Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 21

[babka66]

[QUOTE=Loquilla;50409023]485cc to już spoko implancik. Przypomnij jakie masz wymiary?[COLOR="Silver"]

Cześć,

Moje wymiary to: 80 cm pod biustem, 90 cm w biuście, wzrost 178 cm, waga - 68 kg. doktor zaskoczył mnie stwierdzeniem, że tak naprawdę to jestem wąska w klacie dlatego wg niego większy implant niż ten 485cc się nie zmieści bo będę miała go pod pachą Ale ostatecznie ma i tak zadecydować na stole jak "zrobi" kieszeń a nóż widelec jednak wejdzie

[rochelle_]

Napisane przez babka66

Cześć,

Moje wymiary to: 80 cm pod biustem, 90 cm w biuście, wzrost 178 cm, waga - 68 kg. doktor zaskoczył mnie stwierdzeniem, że tak naprawdę to jestem wąska w klacie dlatego wg niego większy implant niż ten 485cc się nie zmieści bo będę miała go pod pachą Ale ostatecznie ma i tak zadecydować na stole jak "zrobi" kieszeń a nóż widelec jednak wejdzie

lepiej żeby ani noża, ani widelca ci tam nie wkładał

Loquilla, spóźnione życzenia! Abyś z roku na rok była coraz młodsza i jeszcze piękniejsza (ponoć to możliwe )

[_Dorka_]

Dzień dobry dziewczyny,

Dziś mam mały kryzys. Boli mnie, nie wiem jak się ułożyć. W nocy też nie było kolorowo. Wzięłam rano już 2 ketonale ale nie widzę dużej różnicy. Ból jest jakby mnie coś rozrywalo. Bolą mnie żebra pod biustem...

Oby szybko to minęło a efekt był tego wart
Buziaki, pozdrawiam Was wszystkie

[BreaveGirl]

Cześć Kobietki
Miłego, fajnego dnia Wam wszystkim życzę

[rochelle_]

Napisane przez _Dorka_

Dzień dobry dziewczyny,

Dziś mam mały kryzys. Boli mnie, nie wiem jak się ułożyć. W nocy też nie było kolorowo. Wzięłam rano już 2 ketonale ale nie widzę dużej różnicy. Ból jest jakby mnie coś rozrywalo. Bolą mnie żebra pod biustem...

Oby szybko to minęło a efekt był tego wart
Buziaki, pozdrawiam Was wszystkie

Hej Dorka, ten ból jest normalny, ale nieznośny, wiem. Wzięłaś od razu 2 ketonale? Kotek, tutaj trzeba robić przerwy, zwłaszcza przy ketonalu, bo rozwalisz sobie organizm. Bierzesz lek osłonowy?

Mnie pomogła poducha ortopedyczna. Całe życie spałam na brzuchu, więc było mi mega ciężko spać tylko na plecach. Ale poducha pomogła. Potem w ciągu dnia starałam się chodzić, ale po paru godzinach musiałam się położyć lub usiąść na wpół leżąco, aby kręgosłup odpoczął. Kup sobie maść na bóle kręgosłupa, troszkę ci pomoże.

[_Dorka_]

Napisane przez rochelle_

Hej Dorka, ten ból jest normalny, ale nieznośny, wiem. Wzięłaś od razu 2 ketonale? Kotek, tutaj trzeba robić przerwy, zwłaszcza przy ketonalu, bo rozwalisz sobie organizm. Bierzesz lek osłonowy?

Mnie pomogła poducha ortopedyczna. Całe życie spałam na brzuchu, więc było mi mega ciężko spać tylko na plecach. Ale poducha pomogła. Potem w ciągu dnia starałam się chodzić, ale po paru godzinach musiałam się położyć lub usiąść na wpół leżąco, aby kręgosłup odpoczął. Kup sobie maść na bóle kręgosłupa, troszkę ci pomoże.

