Mamusie wrześniowe 2015 cz. II

[czarownica_tea]

Kuchnia odgruzowana, obiad sie robi a potem szarlotka w planie. Jakiś przypływ energii mam


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[mysza007]

Napisane przez agu23gda

rozumiem Cię doskonale. My co prawda mamy 1 pokój - fakt , że nie jest mały ale nadal to 1 pokój ale na szczeście to jest nasze i jesteśmy tu sami. Też nie lubię tego miejsca, bo wychowywałam się w dużym domu a tu nagle blok i taka klitka, ale musimy tu wytrzymać jakiś rok, dwa wtedy kupujemy już nowe większe mieszkanie. Miejsce na łóżeczko jest, ale z miejscem na rzeczy maleństwa będzie cieżko. Będę musiala dokupic jakaś małą komodę, która w miarę będzie pasowała do reszty naszych mebli a poza tym planuję łóżeczko z szufladami pod spodem wiec tez zyskam troszkę miejsca na rzeczy dziecięce.

agu no my dokupimy wlasnie jakąs komódkę. Ja tez zrobie porządek w moich szpargalach, ubraniach, jak wyrzuce co nie potrzebne to zawsze troszkę miejsca zyskam. Cięzko jest, ale wazne ze jest jako taki dach nad glową. Na wiosnę czeka nas tez remont, bo to stary dom, az się boję tu cokolwiek ruszyc

[aakkzzii]

oj u nas tez bd trzeba dokupić jakąś komodę , ledwo w szafach się mieścimy z TŻ, ja raczej nie będę wyrzucać ciuchów a postaram się gdzies upchnąć dodatkową szafę.

no i jak spłacę meblościankę to ją sprzedam i kupię komplet zwykłych mebli do pokoju.

[bianeczkaa]

Napisane przez meryy82

Jestem już po, krwiaki są cholipa dwa :/ na szczęście jeden daleko od kosmity ten nad się wchłania.
Nadal mam mieć oszczędny tryb życia, ale mogę wychodzić np. z psem na spacer, no i pracować w domu.
Widziałam przez chwilę tą istotę na monitorku, serducho bije, wymiary jak na ten tydzień się zgadzają i dzidziłek się rusza.
Uffff

o a mogę wiedzieć ile? Mój w 12 ma 4,3 cm, zabrakło mu 2 mm do pomiarów prenatalnych

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez aakkzzii

oj u nas tez bd trzeba dokupić jakąś komodę , ledwo w szafach się mieścimy z TŻ, ja raczej nie będę wyrzucać ciuchów a postaram się gdzies upchnąć dodatkową szafę.

no i jak spłacę meblościankę to ją sprzedam i kupię komplet zwykłych mebli do pokoju.

Opłaci ci się sprzedawać? Pewnie sporo spłacisz na tym

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Czy tylko ja mam nadal taki problem z jedzeniem? Kurde w szpitalu byłam non stop głodna i jadła a teraz wróciłam do domu i znów to samo, nie mogę jeść Zjadłam rosół z makaronem razowym i gotowanym mięsen z kaczki. Ok, całego nie zjadłam bo mi się prawie cofało :/

[meryy82]

Napisane przez aakkzzii

ja czytam tylko te porody siłą natury bo mam nadzieję liz: tak będę rodzić.
o cesarce wgl nie czytam bo mam nadzieje tego nie przechodzić.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------



tu masz ostatnia część https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=802348

Ja czytam opisy i wypytuje koleżanki o wszystko i o ciążę i o poród, jak, gdzie, jak było.
W książce czy gazetach, to tylko opis teoretyczny.
Fakt czasem przerażające są te opowieści, ale dużo zależy też od podejścia do życia.

Napisane przez owieczkaa

Mam to samo, jak mnie sytuacja nie zmusza (np. praca, wizyty u lekarza, umówione spotkania) to potrafię siedzieć cały dzień w piżamie, kręcić się i nic nie zrobić. A na wieczór twierdzić że jestem zmęczona

Nie strasz Z drugiej strony może to właśnie wokół Ciebie się nagromadziło nieprzyjemnych doświadczeń
Z tego co się czyta na wizażu to chyba jest tak 50:50 spoko porodów i takich nie do pozazdroszczenia. Poza tym chyba trzeba rozgraniczyć lekki poród (też względne pojęcie) a poród w którym nie było łatwo, ale personel był pomocny i traktował jak człowieka.

