Mamusie Lipcowe 2015, cz.2 :)

[PalinKa_88]

Napisane przez Aviskowa

Dzień Dobry,
my już po USG połówkowym. Dzidziusiowi nie bardzo pasowało, że ktoś go podgląda, co lekarz złapał jakiś organ do zmierzenia to bąbel się przekręcił i było widać czubek głowy. Przez kilka sekund tylko widziałam jak ziewa. . Bąbel rozwija się zdrowo, waży 368.51 g. Serduszko biję 155 uderzeń na min. Nie chciało się ujawnić. Lekarz powiedział, że wydaje mu się , że to dziewczynka, ale pewności nie ma. Zdjęć też ładnych nie mam. Czuję niedosyt.[COLOR="Silver"]
:

U nas podobnie od 2 wizyt wygląda USG Tylko, że nasz Syn nie obraca się na żądanie, generalnie cały czas jest odwrócony plecami :P Także nasze połówkowe będzie na 2 wizytach Może 5.03 uda się wszystko pomierzyć jak należy i będzie płytka i jakieś ładne foto
Jedyne co na KAŻDYM USG widać to SIUSIAKA

[agunineczka]

Napisane przez PalinKa_88

U nas podobnie od 2 wizyt wygląda USG Tylko, że nasz Syn nie obraca się na żądanie, generalnie cały czas jest odwrócony plecami :P Także nasze połówkowe będzie na 2 wizytach Może 5.03 uda się wszystko pomierzyć jak należy i będzie płytka i jakieś ładne foto
Jedyne co na KAŻDYM USG widać do SIUSIAKA

przynajmniej macie 100% pewnosci co do płci

[PalinKa_88]

Napisane przez agunineczka

przynajmniej macie 100% pewnosci co do płci

O tak!! Tu nie ma najmniejszej wątpliwości

[gda]

Napisane przez jesuismagnifique

ja pamiętam, że raz lekarz mi polecił w poprzedniej ciąży wypić wodę i nie iść do wc, ale nie wiem dlaczego tak było ogólnie zawsze wolę na 5min przed wizytą jeszcze odwiedzić wc bo jak będzie jeździł mi po brzuchu to ... olaboga

zwariuję, ciągle drapie mnie w gardle, mam uczucie suchości, lekarka kazała mi pryskać tantum verde...i kupić syrop homeopatyczny na nawilżanie (ale nie uśmiecha mi sie wydawać na homeopatię 40zł ). Muszę się zabrać za domowe sposoby, ostatnio płukanie szałwią mi pomogło.

Dzisiaj idę zobaczyć tego smyka, synek nie może się doczekać
Prawdę mówiąc, mam ciągle obawy - żeby nie czuł się nigdy zazdrosny o mniejszego, żeby nie czuł się gorzej. Ostatnio ktoś z rodziny mu powiedział, że teraz mniejsze swoje zabawki MUSI oddać dla brata, zrobiło mu się smutno...ale na następny dzień zaczął myć zabawki. Pytam czemu je myje? a on, ze dla braciszka, żeby miał czyste bo ktoś mu powiedział, że teraz to będą brata.
Więc trochę byłam dumna, że tak podszedł do tego, a z 2 strony zła na tę osobę...bo powiedziałam synkowi, że każda zabawka będzie ICH WSPÓLNA, a nie ze ma coś sobie odmawiać. Strasznie się ucieszył z tych słów i powiedział "mamo dziękuję, ale i tak umyję zabawki i przygotuję, żeby braciszek miał czyste bo nie może mieć zakurzonych" zaskakują mnie dzieci.

Na prawdę boję się zazdrości, nie wiem czy da się to ominąć? Kiedyś pojawia się ten moment? Nigdy nie miałam rodzeństwa więc nie umiem tego sama sobie nakreślić, a nie chcę rywalizacji. Myślę, jak to zrobić po porodzie żeby synek nie ucierpiał w żaden sposób.

