zasady atrakcyjności -jak szczesliwie budowac zwiazek

[tesknota25]

Niedawno przeczytalam ksiazke , coz problem po stracie faceta , cos na pocieszenie, na podbudowanie samooceny o relacjach damsko-meskich. I odnalazlam cos takiego .Ogolnie z ksiazki wynika, ze nalezy nie okazywac zaangazowania, jak najpozniej wchodzic w zwiazki, i czym wiecej masz dystansu..tym latwiej facet bedzie zainteresowany zwiazkiem.Gdyz facet kazdy dba o jak najwiekszy poziom swobody emocjonalnej i ogolnie szeroko pojętej.I boi sie ze kobieta go zamknie w klatce.. I sam musi dojśc do tego , ze Cie pragnie, kocha, chce byc z Toba forever itditp. W sumie podchodze do tego z rezerwa, bo uwazam ,ze uczucia nie sa zle i wazna jest szczerość. Ale z obserwacji moich wynika, ze jednak autorka ma duzo racji. A Wy jak myslicie?Oczywiscie ksiazke nalezy traktowac z przymruzeniem oka, ale warto sie nad tymi zasadami zastanowić.

100 zasad atrakcyjnej kobiety
Zasada 1. To za czymś ktoś się ugania, ucieka mu sprzed nosa.
Zasada 2. Kobiety za którymi mężczyźni szaleją, nie zawsze są wyjątkowe.One po
prostu nie dają po sobie poznać, że im na facetach zależy.
Zasada 3. Kobieta intryguje mężczyznę w takim stopniu, w jakim on czuje, że nie ma
jej na 100% w garści.
Zasada 4. Czasami mężczyzna specjalnie nie dzwoni, żeby sprawdzić jak zareagujesz.
Zasada 5. Jeśli zaczynasz od postawy "dla ciebie wszystko" jego to zraża. Ale jeśli jest
coś, czego nie może dostać, zdobycie tego staje się dla niego wyzwaniem.
Zasada 6. Two stosunek do samej siebie decyduje o tym, jak widzi Cię mężczyzna.
Zasada 7. Ceń się wysoko a uwierzy, że jesteś jego wygraną na loterii.
Zasada 8. Zołzę od kobiety zbyt miłej różni najbardziej strach. Zołza pokazuje, że nie
boi się żyć bez mężczyzny.
Zasada 9 . Jeśli zołza musi wybierać między własną godnością, a utrzymaniem związku
na pierwszym miejscu zawsze stawia swoją godność.
Zasada 10. Kiedy kobieta się opiera i nie sprawia wrażenia uległej, zdobycie jej staje
się bardziej ekscytujące.
Zasada 11. Gdy jest się o krok od zdobycia czegoś, rodzi się pragnienie, które musi
zostać zaspokojone.
Zasada 12. Mężczyzna wie, która kobieta będzie na każde zawołanie.
Zasada 13. Stawianie warunków lub ich brak świadczy o Twoich możliwościach.
Niemal natychmiast przedstawiasz się jako popychadło albo superbabka.
Zasada 14. Jeżeli będziesz go tłamsiła, przyjmie postawę obronną i poszuka drogi
odwrotu, żeby bronić swojej wolności.
Zasada 15. Kobieta zraża do siebie mężczyznę wymagając od niego zbyt wiele. Pozwól
by dawał tyle, ile sam chce dawać i wyciągaj wnioski.
Zasada 16. Zołza daje mężczyźnie mnóstwo swobody po to, aby się nie bał, że zamknie
go w klatce. A potem on się przymierza, by zamknąć ją w swojej.
Zasada 17. Jeżeli mu powiesz, że nie zamierzasz się zbytnio angażować, on zrobi
wszystko, żebyś zmieniła zdanie.
Zasada 18. Zawsze stwarzaj wrażenie, że on ma mnóstwo swobody. To zmyli jego
czujność.
Zasada 19. Mężczyznę interesuje przede wszystkim to, czy nie będziesz od niego zbyt
uzależniona emocjonalnie.
Zasada 20. On musi czuć, że jesteś z nim z wyboru, a nie dlatego że go potrzebujesz.
Tylko wtedy będzie Cię uważał za równorzędną partnerkę.
Zasada 21. Jeżeli mężczyzna musi poczekać na pójście z kobietą do łózka, nie tylko
docenia bardziej jej urodę, ale też zyskuje czas na to, żeby docenić kim ona jest.
Zasada 22. Seks i magiczna iskra to nie jedno i to samo.
Zasada 23. Przed seksem mężczyzna nie myśli jasno, a kobieta tak. Po seksie sytuacja
się odwraca. Mężczyzna myśli jasno, a kobieta nie.
Zasada 24. Każdy mężczyzna chce najpierw seksu dopiero później zastanawia się, czy
chce, żebyś została jego dziewczyna. Nie zaspokajając od razu jego pragnień, stajesz
się jego dziewczyną zanim się spostrzeże.
Zasada 25. Mężczyzna intuicyjnie wyczuwa czy seksualność bierze się z poczucia
bezpieczeństwa czy desperacji. Wie, kiedy kobieta idzie z nim do łóżka, żeby go
zadowolić.
Zasada 26. Złe nawyki kształtują się łatwiej niż te dobre, bo dobra nawyki wymagają
świadomego wysiłku. Czekanie zachęca do takiego wysiłku.
Zasada 27. Jeśli wykręcasz się od seksu w ostatniej chwili on uzna Cię za
podpuszczalską.
Zasada 28. Jeżeli czujesz się przy nim niepewnie kieruj się uczuciem niepewności.
Zasada 29. Facetowi z klasą marzy się kobieta, która autentycznie kocha seks.
Zasada 30. Za każdym razem, kiedy kobieta rywalizuje z inną kobietą poniża samą
siebie.
Zasada 31. Kiedy jest ta niezaprzeczalna iskra, nie ma mowy o konkurencji.
Zasada 32. Pozwól mu wierzyć, że jest panem sytuacji. On mimowolnie zacznie robić
to czego oczekujesz, bo zawsze chciał być w Twoich oczach królem.
Zasada 33. Kiedy delikatnie podbudowujesz jego ego, on nie próbuje zdobyć władzy w
agresywny sposób.
Zasada 34. Wydając się delikatniejsza i bardziej kobieca, odwołujesz się do jego
instynktu opiekuńczego. Wydając się bardziej agresywna odwołujesz sie do jego
instynktu rywalizacji.
Zasada 35. Na kilku pierwszych randkach mężczyzna pozwoli zapłacić za kolację
kobiecie, która traktuje kobietę jak popychadło, ale nigdy nie postąpi tak wobec
superbabki.
Zasada 36. Symboliczna dominacja jest na pokaz. Prawdziwa dominacja przejawia się
w okolicznościach prywatnych. I Tylko ta się liczy.
Zasada 37. Jeśli dasz mu poczucie władzy, będzie chciał Cię chronić i bedzie chciał
ofiarować Ci cały świat.
Zasada 38. Kobieta, sprawiając wrażenie, że radzi sobie ze wszystkim, wpuszcza się w
maliny czyli robienie wszystkiego.
Zasada 39. Mężczyźni nie reagują na słowa, reagują na brak kontaktu.
Zasada 40. Rozmawianie zbyt dużo o związku pozbawia o elementu niewiadomej i tym
samym odziera z tajemnicy.
Zasada 41. Mężczyźni szanują kobiety, które wyrażają się zwięźle, bo takim językiem
mężczyźni porozumiewają się między sobą.
Zasada 42. Kiedy jesteś zawsze zadowolona, a on zawsze ma wolną rękę, czuje się
szczęściarzem.
Zasada 43. Jeśli zakłócasz własny rytm życia,tworzysz w nim pustkę. Potem, żeby ją
wypełnić, zaczynasz oczekiwać i wymagać coraz więcej od swojego partnera.
Zasada 44. Większość kobiet oczekuje od mężczyzn tego, co powinny dać sobie same.
Zasada 45. Kobieta wydaje się mężczyźnie bardziej pewna siebie, kiedy on nie może jej
odciągnąć od jej własnego życia, bo ona jest ze swojego życia zadowolona.
Zasada 46. W chwili, gdy kobieta wysila się ponad miarę, żeby przypodobać się
mężczyźnie, obniża standard ich związku.
Zasada 47. Popełniasz grzech nadgorliwości za każdym razem, kiedy okazujesz
wyraźnie, że dajesz z siebie wszystko.
Zasada 48. Musisz się pilnować, żeby nie tracić gruntu pod nogami. Kiedy przestajesz
być panią siebie, wasz związek jest skazany na niepowodzenie.
Zasada 49. Nadgorliwość w zabieganiu o względy partnera często ma negatywny
skutek: mężczyzna widzi szansę na to, żeby zjeść ciastko i mieć ciastko. Ale jeśli
