Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[monkaa321]

Margo

Tygrysek
1. Nie mam pojecia czy zjada mniej czy wiecej raczka, ma zjesc jak bedzie glodny to dostanie dokladke jak zglodnieje ale zazwyczaj sie naje na 2-3 godz
2. Jesli chcesz to nawet teraz mozesz podawac w innym pojemniku pytanie czy cora bedzie chciala pic mleko np z kapka po roku dziecko powinno dostawac pow 400ml mleka nie wazne w jakiej formie
3. Moj od razu po przebudzeniu dosraje mleko bo strasznie placze z glodu

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Filupka moj mnie gryzl kiedys i teraz znowu ma faze

Alwa mi juz dawno zeszla kreska z brzucha

[karalalalajna]

Napisane przez tygrysek83

U nas jak u ag, ubieranie na siedząco się sprawdza. Czasem nawet pieluszkę na siedząco/stojąco muszę zmieniać

.

Odnośnie przewijania, to u nas już dawno na stojąco, inaczej rzadko się udaje Więc jak jesteśmy w domu, to Oli staje przy pralce (uwielbia pralkę ) i tak mi się udaje mu założyć pieluchę.

Mam ambitny plan zrobić dzisiaj faworki, ale jakoś nie mogę się ruszyć do kuchni... Najchętniej bym poszła spaaaaaać...

Dobrej nocki wszystkim życzę

[frogutka]

filupka Hania nie gryzie ale syn mojej kuzynki ją gryzie, córa mojej przyjaciółki też ją gryzła dobre kilka miesięcy-czasem miała aż taką szczękę obitą np. np. przedramieniu

Tygrysku rozumiem Cię doskonale, też po kiepskiej nocce jestem zła jak osa, najbardziej z samego rana jak Hanka wstaje o 6 albo i wcześniej, potem jakoś mi przechodzi. Mimo to słabe nocki mają bardzo zły wpływ na moją osobowości, humor i przede wszystkim cierpliwość

[ag9]

Napisane przez tygrysek83

ag, jak dajesz sobie radę po takich nockach? Ja jestem dziś tak zła, że nie wiem. A co do rady to u nas nie zadziała, bo młoda nie toleruje spania z nami.

No właśnie nie daję sobie rady... Jest dokładnie tak jak frogutka napisała. Chodzę zła, zmęczona, nic mi się nie chce, niestety odbija się to i relacji z TZem i na małym .niestety też .. Jak kiedyś chyba 5 dni pod rząd tak było to miałam ochotę skoczyć z okna...
Tylko że ja już z nim nie walczę, jak tylko widzę że wierci się i kręci i nie może się ułozyć mimo podania smoczka to biorę go od razu do siebie. Śpi wtedy troszkę lepiej a nawet jak się budzi to nie muszę wstawać. Ale rano to ja nawet nie wiem o której go wyjęłam i co się w nocy działo, bo taka nieprzytomna jestem

Zauważyłam też że chyba jednak nawet takiemu dziecku udziela się nastrój matki, bo wczoraj miałam tak tragiczny dzień że w sumie to połowę przeryczałam, mały był nieznośny i nie mogłam sobie z nim poradzić, od 7 do 15 spał całe 10 minut. No i chyba ja się nakrecałam i on też, że stawał się jeszcze gorszy. A dzisiaj od rana sobie myślałam że to będzie dobry dzień i faktycznie był

[agunia4ever]

Napisane przez tygrysek83

Ela, zdolną masz córeczkę skoro już sama próbuje widelcem Mi to nawet by do głowy nie przyszło, żeby widelec podać.

ag, Ela i wszystkie potrzebujące, życzę dużo cierpliwości.

U nas jak u ag, ubieranie na siedząco się sprawdza. Czasem nawet pieluszkę na siedząco/stojąco muszę zmieniać

Limonka, Tynka zdrówka dla dziewczyn. Nadzwyczajna, zdrówka dla Maksia.

