Hejanie tu, hejanie tam, aż nagle nowy wątek powstał Nam! Plociuch część 3 :)

[panna_felicjanna]

Napisane przez Margarita94

Tabletki na gardełko i wszystko przejdzie

Mnie też trochę boli teraz gardło. Wczoraj poszłam z koleżanką do apteki i wywiązał się śmieszny dialog.
Ja: Poproszę syrop X.
Farmaceuta: Jedną flaszkę?
Ja: Tak, jedną.
Koleżanka: Kupujesz flachę na wieczór? Jedna flaszka na dwie osoby to trochę za mało.
Farmaceuta: No, to może dam więcej.
Ja: Jedną, sama wypiję i się z nikim nie podzielę.
Farmaceuta: No to życzę miłego picia. Syropu oczywiście.

Napisane przez kudlik_kk

Mój syn upiekł dla mnie dzisiaj pierwsze ciasto! Jejku, babki, jakie pyszne! Zajadam się od powrotu!!!!!!!

Taki maluch sam upiekł ciasto? No brawo.

Napisane przez malenka92_

A tak w ogóle moja siostra jest znowu w szpitalu. Musiałam się dziś dziewczynkami zajmować i myślałam że oszaleję... Nie mam pojęcia jak ona daje radę z nimi

Będziemy chyba zakładać sprawę szpitalowi.

Siostra 18 listopada urodziła. I miała problem z urodzeniem łożyska więc ją czyścili. jakieś 2-3 tyg temu poszła do gina i dostała skierowanie do szpitala na zabieg bo zostało jej łożysko. Zabieg był pod narkozą. Niby miało być ok. Ale cały czas było kiepsko więc znowu poszła do szpitala. Okazało się że nie wyczyścili jej do końca i łożysko wrosło w macicę i "żyło" dlatego nie wdało się zakażenie. Znowu zabieg pod narkozą i leży pod kroplówką.
właśnie zadzowniła że przyszli do niej i ją lekarze przeprosili

No skandal! Pozwijcie ten szpital, niech płacą odszkodowanie.



Moja siostra może dziś się dowie jakiej płci będzie drugi dzidziuś. Znowu będzie maluszek do rozpieszczania. A moja chrześnica już się nie może doczekać rodzeństwa. Wszystkim dookoła rozpowiada, że jej mama ma dzidzię w brzuszku i ona będzie niedługo starszą siostrą. Urocze.

[bandra]

Lottie, ja przez mojego chłopa mam całą półkę seksuologii społecznej i klinicznej, nic ciekawego

[Lottie69]

Napisane przez bandra

Lottie, ja przez mojego chłopa mam całą półkę seksuologii społecznej i klinicznej, nic ciekawego

Eh. Myślałam że jak o seksie to ciekawe :c

[bandra]

Napisane przez Lottie69

Eh. Myślałam że jak o seksie to ciekawe :c

No niestety, ja też się zawiodłam

[Lottie69]

Dobra, ubieram dupsko powoli i idę wyniki odebrać a później na bazar, niech mi przeszyje kieckę z sh

[bandra]

Napisane przez Lottie69

Dobra, ubieram dupsko powoli i idę wyniki odebrać a później na bazar, niech mi przeszyje kieckę z sh

A ja jadę szukać tego ksero. Musi być

[kudlik_kk]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Kudlik no to najwidoczniej kazde dziecko jest inne. Moj tez ladnie przybieral ale takich faldek na rekach i nogach maly nie mial tak jak wiekszosc dzieci karmionych piersia. Od samego poczatku jest szczuply i drobny.

Mój mały od zawsze był szczupły a wysoki.

Napisane przez Margarita94

Hej

Też się w przyszłości boję rodzić. Bo jak tu przepchać arbuza przez dziurkę od klucza?