Myślę, że zazdrości nie da się ominąć niestety. Też jestem jedynaczką i bardzo się tego boję. Zwłaszcza, że synek wygłasza teksty typu "Tata będzie najlepszą mamą dla dzidzi" i generalnie widzę, że będzie ciężko... Myślę, że receptą jest jak najwięcej czasu i uwagi dla straszaka. Im dalej tym gorzej, bo to młodsze potem zaczyna być coraz bardziej absorbujące.

Napisane przez gkatarzynka

Isla jest dobra na nawilzenie gardla,ale nie pamietam jakh z cena...

A co do rywalizacji miedzy rodzenstwem,to polecam ksiazki a jeszcze bardziej warsztaty dla rodzicow na podstawie ksiazek Faber i Mazlish-jak mowic,zeby dzieci nas sluchaly....i rodzenstwo bez rywalizacji.
No i moje zdanie jest takie,ze rywalizacja sie pojawi i to normalne. Nasza jako rodziicow rola jest nie dopuscic,zeby ona trwala dlugo i zeby przybrala niezdrowy charakter...

Mam te książki i uwielbiam. Uważam, że najlepsze książki o wychowaniu.

Napisane przez fantastka

Witam się po wizycie Maluch rośnie w swoim tempie, wszystko jest w porządku, ale gdzież to się podziała moja wymarzona dziewuszka? Wygląda na to, że coś jej urosło między nogami! Lekarz nie chciał mówić na 100%, ale powiedział "raczej" chłopak Mam zdjęcie, które dość wyraźnie to potwierdza także żegnaj Zuzanno, witaj Szymonie
Oczywiście cieszę się, że dziecko zdrowe, bo z tą moją cytomegalią tylko to się już liczy

No nie! A który to tydzień? I kiedy miałaś poprzednie usg? Oby u mnie takiego numeru nie było

Napisane przez Gazela TV

Witam z rana przy śniadanku



Dziewczyny jakie jeszcze inne lektury polecacie o wychowaniu? Wiem, że kilka razy się już przewinęło w poprzednim wątku, ale nie zanotowałam.
Co raz więcej osób pyta o prezenty dla mnie na urodziny, a uwielbiam czytać książki i tak chciałabym już zasugerować jakieś konkretne pozycje.



No to witamy kolejnego chłopaka




Najważniejsze, że wszystko ok i dzieć zdrowy
A jeżeli czujesz nie dosyt, to może kolejne USG w innej placówce?

Ja polecam wszystkie pozycje Jespera Juula - warto zacząc od "Twoje kompetentne dziecko".
A także "Wychowanie bez nagród i kar".

[Harrods]

Napisane przez fantastka

Witam się po wizycie Maluch rośnie w swoim tempie, wszystko jest w porządku, ale gdzież to się podziała moja wymarzona dziewuszka? Wygląda na to, że coś jej urosło między nogami! Lekarz nie chciał mówić na 100%, ale powiedział "raczej" chłopak Mam zdjęcie, które dość wyraźnie to potwierdza także żegnaj Zuzanno, witaj Szymonie
Oczywiście cieszę się, że dziecko zdrowe, bo z tą moją cytomegalią tylko to się już liczy

Super, ze dzidziuś jest zdrowy! Bardzo sie cieszę! No i witam Szymona . Mój mąż ma tak na imię i jest wspaniałym człowiekiem.

[gkatarzynka]

Ja tez polecam w paryzu dzieci nie grymaasza...z takich wychowawczych to jeszcze Gordon- wychowanie bez porazek i ksiazki Searsow,ktore jednak daja duzo spokoju mlodym rodzicom.
Ja mam w przyszlym tygodni usg i tez licze na poznanie plci,bo chce ruszyc troche z ogarnianiem wyprawki. Jesli dziewczynka,to nie poszaleje,ale jak chlopak,to zaczne polowanie

[Fischerka]

Ja na ostatnie badanie miałam się stawić z pełnym pęcherzem, więc przed wyjściem z domu siku, pół godziny jazdy do lekarza i bez odwiedzin wc, a zawsze idę przed wejściem. Jak ostatnio zajechałam było opóźnienie i 3 kobiety przede mną. Z nerwów miałam ciśnienie 135/90 i puls 100! Jak weszłam do gabinetu lekarz się pyta, co tak wysoko, a ja że mam pełen pęcherz i już nie mogę to zrobił mi najpierw usg przezpochwowo (do tego ten pęcherz miał być pełny), a później kazał opróżnić i robił badanie na fotelu i przez brzuch. Ale zwykle jak robił dołem to nie kazał na pełnym pęcherzu, więc ciekawe. W sumie nie pytałam po co to tak.