Nadzwyczajna, u nas tylko jeden posiłek na obiad.

Tynka, moja ilościowo bliżej twojej niż innych dzieciaków. Szczególnie jak jest obiadek na "gryzy" a nie z łyżeczki. Wtedy zjada max 60g

Frogutka, gratulacje za postępy Hani. Pytanie czy skoro tak dobrze jej idzie to jest sens na dalszą rehabilitację?

Margo, bawcie się dobrze na urlopie.

Mam trzy pytania dotyczące karmienia:
1) czy jak dzieciaki wasze jedzą obiadek nie będący zupką to też zjadają go mniej niż zupy?
2) Kiedy powinno się przestać dawać mleko z butli?
3) Czy wasze dzieciaki tak późno wstają, że śniadanie o 8 czy po prostu tak grzecznie czekają?

U nas jakaś masakryczna noc. Pobudki co 45 minut. Wystarczyło niby tylko podać smoczka i spała dalej, ale jestem wykończona. Nie wiem co w nią wstąpiło.

1. zupki zjada wiecej niz gestego
2. nie wiem, ale podejrzewam ze jak tylko dziecko bedzie gotowe
3. Moj wstaje kolo 7/7.30. Przewijam, przebieram, myje buzie i kolo 8 sniadanie

Napisane przez alwa

współczuję nocki
1. nie wiem czy je mniej bo nie przeliczałam tego. Zupy ok 200-250 ml a np. 3 placki o średnicy ok 8-10 cm.
2. nie wiem, ale też mnie to ciekawi.
3. Kuba grzecznie czeka do 8/9/10, zależy o której w nocy jadł. Jak dawałam zaraz po obudzeniu to nie chciał.


Byłam z Kubą na ważeniu i może komuś przyda się informacja, że jeśli dziecko chodzi do żłobka to ma refundowane szczepienie na ospę.

Margo udanego pobytu

Wszystkim chorym dzieciaczkom dużo zdrówka i całusy od wizażowej ciotki

nikt mi nie odpowiedział na pytanie to spytam jeszcze raz macie jeszcze tę pionową kreskę na brzuchu?

Ja juz nie mam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Paczki zrobione
ImageUploadedByWizaz Forum1423693670.472577.jpg

[frogutka]

chyba jednak głodziłam moje dziecko
wczoraj zjadła na śniadanie 160g kaszy przed 11:00 jogurt po 14:00 220g krupniku a na kolację znów 160 kaszy i jeszcze chrupka
w nocy na jedzenie obudziła się tylko 2 razy
Dziś wciągnęła na śniadanie 175g kaszy i chrupka
Rośnie mi Łakomczuch

Mimo to nocka słaba Najpierw wiercenie kręcenie i bąki, a potem od 4:00-4:45 Hania postanowiła nie spać Heh...

[nadzwyczajna]

Napisane przez alwa

nikt mi nie odpowiedział na pytanie to spytam jeszcze raz macie jeszcze tę pionową kreskę na brzuchu?

Napisane przez ag9

alwa - ja kreski nie mam, ale za to mam brzuch

Ja mam to samo... mam brzuch ale kreski już nie mam...
Ale miałam bardzo długo. Niedawno mi zniknęła dopiero. Szkoda tylko że brzuch nie zniknął

Napisane przez ag9

No właśnie nie daję sobie rady... Jest dokładnie tak jak frogutka napisała. Chodzę zła, zmęczona, nic mi się nie chce, niestety odbija się to i relacji z TZem i na małym .niestety też .. Jak kiedyś chyba 5 dni pod rząd tak było to miałam ochotę skoczyć z okna...
Tylko że ja już z nim nie walczę, jak tylko widzę że wierci się i kręci i nie może się ułozyć mimo podania smoczka to biorę go od razu do siebie. Śpi wtedy troszkę lepiej a nawet jak się budzi to nie muszę wstawać. Ale rano to ja nawet nie wiem o której go wyjęłam i co się w nocy działo, bo taka nieprzytomna jestem

U mnie też jest podobnie. Moje dziecko nadal nie przespało całej nocy. Ciągle po kilka pobudek. Bywałam w tragicznym stanie. Co odbijało się na całej rodzinie. Do tego moje problemy z depresją pogłębiały mój stan.
Teraz po nieprzespanej nocy muszę iść do pracy. No ale szczerze mówiąc z dzieckiem w domu jest dużo trudniej niż w pracy. W pracy to jest relax... Serio serio.

