Psy - cz. IV - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-23, 00:49   #31
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 481
Dot.: Psy - cz. IV

Witamy się i my... Szkoda tylko, że w niezbyt dobrym humorze
Pisałam Wam już w poprzednim wątku o problemach Dafi z uszami. Miała drożdżycę, stosowany był Surolan i po kilku dniach od rozpoczęcia kuracji ucho zaczęło jej bezustannie chodzić (było to jakieś 2-3 tygodnie temu). W międzyczasie wdrożony został też steryd i antybiotyk podskórnie (na stan zapalny ucha i drapanie - po uszach i brzuchu). Na steryd już nigdy więcej się nie zgodzę, ale to już nieważne. W każdym razie Dafi znowu zaczęła się drapać po uszach, szczególnie tym chodzącym lewym. Najbardziej niepokoi mnie to drganie, wtedy też kącik wargi jest uniesiony. Już naprawdę nie wiem o co może chodzić, ucho zostało gruntownie oczyszczone, sprawdzone pod otoskopem, nic tam nie ma.
Boję się, że to może być coś poważnego i już zaczynam wynajdywać różne straszne choróbska. Chcę zrobić jej badanie krwi na boreliozę i babeszjozę, przydałoby się też zrobić USG jamy brzusznej, dla mojego spokoju (3 miesiące temu miała cieczkę). Wygląda mi to jak jakiś objaw neurologiczny, tylko jak i skąd się wziął?
Przy okazji napiszę też, że na przykład na spacerach jest spokój. To znaczy mam wrażenie, że to ucho jest odchylone do tyłu i lekko sztywne, ale nie wiem na ile to rzeczywista ocena, a na ile siła sugestii. W domu natomiast ucho cały czas tak lata.
Tak to wygląda:
https://www.youtube.com/watch?v=xQZtUfkDqEs
Ma ktoś jakiś pomysł?
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 06:04   #32
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
Ja kocham berneńczyki, całym sercem. Jak widzę na ulicy to wręcz nie mogę oczu oderwać chciałabym mieć ale w tej chwili nie możemy mieć psa bo nie nasze mieszkanie a poza tym na kupie na 36 m to raczej by wszystkim było ciasno. A akurat o spacery bym zadbała, mój posokowiec nie miał problemu nigdy w bloku bo zawsze wychodzi 3 razy dziennie, z czego raz dziennie to na długaśny spacer. Teraz mieszka z mamą w domku jednorodzinnym to w zasadzie wychodzi sam, na podwórko tylko jak psy szczekają, żeby sprawdzić co się dzieje i zaraz pakuje się znów do domu, nie ma opcji, żeby się załatwił na działce śmiejemy się, że dba o czystość własnego podwórka

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Także, Klempa, jak będziemy sobie sprawiać psa to mam na uwadze Twoją hodowlę właśnie pewnie będzie to berneńczyk bo mi osobiście podobają się też wyżły weimarskie i kilka innych ale TŻ jest raczej za berneńczykiem z tych wszystkich. No i jak kota, to on chce Ragdolla a nigdy nie chciał kota, także progres jest bo ja to bym mogła mieć w domu całe zoo

Mamy przyjaciół, którzy mieszkają w warszawie na 42mkw. Mają 2 berneńczyki
Jak bylismy u nich w czerwcu z naszymi 2 dużymi + małą Brombi + 2 szceniakami, które pojechały nieco później.... to tak, przy 7 było nieco ciasto Ale jak jeździliśmy z 2, a teraz z 3 - 5 sztuk mieści się jak ta lala
Ich psy nie mają z wielkoscią mieszkania problemu, ale fakt - mają rano 2h spaceru o tzw chorej porze Potem w dzień siku, i wieczorem godzina spaceru, więc się nie nudzą


[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;50372810]Witamy się i my... Szkoda tylko, że w niezbyt dobrym humorze
Pisałam Wam już w poprzednim wątku o problemach Dafi z uszami. Miała drożdżycę, stosowany był Surolan i po kilku dniach od rozpoczęcia kuracji ucho zaczęło jej bezustannie chodzić (było to jakieś 2-3 tygodnie temu). W międzyczasie wdrożony został też steryd i antybiotyk podskórnie (na stan zapalny ucha i drapanie - po uszach i brzuchu). Na steryd już nigdy więcej się nie zgodzę, ale to już nieważne. W każdym razie Dafi znowu zaczęła się drapać po uszach, szczególnie tym chodzącym lewym. Najbardziej niepokoi mnie to drganie, wtedy też kącik wargi jest uniesiony. Już naprawdę nie wiem o co może chodzić, ucho zostało gruntownie oczyszczone, sprawdzone pod otoskopem, nic tam nie ma.
Boję się, że to może być coś poważnego i już zaczynam wynajdywać różne straszne choróbska. Chcę zrobić jej badanie krwi na boreliozę i babeszjozę, przydałoby się też zrobić USG jamy brzusznej, dla mojego spokoju (3 miesiące temu miała cieczkę). Wygląda mi to jak jakiś objaw neurologiczny, tylko jak i skąd się wziął?
Przy okazji napiszę też, że na przykład na spacerach jest spokój. To znaczy mam wrażenie, że to ucho jest odchylone do tyłu i lekko sztywne, ale nie wiem na ile to rzeczywista ocena, a na ile siła sugestii. W domu natomiast ucho cały czas tak lata.
Tak to wygląda:
https://www.youtube.com/watch?v=xQZtUfkDqEs
Ma ktoś jakiś pomysł?[/QUOTE]
Zdecydowanie neurolog, i pokazać filmik.
Test na babeszję odpuściłabym, ale borelioza - jak najbardziej.
Ale przede wszystkim neurolog.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 11:50   #33
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez slaaave13 Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku

I odpowiadam na pytanie Rottie z poprzedniego wątku, pies nie jest ze Schroniska ze Szczecina ani z Dobrej, w środę będę w mniejszym schronisku na wiosce obok mnie i zapytam się o adopcję z konkretnego dnia (wiem kiedy). Jeśli jest stamtąd to pogadam z Panią z TOZu na ten temat co można by ewentualnie zrobić. Dziewczyna napisała, że jednak zmienia mieszkanie więc problem sie rozwiąże niby ale będę musiała się z nią jeszcze pogadać.
Stargard?
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 12:16   #34
aguleekk
Zakorzenienie
 
Avatar aguleekk
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Powiśle
Wiadomości: 7 309
Dot.: Psy - cz. IV

Cześć!

Razem z moim Tżtem od tygodnia posiadamy 2 miesięcznego szczeniaka Goldena. Rozumiem i byłam na to przygotowana, że pies sam z siebie nie wie, że swoje potrzeby trzeba załatwiać na dworze. Zastanawiam się tylko, że to normalne, że siku zdarza mu się nawet co 15 minut. Potrafimy wyjść na spacer gdzie piesek załatwi się, a później wracając do domu na klatce schodowej kolejne siku. Wczoraj rano ubrałam go w szelki i tylko na chwilę spuściłam z oka (żeby zamknąć drzwi) i już zdążył załatwić się na klatce. Staramy się wychodzić często, chwalić i dawać w nagrodę ciasteczka gdy załatwi się na dworze, ale nie wiem czy on coś z tego rozumie.
Wiem, że muszę być cierpliwa, ale ile mniej więcej to może potrwać? Mam wrażenie, że on wcale nie potrzebuję tak często załatwiać się tylko robi to z przyzwyczajenia.
__________________
Instagram

20.08.2016
aguleekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 12:20   #35
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Psy - cz. IV

To jest jeszcze psi dzidziuś. Będzie się jeszcze długo uczył zasad czystości. Maluchy sikaja często i na pewno nie z przyzwyczajenia. Ale jeśli coś cię w siusiu niepokoi to należy zrobić badania moczu u weta
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 12:34   #36
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Mam takie głupie pytanie :p
Moja jak ją do siebie zabrałam na samym początku przez sen się rzucała, piszczała i wtedy zawsze się do niej przytulałam i mówiłam 'Ciiii' ona się przez sen przytulała jeszcze mocniej i spała już ładnie.
Teraz jak ma bardzo emocjonujący dzień, dużo nowych wrażeń, czy intensywny trening, który ją trochę stresuje to też jej się zdarza i robię to samo.
A reszty psów nie budzę, bo wydaje mi się normalne że psy śnią Chyba że właśnie rzucają się przez sen to robię tak samo jak wyżej
Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
My teraz jesteśmy tu, gdzie pół roku temu ją wywiozłam Ale Tekila z Kurą i Kalim są z nami na górze, a Iwan na dole i w ogóle się nie widzą.
To coś mi umknęło, myślałam że wróciliście do siebie To psiaki mają teraz ogród dla siebie cały czas?
Wybierz koniecznie chirurga ze specjalizacją i ja bym patrzyła pod kątem tego, czy operuje też mniejsze zwierzęta - świnki morskie, fretki. Nie żebym porównywała psa do świnki morskiej, ale po prostu warto żeby miał duże doświadczenie z tak małymi gabarytami Narkoza wziewna i nie powinno być problemu Ale rozumiem że się obawiasz i nie dziwie się, to takie maleństwo jest.
Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Jezu w zyciu nie bede miala zadnego krotkopyskiego w domu ala: cala noc nie spalm przez te patalachy rodzicow, w koncu sie wynioslam do innego pokoju bo nie mialam ich serca wywalic z wlasnego legowiska
Haha widzisz jak wyglądają noce z moimi pekińcami Jeszcze nie słyszałam, żeby jakiś facet chrapał tak jak one I jestem już tak przyzwyczajona, że chrapanie nie robi na mnie żadnego wrażenia, w ogóle się nie budzę
[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;50372810]
Tak to wygląda:
https://www.youtube.com/watch?v=xQZtUfkDqEs
Ma ktoś jakiś pomysł?[/QUOTE]
Zgadzam się, że wygląda to na odruch neurologiczny niestety. Moja miała podobne drżenie łapy z lekkim sztywnieniem i też pierwsze podejrzenia padły na coś neurologicznego.
Nie wiem czy to kwestia filmiku, ale mam wrażenie, że ma spiętą całą tą stronę. Zobacz na fafle i porównaj, czy rzeczywiście tak jest czy to tylko moje wrażenie. Jak się odwróciła, od strony zdrowego ucha ma luźno zwisający, a od strony tego chorego jakby napięty lekko.
Jak najzsybciej poszłabym do neurologa, trzymam kciuki i pisz koniecznie jak się sprawa ma.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 12:34   #37
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez aguleekk Pokaż wiadomość
Cześć!

