A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X

[iza243]

Dziewczyny chodzi o to że ten pesser nie pasował wychodził w całości.Ona odradza jeszcze większy bo bede chodziła ropchana i o seksie moge zapomnieć.Wyjściem jest operacja ale jeszcze nie teraz.Najgorsze jest jednak to że po operacji nie bede mogła wrócić do normalnego trybu życia bo bede mieć kompletny zakaz dzwiganiaPrace mam fizyczną,gika m.ówi żemusze z niej zrezygnować.A ja musze pracować żeby żyć.Na prace biurową nie mam szans nie mam wykształcenia.Poza tym w tej pracy mam bardzo dobre pieniądze,.Jestem załamana bo nie wiem co robić i jaką podjąć decyzje

[Kejthx]

Iza dobrze wiesz, że zdrowie jest najważniejsze... wiem, również, że cieżko jest z pracą, by mieć na życie, ale jak nie będzie zdrowia to i nie będzie szans na żadną pracę.
No nie wiem, a dlaczego ta operacja nie teraz?

[moniarozbicka]

Napisane przez iza243

Dziewczyny chodzi o to że ten pesser nie pasował wychodził w całości.Ona odradza jeszcze większy bo bede chodziła ropchana i o seksie moge zapomnieć.Wyjściem jest operacja ale jeszcze nie teraz.Najgorsze jest jednak to że po operacji nie bede mogła wrócić do normalnego trybu życia bo bede mieć kompletny zakaz dzwiganiaPrace mam fizyczną,gika m.ówi żemusze z niej zrezygnować.A ja musze pracować żeby żyć.Na prace biurową nie mam szans nie mam wykształcenia.Poza tym w tej pracy mam bardzo dobre pieniądze,.Jestem załamana bo nie wiem co robić i jaką podjąć decyzje

Wspolczuje. A moze sprobuj to skonsultowac z innym lekarzem. A po tej operacji to moze przez pierwszych kilka tygodni nie bedziesz mogla dzwigac bo chyba nie do koncu zycia Jestes jeszcze taka mloda i musi byc jakies dobre rozwiazanie.
A to Ci sie zrobilo po porodzie? Wiem , ze kiedys o tym pisalas ale zapomnialam.

Kolorowych snow

[iza243]

Witam

Napisane przez Kejthx

Iza dobrze wiesz, że zdrowie jest najważniejsze... wiem, również, że cieżko jest z pracą, by mieć na życie, ale jak nie będzie zdrowia to i nie będzie szans na żadną pracę.
No nie wiem, a dlaczego ta operacja nie teraz?

ja to wiem.Ale na prace biurowa nie mam szans.I mało gdzie zarobie tyle co w tej pracy.


Operacja nie teraz bo chce miec jeszcze dziecko.

Napisane przez moniarozbicka

Wspolczuje. A moze sprobuj to skonsultowac z innym lekarzem. A po tej operacji to moze przez pierwszych kilka tygodni nie bedziesz mogla dzwigac bo chyba nie do koncu zycia Jestes jeszcze taka mloda i musi byc jakies dobre rozwiazanie.
A to Ci sie zrobilo po porodzie? Wiem , ze kiedys o tym pisalas ale zapomnialam.

Kolorowych snow

Mam zamiar isc do innego gina.


Tak,to mi sie zrobiło po porodzie


Jestem załamana tym wszystkim
Wysłane z mojego GT-S5830i

[wiosenka92]

Napisane przez iza243

Witam








ja to wiem.Ale na prace biurowa nie mam szans.I mało gdzie zarobie tyle co w tej pracy.


Operacja nie teraz bo chce miec jeszcze dziecko.



Mam zamiar isc do innego gina.


Tak,to mi sie zrobiło po porodzie


Jestem załamana tym wszystkim
Wysłane z mojego GT-S5830i

Współczuję Ci bardzo
Ja już w pracy, niestety..mam tu ostatnio takie problemy że aż głowa boli..nie chcę już tu przychodzić...mam przez to taką depresję że jadę na uspokajających,na razie udaje się na zwykłych ziołowych ale boję się że skończy się gorzej..mam tylko nadzieję że przez to nie będę musiała czekać na swoje maleństwo dłużej

[Luna0]

Iza a w czym Ci to teraz dokładnie przeszkadza? W seksie?
Zdaje sobie sprawę ze musisz pracować. Ja bym z operacja zavzekala na lepsze czasy...

