Mamusie wrześniowe 2015 cz. II

[didi9]

Napisane przez Kissmisiaa

Didi jak twoje wyniki coś wiadomo?

Aaaaa, dziewczyny! Właśnie otrzymałam wyniki i telefon od Pani doktor ze szpitala i okazało się, że jakimś cudem wyniki z lux medu są błędne!!! I wszystko jest w porządku! Miałam zakażenie cmv, ale dawno, więc luz! Ale co nerwów i płaczu było przez te kilka dni- masakra...

[agu23gda]

Napisane przez aakkzzii

czym, to grozi ? poronieniem ? ze dziecko będzie nie teges ?

Tu jest to fajnie opisane:

Niedoczynność tarczycy w ciąży: wpływ na płód i dziecko

Prawidłowa czynność tarczycy matki oraz prawidłowo leczona niedoczynność tarczycy odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju płodu oraz dalszym rozwoju dziecka. Szczególnie istotny jest okres pierwszych 10-12 tygodni ciąży. W tym okresie tarczyca płodu nie produkuje jeszcze hormonów. W związku z tym jedynym ich źródłem są hormony tarczycy, które dziecko otrzymuje od matki. Mogą to być zarówno fizjologiczne wytwarzane hormony przez zdrową tarczycę matki jak również podawana w tabletkach lewotyroksyna u kobiet z niedoczynnością tarczycy. Istotnym jest również fakt, że w tym okresie dochodzi do organogenezy, czyli powstawania ważnych dla dziecka narządów w tym ośrodkowego układu nerwowego. Obecność prawidłowego stężenia hormonów tarczycy od matki jest dla dziecka w tym okresie niezbędna. W następnych okresach ciąży i rozwoju płodu tarczyca płodu stopniowo zaczyna się rozwijać i produkować własne hormony, ale aż do samego porodu udział hormonów tarczycy od matki jest nadal niezbędny.
Nieleczona lub nieprawidłowo leczona niedoczynność tarczycy u kobiety w ciąży może ostatecznie doprowadzić do licznych powikłań ze strony płodu. Ilość i ciężkość tych powikłań zależą przede wszystkim od stopnia niedoboru hormonów tarczycy oraz czasu trwania (które tygodnie ciąży, jak długo). Do powikłań ze strony płodu i noworodka należą: przedwczesny poród, niska masa urodzeniowa, noworodkowy zespół zaburzeń oddechowych, zwiększone ryzyko zgonu płodu i noworodka. W przypadku dzieci matek z niedoczynnością tarczycy w ciąży częściej stwierdza się zaburzenia rozwoju neuropsychologicznego, obniżenie ilorazu inteligencji oraz przyszłych możliwości edukacyjnych dziecka.


Ale weź się tylko niepotrzebnie nie schizuj. u mnie też od samego początku nie było wiadomo, że mam niedoczynność. Ryczałam, panikowałam, a to bez sensu bo się okazało, że nic się nie stało i nie ma się czym martwić. A jesteś pewna, że wśród wszystkich badań jakie robiłas dla swojego gin, nie było TSH ?

[owieczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Dziewczyny za intrygi walą mnie dyskusja o fotelikach bo szczerze mówiąc chciałam kupić wózek 3w1 z foteliki em. Myślałam że jeśli chodzi o rzeczy dla dzieci to muszą spełniać jakieś normy i te popularne foteliki dodawane do wózków są ok. Chce wozić dziecko bezpiecznie wiec chciałabym wiedzieć jak to jest. Nie warto ich kupować? Jakie firmy są niezawodne? Czy ten system isofix jest niezbędny czy można przypiąć pasami? Myślałam o 2 fotelikach do 2 samochodów ale jak mam na to tyle wydać to aż strach. Szczerze podobała mi się myśl o przypieciu fotelika do wózka i brak konieczności brania całej gondoli. A takie osobno dokupywane foteliki chyba nie są kompatybilne z wózkami? Mam mętlik w głowie.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Te foteliki spełniają jedną normę - nie dostaniesz mandatu za brak fotelika. Żeby fotelik dostał atest bezpieczeństwa musi się do ADAC albo Test Plus zgłosić - nie robią tego bo nie dostałyby ani pół złamanej gwiazdki.
Isofix nie jest niezbędny, można przypiąć pasami ale trzeba to robić bardzo dokładnie i trochę to czasu zajmuje (tu masz jak to wygląda https://www.youtube.com/watch?v=laHuxlzHTCU)
Jak masz kasę to kupujesz bazę Isofix i wtedy montaż fotelika to jedno kliknięcie.
Fotelik niedołączony do wózka można zamontować za pomocą adaptera. Maxi Cosi jako najpopularniejsza marka pasuje do większości wózków na rynku (nie wiem jak z chińskimi wózkami ale np. do wspomnianego Jedo Fyn pasuje większość fotelików).