Czytałam ulotkę i dawka maxymalna na dzień to 4 ketonale i tego przekraczać na pewno nie chce. Oczywiście biorę osłonę przy tym. Faktycznie ten ból jest okropny ale co się dziwić - nie minęło jeszcze nawet 48 godz od operacji.
Dziękuję Ci za odpowiedź. Troszkę mi lepiej jak się tu wygadam

[rochelle_]

Napisane przez _Dorka_

Czytałam ulotkę i dawka maxymalna na dzień to 4 ketonale i tego przekraczać na pewno nie chce. Oczywiście biorę osłonę przy tym. Faktycznie ten ból jest okropny ale co się dziwić - nie minęło jeszcze nawet 48 godz od operacji.
Dziękuję Ci za odpowiedź. Troszkę mi lepiej jak się tu wygadam

Tak, 4 to maksymalna dawka (jeśli bierzesz 50 mg, nie 100 mg). Z tymi dwiema jednocześnie bym jednak uważała, chyba że masz koński organizm. U mnie przyjęcie ze śniadaniem dwóch dawek ketonalu 50 mg skończyło się trzydniowymi bólami brzucha i zaparciami. I nauczona doświadczeniem, po operacji grzecznie brałam jak najrzadziej i starałam się ketonal zamieniać na łagodniejsze przeciwbólowce.

Zawsze dobrze jest się wygadać. Pisz jak najwięcej

[mon87]

Napisane przez _Dorka_

Czytałam ulotkę i dawka maxymalna na dzień to 4 ketonale i tego przekraczać na pewno nie chce. Oczywiście biorę osłonę przy tym. Faktycznie ten ból jest okropny ale co się dziwić - nie minęło jeszcze nawet 48 godz od operacji.
Dziękuję Ci za odpowiedź. Troszkę mi lepiej jak się tu wygadam

najgorsze pierwsze 4-5 dni pozniej z gorki bol bedzie co raz mniejszy, bierz jakies leki na zmiane z ketonalem np. ibuprom albo cos innego przeciwbolowego

[Zainteresowana2]

Wyliczanka na dzisiaj

europa284 02.03 - 5
kochaneczka7 03.03 - 6
babka66 14.04 - 48
szann 20.04 - 54
olivka1989 12.05 - 76
lijuana 10.06 - 105
maginka23 08.07 - 133
tysiaczek83 10.09 - 197

[BreaveGirl]

Dorko ja jedynie mogę Cię pocieszyć , że z dnia na dzień będzie lepiej. Wiem, że to marne pocieszenie a nawet to w sumie żadne na chwilę obecną.
Staraj się dużo wypoczywać, jak się poczujesz lepiej troszkę pochodzić. Wiem , że łatwo mówić ale każda z nas doświadczyła tego bólu i dyskomfortu, w większym stopniu bądź mniejszym.
Najgorzej jak jest wszystko "zastane" i nagle trzeb się ruszyć. Spokojnie Dorko to wszystko normalne, ja chyba niecałe dwa tygodnie spałam na siedząco a przy wstawaniu musiałam podawać mężowi ręce żeby mnie wyciągał z łóżkiem , krótko mówiąc robił za dźwig

Dziewczyny z Ketonalem nie ma żartów jesli chodzi o bóle brzucha. Wybierając sie kiedys na wysokościowe treningi w góry jechałam z rozklekotanym biodrem i kolanem po przebytej kraksie. Nie żebym jakaś połamana była ale miedzy innymi do wszelakich maści, pasów usiskowych, stabilizatora po jeżdzeniu w zaleceniach był ketonal I pomknęłam rowerem na szlaki górskie... Dziewczyny to co ja przeżyłam to Wy pojęcia nie macie. Dostałam takiego rozstroju żołądka , że myślałam ,że zejde niechcący z tego świata. Nie dość ,że dostałam biegunki to czułam jakbym w żołądku miała co najmniej jeża. Tak mnie paliło wszystko. Już widziałam oczami wyobrażni nekrologii w gazetach - " w wyniku zażycia Ketonalu zmarła turystka/zawodniczka przemierzająca leśne dukty. Krótko mówiąc rozerwało kobiecie tyłek " I żeby nie było - osłonowy lek był!