Ja jednak od początku jak urodził się Maks nigdy nie brałam go do naszego łóżka. Czasem śpi z moją mamą i to jedyny czas kiedy śpi w łóżku z dorosłym. My śpimy z nim w sypialni i uważałam że mimo wszystko bez sensu jest go brać do nas skoro miałam go na wyciągnięcie ręki. Ma to swoje minusy bo gdyby spał z nami, nie musiałabym wstawać tysiąc razy. No ale przyzwyczaił się spać sam i tyle. Nie wie jak to jest z rodzicami.

Maksio lepiej. Wczoraj już nie gorączkował, wcześniej udało mi się go położyć.

Mam pytanie. Kupiłam wczoraj avokado i nie mam pomysłu jak podać je małemu żeby mu zasmakowało. Macie jakieś pomysły?? Podpowiedzcie.

[frogutka]

nadzwyczajna cieszę się, że Maks zdrowieje

Limonka a jak u Was? Jak Emilka?

Prośba: nabyliśmy nocnik, ale nie wiem jak zacząć Nie chce Hanki przestraszyć ani zrazić. Póki co nocnik stoi obok zabawek i Hanka czasem go pomaca, ale nie interesuje jej specjalnie. Na nocniku na razie siedzi lalka
Jak zaczynałyście nocnikowanie

[Juliette25]

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[ag9]

frogutka - widzisz jak ci się dziecko rozjadło



U nas też pączki, chociaż mocno oszukane, bo z piekarnika i bez marmolady

[ag9]

Napisane przez nadzwyczajna

Mam pytanie. Kupiłam wczoraj avokado i nie mam pomysłu jak podać je małemu żeby mu zasmakowało. Macie jakieś pomysły?? Podpowiedzcie.

Nutella - jest booooska:
1 awokado, 1-2 banany, 2-3 łyżki karobu (ew. kakao jesli się nie boisz podać). Miksujemy w blenderze na gładką masę i gotowe.

Tylko awokado musi być bardzo dojrzałe - na dotyk palec musi lekko wchodzić w skórkę, inaczej będzie gorzkie.

[tygrysek83]

Napisane przez ag9

frogutka - widzisz jak ci się dziecko rozjadło







U nas też pączki, chociaż mocno oszukane, bo z piekarnika i bez marmolady

Nasze tez z piekarnika ale marmolada musi byc

[Ela87]

Ja tez mam nocnik. Posadzilam raz Ole ale od razu wstala i sobie poszla, nie wiem jak wy nocnikujecie, nie chciala siedziec, chcialam ja zabawic, ale nic. Nie zmuszalam oczywsicie. Najwidoczniej to nie jest jej czas jeszcze, poczekam do lata, bedzie biegala bez pampersa w ogrodku to moze zalapie

[agunia4ever]

Napisane przez frogutka

nadzwyczajna cieszę się, że Maks zdrowieje

Limonka a jak u Was? Jak Emilka?

