2015-02-05, 09:02 | #181 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 51
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
michalina_84, Fibi80,acidka witajcie
mala29, acidka duuuuuuże kciuki!!! u mnie dalej oprócz lekko wrażliwych piersi żadnych objawów, więc dziewczęta nie martwcie się. To trzeba się cieszyć ale połowe z Was niestetyy pewnie dorwą mdłości i inne okropieństwa |
2015-02-05, 09:03 | #182 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 564
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Heloł U mnie kolejny etap przeziębienia - ból głowy jak by mi ktoś granat tam wrzucił, ale...spróbuję jakoś przeleżeć i przeczekać...od biedy wezmę ten APAP.
Ja też mam dzisiaj wizytę u gina, tak jak pisałam trochę spokojniejszą niż Wasze, bo już wcześniej byłam na USG i widziałam pęcherzyk, ale emocje przed nim - grrrrrrrrrr jeden wielki ryk " a jak nic nie będzie", "a jak..." itp. ale jak juz weszłam do gabinetu i pokazała się kuleczka to emocje opadły. Wszystkie kalkulatory pokazywały, że to ok. 6 tc a lekarz mi mowil ze 3/4tc:/ bo on liczył od zapłodnienia. Jestem ciekawa co u Was wyjdzie Trzymam kciuki!!!! Będzie dobrze!!! I jak to mówi mój mąż - NAJWAŻNIEJSZE POZYTYWNE MYŚLENIE!!!
__________________
Amelka jest już z nami!!! 16.10.2015 Aniołek 11.03.2015
Edytowane przez amelia177 Czas edycji: 2015-02-05 o 09:07 |
2015-02-05, 09:31 | #183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Jestem jeszcze przed pierwszą wizytą u gina, ale test ciążowy jak byk ma dwie kreski, owulacyjny też cały czas pozytywny i wczoraj byłam na becie i 775 mIU/ml )) !! termin obliczam sobie na 13.10. Uwielbiam październik, odkąd poznałam mojego TŻ ten miesiąc jest dla nas magiczny Aha, no i o naszego szkraba staraliśmy się rok i nareszcie się doczekaliśmy ) Oby wszystko było w porządku. Aha no i to moja pierwsza ciąża, więc jestem zielona w temacie. Mam nadzieję, że będzie nam tutaj miło się gawędzić To już się od razu zapytam na kiedy ustalacie pierwszą wizytę u gina? ja myślę, żeby w 6 tygodniu (licząc od 1ego dnia ostatniej miesiączki, a nie od zapłodnienia) ? W ogóle to jak w końcu liczyć ten wiek ciąży od 1ego dnia ostatniej miesiączki czy od zapłodnienia?? Edytowane przez su$ka Czas edycji: 2015-02-05 o 09:38 |
2015-02-05, 09:55 | #184 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
__________________
|
|
2015-02-05, 10:30 | #185 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
A ja dziś zaczęłam 7 tydzień według OM i w poniedziałek idę na wizytę.
Już się doczekać nie mogę <3 |
2015-02-05, 10:40 | #186 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
a miałyście przez pierwszych parę dni takie bóle jak w czasie okresu? mnie od czasu do czasu tak zakłuje jak w czasie menstruacji (dziś w nocy strasznie mnie męczyły te bóle) i w dzień spodziewanej miesiączki miałam odrobinę takiej brązowawej mazi...zastanawiam się czy to normalne? |
|
2015-02-05, 10:40 | #187 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sdl
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
witaj i gratulacje! ja liczę od OM i dziś mi wypada 5t2d. a do gin jestem zapisana na 20.02 i to będzie 8t2d
__________________
... i ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie <3
31.08.2013 |
|
2015-02-05, 10:47 | #188 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 51
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Czasem lekarze liczą ciążę od zapłodnienia, i tyle faktycznie ma dziecko, dlatego kobieta ma czas rodzić do 2 tygodni po terminie Cytat:
|
||
2015-02-05, 10:47 | #189 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Bóle są normalne. Też miałam. A co do brązowej mazi... Upławy powinny być białe lub żółte. I te są całkiem normalne. Jesli dalej bedziesz miec brazowe idz do lekarza.
