czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-08-15, 23:33   #31
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

He, to wcale nie pewność i spokój duszy sprawia, że raczej wiem niż nie wiem, co jest dla mnie dobre. Za to wiara we własny zdrowy rozsądek i osąd sytuacji pozwala mi na ogół wybierać dobrze. Ale pytam wiecznie, niespokojna dusza ze mnie i ciekawska. Mam tylko jeden zawód, a o resztę zwracam się do specjalistów. Tak czy inaczej, w końcu wybieram sama. Pan zresztą również, kiedy mechanik mówi że coś się zepsuło w samochodzie, Pan podejmuje decyzję, że należy to naprawić , kupić nową część lub używaną, lub na własną odpowiedzialność jeżdzi jeszcze jakiś czas z uszkodzoną (jeśli się da - a czasami da).
Myślę, że samodzielne myślenie jest jednak wartością nie do przecenienia, co nie ma nic wspólnego z butnymi przechwałkami ,ze ja osobiście to już wszystkie rozumy pozjadałam, a teraz wypluwam.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 00:05   #32
goha80
Zadomowienie
 
Avatar goha80
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 016
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

a ja mialam cesarke i zaluje. mialam potworne komplikacje i dlugo nie moglam dojsc do siebie!!!
cesarka byla zaplanowana a wlasciwie poszlam tylko zapytac okuliste czy w moim przypadku wada (- 5,5) i dodatkowych problemach z oczami jest konieczna a on bez zadnych badan sie mnie pyta: a chce pani rodzic czy miec cesarke? a ja sie nad tym nie zastanawialam tylko chcialam zasiegnac opinii czy mój wzrok nie ucierpi bo jednak komus kto pracuje m.in przy komputerach jest potrzebny a ja juz od jakiegos czasu mialam straszne problemy...no i wypisal mi skierowanie bez lapówek itd nawet nie zdazylam mu odpowiedziec na to pytanie bo mnie troche zatkalo jego podejscie...
dlugo zastanawialam sie czy wykorzystac ten zdobyty w dziwnie bezproblematyczny sposób papierek. chcialam rodzic naturalnie a tu zaczelam sie zastanawiac czy nie lepiej miec ta cesarke.
w koncu zdecydowalam sie i mialo byc tak ze przychodze i na drugi, trzeci dzien tna(tak powiedzial mój ginekolog), a tu guzik!!! tydzien lezalam w koncu zaczelam sama rodzic o 5 rano w niedziele a ze lekarze z dyzuru spali i nie chciano ich budzic o tak wczesnej porze to sobie rodzilam 3 godz. i tu zaznacze ze u mnie wszystko szlo w ekspresowym tempie. natychmiast po odczopowaniu i odejsciu wód zaczelam miec skurcze, szybko powiekszajace sie rozwarcie itd dopiero jak zobaczyli ze prawie wypycham glówke to wezwali chirurgów, anestezjologa i oczywiscie w ciemno (bo przez ten tydzien nikt nie raczyl przeprowadzic ze mna wywiadu anestezjologicznego) podali mi za wysoka dawke znieczulenia od której niemal nie moglam oddychac, a potem mialam obrzek mózgu i musialam lezec bity tydzien plasko bo kazde uniesienie glowy konczylo sie bólem nie do zniesienia. jeszcze dlugo potem musialam stosowac srodki przeciwbólowe zeby jakos egzystowac, chodzac zgieta w pól.
wiec w moim przypadku potwierdzam : cesarka to powazna operacja i która moze miec bardzo przykre konsekwencje i ja drugi raz w zyciu bym sie na to nie pisala.
ale mam dwie kolezanki które komplikacji nie mialy i po 4 dniach byly na nogach. uwazam ze czlowiek powinien jednak decydowac o sobie i jesli sa kobiety które panicznie sie boja porodu to powinny miec taka alternatywe.
a z moich spostrzezen...na 10 oczekujacych na poród ze mna kobiet u 8 skonczylo sie cesarka. czy kobiety nie potrafia teraz normalnie rodzic?
__________________
#klubrecenzentki

Edytowane przez goha80
Czas edycji: 2007-08-16 o 00:21 Powód: dopisek
goha80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 06:57   #33
zampano
Przyczajenie
 
Avatar zampano
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 21
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Potrafia rodzic normalnie . Ba ! I pieknie rodza . A ze Wiecej jest cesarek ... Coz ... My tez sie zmienilismy i zmienil sie swiat . Pewna opcja mowi ze wciaz dochodzi do wzrostu rozmiarow ludzkich plodow . Stala tendencja od prehistorii az do dzis ... I faktycznie wydaje sie ze tak jest . Druga rzecz to to ze nie tylko pacjentki ale lekarze stali sie coraz bardziej niecierpliwi . Stara poloznicza zasada mowila ze nad rodzaca nie powinno 2 razy wzejsc slonce . Teraz przetaczane przeze mnie normy czasowe czy tez uwazany za dobry postep porodu ( 1 cm rozwarcia / h ) to tez strasznie dlugo i powoli ... Z jednej strony to lepiej dla pacjentek ( krotszy porod ) , z drugiej jakas taka niepewnosc ... Po pierwsze medykalizacja porodu i wiecej cc jako efekt braku cierpliwosci lekarza po drugie nie calkiem wlasciwe podejscie do porodu pacjentek , falszywe oczekiwania i szybszy spadek formy psychicznej po 2 h gdy rozwarcie wynosi tylko 6 cm ... Coz boimy sie ... Stad kolejna zasada - nad lekarzem ordynator nad poloznikiem - prokurator ... A jedyne co w razie jakiegos niepowodzenia bedzie obrona lekarza jest ciecie cesarskie . No i pewnie nie da sie pominac faktu istnienia juz badziej lub mniej oficjalnie ciec na zyczenie ...Cc jakos znormalnialo i tak jak pisalem wczesniej przez wiele pacjentek z ktorymi sie stykalem bylo traktowane jako zabieg podobny niemalze do ekstrakcji zeba . Rowniez pozniej pojawialo sie zaskoczenie ze jest bol pooperacyjny , ze nie daja od razu jesc , ze trzeba lezec ... Dlatego jestem przede wszystkim za informacja pacjentek . Jezeli ma to byc w pelni swiadoma decyzja musza wiedziec o co w tym chodzi - zarowno o porod jak i cc . I nie chodzi tylko o powiklania wczesne ale rowniez pozne - blizna macicy ktora moze sie rozejsc np. w czasie kolejnej ciazy , wieksze ryzyko w czasie ew. kolejnych operacji , zrosty , endometrioza ,, mniejsze mozliwosci manewru dla lekarza jesli dana kobieta zdecyduje sie rodzic kolejny raz droga pochwowa . No to sobie pogadalem . Uf ... Zona sie smieje ze zostalem nowa Wizazanka . Przepraszam jesli kogos urazilem , jedynym usprawiedliwieniem dla mnie moze byc jedynie to ze wspominane wczesniej kwestie etyczne troche mnie poniosly i zdarzalo mi sie zacietrzewiac ... A teraz drogie Panie nie chce Was juz dluzej denerwowac . Skupcie sie na swoich malenstwach . I zycze Wam by wszystko poszlo jak najlepiej a maluszki przyszly na swiat zdrowe i rozwrzeszczane ( niewazne jaka droga ) . P.S. I mysle ze niezaleznie jaka droga urodzicie swoje Skarby - zawsze bedziecie pamietac nie tyle porod co te pierwsze chwile z dzieckiem . Powodzenia !