Zauważyłam, że niektóre kobiety uwielbiają straszyć porodem, to takich nie słucham, wiem, że poród łatwy nie jest, ale dobrze, że można się do niego przygotować, szkoły rodzenia, wybrać szpital.
Spoko damy radę, nie my pierwsze i nie ostatnie.

Napisane przez aakkzzii

nie uważam że obrażam
ja pójdę do takiego raju gdzie będą moje wszystkie zwierzęta i będę z nimi wylegiwać się na chmurkach

Ja w Boga nie wierze, ale wierzę, że gdzieś te nasze ludzkie i zwierząt dusze wędrują.
Nie wiem czy się spotkamy ja i tak jestem szczęśliwa, że mam tą swoją psią istotę, która właśnie się we mnie wtuliła

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez bianeczkaa

o a mogę wiedzieć ile? Mój w 12 ma 4,3 cm, zabrakło mu 2 mm do pomiarów prenatalnych rosi:

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------


Opłaci ci się sprzedawać? Pewnie sporo spłacisz na tym

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Czy tylko ja mam nadal taki problem z jedzeniem? Kurde w szpitalu byłam non stop głodna i jadła a teraz wróciłam do domu i znów to samo, nie mogę jeść Zjadłam rosół z makaronem razowym i gotowanym mięsen z kaczki. Ok, całego nie zjadłam bo mi się prawie cofało :/

Mój Ktosiek ma całe 3cm 10tc

W szpitalu nie byłam, ale apetyt mam ogromny, tylko zjem trochę i już jestem najedzona. I nadal odrzuca mnie od ryb, brokułów, kabanosów, lodów, niektórych słodyczy i pomarańczy.

Ktosiek dba by mamusia jego nie przytyła i mam -2kg

[czarownica_tea]

A mnie jakoś nie "kręci" czytanie o porodach bo mój i tak bedzie indywidualny. No wiadomo, że fazy itp. są dla wszystkich takie same. Ja jestem dość odporna na ból ale moze być tak że bede drała japę . Nie nastawiam się ani na cc ani na sn. Wiem jedno TŻ przy tym nie bedzie.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Meryy- 3 cm jak to dumnie brzmi


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[agu23gda]

Napisane przez bianeczkaa

Czy tylko ja mam nadal taki problem z jedzeniem? Kurde w szpitalu byłam non stop głodna i jadła a teraz wróciłam do domu i znów to samo, nie mogę jeść Zjadłam rosół z makaronem razowym i gotowanym mięsen z kaczki. Ok, całego nie zjadłam bo mi się prawie cofało :/

Ja z jedzeniem to dramat. Rano na siłę pół banana, bo biorę antybiotyk i nie moge na czczo. A Teraz od godziny 12 próbuje zrobić obiad, ale co wejdę do kuchni to musze lecieć do łazienki :-/ i do teraz obiad nie gotowy. W ogóle u siebie czuję sie kiepsko jeśli chodzi o jedzenie i zapachy. a gdy jade do mojej mamy to jem jak szalona. Ost byłam 3 dni u mamy na obiad 4 gołąbki, na sniadanie cala makrela wedzona, na kolacje beb ze smalcem!!! I tam jadłam wlasnie o takie przedziwne dla mnie rzeczy. A wrócilam do siebie i znów ten odrzut od jedzenia...

[xXAnetaXx]

Napisane przez ridja devojka

Myślisz ze lekarz nie pozwoliły robić takich ćwiczeń no coś ty. Skoro można biegać, gdzie wysiłek jest większy, to jak można by zakazać prostych i krótkich ćwiczeń. Wszędzie trabia żeby w czasie ciąży nie rezygnować z aktywności. Kobiety które przed ciążą uprawiał sport mogą to robić dalej tylko odrobinę lżej.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------


Czemu?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Mysle, ze nie.. z mel b nie bedac w ciazy po 10 minutach padalam, wiec mysle ze w ciazy byloby glupota je robic... wolalam chodakowska bo z nia zawsze zrobilam caly trening i efekty byly. Co innego gdybym cwiczyla intensywnie prezed ciaza to mysle ze wtedy mi by nie zabronil, wybacz ale nie kazdy jest tak wysportowany jak Ty... JA w ciazy szybciej sie mecze i posprzatanie calej chaty na jeden raz to dla mnie mega wyzwanie.