Prośba: nabyliśmy nocnik, ale nie wiem jak zacząć Nie chce Hanki przestraszyć ani zrazić. Póki co nocnik stoi obok zabawek i Hanka czasem go pomaca, ale nie interesuje jej specjalnie. Na nocniku na razie siedzi lalka
Jak zaczynałyście nocnikowanie

Ja specjalista w nocnikowaniu nie jestem bo mlody siedzial tylko kilka razy. Pierwszy raz jak mial 7 miesiecy ale sie wystraszyl wiec nastepna proba byla dopiero po 2 miesiacach. Najpierw wystawilam go na jego domowy plac zabaw. Jak sie oswoil to posadzilam kilka razy w ubraniu zeby sobie posiedzial a teraz bede probowac bez pampka. Jakby co mam przy sobie jego ulubione zabawki czyli przewod, miseczke, butelke to moze nie bedzie uciekal tak od razu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Margo, powodzenia w ewentualnych zjazdy Ja też jeden z pierwszych swoich zjazdów (gdy byłam dorosła) miałam po Puchatku. Obok jechał kolega, który mi towarzyszył i przeskakiwał sobie i raz jechał przodem, a raz tyłem. Też chciałabym tak umieć...

ag9, też mam wrażenie że nastrój nasz bardzo wpływa na maluchy.

frogutka, czemu od razu głodziłaś. Po prostu młoda zbyt mało się domagała
Współczuję nocki.

nadzwyczajna, super że Maksio lepiej.

Frogutka, ja na początku sadzałam ją po spaniu i jak widziałam, że zaczyna robić coś konkretnego. Jeżeli się wkurzała to zabierałam. Nocnik u nas od początku w toalecie. No i oczywiście w okolicy kilka zabawek.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.

Wczoraj młoda złapała surową cebulę i wpakowała ją do buzi. Czekałam, aż zacznie się krzywić i pluć, ale nic takiego nie nastąpiło Jednak zajęło jej pół godziny zmemłanie tego.
No i mamy wyniki badań i w końcu nie ma krwi

[monkaa321]

Polecam sadzanie w pampie na poczatku zeby sie dziecko oswoilo

Tygrysku to by znaczylo ze Kinga jest uczulona na gluten? ciesze sie ze udalo sie znalezc przyczyne

[Limonka1987]

Cześć dziewczyny!

Tygrysku- bardzo się cieszę,że macie dobre wyniki!
Kinga musiała komicznie wyglądać jedząc cebulę
U nas ostatnio Emi wyłudziła od TŻ kawałek cytryny. Krzywiła się okrutnie, ale nawet nie było mowy, żeby jej zabrać.
Odnośnie Twoich pytań...
1. U nas podobnie jak u Ag, więcej wchodzi jedzenia podawanego do ręki, bo z łyżeczki młodzież jeść nie lubi.
2. Czytałam, że powinno się oduczać picia z butli ok. 7-8 miesiąca, ale oczywiście nie mogę się zebrać w sobie, tym bardziej, że Milka nie przepada za piciem z niekapka ani kubka 360. Czytałam również, że powinno się oduczyć picia z butli nim zacznie się bąbla odzwyczajać od smoczka. Wtedy jedzenie może kojarzyć mu się zbyt błogo i może w przyszłości zajadać emocje.
3. Emilka wstaje ok. 7.00-8.00, a ostatni posiłek w nocy je ok. 5.00-6.00, więc musi chwila minąć do śniadania, żeby zdążyła zgłodnieć.

Frogutko- u nas bez zmian. Nic groźnego, ale jednak przeziębienie- a przede wszystkim ten brzydki kaszel- się utrzymują. Bijemy się z myślami czy jechać, ale chyba nie zaryzykujemy.
Dzięki, że pytasz
Współczuję ciężkiej nocy!
Odnośnie nocnikowania to ja nie miałam problemu, bo Emilka posadzona na nocniczku jest bardzo zadowolona. Daję jej książeczki do oglądania, zabawki albo sadzam ją przy stoliczku edukacyjnym i potrafi tak spędzić naprawdę sporo czasu.

Nadzwyczajna- cieszę się, że Maks lepiej się czuje.
U nas hitem jest koktajl: banan+awokado+jogurt naturalny+natka pietruszki.

Skoro o jedzeniu mowa, polecam ostatnie odkrycia,..

