|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2015-02-06, 12:12 | #4141 |
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
u nas też kiedyś źle dobrany antybiotyk skończył się w szpitalu...
devikap zawsze wypisują bez problemu, czy prywatnie czy w przychodni. niestety i u nas choroba, w nocy byliśmy aż na pomocy świątecznej bo młody tak paskudnie oddychał, że myśleliśmy że znów zapalenie płuc, ale "tylko" zapalenie gardła. dostał augmentin, ciekawe czy da radę, kiedy wylądowaliśmy w szpitalu, to właśnie on nie pomógł wystukano na kalkulatorze. |
2015-02-06, 12:35 | #4142 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
oczywiscie, ze mielismy wizyte kontrolna jakis miesiac po zabiegu i 6 miesiecy po zabiegu, teraz mam po roku Jak jestem u lekarza to zawsze prosze o sprawdzenie uszu czy jeszcze tam sa Moze i nie, ale ja wole dmuchac na zimne Kolezanka tak córke zalatwila,z e kapala ja bez zatyczek i doprawiła ja, ze ma teraz wlasnie dreny stałe. Takze ja wole dmuchac na zimne, bo nie wybaczylabym sobie gdyby cos sie stalo. Chce wyleczyc jego uszka i niech te dreny posiedza tyle ile powinny Mi sam lekarz dal wytyczne jak dbac i najlepiej kapac z zatyczkami, wiec tego pilnuje, zreszta synek juz tak przyzwyczajony, ze sam o nich pamieta
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
|
2015-02-06, 14:13 | #4143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
|
|
2015-02-06, 15:34 | #4144 |
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
mój wtedy półroczniak rzęził, charczał, no grało mu w klacie tak, że lekarz nie musiał go osłuchiwać, młodego było słychać z drugiego pokoju. ponadto miał katar, kaszel chyba też, ale najbardziej pamiętam to granie w płucach, które mimo podawania antybiotyku się nasiliło.
wystukano na kalkulatorze. |
2015-02-06, 15:54 | #4145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
|
|
2015-02-06, 16:06 | #4146 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Młodszy miał 7 miesięcy, był bardzo ciepły wrzesień, ale brzydko kaszlał. W poniedziałek poszłam do lekarza, pani nic nie stwierdziła, kazała dać syrop. We środę nadal nic nie stwierdziła... w piątek poszłam do innej a tam zapalenie płuc zaawansowane i skierowanie do szpitala. Co mnie zaniepokoiło - w piątek rano był blady, spocony, miał tylko stan podgorączkowy 37, ale oddychał bardzo wolno i tak jakby się tym męczył. Drugie zapalenie płuc miało przebieg identyczny. Dziecko leczyłam w domu, lekarz przychodził na kontrolę co 2 dni. Moja starsza córka miała 3 latka. Kaszlała przez dłuższy czas i również lekarka nic nie stwierdziła (ta sama co u syna też nic). W końcu zaczęła wysoko gorączkować, temperatura była trudna do zbicia. Poszłam z nią do innego lekarza, tam dostała skierowanie na rtg, bo osłuchowo pani uznała, że zapalenie płuc. Już w przychodni dostała na zbicie gorączki i skierowanie do szpitala ale miałam zaczekać na rtg (miało być w tym samym dniu). Kiedy wróciłam do domu córka zasnęła, a jak się zbudziła była bardzo gorąca - temperatura 41,5 i majaczyła, gadała bez sensu. Najpierw zadzwoniłam na pogotowie ale kazali mi na przyjazd czekać około 40 minut. Więc zapakowałam córce czopka i zabrałam taksówką do szpitala (byłam tam w 10 minut). Córka była w złym stanie, bardzo odwodniona z powodu wysokiej temperatury, żyłki się jej zapadły, był problem z wkłuciem wenflonu, chyba dopiero za 6 razem się udało W szpitalu spędziła 3 dni - dostawała antybiotyk dożylnie i leki wziewne. Potem nas wypisano na leczenie domowe. Jej pierwsze zapalenie płuc zbiegło się z drugim zapaleniem płuc u synka - także miałam jedno dziecko chore w szpitalu i drugie w domu. Za drugim razem zapalenie płuc u córki przebiegało bez temperatury i leczona była już w domu, również pod kontrolą lekarza, min. miała też stawiane bańki. Także jak widać - może być z gorączką i bez, przebieg też różny. Jedyne co było wspólne to kaszel taki dziwny, niepodobny do innych i rzężenie w klatce piersiowej, bez problemu można je było usłyszeć przykładając ucho. Dzieci na zapalenie płuc dostały antybiotyki klacid i zinnat zamiennie gdy były w domu, na 14 dni za każdym razem. W szpitalu podawali w kroplówce. Prócz tego inhalacje z pulmicortu i berdualu. Od tamtego czasu moja córka jest cały czas na inhalacjach z pulmicortu, w sumie już 1.5 roku. Synek w sezonie jesień-zima-wiosna również, latem nie musi brać, córka niestety musi.