[201701300931]

Napisane przez bianeczkaa

Czy tylko ja mam nadal taki problem z jedzeniem? Kurde w szpitalu byłam non stop głodna i jadła a teraz wróciłam do domu i znów to samo, nie mogę jeść Zjadłam rosół z makaronem razowym i gotowanym mięsen z kaczki. Ok, całego nie zjadłam bo mi się prawie cofało :/

Ja nie tyle co problem z jedzeniem, a zupełny brak apetytu, mimo że jestem głodna

[xXAnetaXx]

Bianeczko ja tez za 2 dni zaczynam 13 tydzien ale to zlecialo, we wtorek ide na usg malenstwo 27.01 mialo 3 cm wiec teraz pewnie bedzie wieksze

My tez kupimy komode dla dzidziusia zeby mial osobno swoje ubranka

[Panna Izabela]

Napisane przez truskafffka91

Panno Izabelo , jeśli wiesz jaka jest prawda to najmniej powinna Cie obchodzić opinia innych

Też prawda, po prostu mnie wkurza takie coś i tyle.

Napisane przez aakkzzii

Byłam w niedziele na chrzcie i ksiądz opowiadał o chorobię trendowatych ...
czy takie kazanie na chrzciny się nadaje ?
zamiast mówić o cudzie narodzin to ten gadał o tym jak komuś palce odpadają i smierdzi zgnilizną.

Byłaś w niedzielę na MSZY, podczas której był chrzest, a nie oddzielnej mszy chrzcielnej. Kazanie było dla wszystkich wiernych, zgodnie z Ewangelią, jak się chce kazanie dostosowane do chrztu to się zamawia oddzielną mszę i wtedy są rodzice i rodzina dziecka i kazanie jest inne.

Napisane przez ridja devojka

Myślisz ze lekarz nie pozwoliły robić takich ćwiczeń no coś ty. Skoro można biegać, gdzie wysiłek jest większy, to jak można by zakazać prostych i krótkich ćwiczeń. Wszędzie trabia żeby w czasie ciąży nie rezygnować z aktywności. Kobiety które przed ciążą uprawiał sport mogą to robić dalej tylko odrobinę lżej.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------


Czemu?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Oczywiście, że by nie pozwolił, bo nie powinno się wykonywać ćwiczeń, które męczą, tylko dla przyjemności - o tym też trąbią.
Ja tam wysportowana nie jestem, więc bym tylko zaszkodziła tymi ćwiczeniami sobie i dziecku. Poza tym była tu już dyskusja o tym, że lepsza joga czy basen w ciąży niż spalające ćwiczenia.



Ale mam dzisiaj zły dzień, nasze marzenie o domku na wsi powoli gaśnie tak się nastawiliśmy, że może się przeprowadzimy po porodzie, a tu upa

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[truskafffka91]

Napisane przez meryy82

Ja czytam opisy i wypytuje koleżanki o wszystko i o ciążę i o poród, jak, gdzie, jak było.
W książce czy gazetach, to tylko opis teoretyczny.
Fakt czasem przerażające są te opowieści, ale dużo zależy też od podejścia do życia.




Zauważyłam, że niektóre kobiety uwielbiają straszyć porodem, to takich nie słucham, wiem, że poród łatwy nie jest, ale dobrze, że można się do niego przygotować, szkoły rodzenia, wybrać szpital.
Spoko damy radę, nie my pierwsze i nie ostatnie.



