Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 28

[Cytruskowa6]

Napisane przez Icannotfly

A czemu nie? :P

Trochę się obawiałam, że będzie coś w stylu Ojaaa, co ona na siebie włożyła, lustra w domu nie ma

[Vivienne]

Może ktoś potrafi pomóc lub zna taki przypadek?

Mój TŻ sprzedał auto dwa lata temu. Wyrejestrował je. natomiast osoba, która kupiła auto nie zarejestrowała go. I teraz wszystkie mandaty i powiadomienia przychodzą na niego. Mamy już dosyć wyjaśniania, jeźdzenia na policję, robienia kopii umów sprzedazy i wyrejestrowania. Na początku przyszedł jeden mandat, potem kolejny i znów kolejny... Już mam wizję, że koleś kogoś zabija, ucieka i wszystko na mojego TZa

Czy da się coś z tym zrobić? W końcu w urzędzie TŻ przedstawiał umowę, wskazał dane nowego właściciela auta. Nie można zmienić danych tylko na tej podstawie? Dlaczego to dane TŻa podają policji/straży, a nie nowego właściciela?

Poradźcie coś, bo nas coś strzeli

[khloe]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;5012823 9]Ten bloker jest w regularnej sprzedaży już?
Byłam miesiąc temu w sklepie Ziai i pani mi powiedziała, że ten bloker do stóp był tylko w jakimś limitowanym zestawie z kremem do stóp bodajże, ale nie można już tego kupić, a sam bloker ma dopiero wejść do sprzedaży...

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


Jest sporo środków na potliwość, ale jeśli chodzi o sam zapach, to noś skarpetki z naturalnych tkanin, bo w nich nawet jak się stopa spoci to po całym dniu nie będzie tak jak po chodzeniu w nylonie.[/QUOTE]

Tego blokera nie ma w regularnej sprzedazy....

[kuki9]

Napisane przez Cytruskowa6

Trochę się obawiałam, że będzie coś w stylu Ojaaa, co ona na siebie włożyła, lustra w domu nie ma

Eee czemu? Dla mnie koszula jeansowa to taki klasyk jak kurtka jeansowa. Oczywiście fasony się zmieniają (pamiętacie lata 90 i wielkie katany oraz koszule?) a ostatnio są modne takie bardziej dopasowane. Więc o ile Twoja nie jest z lat 90 to nie masz się co zastanawiać.

[khloe]

Napisane przez enamour

Używałyście pasków wybielających do zębów Crest?
To i To, to to samo? Warto je używać? Działają? Kość moich zębów niestety czysto biała nie jest.. piję sporo herbat i czasem kawę, więc odcień żółty na pewno też jest od tego.

Ja je mialam i nie dzialaja.. szkoda kasy....

[JossStone]

Napisane przez Vivienne

Może ktoś potrafi pomóc lub zna taki przypadek?

Mój TŻ sprzedał auto dwa lata temu. Wyrejestrował je. natomiast osoba, która kupiła auto nie zarejestrowała go. I teraz wszystkie mandaty i powiadomienia przychodzą na niego. Mamy już dosyć wyjaśniania, jeźdzenia na policję, robienia kopii umów sprzedazy i wyrejestrowania. Na początku przyszedł jeden mandat, potem kolejny i znów kolejny... Już mam wizję, że koleś kogoś zabija, ucieka i wszystko na mojego TZa

Czy da się coś z tym zrobić? W końcu w urzędzie TŻ przedstawiał umowę, wskazał dane nowego właściciela auta. Nie można zmienić danych tylko na tej podstawie? Dlaczego to dane TŻa podają policji/straży, a nie nowego właściciela?

Poradźcie coś, bo nas coś strzeli

Zgłaszają się po prostu do ostatniego znanego właściciela... co z tego, że tż ma na umowie nazwisko tamtego kolesia, jak mógł wpisać sobie tak o. Najlepiej pytajcie w urzędzie od razu, czy coś da się z tym zrobić

[cud nie kobieta]

Dlaczego dzieje mi się takie brzydkie coś?

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez dacn

To gratuluję że jesteś w stanie przeżyć w 100% bez cukru i słodkich owoców, nie mówiąc już o sztucznych słodzikach.