trzymasz go na dystans, będzie zachowywał się wzorowo.
Zasada 50. Miła dziewczyna daje z siebie dużo, kiedy regularne zadowalanie
mężczyzny staje się ważniejsze od jej własnych potrzeb.
Zasada 51. Związek, w którym się nadmiernie starasz, prawdopodobnie jest do
niczego. Kiedy coś jest dobre, wydaje się łatwe i nie czujesz się tym umęczona.
Zasada 52. Kiedy zrzędzisz, on Cię wyłącza. Ale kiedy przemawiasz swoimi czynami,
koncentruje na Tobie uwagę.
Zasada 53. Kiedy mężczyzna zaniedbuje kobietę, wciąż szuka zapewnienia, że ona
nadal jest w jego zasięgu.
Zasada 54. Jesli życie codzienne staje sie rutyna, meżczyzna jest bardziej skłonny dac
ci ten sam rodzaj miłosci, jaka darzył swoja matke – i wzrasta prawdpodobienstwo
tego, że bedzie cie zaniedbywa.
Zasada 55. Negatywne zainteresowanie jest dalej zainteresowaniem. Pokazuje
mężczyźnie, że jesteś w zasięgu, tam gdzie chce, żebyś była.
Zasada 56. Kiedy traktujesz partnera zwyczajnie, jak przyjaciela wyjdzie Ci
naprzeciw. To dlatego, że on chce, aby było romantycznie, ale jednocześnie chce być
zdobywcą.
Zasada 57. Trochę dystansu połączonego z samokontrolą budzi w nim nerwową obawę,
że może Cię stracić.
Zasada 58. Mężczyzna wykorzystuje kobietę, którą ma na każde skinienie, a dogodny
dla siebie sposób, ale nie będzie się dla niej wysilał.
Zasada 59. Kiedy zrzędzisz, Ty stajesz się problemem i on go rozwiązuje wyłączając
Ciebie. Ale kiedy nie zrzędzisz to on ma problem.
Zasada 60. Jeśli zwolnisz do z prac domowych i pochwalisz kogoś, kto go wyręcza, on
sam zechce odzyskać swoje obowiązki.
Zasada 61. Kiedy zrzędzisz wyczuwa w Tobie słabość.
Zasada 62. Kobieta o emocjonalnej naturze ma dla niego więcej z popychadła.
Zasada 63. Podobnie jak poufałość rodzi lekceważenie, powściągliwa postawa często
przywraca szacunek mężczyzny.
Zasada 64. Mężczyzna zapomni, co dla niego znaczysz, jeśli mu o tym nie
przypomnisz.
Zasada 65. Wiele kobiet za dużo mówi ze zdenerwowania, co mężczyźni postrzegają
jako poczucie niepewności.
Zasada 66. Rozmawianie o uczuciach jest dla mężczyzny czymś takim jak praca. Kiedy
jest z kobietą, chce traktować to jako przyjemność.
Zasada 67. Zmuszajac go bez przerwy do rozmowy o uczuciach, nie tylko wydasz mu
sie kobieta zdesperowana, ale w koncu sprawisz, że straci do ciebie szacunek. A bez
szacunku jeszcze mniej uwagi będzie poswiecał twoim uczuciom.
Zasada 68. Na początku wystarczy, że zwracasz uwagę, czy facet nadal się koło Ciebie
kręci, bo na tym etapie on potrafi tylko powściągać albo ukrywać emocje.
Zasada 69. Mężczyźni traktują kobiety tak, jak traktują innych mężczyzn. Grają
twardzieli, bo nie chcą uchodzić za słabeuszy ani desperatów.
Zasada 70. Dla mężczyzn ekscytujący jest element zaskoczenia, zarówno w sypialni jak
i poza nią.
Zasada 71. Nie rób w sypialni ciągle tego samego. Zdobądź się na urozmaicenie, żeby
seks nie stał się rutyną.
Zasada 72. Większość mężczyzn ma skłonność do lekceważenia kobiet, które wydają
się zbyt uległe.
Zasada 73. Nie bój się bronić i mówić, co myślisz. To nie tylko będzie budziło w nim
szacunek, ale czasem go nawet podnieci.
Zasada 74. Mężczyźni często automatycznie zakładają, że zołza będzie spontaniczna w
łóżku, a miła dziewczyna bardziej nieśmiała.
Zasada 74. Meżczyzni czesto automatycznie zakładaja, że zołza bedzie spontaniczna w
łóżku, a miła dziewczyna bedzie bardziej niesmiała.
Zasada 75. Kiedy mężczyzna się zakocha, nagle wychodzi z siebie i zrobi dla tej
kobiety to, czego nie zrobiłby dla nikogo innego.
Zasada 76. Mężczyzna nigdy nie będzie Cię szanował jako równorzędnej partnerki,
jeśli finansowo nie będziesz stała na własnych nogach.
Zasada 77. Musisz pokazać, że nie będziesz tolerowała złego traktowania. Wtedy nie
stracisz jego szacunku.
Zasada 78. Zachowujesz prawo własności do siebie, kiedy potrafisz stać na własnych
nogach - z nim albo bez niego. Mężczyzna nie powinien czuć, że jesteś na jego łasce.
Zasada 79. Kiedy mężczyzna traktuje kobietę jak małą dziewczynkę albo siostrę, którą
musi się opiekować namiętność wygasa. On nie chce się kochać ze swoją siostrą.
Zasada 80. Umiejętność decydowania jak chcesz żyć i umiejętność decydowania jak
chcesz być traktowana, to dwie rzeczy, które dają więcej władzy niż jakiekolwiek
dobra materialne.
Zasada 81. W każdym związku, jeśli jedna osoba nie przynosi niczego na wspólny stół,
druga osoba zaczyna ją lekceważyć.
Zasada 82. Uzależnienie finansowe nie różni się od uzależnienia emocjonalnego. W obu
przypadkach mężczyzna może uznać, że ma Cie na 100% w garści.
Zasada 83. Bez względu na to jak piękna jest kobieta, sama uroda nie gwarantuje jej
szacunku partnera. Wyglądem może go oczarować, ale to jej niezależność sprawi, że
iskra nie zgaśnie.
Zasada 84. Każdy mężczyzna bardzo pilnuje, żeby kobieta go nie wykorzystywała, to
znak że jest naciągaczem.
Zasada 85. O tym, że człowiek ma szacunek dla samego siebie, świadczy już sam fakt,
że chce stać na własnych nogach.
Zasada 86. Im bardziej będziesz od niego niezależna, tym bardziej będzie Tobą
zainteresowany.
Zasada 87. Jeśli dajesz jasno do zrozumienia, że strasznie Ci na czymś zależy,
niektórych ludzi będzie kosiło, żeby zrobić zyg-zyg marchewka.
Zasada 88. Kiedy odchodzisz od rutyny Twoja nieobecność tam, gdzie zawsze byłaś
sprawia, że on przytomnieje. Mężczyźni nie reagują na słowa. Reagują na brak
kontaktu.
Zasada 89. Nie nagradzaj złego zachowania.
Zasada 90. Mężczyzna nie będzie szanował kobiety, która automatycznie ustawi się na
najwyższe obroty, żeby mu dogodzić.
Zasada 91. Jeśli on nie podaje Ci dokładnej godziny randka jest nieaktualna.
Zasada 92. Często najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu jest
nieuświadamianie mężczyźnie, że zajmujesz się jego rozwiązaniem. Jeśli zrywając z
rutyną, staniesz się mniej dostępna i mniej przewidywalna, to go przywoła do
porządku.
Zasada 93. Kiedy zaczynasz się śmiać, zaczynasz zdrowieć.
Zasada 94. Możesz sobie pozwolić na powiedzenie o wiele więcej z humorem, niż
gdybyś to zrobiła z kamienną twarzą.
Zasada 95. Mężczyzna czuje, że zdobył kobietę albo nią zawładnął, gdy ona je mu z
ręki. Wtedy zaczyna być znudzony.
Zasada 96. Napięcie, jakie stwarza lekko zołzowata kobieta, daje mężczyźnie delikatne
poczucie zagrożenia. Czuje się trochę niepewny, bo nigdy nie ma jej w garści.
Zasada 97. Kobieta uległa, która daje za dużo, sprawia wrażenie, jakby bardziej
wierzyła w mężczyznę niż w samą siebie. Mężczyźni widzą w tym słabość anie wdzięk.
Zasada 98. Myśl zawsze samodzielnie i ignoruj każdego, kto spróbuje Cię ograniczać i
narzucać swoje zdanie.
Zasada 99. Naprawdę silni ludzi nie tłumaczą dlaczego wymagają szacunku, Po prostu
nie zadają się z kimś, kto im szacunku nie okazuje.
Zasada 100. Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