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2015-02-06, 16:45 | #4147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
to dobrze Ja mam tylko nadzieje, ze uszy dobrze sie wylecza i kolejne nie beda potrzebne
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
2015-02-06, 16:55 | #4148 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Przypuszczam, że chodzi o to, że jeśli posiew jest jałowy (nie ma bakterii- wynik po 2 dniach), to przecież nie mozna wykonać antybiogramu; jeśli wyhodują bakterie i oznaczą antybiogram, to płaci się drożej. Lekarz rodzinny, pediatra wystawia na wymaz z gardła, nosa, posiew moczu ( z rany i oka raczej nie), na badania mykologiczne też, np. z jamy ustnej, języka, badanie kału ( badania skóry to raczej dermatolog). Fe i Ca warto- w tym drugim przypadku przy niskim poziomie -oprócz wapnia- uzupełnić D3. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50117325]O co chodzi z tą witaminą D? Ja odkąd Mały się urodził wszędzie o niej słyszę. Już na SR była przedstawicielka firmy farmaceutycznej, która mówiła, że zmieniły się zalecenia i trzeba ją suplementować do 18 rż., a najlepiej całe życie itd. Gdzie nie czytam, to tylko witamina D jako remedium na wszystko. A lekarze nie chcą jej wypisywać? Jak z heparyną w ciąży..[/QUOTE] Dokładnie, część lekarzy podchodzi sceptycznie, bo kiedyś ostrożnie dawano witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (słynny ADEK)- ich nadmiar nie wypłucze się z organizmu, a skumuluje w wątrobie - zdarzały się uszkodzenia wątroby u osób przyjmujących dużo suplementów - nadal większe dawki wit. A, E są na receptę. Cytat:
Podobne leki mamy, tylko pectodrill zbyt silny- zaostrzał mocno kaszel. Właśnie tak, nie skarżyła się nigdy na uszy, 1x miała jakiś niewielki wysięk w 1 uchu przy infekcji, który się wchłonął, a nagle taki bardzo duży obustronnie Dziś pytałam, od czego zależy, czy robi się tylko nakłucie uszu, czy drenaż, i podobno głównie zależy to od tzw. szkoły, czyli preferencji danego ośrodka Cytat:
A czym? moja też ma AZS- lipobaza na co dzień i Cutivate w zaostrzeniu + oillan/ oillatum do kąpieli, biały jeleń do rąk. Cytat:
Biedactwo kiedyś w szpitalu wkłuli mi się za piątym podejściem i miałam naprawdę dość wiercenia w żyłach, a co dopiero dziecko ; mojej mam zamiar poprosić o wkłucie wenflonu już na bloku, po premedykacji, kiedy dziecko śpi. Atypowe zapalenia płuc (mykoplazma) mogą być bez gorączki- tylko bardzo duży suchy kaszel i zmiany w rtg. Przy typowym zapaleniu to właśnie rzężenia. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2015-02-06 o 19:49 |
||||
2015-02-06, 18:51 | #4149 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Cytat:
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;50125953] A czym? moja też ma AZS- lipobaza na co dzień i Cutivate w zaostrzeniu + oillan/ oillatum do kąpieli, biały jeleń do rąk. [/QUOTE] Oillan i oillatum u nas pogarszają skórę. Najlepiej łagodzi Ziajka i A derma, zarówno do kąpieli jak i do smarowania Cutibaza tylko na policzki i dłonie, bo na całe ciało jedna tubka schodzi My już wypróbowałyśmy chyba wszystkie możliwe preparaty |
||
2015-02-06, 18:55 | #4150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;50125953]To była duszność, mój siostrzeniec też tak miał w wieku 1.5 roku- wtedy natychmiast do szpitala.
