Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XIII

[FlightlessBird]

oto dzisiejsze łupy

uwielbiam pajace z Nexta takie jak na dwóch ostatnich zdjęciach, mam ich masę


nie wiem czemu zdjęcia są odwrócone, na komputerze wyświetlają misię normalnie, bo je obracałam

[Rina]

Napisane przez FlightlessBird

Ja czesto kupuje ciuchy w lumpku, a dla malej większość mam z lumpka i sa świetnej jakości i w świetnym stanie

W skelpie majątek bym musiala zostawić zeby mieć tyle ciuchów i to takich

co do odwiedzin- w szpitalu wyłącznie mąż plus rodzice i brat. Potem dopiero po miesiącu- niech dadzą nam czas na oswojenie się z sytuacją.
Mała Lila ma 2,5 tyg i mi się wcale nie spieszy ich nawiedzać. Maz juz mi marudzi, że wypada, ja uważam, że potrzebują czasu.
Co do rad-moja mama na szczęście to mądra kobieta i kieruje się intuicją tudzież wrodzoną mądrością- jej rady będą mi potrzebne. Wie, że wiele rzeczy się pozmieniało, więc nie narzuca nic. Teściowa daleko.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez FlightlessBird

oto dzisiejsze łupy

uwielbiam pajace z Nexta takie jak na dwóch ostatnich zdjęciach, mam ich masę


nie wiem czemu zdjęcia są odwrócone, na komputerze wyświetlają misię normalnie, bo je obracałam

cuda dla dziewczynek sa! cu da!

[Majka232]

violka - ja też odkąd podczytuję troszkę styczniówki i lutówki to się zaczęłam dołować :/
Mi najbliższa rodzina na chwilę w szpitalu nie będzie przeszkadzać. Potem w domu jak odwiedzą to też żeby ze starszym się pobawić, coś pomóc a nie jako Goście żeby im coś podawać. Rady dobre szybko umiem uciąć chociaż nie pamiętam jakiegoś wymądrzania się przy 1szym synku.
Mamę to będę prosić o gotowanie zupek itp. Teściowa na pewno też pomoże. Mnie to dołuje właśnie perspektywa problemów z karmieniem, ulewań, kolek i generalnie żeby wszystko było z dzieckiem ok

[Koperco]

Napisane przez violka848

Ja jakoś nie wyobrażam sobie żeby nie dać tym najbliższym zobaczyć dziecka przez tydzień, a z drugiej strony nie chce mi się żadnych komentarzy. Do mojej mamy to powiem bez problemu jak mi coś nie będzie pasowało, ale do teścia i tesciowki to już gorzej... i tak źle i tak nie dobrze



Ja do tej pory nie miałam żadnych schiz , nie wydawało mi się to wszytsko takie skomplikowane, ale jak poczytałam o tym karmieniu i teściowych to się wkurzyłam

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

I humor mi się spsuł buu idę przewietrzę siebie i psa

A co tesciowebz karmieniem maja wspólnego. Ja powiedzialam przy Młodym ze karmie na osobności bo moje cycki to nie dobro narodowe i nie mam ochoty żeby oglądał je ktoś inny niż maz,syn,mam czy siostra. Taty tez nie wpuszczalam. Było to dla niej dziwne i nawet mi to powiedziała. Ale ja twardo przy swoim ze się wstydze i moje piersi są moje i trudno. Uważała mnie za dziwaczke ale musiała uszanowac

[blackberry89]

Napisane przez Koperco

A co tesciowebz karmieniem maja wspólnego. Ja powiedzialam przy Młodym ze karmie na osobności bo moje cycki to nie dobro narodowe i nie mam ochoty żeby oglądał je ktoś inny niż maz,syn,mam czy siostra. Taty tez nie wpuszczalam. Było to dla niej dziwne i nawet mi to powiedziała. Ale ja twardo przy swoim ze się wstydze i moje piersi są moje i trudno. Uważała mnie za dziwaczke ale musiała uszanowac