[Leszy]

Nie dałem rady doczytać do końca. Jak dla mnie są to grafomańskie bzdury z jakimś tam ziarnem prawdy w rzeczywistości. Nie oddające jednak rzeczywistości.

Prościej: są faceci tacy, o jakich pisze autorka, ale wg mnie jest więcej "normalnych".

[coffee]

Zasada 98. ładnie pokazuje sensowność tej całej książeczki.

[Chatul]

Jeśli cytujesz skądś tekst (swoją drogą, koszmarnie sformatowany), to wypadałoby podać źródło cytatu.

[Mick]

Borze szumiący, toć to znowu "Mężczyźni kochają zołzy"...

[koalabama]

Niektóre punkty są ze sobą sprzeczne wg mnie... Np. 13 i 14. Dużo do zapamiętania, a wystarczy po prostu żyć, spotykac się z facetami i wtedy w miarę upływu czasu i nabierania doświadczenia wszystkie te zasady stają się oczywiste... w małym paluszku.

Ale zgadzam się z nimi. Tylko żeby cześć realizować trzeba się zmienić... Przecież nie każda kobieta jest wyzwolona, odważna, pewna siebie. I to jest smutne

[tesknota25]

Napisane przez Leszy

Nie dałem rady doczytać do końca. Jak dla mnie są to grafomańskie bzdury z jakimś tam ziarnem prawdy w rzeczywistości. Nie oddające jednak rzeczywistości.

Prościej: są faceci tacy, o jakich pisze autorka, ale wg mnie jest więcej "normalnych".

obys mial racje Ja niestety chyba trafiam na manipulantow czesciej niz na tych normalnych.

Zastanawia mnie fakt, ze jesli jakiemus facetowi daje sie kosza, albo sie go zwyczajnie nie chce..to wtedy nie daje Ci spokoju, natomiast gdy Ci zalezy..zazwyczaj cos on sie nie stara itp. Podobnie jak zajmiesz sie swoimi sprawami oni dzwonia, chca sie spotkac, a kiedy Tobie zalezy to im juz tak mniej Taki byl moj eks, ale moze inni tacy nie sa

Chatul, racja , cytaty sa z ksiazki"Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy".

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez koalabama

Niektóre punkty są ze sobą sprzeczne wg mnie... Np. 13 i 14. Dużo do zapamiętania, a wystarczy po prostu żyć, spotykac się z facetami i wtedy w miarę upływu czasu i nabierania doświadczenia wszystkie te zasady stają się oczywiste... w małym paluszku.

Ale zgadzam się z nimi. Tylko żeby cześć realizować trzeba się zmienić... Przecież nie każda kobieta jest wyzwolona, odważna, pewna siebie. I to jest smutne

A byc powinna Po co dawac sobie lamac serca? lepiej zostawic serce dla kogos naprawde pewnego kochanego....Powinnysmy wiecej pracowac nad soba, nad podejsciem do siebie, nie nad samym zwiazkiem czy naszymi facetami.