Napisane przez Lottie69

Dokładnie! To też mnie przeraża, ale chce urodzić dziecko. I myślę że to będzie jak z bólem przy okresie, niby zdychasz ale jak minie to po tygodniu już go nie pamiętasz ja bym chyba chciała żeby mnie tż za rękę wtedy trzymał, chociaż zauważyłam, że jak nikogo nie ma z bliskich to wiem że muszę sama o siebie zadbać i tak nie płaczę. Ale wtedy to chyba mi wolno już :d

A ja wam mówię - to nie jest nic strasznego! Wasz ciało przygotuje się na to odpowiednio. Rozejdą się lekko kości spojenia łonowego i jest ok Mówię to wam ja - osoba rodząca 23 godziny z zerowym znieczuleniem i końską dawką oksytocyny a po tym jeszcze gorzej jest. Kiedy mały się rodził przez położne pękałam ze śmiechu. Fajne babki były

Napisane przez Lottie69

Powiem wam, że bardziej się boję tego tycia i że nie zrzucę wagi po ciąży. Szczupłość jest dla mnie ważna, jak mam zły humor to stwierdzam, że chociaż jestem ładna i szczupła. Kiedyś już nawet tż powiedziałam że ma mnie siłą odchudzać w razie czego

Ja przybrałam tylko 7 kilo praktycznie tyle standardowo się przybiera o ile nie ma obżarstwa i jakichś komplikacji

Napisane przez panna_felicjanna

Mnie też trochę boli teraz gardło. Wczoraj poszłam z koleżanką do apteki i wywiązał się śmieszny dialog.
Ja: Poproszę syrop X.
Farmaceuta: Jedną flaszkę?
Ja: Tak, jedną.
Koleżanka: Kupujesz flachę na wieczór? Jedna flaszka na dwie osoby to trochę za mało.
Farmaceuta: No, to może dam więcej.
Ja: Jedną, sama wypiję i się z nikim nie podzielę.
Farmaceuta: No to życzę miłego picia. Syropu oczywiście.




Taki maluch sam upiekł ciasto? No brawo.




Moja siostra może dziś się dowie jakiej płci będzie drugi dzidziuś. Znowu będzie maluszek do rozpieszczania. A moja chrześnica już się nie może doczekać rodzeństwa. Wszystkim dookoła rozpowiada, że jej mama ma dzidzię w brzuszku i ona będzie niedługo starszą siostrą. Urocze.

nie ma to jak miła obsługa w aptece


Sam sam. Z tego co wiem to mój ojciec tylko mu włożył i wyjął z piekarnika. Cały przepis zgapił z programu dla dzieci o gotowaniu. Ale jakie pyszne to ciasto!!!!!!!


Mój syn ostatnio podchodzi i mówi: mamo, dudów mało (powiedział dudów bo na niego się często mówi duduś albo dudek, ma tak od niemowlaka). Ja na to że co? No mamo no, weź się za ojca bo ja brata chcę mieć! No mi całkiem mowę odebrało

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Bandra G ma w domu książkę Starowicza o seksualności - mówię o zobaczę se. Oesuuu ależ tam to nudy, no nic nie ma nawet do pooglądania a co mówić do czytania hihihihihihih

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Dzisiaj będę przesadzać niektóre storczyki. Pierwszy raz. Trzymajcie kciuki żeby one przeżyły

[mansikkaa]

no kudlik rób dudusie

[Margarita94]

Pierwsza zimowa gleba zaliczona

[bandra]

Kudlik, ja przeżywam taki zawód przy każdej nowej książce o tej tematyce chociaż tutaj jestem rozumiana

[kudlik_kk]

Napisane przez mansikkaa

no kudlik rób dudusie

Tak już lecę Zapukam do drzwi a gdzie mi chłop otworzy powiem: zrobisz mi duda?

Napisane przez Margarita94

Pierwsza zimowa gleba zaliczona

toż już koniec zimy. Rok temu się tak wypie.rdzieliłam w lutym, że aż na tomografię poszłam. Wstać nie mogłam, potłukłam się jak nie wiem.....