"ZUPA CUKINIOWO-JABŁKOWA
Składniki:
1 długa cukinia
1 małe jabłko
pół cebuli
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki suszonego rozmarynu
pół łyżeczki curry
łyżka masła
pół szklanki bulionu warzywnego
2 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej (nie koniecznie, mi została ze śniadania więc wrzuciłam przez co zupa stała się bardziej gęsta i sycąca ).

W wysokim garnku rozpuszczamy masełko. Dodajemy posiekaną cebulę, chwilkę podsmażamy, dodajemy posiekany czosnek, chwilkę podsmażamy. Cukinię myjemy, kroimy wzdłuż, wydłubujemy nasiona, kroimy na kawałki (ze skórą), dorzucamy do garnka. Jabłko obieramy ze skóry, kroimy w kosteczkę, dorzucamy do garnka. Dusimy całość bez pokrywki kilka minut, następnie zalewamy bulionem. Doprawiamy rozmarynem i curry (można dodać mniej przypraw, zupka będzie łagodniejsza. Gotujemy całość, aż warzywa zmiękną (ok. 10min.). Blendujemy na gładki krem (miedzy czasie dorzucamy jaglankę), podajemy z pestkami dyni, lub z makaronem, lub z grzankami, lub po prostu zupę-krem"

Ja do bulionu dodałam mięso z indyka i później zblendowałam je z zupą; nie dodawałam też kaszy.

"PLACKI Z BURAKA
- jeden spory burak
- 3 łyżki mąki orkiszowej + 3 łyżki mąki pszennej
- jajo
- 1 łyżeczka karobu
Buraka pokroić na ćwiartki, ugotować i zetrzeć na tarce (u mnie na drobno). Odcisnąć dokładnie buraki, a wodę odlać. Połączyć z pozostałymi składnikami i wymieszać. Smażyć na patelni bez tłuszczu."

Ja zamiast karobu dodałam łyżkę amarantusa ekspandowanego.

Oba przepisy skopiowane z grupy Przepisy BLW na Facebooku.

Musimy zebrać wszystkie nasze przepisy i opublikować książkę kucharską dla niemowlaków, będzie bestselerem

[monkaa321]

Awokado dalam dojrzale i smakowalo. Ja sama uwielviam awokado w kazdej ilosci

Ag dawalas juz karob ?bo nie wiem czy mozna

[alwa]

u nas z nocnikowania nici. Kuba nie chce siedzieć więc nie pomogę.

z usypianiem i wstawaniem w nocy dałam sobie spokój. jak Kuba nie krzyczy/ryczy to nawet się nie podnoszę z łóżka. Nie próbuję go kłaść po 150 razy do spania (co chwilę wstawał) i nie poprawiam go kiedy śpi w dziwnej pozycji. Usypianie teraz wygląda tak że Kuba pokłada się po całym łóżeczku aż do momentu zaśnięcia. Jak chce stać to stoi, a jak chce siedzieć to siedzi. W końcu pada ze zmęczenia. Nawet widzę, że to działa. Na początku co chwilę wstawał, denerwował się, że go kładę, ja się denerwowałam, że on wstaje i usypianie trwało wieki. Teraz przewala się po łóżku, siada, ale już nie wstaje. Układa się jak mu wygodnie i zasypia dużo szybciej, niż kiedyś. W nocy też czasem słyszę, że się kręci, siada, ale zasypia sam. Chyba, że akurat chce jeść.
Będę musiała popróbować usypiania bez smoczka, a nuż się uda

poza tym u nas chyba jakiś skok był, bo Kuba sam z siebie zaczął dziś schodzić z łóżka tyłem, a nie jak do tej pory głową w dół

i, eee, co to karob?

[ag9]

Napisane przez monkaa321

Awokado dalam dojrzale i smakowalo. Ja sama uwielviam awokado w kazdej ilosci

Ag dawalas juz karob ?bo nie wiem czy mozna

Tak, dawałam karob już od jakiegoś czasu, nic się nie działo. Z tego co wiem to karob można wcześnie dawać, co innego kakao.


alwa - karob to taki zamiennik kakao, trochę się różni smakiem, ale kolor ma ten sam i posmak czekoladowy.