[Chatul]

Napisane przez tesknota25

Zastanawia mnie fakt, ze jesli jakiemus facetowi daje sie kosza, albo sie go zwyczajnie nie chce..to wtedy nie daje Ci spokoju, natoJeśli cytujesz skądś miast gdy Ci zalezy..zazwyczaj cos on sie nie stara itp. Podobnie jak zajmiesz sie swoimi sprawami oni dzwonia, chca sie spotkac, a kiedy Tobie zalezy to im juz tak mniej Taki byl moj eks, ale moze inni tacy nie sa

Nie, zdecydowanie nie wszyscy tacy są.

Chatul, racja , cytaty sa z ksiazki"Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy".

To jedna z głupszych książek jakie w życiu czytałam. Uczy chamstwa i manipulacji. Szczerze odradzam stosowanie w życiu rad z tej książki.

[tyene]

No cóż, ja daję z siebie wszystko w związku i nie widzę, jakoby to deptało moją godność. Również wszystkiego wymagam. Po prostu uważam, że zdrowa relacja wymaga wzajemności. Jeżeli mam fantazję ugotować super kolację z mega deserem "ot tak" dla mojego narzeczonego, to to zwyczajnie robię i tyle.

Szczerze, nie widzę nic specjalnie wyzwolonego i silnego w myśleniu typu "o nie, nie mogę mu powiedzieć, co czuje, bo wtedy mu się znudzę".

Serio, związek to nie sprzedaż torebki Hermes, a zadaniem kobiety nie jest robienie z siebie dobra luksusowego.

[Jace]

Napisane przez Chatul

To jedna z głupszych książek jakie w życiu czytałam. Uczy chamstwa i manipulacji. Szczerze odradzam stosowanie w życiu rad z tej książki.

O, dokładnie to chciałam napisać. Niestety widzę, że często pojawia się temat tego "poradnika" na wizażu

[_Mia]

Z drugiej strony nikt nie lubi księżniczek o przerośniętym ego Czytaj o zołzach- może będziesz górą. Czytaj o perfekcyjnych paniach domu- może taką zostaniesz. Rób, co czujesz- może przeżyjesz coś prawdziwego

[Bananalama]

w życiu nie pomyślałabym, że to, że mam swoje zdanie, nie chcę być zależna emocjonalnie i materialnie, nie lubię być na każde zawołanie bez powodu a w dodatku nie poświęcam się dla kogoś bez powodu oznacza, że jestem zołzą. Myślałam, że jestem po prostu normalną, współczesną kobietą, która szanuje swój czas i nie robi z siebie podnóżka.

[koalabama]

Brawo! Polać tej Pani

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez Bananalama

w życiu nie pomyślałabym, że to, że mam swoje zdanie, nie chcę być zależna emocjonalnie i materialnie, nie lubię być na każde zawołanie bez powodu a w dodatku nie poświęcam się dla kogoś bez powodu oznacza, że jestem zołzą. Myślałam, że jestem po prostu normalną, współczesną kobietą, która szanuje swój czas i nie robi z siebie podnóżka.

Brawo! Polać tej Pani

[201803290936]

Napisane przez Bananalama

w życiu nie pomyślałabym, że to, że mam swoje zdanie, nie chcę być zależna emocjonalnie i materialnie, nie lubię być na każde zawołanie bez powodu a w dodatku nie poświęcam się dla kogoś bez powodu oznacza, że jestem zołzą. Myślałam, że jestem po prostu normalną, współczesną kobietą, która szanuje swój czas i nie robi z siebie podnóżka.

Bananalama, jak również tak myślałam, ale przecież amerykański poradnik nie może się mylić. Uświadomili nas w końcu.

[coffee]

Napisane przez Doris1981

Bananalama, jak również tak myślałam, ale przecież amerykański poradnik nie może się mylić. Uświadomili nas w końcu.

Nie, nie. Nie zrozumiałyście. Przecież pani autorka jasno stwierdza, by ignorować, gdy ktoś próbuje narzucić Wam swoje zdanie.
Więc... ignorujcie tę książkę i opinie pani autorki

[Wanda85]

Och, interpunkcja i znaki diakrytyczne takie niemodne

[kalincia]

Napisane przez Doris1981

Bananalama, jak również tak myślałam, ale przecież amerykański poradnik nie może się mylić. Uświadomili nas w końcu.

Ja również myślałam jak banana, ale teraz znam prawdę. Jestem zołzą.
Stek bzdur, takie poradniki. Toż to poradnik manipulacji, a nie dobrego związku.

[_Vampirella_]

A ja napisze krotko i na temat: Taka masz kobietę, jakim sam jesteś facetem.

[kalincia]

Napisane przez _Vampirella_

A ja napisze krotko i na temat: Taka masz kobietę, jakim sam jesteś facetem.

Ato akurat nie zawsze tak działa. Tylko z tymi normalnymi ile dajesz, tyle dostajesz.

[zlotniczanka]

żeby umieć stawiać granice i być sobą nie należy tylko wydrukować listy zasad (do tego dość głupawo i manipulacyjnie brzmiącej), tylko należy się po prostu stać osobą z jasnymi granicami i lubiącą siebie. Żadna książka nie zastąpi tego, choćby się godzinami ćwiczyło przed lustrem.

[_ema_]

Jeśli okazanie zaangażowania, dawanie czegoś od siebie, troska i zabieganie o drugą osobą są dla Ciebie równoznaczne z deptaniem godności, to pora wyłączyć Internet, zaparzyć herbatę i zacząć się uczyć do egzaminu gimnazjalnego, bo w tym roku angielski rozszerzony, to może być przypał.

