Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XIII

[gossip_girl21]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

rzeczywiscie smetnie tu pogoda tez nie zacheca.

moze i Nati urodzila, moglo by sie cos zadziac
Gossip odpoczywaj i nie nakrecaj sie.

od paru dni nie robie nic produktywnego w domu prócz kupy.... tak to praktycznie wegetuję....

[rybcia2309]

Napisane przez kana158

Eee no chyba deczko za wcześnie na takie akcje... a w którym jest tygodniu? Trzeba trzymać kciuki aby wszystko było dobrze!

Jak sie nie myle byla w 34 a z czopem jest tak ze czesto jak odejdzie to sie zaczyna, ja mam wrazenie ze mi od miesiaca potrochu odchodzi bo co jakis czas znajduje gluty na bieliźnie ale takie wielkości paznokcia, zobaczymy co powie gin

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez gossip_girl21

od paru dni nie robie nic produktywnego w domu prócz kupy.... tak to praktycznie wegetuję....

Eee kupa to juz coś a ja wchodze w etap głoda matko jak ja wpierdzielam, cala ciążę był luzik, bylam z siebie dumna a teraz jeju...może do 100 kg nie dobije

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Chcialabym juz urodzic i miec za soba ten stres ale maluszek jeszcze za maly dlatego czekam co u Nati bo mój tez 34 tydz

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gossip_girl21

od paru dni nie robie nic produktywnego w domu prócz kupy.... tak to praktycznie wegetuję....

wiec nie wegetuj, tylko zyj, poczytaj gazety, porozwiazuj krzyzowki, zadreczasz sie i katujesz masa mysli a potem dziwisz ze cos sie dzieje a potem jeszcze bardziej sie nakrecasz

[gossip_girl21]

Napisane przez rybcia2309

Jak sie nie myle byla w 34 a z czopem jest tak ze czesto jak odejdzie to sie zaczyna, ja mam wrazenie ze mi od miesiaca potrochu odchodzi bo co jakis czas znajduje gluty na bieliźnie ale takie wielkości paznokcia, zobaczymy co powie gin

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------


Eee kupa to juz coś a ja wchodze w etap głoda matko jak ja wpierdzielam, cala ciążę był luzik, bylam z siebie dumna a teraz jeju...może do 100 kg nie dobije

ja też znajduje gluty ale to chyba po prostu wydzielina....


Ja za to apetytu nie mam totalnie.... jedynie jem jak mi fest w brzuchu burczec zacznie tak mi sie nawet nie chce iśc robić...
kurde na prawdę mogłby wrócić już ale musze wytrzymać, ale laski jest mi już tak cholernie ciężko... od 12 dni nie spie spokojnie tylko jak na warcie, co coś puknie to sie budzę, dodatkowo brzuch mie boleć zaczyna, On wcześniej nie wróci w sobote na noc chcą wyjechać... więc niedzielę rano bedzie dopiero....

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez rybcia2309

Jak sie nie myle byla w 34 a z czopem jest tak ze czesto jak odejdzie to sie zaczyna, ja mam wrazenie ze mi od miesiaca potrochu odchodzi bo co jakis czas znajduje gluty na bieliźnie ale takie wielkości paznokcia, zobaczymy co powie gin

niby dw atyg mozna przechodzic, ale odchodzenie to juz jakis znak poki co pierwszy taki prawdziwy tu u nas kwietniowek (czesciwoo marcowek)
tez chyba chcialabym zeby u mnie cos sie zaczelo

[gossip_girl21]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

wiec nie wegetuj, tylko zyj, poczytaj gazety, porozwiazuj krzyzowki, zadreczasz sie i katujesz masa mysli a potem dziwisz ze cos sie dzieje a potem jeszcze bardziej sie nakrecasz

Łatwo powiedzieć gorzej zebrać się i zrobić cokolwiek jak się tak tęskni...

[malinka1984]

Napisane przez gossip_girl21

od paru dni nie robie nic produktywnego w domu prócz kupy.... tak to praktycznie wegetuję....

padłam
Witaski.
Ja odkurzam,latam po sklepach aa sorki toczę się po sklepach i odliczam dni do porodu.
Udanego dnia brzuszki


Pozdrawiam
Malinka

[rybcia2309]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

niby dw atyg mozna przechodzic, ale odchodzenie to juz jakis znak poki co pierwszy taki prawdziwy tu u nas kwietniowek (czesciwoo marcowek)
tez chyba chcialabym zeby u mnie cos sie zaczelo