Jak chcesz poszerzyć wiedzę o fotelikach to moim zdaniem to jest najlepsze źródło: http://osiemgwiazdek.blogspot.com/ Gość jest fizykiem i ekspertem od fotelików.

Napisane przez aakkzzii

czym, to grozi ? poronieniem ? ze dziecko będzie nie teges ?

W ekstremalnych przypadkach. Ty często chodzisz na USG i z dzieckiem jest okej więc nawet jak masz coś nie tak z tarczycą to nie jest to poważna sprawa.

[aakkzzii]

Napisane przez Kissmisiaa

Tak ma to ogromny wpływ na rozwój dziecka.

extra

[Kissmisiaa]

Napisane przez didi9

Aaaaa, dziewczyny! Właśnie otrzymałam wyniki i telefon od Pani doktor ze szpitala i okazało się, że jakimś cudem wyniki z lux medu są błędne!!! I wszystko jest w porządku! Miałam zakażenie cmv, ale dawno, więc luz! Ale co nerwów i płaczu było przez te kilka dni- masakra...

Uffff to dobrze

U mnie też skurczybyki się pomylili w lux medzie

[aakkzzii]

Glukoza / Glucose
Morfologia + płytki + rozmaz automatyczny

Total Beta - hCG




HCV Ab / przeciwciała




Mocz - badanie ogólne

/ Rubella IgG
Różyczka IgM / Rubella IgM
Toksoplazmoza IgG / Toxoplasmosis IgG
Toksoplazmoza IgM / Toxoplasmosis IgM

[Martika_91]

Napisane przez party_girl7

Wiesz co na poprzednim wątku tez była dyskusja na ten temat, w necie jest wiele artykułów na temat śmierci łóżeczkowej, to nie jest mit. Takie małe dzieci mają czasem tzw bezdech, Tż kuzyn ma teraz córeczkę i gdyby nie mama która w porę wyłapała że mała nie oddycha juz 2 razy by nie żyła. Na szczęście było to jeszcze w szpitalu i jej pomogli. A właśnie ten utrudniony przepływ powietrza zwiększa ryzyko takiej śmierci, bo z boku obstawione, z góry jeszcze jakaś moskitiera i ten przepływ nie jest taki jak powinien. Ja na początku na pewno żadnych ochraniaczy, dopiero jak dziecko zacznie się ruszać w łóżeczku. Wole być ostrożna.

Ponad 80% przypadków śmierci łóżeczkowej to przypadki dzieci, któych matki paliły w ciąży papierosy, myślę, że sporo z tych pozostałych 20% to te które się nie przyznały, że paliły, u zdrowych dzieci nie ma takiego zagrożenia.

Napisane przez agu23gda

Mój dzisiejszy obiadek... najpierw się nazrę, a potem będe kwiczeć i sie nie ruszać

Pysznie wygląda

Napisane przez didi9

Aaaaa, dziewczyny! Właśnie otrzymałam wyniki i telefon od Pani doktor ze szpitala i okazało się, że jakimś cudem wyniki z lux medu są błędne!!! I wszystko jest w porządku! Miałam zakażenie cmv, ale dawno, więc luz! Ale co nerwów i płaczu było przez te kilka dni- masakra...

Super, dobrze, że możesz odetchnąć, szkoda tylko tych niepotrzebnych nerwów.

[AaaMarta]

Napisane przez didi9

Aaaaa, dziewczyny! Właśnie otrzymałam wyniki i telefon od Pani doktor ze szpitala i okazało się, że jakimś cudem wyniki z lux medu są błędne!!! I wszystko jest w porządku! Miałam zakażenie cmv, ale dawno, więc luz! Ale co nerwów i płaczu było przez te kilka dni- masakra...

Całe szczęście, że wszystko jest ok !!

Nie odzywałam się przez cały weekend, chociaż czytałam Was na bieżąco.

W sobotę byłam na badaniu krwi, do czwartku mam mieć wyniki.