Razem z moim Tżtem od tygodnia posiadamy 2 miesięcznego szczeniaka Goldena. Rozumiem i byłam na to przygotowana, że pies sam z siebie nie wie, że swoje potrzeby trzeba załatwiać na dworze. Zastanawiam się tylko, że to normalne, że siku zdarza mu się nawet co 15 minut. Potrafimy wyjść na spacer gdzie piesek załatwi się, a później wracając do domu na klatce schodowej kolejne siku. Wczoraj rano ubrałam go w szelki i tylko na chwilę spuściłam z oka (żeby zamknąć drzwi) i już zdążył załatwić się na klatce. Staramy się wychodzić często, chwalić i dawać w nagrodę ciasteczka gdy załatwi się na dworze, ale nie wiem czy on coś z tego rozumie.
Wiem, że muszę być cierpliwa, ale ile mniej więcej to może potrwać? Mam wrażenie, że on wcale nie potrzebuję tak często załatwiać się tylko robi to z przyzwyczajenia.
Mały szczeniaczek ma mały pęcherz. Mój pies jak miał trzy miesiące to dokładnie zapisywałam o której się załatwia. Wychodziło bardzo często co 45 minut prawie. Zapisuj sobie czas na kartce i wychodź z nim w takich odstępach (jeśli zależy Ci żeby nauczyć go jak najszybciej czystości) stopniowo wydłużaj czas co 5 minut. Albo może za szybko z nim wracasz??? Może zostań chwile dłużej. Moja Joy bardzo często robi dwa razy siusiu jedno po drugim. My mamy na to komendę "siusiu" i "siusiu jeszcze" na koope albo drugie siusiu.
Poza tym po kazdej zabawie, posiłku, ekscytacji zawsze jest siusiu. Trzeba o tym pamietać.
No uzbroj się w cierpliwość bo jeśli szczeniaczek nie umie sikać na podkłady to będzie to robił gdzie się tylko da. Możesz tez zacząć naukę na podkladch. Mi z moim Cookie'm bardzo to pomogło bo akurat tego czasu mieszkałam jeszcze w bloku. Od hodowcy przyjechał nauczony ze sika się na gazetę wiec na początku kładłam gazetę na podkłady a pózniej same podkłady. I bardzo szybko sam z wiekiem zdał sobie sprawę ze jest już za duży na sikanie w domu i spokojnie wytrzymywał do kazdego spaceru nie używając podkładów. Także miałam o tyle szczęście ze moje oba psy były nauczone czystości już u hodowcy i mój dom był zawsze czysty.

Klempa tak dotykałam ale na myśl mi nie przyszło żeby zastanawiać się nad sierścią bobtaila. U mnie są dwa. Jeden znajomy ma a drugi to starsza para. Oba są samce ale są bardzo przyjaźnie nastawieni. Mimo ze oboje niekastrowani. A jeśli chodzi o Mioritic'a to nigdy nie miałam okazji widzieć tego psa . Wiec niewiele na temat sierści mogę powiedzieć. Wyglądem bardzo są podobne a jeśli chodzi o charakter to nie wiem.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 12:40   #38
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez aguleekk Pokaż wiadomość
Cześć!
A jak jest w nocy? Też wstaje aż tak często? Jeśli jest w stanie wytrzymać kilka godzin wtedy to myślę że nie ma żadnego problemu. Szczeniaki sikają dużo częściej niż dorosłe psy. Ale jak masz jakiekolwiek obawy to polecam wybrać się do weta. Niech oglądnie malucha, możecie zrobić badania moczu jak coś bardzo Cię niepokoi.
No i tempo uczenia się też jest bardzo różne. Jeden mój pies w wieku 3 miesięcy bezbłędnie pokazywał że chce wyjść, a drugiemu kiedy miał rok zdarzały się wpadki Pomimo takich samych ćwiczeń, nagradzania. Dużo cierpliwości musicie mieć i przede wszystkim chwalcie, nagradzajcie, cieszcie się z każdego sikania na trawie. Pies musi wiedzieć, że tak trzeba i tomu się 'opłaca'
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 12:59   #39
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 481
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Zdecydowanie neurolog, i pokazać filmik.
Test na babeszję odpuściłabym, ale borelioza - jak najbardziej.
Ale przede wszystkim neurolog.
Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Zgadzam się, że wygląda to na odruch neurologiczny niestety. Moja miała podobne drżenie łapy z lekkim sztywnieniem i też pierwsze podejrzenia padły na coś neurologicznego.
Nie wiem czy to kwestia filmiku, ale mam wrażenie, że ma spiętą całą tą stronę. Zobacz na fafle i porównaj, czy rzeczywiście tak jest czy to tylko moje wrażenie. Jak się odwróciła, od strony zdrowego ucha ma luźno zwisający, a od strony tego chorego jakby napięty lekko.
Jak najzsybciej poszłabym do neurologa, trzymam kciuki i pisz koniecznie jak się sprawa ma.
Dzięki za rady. Właśnie do neurologa chciałam z tym się przejść.
inga21, tak, wygląda jakby cała strona była spięta, razem z uchem unosi też kącik wargi, więc wydaje mi się, że może być to na tle neurologicznym.
A o co chodziło w Waszym przypadku? Jaka była przyczyna i czy udało się to jakoś wyleczyć?
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 15:03   #40
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Psy - cz. IV

