2015-02-11, 20:34 | #571 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 51
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
|
|
2015-02-11, 20:41 | #572 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sdl
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
hej, dziękuję, że pytasz czuję się dobrze, tylko mnie mdli... i aż mi niedobrze jak przeczytałam o Twoich mdłościach i dziś też musiałam zdjąć wędlinę z kanapki, bo myślałam, że będzie ... bleee... tylko, że mnie nie mdli rano, tylko tak w okolicach 17-18 i już do wieczora. teraz też mnie kręci w żołądku.. alee, to chyba dobry znak
__________________
... i ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie <3
31.08.2013 |
|
2015-02-11, 20:43 | #573 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
cześć dziewczyny
Cytat:
ale wyniki dopiero jutro - coś za coś albo tanio, albo szybko Mam wizytę w piątek, nie mogę się już doczekać Myślałam, że nudności mnie ominą, ale nie ma tak łatwo. Siedzę w pracy i jak tylko poczuje zapach jakiegoś jedzenia to mi niedobrze. Nie chciałabym jeszcze nic mówić w pracy. Mam w pokoju samych facetów, mam nadzieję, że się nie zorientują |
|
2015-02-11, 20:51 | #574 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Ja też jakoś nie mam tego od razu po wstaniu, czy po śniadaniu, tak w sumie różnie, ale chyba się wzmaga jak zbliża się czas przerwy - mamy w pracy taką stołówkę i tam zawsze jakieś jedzeniowe zapachy. I dodam, że ich kuchnia za dobra nie jest ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- Cytat:
Też boję się, że ktoś w pracy się zorientuje, jak siedzę z taką miną jakbym przechodziła najgorsze katusze A nie chcę, żeby ktoś wiedział, bo zaraz będzie rumor, zainteresowanie, analizowanie mojego życia, ploty, bla bla. Taka firma no niestety. |
||
2015-02-11, 21:00 | #575 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Robiłam pierwszą betę 2 tyg temu, lekarz mówił żeby powtórzyć, ale nie po drodze było mi do labu więc poszłam w ostatniej chwili Kurcze ja też chciałabym jak najdłużej utrzymać w tajemnicy. Bardzo lubię moją pracę i o ile zdrowie pozwoli chciałabym pracować jak najdłużej i możliwie szybko wrócić. Zobaczymy na ile będzie to możliwe. A jak u Was, ile chcecie pracować ? |
|
2015-02-11, 21:43 | #576 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Ja sobie tak kombinuje że u Ciebie to był transfer już zarodka, a normalnie musi najpierw dojść do zapłodnienia a to może być nawet 7 dni po stosunku, później dopiero implantacja zarodka. może dlatego beta wyższa. Kolejne USG ci wszystko wyjaśni Cytat:
__________________
|
||
2015-02-11, 22:10 | #577 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8 228
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Ja to bym była przerażona bliźniakami. Mąż krakał od początku. No wolę najpierw jedno Później drugie
Ktosiula można liczyć, ze owulację miałam tak jak miałam tak jak punkcję czyli 14 stycznia i tegoż dnia zaczęło się zapładnianie. Miałam podaną blastocystę 5 dniową. Zagnieżdzenie było 24 stycznia. Moge się założyć, bo poczułam taki ból kłujący straszny. Nigdy czegoś takiego nie czułam więc uznałam, że to było zagnieżdzenie, a 5 lutego miałam już tak wysoką betę. No nie wiem co o tym myśleć. Ocipnę chyba do następnego czwartku Dlatego jutro pójdę na betę i zobaczymy jak przyrasta. W sumie jak na 5 tydzień to miałam w normie bo było do ok 7100 norma 5 tydzień. Zobaczymy, ale wolę żeby się maluchy pokolei wykluwały a nie na raz mamusię zmaltretowały
__________________
Gabrysia 9. 10. 2015r. |
2015-02-12, 05:21 | #578 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Ja dziś zaczynam 8my tydzień i nic nie wiem...
Ale o 15:10 mam wizytę i może w końcu się czegoś dowiem. Ahh pół nocy ze stresu nie przespalam.