Napisane przez bandra

Kudlik, ja przeżywam taki zawód przy każdej nowej książce o tej tematyce chociaż tutaj jestem rozumiana

No ja myślałam, że jak Starowicz to będzie na poziomie a tam napisane były takim językiem same rzeczy które się wie typu dziewczynka jak dorasta to jej rosną bimbałki albo że chłopcy wac to zwątpiłam. Popatrzyłam na obrazki a tam AŻ jedna pozycja seksualna misjonarska oraz bimbałki i wac. Brawa za książkę Za to wczoraj w empiku jaką widziałam Taka typu co robić żeby to był najlepszy seks dla faceta i co go tam jara a co nie i takie tam. Doszłam do wniosku, że idealny seks dla samca jest taki bo książka kosztowała 30 zł a dla kobiet około 70

[bandra]

Kudlik, łeee w tych książkach mojego psychologa to niepłodność, zaburzenia i takie naukowe spojrzenie na pacjenta/ klienta

[panna_felicjanna]

Starowicz był promotorem mojej znajomej.

[bandra]

Napisane przez panna_felicjanna

Starowicz był promotorem mojej znajomej.

Jest czego zazdrościć?

[panna_felicjanna]

Napisane przez bandra

Jest czego zazdrościć?

Ona twierdziła, że nie.

Podobno niezbyt pomógł jej w pisaniu pracy, bo wiecznie nie miał czasu.



Za to pomógł jej w opublikowaniu jej artykułu na temat seksualności w jakimś piśmie.

[kudlik_kk]

Napisane przez bandra

Kudlik, łeee w tych książkach mojego psychologa to niepłodność, zaburzenia i takie naukowe spojrzenie na pacjenta/ klienta

u mnie też było łeeeee jak obejrzałam książkę

Napisane przez panna_felicjanna

Starowicz był promotorem mojej znajomej.

Zapewne mówiła o rosnących bimbałkach w okresie pokwitania

[panna_felicjanna]

Napisane przez kudlik_kk

u mnie też było łeeeee jak obejrzałam książkę








Zapewne mówiła o rosnących bimbałkach w okresie pokwitania

Nie, fajna dziewczyna tak na co dzień. A pracę pisała z jakichś zaburzeń seksualnych, coś o gwałtach też tam miała.

[bandra]

Napisane przez panna_felicjanna

Ona twierdziła, że nie.

Podobno niezbyt pomógł jej w pisaniu pracy, bo wiecznie nie miał czasu.



Za to pomógł jej w opublikowaniu jej artykułu na temat seksualności w jakimś piśmie.

Pomógł czy nie, pozazdrościć publikacji

[panna_felicjanna]

Napisane przez bandra

Pomógł czy nie, pozazdrościć publikacji

[kaaarii]

Napisane przez aszin

Kupujecie facetom na walentynki jakieś słodycze, gadżety typowo walentynkowe, wychodzicie gdzieś czy nic nie organizujecie? Ja kompletnie nie wiem, jak do tego podejść. Pierwszy raz obchodzę, z byłym nie świętowaliśmy.

U nas ja funduje kino, a F. kolację po Też nasze pierwsze wspólne walentynki

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

hej dziewczyny, w pracy miałam taki zapierdziel! Ale nawet nastukałam wam posta i mi pierdzielony telefon nie wysłał

ja dla bobasa bym kupiła 62. Jak się urodzi duży to będzie ok, jak mały to szybko do ciucha dorośnie
mojemu synowi praktycznie od razu nakładałam 62, a urodził się 3900 i miał 58cm, więc nie jakiś super gigant.

ja jakiś tydzień po porodzie "urodziłam" kawałek łożyska. Autentycznie myślałam, że zemdleje jak to zobaczyłam, bo to gdzieś wielkości kurzego jajka było. Masakra

Tez miałam 58 cm, ale ważyłam 3300

Polska służba zdrowia jest do dupy , nie ma co ukrywać. Mnie np podmienili w szpitalu po kąpaniu. Przynieśli mojej mamie jakieś grubego, łysego i brzydkiego chłopca ;D Moja mama od razu się zorientowała i latała po oddziale, że to nie jest dziecko. Jej było śliczne, chudziutkie, miało duzo włosów i bylo dziewczynką Druga babka której przynieśli mnie też biegała, że to nie jest jej dziecko bo jest chude

[kudlik_kk]

Napisane przez panna_felicjanna

Nie, fajna dziewczyna tak na co dzień. A pracę pisała z jakichś zaburzeń seksualnych, coś o gwałtach też tam miała.