Wiosenka to przez ludzi w pracy?

Cebulka ahh no leci ten czas.
Za 2miesiące Kamil i Lidzia 2 latka. Nie do pomyślenia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez wiosenka92

Współczuję Ci bardzo
Ja już w pracy, niestety..mam tu ostatnio takie problemy że aż głowa boli..nie chcę już tu przychodzić...mam przez to taką depresję że jadę na uspokajających,na razie udaje się na zwykłych ziołowych ale boję się że skończy się gorzej..mam tylko nadzieję że przez to nie będę musiała czekać na swoje maleństwo dłużej

A co to sie dzieje w pracy?

Napisane przez Luna0

Iza a w czym Ci to teraz dokładnie przeszkadza? W seksie?
Zdaje sobie sprawę ze musisz pracować. Ja bym z operacja zavzekala na lepsze czasy...

Wiosenka to przez ludzi w pracy?

Cebulka ahh no leci ten czas.
Za 2miesiące Kamil i Lidzia 2 latka. Nie do pomyślenia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przeszkadza mi bo jak mam pełny pecherz zaczyna to wystawać na zewnatrz i utrudnia wysikanie sie

Wysłane z mojego GT-S5830i

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

W seksie to wogóle nie przeszkadza.

Wysłane z mojego GT-S5830i

[wiosenka92]

Napisane przez Luna0

Iza a w czym Ci to teraz dokładnie przeszkadza? W seksie?
Zdaje sobie sprawę ze musisz pracować. Ja bym z operacja zavzekala na lepsze czasy...

Wiosenka to przez ludzi w pracy?

Cebulka ahh no leci ten czas.
Za 2miesiące Kamil i Lidzia 2 latka. Nie do pomyślenia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No niestety..są tu takie 2 siostry rodzone i chłopak którzy mają się za Bóg wie kogo i robią co chcą..potrafią nawet zastępcy kierownika pyskowac a kierownik nic z tym nie robi a wręcz przwciwnie-nie zwraca uwagi,bierze wszystkich na papieroska chociaż normalnie możemy wychodzić po dwoje..jakieś oczko w głowie czy jak? a najlepsze jest to że ostatnio jakoś się na mnie uwzieli i nie odzywają się..ja to leje na to bo nie jestem w przedszkolu ale czasem jakieś głupie teksty walą niby do siebie ale wiadomo że do mnie..najgorsze jest też to że ja jestem taką osobą że nie potrafię się odezwać,obronić,wolę wszystko w sobie tłamsić a potem są takie skutki że ryczę w domu..jak wczoraj opowiedzialam Tż co się działo w pracy to był taki zły że powiedział ze temu chłopakowi i musiał aż zapalić 2 fajki..tak się moje kochane zdenerwowało..
Ech, ale się rozpisalam...

[monini2507]

Napisane przez iza243

Dziewczyny chodzi o to że ten pesser nie pasował wychodził w całości.Ona odradza jeszcze większy bo bede chodziła ropchana i o seksie moge zapomnieć.Wyjściem jest operacja ale jeszcze nie teraz.Najgorsze jest jednak to że po operacji nie bede mogła wrócić do normalnego trybu życia bo bede mieć kompletny zakaz dzwiganiaPrace mam fizyczną,gika m.ówi żemusze z niej zrezygnować.A ja musze pracować żeby żyć.Na prace biurową nie mam szans nie mam wykształcenia.Poza tym w tej pracy mam bardzo dobre pieniądze,.Jestem załamana bo nie wiem co robić i jaką podjąć decyzje

O kurcze Iza no nie fajnie. Rozumiem Cię, że praca jest ważna bo jak piszesz za coś trzeba żyć, ale pomyśl też o sowim zdrowiu masz je jedno i później za żadne pieniądze świata go nie kupisz

Napisane przez wiosenka92

Współczuję Ci bardzo
Ja już w pracy, niestety..mam tu ostatnio takie problemy że aż głowa boli..nie chcę już tu przychodzić...mam przez to taką depresję że jadę na uspokajających,na razie udaje się na zwykłych ziołowych ale boję się że skończy się gorzej..mam tylko nadzieję że przez to nie będę musiała czekać na swoje maleństwo dłużej

A co się dzieje. Jak piszesz, że Ci się nie chce przychodzić, do tego tabletki to od razu przypomina mi się moja pierwsza praca zaraz po studiach. Horror, ale cieszę się że mam to już za sobą, i Ty też myśl o sobie i swoim zdrowiu

Napisane przez Luna0

Iza a w czym Ci to teraz dokładnie przeszkadza? W seksie?
Zdaje sobie sprawę ze musisz pracować. Ja bym z operacja zavzekala na lepsze czasy...