Ja bym powiedziała, ze skoro to dla niej normalne to niech chodzi z cycami na wierzchu :-P

[kamilove]

Napisane przez FlightlessBird

oto dzisiejsze łupy

uwielbiam pajace z Nexta takie jak na dwóch ostatnich zdjęciach, mam ich masę


nie wiem czemu zdjęcia są odwrócone, na komputerze wyświetlają misię normalnie, bo je obracałam

wszystko prześliczne, super łupy

[Majka232]

Napisane przez FlightlessBird

oto dzisiejsze łupy

uwielbiam pajace z Nexta takie jak na dwóch ostatnich zdjęciach, mam ich masę


nie wiem czemu zdjęcia są odwrócone, na komputerze wyświetlają misię normalnie, bo je obracałam

Śliczne

Napisane przez Koperco

A co tesciowebz karmieniem maja wspólnego. Ja powiedzialam przy Młodym ze karmie na osobności bo moje cycki to nie dobro narodowe i nie mam ochoty żeby oglądał je ktoś inny niż maz,syn,mam czy siostra. Taty tez nie wpuszczalam. Było to dla niej dziwne i nawet mi to powiedziała. Ale ja twardo przy swoim ze się wstydze i moje piersi są moje i trudno. Uważała mnie za dziwaczke ale musiała uszanowac

Ja mam tak samo. Mogłam karmić tylko przy Tż, ewent.przy mojej mamie, ale też trochę sie krępowałam. Zawsze wychodziłam na karmienie

[rosarioV]

Co do szpitala chcę aby nas odwiedziła moja babcia z dziadkiem.bo dziadek na 4 piętro nie wejdzie a nie wiem kiedy się u nich zmałym pojawie więc będą mieli specjalne pozwolenie no oczywiście jeszcze moja mama która pewnie będzie codziennie i Tż

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

violka - ja też odkąd podczytuję troszkę styczniówki i lutówki to się zaczęłam dołować :/
Mi najbliższa rodzina na chwilę w szpitalu nie będzie przeszkadzać. Potem w domu jak odwiedzą to też żeby ze starszym się pobawić, coś pomóc a nie jako Goście żeby im coś podawać. Rady dobre szybko umiem uciąć chociaż nie pamiętam jakiegoś wymądrzania się przy 1szym synku.
Mamę to będę prosić o gotowanie zupek itp. Teściowa na pewno też pomoże. Mnie to dołuje właśnie perspektywa problemów z karmieniem, ulewań, kolek i generalnie żeby wszystko było z dzieckiem ok

ale nie ma co sie na zas nakrecac co bedzie to bedzie, jak zle by nie bylo, bedziemy musialy dac rade a noz widelec pozytywnie sie zaskoczymy

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez Koperco

A co tesciowebz karmieniem maja wspólnego. Ja powiedzialam przy Młodym ze karmie na osobności bo moje cycki to nie dobro narodowe i nie mam ochoty żeby oglądał je ktoś inny niż maz,syn,mam czy siostra. Taty tez nie wpuszczalam. Było to dla niej dziwne i nawet mi to powiedziała. Ale ja twardo przy swoim ze się wstydze i moje piersi są moje i trudno. Uważała mnie za dziwaczke ale musiała uszanowac

dokladnie, moje cycki to moja sprawa

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez blackberry89

Ja bym powiedziała, ze skoro to dla niej normalne to niech chodzi z cycami na wierzchu :-P

i bez majtek. dla mnie to tak samo krepujace

[rosarioV]

Flight cudne aż chce się mieć córeczkę

[Koperco]

Napisane przez blackberry89

Ja bym powiedziała, ze skoro to dla niej normalne to niech chodzi z cycami na wierzchu :-P

Dobre!! Ze tez o tym nie pomyslalam wtedy!