__________________
Będę mamą <3 |
|
2015-02-05, 10:48 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
mijode a nie chcesz wcześniej sprawdzić czy wszystko w porządku? ja tyle się nasłuchałam o ciążach pozamacicznych i innych cudach, że nie wiem czy nie iść tak kontrolnie np. za tydzień.
u mnie na liczniku 4t3d Doorisska teraz są już żółtawe, ale dwa dni temu miałam lekko brązowe... Edytowane przez su$ka Czas edycji: 2015-02-05 o 10:50 |
2015-02-05, 11:07 | #191 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
To raczej nie masz obaw do paniki. Jak cos sie zmieni idz do lekarza, albo wspomnij o tym przy najblizszej wizycie
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-05, 12:27 | #192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Witam wszystkie nowe mamusie
mala29lll pisz jak będziesz po wizycie, co tam słychać u maluszka?
__________________
Lenka 07.10.2015 nasze 2620 gram szczęścia |
2015-02-05, 12:36 | #193 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sdl
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
__________________
... i ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie <3
31.08.2013 |
|
2015-02-05, 12:39 | #194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 47
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Ja również nie mam żadnych ciążowych dolegliwości póki co, nawet wrażliwych piersi i mam nadzieje że tak zostanie. W pierwszej ciąży miałam tak samo , super samopoczucie.
Obawiam się tylko dużego brzucha, podobno w drugiej ciąży ma się większy niż w pierwszej, ze względu na rozciągnięte już wcześniej mięśnie brzucha :/ |
2015-02-05, 13:32 | #195 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 448
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Michalina ale to chyba nie jest reguła z tym dużym brzuchem?
Ja też nie mam jeszcze żadnych objawów, chociaż w sumie latam jak szalona na siku no i taki objaw nie objaw alkohol mógłby dla mnie noe istnieć, a wcześniej go winko wieczorem bardzo chętnie. |
2015-02-05, 13:57 | #196 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
może i masz rację ja też w takim razie uzbrajam się w cierpliwość |
|
2015-02-05, 14:25 | #197 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 47
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
rita_k mam nadzieje
w pierwszej ciąży przytyłam 25kg nikt mi nie wierzył jak mówiłam bo rzeczywiście nie było tego tak widać w większości to była woda ale kto wie jak będzie teraz zastanawiam się nad ćwiczeniami w domu na orbiteku, przed ciążą już planowałam zakup ale teraz sama nie wiem czy to dobry pomysł, czy któraś z Was konsultowała z lekarzem prowadzącym jakieś ćwiczenia? w pierwszej ciąży nie ćwiczyłam ale w drugiej muszę się nieco ruszyć, mam siedzącą prace przy komputerze :/ |
2015-02-05, 15:42 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Witam nowe mamy
Mkchalina do 12 t.c. lepiej sie wstrzymac z cwiczeniami a pozniej poszukaj w internecie jakis cwiczen dla ciezarowek. Chyba nawet chodakowska ma takie cwiczenia. Jako wolisz ale ja bym nie ryzykowala A wiec moje diablatko ma sie dobrze. Pisze diablatko bo mialam bete smiesza 6660 hehe trzy szostki. Pecherzyk ma 7 mm. Jutro zacznie sie 6 tydzien wszystko na dobrej drodze hura za 2 tygodnie kolejna wizyta
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r. |
2015-02-05, 16:22 | #199 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Michalina jeśli przed ciąża nie ćwiczyłaś wcale to teraz lepiej wstrzymać z ciężkimi ćwiczeniami. Na początek spacery a za kilka tygodni lekki trening na orbitreku będzie ok.
__________________
|
|
2015-02-05, 17:42 | #200 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sdl
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
__________________
... i ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie <3
31.08.2013 |
|
2015-02-05, 17:44 | #201 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Ja mam wizytę w poniedziałek. Ale trochę się obawiam. Bo mam ogólnie mało objawów. Bety nie znam... W sumie to nic nie wiem...
Mam nadzieje ze w poniedzialek juz uslysze jakies konkrety i ze wszystko jest ok....