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-12, 05:43 | #579 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 824
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
O 8 tydzien to napewno juz bedzie fasolka ja tez spac nie moglam a teraz małej cos sie przestawiło i juz nie spi wiec i ja muszs wstac
Miłego dnia
__________________
16.01.2014r. Inga 14.10.2015r. Nel <3 02.2017r. maleństwo <3 |
2015-02-12, 06:56 | #580 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 448
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Kurcze, ja tez nie mogłam spać w nocy. Wczoraj byłam na pierwszej wizycie dostałam komplet badań i dziś rano poleciałam na pobranie krwi.
Jak tam dziewczyny dziś chyba tłusty czwartek, rzucacie się na pączki? Ja na słodycze wogóle nie mam ochoty. |
2015-02-12, 07:22 | #581 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
A ja za to tylko słodkie, nic kwasnego.
Kupiłam 15 pączków dla mnie, Tż i mojej przyjaciółki
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-12, 07:23 | #582 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 824
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Kurde mam apikacje wizaz i jak jakas napisze telefon daje mi cynk , wiec moge byc na bierzaco
Tez mam badania sobie porobic ale to blizej kolejnej wizyty i mam ich troche mocz, morfo, glukoza, toksplazmoza, tsh,vdri, i cos jeszcze ale rozczytac nie moge Jestem mega lasuchem a teraz nie moge patrzec na slodycze bo mnie mdli
__________________
16.01.2014r. Inga 14.10.2015r. Nel <3 02.2017r. maleństwo <3 |
2015-02-12, 07:47 | #583 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
AGATKA a Ty kiedy masz kolejną wizytę? Ja też pisze z aplikacji TŻ pojechał do piekarni ciekawe czy przywiezie pączki
__________________
|
|
2015-02-12, 07:50 | #584 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
I ja też z apki
Pierwsze miałam 26.01. Był pęcherzyk. Drugie miałam 9.01 i stwierdził "jakieś tkanki sa". Wkurzylam się i zapisalam prywatnie, bo to nie możliwe by zaczynać trzeci miesiąc i nie mieć żadnych badań czy informacji... a wizyta trwała trzy minuty...
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-12, 07:52 | #585 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 974
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
ktosuila gratulacje brawo teraz juz bedzie z górki
frik nie nakrecaj sie poki nie ma niepokojacyhc objawow to spokojnie sobie pracuj, stres tez nie jest dobry dla fasolki bete masz suepr wiec na pewno wsyztko dobrze tam rosnie doriska kciuki za wizyte i czekamy na info |
2015-02-12, 07:59 | #586 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 824
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Mam sie pokazac w ciagu 2 tyg ide prywatnie wiec umowie sie z dnia na dzien ale mysle ze pojde 25 w srode minie rowne 2 tyg i napewno cos juz zobacze
__________________
16.01.2014r. Inga 14.10.2015r. Nel <3 02.2017r. maleństwo <3 |
2015-02-12, 08:35 | #587 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
O to tak jak ja zatem czekamy
__________________
|
|
2015-02-12, 08:37 | #588 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 51
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Cytat:
będzie serduszko Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze no i co najważniejsze żebyś ujrzała serduszko Jak Cię będzie dłużej trzymać to obstawiam u Ciebie dziewczynkę U mnie się sprawdziło z synkiem tylko słone bym jadła, chipsy i fast foody. Z córeczką jadłam ciasta za którymi nie przepadam i nawet czekoladę no ale wiadomo nie zawsze się sprawdza Edytowane przez Aisza_ Czas edycji: 2015-02-12 o 08:39 |
||
2015-02-12, 08:41 | #589 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
No ja bym chciała córeczkę, Tż syna
Chyba 7t 1d. Mam nadzieje ze juz coś będzie, bo ten lekarz do którego idę ma naprawdę dobry sprzęt.
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-12, 09:29 | #590 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
W poprzedniej ciąży serduszko na usg było w 7t4d i lekarz do mnie ze przyszłam w sama porę, teraz już wiem o co mu chodzilo:brzydal A z tymi zachciankami to rożnie jest, ale znów mam ochotę na colę ale na ogórki kiszone tez. No i w nocy poszłam do toalety i widzę krew/ plamienie. A wczoraj wieczorem czułam sie jakbym miała grypę / dreszcze... Mialyscie coś takiego? Nie wiem co zrobić
__________________
Lily-13.02.2014 <3
Anika <3- 29.09.2015.. |
|
2015-02-12, 09:37 | #591 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 448
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
A możesz się skonsultować z ginekologiem? To chyba byłoby najlepsze. Ja nie miałam jeszcze żadnych plamień.