Napisane przez Majka232

Śliczne



Ja mam tak samo. Mogłam karmić tylko przy Tż, ewent.przy mojej mamie, ale też trochę sie krępowałam. Zawsze wychodziłam na karmienie

Dokladnie, wychodziłam. A jak nie było gdzie to wypraszalam. Na poczatku się dziwili ale szybko uszanowali wszyscy-rodzina i znajomi.

Napisane przez MaŁa_Sylwia

ale nie ma co sie na zas nakrecac co bedzie to bedzie, jak zle by nie bylo, bedziemy musialy dac rade a noz widelec pozytywnie sie zaskoczymy

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------


dokladnie, moje cycki to moja sprawa

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------


i bez majtek. dla mnie to tak samo krepujace

O, dokładnie. Przed obca baba, mimo ze baba tez niechętnie się rozbieram.

[cashmere]

Napisane przez madzixx88

My bylismy w lidlu, bo od dzis tydzien amerykanski i nakupilismy tyle pysznosci, ze nie wiem na co sie zdecydowac na kolacje
Maz idzie zaraz biegac z kolega na 20 km, to sobie odpale w miedzy czasie lody cookies i Was ponadrabiam

A co dobrego kupiliscie?

Napisane przez blackberry89

Ja bym powiedziała, ze skoro to dla niej normalne to niech chodzi z cycami na wierzchu :-P

Haha dokladnie!

Ja tez zamierzam karmic na osobnosci.

[MaŁa_Sylwia]

ciekawe jak tam ta nasza swieza zonka cos sie nie odzywa
Boleczko

[gossip_girl21]

tez jestem tego zdania... dla mnie to prywatny moment i nie zamierzam przed nikim niechcianym cyckami swiecic.... albo ja bede wychodzić a jak nie dam rady to wyproszę i tyle

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez MaŁa_Sylwia

ciekawe jak tam ta nasza swieza zonka cos sie nie odzywa
Boleczko

pewnie spełnia "małżeńskie obowiązki" i zajęte ma ręcę spełnianiem
hehee

[cashmere]

Napisane przez FlightlessBird

oto dzisiejsze łupy

uwielbiam pajace z Nexta takie jak na dwóch ostatnich zdjęciach, mam ich masę


nie wiem czemu zdjęcia są odwrócone, na komputerze wyświetlają misię normalnie, bo je obracałam

Ale sliczne rzeczy!!

[blackberry89]

Pewnie boleczka zajęta przygotowaniami do wyjazdu.

[violka848]

Napisane przez FlightlessBird

oto dzisiejsze łupy

uwielbiam pajace z Nexta takie jak na dwóch ostatnich zdjęciach, mam ich masę

nie wiem czemu zdjęcia są odwrócone, na komputerze wyświetlają misię normalnie, bo je obracałam

cudowne pajace świetne

Napisane przez Rina

co do odwiedzin- w szpitalu wyłącznie mąż plus rodzice i brat. Potem dopiero po miesiącu- niech dadzą nam czas na oswojenie się z sytuacją.
Mała Lila ma 2,5 tyg i mi się wcale nie spieszy ich nawiedzać. Maz juz mi marudzi, że wypada, ja uważam, że potrzebują czasu.
Co do rad-moja mama na szczęście to mądra kobieta i kieruje się intuicją tudzież wrodzoną mądrością- jej rady będą mi potrzebne. Wie, że wiele rzeczy się pozmieniało, więc nie narzuca nic. Teściowa daleko.