[elvegirl]

Dobra, nudzi mi się przy poniedziałku, to jedziemy z koksem:


Zasada 1. To za czymś ktoś się ugania, ucieka mu sprzed nosa.
Się zgodzę, chyba nikt nie lubi być męczony stalkingiem.
Zasada 2. Kobiety za którymi mężczyźni szaleją, nie zawsze są wyjątkowe.One po
prostu nie dają po sobie poznać, że im na facetach zależy.
Kobiety za którymi mężczyźni szaleją, są dla nich wyjątkowe i nie ma to nic wspólnego z pokazywaniem lub nie tego, że im zależy.
Zasada 3. Kobieta intryguje mężczyznę w takim stopniu, w jakim on czuje, że nie ma jej na 100% w garści.
Jeśli mówimy o gimbazie - zgoda. Jeśli już o dorosłych, dojrzałych, świadomych własnej wartości ludziach, to po pierwsze nie ma takiego pojęcia jak "mieć kogoś w garści", a po drugie w związku oboje wymagają wzajemności i silnego zaangażowania.
Zasada 4. Czasami mężczyzna specjalnie nie dzwoni, żeby sprawdzić jak zareagujesz.
Chłopiec. Mężczyznom nie chce się w to bawić. No, chyba że znajomość od początku polegała tylko i wyłącznie na inicjowaniu wszelkiego kontaktu przez niego, to wtedy fakt, może w końcu odpuścić i sprawdzić jak na to zareagujesz.
Zasada 5. Jeśli zaczynasz od postawy "dla ciebie wszystko" jego to zraża. Ale jeśli jest coś, czego nie może dostać, zdobycie tego staje się dla niego wyzwaniem.
Jeśli pokazujesz że Ci zależy, to go nie spłoszysz. Jeśli pokazujesz, że może Ci napluć na głowę, a Ty to odbierzesz jak pocałunek, to owszem, zrazi się. Może nie do seksu, ale do poważnych planów owszem.
Zasada 6. Twoj stosunek do samej siebie decyduje o tym, jak widzi Cię mężczyzna.
Prawda.
Zasada 7. Ceń się wysoko a uwierzy, że jesteś jego wygraną na loterii.
Zgadzam się.
Zasada 8. Zołzę od kobiety zbyt miłej różni najbardziej strach. Zołza pokazuje, że nie boi się żyć bez mężczyzny.
Owszem. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie pokazać z rozpędu, że się w ogóle mężczyzny nie potrzebuje
Zasada 9 . Jeśli zołza musi wybierać między własną godnością, a utrzymaniem związku na pierwszym miejscu zawsze stawia swoją godność.
I tak powinno być. Bo dobry związek nie zabiera godności.
Zasada 10. Kiedy kobieta się opiera i nie sprawia wrażenia uległej, zdobycie jej staje
się bardziej ekscytujące.
Eee tam, można się nie opierać, ale też nie być uległą
Zasada 11. Gdy jest się o krok od zdobycia czegoś, rodzi się pragnienie, które musi
zostać zaspokojone.
No jak mi pachną ciastka w piekarniku, to MUSZĘ chociaż jedno zjeść
Zasada 12. Mężczyzna wie, która kobieta będzie na każde zawołanie.
Tak, to często widać. Zresztą w drugą stronę też
Zasada 13. Stawianie warunków lub ich brak świadczy o Twoich możliwościach.
Niemal natychmiast przedstawiasz się jako popychadło albo superbabka.
Może nie natychmiast, ale tak, dobry obserwator to wyłapie.
Zasada 14. Jeżeli będziesz go tłamsiła, przyjmie postawę obronną i poszuka drogi
odwrotu, żeby bronić swojej wolności.
Każdego kotka można zagłaskać na śmierć, zgadzam się.
Zasada 15. Kobieta zraża do siebie mężczyznę wymagając od niego zbyt wiele. Pozwól by dawał tyle, ile sam chce dawać i wyciągaj wnioski.
A co to znaczy "zbyt wiele"? Wiąże się ze mną, z moimi zasadami, z moimi wymaganiami, to niech nie marudzi potem, że wymagam za dużo :P
Zasada 16. Zołza daje mężczyźnie mnóstwo swobody po to, aby się nie bał, że zamknie go w klatce. A potem on się przymierza, by zamknąć ją w swojej.
Zamykanie kogokolwiek w klatce to błąd.
Zasada 17. Jeżeli mu powiesz, że nie zamierzasz się zbytnio angażować, on zrobi
wszystko, żebyś zmieniła zdanie.
Bzdura. Jeśli mówisz że nie zamierzasz się zbytnio angażować, pójdzie w dal szukać takiej, która będzie chciała się zaangażować. Albo się z Tobą radośnie pobzyka bez zobowiązań jakiś czas. No bo skoro nie chcesz zaangażowania...to go nie dostaniesz
Zasada 18. Zawsze stwarzaj wrażenie, że on ma mnóstwo swobody. To zmyli jego
czujność.
Matko, jakie podchody Polowanie to na dziki, nie na chłopa
Zasada 19. Mężczyznę interesuje przede wszystkim to, czy nie będziesz od niego zbyt uzależniona emocjonalnie.
To chyba każdego interesuje - związek to duet, partnerstwo, a nie jakaś zależność, uległość, podległość.
Zasada 20. On musi czuć, że jesteś z nim z wyboru, a nie dlatego że go potrzebujesz.
Tylko wtedy będzie Cię uważał za równorzędną partnerkę.
Zdaje się Erich Fromm powiedział kiedyś :
"Niedoj☠rzała miłość mówi: kocham cię, po☠nieważ cię pot☠rze☠buję. Doj☠rzała mówi: pot☠rze☠buję cię, po☠nieważ cię kocham."
Zasada 21. Jeżeli mężczyzna musi poczekać na pójście z kobietą do łózka, nie tylko
docenia bardziej jej urodę, ale też zyskuje czas na to, żeby docenić kim ona jest.
Bzdura, nie ma tutaj żadnej reguły. Jeśli jesteś kobietą świadomie podejmującą takie a nie inne decyzje, to będzie chciał Cię lepiej poznać bez względu na to kiedy pójdziecie w pościel.
Zasada 22. Seks i magiczna iskra to nie jedno i to samo.
Ale często bez magicznej iskry nie ma seksu
Zasada 23. Przed seksem mężczyzna nie myśli jasno, a kobieta tak. Po seksie sytuacja się odwraca. Mężczyzna myśli jasno, a kobieta nie.
Bzdura.
Zasada 24. Każdy mężczyzna chce najpierw seksu dopiero później zastanawia się, czy chce, żebyś została jego dziewczyna. Nie zaspokajając od razu jego pragnień, stajesz się jego dziewczyną zanim się spostrzeże.
Bzdura, o czym pisałam wyżej. Po kiego grzyba pisać kolejny podpunkt o tym samym?
Zasada 25. Mężczyzna intuicyjnie wyczuwa czy seksualność bierze się z poczucia
bezpieczeństwa czy desperacji. Wie, kiedy kobieta idzie z nim do łóżka, żeby go
zadowolić.
Często to widać, ale nie tylko u kobiet, u facetów też można wyłapać desperację.
Zasada 26. Złe nawyki kształtują się łatwiej niż te dobre, bo dobra nawyki wymagają świadomego wysiłku. Czekanie zachęca do takiego wysiłku.
Ogólnie się zgadzam, ale w temacie seksu to się średnio sprawdza, o czym pisałam wyżej. Znowu ten sam podpunkt pisany nieco inaczej, gloryfikacja czekania na seks. Bez sensu.
Zasada 27. Jeśli wykręcasz się od seksu w ostatniej chwili on uzna Cię za
podpuszczalską.
No na pewno szczęśliwy nie będzie :P
Zasada 28. Jeżeli czujesz się przy nim niepewnie kieruj się uczuciem niepewności.