Biedactwo kiedyś w szpitalu wkłuli mi się za piątym podejściem i miałam naprawdę dość wiercenia w żyłach, a co dopiero dziecko ; mojej mam zamiar poprosić o wkłucie wenflonu już na bloku, po premedykacji, kiedy dziecko śpi. Atypowe zapalenia płuc (mykoplazma) mogą być bez gorączki- tylko bardzo duży suchy kaszel i zmiany w rtg. Przy typowym zapaleniu to właśnie rzężenia.[/QUOTE] Moja córcia była wtedy w takim kiepskim stanie, że było jej wszystko jedno Ale musiała mieć założony wenflon już od razu i podaną kroplówkę nawadniającą, dlatego się tak babki produkowały, w końcu udało im się dopiero z takim najmniejszym co są dla niemowlaków. Ale szpital okazał się być "ludzki" bo mogłam spać z córką w łóżku (prosili tylko, żeby wstawać wcześnie na tyle, żeby nie spać koło dziecka na obchodzie porannym) , miałyśmy łazienkę w pokoju itd. podejście do dzieci tez mieli w miarę spoko. Ja robiłam tak, że w nocy byłam w szpitalu z córką, a w dzień w domu z synkiem (a z córką był tato na zmianę z babcią), generalnie ciężko było. Nie wspominam tego za dobrze, chociaż i tak lepiej niż to całe usuwanie migdałków. ---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ---------- Cały czas bierze, codziennie od 1,5 roku, a jak pojawiają się problemy to zwiększam dawkę wtedy i dodaję kolejne leki.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2015-02-06, 19:57 | #4151 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Cytat:
My zaczynamy 6 miesiąc z budesonidem 1-2xdz. |
||
2015-02-06, 20:09 | #4152 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Problemy z jedzeniem to dzieci klarissy mają wrodzone, że tak powiem przynajmniej jeden problem odpada - że dziecko nie chce jeść po migdałach.
|
2015-02-06, 20:14 | #4153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
|
2015-02-06, 20:27 | #4154 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50129301]Problemy z jedzeniem to dzieci klarissy mają wrodzone, że tak powiem przynajmniej jeden problem odpada - że dziecko nie chce jeść po migdałach.[/QUOTE]
Zdążyłam się zorientować, w znaczeniu, że nic, tylko picie. Dziecko z rodziny po wycięciu 3-ego migdała w prywatnej klinice (bo na nfz czekałoby min. pół roku, a już dusiło się w nocy, miało zatkane 80 czy 90% gardła) dostało lody (taki bajer) i zjadło, w ogóle gardło bolało przez 1-2 dni przy jedzeniu- nie wspominają jakoś źle zabiegu. iweczka blonde_hair trzymam kciuki ...i myślę to samo... Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2015-02-06 o 20:30 |
2015-02-06, 21:35 | #4155 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Co na podrażnienia brody od śliny? Córka ma czerwone suche placki, nie wiem czemu nagle zaczęła się strasznie slinić jak mówi, dosłownie cieknie jej po brodzie Smaruję linomagiem, nivea, oilatum ale brak efektów.