Niestety nie ciągle jestem, ale ciągle wiem, że cukier to zło i nie będę udawała, że słodzenie ciastek rodzynkami, a nie cukrem z cukierniczki robi dla organizmu jakąkolwiek różnicę na plus (bo wszak fruktoza od sacharozy jeszcze gorsza).
Nie mówię, że owoce są złe. A przeżyć można bez wielu rzeczy, jak się wie, co tak naprawdę ten cukier robi. Tak jak bez dawania sobie w żyłę można przeżyć

[Varga]

Polecacie jakiś balsam (masło?) bardzo dobrze nawilżający?
Znalazłam na KWC lotion z Neutrogeny, ale może coś jeszcze?

[Vivienne]

Napisane przez JossStone

Zgłaszają się po prostu do ostatniego znanego właściciela... co z tego, że tż ma na umowie nazwisko tamtego kolesia, jak mógł wpisać sobie tak o. Najlepiej pytajcie w urzędzie od razu, czy coś da się z tym zrobić

Tak, wymyslil sobie nazwisko, wszystkie dane osobowe i sfalszowal podpis . Nie mozna kolesia jakos zmusic do rejestracji? Przecież ciazy na nim taki obowiązek? Nie wiem, dla mnie to chore po prostu.

[Icannotfly]

Napisane przez Cytruskowa6

Trochę się obawiałam, że będzie coś w stylu Ojaaa, co ona na siebie włożyła, lustra w domu nie ma

No co ty. Mnie się bardzo podobają.

[201605300922]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;5013032 2]Niestety nie ciągle jestem, ale ciągle wiem, że cukier to zło i nie będę udawała, że słodzenie ciastek rodzynkami, a nie cukrem z cukierniczki robi dla organizmu jakąkolwiek różnicę na plus (bo wszak fruktoza od sacharozy jeszcze gorsza).
Nie mówię, że owoce są złe. A przeżyć można bez wielu rzeczy, jak się wie, co tak naprawdę ten cukier robi. Tak jak bez dawania sobie w żyłę można przeżyć [/QUOTE]
Bardzo się chciałam powstrzymać, ale aż się wtrącę. Cukier, tak, zwykły biały cukier - to nie jest trucizna ani zło. Wszystkie produkty spożywane w nadmiernych ilościach są szkodliwe, cukier nie jest wyjątkiem, jest bardziej szkodliwy (w dużych ilościach) niż wiele innych. Ale takie jego demonizowanie, unikanie, wręcz powiedziałabym wydziwianie, to łatwo może wpędzić w zupełnie inną chorobę, mianowicie ortoreksję. Warto dbać o to, co się je, sama staram się unikać produktów z syropem glukozowo-fruktozowym i skóra mi cierpnie, gdy słyszę, że ktoś ,,dietetycznie" do wypieków sypie fruktozę zamiast sacharozy. Nie zarzucam, że masz ortoreksję, ale nie przesadzajmy, że cukier to zło. Jak to mądrze mówiła moja profesorka z biochemii, unikanie jakiejkolwiek grupy składników odżywczych wcale nie jest dla organizmu dobre.

Vivienne, ale przecież skoro nie zarejestrował auta = nie ma dowodu rejestracyjnego. Więc teoretycznie, gdy zatrzymałaby go policja, to powinna mu auto zatrzymać?

[Vivienne]

Napisane przez Nadis

Vivienne, ale przecież skoro nie zarejestrował auta = nie ma dowodu rejestracyjnego. Więc teoretycznie, gdy zatrzymałaby go policja, to powinna mu auto zatrzymać?

Chyba ma dowod TZa podejrzewam, ze w takim wypadku ubezpieczenia tez nie ma. Wspolczuje temu, w którego wjedzie albo coś...

Moze faktycznie trzeba go strzelić na policje

[Cytruskowa6]

Napisane przez Icannotfly

No co ty. Mnie się bardzo podobają.

Właśnie mi też, a mam taką ładną, która wygląda jak nówka, choć już sporo w niej śmigałam

[wiolusia00]

Jaką moc i parametry powinna mieć żarówka żeby mia dawała światło dzienne? Takie żebym mogła się przy nim malować?