Ja w Boga nie wierze, ale wierzę, że gdzieś te nasze ludzkie i zwierząt dusze wędrują.
Nie wiem czy się spotkamy ja i tak jestem szczęśliwa, że mam tą swoją psią istotę, która właśnie się we mnie wtuliła

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------


Mój Ktosiek ma całe 3cm 10tc

W szpitalu nie byłam, ale apetyt mam ogromny, tylko zjem trochę i już jestem najedzona. I nadal odrzuca mnie od ryb, brokułów, kabanosów, lodów, niektórych słodyczy i pomarańczy.

Ktosiek dba by mamusia jego nie przytyła i mam -2kg

Moja fasolka tez ma/miala 3 cm. 10t5d.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Też prawda, po prostu mnie wkurza takie coś i tyle.

Byłaś w niedzielę na MSZY, podczas której był chrzest, a nie oddzielnej mszy chrzcielnej. Kazanie było dla wszystkich wiernych, zgodnie z Ewangelią, jak się chce kazanie dostosowane do chrztu to się zamawia oddzielną mszę i wtedy są rodzice i rodzina dziecka i kazanie jest inne.

Oczywiście, że by nie pozwolił, bo nie powinno się wykonywać ćwiczeń, które męczą, tylko dla przyjemności - o tym też trąbią.
Ja tam wysportowana nie jestem, więc bym tylko zaszkodziła tymi ćwiczeniami sobie i dziecku. Poza tym była tu już dyskusja o tym, że lepsza joga czy basen w ciąży niż spalające ćwiczenia.



Ale mam dzisiaj zły dzień, nasze marzenie o domku na wsi powoli gaśnie tak się nastawiliśmy, że może się przeprowadzimy po porodzie, a tu upa

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Rozumiem Cię, też mnie wkurza dużo rzeczy. Może to nie wiara, a nadzieja, że zobaczy się tez swojego przyjaciela... Wole żyć czasami taka nadzieją, bo tez kochałam swoja psinke.

[ridja devojka]

Napisane przez xXAnetaXx

Mysle, ze nie.. z mel b nie bedac w ciazy po 10 minutach padalam, wiec mysle ze w ciazy byloby glupota je robic... wolalam chodakowska bo z nia zawsze zrobilam caly trening i efekty byly. Co innego gdybym cwiczyla intensywnie prezed ciaza to mysle ze wtedy mi by nie zabronil, wybacz ale nie kazdy jest tak wysportowany jak Ty... JA w ciazy szybciej sie mecze i posprzatanie calej chaty na jeden raz to dla mnie mega wyzwanie.

No to na pewno kwestia indywidualna ale nie uważam za oczywiste że każdemu lekarz miałby zakazać takich ćwiczeń.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[bianeczkaa]

Napisane przez meryy82

Ja czytam opisy i wypytuje koleżanki o wszystko i o ciążę i o poród, jak, gdzie, jak było.
W książce czy gazetach, to tylko opis teoretyczny.
Fakt czasem przerażające są te opowieści, ale dużo zależy też od podejścia do życia.




Zauważyłam, że niektóre kobiety uwielbiają straszyć porodem, to takich nie słucham, wiem, że poród łatwy nie jest, ale dobrze, że można się do niego przygotować, szkoły rodzenia, wybrać szpital.
Spoko damy radę, nie my pierwsze i nie ostatnie.



Ja w Boga nie wierze, ale wierzę, że gdzieś te nasze ludzkie i zwierząt dusze wędrują.
Nie wiem czy się spotkamy ja i tak jestem szczęśliwa, że mam tą swoją psią istotę, która właśnie się we mnie wtuliła

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------


Mój Ktosiek ma całe 3cm 10tc

W szpitalu nie byłam, ale apetyt mam ogromny, tylko zjem trochę i już jestem najedzona. I nadal odrzuca mnie od ryb, brokułów, kabanosów, lodów, niektórych słodyczy i pomarańczy.

Ktosiek dba by mamusia jego nie przytyła i mam -2kg

To spory

[aakkzzii]

Napisane przez bianeczkaa

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------


Opłaci ci się sprzedawać? Pewnie sporo spłacisz na tym

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

no a co z tym zrobię ? zajmuje mi całą największą ścianę w dużym pokoju , dwie witrynki i stolik pod tv i półka pomiędzy, wygląda ładnie i elegancko ale to wszytsko, będę potrzebowała z czasem ze dwóch szaf dodatkowych żeby się wynieść z pokoju dziecka bo inaczej się nie pomieścimy
wiec pewnie ją sprzedam za groszę i wezmę na raty jakieś meble normalne z B R W

[truskafffka91]

Napisane przez Panna Izabela

Też prawda, po prostu mnie wkurza takie coś i tyle.