Zgadzam się.
Zasada 29. Facetowi z klasą marzy się kobieta, która autentycznie kocha seks.
A co ma klasa do podejścia do seksu?
Zasada 30. Za każdym razem, kiedy kobieta rywalizuje z inną kobietą poniża samą
siebie.
Też tak to odbieram.
Zasada 31. Kiedy jest ta niezaprzeczalna iskra, nie ma mowy o konkurencji.
W moim przypadku to się zgadza
Zasada 32. Pozwól mu wierzyć, że jest panem sytuacji. On mimowolnie zacznie robić to czego oczekujesz, bo zawsze chciał być w Twoich oczach królem.
Partner lubi być doceniany przez swoją drugą połowę, zawsze, bez względu na płeć.
Zasada 33. Kiedy delikatnie podbudowujesz jego ego, on nie próbuje zdobyć władzy w agresywny sposób.
Jeśli trzeba głaskać ego, żeby facet nie był agresywny, to od takiego faceta trzeba spierniczać.
Zasada 34. Wydając się delikatniejsza i bardziej kobieca, odwołujesz się do jego
instynktu opiekuńczego. Wydając się bardziej agresywna odwołujesz sie do jego
instynktu rywalizacji.
Coś w tym jest, ale wiadomo, trzeba znaleźć umiar.
Zasada 35. Na kilku pierwszych randkach mężczyzna pozwoli zapłacić za kolację
kobiecie, która traktuje kobietę jak popychadło, ale nigdy nie postąpi tak wobec
superbabki.
Eee. Ale że o co chodzi? :P
Zasada 36. Symboliczna dominacja jest na pokaz. Prawdziwa dominacja przejawia się w okolicznościach prywatnych. I Tylko ta się liczy.
"dominacja", co za słowo. Nie kumam co autorka miała na myśli w tym podpunkcie, a nie chce mi się sięgać po "Zołzy" żeby doczytać rozdział :P
Zasada 37. Jeśli dasz mu poczucie władzy, będzie chciał Cię chronić i bedzie chciał
ofiarować Ci cały świat.
Jeśli dasz mu poczucie władzy, stłamsi Cię i poszuka partnerki, a nie poddanej.
Zasada 38. Kobieta, sprawiając wrażenie, że radzi sobie ze wszystkim, wpuszcza się w maliny czyli robienie wszystkiego.
Prawda.
Zasada 39. Mężczyźni nie reagują na słowa, reagują na brak kontaktu.
Często. Ale są też tacy, którzy umieją słuchać O ile oczywiście kobieta jest konsekwentna i za jej słowami idą czyny. Jak któraś gada aby gadać i wydać się groźną i nic poza tym nie robi, to automatycznie jest lekceważona.
Zasada 40. Rozmawianie zbyt dużo o związku pozbawia o elementu niewiadomej i tym samym odziera z tajemnicy.
Pytanie co to znaczy "rozmawianie zbyt dużo o związku"...
Zasada 41. Mężczyźni szanują kobiety, które wyrażają się zwięźle, bo takim językiem mężczyźni porozumiewają się między sobą.
Tak, ci mężczyźni których znam lubią konkrety.
Zasada 42. Kiedy jesteś zawsze zadowolona, a on zawsze ma wolną rękę, czuje się
szczęściarzem.
Kiedy jesteś zawsze zadowolona, on się zastanawia co bierzesz i czemu się nie dzielisz
Zasada 43. Jeśli zakłócasz własny rytm życia,tworzysz w nim pustkę. Potem, żeby ją
wypełnić, zaczynasz oczekiwać i wymagać coraz więcej od swojego partnera.
Coś w tym jest. Dlatego warto pilnować, żeby partner nie stał się jedynym stałym elementem naszego życia.
Zasada 44. Większość kobiet oczekuje od mężczyzn tego, co powinny dać sobie same.
Coś w tym jest.
Zasada 45. Kobieta wydaje się mężczyźnie bardziej pewna siebie, kiedy on nie może jej odciągnąć od jej własnego życia, bo ona jest ze swojego życia zadowolona.
Tak jak pisałam wcześniej (znowu to powtarzanie podpunktów...), najważniejsze to znać umiar i nie przesadzić z niezależnością, z pokazywaniem że się nie potrzebuje faceta.
Zasada 46. W chwili, gdy kobieta wysila się ponad miarę, żeby przypodobać się
mężczyźnie, obniża standard ich związku.
Prawda.
Zasada 47. Popełniasz grzech nadgorliwości za każdym razem, kiedy okazujesz
wyraźnie, że dajesz z siebie wszystko.
Jeśli nie wymagasz jednocześnie, żeby partner dawał z siebie tyle samo - tak.
Zasada 48. Musisz się pilnować, żeby nie tracić gruntu pod nogami. Kiedy przestajesz być panią siebie, wasz związek jest skazany na niepowodzenie.
Związek to nie rywalizacja, to nie walka. Tutaj nie trzeba pilnować gruntu pod nogami, bo jest on stworzony i udeptany przez oboje tak, żeby obojgu pasował.
Zasada 49. Nadgorliwość w zabieganiu o względy partnera często ma negatywny
skutek: mężczyzna widzi szansę na to, żeby zjeść ciastko i mieć ciastko. Ale jeśli
trzymasz go na dystans, będzie zachowywał się wzorowo.
Było, znowu się powtarzają...
Zasada 50. Miła dziewczyna daje z siebie dużo, kiedy regularne zadowalanie
mężczyzny staje się ważniejsze od jej własnych potrzeb.
Prawda.
Zasada 51. Związek, w którym się nadmiernie starasz, prawdopodobnie jest do
niczego. Kiedy coś jest dobre, wydaje się łatwe i nie czujesz się tym umęczona.
Prawda.
Zasada 52. Kiedy zrzędzisz, on Cię wyłącza. Ale kiedy przemawiasz swoimi czynami, koncentruje na Tobie uwagę.
Było. Jak jesteś konsekwentna i robisz to, co wcześniej zapowiadałaś, to Twoich słów jako zrzędzenia nie potraktuje.
Zasada 53. Kiedy mężczyzna zaniedbuje kobietę, wciąż szuka zapewnienia, że ona
nadal jest w jego zasięgu.
Nie mężczyzna, tylko burak. A od takich jak najdalej.
Zasada 54. Jesli życie codzienne staje sie rutyna, meżczyzna jest bardziej skłonny dac ci ten sam rodzaj miłosci, jaka darzył swoja matke – i wzrasta prawdpodobienstwo tego, że bedzie cie zaniedbywa.
Rutyna jest zawsze. Kwestia podejścia do niej.
Zasada 55. Negatywne zainteresowanie jest dalej zainteresowaniem. Pokazuje
mężczyźnie, że jesteś w zasięgu, tam gdzie chce, żebyś była.
Blablabla no już nie róbmy z ludzi debili.
Zasada 56. Kiedy traktujesz partnera zwyczajnie, jak przyjaciela wyjdzie Ci
naprzeciw. To dlatego, że on chce, aby było romantycznie, ale jednocześnie chce być
zdobywcą.
A jak u licha niby traktować partnera - niezwyczajnie?
Zasada 57. Trochę dystansu połączonego z samokontrolą budzi w nim nerwową obawę, że może Cię stracić.
Najgorzej to wprowadzić w związku jakąkolwiek nerwowość, niepewność.
Zasada 58. Mężczyzna wykorzystuje kobietę, którą ma na każde skinienie, a dogodny dla siebie sposób, ale nie będzie się dla niej wysilał.
Prawda. Tylko dlaczego to kolejny podpunkt o tym samym? :P
Zasada 59. Kiedy zrzędzisz, Ty stajesz się problemem i on go rozwiązuje wyłączając
Ciebie. Ale kiedy nie zrzędzisz to on ma problem.
Buahaha Dobre i w sumie prawdziwe