Powiedzieliśmy dziadkom o ciąży. Babcia mojego męża popłakała się ze szczęścia. Mój dziadek za to stwierdził, że go w ogóle nie zaskoczyłam, bo już ostatnio mu się wydawało, że jestem w ciąży

Nie wiem, czy pamiętacie, ale kiedyś pytałam o rady jak przekazać informację bratu M. i jego żonie, którzy w ubiegłym roku stracili dwie ciąże. Mój M. powiedział bratu, bo byli na męskim wyjściu, bardzo się ucieszył. Jego żona też pózniej dzwoniła i gratulowała

Aa i w ogóle jaka ofiara ze mnie... Wzięłam dzisiaj wolny dzień, bo mnie dopadły problemu żołądkowe, ale ok 12 już się czułam lepiej, więc zabrałam się za szycie sukienki. I tak szukam, że mam tylko jeden rękaw, bo mi zabrakło nici

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ridja devojka]

Napisane przez owieczkaa

Te foteliki spełniają jedną normę - nie dostaniesz mandatu za brak fotelika. Żeby fotelik dostał atest bezpieczeństwa musi się do ADAC albo Test Plus zgłosić - nie robią tego bo nie dostałyby ani pół złamanej gwiazdki.
Isofix nie jest niezbędny, można przypiąć pasami ale trzeba to robić bardzo dokładnie i trochę to czasu zajmuje (tu masz jak to wygląda https://www.youtube.com/watch?v=laHuxlzHTCU)
Jak masz kasę to kupujesz bazę Isofix i wtedy montaż fotelika to jedno kliknięcie.
Fotelik niedołączony do wózka można zamontować za pomocą adaptera. Maxi Cosi jako najpopularniejsza marka pasuje do większości wózków na rynku (nie wiem jak z chińskimi wózkami ale np. do wspomnianego Jedo Fyn pasuje większość fotelików).

Jak chcesz poszerzyć wiedzę o fotelikach to moim zdaniem to jest najlepsze źródło: http://osiemgwiazdek.blogspot.com/ Gość jest fizykiem i ekspertem od fotelików.



W ekstremalnych przypadkach. Ty często chodzisz na USG i z dzieckiem jest okej więc nawet jak masz coś nie tak z tarczycą to nie jest to poważna sprawa.

Super, poczytam.
Czyli jeżeli fotelik ma te certyfikaty to można go spokojnie kupić?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[agu23gda]

Cytat z komentarza na jakimś tam forum o ciąży:

A nie uważacie że "fasolka" to dyskryminacja? A co to? Wszystkie embriony sa płci żeńskiej? Proponuje wprowadzić męski odpowiednik "fasolki" - "BÓB"

[ania_2019]

Dziewczyny zdarzaja Wam sie takie nagle bezsensowne zmiany nastrojow czyt. doły ???
Bo mnie wlasnie taki zlapal nie wiadomo skad az sie poryczalam nie wiem z jakiego powodu az sie glupio czuje normalnie jakis taki lek i stres mnie ogarnal bez podstaw ... bo nawet nie wiem dlaczego

[namisek1990]

party_girl7
Ja miałam 2 tygodnie jak przestałam oddychać. Moja mama panika, ale odratowano mnie .

Czy tylko mnie tak ciągle pobolewa macica? Wcześniej ewidentnie czułam po stronach jajników, że się rozciąga a od jakiegoś tygodnia to taki ból jak na okres :/. Nospa nie zawsze pomaga. Biorę Luteinę, krwawień ani plamień nie mam. Może trochę schizuję;/

agu23gda
Nieźle
A co do bobu to zawsze się śmieje z teściowej bo nie mówi "bób" tylko "bober". I często mówi: "kup bobru". Moja koleżanka słysząc to zapytała mnie gdzie można kupić mięso z bobra .

[AaaMarta]

Napisane przez ania_2019

Dziewczyny zdarzaja Wam sie takie nagle bezsensowne zmiany nastrojow czyt. doły ???
Bo mnie wlasnie taki zlapal nie wiadomo skad az sie poryczalam nie wiem z jakiego powodu az sie glupio czuje normalnie jakis taki lek i stres mnie ogarnal bez podstaw ... bo nawet nie wiem dlaczego

Też mi się to zdarza. Pewnie kwestia burzy hormonów, którą mamy w organizmie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez AaaMarta

Całe szczęście, że wszystko jest ok !!

Nie odzywałam się przez cały weekend, chociaż czytałam Was na bieżąco.

W sobotę byłam na badaniu krwi, do czwartku mam mieć wyniki.

Powiedzieliśmy dziadkom o ciąży. Babcia mojego męża popłakała się ze szczęścia. Mój dziadek za to stwierdził, że go w ogóle nie zaskoczyłam, bo już ostatnio mu się wydawało, że jestem w ciąży

Nie wiem, czy pamiętacie, ale kiedyś pytałam o rady jak przekazać informację bratu M. i jego żonie, którzy w ubiegłym roku stracili dwie ciąże. Mój M. powiedział bratu, bo byli na męskim wyjściu, bardzo się ucieszył. Jego żona też pózniej dzwoniła i gratulowała