Byłaś w niedzielę na MSZY, podczas której był chrzest, a nie oddzielnej mszy chrzcielnej. Kazanie było dla wszystkich wiernych, zgodnie z Ewangelią, jak się chce kazanie dostosowane do chrztu to się zamawia oddzielną mszę i wtedy są rodzice i rodzina dziecka i kazanie jest inne.

Oczywiście, że by nie pozwolił, bo nie powinno się wykonywać ćwiczeń, które męczą, tylko dla przyjemności - o tym też trąbią.
Ja tam wysportowana nie jestem, więc bym tylko zaszkodziła tymi ćwiczeniami sobie i dziecku. Poza tym była tu już dyskusja o tym, że lepsza joga czy basen w ciąży niż spalające ćwiczenia.



Ale mam dzisiaj zły dzień, nasze marzenie o domku na wsi powoli gaśnie tak się nastawiliśmy, że może się przeprowadzimy po porodzie, a tu upa

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez truskafffka91

Moja fasolka tez ma/miala 3 cm. 10t5d.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------



Rozumiem Cię, też mnie wkurza dużo rzeczy. Może to nie wiara, a nadzieja, że zobaczy się tez swojego przyjaciela... Wole żyć czasami taka nadzieją, bo tez kochałam swoja psinke.

a co do MSzY to niestety za taka trzeba płacić, wiec nie dziwie się rodzicom, że wybrali mszę. Ksiądz powinien jednak wykazać trochę taktu..

[party_girl7]

Napisane przez czarownica_tea

Kuchnia odgruzowana, obiad sie robi a potem szarlotka w planie. Jakiś przypływ energii mam


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Zazdroszczę,u mnie znowu mdłości ;(...

My też 2 pokoje,a nasza sypialnia jest taka że możemy łóżko obejść i nic więcej, nawet szafki nocne się nie zmieszczą... Ale w kącie mam małe biurko gdzie stoi maszyna do szycia, zamiast tego będzie łóżeczko, ale innych mebli już nie zmieścimy... tyle przynajmniej że mamy duży przedpokój w którym nic nie było, a w tamtym roku go wyremontowalismy i daliśmy zrobić ozdobne szafy z lustrami, właśnie z myślą o dziecku, przynajmniej są pojemne i mam awaryjne miejsce.

[ridja devojka]

Napisane przez Panna Izabela

Też prawda, po prostu mnie wkurza takie coś i tyle.

Byłaś w niedzielę na MSZY, podczas której był chrzest, a nie oddzielnej mszy chrzcielnej. Kazanie było dla wszystkich wiernych, zgodnie z Ewangelią, jak się chce kazanie dostosowane do chrztu to się zamawia oddzielną mszę i wtedy są rodzice i rodzina dziecka i kazanie jest inne.

Oczywiście, że by nie pozwolił, bo nie powinno się wykonywać ćwiczeń, które męczą, tylko dla przyjemności - o tym też trąbią.
Ja tam wysportowana nie jestem, więc bym tylko zaszkodziła tymi ćwiczeniami sobie i dziecku. Poza tym była tu już dyskusja o tym, że lepsza joga czy basen w ciąży niż spalające ćwiczenia.



Ale mam dzisiaj zły dzień, nasze marzenie o domku na wsi powoli gaśnie tak się nastawiliśmy, że może się przeprowadzimy po porodzie, a tu upa

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Nie pozwoliłby komuś kto ma słabą kondycję i miał niewiele ruchu wcześniej. Dla takiego organizmu to zmiana. Dla mojego zmiana jest brak ruchu a takie ćwiczenia Mel B to dla mnie lekka gimnastyka skoro normalnie robie ciężkie interwaly albo siłowe gdzie używam 20kilogramowe sztangi.

Nie mówcie ze ogólnie by zakazał bo to nieprawda, to zależy od pacjentki.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[bianeczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Też prawda, po prostu mnie wkurza takie coś i tyle.