[robcia]

Jak to ludzie potrafią wszystko spisać,w puntach nawet. Brzmi to wszystko jak polowanie(desperackie) na chłopa.Jest wabik- bądź nieprzystępną zagadką,nagonka-pomachaj mu swoją niezależnością i tajemniczością przed oczami ,polowanie właściwe- ustrzelę albo ucieknie, zdobycz-mordęga żeby utrzymać zainteresowanie i płomień.

[elvegirl]

Zasada 60. Jeśli zwolnisz do z prac domowych i pochwalisz kogoś, kto go wyręcza, on sam zechce odzyskać swoje obowiązki.
Taka mała gierka, a skuteczna
Zasada 61. Kiedy zrzędzisz wyczuwa w Tobie słabość.
Nic nie wyczuwa - zatyka uszy, żeby nie słyszeć zrzędzenia :P
Zasada 62. Kobieta o emocjonalnej naturze ma dla niego więcej z popychadła.
A co ma bycie emocjonalnym do byciem popychadłem na litość boską? :P
Zasada 63. Podobnie jak poufałość rodzi lekceważenie, powściągliwa postawa często przywraca szacunek mężczyzny.
Jak ze wszystkim - umiar konieczny. Przegięcie z powściągliwością nawet w pracy nie zawsze jest wskazane.
Zasada 64. Mężczyzna zapomni, co dla niego znaczysz, jeśli mu o tym nie
przypomnisz.
Nie, on o tym zapomni jeśli Ty zapomnisz co znaczysz dla siebie.
Zasada 65. Wiele kobiet za dużo mówi ze zdenerwowania, co mężczyźni postrzegają
jako poczucie niepewności.
Nie spotkałam się z takim podejściem mężczyzn.
Zasada 66. Rozmawianie o uczuciach jest dla mężczyzny czymś takim jak praca. Kiedy jest z kobietą, chce traktować to jako przyjemność.
Chłoptasie o uczuciach nie umieją rozmawiać. Mężczyźni owszem.
Zasada 67. Zmuszajac go bez przerwy do rozmowy o uczuciach, nie tylko wydasz mu sie kobieta zdesperowana, ale w koncu sprawisz, że straci do ciebie szacunek. A bez szacunku jeszcze mniej uwagi będzie poswiecał twoim uczuciom.
Czyli znowu, we wszystkim trzeba znać umiar. Nudne to już się robi :P
Zasada 68. Na początku wystarczy, że zwracasz uwagę, czy facet nadal się koło Ciebie kręci, bo na tym etapie on potrafi tylko powściągać albo ukrywać emocje.
Ale że co? :P
Zasada 69. Mężczyźni traktują kobiety tak, jak traktują innych mężczyzn. Grają
twardzieli, bo nie chcą uchodzić za słabeuszy ani desperatów.
Nieprawda.
Zasada 70. Dla mężczyzn ekscytujący jest element zaskoczenia, zarówno w sypialni jak i poza nią.
Są ludzie, którzy się zaskoczeniem podniecają, bez względu na płeć. Są też tacy, którzy tego nienawidzą. Również bez względu na płeć.
Zasada 71. Nie rób w sypialni ciągle tego samego. Zdobądź się na urozmaicenie, żeby seks nie stał się rutyną.
No, chyba że oboje lubicie rutynę.
Zasada 72. Większość mężczyzn ma skłonność do lekceważenia kobiet, które wydają
się zbyt uległe.
Jasne. Kobiety też nie lubią podnóżków. W sensie lubią...wykorzystywać.
Zasada 73. Nie bój się bronić i mówić, co myślisz. To nie tylko będzie budziło w nim
szacunek, ale czasem go nawet podnieci.
Tak
Zasada 74. Mężczyźni często automatycznie zakładają, że zołza będzie spontaniczna w łóżku, a miła dziewczyna bardziej nieśmiała.
A coś w tym jest.
Zasada 75. Kiedy mężczyzna się zakocha, nagle wychodzi z siebie i zrobi dla tej
kobiety to, czego nie zrobiłby dla nikogo innego.
Prawda. Zresztą nie tylko mężczyzna
Zasada 76. Mężczyzna nigdy nie będzie Cię szanował jako równorzędnej partnerki,
jeśli finansowo nie będziesz stała na własnych nogach.
Bzdura. Wszystko jest kwestią ustaleń w związku i podejściu obojga do finansów.
Zasada 77. Musisz pokazać, że nie będziesz tolerowała złego traktowania. Wtedy nie stracisz jego szacunku.
Prawda.
Zasada 78. Zachowujesz prawo własności do siebie, kiedy potrafisz stać na własnych nogach - z nim albo bez niego. Mężczyzna nie powinien czuć, że jesteś na jego łasce.
Prawda, ale to już było, kurczę...
Zasada 79. Kiedy mężczyzna traktuje kobietę jak małą dziewczynkę albo siostrę, którą musi się opiekować namiętność wygasa. On nie chce się kochać ze swoją siostrą.
No, chyba że właśnie takiej małej do opieki kobiety szuka.
Zasada 80. Umiejętność decydowania jak chcesz żyć i umiejętność decydowania jak
chcesz być traktowana, to dwie rzeczy, które dają więcej władzy niż jakiekolwiek
dobra materialne.
Prawda. Dodałabym jeszcze do tego świadomość rzeczy, których nie chcesz i absolutnie tolerować nie będziesz.
Zasada 81. W każdym związku, jeśli jedna osoba nie przynosi niczego na wspólny stół, druga osoba zaczyna ją lekceważyć.
W związku ważne jest partnerstwo, ale ono nie musi oznaczać na przykład wspólnego finansowania związku, są ludzie dla których praca w domu wnosi tyle samo w związek, co wypłata.
Zasada 82. Uzależnienie finansowe nie różni się od uzależnienia emocjonalnego. W obu przypadkach mężczyzna może uznać, że ma Cie na 100% w garści.
Żadne uzależnienie nie jest zdrowe, ale w dzisiejszych czasach czasem po prostu bezrobocie wygrywa i jakoś trzeba z tym żyć.
Zasada 83. Bez względu na to jak piękna jest kobieta, sama uroda nie gwarantuje jej
szacunku partnera. Wyglądem może go oczarować, ale to jej niezależność sprawi, że iskra nie zgaśnie.
Fakt, wygląd nie zapewnia szczęśliwego związku. Ale niezależność to jak pisałam wcześniej - trzeba z nią uważać, żeby nie przedobrzyć.
Zasada 84. Każdy mężczyzna bardzo pilnuje, żeby kobieta go nie wykorzystywała, to znak że jest naciągaczem.
Może nie naciągaczem, ale na pewno jest podejrzany
Zasada 85. O tym, że człowiek ma szacunek dla samego siebie, świadczy już sam fakt, że chce stać na własnych nogach.
Chyba każdy chce, a to wcale nie musi oznaczać szacunku do siebie niestety.
Zasada 86. Im bardziej będziesz od niego niezależna, tym bardziej będzie Tobą
zainteresowany.
O matko, ileż to można wałkować...
Zasada 87. Jeśli dajesz jasno do zrozumienia, że strasznie Ci na czymś zależy,
niektórych ludzi będzie kosiło, żeby zrobić zyg-zyg marchewka.
Było przecież już.
Zasada 88. Kiedy odchodzisz od rutyny Twoja nieobecność tam, gdzie zawsze byłaś
sprawia, że on przytomnieje. Mężczyźni nie reagują na słowa. Reagują na brak
kontaktu.
Było :P
Zasada 89. Nie nagradzaj złego zachowania.
No oczywiste.
Zasada 90. Mężczyzna nie będzie szanował kobiety, która automatycznie ustawi się na najwyższe obroty, żeby mu dogodzić.
Było :P
Zasada 91. Jeśli on nie podaje Ci dokładnej godziny randka jest nieaktualna.
Yyy. No oczywiście :P
Zasada 92. Często najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu jest
nieuświadamianie mężczyźnie, że zajmujesz się jego rozwiązaniem. Jeśli zrywając z
rutyną, staniesz się mniej dostępna i mniej przewidywalna, to go przywoła do
porządku.
O matko, było...
Zasada 93. Kiedy zaczynasz się śmiać, zaczynasz zdrowieć.
Tak
Zasada 94. Możesz sobie pozwolić na powiedzenie o wiele więcej z humorem, niż
gdybyś to zrobiła z kamienną twarzą.
Tak
Zasada 95. Mężczyzna czuje, że zdobył kobietę albo nią zawładnął, gdy ona je mu z
ręki. Wtedy zaczyna być znudzony.
No było przecież!
Zasada 96. Napięcie, jakie stwarza lekko zołzowata kobieta, daje mężczyźnie delikatne
poczucie zagrożenia. Czuje się trochę niepewny, bo nigdy nie ma jej w garści.
Było wyżej.
Zasada 97. Kobieta uległa, która daje za dużo, sprawia wrażenie, jakby bardziej
wierzyła w mężczyznę niż w samą siebie. Mężczyźni widzą w tym słabość anie wdzięk.
Było wyżej.
Zasada 98. Myśl zawsze samodzielnie i ignoruj każdego, kto spróbuje Cię ograniczać i narzucać swoje zdanie.
Tak jest. Wysłuchać, dyskutować zawsze można. Nacisku nikt nie lubi.
Zasada 99. Naprawdę silni ludzi nie tłumaczą dlaczego wymagają szacunku, Po prostu nie zadają się z kimś, kto im szacunku nie okazuje.
True.
Zasada 100. Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.
Skłonna jestem się zgodzić