Ah Dorka główka do góry! Ja Tobie mówię- warto się przemęczyć

[rochelle_]

Napisane przez mon87

najgorsze pierwsze 4-5 dni pozniej z gorki bol bedzie co raz mniejszy, bierz jakies leki na zmiane z ketonalem np. ibuprom albo cos innego przeciwbolowego

ibuprom jest okej, ale jakby dała radę przerzucić się na polopirynę lub paracetamol to byłoby już bosko. Im mniej obciążasz wątrobkę , Dorka, tym lepiej. Odpoczywaj
Tak jak pisze BreaveGirl, nie ma żartów z ketonalem...

Swoją drogą, Laski, cieszyłam się, że jak będę tydzień kwitnąć w domu to tyleeeee książek przeczytam. Skończyło się na tym, że wszystko mnie usypiało przez pierwszych parę dni. A po tym okresie nie miałam ochoty lub siedzieć/leżeć do dupsku. Więc z nadrabiania czytania wyszły nici.

[_Dorka_]

Mon87, BreaveGirl

Dziękuję za rady. Mam nadzieję że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Zaraz wyjeżdżamy ze Szczecina i przede mną 8 godz jazdy samochodem.

Buziaki

[agulamac]

Cześć Dziewczyny,

ranyyyyy, jak tu u Was fajnie.
Czytam Was codziennie, zdobywam wiedzę i takie wsparcie, mimo że rzadko się odzywam.
U mnie dzisiaj już tydzien po op
Generalnie wszystko jest super, tylko to spanie nienawidzę na plecach.

Uprząż poluzowałam o 0,5 cm, nie wyrabiałam. Gdybym tego nie zrobila wbiłaby się w ciało na bank. A co by było latem..... nawet nie chce myslec.

Bolało pierwszego dnia, potem bardziej wku.wiała mnie uprząż niz ból.
Ketonal dla bezpieczeństwa biorę tylko na noc.

Coś czuję, że przesuwają się ku sobie, juz coraz mniej ich pod pachami a więcej na środku.

W piatek pierwsze spotkanie, zdejmowanie szwów
Wreszcie się rozkulbaczę choć na chwilę, ufff.
Gorzej, że M Sz powiedział, że lepiej przez 2 tyg nie prowadzić samochodu i mam problem z dojazdem.......

Jedyne czego się boję, to to że za bardzo o siebie nie dbam. ALe nie mogę nic nie robić!!!!!! Mam wiertla w tyłku.
Robie obiady, pranie, nawet zamiotłam podłogę.
Niestety przy dwojce dzieci nie da sie uniknąć niektórych rzeczy

Chciałabym otworzyć swoja galerię, już nawet jakby ją stworzyłam, ale boję się że będzie ona dostępna wszystkim, caly swiat będzie oglądał????

Może coś na próbę wstawię?


pozdrawiam, a.

[ludovika]

Napisane przez _Dorka_

Mon87, BreaveGirl

Dziękuję za rady. Mam nadzieję że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Zaraz wyjeżdżamy ze Szczecina i przede mną 8 godz jazdy samochodem.

Buziaki

bedzie lepiej zobaczysz,najlepiej gdybys na podróż miała Jaśka autem jedziesz?

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez agulamac

Cześć Dziewczyny,

ranyyyyy, jak tu u Was fajnie.
Czytam Was codziennie, zdobywam wiedzę i takie wsparcie, mimo że rzadko się odzywam.
U mnie dzisiaj już tydzien po op
Generalnie wszystko jest super, tylko to spanie nienawidzę na plecach.

Uprząż poluzowałam o 0,5 cm, nie wyrabiałam. Gdybym tego nie zrobila wbiłaby się w ciało na bank. A co by było latem..... nawet nie chce myslec.

Bolało pierwszego dnia, potem bardziej wku.wiała mnie uprząż niz ból.
Ketonal dla bezpieczeństwa biorę tylko na noc.

Coś czuję, że przesuwają się ku sobie, juz coraz mniej ich pod pachami a więcej na środku.

W piatek pierwsze spotkanie, zdejmowanie szwów
Wreszcie się rozkulbaczę choć na chwilę, ufff.
Gorzej, że M Sz powiedział, że lepiej przez 2 tyg nie prowadzić samochodu i mam problem z dojazdem.......

