TŻ-tówki i exTŻ-tówki 2012! cz XVII

[Lady Audrey]

Asia, ja się nie przejmuję ale TŻta chyba trochę ruszyło, że zaczął wczoraj gadać o ślubie i o tym, że te pieniądze to już na wesele są. Nie powiem, że mnie to nie ucieszyło

Siostra TŻ wydała na wesele w tym roku 30 tys gdzie był pełen wypas więc u nas 35 by starczyło pewnie. Jeden brat 3 lata temu wesele wyprawił za 23 tys, drugi brat 2 lata temu dał za wesele 45-50 tys a było mniej gości i było do dupy. A trzeci brat w tym roku wydał 150-200 tys. na wesele ale to już trochę większe i gdzie indziej.
Ale to zawsze więcej wyjdzie bo zazwyczaj nie liczy się paliwa, i drobiazgów. No i zależy od regionu.

[madziara889]

Lady, tak na prawdę, jeżeli zespół/ DJ fajnie bawi ludzi, goście są chętni do zabawy, jest dobre jedzenie i jest alkohol to większości więcej nie potrzeba. Mało kto zwróci uwagę i zapamięta jakie były dekoracje na stołach, jakie kwiaty, czy winietki były w tym samym stylu co zaproszenia. Welon za 50 zł prawie nie różni się od tego za 150 zł, tania dobrze dobrana sukienka będzie lepiej wyglądała niż źle dobrana ale za kilka tyś itd. Jest wiele szczegółów (dość kosztownych), które zauważają tylko PM. Wiadomo, że każdy chce, żeby było pięknie, wyjątkowo ale uwierzcie mi, w tym dniu to wszystko ginie, najważniejsza jest ta druga połówka, jej szczęście, a także widok rozbawionych gości.

[catatonictoy]

Madzia ma całkowita racje. Z wesel pamietam sale jako tako, rozkład, ułożenie stołów ale nie mam zielonego pojęcia jakie były dodatki/kwiatki itp. Co do sukni to koszt będzie znac tylko ten co płaci, goście patrzą na ogół, czy dopasowana i czy panna młoda dobrze sie w niej czuje bo to też widać. Najważniejsze to jedzenie i muzyka i zachowanie młodych

[panna_felicjanna]

Lady to sporo on tam zarobi. I wcale nie wyjechał na tak długo.

Napisane przez madziara889

Nam wyszło więcej niż liczyliśmy, nie wzięliśmy pod uwagę wielu drobiazgów, które wychodziły w trakcie przygotowań.

Na przykład jakich? Oświeć niezamężne wątkowe koleżanki.


Jak my (kiedyś ) będziemy się chajtać to też będziemy chcieli wydać jak najmniej, bo oboje uważamy, że bez sensu jest wydawanie grubej kasy na wesele. Dlatego prawdopodobnie będziemy chcieli wynająć samą salę i do tego obsługę. Może i jest z tym dużo więcej zachodu, ale jednocześnie też dużo frajdy i trochę oszczędniej niż w przypadku płacenia za talerzyk.


Ostatnio znajomi organizowali właśnie w ten sposób wesele, było około 180-200 gości i wydali ogółem coś około 25 tysięcy, więc chyba mało.


W ostateczności przejrzymy jeszcze oferty sal, ale słyszałam że ceny kształtują się już od 115-120 zł za osobę. W jednej pięknej sali jest 160zł/os i to już jest jedna z droższych sal w moim mieście.


No, ale na wszystko przyjdzie czas później, teraz nie będę się tak zagłębiać w szczegóły.

[maybelline]

Niby troche sie zwróci od gości, ale ja bym to chyba wolala wydac na mieszkanid

[madziara889]

Napisane przez panna_felicjanna

Na przykład jakich? Oświeć niezamężne wątkowe koleżanki.