Byłaś w niedzielę na MSZY, podczas której był chrzest, a nie oddzielnej mszy chrzcielnej. Kazanie było dla wszystkich wiernych, zgodnie z Ewangelią, jak się chce kazanie dostosowane do chrztu to się zamawia oddzielną mszę i wtedy są rodzice i rodzina dziecka i kazanie jest inne.

Oczywiście, że by nie pozwolił, bo nie powinno się wykonywać ćwiczeń, które męczą, tylko dla przyjemności - o tym też trąbią.
Ja tam wysportowana nie jestem, więc bym tylko zaszkodziła tymi ćwiczeniami sobie i dziecku. Poza tym była tu już dyskusja o tym, że lepsza joga czy basen w ciąży niż spalające ćwiczenia.



Ale mam dzisiaj zły dzień, nasze marzenie o domku na wsi powoli gaśnie tak się nastawiliśmy, że może się przeprowadzimy po porodzie, a tu upa

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Współczuję Najgorsze jak ktoś się nastawi a tu rozczarowanie

[Panna Izabela]

Napisane przez truskafffka91

a co do MSzY to niestety za taka trzeba płacić, wiec nie dziwie się rodzicom, że wybrali mszę. Ksiądz powinien jednak wykazać trochę taktu..

Za chrzest podczas niedzielnej mszy też się płaci. Tyle samo się płaci za chrzest w sobotę, dla rodziny. W mojej rodzinie chrzty są tylko w soboty (w różnych miastach, parafiach), i cała msza poświęcona dziecku
Ale jak rodzice wiedzą, co to jest chrzest i po co go robią, to niedzielne kazanie nie robi problemu. Zawsze też przed wyborem terminu można się zapoznać z Ewangelią na ten dzień.
EOT jak dla mnie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[owieczkaa]

Byłam u tej położnej na cytologii, tak mnie nadrapała że krwawię teraz, powiedziała że to normalne i zaraz przejdzie. Drugą wkładkę już zmieniłam wrrrr

Napisane przez agu23gda

okej... łazienka wypucowana... resztę też by się przydało wysprzątać, ale tak bardzo mi się nie chceeeee... chyba kuchnię zostawię na jutro zrobię obiad a potem żeby bezczynnie nie leżeć poprzeglądam stan moich szaf i szafeczek, wyrzucę to czego nie noszę. wiem, że jeszcze dużo czasu, ale już powoli muszę robić miejsce na nowego lokatora i jakoś przemyśleć jak tu wszystko rozplanować.

Też muszę się za to wziąć.
My co prawda mamy 3 pokoje, ale jeden jest stricte biurowy i nie chcę tu nic przechowywać, co nie jest z firmą związane (poza na przykład książkami na regałach). Salon jest malutki i połączony z kuchnią więc mam tam tylko jedną komódkę. Wszystko gnieżdżę w sypialni i przedpokoju.

Napisane przez meryy82

Jestem już po, krwiaki są cholipa dwa :/ na szczęście jeden daleko od kosmity ten nad się wchłania.
Nadal mam mieć oszczędny tryb życia, ale mogę wychodzić np. z psem na spacer, no i pracować w domu.
Widziałam przez chwilę tą istotę na monitorku, serducho bije, wymiary jak na ten tydzień się zgadzają i dzidziłek się rusza.
Uffff

Super że jest okej mimo krwiaków. Dobrze że się wchłania ten bliżej potomka

Napisane przez bianeczkaa

o a mogę wiedzieć ile? Mój w 12 ma 4,3 cm, zabrakło mu 2 mm do pomiarów prenatalnych

Ja byłam dzień przed rozpoczęciem 12 tygodnia i mojemu zabrakł milimetr do badania, 4,4 cm. Jak poszłam dzień przed 13 tygodniem to miał już 6 z haczkiem

[Panna Izabela]