Wiosenka to przez ludzi w pracy?

Cebulka ahh no leci ten czas.
Za 2miesiące Kamil i Lidzia 2 latka. Nie do pomyślenia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Boże Luna Kamilek i Lidka dwa latka to my już tu tyle na tym wizażu i takie już stare
Sto lat dla Antosia

Witam porannie z kawką.
Wczoraj zadzwoniła do mnie moja siostra i kazała żebym sobie usiadła wygodnie i mowi że nasz najmłodszy brat tatą zostanie. Nie było by w tym żadnej afery, gdyby nie to że ostatnio rozstał się z dziewczyną i bardzo to przeżył. Niby mówił że nie ale to było widać. Zmieniał dziewczyny jak rękawiczki co rusz to inna chyba żeby zagłuszyć ten ból (bo to jego ta dziewczyna rzuciła). I ostatnio poznał taką dziewczynę i wczoraj przyjeżdża z nowiną do mamy i do nas dzwoni że będziemy ciociami. Mama moja płacze i przezywa, ale tłumaczymy że nie ma co płakać bo przecież nikogo nie zabił ani do więzienia nie idzie. Mam nadzieję tylko że jest na tyle dorosły i odpowiedzialny, że wie co zrobił i że coś czuje do tej dziewczyny. Niby wygląda na szczęśliwego i widac że się cieszy, ale wiecie to nigdy nic nie wiadomo. Tylko mnie się tak jakoś przykro zrobiło bo z naszej czwórki rodzeństwa zostałam sama z małżem co jeszcze dziecka nie mamy. Czemu los taki nie sprawiedliwy. To nie jest tak że mu zazdroszczę, ale taki mały żal do losu mam ......

[lady_malgo]

O jejku... Dwa dni nie zaglądałam i dwie strony do nadrabiania
Witam się bardzo serdecznie
Nie miałam nawet chwili, żeby zajrzeć... Ale myślę, że się opłaciło poświęcić na chwilę wizaż i wziąć się do nauki.
Wczoraj miałam ciężki dzień. Tż był w delegacji i sama musiałam zrobić sobie zastrzyk. Za trzecim razem dopiero się wkłułam ale za to wstrzyknęłam dawkę w ekspresowym tempie
Poszłam siku, a tu @ przylazła.... Po 4 dawkach leku. Zastanawiam się czy to nie za wcześnie (to był mój 24 dc!) Myślałam już, że się nie wygrzebię na egzamin. Ale jakoś się udało. No i na usg piersi później z mamą pojechałam. Wydałam 120 zł, żeby się dowiedzieć, że mam małą torbielkę lewej piersi, ale podobno mam się nie przejmować.... Za to mamie wyszedł guz w tarczycy i niestety musi mieć operację Później mama kupiła mi bluzkę i pojechałyśmy do naszej ulubionej cukierni po całą torbę ciasta na osłodę.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Isia- współczuję choróbska... coś musiało się przyplątać

Pszczoua- 25 tc jak ten czas szybko leci... gratki kochana i lajtowych następnych 15 tyg

Dziewczyny co do fb! nie ma co się przejmować. Tu została sama śmietanka towarzyska, sama elita :big grin:

Anti- jaki słodziaczek z tego Twojego Radusia

Wiosenka- współczuję tych ludzi w pracy... Wiem coś o tym, bo ja tak mam na studiach... Wczoraj przyszłam na egzamin zbolała, bez makijażu, wyglądałam jak pół dupy zza krzaka i ledwo siedziałam, a jedna z drugą za mną zaczeły mnie obgadywać.... cytuję " ojoj... znowu brzuszek boli, co za pech..." Aż poszłam do kibelka sobie popłakać... A też myślałam, że to już nie podstawówka. Takich ludzi można spotkać na każdym kroku niestety. Silna bądź, nie daj się. Zwykle jak ktoś nam dokucza, to dlatego że sam jest niepewny siebie i niedowartościowany i kosztem innych próbuje sobie to zrekompensować. Trzeba współczuć tym ludziom i ch ograniczenia ! O!!! To się rozpisałąm, ale wkurzają mnie takie zachowania ludzi "niby" dorosłych.