Z nocnikowaniem to było u nas tak że po prostu sadzałam i tyle. Dawałam pić (wtedy z reguły sika) albo zabawkę w rękę. Teraz już umime schodzić z nocnika więc jak mu się nie chce nic to ucieka. Ale załapał szybko że na nocnik robi się fajnie kupę i jak poczuje że mu się chce to od razu robi. Przy okazji też siku. Sadzam też po drzemkach i też siku robi.
Daję w rękę zabawkę, książkę albo włączam tv

[monkaa321]

Wlasnie wiem ze go mozna wczesniej ale sie balam ze to dopiero po roczku. To dam w takin razie

Brawo za schodzenie z lozka Kubusiu u nas nadal usypianie na moim brzuchu

[agunia4ever]

Dziewczyny nie wiem jak mlodego od butli odzwyczaic. Z niczego innego nie chce pic Jak Wy to robicie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margo80]

Brawa za nowe osiągnięcia

Pochwale się - Przemo się tu świetnie zaaklimatyzowal, je więcej niż w domu i dziś wreszcie zaczął sie przemieszczać głównie za pomocą raczkowania, bo do tej pory wolal pelzanie.

W niedziele mamy kulig

Byliśmy dzis wszyscy na stoku, babcia zajmowala sie P, malz z E i dziadkiem jeździli, a ja byłam od fotografowania i filmowania. Korci mnie, żeby pojeździć.

[monkaa321]

Agunia tylko proponowac i czekac az zalapie.

Brawa dla Przemka
Ale macie zime tam

[alwa]

Monka ja uwielbiałam usypianie na klacie

Ag chyba spróbuje z nocnikiem przed tv. Któraś pisała o obcinaniu paznokci przed tv i to działa! Kuba nigdy wcześniej nie miał tak dokładnie obcietych paznokci :-D

Agunia mam najtańszy niekapek z canpolu. Najpierw służył za gryzak, trochę zeszło zanim załapał że można z niego pić.

Margo brawo dla Przemka

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

[baja_86]

Cześć

Przyłączę się do dyskusji n/t nocnikowania. Jeszcze nie mamy nocnika, ale zastanawiam się jak wy robicie. Czy sadzacie dziecko na nocnik w każdym miejscu w domu czy tylko w łazience? Sadzacie żeby sobie siedziało i siedziało i przy okazji tak siedząc jakiś czas uda się coś złapać do środka, czy tylko wtedy gdy np. widzicie, że dziecko robi kupkę i wtedy bach na nocnik? z siusianim to raczej nie da sie wcześniej zaobserwować
Planuje zacząć odpieluchowywanie latem, bo chce żeby Jaś chodził w samych majtkach i poczuł, że ma mokre gdy robi siku itd. Oczywiście zdarzy mu się to pewnie kilkanaście razy zanim zrozumie, że trzeba wołać.
No i planuje ustawić nocnik w łazience i tam tylko z niego korzystać.

Czytam też o ilości posiłków waszych dzieci i jestem w szoku. U nas 5 posiłków dziennie, w porywach 6, gdy szybko się synek obudzi. Wygląda to tak:
9 kaszka, albo kanapka (jak narazie z serkiem żółtym, białym, pastą jajeczną, albo dżemem). Czasem ma II śniadanie, ale rzadko
13 obiad
17 deser- owoce/kisiel/serek/ jogurt
po 19 mleko 260 mm z kaszką
4-5 mleko 250 mm.
Miedzy posiłkami chrupki czy kawałki owoców
Pewnie źle robię, że nie ma II śniadania, ale jak je zje to wtedy nie chce obiadu, albo zje ale malutkie ilości. Przybiera na wadze, więc chyba się najada

agunia woda, sok tez tylko z butli? Ja tylko mleko daje w butelce, reszta plynów to już niekapka, kapka, bidonu, kubka 360 lovi, a ostatnio nawet parę łyków ze szklanki. Spróbuj podać coś przez słomkę, mój Jas b.szybko załapał picie ze słomki, a potem dostał bidon.
Mi osobiście nie przeszkadza, że roczniak pije mleko z butelki, ale inne napoje lepiej podawać w kubeczkach

[alwa]

Baja a uczyłaś jakoś picia z kubka 360 czy Jas sam załapał?