[Gazela TV]

Napisane przez natetitka

Ja skończyłam ostatnio "w paryżu dzieci nie grymaszą". z początku nie robiła na mnie wrażenia bo w sumie potwierdzała to co instynktownie przy synku robiłam a potem się zaciekawiłam bo były kwestie, które jeszcze przed nami. Książka ma trochę formę powieści, autorka omawia różne aspekty rozwoju i wychowania, które pojawiały się wraz z dorastaniem jej dzieci np. usypianie, karmienie, nauka autorytetu. Autorka porównuje podejście amerykańskich mam uznających za najwłaściwsze wychowanie wg książki "w oczekiwaniu na dziecko" i mam francuskich. Trochę prawdy na temat swoich irracjonalnych obaw przeczytałam.

Dziękuję zapisuję na listę

[agunineczka]

Napisane przez Fischerka

Ja na ostatnie badanie miałam się stawić z pełnym pęcherzem, więc przed wyjściem z domu siku, pół godziny jazdy do lekarza i bez odwiedzin wc, a zawsze idę przed wejściem. Jak ostatnio zajechałam było opóźnienie i 3 kobiety przede mną. Z nerwów miałam ciśnienie 135/90 i puls 100! Jak weszłam do gabinetu lekarz się pyta, co tak wysoko, a ja że mam pełen pęcherz i już nie mogę to zrobił mi najpierw usg przezpochwowo (do tego ten pęcherz miał być pełny), a później kazał opróżnić i robił badanie na fotelu i przez brzuch. Ale zwykle jak robił dołem to nie kazał na pełnym pęcherzu, więc ciekawe. W sumie nie pytałam po co to tak.

ja też kiedyś słyszałam, że na dowcipne lepiej z pełnym.. ale czemu tak to nie mam pojecia

[Gazela TV]

Napisane przez gda

Ja polecam wszystkie pozycje Jespera Juula - warto zacząc od "Twoje kompetentne dziecko".
A także "Wychowanie bez nagród i kar".

Napisane przez gkatarzynka

Ja tez polecam w paryzu dzieci nie grymaasza...z takich wychowawczych to jeszcze Gordon- wychowanie bez porazek i ksiazki Searsow,ktore jednak daja duzo spokoju mlodym rodzicom.

Dziękować!

[mcdulka]

Napisane przez Aviskowa

Dzień Dobry,
my już po USG połówkowym. Dzidziusiowi nie bardzo pasowało, że ktoś go podgląda, co lekarz złapał jakiś organ do zmierzenia to bąbel się przekręcił i było widać czubek głowy. Przez kilka sekund tylko widziałam jak ziewa. . Bąbel rozwija się zdrowo, waży 368.51 g. Serduszko biję 155 uderzeń na min. Nie chciało się ujawnić. Lekarz powiedział, że wydaje mu się , że to dziewczynka, ale pewności nie ma. Zdjęć też ładnych nie mam. Czuję niedosyt.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



Gratuluję udanej wizyty.

gratuluję

[fuertka88]

Napisane przez PalinKa_88

U nas podobnie od 2 wizyt wygląda USG Tylko, że nasz Syn nie obraca się na żądanie, generalnie cały czas jest odwrócony plecami :P Także nasze połówkowe będzie na 2 wizytach Może 5.03 uda się wszystko pomierzyć jak należy i będzie płytka i jakieś ładne foto
Jedyne co na KAŻDYM USG widać to SIUSIAKA

Ujawnia się, żeby rodzice mieli 10000% pewność

[fantastka]