Monini- Ja wierzę, że Ciebie też spotka to szczęście i zostaniesz mamą !

Isia- ja w ogóle nie jestem w temacie tego pessera. Po co to w ogóle jest???

[iza243]

Napisane przez wiosenka92

No niestety..są tu takie 2 siostry rodzone i chłopak którzy mają się za Bóg wie kogo i robią co chcą..potrafią nawet zastępcy kierownika pyskowac a kierownik nic z tym nie robi a wręcz przwciwnie-nie zwraca uwagi,bierze wszystkich na papieroska chociaż normalnie możemy wychodzić po dwoje..jakieś oczko w głowie czy jak? a najlepsze jest to że ostatnio jakoś się na mnie uwzieli i nie odzywają się..ja to leje na to bo nie jestem w przedszkolu ale czasem jakieś głupie teksty walą niby do siebie ale wiadomo że do mnie..najgorsze jest też to że ja jestem taką osobą że nie potrafię się odezwać,obronić,wolę wszystko w sobie tłamsić a potem są takie skutki że ryczę w domu..jak wczoraj opowiedzialam Tż co się działo w pracy to był taki zły że powiedział ze temu chłopakowi i musiał aż zapalić 2 fajki..tak się moje kochane zdenerwowało..
Ech, ale się rozpisalam...

Co za ludzieA rozmowa z kins wyzej niz kierownik?

Wysłane z mojego GT-S5830i

[lady_malgo]

Napisane przez lady_malgo

Isia- ja w ogóle nie jestem w temacie tego pessera. Po co to w ogóle jest???

IZA a nie Isia

Co jest grane z tym wizażem, nie mogę zapisać edytowanego tekstu, nie mogę pogrubiać, nie mogę wstawiać mordek What a Fu*k?!

[wiosenka92]

Wiecie co,już drugi dzień mam takie bóle jak ma @ tylko że to 10 dni za wcześnie..wytrzymać się nie da..nigdy mi się tak nie zdążyło...nie wiecie co to może być?

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez iza243

Co za ludzieA rozmowa z kins wyzej niz kierownik?

Wysłane z mojego GT-S5830i

Wczoraj miałam okazję bo był regionalny ale pech chciał że kierowniczka za nim lazila

[201606011622]

Hej
Odebrałam wyniki glukozy. Na czczo 70 po godz 64 po dwóch 65

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Czyli coś jest nie tak :/

[iza243]

Napisane przez ola_la_7676

Hej
Odebrałam wyniki glukozy. Na czczo 70 po godz 64 po dwóch 65

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Czyli coś jest nie tak :/

Cos ty wyniki masz super.


Lady pesser to jest taki kawałek gumy w różnych kształtach ktòry wkłada sie do środka i on podtrzymuje narzady.

Wysłane z mojego GT-S5830i

[IsiaG]

Witam.


ANTOŚ spóźnione lecz szczere życzenia stu lat i pociechy dla rodziców.

Napisane przez iza243

Dziewczyny chodzi o to że ten pesser nie pasował wychodził w całości.Ona odradza jeszcze większy bo bede chodziła ropchana i o seksie moge zapomnieć.Wyjściem jest operacja ale jeszcze nie teraz.Najgorsze jest jednak to że po operacji nie bede mogła wrócić do normalnego trybu życia bo bede mieć kompletny zakaz dzwiganiaPrace mam fizyczną,gika m.ówi żemusze z niej zrezygnować.A ja musze pracować żeby żyć.Na prace biurową nie mam szans nie mam wykształcenia.Poza tym w tej pracy mam bardzo dobre pieniądze,.Jestem załamana bo nie wiem co robić i jaką podjąć decyzje

Ale chcesz powiedzieć, że nie ma rozmiaru dla Ciebie??? Bo nie rozumiem dlaczego tamten wychodził a większy nie może być. To raczej powinnaś mieć mniejszy tak na chłopski rozum. Z operacją się wstrzymaj. Może faktycznie inny gin coś doradzi.