Edytowane przez zampano
Czas edycji: 2007-08-16 o 08:11
zampano jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 07:28   #34
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość

natura tak stworzyla kobiete ze wybrala najlepszy uwazam sposob porodu drogami natury jak by najlepiej bylo rodzic inaczej pewnie by to uwglednila... rozumiem kobiety ktore musza miec cc bo sa do tego wskazania ale tak to uwazam ze najlepszy porod jest silamy natury... jesli jeszcze ktos nie rodzil czemu od razu zaklada ze nie da rady i ze w ogole to tragedia???? pierw warto sprobowac potem decydowac sie za drugim razem...
ja chce urodzic naturalnie wiem ze bedzie bolec, trudno musze jakos przezyc ale wiem z doswiadczenia innych kobiet ze po tym dochodzi sie znacznie szybciej do siebie i bez wiekszych komplikacji..

co do ochrony krocza.... uwazam ze to juz inwencja lekarza.... jesli mam peknac w kilku miejsach byle jak i chodzic z siesiatkami szwow przez cale krocze to wole miec jedno naciecie, latwo mowic " prosze chronic mi krocze" ale zapewne zadna z was nie odbierala porodu i nie wie jak to jest... skoro lekarz uwaza ze krocze trzeba naciac to trzeba... poza tym chronic trzeba dziecko nie krocze ...

czasem mysle ze ciezarne za bardzo sie wszystkim przejmuja w kwestii porodu, tez sie boje ale nie mysle o sobie tylko dziecku... i tak uwazam powinno sie myslec a nie o sobie czy krocze mi natna czy bedzie bolec itp... jasne warto zapewnic sobie godziwe dobre warunki i dobrego lekarza ale wyjsc z zalozenia ze co bedzie trzeba niech robia by urodzilo sie zdrowe dziecko.
Piszesz, że natura tak stworzyła kobiete... i że to jest dla niej najlepsze ! Chwilę później przeczysz sama sobie! Uważasz że powinno wykonywać się cięcie krocza, żeby nie popękać... A przecież to nie jest już naturalne... Natura stworzyła ten poród w taki sposób, żeby kobiety (a przynajmniej niektóre) pękały... a to chyba nie jest dobre rozwiązanie...
Pisanie, że po cesrce bolą szwy itp. Przecież przy porodzie naturalnym też jest się cietym i zszywanym i też bolą szwy! Nawet sikanie może stać się olbrzymim problemem przy porodzie naturalnym... ale o tym się już nie mówi... bo poród naturalny jest dobry, a cc to tylko "krojenie" i bolące szwy...
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 08:23   #35
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

hmmm matko jedyna jak ma kase i chce te cesrke niech se ja zrobi

mnie tylko smieszy fakt ze ktos kto nie ma pojecia o medycynie, o operacjach i wszystkiego co jest z tym zwiazane uwaza ze wie lepiej co dla niego dobre... hmmm.. troche to bez sensu... zeby stwierdzic co dla kogo dobre trzeba miec jakas wiedze na ten temat nie z punktu " bo nie bedzie mnie bolalo" tylko z punktu jakie moge miec tego konsekwencje zdrowotne potem, jadac na porodowke oddajesz sie opiece lekarza i czy ty se zarzyczysz a on to zrobi czy nie to on bedzie potem ciagany po sadach nie ty.... bo ty stwierdzisz ze to nie udolny lekarz a przeciez cie ostrzegal....
chodzilo mi to ze kobieta w tych czasach ma o tyle dobrze ze nie musi rodzic sama w polu ( chodz za pewne i tak by urodzila) ale ma opieke i po prostu pomagane jest jej urodzic naturalnie.... zmniejsza sie jej i tak w jakims stopniu cierpienia pomaga duzo szybciej urodzic, psychicznie i fizycznie a to ze trzeba naciac no trzeba kurcze ....
zamiast zastanwiac sie nad soba rafzilabym zastanwiac sie co jest lepsze dla dziecka ...

a dalej ze jesli ktos wpadnie to juz to nie jest temat odnosnie cesarki tylko aborcji. a to roznica... bo jesli kobieta swiadomie chce dziecka to chyba wie ze predzej czy pozniej porod nastapi... i nie ma co generalizowac.... i przesadzac to tak jak sie idzie do dentysty... panika jak cholera a potem sie okazuje ze nic nie bolalo i bylo wsio ok wiec uwazam ze warto i naturalnie urodzic ..przynajmniej sprobowac a noz widelec bedzie o niebo lepiej niz moja wyobraznia