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-05, 18:28 | #202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Doriska mam nadzieję, że będzie ok. Nie zamartwiaj się bo szkodzisz okruszkowi
A ja się pomyliłam. Dziś jest 5 tydzień i 0 dni Zbudynienie mózgu ciążowe już mam hehh No i abstynencja póki co do 12 tc. Mąż miał minę jak dziecko, któremu zabrać cukierka heheh Za 2 tygodnie znowu wizyta w klinice i oglądanie już mam nadzieję serdunia Trzymam za Was kochane kciuki, żebyśmy wszystkie dotrwały razem do października
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r. |
2015-02-05, 18:29 | #203 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
ja mam we wtorek , wcześnie, bo to będzie początek 5 tygodnia chyba ale kończy mi się duphaston i doktorek musi szrajbnąc receptę masz o 4 dni starszą ciąże od mojej .... zakupiłam dziś kren przeciw rozstępom pharmacerisa a na opakowaniu pisze ze stosujemy od 4 miesiąca, ponieważ w I trymestrze nie zaleca się masowania i uciskania brzucha. realne zagrozenie pojawienia się rozstępów wystepuje w II trymestrze w trakcie rozciągania .. nie wiem co już mam robic
__________________
Lenka 07.10.2015 nasze 2620 gram szczęścia Edytowane przez gosiek0388 Czas edycji: 2015-02-05 o 18:55 |
|
2015-02-05, 19:29 | #204 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Na pewno będzie dobrze, będziemy trzymać kciuki |
|
2015-02-05, 19:35 | #205 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 51
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
W sumie i tak nic nie wiem czy jest dobrze, ale chociaż tyle, że ciąża w macicy. Za 2 tygodnie mam nadzieję zobaczę już serduszko:p rosi: |
|
2015-02-05, 19:44 | #206 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 564
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
mala29lll Gratulacje!!! jaka duża Beta! Mi lekarz jej nie zlecał, ale tak jak Wam pisałam przed samą wizytą miałam USG więc może stwierdził, że jest już nie potrzebna, bo czy tak naprawdę poza potwierdzeniem ciąży na coś wskazuje?
Ja właśnie wróciłam od gina, okazał się bardzo fajny, mam nadzieję, że będę zadowolona z prowadzenia przez niego ciąży. Termin porodu do książeczki wpisał mi 8.10 Zbadał mnie, zapisał kolejne badania i USG pod koniec lutego, ehh... już się nie mogę doczekać. Kurcze teraz po tym jego badaniu trochę mnie brzuch pobolewa, no ale mam nadzieję, że przejdzie. Co do moich objawów to senność i ...dziwne sny??!? ( gdzieś już czytałam, że kobitki w ciąży czasem tak mają :P ), trochę bolesne piersi, zwiększony apetyt i o dziwo nie na słodkie:P co wcześniej uwielbiałam no i siku!!! wstaję w nocy ze dwa razy budząc niechcący mojego mężulka Trzymajcie się mamuśki - damy radę i nasze dzidzie też! 3mam kciuki za wszystkie piękne fasolinki
__________________
Amelka jest już z nami!!! 16.10.2015 Aniołek 11.03.2015
|
2015-02-05, 20:38 | #207 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Ja ostatnio mam tak ze strasznie dużo śpię... No i moj facet nie raz coś do mnie mówi, tuli, daje buzi a ja nic... wystarczy ze pójdzie do ubikacji a ja oczy jak 5 zł, bo czuję że go nie ma kolo mnie. Jak to jest? Czy to juz początki jakiegoś instynktu? Bo ogółem to zamartwiłam się, że jak już będzie maluszek to się w nocy nie obudzę mam taki twardy sen :p
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-05, 20:55 | #208 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Hej su$ka, acidka Cytat:
Dla mnie jest to potwornie frustrujące, ze nie mogę zobaczyc swojej fasolki i sprawdzić czy wszystko ok. W UK pierwsze USG robi się około 12 tygodnia. Tutaj kobiety nie biegają żeby zrobić sobie poziom hormonu we krwi. Wcale bym się nie zdziwiła, jakby większość nie wiedziała, że tak można. Przykre, ale ludzie potrafią tu 'powalić' inteligencją. Także nie wiem, jak angielki wytrzymują do pierwszego USG. To jest bardziej wyluzowany naród niż my, więc może cierpliwie czekają? Ja będę miala USG w 10 tygodniu jak będę w Polsce, to cały miesiąc później niż normalnie robi się to w u nas normalnie Są tu chyba jakieś odpowiedniki, ale czy