Zapomnieliśmy o chlebie na powitanie PM i tym na wiejski stół, balony do dekoracji mojego domu (żeby już nie tłumaczyć fotografowi gdzie dokładnie mieszkamy), tuby z płatkami, wypełniacz do koka, wsuwki, kufle do piwa na wiejski stół, pojemniki na jedzenie, nagroda w konkursie, cena napoi w ciągu m-ca poszła o 1 zł/1l więc to też sporo wyszło, wstępnie ustaliliśmy z deko ilość kwiatów na stoły ale po ich odpowiednim ustawieniu okazało się, że trzeba 2 bukiety więcej, mieliśmy nie miej DJ na poprawinach ale koledze sprzęt nawalił i w ostatnim tygodniu szukaliśmy w biegu DJ, paliwo (nie myślałam, że będzie aż tyle jeżdżenia) .

[Lady Audrey]

Jak jest dobre jedzenie, alkohol, dobry zespół/DJ to impreza jest w pełni udana. Ale ja też zwracam uwagę na szczegóły

Ja znam ludzi, którzy robią wesele po to, bo liczą że im się wszystko zwróci co jest dla mnie śmieszne. Wiadomo, część pieniędzy się zwróci ale nigdy nie wszystko.
Jak my kiedyś będziemy organizować wesele to nie chciałabym wydać więcej niż 35 tys. Zresztą w szczegóły się będę zagłębiać jak będę planować a nie teraz

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Madzia, a te wsuwki i wypełniacz do koka to dla Ciebie? Sama sobie fryzurę robiłaś? A w nagrodę za wygranie konkursu nie jest flaszka?
Ja jeździłam dużo z siostrą TŻ przed ślubem i tego jeżdżenia jest od ch*

[madziara889]

Czesała mnie fryzjerka ale wypełniacz jak i wsuwki miała używane więc wolałam kupić i sobie zostawić.
Nagrody były różne, bonusem dla nowych PM była podróż poślubna dookoła sali, a w "rowerku" samochód sportowy

Nie twierdzę, żeby na wszystkim oszczędzać ale na niektórych. Można coś zrobić taniej zachowując przy tym dobry gust, smak i poczucie estetyki

[panna_felicjanna]

Napisane przez madziara889

Zapomnieliśmy o chlebie na powitanie PM i tym na wiejski stół, balony do dekoracji mojego domu (żeby już nie tłumaczyć fotografowi gdzie dokładnie mieszkamy), tuby z płatkami, wypełniacz do koka, wsuwki, kufle do piwa na wiejski stół, pojemniki na jedzenie, nagroda w konkursie, cena napoi w ciągu m-ca poszła o 1 zł/1l więc to też sporo wyszło, wstępnie ustaliliśmy z deko ilość kwiatów na stoły ale po ich odpowiednim ustawieniu okazało się, że trzeba 2 bukiety więcej, mieliśmy nie miej DJ na poprawinach ale koledze sprzęt nawalił i w ostatnim tygodniu szukaliśmy w biegu DJ, paliwo (nie myślałam, że będzie aż tyle jeżdżenia) .

No tak, grosz do grosza i się uzbiera okrągła sumka. Kilka tysięcy trzeba mieć w rezerwie.

[Lilly_Lilly]

Lady a tak się martwiłaś ze wy nic jeszcze nie planujecie na temat ślubu założe sie ze zaręczyny będą szybciej niż myślisz

[Lady Audrey]

Napisane przez madziara889

Czesała mnie fryzjerka ale wypełniacz jak i wsuwki miała używane więc wolałam kupić i sobie zostawić.
Nagrody były różne, bonusem dla nowych PM była podróż poślubna dookoła sali, a w "rowerku" samochód sportowy

Nie twierdzę, żeby na wszystkim oszczędzać ale na niektórych. Można coś zrobić taniej zachowując przy tym dobry gust, smak i poczucie estetyki

Pierwsze słyszę, żeby fryzjerka miała wsuwki i wypełniacz używane. Jak ja zawsze się się czesać to wszystko nowe z opakowania wyciąga i za to się nie płaci. No ale pewnie zależy, bo jak się w Lublinie czesałam to babka do mnie czy mam swoje wsuwki bo jak nie to muszę kupić, wbiło mnie w fotel wtedy

Napisane przez Lilly_Lilly

Lady a tak się martwiłaś ze wy nic jeszcze nie planujecie na temat ślubu założe sie ze zaręczyny będą szybciej niż myślisz