[Cytruskowa6]

Napisane przez wiolusia00

Jaką moc i parametry powinna mieć żarówka żeby mia dawała światło dzienne? Takie żebym mogła się przy nim malować?

Zależy jaka ma być jej odległość od Twojej twarzy

[myszenka87]

Napisane przez Vivienne

Chyba ma dowod TZa podejrzewam, ze w takim wypadku ubezpieczenia tez nie ma. Wspolczuje temu, w którego wjedzie albo coś...

Moze faktycznie trzeba go strzelić na policje

Może mieć ubezpieczenie na swoje dane mimo,że nie zarejestrował auta.Mieliśmy taką sytuację,że nie mogliśmy przerejestrować auta bo był błąd w umowie,ale OC się kończyło i mąż poszedł i opłacił normalnie na siebie tylko na podstawie umowy.Teoretycznie na przerejestrowanie jest 30 dni,ale jak ktoś tego nie zrobi to nie ma żadnych konsekwencji.Nas policja postraszyła mandatem,ale skończyło się na upomnieniu(facet od,którego kupiliśmy auto wyjechał i dopiero po 3 miesiącach mogliśmy poprawić umowę).
W sumie nic nie możecie zrobić,tylko tłumaczyć się po każdym wezwaniu dopóki facet nie zarejestruje samochodu na siebie.

[phideaux]

Używałyście pasków wybielających do zębów Crest?
To i To, to to samo? Warto je używać? Działają? Kość moich zębów niestety czysto biała nie jest.. piję sporo herbat i czasem kawę, więc odcień żółty na pewno też jest od tego.

Tak i byłam zadowolona - w widoczny sposób zęby wybieliły się i efekt długo się utrzymał. ALE dorobiłam się przez nie nadwrażliwości zębów, która nie mijała przez wiele miesięcy.

[dekra]

Napisane przez Varga

Polecacie jakiś balsam (masło?) bardzo dobrze nawilżający?
Znalazłam na KWC lotion z Neutrogeny, ale może coś jeszcze?

mam Lirene -nawilżenie 48 h i jestem zadowolona ale zapach jest dziecięcy. z droższych Gosh---> genialny!

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez Nadis

Bardzo się chciałam powstrzymać, ale aż się wtrącę. Cukier, tak, zwykły biały cukier - to nie jest trucizna ani zło. Wszystkie produkty spożywane w nadmiernych ilościach są szkodliwe, cukier nie jest wyjątkiem, jest bardziej szkodliwy (w dużych ilościach) niż wiele innych. Ale takie jego demonizowanie, unikanie, wręcz powiedziałabym wydziwianie, to łatwo może wpędzić w zupełnie inną chorobę, mianowicie ortoreksję. Warto dbać o to, co się je, sama staram się unikać produktów z syropem glukozowo-fruktozowym i skóra mi cierpnie, gdy słyszę, że ktoś ,,dietetycznie" do wypieków sypie fruktozę zamiast sacharozy. Nie zarzucam, że masz ortoreksję, ale nie przesadzajmy, że cukier to zło. Jak to mądrze mówiła moja profesorka z biochemii, unikanie jakiejkolwiek grupy składników odżywczych wcale nie jest dla organizmu dobre.

Skoro wiemy, że coś jest szkodliwe, to czemu tego nie wyeliminujemy? Są profesorowie biochemii, którzy wyznają Np. Paleo, bo do tego ich sklania ich obszerna wiedza. A taka zachowawczość moim zdaniem niedaleko leży od hipokryzji.
Na prozapalne, rakotwórcze i degenerujace nasz organizm działanie cukru jest dowodów od groma i ciut ciut, ale będziemy go bronić, bo co, bo najlepsza dieta to "wszystkiego po trochu"? Bo cukier jest taki swojski, znany... Precz ze slodzikami, bo to sztuczność, ale cukier jest z nami od lat. Coz, z emocjami miliardów ludzi i ich uzależnieniem sie nie wygra. Ja po prostu mam świadomość, ze wiele tzw chorob cywiizacyjnych to skutek cukru w diecie. A przekonywać za wszelka cenę nie będę, bo takie teorie to bluźnierstwo wręcz
Cukier z torebki jest dla mnie tak samo niezbędnym elementem diety jak papierosy. I tyle.