Ja próbowałam raz posadzić jak stękał, ale się zdekoncentrował i już nie próbuję

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

[margo80]

Monka - widzialas foty? Znamy sie na FB? Sorry za pytanie, ale nie mogę Ciebie skojarzyć z nazwiskiem

[ag9]

Napisane przez baja_86

Cześć

Przyłączę się do dyskusji n/t nocnikowania. Jeszcze nie mamy nocnika, ale zastanawiam się jak wy robicie. Czy sadzacie dziecko na nocnik w każdym miejscu w domu czy tylko w łazience? Sadzacie żeby sobie siedziało i siedziało i przy okazji tak siedząc jakiś czas uda się coś złapać do środka, czy tylko wtedy gdy np. widzicie, że dziecko robi kupkę i wtedy bach na nocnik? z siusianim to raczej nie da sie wcześniej zaobserwować
Planuje zacząć odpieluchowywanie latem, bo chce żeby Jaś chodził w samych majtkach i poczuł, że ma mokre gdy robi siku itd. Oczywiście zdarzy mu się to pewnie kilkanaście razy zanim zrozumie, że trzeba wołać.
No i planuje ustawić nocnik w łazience i tam tylko z niego korzystać.

Czytam też o ilości posiłków waszych dzieci i jestem w szoku. U nas 5 posiłków dziennie, w porywach 6, gdy szybko się synek obudzi. Wygląda to tak:
9 kaszka, albo kanapka (jak narazie z serkiem żółtym, białym, pastą jajeczną, albo dżemem). Czasem ma II śniadanie, ale rzadko
13 obiad
17 deser- owoce/kisiel/serek/ jogurt
po 19 mleko 260 mm z kaszką
4-5 mleko 250 mm.
Miedzy posiłkami chrupki czy kawałki owoców
Pewnie źle robię, że nie ma II śniadania, ale jak je zje to wtedy nie chce obiadu, albo zje ale malutkie ilości. Przybiera na wadze, więc chyba się najada

agunia woda, sok tez tylko z butli? Ja tylko mleko daje w butelce, reszta plynów to już niekapka, kapka, bidonu, kubka 360 lovi, a ostatnio nawet parę łyków ze szklanki. Spróbuj podać coś przez słomkę, mój Jas b.szybko załapał picie ze słomki, a potem dostał bidon.
Mi osobiście nie przeszkadza, że roczniak pije mleko z butelki, ale inne napoje lepiej podawać w kubeczkach

My już nocnikujemy kilka miesięcy, więc powiem jak jest u nas.
Jeśli chodzi o sprawę#2 to jak widzę że zaczyna stękać to szybko sadzam. Z reguł sadzam też po śniadaniu, bo zawsze rano robi. Tylko że on szybko załapał nocnik=kupa. Czasem jak go posadzę ot tak w środku dnia to widzę że też zaczyna stękać jakby chciał coś zrobić ale nie ma już co wyjść Jak już zrobi ma co zrobić to wstaje i ucieka.

Jeśli chodzi o siku no to już loteria, chociaż zazwyczaj jak go sadzam po spaniu to robi ładnie na nocnik. Nieraz posadzony od razu się wkurza i ucieka, ale wtedy go czymś zajmuję, daję pić (to zawsze działa) i robi w 9/10 przypadków siku.
Tak to jest u nas Sadzam go w różnych miejscach, nie tylko w łazience.