Napisane przez wiosenka92

No niestety..są tu takie 2 siostry rodzone i chłopak którzy mają się za Bóg wie kogo i robią co chcą..potrafią nawet zastępcy kierownika pyskowac a kierownik nic z tym nie robi a wręcz przwciwnie-nie zwraca uwagi,bierze wszystkich na papieroska chociaż normalnie możemy wychodzić po dwoje..jakieś oczko w głowie czy jak? a najlepsze jest to że ostatnio jakoś się na mnie uwzieli i nie odzywają się..ja to leje na to bo nie jestem w przedszkolu ale czasem jakieś głupie teksty walą niby do siebie ale wiadomo że do mnie..najgorsze jest też to że ja jestem taką osobą że nie potrafię się odezwać,obronić,wolę wszystko w sobie tłamsić a potem są takie skutki że ryczę w domu..jak wczoraj opowiedzialam Tż co się działo w pracy to był taki zły że powiedział ze temu chłopakowi i musiał aż zapalić 2 fajki..tak się moje kochane zdenerwowało..
Ech, ale się rozpisalam...

Ale syf. Zmiana pracy nie wchodzi w grę? Może warto poszukać czegoś innego niż pracować w takim" ścieku ze szczurami".

Napisane przez monini2507

Witam porannie z kawką.
Wczoraj zadzwoniła do mnie moja siostra i kazała żebym sobie usiadła wygodnie i mowi że nasz najmłodszy brat tatą zostanie. Nie było by w tym żadnej afery, gdyby nie to że ostatnio rozstał się z dziewczyną i bardzo to przeżył. Niby mówił że nie ale to było widać. Zmieniał dziewczyny jak rękawiczki co rusz to inna chyba żeby zagłuszyć ten ból (bo to jego ta dziewczyna rzuciła). I ostatnio poznał taką dziewczynę i wczoraj przyjeżdża z nowiną do mamy i do nas dzwoni że będziemy ciociami. Mama moja płacze i przezywa, ale tłumaczymy że nie ma co płakać bo przecież nikogo nie zabił ani do więzienia nie idzie. Mam nadzieję tylko że jest na tyle dorosły i odpowiedzialny, że wie co zrobił i że coś czuje do tej dziewczyny. Niby wygląda na szczęśliwego i widac że się cieszy, ale wiecie to nigdy nic nie wiadomo. Tylko mnie się tak jakoś przykro zrobiło bo z naszej czwórki rodzeństwa zostałam sama z małżem co jeszcze dziecka nie mamy. Czemu los taki nie sprawiedliwy. To nie jest tak że mu zazdroszczę, ale taki mały żal do losu mam ......

Ale Moniś bo tak już jest, jak ktoś nie chce to ma. Może w myśl tej zasady trzeba by, aby staraczki za nic nie chciały dzieci. I wtedy na przekór by zaszły w ciążę.


Luna, niedługo 2 lata naszych maluchów. Ja nie wiem kiedy to zleciało. Tez tak masz że Kamil z TŻ jest spokojny a z Tobą tylko piszczy i marudzi? Ja nie wiem, jak mąż to robi ale z nim Lidka jest spokojna i wesoła, wchodzę ja i z Lidki robi się piszczun i maruda. Nie zawsze ale w 90 % tak mam.

[wiosenka92]

Napisane przez IsiaG

Witam.


ANTOŚ spóźnione lecz szczere życzenia stu lat i pociechy dla rodziców.







Ale chcesz powiedzieć, że nie ma rozmiaru dla Ciebie??? Bo nie rozumiem dlaczego tamten wychodził a większy nie może być. To raczej powinnaś mieć mniejszy tak na chłopski rozum. Z operacją się wstrzymaj. Może faktycznie inny gin coś doradzi.







Ale syf. Zmiana pracy nie wchodzi w grę? Może warto poszukać czegoś innego niż pracować w takim" ścieku ze szczurami".





Ale Moniś bo tak już jest, jak ktoś nie chce to ma. Może w myśl tej zasady trzeba by, aby staraczki za nic nie chciały dzieci. I wtedy na przekór by zaszły w ciążę.


Luna, niedługo 2 lata naszych maluchów. Ja nie wiem kiedy to zleciało. Tez tak masz że Kamil z TŻ jest spokojny a z Tobą tylko piszczy i marudzi? Ja nie wiem, jak mąż to robi ale z nim Lidka jest spokojna i wesoła, wchodzę ja i z Lidki robi się piszczun i maruda. Nie zawsze ale w 90 % tak mam.

Chciałabym,nawet szukałam czegoś ale u nas trudno o pracę..tym bardziej że staramy się o dziecko wiec to nie jest chyba dobry moment.