Ja gdzieś czytałam o powikłania po zapaleniu ucha u psa. I wydaje mi się ze tam właśnie pisali o zapaleniu nerwu. Szczegółów nie pamiętam ale może poszukaj w Google właśnie o powikłania?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 15:08   #41
aguleekk
Zakorzenienie
 
Avatar aguleekk
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Powiśle
Wiadomości: 7 309
Dot.: Psy - cz. IV

Dzięki za odpowiedź. Piesek w nocy zazwyczaj śpi. W takim razie muszę uzbroić się w cierpliwość, ale mam nadzieję, że w miarę niedługo uda nam się ograniczyć siku w domu do max kilku razu w ciągu dnia
__________________
Instagram

20.08.2016
aguleekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 15:23   #42
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
MKlempa tak dotykałam ale na myśl mi nie przyszło żeby zastanawiać się nad sierścią bobtaila. U mnie są dwa. Jeden znajomy ma a drugi to starsza para. Oba są samce ale są bardzo przyjaźnie nastawieni. Mimo ze oboje niekastrowani. A jeśli chodzi o Mioritic'a to nigdy nie miałam okazji widzieć tego psa . Wiec niewiele na temat sierści mogę powiedzieć. Wyglądem bardzo są podobne a jeśli chodzi o charakter to nie wiem.

Haha, no ja to "zastanawianie się" miałam trochę w pakiecie patrzac na pielęgnację. Ma-sa-kra
Mioritic charakter ma dość podobny


Cytat:
Napisane przez aguleekk Pokaż wiadomość
Cześć!

Razem z moim Tżtem od tygodnia posiadamy 2 miesięcznego szczeniaka Goldena. Rozumiem i byłam na to przygotowana, że pies sam z siebie nie wie, że swoje potrzeby trzeba załatwiać na dworze. Zastanawiam się tylko, że to normalne, że siku zdarza mu się nawet co 15 minut. Potrafimy wyjść na spacer gdzie piesek załatwi się, a później wracając do domu na klatce schodowej kolejne siku. Wczoraj rano ubrałam go w szelki i tylko na chwilę spuściłam z oka (żeby zamknąć drzwi) i już zdążył załatwić się na klatce. Staramy się wychodzić często, chwalić i dawać w nagrodę ciasteczka gdy załatwi się na dworze, ale nie wiem czy on coś z tego rozumie.
Wiem, że muszę być cierpliwa, ale ile mniej więcej to może potrwać? Mam wrażenie, że on wcale nie potrzebuję tak często załatwiać się tylko robi to z przyzwyczajenia.

Jeśli sika faktycznie co 15 minut... to to NIE JEST NORMALNE!
Przeszłabym się dla wszystkiego do weta sprawdzić, czy nie ma zapalenia dróg moczowych.
Co na to hodowca?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 15:41   #43
aguleekk
Zakorzenienie
 
Avatar aguleekk
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Powiśle
Wiadomości: 7 309
Dot.: Psy - cz. IV

KarolinaK a jak nauczyłaś swojego psa sikać na komendę 'siku'?

To nie jest tak że przez cały dzień sika co 15 minut - czasem co 15, czasem co pół godziny, czasem jeśli śpi to np. co godzinę lub trochę więcej, a czasem co kilka godzin (noc).
__________________
Instagram

20.08.2016
aguleekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 16:03   #44
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez aguleekk Pokaż wiadomość
KarolinaK a jak nauczyłaś swojego psa sikać na komendę 'siku'?
W momencie kiedy sika powtarzasz "siusiu" i po skończeniu nagradzasz i mówisz "super siusiu" " piękne siusiu" "brawo siusiu"... tonem którego używasz do pochwały albo klikerem chociaż ja osobiście uważam ze o wiele szybciej jest nauczyć komendy powtarzając ja tym pozytywnym tonem w momencie kiedy to właśnie wykonał i otrzymuje nagrodę aniżeli klikając i nagradzając (nigdy nie pojęłam idei klikera ). No i oczywiście super dobry smaczek za siusianie w dobrym miejscu.
Moje oba bardzo szybko załapały i teraz jak je wypuszczam to oboje dokładnie wiedza ze maja szybko sikać i powrót do domu a nie sa wypuszczani na obchód ogrodu . To jest super przydatna komenda. Dla przykładu zamiast siusiu możesz mu mowić "pospiesz się" czy " raz, dwa" czy "hop hop" cokolwiek chcesz. U mnie to od zawsze było siusiu, siusiaj, idź zrobić siusiu, robimy siusiu, ostanie siusi na dziś, siusiaj i idziemy spać, rób siusiu bo wychodzę itd. Także dzięki temu nigdy nie ma u nas nieporozumień i nie muszę biegać po ogrodzie ze smaczkami żeby złapać psa przed wyjściem do szkoły, pracy czy przed pójściem spać

Edytowane przez KarolinaK
Czas edycji: 2015-02-23 o 16:05
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 18:32   #45
slaaave13
Zadomowienie
 
Avatar slaaave13
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 264
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Stargard?
Pw.