takie mam zdanie na ten temat mialam doczynienia z medycyna i wiem ze kazda operacja to ryzyko cesarka tez... i znam duzo kobiet ktore miesiacami maja po tym babranine szwow o infekcje nie latwo przy naturalnym organizm sam sie oczyszcza .... to sa cieci dosc glebokie nie jak przerwanie samej skory takze na prawde nie ma co panikowac... niestety jestesmy w Polsce... takie sa prawa i glowa muru nie przebijesz... jak komus tak bardzo zle drzwi stoja otwarte
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 08:23   #36
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez goha80 Pokaż wiadomość
a ja mialam cesarke i zaluje. mialam potworne komplikacje i dlugo nie moglam dojsc do siebie!!!
cesarka byla zaplanowana a wlasciwie poszlam tylko zapytac okuliste czy w moim przypadku wada (- 5,5) i dodatkowych problemach z oczami jest konieczna a on bez zadnych badan sie mnie pyta: a chce pani rodzic czy miec cesarke? a ja sie nad tym nie zastanawialam tylko chcialam zasiegnac opinii czy mój wzrok nie ucierpi bo jednak komus kto pracuje m.in przy komputerach jest potrzebny a ja juz od jakiegos czasu mialam straszne problemy...no i wypisal mi skierowanie bez lapówek itd nawet nie zdazylam mu odpowiedziec na to pytanie bo mnie troche zatkalo jego podejscie...
dlugo zastanawialam sie czy wykorzystac ten zdobyty w dziwnie bezproblematyczny sposób papierek. chcialam rodzic naturalnie a tu zaczelam sie zastanawiac czy nie lepiej miec ta cesarke.
w koncu zdecydowalam sie i mialo byc tak ze przychodze i na drugi, trzeci dzien tna(tak powiedzial mój ginekolog), a tu guzik!!! tydzien lezalam w koncu zaczelam sama rodzic o 5 rano w niedziele a ze lekarze z dyzuru spali i nie chciano ich budzic o tak wczesnej porze to sobie rodzilam 3 godz. i tu zaznacze ze u mnie wszystko szlo w ekspresowym tempie. natychmiast po odczopowaniu i odejsciu wód zaczelam miec skurcze, szybko powiekszajace sie rozwarcie itd dopiero jak zobaczyli ze prawie wypycham glówke to wezwali chirurgów, anestezjologa i oczywiscie w ciemno (bo przez ten tydzien nikt nie raczyl przeprowadzic ze mna wywiadu anestezjologicznego) podali mi za wysoka dawke znieczulenia od której niemal nie moglam oddychac, a potem mialam obrzek mózgu i musialam lezec bity tydzien plasko bo kazde uniesienie glowy konczylo sie bólem nie do zniesienia. jeszcze dlugo potem musialam stosowac srodki przeciwbólowe zeby jakos egzystowac, chodzac zgieta w pól.
wiec w moim przypadku potwierdzam : cesarka to powazna operacja i która moze miec bardzo przykre konsekwencje i ja drugi raz w zyciu bym sie na to nie pisala.
ale mam dwie kolezanki które komplikacji nie mialy i po 4 dniach byly na nogach. uwazam ze czlowiek powinien jednak decydowac o sobie i jesli sa kobiety które panicznie sie boja porodu to powinny miec taka alternatywe.
a z moich spostrzezen...na 10 oczekujacych na poród ze mna kobiet u 8 skonczylo sie cesarka. czy kobiety nie potrafia teraz normalnie rodzic?
No to mnie trafiło .
Jakim prawem piszesz, że miałaś zaplanowaną cesarkę, jak wykonano ją dopiero po odejściu wód? Może i ona była wcześniej zaplanowana, ale nie została wykonana kiedy powinna. Piszesz bzdury sama sobie przecząc. Dostałaś wysoką dawkę znieczulenia w ostatniej chwili, więc czemu dziwisz się, że były komplikacje.

Ja jeszcze raz powtórzę za WHO, że zaplanowane cc niesie za sobą minimalne ryzyko powikłań, a częste powikłania zdarzają się po cc wykonywanym w ostatniej chwili.

To co opisujesz jest według mnie (mam nadzieję, że zampano nie obrazi się na moje słowa) typowym błędem w sztuce lekarskiej. Najpierw cc było zaplanowane, a potem sobie ot tak rodziłaś.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 08:25   #37
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

to co WHO i ksiazkowe " tak powinno" a to co realia to dwie rozne sprawy lekarz tez czlowiek robotem nie jest i ksiazkowej precyzji chyba nikt nie ma
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-16, 08:44   #38
zampano
Przyczajenie
 
Avatar zampano
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 21
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Nie obrazam sie Ale bledem raczej nie jest . Staramy sie zeby dzieci ktore sie maja urodzic byly zdrowe i co za tym idzie dojrzale i przygotowane do zycia . Z terminami roznie bywa ... Czasem delikatne plamienie w terminie miesiaczki jest brane za ostatnia miesiaczke , czasem nieregularne cykle , czasem po prostu "amnezja" pacjentki ... Termin obliczany wg Naegelego tez jest mocno +/_ , zaledwie 2/3 dzieci rodzi sie w okresie 3 tyg. wokol terminu wyliczonego ta metoda ... ( za Pschyremblem ) . Najpewniejsze jest USG ale musi byc wykonane najlepiej w okolicach 12-13 tyg. ciazy . Potem moga mylic zaburzenia wzrostu plodu ( plod duzy - dojrzaly czy np cukrzyca ; maly - niedojrzaly czy np hipotrofia , a moze maly konstytucjonalnie ... oto zagwostka ... ) . Nie mowiac juz o tym ze metody oceny biometrycznej plodu to srednie wyliczone o okreslone populacje ... najczesciej amerykanskie ... Czekajac na samoistny poczatek porodu nie narazamy sie na ryzyko ze wykonujac cc urodzimy wczesniaka na wlasne zyczenie . Wtedy jest to oznaka badz ze dziecko jest dojrzale i poszedl samoistny sygnal do porodu , ewentualnie zaczal sie porod i jestesmy na jednokierunkowej , odwrotu nie ma . Tak wiec p. Goha80 mysle ze byla zakwalifikowana do elektywnego ciecia z tym ze badz chciano dac maluszkowi jeszcze troche czasu ( bo np. sytuacja poloznicza wskazywala ze do porodu jeszcze troszke ) badz tez czekano na samoistna czynnosc skurczowa by wtedy wkroczyc i wykonac cc o ktorym decyzja zgodna ze wskazaniami zapadla wczesniej . Trzeba takze pamietac ze wg opinii z ktorymi sie spotkalem ciecie cesarskie wykonywane na macicy ktora zdazyla sie troche pokurczyc jest bezpieczniejsze - jest szansa na rozwarcie , czyli droge odplywu przyszlych odchodow i nie bedzie koniecznosci rozwierania go na sile , lepiej przygotowany przez skurcze dolny odcinek macicy , czyli miejsce gdzie wykonuje sie ciecie , wreszcie macica uwrazliwiona juz na czynniki wywolujace skurcze czyli mniejsze ryzyko krwotoku poporodowego i atonii macicy .
Co do ciecia robionego na szybko - nie bede osadzal , bo nie mam ku temu ani mandatu ani kompetencji . Nie wiem jaka byla u Pani sytuacja wyjsciowa , ale przy tempie porodu , ktore podalem wczesniej moznabylo zakladac ze postep nie bedzie duzy , zycie najwyrazniej pokazalo ze jest inaczej ... Tyle mojego komentarza . Co do bolow glowy - jesli bylo to znieczulenie zewnatrzoponowe lub podpajeczynowkowe - czyli zwykle uklucie w kregoslup - moze byl to zespol popunkcyjny , tez czasami sie zdarza i jest to zwiazane z wyciekiem plynu mozgowo- rdzeniowego ... Nie wiem to tez gdybanie wiec nie ma zadnej mocy ani sensu . Dziekuje za uwage i pozdrawiam !
zampano jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 08:49   #39
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

ale sie dyskusja z tego zrobila

a ja Wam powiem ze rodzilam silami natury i to byl moj ostatni raz!!!