Bo nie planujemy w sumie, to TŻ zaczął o tym gadać, ze już na wesele zbiera. Planować będę jak się oświadczy, jak na razie spokojnie czekam. Zacznę się martwić jak do połowy roku się nie oświadczy

TŻ jednak już nie jedzie trzeci raz

[catatonictoy]

Ale jak fryzjerka może mieć używane? Nie wierze że ktoś przychodzi na drugi dzień po imprezie i oddaje wyliczone wsuwki

[Moniika95]

Ogladam sobie "Trzy metry nad niebem"

[panna_felicjanna]

Ja do tej pory zawsze dostawałam nowe od fryzjerki, były wliczone w cenę.
Raz poszłam się zapisać do innej i też mi powiedziała, że mam przynieść ze sobą ileś tam spinek. Wtf. No już kupiłam i poszłam tam razem z siostrą TŻ bo ona była już u niej wcześniej i ładnie ją uczesała.

Nie dość, że nic szczególnego nam nie zrobiła, to jeszcze zgarnęła po 70 zł.
Tzn. moja fryzura była jeszcze ładna, ale TŻa siostra miała takie nie wiadomo co na głowie.
Już tam więcej nie pójdę.

[madziara889]

Ano taka "domowa" fryzjerka. Na próbnej podawałam jej wsuwki i były w lakierze, na niektórych były włosy. Wypełniacz też używany, bo sama o tym powiedziała. Ma stałe klientki, które są u niej często więc po czesaniu przy następnej wizycie oddają jej to co im wpięła.
Dodam, że moja wizyta w dniu ślubu była ostatnią u niej, teraz chodzę do innej. W dniu ślubu byłam drugą klientką, pierwszą była moja siostra i miała już godzinną obsuwę Później w biegu leciałam na make up. Dotesgo przed próbną obcinała mi włozy, co trwało max 15 min i miała focha, że ma mi robić próbną (oczywiście za wszystko miała płacone).

[maybelline]

Napisane przez Moniika95

Ogladam sobie "Trzy metry nad niebem"

Obejrzyj sobie big love

[Moniika95]

Ogladalam tez juz kilka razy

[mycha9393]

Napisane przez catatonictoy

Ale jak fryzjerka może mieć używane? Nie wierze że ktoś przychodzi na drugi dzień po imprezie i oddaje wyliczone wsuwki

nooo fuuuj

Napisane przez madziara889

Ano taka "domowa" fryzjerka. Na próbnej podawałam jej wsuwki i były w lakierze, na niektórych były włosy. Wypełniacz też używany, bo sama o tym powiedziała. Ma stałe klientki, które są u niej często więc po czesaniu przy następnej wizycie oddają jej to co im wpięła.
Dodam, że moja wizyta w dniu ślubu była ostatnią u niej, teraz chodzę do innej. W dniu ślubu byłam drugą klientką, pierwszą była moja siostra i miała już godzinną obsuwę Później w biegu leciałam na make up. Dotesgo przed próbną obcinała mi włozy, co trwało max 15 min i miała focha, że ma mi robić próbną (oczywiście za wszystko miała płacone).

dla mnie to obrzydliwe. po akcji z próbną bym do niej nie poszła.



wróciłam od dentysty i mam załamkę. Na dzień dobry szykują się 3 kanałówki... jak to podsumowała dentystka... jedyne 1500zł powinno wyjść co oni myślą, że ludzie na forsie śpią?

[maybelline]

Nie wiem gdzie wy sie leczycie ze to az tyle kosztuje

[mycha9393]

Napisane przez maybelline

Nie wiem gdzie wy sie leczycie ze to az tyle kosztuje

300zl opracowanie 1 kanalu pod mikroskopem +200zl odbudowa zeba. mam nietypowe kanały i leczenie bez mikroskopu konczy sie fiaskiem.

[maybelline]

Zainwetuj w sztuczna szczeke

[mycha9393]

Napisane przez maybelline

Zainwetuj w sztuczna szczeke

fuuuj

[Lady Audrey]

Napisane przez Moniika95

Ogladam sobie "Trzy metry nad niebem"

Oglądałam, ostatnio w tv było, jakoś mnie nie powaliło szczerze mówiąc, oglądałam bo aktor (Hugo?) miał nieziemski uśmiech Słyszałam, ze jest druga część?