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
W momencie kiedy sika powtarzasz "siusiu" i po skończeniu nagradzasz i mówisz "super siusiu" " piękne siusiu" "brawo siusiu"... tonem którego używasz do pochwały albo klikerem chociaż ja osobiście uważam ze o wiele szybciej jest nauczyć komendy powtarzając ja tym pozytywnym tonem w momencie kiedy to właśnie wykonał i otrzymuje nagrodę aniżeli klikając i nagradzając (nigdy nie pojęłam idei klikera ). No i oczywiście super dobry smaczek za siusianie w dobrym miejscu.
Mój też w miarę ogarnia tą komendę, ułatwia życie czasem
__________________
slaaave13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 18:50   #46
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Psy - cz. IV

Nie mam dzisiaj czasu Was nadrobić, muszę się pouczyć jeszcze a dopiero co zdążyłam wejść do domu i zjeść.
Więc, widzę, że mówicie o chorobach, same przykre sprawy to Wam powiem coś do śmiechu: mój pies robi kupę na 3 łapach. Dokładnie rzecz biorąc, ustawia się jak do sikania, tylko tą 3 łapę opiera sobie o drzewo i zamiast do przodu, pochyla się nieco do tyłu i chlup czasem zdarzy się, że spadnie na łapę i trzeba go myć no ale mamy tyle śmiechu za każdym razem...
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 19:09   #47
aguleekk
Zakorzenienie
 
Avatar aguleekk
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Powiśle
Wiadomości: 7 309
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
W momencie kiedy sika powtarzasz "siusiu" i po skończeniu nagradzasz i mówisz "super siusiu" " piękne siusiu" "brawo siusiu"... tonem którego używasz do pochwały albo klikerem chociaż ja osobiście uważam ze o wiele szybciej jest nauczyć komendy powtarzając ja tym pozytywnym tonem w momencie kiedy to właśnie wykonał i otrzymuje nagrodę aniżeli klikając i nagradzając (nigdy nie pojęłam idei klikera ). No i oczywiście super dobry smaczek za siusianie w dobrym miejscu.
Moje oba bardzo szybko załapały i teraz jak je wypuszczam to oboje dokładnie wiedza ze maja szybko sikać i powrót do domu a nie sa wypuszczani na obchód ogrodu . To jest super przydatna komenda. Dla przykładu zamiast siusiu możesz mu mowić "pospiesz się" czy " raz, dwa" czy "hop hop" cokolwiek chcesz. U mnie to od zawsze było siusiu, siusiaj, idź zrobić siusiu, robimy siusiu, ostanie siusi na dziś, siusiaj i idziemy spać, rób siusiu bo wychodzę itd. Także dzięki temu nigdy nie ma u nas nieporozumień i nie muszę biegać po ogrodzie ze smaczkami żeby złapać psa przed wyjściem do szkoły, pracy czy przed pójściem spać
O, faktycznie fajna sprawa. Spróbujemy wprowadzić to w życie Dzięki!
__________________
Instagram

20.08.2016
aguleekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 19:34   #48
lasicalasiczka
Raczkowanie
 
Avatar lasicalasiczka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33
Dot.: Psy - cz. IV

My też się meldujemy i pozdrawiamy, z moją krótkonosą chrapiącą Sensi

oraz życzymy dużo zdrówka Dafi - właśnie z Sensi leczymy drożdżycę uszu... :/
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0564.jpg (60,7 KB, 19 załadowań)

Edytowane przez lasicalasiczka
Czas edycji: 2015-02-23 o 19:39
lasicalasiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 20:26   #49
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 481
Dot.: Psy - cz. IV

Dziękujemy Sensi jest przeurocza! Czym leczycie drożdżycę?

Ja byłam dzisiaj u naszego weta i kurczę, nie wiem już sama. Dafi tak świruje u weta, że to jest normalnie tragedia, cała się trzęsie, sapie... W każdym razie ucho znowu zostało obejrzane i okazało się, że coś tam jest na dnie przy błonie bębenkowej... Stawiają dalej na tego grzyba. Dostałyśmy Aurum 4, jutro jeszcze dostaniemy Aurum 0 i tym będę Dafne przepłukiwać uszy. Przy okazji zrobiłam USG jamy brzusznej, wszystko jest ok.

Wizyta u neurologa dopiero na 18 marca

zakonna, odnoszę wrażenie, że przeszukałam cały internet, nie widzę nic o tego typu objawach :/

Edytowane przez 134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c
Czas edycji: 2015-02-23 o 20:34
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 21:07   #50
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
Dot.: Psy - cz. IV

Cire zapomniałam napisać ze spojrzałam na filmik i Dafi jest przepiękna. Strasznie mi jej szkoda. Mam nadzieje ze znajdziecie szybko przyczynę bo faktycznie wyglada na bardzo irytującą sprawę .