[lady_malgo]

Właśnie zmierzyłam sobie ciśnienie i mam 145/105 i 55 puls... Kurdę... Boję się, że mi się coś stanie Nie wiem czy to po tych lekach jest normalne

[Luna0]

Iza czyli jeszcze gorzej bo przeszkadza Ci ciągle.

Wiosenka nie lubię takich ludzi! Jakbyś się do nich podlizywala to może by było ok a jak nie to będą psychicznie wykańczac. Spojrzeniami, szeptami wrrr

Monini mój brat taki sam ale nawet myślimy z siostra ze jak wpadnie to będzie fajnie.
Dorosły jest a jak się cieszy to super. Czasami takie związki się lepiej układają niż stale.
A Tobie musi być przykro... no bo to nie ma sensu. Ciocia będziesz cudowną i akurat się odswoisz przed swoim dzidziusiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Lady ja też miałam takie na studiach. Daj spokój.
Co do tam tarczycy to mnie przerazilas bo ja choruje s nigdy nie miałam usg i cykam się...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lady_malgo]

Witam się z rana

Napisane przez Luna0

[/COLOR]Lady ja też miałam takie na studiach. Daj spokój.
Co do tam tarczycy to mnie przerazilas bo ja choruje s nigdy nie miałam usg i cykam się...

Luna- ja ogólnie mam wzorcowe ciśnienie przy poprzednim ivf i tych lekach też nagle mi podskoczyło i musiałam sobie mierzyć codziennie bo lekarz powiedział, że to nie dobrze.

Co do tarczycy. Idź na usg. Moja ciotka przyjechała z kanady w zeszłym roku na wiosnę i poszła do lekarza zrobić sobie przepływy krwi z mózgu do kręgosłupa (coś w tym stylu) i lekarz przypadkiem zauważył, że coś jest z tą tarczycą. Bez biopsji już miał podejrzenie, że to jest złośliwe... A wyniki TSH i f1, f2 miała zawsze w normie... Z kolei moja mama miała niewielkie odchylenie tych badań i guz łagodny...

[MarudexuS]

Dzień dobry!
Witam się w 18tc, chyba zaczynam 5 miesiąc?
Jeszcze może tydzień popracuję i chyba czas odpocząć ...

[...Skierka...]

Hej

Magbes ale madre te nasze dzieciaczki

Anteria ale śmieszek

Antosiu wszystkiego najlepszego nasz kochany!

Iza kurcze ciężką sprawa. Ale jak dziewczyny piszą zdrowie najważniejsze ...

Lunka 2 latka..... Wow

Monini to tyle juz na wizazu jesteśmy.... Ale tez ile przed tym jak się Lidzia i Kamilek urodzili tak tak, czas tak szybko mija....
A brat może jednak trafił na TA dziewczynę. Dobrze by było, bo w innym wypadku przykro jeśli dziecko nie jest w szczesliwej, kochającej się rodzinie.
A Tyvsie nie martw w końcu się uda

Wiosenka wspolczuje atmosfery w pracy

Lady ja mam niedoczynność i w ciąży zrobił mi się guz 2,5 cm. Ale na biopsji wyszło ze nie jest jakiś złośliwy i operacji żadnej nie ma, tylko tyle ze trzeba go obserwować bo może tez się wchłonąć. A mama miała biopsję tego guza?

Lunka warto USG zrobić. Nawet dla spokoju.

[lady_malgo]

Napisane przez ...Skierka...

Hej




Lady ja mam niedoczynność i w ciąży zrobił mi się guz 2,5 cm. Ale na biopsji wyszło ze nie jest jakiś złośliwy i operacji żadnej nie ma, tylko tyle ze trzeba go obserwować bo może tez się wchłonąć. A mama miała biopsję tego guza?

Miała. Bo u niej go wykryto 2 lata temu. I wyszło, że jest łagodny. Ale niestety tak urósł, że ma powiększony cały jeden płat tarczycy bo guz wypełnia go całego.. Dlatego lekarz zdecydował, że lepiej to usunąć.

[IsiaG]

Witam się.