[linka_12]

Szybkie pytanie w sprawie PITu. Zaczęłam pracę w grudniu, pierwszą wypłatę dostalam 10-go stycznia. Mam rozliczyc PIT w tym roku, czy w przyszłym? Oczywiście spytam się kogoś zorientowanego w poniedziałek ale chciałabym już teraz coś wiedzieć

[semantique]

Napisane przez linka_12

Szybkie pytanie w sprawie PITu. Zaczęłam pracę w grudniu, pierwszą wypłatę dostalam 10-go stycznia. Mam rozliczyc PIT w tym roku, czy w przyszłym? Oczywiście spytam się kogoś zorientowanego w poniedziałek ale chciałabym już teraz coś wiedzieć

W przyszłym.

[laisla]

Napisane przez Vivienne

Chyba ma dowod TZa podejrzewam, ze w takim wypadku ubezpieczenia tez nie ma. Wspolczuje temu, w którego wjedzie albo coś...

Moze faktycznie trzeba go strzelić na policje

Ja bym się w ogóle nie wahała, przecież to oszust. A Wy przez niego macie nieprzyjemności. Kto wie co on tam jeszcze nie nawywijał.

[dacn]

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;5013182 5]Skoro wiemy, że coś jest szkodliwe, to czemu tego nie wyeliminujemy? Są profesorowie biochemii, którzy wyznają Np. Paleo, bo do tego ich sklania ich obszerna wiedza. A taka zachowawczość moim zdaniem niedaleko leży od hipokryzji.
Na prozapalne, rakotwórcze i degenerujace nasz organizm działanie cukru jest dowodów od groma i ciut ciut, ale będziemy go bronić, bo co, bo najlepsza dieta to "wszystkiego po trochu"? Bo cukier jest taki swojski, znany... Precz ze slodzikami, bo to sztuczność, ale cukier jest z nami od lat. Coz, z emocjami miliardów ludzi i ich uzależnieniem sie nie wygra. Ja po prostu mam świadomość, ze wiele tzw chorob cywiizacyjnych to skutek cukru w diecie. A przekonywać za wszelka cenę nie będę, bo takie teorie to bluźnierstwo wręcz
Cukier z torebki jest dla mnie tak samo niezbędnym elementem diety jak papierosy. I tyle.[/QUOTE]

Bronienie cukru jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo uzależnia, ale bronienia chleba czy innych kluch do krwi ostatniej już nie. Z resztą każdy dorosły człowiek odżywia się jak chce, tyle że później niektórzy jęczą nad moim talerzem że jakim cudem mogę aż tyle jeść i chudnąć oni jedzą tylko troszeczkę cukru i tyją

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Napisane przez dacn

Bronienie cukru jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo uzależnia, ale bronienia chleba czy innych kluch do krwi ostatniej już nie. Z resztą każdy dorosły człowiek odżywia się jak chce, tyle że później niektórzy jęczą nad moim talerzem że jakim cudem mogę aż tyle jeść i chudnąć oni jedzą tylko troszeczkę cukru i tyją

Chleb trafia do naszej krwi jako cukier, wiec to takie samo doladowanie dla cukrowego ćpunka jak słodycze... Tak jakby alkoholik miał sie wyleczyć z uzależnienia odstawiajac mocne alko, a zostawiając sobie piwo na pocieszenie. No czarno to widzę Ja mam taka urodę, że z węglami o wysokim IG nie chudnę, choćbym ciela kalorie. Obetnę ten syf i prosze, kg leca bez myslenia non stop o pragnieniu zjedzenia wszystkiego co "zakazane".

[Cathless]

Ja nigdy nie zrozumiem całej tej nagonki na chleb. Dawniej ludzie nie słyszeli o tych wszystkich dietach, eleminacjach produktów, a nadwaga nie była powrzechna. Tyjemy od smieciowego jedzenia albo z przejedzenia. Nie bez przyczyny otyłość jest chorobą XXI w.

[ama09]

czy szampan (taki zwykły najtańszy) ma jakąś datę przydatności? na opakowaniu nie widzę... jak był kupiony rok temu to lepiej wyrzucić?