planuje miec kolejne dziecko ale jesli bede musiala je urodzic naturalnie to nigdy sie na nie nie zdecyduje

a mam kolezanki ktore chca rodzic kolejne dzieci silami natury i sie tego nie boja
i ja je rozumiem

ja juz jedno dziecko urodzilam i wiem co to znaczy - wiecej nie chce w ten sposob, mialam bardzo ciezki porod, jak sobie dzisiaj przypomne to byl koszmar ehhh

poza tym to co moje krocze przeszlo....eh nie chce wiecej miec go ani nacinanego ani w ogole naruszanego
podczas porodu (poza nacieciem) - pekla mi cala szyjka macicy, ktora jak mowi ginekolog jest w srodku cala poszarpana ahh az mnie ciarki przechodza az sobie pomysle

nie chce i juz
i mozecie mnie krytykowac ale ja nie chce juz zeby moje krocze wiecej cierpialo

zdaje sobie sprawe jakie konsekwencje niesie za soba cc i ze jest to powazna operacja ale jednak gdy zajde w ciaze to zdecyduje sie urodzic w Szwedt przez cc

a moja pochwa juz nigdy wiecej nie bedzie musiala cierpiec takich katuszy

(pomijam fakt ze przy pierwszym dziecko powinnam byl miec cc ale lekarze po prostu olali sprawe i mimo zanikajacego tetna dziecka podczas skurczow nawer nie raczyli mi zrobic usg i dpoiero gdy po 16godz meczarni urodzilam ledwie przytomna to ordynator zdal sobie sprawe ze pol godziy dluzej i dziecko mogloby byc juz martwe, mialo owinieta pepowine wokol szyi, dlatego tez urodzilo sie przed terminem.....ehh nasza kochana polska sluzba zdrowia - dzieki niej moj porod nie jest zbyt milym wspomnieniem, meczarnie, niemili lekarze i pielegniarki, leniwi i niedouczeni - boszzz gdzie ja trafilam, nigdy wiecej)
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 08:58   #40
zampano
Przyczajenie
 
Avatar zampano
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 21
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Z ciekawosci ... Ile punktow dostal maluch ? I od jakiego momentu liczone jest 16 h ? Z gory dziekuje za odpowiedz .
zampano jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 08:58   #41
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

[quote=Ray;5012787]hmmm matko jedyna jak ma kase i chce te cesrke niech se ja zrobi

mnie tylko smieszy fakt ze ktos kto nie ma pojecia o medycynie, o operacjach i wszystkiego co jest z tym zwiazane uwaza ze wie lepiej co dla niego dobre... hmmm.. troche to bez sensu... zeby stwierdzic co dla kogo dobre trzeba miec jakas wiedze na ten temat nie z punktu " bo nie bedzie mnie bolalo" tylko z punktu jakie moge miec tego konsekwencje zdrowotne potem, jadac na porodowke oddajesz sie opiece lekarza i czy ty se zarzyczysz a on to zrobi czy nie to on bedzie potem ciagany po sadach nie ty.... bo ty stwierdzisz ze to nie udolny lekarz a przeciez cie ostrzegal....


a to chyba o mnie było?
nie masz pojęcia ,bo i skąd, co ja wiem o powikłaniach cc i porodu naturlanego (choć rzeczywiście lekarzem nie jestem) jakie są motywy mojej decyzji, bo o tym żeby nie bolało nie wspominałam.
Zresztą gdybyś uważnie przeczytała moje posty, może zwróciłabyś uwagęże punkt ciężkości był zupełnie gdzie indziej.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-16, 09:25   #42
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez zampano Pokaż wiadomość
Z ciekawosci ... Ile punktow dostal maluch ? I od jakiego momentu liczone jest 16 h ? Z gory dziekuje za odpowiedz .
7 8 8 - odliczyli mu punkty bo mial podany tlen

w ogole malo kto mnie informowal co sie dzieje w okol mnie i mojego dziecka, gdyby nie to ze byla ze mna moja mama i biegala, patrzyla co robia i sie pytala to nic bym nie wiedziala

co do porodu to mowie 16 godzin od momentu kiedy przyjechalam na porodowke z bolami, lecz przez 9 godzin mialam skurcze a nie odeszly mi wody ani nie mialam rozwarcia, w ogole przyjechalam skaczac prawie po scianach i mowie ze mam skurcze a oni mi probowali wmowic ze ja wcale ich nie mam, ze mi sie wydaje, ze ja nie rodze i powinnam isc do domu
dopiero jak podlaczyli mi ktg to stwierdzili "no rzeczywiscie ma pani skurcze"

i potem meczylam sie jeszcze 9 godzin, dawali mi jakies zastrzyki (nie wiem jakie bo nikt nie raczyl mnie poinformowac) - pamietam tylko ze po ostatnim powiedzieli ze teraz sie wyjasni i ze albo skurcze ustana i pojade do domu, albo sie nasila i bede rodzic - ja juz bylam tak zmeczona i oslabiona ze modlilam sie tylko zeby ustaly i zebym pojechala do domu, nie moglam juz zniesc tego bolu

stalo sie inaczej - zaczal sie niby faktyczny porod (II faza chyba, nie wiem jak fachowo sie okresla to) i meczylam sie jeszcze 7 godzin

przebili mi pecherz plodowy i zaczelo sie robic rozwarcie - najlepsze jest to ze robiac to nie podlozyli niczego, zadnej miski ani nic, a polozna jak przyszla to wyjechala do mnie z pretensjami dlaczego tutaj jest tak mokro
w ogole byla koszmarna - jak mowilam ze mnie boli to ona do mnie "jak Ty sie zachowujesz? masz byc matka!! jestes niepowazna!!!!"

no ludzeeeee z takim podejsciem??

sam porod (czyli III faza tak?) trwal 15min

ale to co przeszlam wczesniej to nie zycze nikomu - a widok fioletowego dziecka ktore nie placze i nie lapie oddechu to juz w ogole jest straszne

najlepsze jest to ze potem trzy dni chodzilam z wenflonem bo zapomnieli mi go wyjac (a ja skad mialam wiedziec ze sie wyciaga, myslalam ze tak ma byc) - dopiero kolezanka z sali mi powiedziala zebym poszla do pielegniarki to wyciagnac


sory ze sie tak rozpisalam
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 09:35   #43
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

moge zrozumiec savinecka bo sprobowala i wie ze w jej wypadku porod drogami natury jest zbyt drastyczny ma uraz itp... ale nie rozumiem kogos kto jeszcze nie rodzil a zaklada najgorsze wersje jakie moga byc....