Napisane przez gda

No nie! A który to tydzień? I kiedy miałaś poprzednie usg? Oby u mnie takiego numeru nie było

Teraz 17, a poprzednio 12 i wtedy nie było nic widać Ja sobie wymyśliłam tę córę i mam teraz za swoje Jednak pierwsze przeczucie mnie nie zmyliło

[sabincia]

Hej dziewczyny, ale produkujecie My już po połówkowym, synuś nadal jest synkiem, zdrowy chłop Bardzo mnie to cieszy. Poza tym jest bardzo aktywny, szczególnie jak siedzę w pracy i wieczorem. Wali po brzuchu aż miło

[Stysia11]

U mnie lekarz juz w 12 tygodniu stwierdził synusia i póki co na każdej wizycie potwierdza, wiec mam nadzieje ze przy porodzie nie okaże się dziewczynką, bo zaczęłam juz kolekcjonować ubranka chłopięce

[aga00100]

Gratuluje udanych wizyt
Ja od rana wybrałam się do miasta,poszłam do lumpeksu tego co zawsze z nowymi cuchami z metkami,do konca lutego mialo byc - 50% a dzis niespodzianka wszystko po 5 zl,tylko kurtki i kombinezony zimowe po 10zł.Pełną siatke miałam,9 grubych zimowych rzeczy za 50zł. Mega jestem zadowolona

Odnośnie imienia widziałam że wieczorem pisałyście to u nas póki co Gabryś(miała być Gabrysia) i zastanawiam się czy szukać innego imienia a Gabrysie zostawić dla 2 dziecka,ale ryzyko ze też syn będzie..więc chyba Gabryś zostanie Gabrysiem,tym bardziej Ze Tż się przyzwyczaił już do tej myśli a jak uda się kiedyś dziewczynka to będziemy myślec,bo dla dziewczynki duuużo więcej imion mi sie podoba.

[Strobiluska]

Napisane przez fuertka88

Ujawnia się, żeby rodzice mieli 10000% pewność

I żeby mu czasem nie kupili różowego sweterka w hello kitty

Napisane przez aga00100

Odnośnie imienia widziałam że wieczorem pisałyście to u nas póki co Gabryś(miała być Gabrysia) i zastanawiam się czy szukać innego imienia a Gabrysie zostawić dla 2 dziecka,ale ryzyko ze też syn będzie..więc chyba Gabryś zostanie Gabrysiem,tym bardziej Ze Tż się przyzwyczaił już do tej myśli a jak uda się kiedyś dziewczynka to będziemy myślec,bo dla dziewczynki duuużo więcej imion mi sie podoba.

Oj tam, najwyżej będziesz wołać przez okno córeczkę i syna z podwórka "Gabryski, do domu na obiad" w podstawówce chodziłam do klasy z bliźniakami, Michalem i Michalina i mówiliśmy o nich potocznie "Miski"

[Kropek22225]

Witam
Trochę się naczytałam bo tyle napisałyście za dwa dni :P Jeśli chodzi o imie to mąż od razu dla syna wybrał Franek a ja nadal nie mogę się zdecydować dla dziewczynki. Chyba Natalia będzie ale znając życie to jeszcze zmienie do lipca ze sto razy.

[PalinKa_88]

Napisane przez Strobiluska

I żeby mu czasem nie kupili różowego sweterka w hello kitty

Hehe coś w tym jest :P Bo jakoś przesłodzone i przeróżowione dziewczynki i zbyt niebiescy chłopcy do mnie nie przemawiają :P
Jest tyle fajnych kolorów

[Aviskowa]

Napisane przez sabincia

Hej dziewczyny, ale produkujecie My już po połówkowym, synuś nadal jest synkiem, zdrowy chłop Bardzo mnie to cieszy. Poza tym jest bardzo aktywny, szczególnie jak siedzę w pracy i wieczorem. Wali po brzuchu aż miło

klask i:

[ciezka_sytuacja]