[wypad]

Napisane przez enamour

Używałyście pasków wybielających do zębów Crest?
To i To, to to samo? Warto je używać? Działają? Kość moich zębów niestety czysto biała nie jest.. piję sporo herbat i czasem kawę, więc odcień żółty na pewno też jest od tego.

Używałam Crest Supreme, pełna kuracja, teraz raz na jakiś czas robię sobie odświeżenie jednym paskiem. Moim problemem też były przebarwienia głównie od herbaty, wcześniej 3 lata nosiłam stały aparat. Pomogły, po tygodniu widać było różnicę. Jeśli masz genetycznie, naturalnie żółtą kość to średnio pomogą, jeśli chcesz zniwelować odcień od kaw/herbat to pomogą. Od siebie polecam, tych pierwszych nie próbowałam, wydaje mi się, że różnicą są stężenia, musisz poczytać

[JossStone]

Napisane przez Varga

Polecacie jakiś balsam (masło?) bardzo dobrze nawilżający?
Znalazłam na KWC lotion z Neutrogeny, ale może coś jeszcze?

Isana kakaowa w słoiczku.

Napisane przez Vivienne

Tak, wymyslil sobie nazwisko, wszystkie dane osobowe i sfalszowal podpis . Nie mozna kolesia jakos zmusic do rejestracji? Przecież ciazy na nim taki obowiązek? Nie wiem, dla mnie to chore po prostu.

No mógł wymyślić, nie takie rzeczy ludzie robią Idzcie na policję

Napisane przez linka_12

Szybkie pytanie w sprawie PITu. Zaczęłam pracę w grudniu, pierwszą wypłatę dostalam 10-go stycznia. Mam rozliczyc PIT w tym roku, czy w przyszłym? Oczywiście spytam się kogoś zorientowanego w poniedziałek ale chciałabym już teraz coś wiedzieć

W przyszłym.

Napisane przez ama09

czy szampan (taki zwykły najtańszy) ma jakąś datę przydatności? na opakowaniu nie widzę... jak był kupiony rok temu to lepiej wyrzucić?

hm..... nie wiem ale ja bym spróbowała otworzyć, jak się zachowuje normalnie to powinno być ok, myślę, ze rok taki szampan wytrzyma, jeżeli był dobrze przechowywany.


A co do chleba, cukru i innych - załóżcie osobny wątek na plotkowych i będziecie mogły tam dyskutować między wami i innymi do woli, sama chętnie też poczytam różne punkty widzenia

[201705250955]

Napisane przez Cathless

Ja nigdy nie zrozumiem całej tej nagonki na chleb. Dawniej ludzie nie słyszeli o tych wszystkich dietach, eleminacjach produktów, a nadwaga nie była powrzechna. Tyjemy od smieciowego jedzenia albo z przejedzenia. Nie bez przyczyny otyłość jest chorobą XXI w.

Mnie w ogóle rozwalają te wszystkie nagonki i mody na coś tam, np. unikanie glutenu, cukru, jedzenie wyłącznie produktów z niskim ig - i forsowanie tego jako tylko odpowiednią dietę i sposób na życie. Tak samo bawią mnie blogaski pseudospecjalistów (w każdej dziedzinie, czy to niegroźnych włosomaniaczek (nic się nikomu nie stanie od wcierania jakiegoś gunwa w skórę głowy... a nie, przepraszam, w skalp), czy już groźniejszych niby-specjalistów od fitnessu czy diety właśnie). W temacie diety - uważam, że każdy jest inny i każdy powinien dostosowywać dietę pod swój własny organizm. Jak ktoś jest zdrowy to teoretycznie może się bawić ze wszystkim, gorzej jednak, jak nieświadomie (bo na blogasku XXX tak robiła... ) rozreguluje sobie metabolizm albo zrobi coś gorszego...
Mam daktyle (wiem, umrę młodo) i ciemne kakao, chcę zrobić krem czekoladowy. Z jakiego przepisu polecacie? W necie tego jest bardzo dużo Czym mogę ew. rozrzedzić konsystencję (nie mam mleka roślinnego, ale mam zwykłe - straszne, pasteryzowane, ble - plus syrop z agawy)?