aha i skoro lekarzem nie jestem to nie masz pojecia... to tak jak ja sie spotykam w kosmetologii.... kobiety gdzies wyczytaly cos zobaczyly i wiedza lepiej kiedy ja robilam badania, analizy widzialam na wlasne oczy i namacalnie ze tego a tego nie da sie zrobic badz to a to nie pomoze w jej przypadku.... ale mozna ksiazke pisac ona bedzie madrzejsza..... podejrzewam ze tu jest to samo ktos gdzies cos wyczytal cos uslyszal i wie ze to bedzie dla niego dobre... owszem moze i bedzie ale gwarancji nie ma... bo nie wiadomo czy trafi na super lekarza a nawet ten super lekarz nie jest nieomylny .. takze raczej radzilanym pierw sprobowac tak jak powinno sie urodzic a potem decydowac co bedzie lepsze
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 09:36   #44
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
7 8 8 - odliczyli mu punkty bo mial podany tlen

w ogole malo kto mnie informowal co sie dzieje w okol mnie i mojego dziecka, gdyby nie to ze byla ze mna moja mama i biegala, patrzyla co robia i sie pytala to nic bym nie wiedziala

co do porodu to mowie 16 godzin od momentu kiedy przyjechalam na porodowke z bolami, lecz przez 9 godzin mialam skurcze a nie odeszly mi wody ani nie mialam rozwarcia, w ogole przyjechalam skaczac prawie po scianach i mowie ze mam skurcze a oni mi probowali wmowic ze ja wcale ich nie mam, ze mi sie wydaje, ze ja nie rodze i powinnam isc do domu
dopiero jak podlaczyli mi ktg to stwierdzili "no rzeczywiscie ma pani skurcze"

i potem meczylam sie jeszcze 9 godzin, dawali mi jakies zastrzyki (nie wiem jakie bo nikt nie raczyl mnie poinformowac) - pamietam tylko ze po ostatnim powiedzieli ze teraz sie wyjasni i ze albo skurcze ustana i pojade do domu, albo sie nasila i bede rodzic - ja juz bylam tak zmeczona i oslabiona ze modlilam sie tylko zeby ustaly i zebym pojechala do domu, nie moglam juz zniesc tego bolu

stalo sie inaczej - zaczal sie niby faktyczny porod (II faza chyba, nie wiem jak fachowo sie okresla to) i meczylam sie jeszcze 7 godzin

przebili mi pecherz plodowy i zaczelo sie robic rozwarcie - najlepsze jest to ze robiac to nie podlozyli niczego, zadnej miski ani nic, a polozna jak przyszla to wyjechala do mnie z pretensjami dlaczego tutaj jest tak mokro
w ogole byla koszmarna - jak mowilam ze mnie boli to ona do mnie "jak Ty sie zachowujesz? masz byc matka!! jestes niepowazna!!!!"

no ludzeeeee z takim podejsciem??

sam porod (czyli III faza tak?) trwal 15min

ale to co przeszlam wczesniej to nie zycze nikomu - a widok fioletowego dziecka ktore nie placze i nie lapie oddechu to juz w ogole jest straszne

najlepsze jest to ze potem trzy dni chodzilam z wenflonem bo zapomnieli mi go wyjac (a ja skad mialam wiedziec ze sie wyciaga, myslalam ze tak ma byc) - dopiero kolezanka z sali mi powiedziala zebym poszla do pielegniarki to wyciagnac


sory ze sie tak rozpisalam
współczuję Ci kochana, dobrze że dzidziuś jest zdrowy
Właśnie o takie zachowanie jak np. tej położnej mi chodzi,
odnoszę wrażenie , że często ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że kobieta w tak ważnej chwili potrzebuje wsparcia i łagodności, a nie kpin i pouczania. Gdzie jest szacunek dla kobiety, która cierpi, nie wie co się dzieje, jest sama w nowej sytuacji.
Mam nadzieje że dawno już doszłaś do siebie i radość z posiadania dzidziusia złagodziła te wspomnienia.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 09:41   #45
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

no wlasnie....ja juz wiem jak to jest i nie chce nigdy wiecej

tak samo jak przed porodem chcialam koniecznie urodzic naturalnie - bez znieczulen, bez cesarek - tak jak zostalam do tego stworzona

jednak nie udalo mi sie urodzic tak jak sobie to wyobrazalam - mimo wszystko jednak nie zaluje - mam zdrowego cudownego synka i wiem ze przeszlam to wszystko dla niego

jednak drugi raz nie chce

tak samo jak moja kolezanka, ktora rodzila naturalnie, miala tak lagodny porod ze kolejne dzieci chce rowniez rodzic naturalnie bo tak bylo dobrze
i niech rodzi

ja napewno nie bede - moje krocze i poszarpana szyjka niech sobie beda w spokoju
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-08-16, 09:43   #46
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

gad przeciez nie wysztyskie szpitale sa takie z zalozenia zle...... czemu wy zakladacie zaraz najgorsze????? nie rozumiem tego.... przeciez mozesz wczesniej jechac zobaczyc porodowki , sale, kompetencje lekarza.... nawet sobie zaplacic za prywatna polozna ktora bedzie z toba 24/h i sie toba zajmowac takze nie dramatyzujcie tak zaraz ... porod to nie wstrzas mozgu czy zawal.... poczytajcie ile sie balo porodu naturalnego i ile pisalo ze strach ma wielkie oczy kazda jest inna nie znaczy ze jak jednak miala ciezki druga bedzie miala taki sam
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 09:47   #47
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
współczuję Ci kochana, dobrze że dzidziuś jest zdrowy
Właśnie o takie zachowanie jak np. tej położnej mi chodzi,
odnoszę wrażenie , że często ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że kobieta w tak ważnej chwili potrzebuje wsparcia i łagodności, a nie kpin i pouczania. Gdzie jest szacunek dla kobiety, która cierpi, nie wie co się dzieje, jest sama w nowej sytuacji.
Mam nadzieje że dawno już doszłaś do siebie i radość z posiadania dzidziusia złagodziła te wspomnienia.
teraz juz minelo tyle czasu ze tylko ciesze sie macierzynstwem - ale wtedy nie bylo tak kolorowo - tym bardziej ze ojciec dziecka (z ktorym nie jestem juz dawno) jest ostatnim...........nie bede przeklinac i gdy ja rodzilam on sobie spal, a jak przyjechal to na 5min i tylko po to zeby podrywac pielegniarki ehhh co ja z nim przeszlam

takze czulam sie poza tym wszystkim samotna i odrzucona, dzieki Bogu byla przy mnie mama ktora byla dla mnie jedynym wsparciem - gdyby nie ona nie wiem jakbym sobie poradzila


i troche zazdroszcze moim kolezanka rodzacym ze swoimi mezami, ktore rowniez rodzily w bolach i cierpieniach ale mimo to maja mile wspomnienia

nawet ostatnio kolezanka mi mowila ze jak przejezdza kolo szpitala w ktorym rodzila to jej sie pojawia usmiech na twarzy

ja tego nie mam - moj szpital kojarzy mi sie z tym koszmarem
jedynie na oddziale noworodkowym bylo dobrze ale i tak pamietam jak szlochalam w nocy w poduszke bo moj TZ wolal balowac z kolegami niz do mnie przyjsc tak jak robili to inni, chocby maz kobiety z ktora lezalam na sali - moj nawet nie odebral mnie ze szpitala
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 09:49   #48
zampano
Przyczajenie
 