lekarze je znają i stosują? Znalazłam jakiś odpowiednik duphastonu, poczytalam o nim i dowiedziałam się, ze jest to lek na menopauzę. Znalazłam też na jakimś forum ciekawą wypowiedz na temat 'podtrzymywaczy' "Wydaje mi sie, ze bedzie trudno przekonac tutejszego lekarza do przepisania Luteiny czy Duphastonu "dla podtrzymania ciazy". Z tego prostego powodu, ze w UK uprawia sie Evidence-based medicine czyli medycyne oparta na dowodach, i w zwiazku z tym przepisuje sie tylko te leki, ktorych skutecznosc jest udowodniona badaniami, oraz ktorych korzysci przewyzszaja ryzyko ich podawania. Jesli chodzi o Luteine i Duph to ich skutecznosc w "zapobieganiu poronieniu" nie zostala wykazana (NB pisze o tym nawet Polskie Towarzystwo Ginekologiczne na swojej stronie w dziale o poronieniach - niestety nie mam liniku na podoredziu), natomiast oba te specyfiki maja udowodnione badaniami skutki uboczne, glownie dla rozwijajacego sie plodu (radze poczytac troche o badaniach nad syntetycznym progesteronem podawanym w ciazy w respektowanych zrodlach typu Cochrane). Z tego, co sie orientuje, te leki nie sa przepisywane w ciazy w krajach "zachodnich", zreszta w Polsce z tego co czytam, rowniez wielu co bardziej oczytanych ginekologow odchodzi od ich przepisywania." A lutein po angielsku to:(/ˈluːti.ɨn/ or /ˈluːtiːn/;[2] from Latin luteus meaning "yellow") is a xanthophyll and one of 600 known naturally occurring carotenoids. Już widzę Polki proszące o Lutein i zdziwioną minę lekarza. ---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ---------- Cytat:
Damy radę Edytowane przez frik frik Czas edycji: 2015-02-05 o 21:00 |
|||
2015-02-05, 21:26 | #209 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ---------- Amelko mi wg internetu TP wychodzi tez 8.10 a wg mojej Pani dr 9.10 A urodzę pewnie i tak inaczej, bo ja taki przewrotowiec jestem A ile miał Twój pęcherzyk iktóry to tydzień u Ciebie? Bo chyba tak jak u mnie, ale tak chciałam wiedzieć co Ci Twoj gin powiedział ---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ---------- Frik frik ale przecież w UK też jest in vitro, a dzidzia szczególnie po długim protokole by nie przetrwała. Nie ma szans. Luteina to nic innego jak progesteron, który wytwarza ciałko żółte podczas ciąży. Po in vitro to ciałko wytwarza go bardzo mało. Nie wystarczająco do wytrwania malucha. Ja biorę dopochwowy Lutinus, który jest naturalnym progesteronem pozyskiwanym z moczu kobiet ciężarnych. No jakiś progesteron w UK muszą dawać po in vitro więc i także na podtrzymanie ciąży zagrożonej A co jak kobieta np poroniła 2 czy trójkę dzieci i zachodzi znów w ciążę? To tez nic nie dają na podtrzymanie i nie ma ona szans na urodzenie dziecka? Dziwnie jakoś ---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- Gosia ja się smaruję już, bo wiem jak mogę później wyglądać Jak zebra
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r. |
|
2015-02-05, 22:21 | #210 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
hihi Moj dziadek miał bliźniaczkę, ciekawe jakie to daje prawdopodobieństwo bliźniaków... A co do UK - nie jestem pewna kochana, ja np miałam wczesne poronienie rok temu, ale to jakoś nie zmotywowało nikogo tu do większej opieki nade mną. Byłam w szpitalu spanikowana (w sob), ze boli mnie jajnik, sądząc, że wybłagam tym USG, ale nie... Naczytałam się w necie o pozamacicznej i że lepiej iść do lekarza. No i o. Ale wydaje mi się, że in vitro i więcej poronień, to juz powinni coś dawać. No masakra jakaś by była jak nie, może takim zwyklakom jak ja nic nie dają (zadnej dramatycznej historii, późnych/ wielokrotnych poronien). Obym nie musiała sprawdzać... A z ciekawostek - tutaj nie ma ginekologa ktory prowadzi ciążę, odbiera poród, etc. Tutaj są spotkania z położną i poród tez odbiera położna, chyba że są jakieś problemy. Ja jutro idę pobrać znowu krew a w pon (dopiero jezusiku ) dowiem się jak tam. Błagam niech mały groszek tam bęęędzie Dobrej nocki kochaniutkie i samych dobrych wieści, jeśli któraś jutro zahaczy o jakiegoś lekarza |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:29.