|
2015-02-06, 21:46 | #4156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
alantan maść lub bephanten też maść (droższy) nie wiem czy zejdzie, ja mojej smarowałam alantanem miałam zawsze dwa krem i maść i w zależności od nasilenia objawów
|
2015-02-07, 09:20 | #4157 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Ja miałam nawracające anginy non stop, kilka razy do roku, czasem zaraz dwa tygodnie po jednej była następna, w końcu lekarz rodzinny wysłał mnie do laryngologa, bo przetestowałam już wszystkie antybiotyki, jakie mógł mi dać. Laryngolog zalecił wycięcie migdałków, ból kilka dni po zabiegu to najgorsze co w życiu przeżyłam, ale choróbska skończyły się jak ręką odjął. Minęły ponad dwa lata, a ja nie choruję.
Na oddziale w moim szpitalu przyjmowano również dzieci na wyciecie albo podcięcie 3 migdałka i dzieci świetnie to znosiły, bardzo szybko dochodziły do siebie, biegały po korytarzu i bawiły się. Na drugi dzień do domu. Też wszyscy jedli lody śmietankowe
__________________
Staś 03.10.2009r. Lilianna 10.11.2014r. |
2015-02-07, 09:53 | #4158 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
|
|
2015-02-07, 10:09 | #4159 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Ja miałam wycięty 3. migdał jak byłam mała, tj. miałam 8-9 lat.
Po prostu laryngolog mnie zbadał (trauma, musiałyśmy wracać do gabinetu i przepraszać lekarza, bo zrobiłam taką histerię, ale mniejsza o to), do szpitala na 3 dni i tyle, anginy się skończyły. |
2015-02-07, 10:55 | #4160 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Mamosierpniowa, co do tego chorowania to chyba nie ma reguły. Moja córka do czasu pójścia do żłobka w ogóle mi nie chorowała, w ubiegłym roku miała raz katar. Od wrzesnia poszła do żłobka jako 2,5 latka i bałam się jak to będzie bo ja zaczęłam pracę ale odpukać jest bardzo dobrze. Przez te pół roku, dwa razy miała infekcę wirusowa, 2-3 dni temperatura i zaczerwienione gardło i raz złapała jakiegoś wirusa i wymiotowała. Nie brała jak dotąd antybiotyku.
Do czasu pójścia do żłobka jadła bardzo słabo, żywiła się głownie mlekiem i jogurtami a teraz naprawdę nauczyła się jeść. Pod względem jedzenia bardzo rozszerzył jej się jadłospis po pójściu do żłobka, nauczyła się jeść owoce których kiedyś nie chciała nawet dotknąć np. mandarynki Sama się zastanawiam skąd ta odporność i doszłam do wniosku, że to dzięki szczepieniu na pneumokoki. Zaszczepiliśmy córkę przed samym pójsciem do żłobka w sierpniu. Teraz szczepimy na ospę a w wakację chcę ją jeszcze zaszczepić na meningokoki. |
2015-02-07, 11:48 | #4161 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Oooo, to ciekawe, my chcemy puścić Igiego od września (16 miesięcy) do żłobka i przed tym lekarz zalecał pneumokoki i tak też mamy zamiar zrobić. Igi miał kontakt z chorymi dziećmi, dorosłymi i odpukać tylko dwa razy miał katar, ale myślę, że jednak ogromna w tym zasługa kp. Niby nie ma reguły, ale koleżanki dziecko już na czwartym antybiotyku, co mnie przeraża. Ciekawe jak to bdzie w żłobku.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-02-07, 12:27 | #4162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Nie ma reguły, znam dzieciaki po kp chorujące kilkanaście razy w roku na drogi oddechowe
---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ---------- A próbowałaś niczym nie smarować? U nas odstawienie smarowideł i wit D pomogło, od ponad roku bez objawów skórnych. A też przetestowaliśmy milion kremów, aż wreszcie stwierdziłam że nie będę chemii więcej na młodą skórę kłaść. Niestety u atopowców jest większe ryzyko wystąpienia raka (skóry?) |
2015-02-07, 12:48 | #4163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;50129661]Zdążyłam się zorientować, w znaczeniu, że nic, tylko picie.