Aa i w ogóle jaka ofiara ze mnie... Wzięłam dzisiaj wolny dzień, bo mnie dopadły problemu żołądkowe, ale ok 12 już się czułam lepiej, więc zabrałam się za szycie sukienki. I tak szyłam, że mam tylko jeden rękaw, bo mi zabrakło nici

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fatal21]

Czesc
W SB miałam urodziny i tak je spedzilam.Rano córka nie mogła chodzić nie wiadomo czemu juz schizz potem z TŻ pojechalismy na świąteczną pomoc bo źle się czuł prawie 3h żeby dostać neosine i flegamine(służba zdrowia).Po drzemce Mała znowu nogi bolaly to ja juz diagnoza w głowie ze śmiertelnie chora.W niedziele juz ok było.Dziś TŻ był na pobraniu krwi i mała czekam na wyniki.
Co do wózków moja jako 4 dziecko jeździła w wózku peg perego i był super mimo 7lat.Ale malo nie kosztował.Teraz pewnie kupiły używany jakiś lepszy bo tamten juz obdarty.
Na temat śmierci lozeczkowej mam schizmę i kupilam Nianię z monitorem ale nigdy go nie podlaczylam.

[mysza007]

Napisane przez ania_2019

Dziewczyny zdarzaja Wam sie takie nagle bezsensowne zmiany nastrojow czyt. doły ???
Bo mnie wlasnie taki zlapal nie wiadomo skad az sie poryczalam nie wiem z jakiego powodu az sie glupio czuje normalnie jakis taki lek i stres mnie ogarnal bez podstaw ... bo nawet nie wiem dlaczego

Aniu ja tak mam, nie wiem skąd, bez powodu łapie doła i ryczę, moze to wynika troche z mojej depresji. Do tego nerwica się odezwała, leze i mnie trzęsie okropne uczucie

[agu23gda]

Napisane przez ania_2019

Dziewczyny zdarzaja Wam sie takie nagle bezsensowne zmiany nastrojow czyt. doły ???
Bo mnie wlasnie taki zlapal nie wiadomo skad az sie poryczalam nie wiem z jakiego powodu az sie glupio czuje normalnie jakis taki lek i stres mnie ogarnal bez podstaw ... bo nawet nie wiem dlaczego

Ja tak mam ale u mnie to jak czasami pomyślę wydaje się to idiotyczne do kwadratu może byc wszystko super extra a wystarczy jakaś smutna piosenka i potrafię się rozpłakać. Albo dziś mąż pyta co będe robić jak on pojedzie na popołudnie do pracy i mnie przytulił... a ja mu mówię, a nie wiem, może pojadę kupić jakieś drobiazgi dla maluszka... i płacz on się ode mnie odkleja i patrzy o co kaman a ja już łzy i świeczki pod nosem oczywiście oboje parsknęliśmy śmiechem

a takie doły typowe to łapię czasami jak pomyslę, że do badania prenatalnego jeszcze tyle czasu (12 marca), i sobie wtedy wkręcam, że w mojej rodzinie tyle zdrowych maluchów, że jak coś się przytrafi to na bank padnie na mnie.

[didi9]

Mogę odetchnąć to prawda- zwłaszcza, że dziś byliśmy też na wizycie i widzieliśmy naszego Bąbelka przez chwilkę- normalnie ruszał się, jak prawdziwy człowiek To naprawdę niesamowite! Ma 3,16cm, co odpowiada dokładnie 10 t i 1d i tak też wychodzi z OM, więc witam się w 11 tc!


A wiecie co, od czwartku miałam meeeegaaa mdłości, co prawda obyło się bez wymiotów, ale było blisko kilka razy i mówię to dziś do mojej gin., a ona na to: Kiedy dostała Pani wyniki badać tej cytomegalii, a ja że właśnie we czwartek, i ona mi mówi, ze jej doświadczenie pokazuje, że przy wymiotach ciążowych częstą przyczyną są tzw. zaburzenia emocjonalne, czyli np stresy, problemy, lęki... No i chyba u mnie się to by zgadzało, bo tej pory nic takiego nie miało miejsca, a jeśli nawet to sporadycznie Dodam, że ta kobieta to naprawdę specjalista w dziedzinie ginekologii i położnictwa i raczej daleko jej do przekazywania zabobonów jakichś


I my chyba jesteśmy zdecydowani na Jedo, poczytam jeszcze opinie o spacerówkach, skoro owieczko mówisz, że ludzie coś tam trochę narzekają. My też mamy ten komfort, że mój chrześniak, który ma właśnie 8 miesięcy jeździ spacerówką Hartanem i pewnie też nam się kiedys dostanie w spadku, jakby co to mamy alternatywe Aaaa i co do fotelików to słyszałam od bratowe męża, że teraz prym wiodą firmy Be safe i Kiddy, ale ile w tym prawdy to nie wiem, bo jeszcze się tym nie interesowałam dogłębnie.