O to błysnęła!!!! Napewno lepiej jej tam było jak miała wpisane kto promotorem był.

Napisane przez kaaarii

U nas ja funduje kino, a F. kolację po Też nasze pierwsze wspólne walentynki

Tez miałam 58 cm, ale ważyłam 3300

Polska służba zdrowia jest do dupy , nie ma co ukrywać. Mnie np podmienili w szpitalu po kąpaniu. Przynieśli mojej mamie jakieś grubego, łysego i brzydkiego chłopca ;D Moja mama od razu się zorientowała i latała po oddziale, że to nie jest dziecko. Jej było śliczne, chudziutkie, miało duzo włosów i bylo dziewczynką Druga babka której przynieśli mnie też biegała, że to nie jest jej dziecko bo jest chude

O ja cię! Ale historia! Mój mały był nie do podrobienia. Na każdej kończynie miał opaski z nazwiskiem no i do tego był pod bacznym okiem pierwszej wielkiej miłości mojego męża jak się okazało

[kaaarii]

Napisane przez kudlik_kk

O to błysnęła!!!! Napewno lepiej jej tam było jak miała wpisane kto promotorem był.








O ja cię! Ale historia! Mój mały był nie do podrobienia. Na każdej kończynie miał opaski z nazwiskiem no i do tego był pod bacznym okiem pierwszej wielkiej miłości mojego męża jak się okazało

Kudlik prawie 22 lata temu na porodówkach różnie bywało

[kudlik_kk]

Kari oj tak, to prawda, jak ja się urodziłam to było prawie 29 lat temu i też bywało różnie, dzieci na jednej sali oddzielone od matek. Ponoć każdy wiedział, że ja to ja i czyim dzieckiem jestem bo ponoć miałam swój oryginalny głosik

[kaaarii]

Napisane przez kudlik_kk

Kari oj tak, to prawda, jak ja się urodziłam to było prawie 29 lat temu i też bywało różnie, dzieci na jednej sali oddzielone od matek. Ponoć każdy wiedział, że ja to ja i czyim dzieckiem jestem bo ponoć miałam swój oryginalny głosik

Za moich czasów też leżałam oddzielnie od mamy, tylko na karmienie przynosili mojemu tacie to pokazali, przez takiego okienko i był wręcz pewny, że oni wszystkim ojcom jedno dziecko pokazują, bo każde wyglądało identycznie ubrane w ten bet

[Margarita94]

Kudlik naszczęście tylko tyłek stukłam

Jak moja mama siostrę urodziła to jakaś babka się jej pytała czy sie chcę dziećmi wymienić bo juz ma 4 synów i teraz kolejnego urodziła, a mąż córkę chciał

[Lottie69]

Napisane przez Margarita94

Kudlik naszczęście tylko tyłek stukłam

Jak moja mama siostrę urodziła to jakaś babka się jej pytała czy sie chcę dziećmi wymienić bo juz ma 4 synów i teraz kolejnego urodziła, a mąż córkę chciał

Orany

Ja bez upadków tej zimy jestem, już od kilku lat tak mam. Jednej zimy za to po schodach w klatce zleciałam pół piętra
Dziwne, że nie pamiętam, jak to z moją siostrą było. Kompletnie. Taka jedna wielka dziura, bardziej pamiętam jak była małym berbeciem a ja domowym tłumaczem z polskiego na julkowy

Yaay, kupiłam dwa cyconosze, łącznie 60zł dałam. No cóż, jak na bazarową jakość niech będzie, chociaż trochę zdarli.