Dziecko z rodziny po wycięciu 3-ego migdała w prywatnej klinice (bo na nfz czekałoby min. pół roku, a już dusiło się w nocy, miało zatkane 80 czy 90% gardła) dostało lody (taki bajer) i zjadło, w ogóle gardło bolało przez 1-2 dni przy jedzeniu- nie wspominają jakoś źle zabiegu. QUOTE] Moja lodów nie dostała, ale miała robiony "cały pakiet" a ponoć przy podniebiennych lodów się nie daje. Na drugi dzień wyszliśmy do domu. Edytowane przez iweczka Czas edycji: 2015-02-07 o 12:49 |
2015-02-07, 13:16 | #4164 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Na pneumo też szczepiłam, jedna dawka mi została. A na meningokoki szczepiłaś? Bo to przede mną jeszcze i się zastanawiam, czy szczepić (moje dziecko nie pójdzie do żłobka, raczej do przedszkola, ale jeszcze nie wiem, w jakim wieku). Cytat:
Ale inaczej jest, jak dziecko wchodzi w grupę takich maluchów. Na innych wątkach ciągle czytam o chorobach dzieci nawet tych długo kp Dlatego na razie się cieszę, ale nie nastawiam się, że tak będzie zawsze. Ja byłam na mm, moja siostra kp. Ja dużo chorowałam, siostra jak była mała - wcale, ale jak ja zaczęłam znosić choroby z przedszkola, to i ona zaczęła chorować. Ale ja to pół biedy, na mnie wszystkie leki działały, na nią nie, a na dodatek jest uczulona na kwas salicylowy i wiele leków nie może brać. Szczerze mówiąc opowieści mamy słucham z przerażeniem.. |
||
2015-02-07, 14:32 | #4165 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Opisywałam szczegółowo tutaj (kilka postów): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=655389&page=29 Cytat:
Moim zdaniem sposób karmienia nie ma nic do rzeczy, ale ja to wiedziałam od zawsze. Za dużo czynników zewnętrznych wpływa na nasz stan zdrowia w późniejszym okresie. Ja mieszkam w sławnym mieście polski, w którym przez ponad pół roku nie powinno się wypuszczać dzieci z domu ze względu na smog i nie wierzę, że te choroby układu oddechowego, na które cierpi większość dzieci znajomych i dorośli nie biorą się min. z tego. Bo jakoś latem gdy czystsze powietrze nie chorują a bakterie czy wirusy latem też istnieją, prawda?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
||
2015-02-07, 15:49 | #4166 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Moja córka ma pulmicort + berodual na duszności, kiedy przechodzą odstawiamy. Ale ostatnio alergolog zasugerowała że mogę spróbować podawać jej ciągiem np. miesiąc - dwa i być może duszności nie będzie. Ciągle nie mogę się zdecydować czy zastosować taką "kurację" bo to jednak sterydy. Tak, ta seria na zmianę z ziaja med http://www.ceneo.pl/23646486#mh=m4F8...MX476N5v9U2uw2 i A derma http://www.ceneo.pl/18155759#mh=a4D8...ATHxLJH2_R_fw2 Jest poprawa odkąd stosujecie budesonid? Cytat:
Niesmarowanie niestety doprowadza do otwartych ran, więc u nas musi być skóra nawilżana żeby zmiany łatwiej się goiły i żeby córka tak ich nie rozdrapywała. Edytowane przez precious_81 Czas edycji: 2015-02-07 o 15:51 |
||
2015-02-07, 18:25 | #4167 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Moja poszła do żłobka jak miała 18 miesięcy i była tragedia Wcześniej nie miała nawet kataru, a w żłobku w ciągu 3 pierwszych miesięcy 3 razy chora, raz mocne przeziębienie, i 2 razy zapalenie tchawicy z antybiotykiem pod rząd. Ale pocieszę że po tym feralnym okresie następny raz była chora rok później, złapała zapalenie płuc i szpital, i teraz po półtora roku od szpitala przeziębienie z gorączką. W międzyczasie oczywiście katar nie raz. ---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ---------- Cytat:
Ja u swojej nie rozpoznałam zapalnie płuc. Miała przez jedne dzień katar, po czym następnego dnia rana zaczęła pokaszliwać, pomyślałam sobie ze przeziębienie się zaczyna, a popołudniu już nie mogła oddychać i szpital. Ja mi lekarka powiedziała ze zapalanie pluc to bylam w totalnym szoku
__________________
|
|
2015-02-07, 18:41 | #4168 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Młody też nie choruje, a bałam się, jak to będzie, bo kp trwało krótko. ---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50137678]Wiem, że jest wielu przeciwników tej teorii (albo po prostu nie ma reguły), ale ja też w to wierzę. U nas już wiele razy ktoś był chory (zwłaszcza TŻ), a Młody albo nie łapie tych infekcji, albo przechodzi je bardzo łagodnie. U nas też dotychczas raz był katar, dwa czy trzy razy gorączka i - odpukać - tyle. Ale inaczej jest, jak dziecko wchodzi w grupę takich maluchów. Na innych wątkach ciągle czytam o chorobach dzieci nawet tych długo kp Dlatego na razie się cieszę, ale nie nastawiam się, że tak będzie zawsze. Ja byłam na mm, moja siostra kp. Ja dużo chorowałam, siostra jak była mała - wcale, ale jak ja zaczęłam znosić choroby z przedszkola, to i ona zaczęła chorować. Ale ja to pół biedy, na mnie wszystkie leki działały, na nią nie, a na dodatek jest uczulona na kwas salicylowy i wiele leków nie może brać. Szczerze mówiąc opowieści mamy słucham z przerażeniem..[/QUOTE] Ja byłam kp 3 miesiące, moja siostra - 2 tygodnie, a brat - 9 miesięcy. Podobno żadne z nas nie było specjalnie chorowite. I to chyba prawda, bo nie przypominam sobie, żebyśmy często, czy ciężko chorowali. Np. zapalenia płuc żadne z nas nigdy nie miało, o ile dobrze pamiętam. Tyle że brat, jak miał kilka lat, zaczął chorować na zapalenie ucha. Z powodu 3. migdała. Po wycięciu - spokój. Poza tym brat jest najbardziej alergiczny z naszej trójki, chociaż był najdłużej kp. Z kolei mój mąż - zero alergii, a był kp tylko 3 tygodnie. Pociesza mnie trochę to wszystko Że może jednak nie ma reguły. Ale i tak byłabym spokojniejsza, gdybym karmiła piersią minimum pół roku. Jednak co naturalne, to naturalne. W ogóle kp ma wiele zalet, nie tylko o odporność przecież chodzi.
__________________
Jesteś! Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2015-02-07 o 18:58 |
|
2015-02-07, 19:06 | #4169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Napisz coś więcej, bo nie wiem dokładnie o co chodzi. Córka ma podejrzenie wczesnodziecięcej astmy i bierze kilka leków w tym kierunku min. montelukast, pulmicort właśnie, berodual tylko doraźnie dostaje, podobno z tego wyrośnie na co czekam z utęsknieniem. Bez leków wziewnych najpóźniej 1-2 doby od zabrania leku zaczyna bardzo kaszleć. Próbowaliśmy ją odstawić od leków w sezonie letnim, ale się nie udało. Będę również próbowała w tym roku. Mam nadzieję, że te wszystkie podjęte przez nas kroki włącznie z usunięciem migdałów dadzą wymierne efekty.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2015-02-07, 19:15 | #4170 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Ale nie miałam na myśli okreu po kp, tylko w trakcie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:16.