Avatar zampano
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 21
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

ok ... 7,8,8 ... Mysle ze kwestia dlugiego porodu , dziecko tez sie meczy podobnie jak matka , ale zdarza sie ... byc moze dodatkowo efekt podawanych lekow , niektore leki rozkurczowe ( to na rozwieranie szyjki ) lub przeciwbolowe moga sprawiac ze urodzone dziecko ma slabsze napiecie miesni badz tez slabiej reaguje . Noworodki w stanie ogolnym dobrym - 8-10 pkt ...
I okres porodu - okres rozwierania , liczymy od poczatku regularnej czynnosci skurczowej do momentu osiagniecia pelnego rozwarcia - u pierwiastki moze trwac srednio 9 h ... podkreslam slowo regularnej , przynajmniej co 10 min ...
II okres - okres wydalania , czyli sam faktyczny porod dziecka - tu poszlo ladnie bo u pierwiastek przyjmuje sie srednio 2-3 h ...
III okres to wydalanie lozyska 10-20 min
IV okres polozyskowy - ok. 2h obserwacji pacjentki po porodzie
Wszystko wg Pschyrembla
Dodatkowo cytuje "Porod nie powinien trwac dluzej niz 24 h "
Co do pepowiny wokol szyi - zdarza sie to stosunkowo czesto ... mysle ze ok 30 % porodow przy ktorych bylem ... Przy opowiednio dlugiej pepowinie jest wszystko ok , glowne zadanie nalezy do osoby odbierajacej porod , ktora powinna ja zabezpieczyc przed zacisnieciem sie lub zadzierzgnieciem wokol szyjki dziecka zaraz po tym jak tylko bedzie dostepna - czyli po urodzeniu sie glowki .
zampano jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 09:50   #49
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
gad przeciez nie wysztyskie szpitale sa takie z zalozenia zle...... czemu wy zakladacie zaraz najgorsze????? nie rozumiem tego.... przeciez mozesz wczesniej jechac zobaczyc porodowki , sale, kompetencje lekarza.... nawet sobie zaplacic za prywatna polozna ktora bedzie z toba 24/h i sie toba zajmowac takze nie dramatyzujcie tak zaraz ... porod to nie wstrzas mozgu czy zawal.... poczytajcie ile sie balo porodu naturalnego i ile pisalo ze strach ma wielkie oczy kazda jest inna nie znaczy ze jak jednak miala ciezki druga bedzie miala taki sam
ja nie twierdze ze wszedzie jest tak samo.....tak jak napisalam moje kolezanki maja mile wspomnienia

a myslisz ze taka jak ja 20-sto letnia dziewczyna, z facetem ktory ma doslownie wszystko gdzies, probujaca sobie sama ze wszystkim radzic i przerazona wizja zycia i macierzynstwa mysli nad tym zeby wynajmowac prywatne polozne (zreszta za co) itp?

nie sadze

poza tym ja nie mialam pojecia ze w szpitalach moga traktowac ludzi w ten sposob - zreszta skad
w ogole co ja o zyciu wiedzialam
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-16, 09:55   #50
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
moge zrozumiec savinecka bo sprobowala i wie ze w jej wypadku porod drogami natury jest zbyt drastyczny ma uraz itp... ale nie rozumiem kogos kto jeszcze nie rodzil a zaklada najgorsze wersje jakie moga byc....

aha i skoro lekarzem nie jestem to nie masz pojecia... to tak jak ja sie spotykam w kosmetologii.... kobiety gdzies wyczytaly cos zobaczyly i wiedza lepiej kiedy ja robilam badania, analizy widzialam na wlasne oczy i namacalnie ze tego a tego nie da sie zrobic badz to a to nie pomoze w jej przypadku.... ale mozna ksiazke pisac ona bedzie madrzejsza..... podejrzewam ze tu jest to samo ktos gdzies cos wyczytal cos uslyszal i wie ze to bedzie dla niego dobre... owszem moze i bedzie ale gwarancji nie ma... bo nie wiadomo czy trafi na super lekarza a nawet ten super lekarz nie jest nieomylny .. takze raczej radzilanym pierw sprobowac tak jak powinno sie urodzic a potem decydowac co bedzie lepsze
a skąd wiesz kto rodził a kto nie rodził, zdaje się, że masz kontakt z jakąś mocą tajemną, która podaje CI dodatkowe informacje o wizażankach.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 10:05   #51
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez zampano Pokaż wiadomość
ok ... 7,8,8 ... Mysle ze kwestia dlugiego porodu , dziecko tez sie meczy podobnie jak matka , ale zdarza sie ... byc moze dodatkowo efekt podawanych lekow , niektore leki rozkurczowe ( to na rozwieranie szyjki ) lub przeciwbolowe moga sprawiac ze urodzone dziecko ma slabsze napiecie miesni badz tez slabiej reaguje . Noworodki w stanie ogolnym dobrym - 8-10 pkt ...
I okres porodu - okres rozwierania , liczymy od poczatku regularnej czynnosci skurczowej do momentu osiagniecia pelnego rozwarcia - u pierwiastki moze trwac srednio 9 h ... podkreslam slowo regularnej , przynajmniej co 10 min ...
II okres - okres wydalania , czyli sam faktyczny porod dziecka - tu poszlo ladnie bo u pierwiastek przyjmuje sie srednio 2-3 h ...
III okres to wydalanie lozyska 10-20 min
IV okres polozyskowy - ok. 2h obserwacji pacjentki po porodzie
Wszystko wg Pschyrembla
Dodatkowo cytuje "Porod nie powinien trwac dluzej niz 24 h "
Co do pepowiny wokol szyi - zdarza sie to stosunkowo czesto ... mysle ze ok 30 % porodow przy ktorych bylem ... Przy opowiednio dlugiej pepowinie jest wszystko ok , glowne zadanie nalezy do osoby odbierajacej porod , ktora powinna ja zabezpieczyc przed zacisnieciem sie lub zadzierzgnieciem wokol szyjki dziecka zaraz po tym jak tylko bedzie dostepna - czyli po urodzeniu sie glowki .
dostal mniej punktow za ten podany tlen - mam wpisane w ksiazeczce dziecka za co ma punkty
a z ta pepowina nie bylo tak pieknie - on sie doslownie dusil i nikt tego nie dopatrzyl - dlatego byl siny jak sie urodzil
i nawet ordynator stwierdzil ze pol godz dluzej mogloby sie skonczyc tragicznie