[kudlik_kk]

Napisane przez kaaarii

Za moich czasów też leżałam oddzielnie od mamy, tylko na karmienie przynosili mojemu tacie to pokazali, przez takiego okienko i był wręcz pewny, że oni wszystkim ojcom jedno dziecko pokazują, bo każde wyglądało identycznie ubrane w ten bet

Mnie mój ojciec widział przez okno pod szpitalem

Napisane przez Margarita94

Kudlik naszczęście tylko tyłek stukłam

Jak moja mama siostrę urodziła to jakaś babka się jej pytała czy sie chcę dziećmi wymienić bo juz ma 4 synów i teraz kolejnego urodziła, a mąż córkę chciał

O to dobrze, że tyłek. Jak masz wannę to wykąp się dziś w ciepłej wodzie to jutro nie będzie tak bolało

Też dobra baba! Dobrze, że twoja mama się nie zamieniła bo teraz by z nami nie pisał facet zamiast ciebie

Napisane przez Lottie69

Orany

Ja bez upadków tej zimy jestem, już od kilku lat tak mam. Jednej zimy za to po schodach w klatce zleciałam pół piętra
Dziwne, że nie pamiętam, jak to z moją siostrą było. Kompletnie. Taka jedna wielka dziura, bardziej pamiętam jak była małym berbeciem a ja domowym tłumaczem z polskiego na julkowy

Yaay, kupiłam dwa cyconosze, łącznie 60zł dałam. No cóż, jak na bazarową jakość niech będzie, chociaż trochę zdarli.

Ja póki co w tym roku też nie, ale zima jeszcze się nie skończyła, podsumuję sezon w maju

Też wczoraj kupiłam cyckochlap. dałam 25 zł w realu. Chyba zainwestuję w jeszcze jeden bo mam straszny deficyt.

[mansikkaa]

ja ostatnio za stanik dałam 50zł a wcześniej był za 90zł

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Kudlik no to najwidoczniej kazde dziecko jest inne. Moj tez ladnie przybieral ale takich faldek na rekach i nogach maly nie mial tak jak wiekszosc dzieci karmionych piersia. Od samego poczatku jest szczuply i drobny.

Chyba nie ma co generalizować. Moje wykarmione na tej samej piersi, a syn był okrąglutki, zawsze w 75, 90 centylu wagowym i wzrostowym, wszędzie miał słodkie fałdeczki, a córka od urodzenia chuderlak, żadnej fałdki się nie dorobiła. Niskie to i chude Trzyma formę od urodzenia

Napisane przez Margarita94

Pierwsza zimowa gleba zaliczona

Bardzo boli ?

Napisane przez kaaarii

Polska służba zdrowia jest do dupy , nie ma co ukrywać. Mnie np podmienili w szpitalu po kąpaniu. Przynieśli mojej mamie jakieś grubego, łysego i brzydkiego chłopca ;D Moja mama od razu się zorientowała i latała po oddziale, że to nie jest dziecko. Jej było śliczne, chudziutkie, miało duzo włosów i bylo dziewczynką

Ale jazda! Całe szczęście że drugi bobas miał penisa, bo jeszcze by wmawiali matkom że to ich dzieci


Trochę z innej beczki, ale przypomniało mi się, że jak miałam 1.5 roku to ojciec mnie zgubił na plaży w Bułgarii jak sobie piwo kupował i znalazła mnie jakaś Cyganka niewiele brakowało a bym Cyganeczką była

Napisane przez Margarita94

Kudlik naszczęście tylko tyłek stukłam

Jak moja mama siostrę urodziła to jakaś babka się jej pytała czy sie chcę dziećmi wymienić bo juz ma 4 synów i teraz kolejnego urodziła, a mąż córkę chciał

Ale pech! Nie wiem czy bym przeżyła obecność 5 synowych

A tak naprawdę to dobrze mieć córkę. Mam małe nadzieje że szklankę wody mi na starość poda to tak jak ja, wiem że zajmę się rodzicami jak będzie taka potrzeba, wątpię by brat z żoną się chcieli tego podjąć.

[mansikkaa]

jeszcze biały chyba sobie kupie bo nie mam ani jednego

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

syn też przyniesie szklankę wody
widze jak tż odnosi sie do babci i jak pomaga mamie wiec reguły nie ma