[truskafffka91]

Napisane przez owieczkaa

Nie ryzykowałabym. Kupiłabym lepszej firmy używany.
Na przykład uznanej firmy Bugaboo używany za takie same pieniądze kupisz - http://allegro.pl/bugaboo-cameleon-1...062347422.html
Albo polski Jedo Fyn używany: http://allegro.pl/wozek-jedo-fyn-2w1...111649008.html i na porządny fotelik ci starczy a nie atrapę.

Jak nie miałam działalności to umowy o dzieło a teraz normalnie faktury wystawiam.

Zależy, na pewno na to 13 kg nie ma co się nastawiać, ale jak dziecko będzie drobne to pewnie z rok w tym pojeździ.

Taki fotelik do wózka 3w1 to jest totalne badziewie, samo z siebie może zrobić więcej krzywdy w czasie wypadku (np. złamać się). Nawet na podróż ze szpitala do domu się nie nadaje.
Dla mnie bezpieczny fotelik to absolutna podstawa. To czy się go będzie dało wpiąć w wózek to marginalna sprawa.

Zgadzam się z Tobą. Podobają mi się te wozki. Do tego widziałam doczepiane do wózka takie "ala siedzenie" jak w razie drugie dziecko nie będzie chciało iść.
Z wózkiem jest jak z samochodem : Wolę kupić uzywanego mercedesa niz fiata z salonu.

Napisane przez Danaeee84

U mnie słońce i ciepło. Aż sobie pranie powiesiłam na balkonie

Weekendowy rajd po lumpkach zakończył się niczym Będę musiała przetrząsnąć allegro, żeby jakieś koszulki kupić.

U mnieee też słoneczko. O dziwo założyła swoja wiosenna kurtkę i jeszcze dobra jest na mnie!

Napisane przez aakkzzii

muszę sobie zbadac tarczycę, cos nie chce mi się wierzyć że wszyscy mają a ja nie, może te moje problemy w ciązy są właśnie od tego. nie będę czekać na skierowanie od gina, pójde zrobie sobie odpłatnie 36 zł kosztuje i będę miała z głowy

"Nie chce mi się wierzyć że wszyscy maja a ja nie" -> czy musisz mieć to co wszyscy? Dla "świętego" spokoju sobie sprawdz.

Napisane przez didi9

Aaaaa, dziewczyny! Właśnie otrzymałam wyniki i telefon od Pani doktor ze szpitala i okazało się, że jakimś cudem wyniki z lux medu są błędne!!! I wszystko jest w porządku! Miałam zakażenie cmv, ale dawno, więc luz! Ale co nerwów i płaczu było przez te kilka dni- masakra...

Nastraszyli Cie matoły. I tylko miałas nerwy...nie potrzebne...

Napisane przez ania_2019

Dziewczyny zdarzaja Wam sie takie nagle bezsensowne zmiany nastrojow czyt. doły ???
Bo mnie wlasnie taki zlapal nie wiadomo skad az sie poryczalam nie wiem z jakiego powodu az sie glupio czuje normalnie jakis taki lek i stres mnie ogarnal bez podstaw ... bo nawet nie wiem dlaczego

Oj, zdarzają... Najczęściej w nocy. Dzisiaj w nocy nie mogłam spać do 2 nad ranem.....


Ale jestem zmęczona....

[owieczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Super, poczytam.
Czyli jeżeli fotelik ma te certyfikaty to można go spokojnie kupić?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Jeśli na stronie fotelik.info jest informacja o crash testach to tak

Napisane przez agu23gda

Cytat z komentarza na jakimś tam forum o ciąży:

A nie uważacie że "fasolka" to dyskryminacja? A co to? Wszystkie embriony sa płci żeńskiej? Proponuje wprowadzić męski odpowiednik "fasolki" - "BÓB"

Płód jest męski więc jest po równo Ale bób zabawny

[misiskuku]

Napisane przez agu23gda

Cytat z komentarza na jakimś tam forum o ciąży:

A nie uważacie że "fasolka" to dyskryminacja? A co to? Wszystkie embriony sa płci żeńskiej? Proponuje wprowadzić męski odpowiednik "fasolki" - "BÓB"

oplułam monitor! w pracy :P



w czwartek wizyta nie mogę się doczekać

[namisek1990]

didi9
Fajnie, że wszystko ok .To prawda, że kobiety, które bardzo nerwowo przechodzą ciążę(problemy, obawy, zaburzenia) mają wzmożone wymiotny. Niestety są przypadki takie jak ja, że to wcale od tego nie jest zależne:/.Siedzisz spokojnie jesz obiad masz dobry humor i nagle lądujesz w wc, albo budzisz się i już Cię goni na wymioty. Każda kobieta ma inny organizm. Wiadomo, że ileś przypadków kobiet jest co statystycznie pozwala na opisanie typowych ciążowych objawów. Moja mama przez 4 ciąże po prostu dużo jadła i tyła - i tyle. Żadnych bólów, nie była wrażliwa na zapachy, nawet piersi ją nie bolały. Wymioty? To też było dla niej obce.