A dziś wróciłam ze szkoły zjadłam lunch No i jak zwykle moje maluchy czekały na swój spacer. Prałam wczoraj spodnie bo jest okropna maź wszędzie. I zostawiłam je w takim małym przedsionku pomiędzy moim salonem a garażem mam takie pomieszczenie gdzie trzymam żelazko, deskę do prasowania, rzeczy po praniu i takie tam sprawy. Weszłam, wyszłam i zamknęłam drzwi poszłam na gore się przebrać i umyć zeby itd. Cookie mi towarzyszył a Joy nie było co mi już dało do myślenia bo ta zwykle prawie chodzi za mną krok w krok. No wiec po kilku minutach schodzę na dół, Joy nigdzie nie ma... Wołam, cisza nigdzie się nie odzywa. Poszłam raz jeszcze na gore sprawdzić czy nie ma jej w sypialni. No i nie było wtedy już naprawdę zaczęłam się niepokoić . Zaczęłam krzyczeć coraz głośniej i nic. Nagle przestałam i słyszę tylko malutkie popiskiwanie takie nieśmiałe zza drzwi do przedsionka przed garażem . Nie widząc zupełnie ze weszla za mną, zamknęłam ja sama w tym pomieszczeniu a ta nawet nie krzyczała ze o niej zapomniałam .
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 22:28   #51
Hikaru
Zakorzenienie
 
Avatar Hikaru
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 106
Dot.: Psy - cz. IV

Hej Przepraszam, że tak się wchrzaniam w wątek, ale mam pytanie.
Szykuję się do kupienia saszetki na smaki na spacery, rozważam te dwie:
http://allegro.pl/torebka-2w1-lux-na...115748834.html
http://allegro.pl/saszetka-torebka-n...045175736.html
Miał ktoś z nimi styczność, którą lepiej? Spacery mamy dość aktywne, nie wiem czy to ma znaczenie.
Jeśli nie można linków, to usunę i wrzucę zdjęcie
__________________
Wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy
.
Hikaru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 23:07   #52
lasicalasiczka
Raczkowanie
 
Avatar lasicalasiczka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33
Dot.: Psy - cz. IV

[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;50386702]Dziękujemy Sensi jest przeurocza! Czym leczycie drożdżycę?

Ja byłam dzisiaj u naszego weta i kurczę, nie wiem już sama. Dafi tak świruje u weta, że to jest normalnie tragedia, cała się trzęsie, sapie... W każdym razie ucho znowu zostało obejrzane i okazało się, że coś tam jest na dnie przy błonie bębenkowej... Stawiają dalej na tego grzyba. Dostałyśmy Aurum 4, jutro jeszcze dostaniemy Aurum 0 i tym będę Dafne przepłukiwać uszy. Przy okazji zrobiłam USG jamy brzusznej, wszystko jest ok.
[/QUOTE]

Dziękuję
Powiem tak... Drożdżyca w uszach Sensi to historia która trwa już bardzo długo. Na początku była tak samo jak Dafi leczona surolanem + dostawała jakieś zastrzyki, ale to działało na chwilę, zaraz potem znów uszy były chore... :/
Ostatnio stwierdziłam, że może w takim razie trzeba zmienić weta? I przyznam, że było warto. Pani doktor zrobiła nam sama płyn do płukania uszu... niestety nie wiem co dokładnie się w nim znajduje ale przy najbliższej okazji spytam. Na pewno jest w składzie borasol.
Robiliśmy badania krwi, wszystko jest ok więc prawdopodobnie te drożdże mają związek z alergią Siny. Jest lepiej, ale to nadal siedzi w uszach. Jesteśmy w połowie kuracji.
Może Cię to pocieszy... tym razem Sina miała podobne objawy co Dafi. Też świrowałam czy to nie jakieś objawy neurologiczne. Ruszała uszkiem i bardzo niepokojąco wykręcała główkę oraz robiła przy tym dziwny grymas. Ale okazało się, że miało to związek z tym, że po prostu swędziało ją to brudne ucho. Po dokładnym wyczyszczeniu i rozpoczęciu leczenia takie zachowania ustały. Tylko że Sinka ma te grzyby na szczęście dość płytko. Piszesz że Dafi nadal ma te grzyby w uchu i to dość głęboko, więc pewnie stąd takie zachowanie bo odczuwa dyskomfort. Głowa do góry A miała robiony wymaz? to malassezia?
18 marca prawie jak nasza służba zdrowia :P Może do tego czasu objawy ustąpią

Jeśli chodzi o strach przed wetem można ją poodwrażliwiać jeśli będziesz miała więcej czasu bo szkoda żeby się tak denerwowała. Można przechodzić obok lecznicy, wchodzić do niej i częstować ją łakociami, niekoniecznie wtedy gdy wybieracie się na wizytę. Można też poprosić weta aby w odpowiednich momentach poczęstował smakiem. My tak robimy i Sinka polubiła wizyty u weta, serio chętnie tam chodzi a kiedyś się opierała

Sinka śle buziaki w chore uszko!
lasicalasiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-23, 23:47   #53
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. IV