Napisane przez bianeczkaa

Współczuję Najgorsze jak ktoś się nastawi a tu rozczarowanie

Mieszkałam w tym domu 18 lat. Chciałam w nim zamieszkać z moją rodziną. Niestety chętnych jest więcej, np jakaś emerytka chce sobie mieć tani domek letniskowy mój tata powinien mieć prawo pierwokupu, bo mieszkał tam ponad 20 lat i bardzo dbał o dom i otoczenie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[aakkzzii]

Napisane przez Panna Izabela

Byłaś w niedzielę na MSZY, podczas której był chrzest, a nie oddzielnej mszy chrzcielnej. Kazanie było dla wszystkich wiernych, zgodnie z Ewangelią, jak się chce kazanie dostosowane do chrztu to się zamawia oddzielną mszę i wtedy są rodzice i rodzina dziecka i kazanie jest inne.

nie
byłam na chrzcie przecież piszę wyraźnie mój TŻ był chrzestnym
byliśmy tylko my i rodzina
i kazanie było o trendowatych
ksiądz się bardzo wczuł opowiadając o tym jak im odpadają części ciała

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Ale jak rodzice wiedzą, co to jest chrzest i po co go robią, to niedzielne kazanie nie robi problemu. Zawsze też przed wyborem terminu można się zapoznać z Ewangelią na ten dzień.
EOT jak dla mnie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Mimo że nie jestem zbyt "kościelna" i generalnie ani parzy mnie ani ziębi co tam się dzieje ale z tym się zgadzam - jak się należy do jakiejkolwiek organizacji to trzeba się "godzić" na warunki, jakie tam panują. Jak Ci się nie podoba kazanie albo cokolwiek innego możesz chrzcić gdzie indziej albo nie chrzcić w ogóle, to nie jest obywatelski obowiązek.

[aakkzzii]

Napisane przez ridja devojka

dla mnie lekka gimnastyka skoro normalnie robie ciężkie interwaly albo siłowe gdzie używam 20kilogramowe sztangi.

.

hahaha i ty nas porównujesz ze sobą ?
i nie pisz tak proszę, że Mel B sobie można robić jak się jest w ciąży, bo oprócz nas na tym wątku czyta nas jeszcze pare set innych kobiet i nie daj boże jedna przeczyta że MelB można sobie ćwiczyć w ciąży (bo ty sobie ćwiczysz to z palcem w tyłeczku ) i stanie się nieszczęście.

[truskafffka91]

Napisane przez owieczkaa

Mimo że nie jestem zbyt "kościelna" i generalnie ani parzy mnie ani ziębi co tam się dzieje ale z tym się zgadzam - jak się należy do jakiejkolwiek organizacji to trzeba się "godzić" na warunki, jakie tam panują. Jak Ci się nie podoba kazanie albo cokolwiek innego możesz chrzcić gdzie indziej albo nie chrzcić w ogóle, to nie jest obywatelski obowiązek.

Owieczko mialas chrzest?

[aakkzzii]

ogólnie z tym kazaniem chodzi mi o to , że my się cieszyliśmy z chrztu każdy miał zadowoloną minę , Stasiek popłakiwał co też było smieszne, a ksiądz z miną grobową opowiadał w sali 30m kwadratowych jak to ciało trędowatego śmierdzi zgnilizną dla mnie to po prostu było smiechu warte

[owieczkaa]

Napisane przez truskafffka91

Owieczko mialas chrzest?

Miałam przed komunią bo strasznie chciałam do niej pójść (sukienka, te sprawy). Na tym się skończył mój związek z kościołem

Napisane przez aakkzzii

ogólnie z tym kazaniem chodzi mi o to , że my się cieszyliśmy z chrztu każdy miał zadowoloną minę , Stasiek popłakiwał co też było smieszne, a ksiądz z miną grobową opowiadał w sali 30m kwadratowych jak to ciało trędowatego śmierdzi zgnilizną dla mnie to po prostu było smiechu warte

No widzisz, aspekt humorystyczny nawet był

[truskafffka91]

Masakra... Nie wiem jak, ale zmienilam język na facebooku. Mam jakis arabski... I nie wiem jak przywrócić mój ojczysty.

[xXAnetaXx]

Napisalam , ze to sprawa indywidualna, co innego jak ktos przed ciaza cwiczyl a ktos nie. To Ty przeczytaj dokladnie co napisalas...