Napisane przez panna_felicjanna

Nie dość, że nic szczególnego nam nie zrobiła, to jeszcze zgarnęła po 70 zł.
Tzn. moja fryzura była jeszcze ładna, ale TŻa siostra miała takie nie wiadomo co na głowie.
Już tam więcej nie pójdę.

No ja właśnie też byłam u takiej fryzjerki w tamtym roku. Byłam zła, bo fryzurę, którą ja chciałam, zrobiła mojej bratowej a mi jakieś upięcie, które w ogóle mi się nie podobało, do tego tak mi natapirowała grzywkę i wyglądałam jakbym miała wodogłowie, mówie babce, że niżej a ta swoje

Napisane przez madziara889

Ano taka "domowa" fryzjerka. Na próbnej podawałam jej wsuwki i były w lakierze, na niektórych były włosy. Wypełniacz też używany, bo sama o tym powiedziała. Ma stałe klientki, które są u niej często więc po czesaniu przy następnej wizycie oddają jej to co im wpięła.
Dodam, że moja wizyta w dniu ślubu była ostatnią u niej, teraz chodzę do innej. W dniu ślubu byłam drugą klientką, pierwszą była moja siostra i miała już godzinną obsuwę Później w biegu leciałam na make up. Dotesgo przed próbną obcinała mi włozy, co trwało max 15 min i miała focha, że ma mi robić próbną (oczywiście za wszystko miała płacone).

Domowe fryzjerki tak mają. Ja w ogóle nie umiem trafić na taką dobrą. Tzn do obcięcia chodzę teraz do jednej bo fajnie obcina. A układać to nie wiem gdzie, zawsze chodziłam do jednego salonu, tam mnie ładnie uczesali na jedno wesele, potem poszłam znowu się czesać na wesele i chciałam żeby mnie czesała ta sama babka to już nie pracowała tam i pracownice zmieniają się co 2 miesiące.

Napisane przez mycha9393

wróciłam od dentysty i mam załamkę. Na dzień dobry szykują się 3 kanałówki... jak to podsumowała dentystka... jedyne 1500zł powinno wyjść co oni myślą, że ludzie na forsie śpią?

U nas też dentyści za kanałówkę biorą 500 zł. Dzisiaj właśnie TŻ miał wizytę ale mu przepadła bo go nie ma i mówi że się cieszy bo zaoszczędził te 5 stówek.

[maybelline]

Napisane przez Lady Audrey

Oglądałam, ostatnio w tv było, jakoś mnie nie powaliło szczerze mówiąc, oglądałam bo aktor (Hugo?) miał nieziemski uśmiech Słyszałam, ze jest druga część?


No ja właśnie też byłam u takiej fryzjerki w tamtym roku. Byłam zła, bo fryzurę, którą ja chciałam, zrobiła mojej bratowej a mi jakieś upięcie, które w ogóle mi się nie podobało, do tego tak mi natapirowała grzywkę i wyglądałam jakbym miała wodogłowie, mówie babce, że niżej a ta swoje


Domowe fryzjerki tak mają. Ja w ogóle nie umiem trafić na taką dobrą. Tzn do obcięcia chodzę teraz do jednej bo fajnie obcina. A układać to nie wiem gdzie, zawsze chodziłam do jednego salonu, tam mnie ładnie uczesali na jedno wesele, potem poszłam znowu się czesać na wesele i chciałam żeby mnie czesała ta sama babka to już nie pracowała tam i pracownice zmieniają się co 2 miesiące.



U nas też dentyści za kanałówkę biorą 500 zł. Dzisiaj właśnie TŻ miał wizytę ale mu przepadła bo go nie ma i mówi że się cieszy bo zaoszczędził te 5 stówek.

Jest. Tylko ciebie chce aktor boski

[Lady Audrey]

No aktor boski, ale poleciałam na jego uśmiech - cudowny

[maybelline]

Ja tam polecialam na wszystko

[Lady Audrey]

Bo Ty zawsze chcesz więcej i więcej

[maybelline]

Kto bogatemu zabroni

[Lady Audrey]

Jak jesteś taka dziana to się podziel

[maybelline]

Bez przesady