[Panna Izabela]

Witam się u nas już pakowanie rozpoczęte, spakowałam 3 torby i się zmęczyłam w dodatku wkurza mnie moja mama, a ponoć nie powinno się mnie denerwować
Ciągle dzwoni i pyta, czy już byłam na spacerze i karze mi chodzić, porównuje mnie do siedzącej w fotelu cały dzień babci, krytykuje co jem... Zawsze taka była ale teraz mnie to wybitnie wkurza. Sama wiem, kiedy mam ochotę na spacer i kiedy się męczę, mamy tyle rzeczy do spakowania a jestem z tym sama bo tż pracuje, od rana boli mnie brzuch ale to nie ważne, bo MUSZĘ iść na spacer albo będę jak babcia

Napisane przez Sandrusia91

5.39 cm dwie nogi i rączki i ogolnie wszystko dobrze :-D i na usg juz widać czlowieczka. Spojrzał też na siusiaka i stwierdził że bardziej wygląda mu to na chlopca ale poczekamy jeszcze dzidziuś się ruszał i przebieral nóżkami więc zadowolona bardzo jestem :-D :-D :-D

Brawo, gratuluję! I trochę zazdroszczę, też bym chciała chłopca a jeszcze nic nie wiem...

Napisane przez owieczkaa

Mam pytanie do was dziewczyny (może bardziej do doświadczonych mam) - czy jest sens kupować ten ochraniacz do łóżeczka jak na tym zdjęciu?
http://etiblog.com.pl/wp-content/upl...lozeczko-2.jpg
Gdzieś wyczytała moja mądra głowa że to zaburza przepływ powietrza w łóżeczku i w sumie nie jest do niczego potrzebne. I zastanawiam się czy faktycznie te drewniane szczebelki są takim zagrożeniem dla dziecka czy można sobie to darować.

U mnie w rodzinie żadne nie miało i nic się dziecku nie działo. I ja nie będę kupowała takiego ochraniacza, bo wolę widzieć dziecko np leżąc.

Napisane przez party_girl7

Wiesz co na poprzednim wątku tez była dyskusja na ten temat, w necie jest wiele artykułów na temat śmierci łóżeczkowej, to nie jest mit. Takie małe dzieci mają czasem tzw bezdech, Tż kuzyn ma teraz córeczkę i gdyby nie mama która w porę wyłapała że mała nie oddycha juz 2 razy by nie żyła. Na szczęście było to jeszcze w szpitalu i jej pomogli. A właśnie ten utrudniony przepływ powietrza zwiększa ryzyko takiej śmierci, bo z boku obstawione, z góry jeszcze jakaś moskitiera i ten przepływ nie jest taki jak powinien. Ja na początku na pewno żadnych ochraniaczy, dopiero jak dziecko zacznie się ruszać w łóżeczku. Wole być ostrożna.

Co do śmierci łóżeczkowej - my już upatrzyliśmy sobie nianię elektroniczną, która ma monitor oddechu. Początkowo będziemy w kawalerce małej, ale choćby w nocy się przyda.

Napisane przez didi9

Aaaaa, dziewczyny! Właśnie otrzymałam wyniki i telefon od Pani doktor ze szpitala i okazało się, że jakimś cudem wyniki z lux medu są błędne!!! I wszystko jest w porządku! Miałam zakażenie cmv, ale dawno, więc luz! Ale co nerwów i płaczu było przez te kilka dni- masakra...

Super, że wszystko jest w porządku!!!

Napisane przez agu23gda

Cytat z komentarza na jakimś tam forum o ciąży:

A nie uważacie że "fasolka" to dyskryminacja? A co to? Wszystkie embriony sa płci żeńskiej? Proponuje wprowadzić męski odpowiednik "fasolki" - "BÓB"

My mówimy "brzdąc", ja jakoś nie lubię fasolki

Napisane przez ania_2019

Dziewczyny zdarzaja Wam sie takie nagle bezsensowne zmiany nastrojow czyt. doły ???
Bo mnie wlasnie taki zlapal nie wiadomo skad az sie poryczalam nie wiem z jakiego powodu az sie glupio czuje normalnie jakis taki lek i stres mnie ogarnal bez podstaw ... bo nawet nie wiem dlaczego

Zderzają się. Raz miałam tak, że coś mnie mega rozśmieszyło, śmiałam się jak głupia, i z tego śmiechu się popłakałam i wtedy zrobiło mi się smutno i płakałam już nie ze śmiechu...