To widzisz z tesciowka bedziesz miała spokoj może ja niepotrzebnie się nakręcam bo moja tesciowke bardzo lubię. Ale już dawała jakieś rady , a dziecka jeszcze nie ma.. to się nakręcam na potem już. A ja taka samośka jestem

Napisane przez Majka232

violka - ja też odkąd podczytuję troszkę styczniówki i lutówki to się zaczęłam dołować :/
Mi najbliższa rodzina na chwilę w szpitalu nie będzie przeszkadzać. Potem w domu jak odwiedzą to też żeby ze starszym się pobawić, coś pomóc a nie jako Goście żeby im coś podawać. Rady dobre szybko umiem uciąć chociaż nie pamiętam jakiegoś wymądrzania się przy 1szym synku.
Mamę to będę prosić o gotowanie zupek itp. Teściowa na pewno też pomoże. Mnie to dołuje właśnie perspektywa problemów z karmieniem, ulewań, kolek i generalnie żeby wszystko było z dzieckiem ok

Mi w szpitalu też nie będą przeszkadzać raczej, a potem się okaże. Na mamę liczę z obiadami, przez tydzień conajmniej nie będzie problemu na pewno. Nie chcę tylko rad jeśli nie będę o nie prosić. Bo teściówka to już coś mówiła że Pampersy to złe pamięta jak Nikola była mała i się nie sprawdzały (to dziecko jej siostry ciotecznej), a Nikola ma 18 lat hehe

Napisane przez Koperco

A co tesciowebz karmieniem maja wspólnego. Ja powiedzialam przy Młodym ze karmie na osobności bo moje cycki to nie dobro narodowe i nie mam ochoty żeby oglądał je ktoś inny niż maz,syn,mam czy siostra. Taty tez nie wpuszczalam. Było to dla niej dziwne i nawet mi to powiedziała. Ale ja twardo przy swoim ze się wstydze i moje piersi są moje i trudno. Uważała mnie za dziwaczke ale musiała uszanowac

Chodzi mi że jak nie będzie wychodzić karmienie, to pewnie będą się wtrącać że źle trzymam cyca czy coś tam, albo jak kolki będą to że powietrze bokiem zasysa bo znowu coś źle buuu. Obym niepotrzebnie się nakręcała. I będę wychodzić też.
Muszę obmyśleć w ogóle plan, czego ja chcę i z Tż pogadać i powiemy kiedy chcemy odwiedki, żeby nie było niespodzianek - to dobry pomysł.

[kordelka85]

Napisane przez violka848

Dziewczyny a takie pytanie z serii głupich takiemu małemu dziecku się zmienia codziennie ubranka? że dziś zakładasz body bluzkę i spodenki i już do prania?

Raczej tak. O ile wytrzyma cały dzień w jednym ubranku, moje dziecię to 5-6 w pokrywach do 8 dziennie z używało.

[Koperco]

Napisane przez violka848

cudowne pajace świetne



To widzisz z tesciowka bedziesz miała spokoj może ja niepotrzebnie się nakręcam bo moja tesciowke bardzo lubię. Ale już dawała jakieś rady , a dziecka jeszcze nie ma.. to się nakręcam na potem już. A ja taka samośka jestem



Mi w szpitalu też nie będą przeszkadzać raczej, a potem się okaże. Na mamę liczę z obiadami, przez tydzień conajmniej nie będzie problemu na pewno. Nie chcę tylko rad jeśli nie będę o nie prosić. Bo teściówka to już coś mówiła że Pampersy to złe pamięta jak Nikola była mała i się nie sprawdzały (to dziecko jej siostry ciotecznej), a Nikola ma 18 lat hehe



Chodzi mi że jak nie będzie wychodzić karmienie, to pewnie będą się wtrącać że źle trzymam cyca czy coś tam, albo jak kolki będą to że powietrze bokiem zasysa bo znowu coś źle buuu. Obym niepotrzebnie się nakręcała. I będę wychodzić też.
Muszę obmyśleć w ogóle plan, czego ja chcę i z Tż pogadać i powiemy kiedy chcemy odwiedki, żeby nie było niespodzianek - to dobry pomysł.

Wspólny front to jak najlepszy pomysł. Ja przez co najmniej tydzień nie chce odwiedzin znajomych. Potem zobaczymy.