Jestem na opiece nad małą. Byłam z nią w piątek u lekarza bo miała ciągle gorączkę a to była już 3 doba. Doszedł do tego kaszel i chrypka. Chyba to jakiś wirus bo nie mówiła, żeby to były oskrzela lub coś. Stwierdziła nawet, że nie widzi potrzeby podawania antybiotyku. zapisała mi go, ale mam go wykupić jeśli się pogorszy. Stwierdziła, że poprawa powinna nastąpić w poniedziałek lub wtorek. Póki co inhaluje nebbud-em i solą fizjologiczną, dostaje nasivin na katar i syrop clemastin na kaszel. Do tego Ibufen na gorączkę i przeciwzapalnie. Kaszle okropnie i katar się zrobił gęsty, przynajmniej to dobre, że już nie cieknie. Tyle, że oddycha buzią, bo nosek zapchany konkretnie.


Byłam dziś u mojej fryzjerki i mam zrobione odrosty. Na 3 miesiące mam spokój.


Macie pomysł na prezent dla koleżanki na urodziny? Myślałam o książce, bo wiem, że lubi i do tego może jakąś śmieszną koszulkę z jakimś zabawnym napisem. Może być na urodziny? Czy coś innego? Pomóżcie.

[Sophia_1]

Hej.

Sorki, że tyle mnie nie było, ale mamy teraz gorący czas w pracy i czasem nie mam nawet kiedy siku zrobić, a wracam poprostu padnięta.
Poza tym sprawa z torbielą Agaty nie potoczyła się po naszej myśli, przygotowujemy się do operacji i to dość inwazyjnej jak mus to mus

Isia, ja w ogóle nie rozumiem afery. Od początku byłaś przeciwna fb, a jak już Cię nie ma na czacie to też jest niezadowolona?
Decyzja o usunięciu z rozmowy kilku osób została podjęta demokratycznie, ja ją po prostu wykonałam. I nie chodzi tu o żadne podziały. FB nie jest przedłużeniem wizażu, bo się w ten sposób nie przyjął (nie każdy chce się na nim udzielać). Zaczął spełniać inna rolę.
Serio....... Ja chyba nie rozumiem, bo poprostu mam poważniejsze problemy, niż to, że nie mam mnie w grupie której byłam przeciwna i w której nie chciałam się udzielać.

Dziewczyny pozdrawiam i idę do Małej, bo nieciekawie reaguje na antybiotyk.
Miłych nocek

[MarudexuS]

Eee Sophia ja nie chcę tu rozpętać burzy ale z tą demokracją trochę przesadzasz, padł taki pomysł, żeby usunąć osoby nie udzielające się, ja zrozumiałam, że chodzi o te, które nie udzielają się nigdzie ale i tak nie zdążyłam wypowiedzieć się w tej sprawie ...

[Sophia_1]

Maru skoro się nie wypowiedziałas to widocznie nie chciałaś, bo miałaś na to czas. Celowo zwlekalam. Usunelam te osoby, których propozycje padły i zostały poparte.
Od razu zaznaczam, że nie czekałam na głosy osób, które tam nie wchodzą, bo mogłabym się nie doczekać.
Ale niech będzie .

[monini2507]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry!
Witam się w 18tc, chyba zaczynam 5 miesiąc?
Jeszcze może tydzień popracuję i chyba czas odpocząć ...

Maru brawo a może pochwalisz się nam brzuszkiem

Napisane przez IsiaG

Witam się.

Jestem na opiece nad małą. Byłam z nią w piątek u lekarza bo miała ciągle gorączkę a to była już 3 doba. Doszedł do tego kaszel i chrypka. Chyba to jakiś wirus bo nie mówiła, żeby to były oskrzela lub coś. Stwierdziła nawet, że nie widzi potrzeby podawania antybiotyku. zapisała mi go, ale mam go wykupić jeśli się pogorszy. Stwierdziła, że poprawa powinna nastąpić w poniedziałek lub wtorek. Póki co inhaluje nebbud-em i solą fizjologiczną, dostaje nasivin na katar i syrop clemastin na kaszel. Do tego Ibufen na gorączkę i przeciwzapalnie. Kaszle okropnie i katar się zrobił gęsty, przynajmniej to dobre, że już nie cieknie. Tyle, że oddycha buzią, bo nosek zapchany konkretnie.


Byłam dziś u mojej fryzjerki i mam zrobione odrosty. Na 3 miesiące mam spokój.


Macie pomysł na prezent dla koleżanki na urodziny? Myślałam o książce, bo wiem, że lubi i do tego może jakąś śmieszną koszulkę z jakimś zabawnym napisem. Może być na urodziny? Czy coś innego? Pomóżcie.