Napisane przez truskafffka91

Warszawę juz " przerabialam" jak i również Kraków.
Za pokój 2 osobowy " krzyczeli" 1200zl.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

A co do pruszkowa. SKM jeździ tylko bilet 2 strefa...

Ojej jakby mi ktoś tyle zaproponował to bym brała, my będziemy tyle płacić za małą klitkę - kawalerkę...

Napisane przez truskafffka91

Przyznać się bez bicia!ktora wstawila zdjęcie USG na facebooka?

Ja nie zamierzam. Ale swoje zdjęcie w widocznej ciąży - czemu nie?

Napisane przez ridja devojka

Kiedyś mnie bardzo wściekła sytuacja. Podeszła do mnie na ulicy kobieta w widocznej ciąży, widać było, że trochę patologia, i mówi, że jest głodna i bezdomna a w ciąży musi spać na ławce i czy mam jakąś kasę i coś do jedzenia. Odmówiłam. Kilka kroków dalej uświadomiłam sobie, że mam kanapki w torebce i już chciałam wrócić żeby jej dać, ale pomyślałam sobie, kurde, jak ktoś ci tego dzieciaka robił to ci nie przeszkadzało, że nie masz dachu nad głową? Dałaś się zapłodnić w parku na ławce?

A nie pomyślałaś, że krzywdzisz ją tym myśleniem? Może została zgwałcona, nawet jak podaje inną wersję (np ze wstydu), zmuszona? Może ktoś wyrzucił ją z domy jak dowiedział się o ciąży? Jasne, że powinna się udać do domu samotnej matki (ale ciężko tam o miejsca, czasem psychicznie już lepiej ludziom na ulicy) czy w inne miejsce. Ale może się wstydzi, może tyle osób nakładło jej do głowy różnych rzeczy że uważa że nikt taki jej nie pomoże? Naprawdę miałam do czynienia z różnymi ludźmi, także bezdomnymi, i nie zawsze jest tak, jak nam się to wydaje albo jak widać. Patologią ktoś się stał, nie urodził.


Pisałyście też o rodzinach wielodzietnych, ale lepiej nie będę się wypowiadać, bo tylko bym się naraziła zupełnie odmiennym zdaniem

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[party_girl7]

Napisane przez Martika_91

Ponad 80% przypadków śmierci łóżeczkowej to przypadki dzieci, któych matki paliły w ciąży papierosy, myślę, że sporo z tych pozostałych 20% to te które się nie przyznały, że paliły, u zdrowych dzieci nie ma takiego zagrożenia.

No akurat nie znam za dobrze żony kuzyna, ale z tego co wiem to pochodzi z bardzo wierzącej rodziny, bardzo dobrze się uczy i jest bardzo mądra, raczej bym się bardzo zdziwiła gdyby paliła kiedykolwiek a co dopiero w ciąży! Także z doświadczenia mi to nie pasuje. I nie łączylabym bezdechu jej dziecka z paleniem.

[Marlyn1990]

Napisane przez truskafffka91

Nie martw sie. Pewnie jest nas więcej

Jest Was więcej z pewnością! u mnie nawet cała rodzina jeszcze nie wie. Ja nie mam zamiaru polecieć na ratusz i ogłosić im tą nowinę. Tym bardziej, że ludzie uwielbiają ploty ;/ Lepiej będzie im się życ bez takich wiadomości

[Kissmisiaa]

Dziewczyny robicie te badanie prenatalne czy odpuszczacie sobie?
Czy wystarczy wam jak lekarz zbada tylko przezierność i czy jest przegroda nosowa na zwykłej wizycie?

[Panna Izabela]

Napisane przez Kissmisiaa

Dziewczyny robicie te badanie prenatalne czy odpuszczacie sobie?
Czy wystarczy wam jak lekarz zbada tylko przezierność i czy jest przegroda nosowa na zwykłej wizycie?