[kordelka85]

Napisane przez FlightlessBird

Po porodzie wracm do rudych wlosow
W ciazy walnelam braz, bo farbiwac moge raz na 1.5miesiaca, a rude musialam co 3tyg przez odrost i wyplukiwanie koloru

No cos o tym wiem, tez kiedys przez to zrezygbowalam z rudego.
Ja zrobilam sobie brąz w sierpniu i tak mi się trzyma, ze się ani nie wyplukal, ani odrosty się za bardzo nie odznaczają. A juz mam go dość.

[violka848]

Napisane przez kordelka85

Raczej tak. O ile wytrzyma cały dzień w jednym ubranku, moje dziecię to 5-6 w pokrywach do 8 dziennie z używało.

uuu to ostro dobrze że troszkę ich mam

Napisane przez Koperco

Wspólny front to jak najlepszy pomysł. Ja przez co najmniej tydzień nie chce odwiedzin znajomych. Potem zobaczymy.

Ja znajomych po miesiącu raczej dopiero będę przyjmować, chyba że nam się wszystko świetnie od razu poukłada w co wątpię

[kordelka85]

Napisane przez violka848

To te ciuszki mogą się ostro pospierać, jak któreś słabsze gatunkowo, bo non stop prane będzie. I pralka to codziennie włączana będzie , masakra.

Nie musi być tak źle, ja pralam na okrągło i się nadają jeszcze Spokojnie.

[AgnieszkAA100]

Ja też bym raczej wolała wrócić na spokojnie do domu i ogarnąć się z nową sytuacją i dopiero po jakimś czasie przyjmować gości
A nie ledwo wrócić ze szpitala , jeszcze słaba i dom pełen gości...liczę na trochę taktu ze strony odwiedzających..

Jem krówkijuż chyba 5...

[madzixx88]

Nacytowałam się i wszystko wcięło wrrr

Sylwia- za łupy masz rację z pustymi rękoma nie można wyjść

Majka-świetne chustki

Gossip-Twoje też słodkie

Rina-współczuje przejść z remontem :/ oby się szybko udało opanować sytuację

Viola-fajnie, ze noga do lampki przyszła, pokażesz zmontowaną całość?

Maddy-nie strasz tymi nieprzespanymi nocami

Bird-no no ale łupy dorwałaś legginsy w muffinki są za☠☠☠iste

Cashmere-z tych amerykanskich to z przekąsek kupiłam nuggetsy, krążki cebulowe, 2x pizza, paluszki z kurczaka a na słodko 2x lody-cookies i bananalicious, masło orzechowe, minibrownies, milkshake, desery sernikowe i syrop klonowy do naleśników

[kordelka85]

U mnie nie ma kto przyjść w gości wiec spokój. No chyba ze teść.

[kamilove]

Madzixx o matko ale dobre rzeczy masz a ja się jaralam nutella bo kupiłam dziś w końcu

[madzixx88]

co do odwiedzin to ja liczę na takt rodziny, znajomych sama bym się nie pchała w pierwszym tygodniu
oczywiście obecności mamy czy teściowej nie zaliczam do tego, bo wiem, że przyjadą z dobrego serca mi pomóc i odciążyć

[violka848]

Napisane przez madzixx88

Viola-fajnie, ze noga do lampki przyszła, pokażesz zmontowaną całość?

Cashmere-z tych amerykanskich to z przekąsek kupiłam nuggetsy, krążki cebulowe, 2x pizza, paluszki z kurczaka a na słodko 2x lody-cookies i bananalicious, masło orzechowe, minibrownies, milkshake, desery sernikowe i syrop klonowy do naleśników

Aleee nakupiłaś ja połknęłam pół pudełka lodów i jakoś mi niedobrze heh chyba za dużo ale pyszne były truskawki z wanilia i ciasteczkami

A proszę lampeczkę

[violka848]

Dziewczyny a co polecacie na kolki? u lutówke czy marcówek wychaczyłam Sab simplex u nas też chyba ktoś polecał. Tu można kupić http://sab-simplex.info/o-produkcie-sabsimplex