a sam porod rzeczywiscie byl krotki i to bylo najprzyjemniejsze z tego wszystkiego, a chcialam tak bardzo urodzic juz ze parlam tak mocno ze mi naczynka na twarzy popekaly - i bylo to bardzo szybko, zaczelam przec i zaraz juz byl synus

ale to co przeszlam wczesniej.......
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 10:15   #52
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

a oto "efekt" moich meczarni

ps. i tak w ogole to czego by sie nie przeszlo podczas porodu to to wszystko zostaje wynagrodzone juz w pierwszej chwili ujrzenia dziecka, potem w pierwszym usmiechu, pocalunku, slowie, przytuleniu.....nie zamienilabym tego za nic w swiecie
nawet jesli kiedys powie:"bujaj sie matka co ty wiesz"
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCfytfy01069.JPG (95,4 KB, 38 załadowań)
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 12:05   #53
goha80
Zadomowienie
 
Avatar goha80
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 016
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No to mnie trafiło .
Jakim prawem piszesz, że miałaś zaplanowaną cesarkę, jak wykonano ją dopiero po odejściu wód? Może i ona była wcześniej zaplanowana, ale nie została wykonana kiedy powinna. Piszesz bzdury sama sobie przecząc. Dostałaś wysoką dawkę znieczulenia w ostatniej chwili, więc czemu dziwisz się, że były komplikacje.


To co opisujesz jest według mnie (mam nadzieję, że zampano nie obrazi się na moje słowa) typowym błędem w sztuce lekarskiej. Najpierw cc było zaplanowane, a potem sobie ot tak rodziłaś.
dokladnie tak trujacy bluszczu. równiez bylam wsciekla, zbulwersowana i zniesmaczona tym co sie stalo bo z porodu zostaly mi same niemile wspomnienia. a nie tak powinno byc. mialam termin cesarki, ale okazalo sie ze w tym szpitalu rzadza takie zasady ze jak twój lekarz prowadzacy sprawy nie popchnie to ordynator cesarki nie zatwierdzi a moja pani doktor byla akurat na urlopie, wiec moje racje do nich nie trafialy a ja meczylam kregoslup w dolkowatym lózku, sluchalam jak z kranu cieknie, patrzylam na zapchane prysznice w lazience. higiena ze hoho!!! wiec codzienny obchód konczyl sie tym ze mówili zobaczymy moze jutro...pieniedzy na lapówke nie mialam zreszta w zyciu bym nie dala bo uwazam to za przestepstwo i niemoralny czyn.
i czemu bzdury tak bylo. nie moja wina ze tak sie stalo. sama przeciez nie moglam sobie zwiac skalpela i tej cesarki wykonac i sama ze soba wywiadu anestezjologicznego przeprowadzic i sama sobie wstrzyknac nie wiedziec ile znieczulenia w kregoslup. to oczywisty blad w sztuce lekarskiej i nie wiem jak mozna obwiniac o to co sie stalo kobiete w ciazy po tych 3 godzinach bylam juz nieprzytomna z bólu i wilam sie tak ze nie mogli mi sie wkluc w kregoslup zwlaszcza ze mam krzywy ale oni o tym nie wiedzieli bo wywiadu nie bylo! myslisz ze po tym wszystkim chcialam tej cesarki? jak sie tyle meczylam i gladko szlo to juz wolalam urodzic sama ale okazalo sie ze jak pisze cesarka to oni zrobia. i jeszcze ten komentarz na dzien dobry lekarzy: nie mogla pani poczekac do jutra tylko w niedziele nas z lózek zrywac...
zreszta wiesz ja tez potrafie walczyc o swoje ale jak przychodza tak niewyobrazalne bóle porodowe zwlaszcza jak sie ich nie spodziewasz bo masz miec cesarke to nagle stajesz sie po prostu przerazona kobieta a nie bojowniczka o swoje prawa. u mnie tak bylo ze ból i ta cala sytuacja mnie pokonaly.
__________________
#klubrecenzentki
goha80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 12:07   #54
niunieczek
Rozeznanie
 
Avatar niunieczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 628
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Svinecka śliczny chłopczyk, czytając twoje wypowiedzi mam ważenie jakbym czytała o swojej kuzynce. Rodziła mając 17 lat, personel traktował ją jak szczeniarę, odesłali ja do domu, rano wróciła spowrotem, dostała zatrucia ciążowego, ona i dziecko ledwo przeżyli.
__________________

Natalia, moje szczęście 10 luty 2009
---------------------------------------------------
Kocham Cię
www.suwaczek.pl/cache/73f8097926.png
niunieczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 12:19   #55
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

dziekuje wiem
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 13:05   #56
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez goha80 Pokaż wiadomość
dokladnie tak trujacy bluszczu. równiez bylam wsciekla, zbulwersowana i zniesmaczona tym co sie stalo bo z porodu zostaly mi same niemile wspomnienia. a nie tak powinno byc. mialam termin cesarki, ale okazalo sie ze w tym szpitalu rzadza takie zasady ze jak twój lekarz prowadzacy sprawy nie popchnie to ordynator cesarki nie zatwierdzi a moja pani doktor byla akurat na urlopie, wiec moje racje do nich nie trafialy a ja meczylam kregoslup w dolkowatym lózku, sluchalam jak z kranu cieknie, patrzylam na zapchane prysznice w lazience. higiena ze hoho!!! wiec codzienny obchód konczyl sie tym ze mówili zobaczymy moze jutro...pieniedzy na lapówke nie mialam zreszta w zyciu bym nie dala bo uwazam to za przestepstwo i niemoralny czyn.
i czemu bzdury tak bylo. nie moja wina ze tak sie stalo. sama przeciez nie moglam sobie zwiac skalpela i tej cesarki wykonac i sama ze soba wywiadu anestezjologicznego przeprowadzic i sama sobie wstrzyknac nie wiedziec ile znieczulenia w kregoslup. to oczywisty blad w sztuce lekarskiej i nie wiem jak mozna obwiniac o to co sie stalo kobiete w ciazy po tych 3 godzinach bylam juz nieprzytomna z bólu i wilam sie tak ze nie mogli mi sie wkluc w kregoslup zwlaszcza ze mam krzywy ale oni o tym nie wiedzieli bo wywiadu nie bylo! myslisz ze po tym wszystkim chcialam tej cesarki? jak sie tyle meczylam i gladko szlo to juz wolalam urodzic sama ale okazalo sie ze jak pisze cesarka to oni zrobia. i jeszcze ten komentarz na dzien dobry lekarzy: nie mogla pani poczekac do jutra tylko w niedziele nas z lózek zrywac...
zreszta wiesz ja tez potrafie walczyc o swoje ale jak przychodza tak niewyobrazalne bóle porodowe zwlaszcza jak sie ich nie spodziewasz bo masz miec cesarke to nagle stajesz sie po prostu przerazona kobieta a nie bojowniczka o swoje prawa. u mnie tak bylo ze ból i ta cala sytuacja mnie pokonaly.