Ja robię usg genetyczne i tyle.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[meryy82]

Hej. Ja już po lekarzu, wszystko w porządku, krwiak się wchłania.
Za 2 tygodnie badanie prenatalne.
Byłam też w pracy na trochę i po tygodniu leżakowania po kilku godzinach nad robotą jestem zmęczona jakbym tydzień nie spała

[truskafffka91]

Napisane przez meryy82

Hej. Ja już po lekarzu, wszystko w porządku, krwiak się wchłania.
Za 2 tygodnie badanie prenatalne.
Byłam też w pracy na trochę i po tygodniu leżakowania po kilku godzinach nad robotą jestem zmęczona jakbym tydzień nie spała

Oj , ja mam tak samo... Zganiam to na przesilenie wiosenne

[Martika_91]

Napisane przez party_girl7

No akurat nie znam za dobrze żony kuzyna, ale z tego co wiem to pochodzi z bardzo wierzącej rodziny, bardzo dobrze się uczy i jest bardzo mądra, raczej bym się bardzo zdziwiła gdyby paliła kiedykolwiek a co dopiero w ciąży! Także z doświadczenia mi to nie pasuje. I nie łączylabym bezdechu jej dziecka z paleniem.

Możliwe, że przyczyna była inna, śmierć łóżeczkowa to nie mit, ale nie zdarza się bez przyczyny i najczęściej (ale na pewno nie zawsze) przyczyną jest palenie papierosów przez matkę podczas ciąży.

Napisane przez Kissmisiaa

Dziewczyny robicie te badanie prenatalne czy odpuszczacie sobie?
Czy wystarczy wam jak lekarz zbada tylko przezierność i czy jest przegroda nosowa na zwykłej wizycie?

Ja robię tylko usg, chyba, że na nim będzie coś niejasne.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez meryy82

Hej. Ja już po lekarzu, wszystko w porządku, krwiak się wchłania.
Za 2 tygodnie badanie prenatalne.
Byłam też w pracy na trochę i po tygodniu leżakowania po kilku godzinach nad robotą jestem zmęczona jakbym tydzień nie spała

Przepraszam, ale przypomnij w jakim miejscu i jakiej wielkości był krwiak.
Dobrze, że się wchłania i że wszystko w porządku

[ridja devojka]

Napisane przez ania_2019

Dziewczyny zdarzaja Wam sie takie nagle bezsensowne zmiany nastrojow czyt. doły ???
Bo mnie wlasnie taki zlapal nie wiadomo skad az sie poryczalam nie wiem z jakiego powodu az sie glupio czuje normalnie jakis taki lek i stres mnie ogarnal bez podstaw ... bo nawet nie wiem dlaczego

Mi nie doły (tzn zdarzają mi się generalnie, w życiu, ale nie zauważyłam nasilenia w ciąży ), ale jestem taka trochę poddnerwowana czasami. Mąż mnie łatwej irytuje i mam mniej cierpliwości.

Napisane przez owieczkaa

Jeśli na stronie fotelik.info jest informacja o crash testach to tak

Widzę, że jesteś obeznana w temacie

Napisane przez Panna Izabela

A nie pomyślałaś, że krzywdzisz ją tym myśleniem? Może została zgwałcona, nawet jak podaje inną wersję (np ze wstydu), zmuszona? Może ktoś wyrzucił ją z domy jak dowiedział się o ciąży? Jasne, że powinna się udać do domu samotnej matki (ale ciężko tam o miejsca, czasem psychicznie już lepiej ludziom na ulicy) czy w inne miejsce. Ale może się wstydzi, może tyle osób nakładło jej do głowy różnych rzeczy że uważa że nikt taki jej nie pomoże? Naprawdę miałam do czynienia z różnymi ludźmi, także bezdomnymi, i nie zawsze jest tak, jak nam się to wydaje albo jak widać. Patologią ktoś się stał, nie urodził.


Pisałyście też o rodzinach wielodzietnych, ale lepiej nie będę się wypowiadać, bo tylko bym się naraziła zupełnie odmiennym zdaniem

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście, że mogłam się mylić. Ale po niektórych ludziach widać patologię. Widzę twarz zniszczoną i spuchniętą od alkoholu, podobnie ręce. Ogólnie mam empatie nawet do osób, które są same winne swojej sytuacji, współczuję bezdomnym, nawet jeśli to alkoholicy, ale wiem, ile jest realnych możliwości pomocy a jak niewielu z nich z tego korzysta. Nawet osoby systemowo pomagające bezdomnym mówią, żeby na ulicy nie dawać pieniędzy. Bo oni nigdy z tego nie wyjdą. Oczywiście, mogłam z nią porozmawiać i pewnie powinnam tak zrobić, jednak jak już mówiłam, dopiero po chwili zaczęłam to analizować.

Napisane przez Kissmisiaa

Dziewczyny robicie te badanie prenatalne czy odpuszczacie sobie?
Czy wystarczy wam jak lekarz zbada tylko przezierność i czy jest przegroda nosowa na zwykłej wizycie?

Ja robię usg genetyczne plus te badania z krwi (PAPPA i beta hCG). U mojego ginekologa wszyscy mają z automatu, no chyba, że ktoś bardzo nie chce.