Dzień dobry po kilku dniach nieobecności, niestety miałam wielkie problemy z internetem.
Widzę, że chłopcy nadal górują i są większością w wątku

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez PalinKa_88

Hehe coś w tym jest :P Bo jakoś przesłodzone i przeróżowione dziewczynki i zbyt niebiescy chłopcy do mnie nie przemawiają :P
Jest tyle fajnych kolorów

Ja do niebieskiego nic nie mam, ale różowego nie znoszę i powiedziałam sobie, że jak będę mieć córę to nie będzie miała ani jednej różowej rzeczy, ale okazało się że jednak chłopczyk więc i tak różowego nie będzie

[madz10]

Witam. Ja płeć poznam 5 marca Dziś byłam na badaniu na cukier, o mamo nie wiedzialam ze to az taka duza dawka bedzie tej glukozy, naszczescie wzielam ze sobą 2 kawalki cytryny, ale cyrk to odwaliłam gdy wcisnelam jedną wysliznela mi sie z reki, kubek sie przewrocil zalałam caly stolik dobrze ze mialam 2 polowke cytryny, dzieki niej smak byl znośny.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Czytałam ostatnio opisy porodów dziewczyn z lutego i aż mnie ciary przechodziły.. Jeszcze tyle czasu, a ja juz panikuję. Tez tak macie?

[gda]

Napisane przez fantastka

Teraz 17, a poprzednio 12 i wtedy nie było nic widać Ja sobie wymyśliłam tę córę i mam teraz za swoje Jednak pierwsze przeczucie mnie nie zmyliło

Ufff U mnie w 13 tygodniu lekarz rzucił, że są szanse na dziewczynę, a potem w 16 drugi lekarz stwierdził, że w niego to dziewczyna.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez madz10

Witam. Ja płeć poznam 5 marca Dziś byłam na badaniu na cukier, o mamo nie wiedzialam ze to az taka duza dawka bedzie tej glukozy, naszczescie wzielam ze sobą 2 kawalki cytryny, ale cyrk to odwaliłam gdy wcisnelam jedną wysliznela mi sie z reki, kubek sie przewrocil zalałam caly stolik dobrze ze mialam 2 polowke cytryny, dzieki niej smak byl znośny.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Czytałam ostatnio opisy porodów dziewczyn z lutego i aż mnie ciary przechodziły.. Jeszcze tyle czasu, a ja juz panikuję. Tez tak macie?

Ja tak, ale dlatego że wiem co mnie czeka Mam nadzieję, że tym razem finał nie odbędzie się znowu na stole operacyjnym

[PalinKa_88]

Co do porodu, to wszystkie znajome mi się pytają, czy się boję??
A w sumie się nie zastanawiałam, chyba wolę żyć w błogiej nieświadomości.
Każda z nas i każdy poród jest inny, więc chyba nie warto się nakręcać.
Hahah teraz taka mądra jestem, a pewnie bliżej godziny W będę panikować jak nie wiem :P


Dziewczynki, jak się obejść z ubrankami z SH??
Wyprać je w zwykłym proszku, a potem dziecięcym?? Wysoka temperatura??
I jaki dziecięcy proszek polecacie?

[agunineczka]

Napisane przez Stysia11

U mnie lekarz juz w 12 tygodniu stwierdził synusia i póki co na każdej wizycie potwierdza, wiec mam nadzieje ze przy porodzie nie okaże się dziewczynką, bo zaczęłam juz kolekcjonować ubranka chłopięce

No to raczej nie ma opcji żeby z chłopca zrobiła się teraz dziewczynka skoro na każdym usg pokazuje sie chłop

Napisane przez ciezka_sytuacja

Dzień dobry po kilku dniach nieobecności, niestety miałam wielkie problemy z internetem.
Widzę, że chłopcy nadal górują i są większością w wątku

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------




Ja do niebieskiego nic nie mam, ale różowego nie znoszę i powiedziałam sobie, że jak będę mieć córę to nie będzie miała ani jednej różowej rzeczy, ale okazało się że jednak chłopczyk więc i tak różowego nie będzie