Absolutnie nie zamierzałam Ciebie obwiniać o to co przeszłaś, natomiast nie miałaś wykonanego cc zaplanowanego wcześniej i jedynie o to mi tu chodzi jedynie.
Ja oczywiście nie jestem pewna, czy nie miałabyś podobnych powikłań, gdyby wszystko zostało wykonane jak powinno, ale wiem jedno na pewno o wiele mniej stresu przeszłabyś.
Natomiast, to co poruszyło mnie w Twojej wypowiedzi, to że zakładasz iż każde cc kończy się powikłaniami, zaplanowane cc niesie za sobą o wiele większe szanse, że tych powikłań nie będzie, niż wykonywane cc na szybko, bo coś złego się dzieje.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-16, 18:55   #57
goha80
Zadomowienie
 
Avatar goha80
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 016
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

nie no napisalam na samym koncu pierwszej wypowiedzi ze moje dwie kolezanki nie mialy powiklan i wyszly po 4 dniach itd...
a u mnie cóz nie wiem czy ja mam pecha do sluzby zdrowia czy na slasku ogólnie gorzej?
mnie 2 tyg pobyt w tym szpitalu pozbawil sil i radosci z dziecka. lekarz prowadzacy mi obiecal ze cesarka bedzie zaraz po przeprowadzeniu rutynowych badan, ze przyjde i góra za dwa dni bedzie po wszystkim a potem jak juz pisalam ja przyszlam do szpitala i okazalo sie ze moja lekarka ma tydzien urlopu i jak nic sie nie dzieje to nikt sie mna nie zajmie puki ona nie wróci.
no i skonczylo sie na tym ze mój syn postanowil wydostac sie na swiat sam
potem to mnie jeszcze czekal tydzien lezenia przy nieszczelnym oknie (w zimie) na 8 osobowej sali, i kozystanie z lazienki z prysznicami z powyrywanymi drzwiami i bidetem zapchanym skrzepami krwi. skandal zeby taki brak higieny mial miejsce na oddziale poporodowym!!!
naprawde na poczatku to bylam tak zbulwersowana ze chcialam sprawe tego szpitala naglosnic, bo akurat mam bardzo dobrego znajomego pracujacego przy reportarzach w telewizji publicznej, ale pózniej to po prostu odpuscilam i chcialam jak najszybciej wyjsc, zapomniec i skupic sie na dziecku juz w rodzinnym ciepelku w domu.
__________________
#klubrecenzentki
goha80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-17, 07:45   #58
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dziękuję za wypowiedzenie swojego zdania uważam, że każdy ma do tego prawo i każdy może mieć swoje zdanie.
Nie będę spierać się o to, czy cesarka jest lepsza, czy poród "naturalny".

Ty opisujesz go z perspektywy lekarza, ja mogę swoje zdanie wypowiedzieć jedynie na podstawie doświadczeń innych osób (ponieważ sama też jeszcze nie rodziłam).
a ja wypowiem sie jako pacjentka.
miałam ciężki poród - na porodówce spędziłam 26h, rodziłam długo, a mimo to uważam, że nie ma co w ogóle porównywać poród naturalny a cesarka.
pomijajac juz aspekt medyczny dla mnie poród (mimo dwóch dób bez snu i jedzenia) był niezapomnianym mistycznym przeżyciem. ból sie zapomina a ten "odlot" w momencie urodzenia dziecka pamiętać bedziesz zawsze. cesarka niestety nie pozwala kobiecie przeżycia porodu w takim aspekcie.
dlatego na pytanie "czy kobieta powinna mieć wybór jak urodzi swoje dziecko?" odpowiem "uważam, że nie". (oczywiście mówimy o sytuacji gdy nie ma żadnych wskazań do cesarki)
gdybyśmy miały mieć mozliwość wyboru to natura dała by nam ten wybór, a skoro go nie dała tzn. że tak miało być. i lepiej sie z tym pogodzić, bo walka z naturą człowiekowi zawsze wychodzi bokiem.
lepiej nie mieć wyboru w niektórych kwestiach, które są poza naszą kompetencją. naprawdę wcale nie żyje się łatwiej kiedy o wszystkim można decydować. wiem z doświadczenia.
ps. a tak w ogóle to przy okazji, zachęcam do poczytania tego artykułu.
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod...2,3850250.html
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma

Edytowane przez pkawecka
Czas edycji: 2007-08-17 o 08:05
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-17, 08:05   #59
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

szanuję Twoe zdanie, natomiast argument ,że "gdybyśmy miały mieć mozliwość wyboru to natura dała by nam ten wybór" wyklucza jednocześnie korzystanie ze wszystkich osiągnięć cywilizacyjnych, przeszczepów narządów, bo tego przecież w natrurze nie było.
Człowiek wiele razy przechytrzył naturę, czy wyszło mu to na dobre czy złe, to już zależy od konkretnego przypadku. Gdyby nie cc wiele dzieci nie przeżyłoby jednak porodu.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-17, 08:26   #60
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
szanuję Twoe zdanie, natomiast argument ,że "gdybyśmy miały mieć mozliwość wyboru to natura dała by nam ten wybór" wyklucza jednocześnie korzystanie ze wszystkich osiągnięć cywilizacyjnych, przeszczepów narządów, bo tego przecież w natrurze nie było.
Człowiek wiele razy przechytrzył naturę, czy wyszło mu to na dobre czy złe, to już zależy od konkretnego przypadku. Gdyby nie cc wiele dzieci nie przeżyłoby jednak porodu.
trochę mylisz pojęcia.
nie jestem przeciwna osiągnięciom medycyny czy cesarkom w ogóle, bo faktycznie wielu dzieciom to uratowało życie. ale co innego cesarka na życzenie, bo ktoś się boi bólu a co innego ratowanie życia lub zdrowia dziecka.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.