[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;50378973]
inga21, tak, wygląda jakby cała strona była spięta, razem z uchem unosi też kącik wargi, więc wydaje mi się, że może być to na tle neurologicznym.
A o co chodziło w Waszym przypadku? Jaka była przyczyna i czy udało się to jakoś wyleczyć?[/QUOTE]
U nas w okolicy szalała wtedy jakaś 'zmutowana' nosówka i właśnie takie były objawy (niekontrolowane rzucanie łapą) w ciężkim stanie zaawansowania. Wcześniej nic, zero objawów. Więc podejrzenia głównie w tą stronę, pies przebadany na wylot pod tym kątem, na szczęście to nie było to.
U nas się okazało, że po naciągnięciu łapy, które było dużo wcześniej zrobiły się powikłania i jakieś ścięgno naciskało na nerw czy coś takiego.
Dostałyśmy sterydy na bardzo długo, masaże tej łapy, jakieś środki rozluźniające, bo całą stronę miała spiętą i przeszło.
Może u was od tego zapalenia ucha coś się podziało też i są jakieś powikłania. Mam nadzieję że to coś w tym stylu i szybko z tego wyjdziecie
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-24, 06:37   #54
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Hikaru Pokaż wiadomość
Hej Przepraszam, że tak się wchrzaniam w wątek, ale mam pytanie.
Szykuję się do kupienia saszetki na smaki na spacery, rozważam te dwie:
http://allegro.pl/torebka-2w1-lux-na...115748834.html
http://allegro.pl/saszetka-torebka-n...045175736.html
Miał ktoś z nimi styczność, którą lepiej? Spacery mamy dość aktywne, nie wiem czy to ma znaczenie.
Jeśli nie można linków, to usunę i wrzucę zdjęcie

Przyjaciele maja to drugie, już 4-5 lat i jest wszystko ok.
Tylko moim osobistym zdaniem to jest bardzo niewygodny fason, szczególnie na aktywne spacery. Majta się toto, wyjąć smaczki średnio łatwo, za to pies dobrać się może bez problemów. My używamy nerek
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-24, 08:45   #55
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Hikaru Pokaż wiadomość
Hej Przepraszam, że tak się wchrzaniam w wątek, ale mam pytanie.
Szykuję się do kupienia saszetki na smaki na spacery, rozważam te dwie:
http://allegro.pl/torebka-2w1-lux-na...115748834.html
http://allegro.pl/saszetka-torebka-n...045175736.html
Miał ktoś z nimi styczność, którą lepiej? Spacery mamy dość aktywne, nie wiem czy to ma znaczenie.
Jeśli nie można linków, to usunę i wrzucę zdjęcie
Mam ja ale ani razu jej nie nosiłam . Kupiłam bo wydawała mi się praktyczna a prawda jest taka jak mówi klempa.
Ja mam taka nie wiem jak się nazywa taka na brzuch (banan chyba) ale to jest szalenie praktyczne . Obie ręce wolne i nawet telefon wejdzie do tylnej kieszeni i pieniądze do małej przedniej...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg image.jpg (34,2 KB, 26 załadowań)
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-24, 09:03   #56
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
Dot.: Psy - cz. IV

Ja tez polecam nerki sprawdzaja sie tez w lecie - w jednej przegrodce mam smaki, w ddugiej telefon i klucze do domu


Przymierzam sie powoli do powrotu do barfa. Bal teraz przy Ru przestal byc niejadkiem i ma wilczy apetyt caly dzien, widze szanse

Z pola walki - Ru wszczela wczoraj dwie bojki (jedna na spacerze z mezem, na szczescie blisko domu wiec je uslyszalam i moglam wkroczyc, druga przy powitaniu mnie jak wrocilam z pracy) z najstarsza suka. Czasem mam jej tak dosc, ze glowa mala.
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-24, 17:57   #57
Hikaru
Zakorzenienie
 
Avatar Hikaru
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 106
Dot.: Psy - cz. IV

Ja własnie ciągle używałam nerki, ale teraz szukam czegoś innego. Potrzebuje na spacer czegoś bardziej pojemnego, żeby wrzucić smycz po zdjęciu, zabawkę jakąś, smaki i na ten moment noszę torbę na ramie, ale z niej mi się nieporęcznie smaki wyjmuje. Dlatego pomyślałam, że może saszetkę sobie doinstaluje po prostu.
http://allegro.pl/torba-duza-saszetk...059868548.html a coś takiego?
__________________
Wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy
.
Hikaru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-24, 18:20   #58
slaaave13
Zadomowienie
 
Avatar slaaave13
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 264
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez Hikaru Pokaż wiadomość
Ja własnie ciągle używałam nerki, ale teraz szukam czegoś innego. Potrzebuje na spacer czegoś bardziej pojemnego, żeby wrzucić smycz po zdjęciu, zabawkę jakąś, smaki i na ten moment noszę torbę na ramie, ale z niej mi się nieporęcznie smaki wyjmuje. Dlatego pomyślałam, że może saszetkę sobie doinstaluje po prostu.
http://allegro.pl/torba-duza-saszetk...059868548.html a coś takiego?
Ta wydaje sie być super i fajnie że do uda też jest przypięta, nie będzie skakać podczas szybszego marszu