Jedyne czego się boję, to to że za bardzo o siebie nie dbam. ALe nie mogę nic nie robić!!!!!! Mam wiertla w tyłku.
Robie obiady, pranie, nawet zamiotłam podłogę.
Niestety przy dwojce dzieci nie da sie uniknąć niektórych rzeczy

Chciałabym otworzyć swoja galerię, już nawet jakby ją stworzyłam, ale boję się że będzie ona dostępna wszystkim, caly swiat będzie oglądał????

Może coś na próbę wstawię?


pozdrawiam, a.

witaj to dobrze ze w miarę sie czujesz ,oszczędzaj się chociaż robiłam tak jak ty hehe nawet do sklepu obok chodziłam z córka .Ustaw album jako prywatny to tylko znajomi bedą widzieć.

[anfizjo]

Dorka, trzymaj się! Co do Ketonalu-ja unikam jak ognia, bo kiedyś na zajęciach jeden z profesorów powiedział,że to najgorsze badziewie i nawet podawany w kroplówce rozwala żołądek...Podziwiam Cię za te 8 godz w aucie...Ale czego się nie robi dla pięknych piersi Miłej i szybkiej drogi

Rochelle, ja też miałam czytać, ale najpierw do mnie Mąż gadał całe dnie, a teraz Mama I nie mam jak czytać Co nie znaczy,że narzekam @ tygodnie temu właśnie skończyła się moja operacja To jest niesamowite,że czas tak szybko leci...

Misiaczek, no z 9latkiem to nie ma żartów Pełna powaga

BraveGirl, Boziu, kiedy ja się z chłopaków mojej Córci będę podśmiewać

Rok temu bujałam się z olbrzymim brzuchem i modliłam o rychły poród A teraz bujam się z wielkimi cycami I wolę tę opcję

[ludovika]

Napisane przez rochelle_

ibuprom jest okej, ale jakby dała radę przerzucić się na polopirynę lub paracetamol to byłoby już bosko. Im mniej obciążasz wątrobkę , Dorka, tym lepiej. Odpoczywaj
Tak jak pisze BreaveGirl, nie ma żartów z ketonalem...

Swoją drogą, Laski, cieszyłam się, że jak będę tydzień kwitnąć w domu to tyleeeee książek przeczytam. Skończyło się na tym, że wszystko mnie usypiało przez pierwszych parę dni. A po tym okresie nie miałam ochoty lub siedzieć/leżeć do dupsku. Więc z nadrabiania czytania wyszły nici.

hihi leki tak usypiają i pewnie chęć zeby czas mijał jak najszybciej w tym okresie

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez Loquilla

485cc to już spoko implancik. Przypomnij jakie masz wymiary?

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------


Dziękuję Dziewczyny Kochane jesteście! A gdzie to się wyświetla że mam urodziny???
Zaraz pakuje dzieciaki i zawoże do babci i ruszamy z przeprowadzką teściów. Masakra. Już wczoraj przy pakowaniu widziałam ile tego jest, ale teściowa z sentymentem na wszystko patrzy. Oj będzie ciężko.

na fejsie Kochana przywleczone tutaj hihi .Powodzenia przy przeprowadzce

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez mon87

najgorsze pierwsze 4-5 dni pozniej z gorki bol bedzie co raz mniejszy, bierz jakies leki na zmiane z ketonalem np. ibuprom albo cos innego przeciwbolowego

[mon87]

Ludoviczko

[ludovika]

Napisane przez mon87

Ludoviczko

MON

[Zainteresowana2]

Napisane przez agulamac

Cześć Dziewczyny,

ranyyyyy, jak tu u Was fajnie.
Czytam Was codziennie, zdobywam wiedzę i takie wsparcie, mimo że rzadko się odzywam.
U mnie dzisiaj już tydzien po op
Generalnie wszystko jest super, tylko to spanie nienawidzę na plecach.

Uprząż poluzowałam o 0,5 cm, nie wyrabiałam. Gdybym tego nie zrobila wbiłaby się w ciało na bank. A co by było latem..... nawet nie chce myslec.

Bolało pierwszego dnia, potem bardziej wku.wiała mnie uprząż niz ból.
Ketonal dla bezpieczeństwa biorę tylko na noc.

Coś czuję, że przesuwają się ku sobie, juz coraz mniej ich pod pachami a więcej na środku.