Zdrówka dla Lidki
Ja też muszę się wybrać do fryzjera bo patrzeć nie mogę na siebie
A co pomysłu na prezent wydaje mi się trafiony a koszulka nie wiem ja pomyślałabym nad czymś innym, ale sama nie wiem co

Napisane przez Sophia_1

Hej.

Sorki, że tyle mnie nie było, ale mamy teraz gorący czas w pracy i czasem nie mam nawet kiedy siku zrobić, a wracam poprostu padnięta.
Poza tym sprawa z torbielą Agaty nie potoczyła się po naszej myśli, przygotowujemy się do operacji i to dość inwazyjnej jak mus to mus

Isia, ja w ogóle nie rozumiem afery. Od początku byłaś przeciwna fb, a jak już Cię nie ma na czacie to też jest niezadowolona?
Decyzja o usunięciu z rozmowy kilku osób została podjęta demokratycznie, ja ją po prostu wykonałam. I nie chodzi tu o żadne podziały. FB nie jest przedłużeniem wizażu, bo się w ten sposób nie przyjął (nie każdy chce się na nim udzielać). Zaczął spełniać inna rolę.
Serio....... Ja chyba nie rozumiem, bo poprostu mam poważniejsze problemy, niż to, że nie mam mnie w grupie której byłam przeciwna i w której nie chciałam się udzielać.

Dziewczyny pozdrawiam i idę do Małej, bo nieciekawie reaguje na antybiotyk.
Miłych nocek

O kurcze biedna Agatka, a z czego ta torbiel się wzięła?

Sophia, ale tu nie było żadnej afery.Isia napisała tylko to co czuje. Ja ją rozumiem, że poczuła się urażona bo tak się nie robi. Bo tak powstały rozmówki na fb wszystkie ładnie pięknie zaproszone zostały. Później działo się to co się działo wiele razy na ten temat dyskutowałyśmy i do porozumienia nie doszłyśmy. Piszesz o demokracji, ale jakiej demokracji, że tak zapytam, bo ja w tym co zrobiłyście żadnej demokracji nie widzęt ylko decyzję kilku osób. Pokwapił się ktoś kogoś poinformować, że sorry nie udzielasz się na fb i zostaniesz usunięta ?. No nie nie było czegoś takiego. A czym się stał teraz fb bo już sama nie wiem. Chyba omawianiem spraw o których te co się nie udzielają nie maja prawa wiedzieć. Tak to odczuwam. To wypadałoby teraz usunąć te co się na wizażu nie udzielają z klubu no nie bo zaczął on już spełniać inna rolę.
Sorki musiałam się wypowiedzieć bo mnie strasznie w☠☠☠☠iło ta cała sytuacja. Ja sama opuściłam te fb rozmówki bo miałam dość tego bezustannego pikania kiedy i tak nie czytam tego co tam piszecie, zresztą i tak nie wbiłabym się w temat.....

[Sophia_1]

Najprawdopodobniej od blizny. Otorbila się od środka.

Zaglosowaly te co się udzielaja, A temat był walkowany z tydz. Trudno byłoby czekać na każdą, skoro większość sie nie udzilela.
Jeżeli będziecie chciały kogoś usunąć z w I z K I większość się wypowie i większość będzie za, to tak sie stanie.
Isia podziękowała konkretnie dla mnie, wiec odpowiedziałam na to co napisała.

[Sophia_1]

I W ogole nie rozumiem instytucji informowania o usunięciu. Jak będziecie kogoś usuwaly z K to też napiszcie info do niej? Wątpię, zresztą ta osoba może tego nie odczytać w ogóle. Poza tym Isia dostała info o usunięciu z czaty na fb, może nie od nas osobiście, ale z systemu. Nie było tak, że chce wejść i nie może i nie wie czemu. A jak tyle razy napisaliście żeby zrobić porządki na pierwszej stronie i usunąć osoby ktore się nie udzielają to ktoś napisał żeby je o tym poinformować? Chyba nie.
A idąc tym tokiem rozumowania to Monini dlaczego nie napisałaś nam, ze nie chcesz być na czacie, tylko go opuściłas ? Można było napisać....

Ech... Swoje napisałam. Chcecie,.możecie wieszać na tym i na mnie wszystkie psy, Ale w kwestii fb zawsze będą odmienne zdania i punkty widzenia.