas dziecko to teraz bedziesz miec" bla bla bla ale ogolnie wiem ze pn jest dobrym tata i ze pokocha 2 dzidzi tez faceci tacy sa juz lubia se pobuczeć . Pepkowego nie planujemy na razie przy 1 dziecky nie robilismy wiec mysle teraz tez nie bedzie..

Napisane przez Acka

mój lekarz to mruk trochę.zapytam o cos to głową tylko machnie..no trochę ciężko mi z nim nawiązać kontakt.Ale jest dobrym lekarzem i najwazniejsze nie czuję się skrępowana przy nim :P

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------


a no to super rozwiązanie!

haha dobre mruk mowisz? padlam to fajnego masz lekarza

Napisane przez Acka

siostra mi dziś dała całe pudło ubranek 0-3mies.Mam je w bagażniku.Chyba nie wytrzymie i sobie przejrzę. a co tam..

oo jak fajnie.. ja nie mam ani jednego ubranka NIC za to butle mam jedna juz

Napisane przez mms_22

Ja zmykam na spacerek, bo temp na dworze nawet dopisuje Trzeba dotlenić małe Serduszko

ah ja wlasnie wyszlam z wanny zawijam sie w szlafrok i klade na moja poduuche i bede film ogladac

Napisane przez kasperka

Ja nie wytrzymalabym
My z mezem umowilismy sie, ze do polowkowego nie bedziemy nic kupowac i...moj maz nie wytrzymal!
Nakupil juz tyle pieknych ciuszkow!!! Nie moglam sie zloscic na Niego

ah jak fajnie gdyby moj mi tanie suprise robil

Napisane przez Acka

moj mąż dostał od siostry na 30 urodziny malusią czapeczkę z napisem:kocham tatusia.. ma byc w tym w szpitalu jak się urdzi powiedział heh

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------


czekam na męża jak wróci z pracy i wniesie mi pudło na górę

aaa jakie to słodkie

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

ah ja tez nie bede oszczedna i tym razem kupie nowe lozeczko i wozek tez nowy ciuszki itak pewnie w wiekszosci uzywane beda wiec chociaz na innych rzeczach nie bede oszczedzac