|
2015-02-12, 09:41 | #592 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sdl
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
__________________
... i ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie <3
31.08.2013 |
|
2015-02-12, 10:08 | #593 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 61
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Ale z 1 pączka spróbuje jakoś zjeść W poniedziałek idę na wizytę. Będzie wtedy mniej więcej 29 dzień od zapłodnienia, czyli pełne 4 tyg. Powinno już być coś widać no nie? |
|
2015-02-12, 10:09 | #594 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 974
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
na plamienie implantacyjne to za pozno ale lekkie jakies plamienia bezowe brazowe rozowe nie sa grozne
|
2015-02-12, 10:12 | #595 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Pęcherzyk napewno będzie sama czekam bo dziś dopiero 5t1d;/
__________________
Lily-13.02.2014 <3
Anika <3- 29.09.2015.. |
2015-02-12, 10:17 | #596 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 986
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Ja mam 7t1d i głęboko wierzę że może pojawi się serduszko. Kurde chce fotkę
__________________
Będę mamą <3 |
2015-02-12, 10:51 | #597 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
Cytat:
Cytat:
też na słodycze nie mam ochoty, a właśnie tak jak TY wcześniej chociaż co drugi dzień lubiłam jakąś małą słodkość przekąsić...hmm.. mówią, że to zapowiedź na chłopaka |
|||
2015-02-12, 11:12 | #598 |
Raczkowanie
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Hej dziewczynki. Matko, prawie tydzień mnie tu nie było. Umieram, dosłownie. Jestem tak zdechnięta, że bardziej się już nie da. Gorączka, gardło czerwone, wargi jak papier ścierny, kaszel mnie dusi. Dostałam od lekarza jakieś pastylki dla kobitek w ciąży ale to nic nie pomaga. Picie mleka z miodem i czosnkiem też nic nie zwalcza. Płukanie gardła szałwią troszeczkę mnie ratuje tylko, że na krótko. Znacie może jakieś inne domowe metody walki z wirusami?
Tak jak pisałam wcześniej, na poniedziałek byłam umówiona z lekarzem. Byłam też w pracy i chyba przegięłam, bo pociekła ze mnie lekko brunatna krew ze śluzem. Takiej paniki to ja w życiu nie doświadczyłam. Stwierdziłam jednak, że opanuje wewnętrznego idiotę i zaczekam te trzy godz na wizytę. Najdłuższe chwile jakie się kiedykolwiek ciągnęły. O 16 gino mnie przyjął. Wywiad środowiskowy. Bla bla. Pogadanka o życiu prywatnym, o tym czy chce więcej dzieci, czy się boję a jak tak to nie ma czego bo on tą ciążę do końca doprowadzi. Pomyślałam tylko, że dobrze by było żeby doprowadził, mając w pamięci ten śluz. Może 15 minut później padło pytanie czy mój mąż chciałby być przy wszystkim obecny , zero problemów. Proszę bardzo, niech pan sobie wygodnie usiądzie i patrzy na monitor. Oooo taka zadowolona byłam jak paw. A za moment to już wyłam jak potłuczona. Serio. Chyba zeszło ze mnie napięcie ostatnich dni. Coś chciałam powiedzieć do męża, że w końcu jakiś normalny lekarz nam sie trafił a tu rozprasza mnie jakieś pulsowanie, mega silne. Wbijam zalzawione ślepia w monitor. 7 milimetrów. 6t2d a serduszko biło tak mocno i rytmicznie, że nawet lekarz pogratulował wojownika. Poczułam ulgę, że z własnej głupoty nic nie nawyczyniałam. Plamienie było z przemęczenia organizmu, za dużo pracy, stresu i ten paskudny wirus. Tak czy siak, dostałam l4 do 22 lutego, żeby pozbyć się tej grypy. Mam nadzieję, że się uda.
__________________
All the pretty people died Innocence is out of style All the whores have gone away Now there's nothing left for me Provehito in Altum
|
2015-02-12, 11:19 | #599 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Cytat:
|
|
2015-02-12, 11:23 | #600 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 104
|
Dot.: Październikowe mamy 2015 część I
Gratulacje Screaming Whispers i szybkiego powrotu do zdrowia. Dostalas już jakieś badania do wykonania czy po chorobie dopiero?
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:55.