W piatek pierwsze spotkanie, zdejmowanie szwów
Wreszcie się rozkulbaczę choć na chwilę, ufff.
Gorzej, że M Sz powiedział, że lepiej przez 2 tyg nie prowadzić samochodu i mam problem z dojazdem.......

Jedyne czego się boję, to to że za bardzo o siebie nie dbam. ALe nie mogę nic nie robić!!!!!! Mam wiertla w tyłku.
Robie obiady, pranie, nawet zamiotłam podłogę.
Niestety przy dwojce dzieci nie da sie uniknąć niektórych rzeczy

Chciałabym otworzyć swoja galerię, już nawet jakby ją stworzyłam, ale boję się że będzie ona dostępna wszystkim, caly swiat będzie oglądał????

Może coś na próbę wstawię?


pozdrawiam, a.

Zaproszenie przyjęte

[ludovika]

Napisane przez Zainteresowana2

Zaproszenie przyjęte

moje tez

[g700]

Bałabym sie, a przydaloby mi sie zmiejszyć

[agulamac]

Napisane przez Zainteresowana2

Zaproszenie przyjęte

Dziękuję ))))
na razie testuję na mojej córce)))

a.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez ludovika

moje tez

Dziękuję

[Tysiaczek83]

Hej Dziewczyny
Agulamac wstaw foto piersi zaproszenie przyjęłam

[mon87]

Napisane przez ludovika

moje tez

i moje

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Tysiaczek83

Hej Dziewczyny
Agulamac wstaw foto piersi zaproszenie przyjęłam

Tysia

[anfizjo]

Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy te plasterki, które mam podpiersiami, mam sama odkleić czy czekać aż odpadną? Mam założone szwy rozpuszczalne i na to właśnie taki malutkie plasterki do zamykania ran, to się chyba steri-strip nazywa...

[rochelle_]

Napisane przez anfizjo

Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy te plasterki, które mam podpiersiami, mam sama odkleić czy czekać aż odpadną? Mam założone szwy rozpuszczalne i na to właśnie taki malutkie plasterki do zamykania ran, to się chyba steri-strip nazywa...

Ja miałam chyba zwykłe szwy, na to przez tydzień opatrunki wodoodporne. Potem ściągnięcie szwów i dostałam małe plasterki, które "miały wytrzymać tak do 2-3 dni". Czwartego dnia sama je zdarłam, bo takie było zalecenie, jak same nie odpadną.
Także nie pomogę, bo nie wiem, jak to jest z rozpuszczalnymi.

Chociaż od twojej operacji minęły już dwa tygodnie. I nadal masz szwy?

[anfizjo]

Rochelle, no ja nie wiem czy nadal mam szwy.Na pewno mam te plasterki, więc tylko je widzę.Nie wyglądają na skłonne do samoistnego odpadnięcia

[ludovika]

Napisane przez Tysiaczek83

Hej Dziewczyny
Agulamac wstaw foto piersi zaproszenie przyjęłam

heja

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez anfizjo

Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy te plasterki, które mam podpiersiami, mam sama odkleić czy czekać aż odpadną? Mam założone szwy rozpuszczalne i na to właśnie taki malutkie plasterki do zamykania ran, to się chyba steri-strip nazywa...

ja tez nie pomogę bo miałam normalne szwy i przy ściągnięciu mi zdjęli plastry tez.Zadzwon do doktora swojego zapytaj.

[anfizjo]

Niestety kontrolę mam dopiero 4 marca, a do tego czasu Doktorek ma urlop, więc nie będę go ścigać.Poczekam jeszcze ten tydzień...Dzięki za wypowiedzi tak czy tak

[Kasikwwa]

Napisane przez anfizjo

Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy te plasterki, które mam podpiersiami, mam sama odkleić czy czekać aż odpadną? Mam założone szwy rozpuszczalne i na to właśnie taki malutkie plasterki do zamykania ran, to się chyba steri-strip nazywa...

Hej

Ja miałam takie plasterki i trzymałam je do zdjęcia szwów.
One pomagają w zasklepieniu się blizny czy jakoś tak
Moim zdnaiem nie powinnaś ich odklejać sama.