A dla mnie za to różowy to jeden z najładniejszych kolorów serio, lubie różowy nawet kolor przewodni mojego wesela to był złoty i właśnie pudrowy róż wiec jak będzie dziewczynka to będzie różowa

Napisane przez madz10

Witam. Ja płeć poznam 5 marca Dziś byłam na badaniu na cukier, o mamo nie wiedzialam ze to az taka duza dawka bedzie tej glukozy, naszczescie wzielam ze sobą 2 kawalki cytryny, ale cyrk to odwaliłam gdy wcisnelam jedną wysliznela mi sie z reki, kubek sie przewrocil zalałam caly stolik dobrze ze mialam 2 polowke cytryny, dzieki niej smak byl znośny.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Czytałam ostatnio opisy porodów dziewczyn z lutego i aż mnie ciary przechodziły.. Jeszcze tyle czasu, a ja juz panikuję. Tez tak macie?

Mi juz ta panika póki co przeszła. Nie nakręcam sie jakoś. Praktycznie codziennie oglądam porody na yt ale jakos mnie nie straszą, a wręcz przeciwnie, przynajmniej wiem, czego mogę sie spodziewać. Poza tym tz będzie ze mną, nie mam sie czego bać Kobiety juz od wieków rodzą, dam radę

Napisane przez PalinKa_88

Co do porodu, to wszystkie znajome mi się pytają, czy się boję??
A w sumie się nie zastanawiałam, chyba wolę żyć w błogiej nieświadomości.
Każda z nas i każdy poród jest inny, więc chyba nie warto się nakręcać.
Hahah teraz taka mądra jestem, a pewnie bliżej godziny W będę panikować jak nie wiem :P


Dziewczynki, jak się obejść z ubrankami z SH??
Wyprać je w zwykłym proszku, a potem dziecięcym?? Wysoka temperatura??
I jaki dziecięcy proszek polecacie?

Ja na razie piorę w zwykłym proszku/płynie, w 60stopniach. Potem jak juz uzbieram wiecej ciuszków to kupie dzieciowy płyn/proszek i w tym wypiorę jeszcze raz

[PalinKa_88]

Napisane przez agunineczka

Ja na razie piorę w zwykłym proszku/płynie, w 60stopniach. Potem jak juz uzbieram wiecej ciuszków to kupie dzieciowy płyn/proszek i w tym wypiorę jeszcze raz

Właśnie też tak sobie to wykombinowałam :P

[Strobiluska]

Napisane przez agunineczka

Ja na razie piorę w zwykłym proszku/płynie, w 60stopniach. Potem jak juz uzbieram wiecej ciuszków to kupie dzieciowy płyn/proszek i w tym wypiorę jeszcze raz

Ja robię tak samo, piorę w zwykłym proszku i płynie w temu 40 lub 60 st. Potem kupie dzieciowy i wybiorę hurtem

Ps. Ja tez kocham różowy a najbardziej różowy z czarnym

[elinka21]

Palinka kupilas juz cos?

Ja narazie tez nie mysle o porodzie, bardziej boje sie jakis przedwczesnych skurczy itp.

[PalinKa_88]

Napisane przez elinka21

Palinka kupilas juz cos?

Ja narazie tez nie mysle o porodzie, bardziej boje sie jakis przedwczesnych skurczy itp.

Pisałam kiedyś, że dostaliśmy kilka worów ubranek od byłych właścicieli naszego mieszkania
A wczoraj wpadłam do SH i kupiłam kilka bodów (chyba z 9) i komplecik za 10 zeta.
Jak odnajdę aparat to powrzucam zdjęcia do klubu

[elinka21]

Napisane przez PalinKa_88

Pisałam kiedyś, że dostaliśmy kilka worów ubranek od byłych właścicieli naszego mieszkania
A wczoraj wpadłam do SH i kupiłam kilka bodów (chyba z 9) i komplecik za 10 zeta.
Jak odnajdę aparat to powrzucam zdjęcia do klubu

Oooo to zaczelas szalec hehe ja jeszcze