A jaką polecacie szczotkę do czesania goldena?
Nasza poprzednia się zgubiła i może polecicie coś sprawdzonego.
__________________
slaaave13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-24, 18:34   #59
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. IV

Mają Wasze psy starte zęby od piłki? Moja Kura ma strasznie i przypadkiem znalazłam zdjęcie, gdzie to widać, więc wrzucam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0823.jpg (52,1 KB, 33 załadowań)
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-24, 19:27   #60
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 481
Dot.: Psy - cz. IV

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Cire zapomniałam napisać ze spojrzałam na filmik i Dafi jest przepiękna. Strasznie mi jej szkoda. Mam nadzieje ze znajdziecie szybko przyczynę bo faktycznie wyglada na bardzo irytującą sprawę .
Dzięki ) Ładniej by wyglądała jakby ucho jej się tak nie majtało :P No ale badamy sprawę, mam nadzieję, że uda nam się w miarę szybko doprowadzić to do porządku.
Cytat:
Napisane przez lasicalasiczka Pokaż wiadomość
Dziękuję
Powiem tak... Drożdżyca w uszach Sensi to historia która trwa już bardzo długo. Na początku była tak samo jak Dafi leczona surolanem + dostawała jakieś zastrzyki, ale to działało na chwilę, zaraz potem znów uszy były chore... :/
Ostatnio stwierdziłam, że może w takim razie trzeba zmienić weta? I przyznam, że było warto. Pani doktor zrobiła nam sama płyn do płukania uszu... niestety nie wiem co dokładnie się w nim znajduje ale przy najbliższej okazji spytam. Na pewno jest w składzie borasol.
Robiliśmy badania krwi, wszystko jest ok więc prawdopodobnie te drożdże mają związek z alergią Siny. Jest lepiej, ale to nadal siedzi w uszach. Jesteśmy w połowie kuracji.
Może Cię to pocieszy... tym razem Sina miała podobne objawy co Dafi. Też świrowałam czy to nie jakieś objawy neurologiczne. Ruszała uszkiem i bardzo niepokojąco wykręcała główkę oraz robiła przy tym dziwny grymas. Ale okazało się, że miało to związek z tym, że po prostu swędziało ją to brudne ucho. Po dokładnym wyczyszczeniu i rozpoczęciu leczenia takie zachowania ustały. Tylko że Sinka ma te grzyby na szczęście dość płytko. Piszesz że Dafi nadal ma te grzyby w uchu i to dość głęboko, więc pewnie stąd takie zachowanie bo odczuwa dyskomfort. Głowa do góry A miała robiony wymaz? to malassezia?
18 marca prawie jak nasza służba zdrowia :P Może do tego czasu objawy ustąpią

Jeśli chodzi o strach przed wetem można ją poodwrażliwiać jeśli będziesz miała więcej czasu bo szkoda żeby się tak denerwowała. Można przechodzić obok lecznicy, wchodzić do niej i częstować ją łakociami, niekoniecznie wtedy gdy wybieracie się na wizytę. Można też poprosić weta aby w odpowiednich momentach poczęstował smakiem. My tak robimy i Sinka polubiła wizyty u weta, serio chętnie tam chodzi a kiedyś się opierała

Sinka śle buziaki w chore uszko!
Heh, najśmieszniejsze jest to, że ona bardzo chętnie wejdzie do lecznicy, wskoczy na wagę, grzecznie posiedzi chwilę, żeby pojawiła się prawidłowa waga i FRU! Spierdziela z powrotem za drzwi Zawsze jak do weta z nią idę to w szelkach. W obroży to chyba by się zadusiła.

A na co Sina ma alergie? Bo ja widzę, że Dafi dużo się drapie. Ostatnio coraz więcej. Po łapach, brzuszku i po tych nieszczęsnych uszach. Zaczęło się jakoś na totwie rybnym, ale potem zmieniłam na tego z wołowiną i dalej się drapie. Nie wiem czy też może to być na tle alergicznym.
No i poza tym to Dafne też właściwie od szczeniaka ma problemy z uszami Zapalenia, właśnie ten grzyb i zawsze wraca.

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
U nas w okolicy szalała wtedy jakaś 'zmutowana' nosówka i właśnie takie były objawy (niekontrolowane rzucanie łapą) w ciężkim stanie zaawansowania. Wcześniej nic, zero objawów. Więc podejrzenia głównie w tą stronę, pies przebadany na wylot pod tym kątem, na szczęście to nie było to.
U nas się okazało, że po naciągnięciu łapy, które było dużo wcześniej zrobiły się powikłania i jakieś ścięgno naciskało na nerw czy coś takiego.
Dostałyśmy sterydy na bardzo długo, masaże tej łapy, jakieś środki rozluźniające, bo całą stronę miała spiętą i przeszło.
Może u was od tego zapalenia ucha coś się podziało też i są jakieś powikłania. Mam nadzieję że to coś w tym stylu i szybko z tego wyjdziecie
Może i tak... Tylko, że u nas zaczęło się dokładnie w trakcie rozpoczęcia leczenia
No nie wiem, w każdym razie na razie mamy te dwa specyfiki, 18 wizytę u neurologa i zobaczymy. Może do tej wizyty przejdzie.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-16 18:13:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.