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez robcia

Jak to ludzie potrafią wszystko spisać,w puntach nawet. Brzmi to wszystko jak polowanie(desperackie) na chłopa.

To po prostu rozdziały z rozkosznego poradnika "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy"

[kalincia]

Elve, że też ci się chciało.

[elvegirl]

Nudzi mi się Poza tym w zasadzie nigdy tak w kupie nie rozbierałam tych haseł na czynniki pierwsze, dobrze zobaczyć że te wszystkie hasła się powtarzają i pewnie w 10 zasadach można by było się zamknąć

[robcia]

Traktuj chłopa jak dziecko.Karć i wymagaj.Bądź konsekwentna.Za uczynki dobre nagroda za złe hm..odcięcie od seksu i potępienie wieczne ament

[Elph]

Książkę kiedyś przeczytałam i uważam, że jest w niej jakieś ziarno prawdy. Z własnych doświadczeń widzę, że gdy sama mniej się staram w związku to partnerowi bardziej zależy. A gdy ostatnio byłam 'idealną' dziewczyną to się wszystko rozpadło.

Ale nie uważam, że należy specjalnie ignorować, olewać czy krzywdzić partnera. Po prostu trzeba w związku zachować trochę niezależności, myśleć także o sobie, nie tylko o partnerze, mówić jasno czego się oczekuje. Nie wiem kto jest na tyle bezmyślny żeby stosować się w 100% do porad zawartych w tego typu książce.

Jedna rzecz z tego poradnika jednak mi się szczególnie spodobała i pomogła się zmienić. Mowa była o zdradach i zazdrości, mniej więcej coś w stylu 'jeśli facet cię zdradzi to znaczy, że nie był Ciebie wart i związek z taką osobą i tak nie ma sensu'. Wzięłam to sobie do serca i od tamtej pory nie urządzam chorych scen zazdrości (kiedyś niestety było inaczej) bo szkoda mi nerwów na takie rzeczy.

[_Matilde_]

Napisane przez Leszy

Nie dałem rady doczytać do końca. Jak dla mnie są to grafomańskie bzdury z jakimś tam ziarnem prawdy w rzeczywistości. Nie oddające jednak rzeczywistości.

Prościej: są faceci tacy, o jakich pisze autorka, ale wg mnie jest więcej "normalnych".

Też sobie dałam spokój. Nie przekonują mnie poradniki jak manipulować ludźmi, tym bardziej w takich sprawach, jak mam się nagimnastykować i naknuć żeby facet ze mną był to dziękuję, nie chce mi się. Można takie rzeczy załatwiać po ludzku, po prostu, z odpowiednim człowiekiem to wszystko wychodzi samo, nie trzeba sprawiać odpowiedniego wrażenia itp.

[201607040946]

To ktoś jeszcze pisze takie książki? To chyba żart nie wiem, śmiać się czy płakać. Poważnie.