Damy rade juz tylko miesiąc

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gossip_girl21

j

Ja za to apetytu nie mam totalnie.... jedynie jem jak mi fest w brzuchu burczec zacznie tak mi sie nawet nie chce iśc robić...
kurde na prawdę mogłby wrócić już ale musze wytrzymać, ale laski jest mi już tak cholernie ciężko... od 12 dni nie spie spokojnie tylko jak na warcie, co coś puknie to sie budzę, dodatkowo brzuch mie boleć zaczyna, On wcześniej nie wróci w sobote na noc chcą wyjechać... więc niedzielę rano bedzie dopiero....

napewno jest ciezko, ale co nas nie zabije to wzmocni. a ndz juz blizej niz dalej. kiedys w zyciu przyda ci sie troche samodzielnosci, nie mozna byc wiecznie od kogos uzaleznionym, tesknota tesknota, ale ty juz zaczynasz w paranoje popadac wez sie w garsc, jestes z corka, rozmawiaj do niej, czytaj jej dacie rade.

[cashmere]

PAVLINECKA trzymaj sie w szpitalu i zdrowka! Dawaj znac jak sie czegos dowiesz.

Mi dzis jakos slabo i sie kreci w glowie... Doturlalam sie do domu po SR i teraz leze.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gossip_girl21

Łatwo powiedzieć gorzej zebrać się i zrobić cokolwiek jak się tak tęskni...

wieczne narzekanie i zadreczanie nie pomaga. i nie pisze tego zeby cie zdolowac, absolutnie nie, tylko po to, zebys sie w koncu ogarnela, wziela w garsc, usmiechnela jemu jest tak samo ciekzo jak i tobie, a moze i bardziej bo nie dosc ze nie ma ciebie to jeszcze stracil ojca i musi jako syn pomoc mamie sie z tym pogodzic, to dopiero jest ciezkie.

[AgnieszkAA100]

Dzień dobry dziewczyny
Ja już mam obiadek zrobiony dzisiaj zupka pieczarkowa a na drugie sznycle z ziemniaczkami i buraki
Strasznie mnie bolą plecy tak już chyba będzie i trochę żebro jak przycisnę delikatnie..muszę wytrzymać bo jeszcze fryzjer nie zaliczony i rzęsy
Od rana znów 4 strony naskrobane to muszę przeczytać

[gossip_girl21]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

napewno jest ciezko, ale co nas nie zabije to wzmocni. a ndz juz blizej niz dalej. kiedys w zyciu przyda ci sie troche samodzielnosci, nie mozna byc wiecznie od kogos uzaleznionym, tesknota tesknota, ale ty juz zaczynasz w paranoje popadac wez sie w garsc, jestes z corka, rozmawiaj do niej, czytaj jej dacie rade.

Może to hormony też to potęgują wszystko.... no ale cięzko mi się ruszyć żeby zacząć żyć...

Napisane przez MaŁa_Sylwia

wieczne narzekanie i zadreczanie nie pomaga. i nie pisze tego zeby cie zdolowac, absolutnie nie, tylko po to, zebys sie w koncu ogarnela, wziela w garsc, usmiechnela jemu jest tak samo ciekzo jak i tobie, a moze i bardziej bo nie dosc ze nie ma ciebie to jeszcze stracil ojca i musi jako syn pomoc mamie sie z tym pogodzic, to dopiero jest ciezkie.

Dlatego się trzymam póki co tylko gdyby nie te bóle brzucha w ogóle tematu by nie było.... ale zaczyna boleć i ja zaczynam sie martwić....
co rozmowę walczę ze sobą żeby mu nie narzekac i poki co tylko raz wspomniałam że coś mnie pobolewa ale nic więcej..

[rybcia2309]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

napewno jest ciezko, ale co nas nie zabije to wzmocni. a ndz juz blizej niz dalej. kiedys w zyciu przyda ci sie troche samodzielnosci, nie mozna byc wiecznie od kogos uzaleznionym, tesknota tesknota, ale ty juz zaczynasz w paranoje popadac wez sie w garsc, jestes z corka, rozmawiaj do niej, czytaj jej dacie rade.

Ja tam wiem ze mialabym tak samo lub gorzej bo mam charakter depresyjny, ale wtedy zawsze moja przyjaciółka na mnie najezdża, ze jestem niewdzieczna i glupia bo mam wszystko a nie jedna marzy o posiadaniu kochajacego męża i dziecka a nie ma i wiesz co to ona ma racje i rozumiem co ma na myśli to mi pomaga

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez gossip_girl21

Może to hormony też to potęgują wszystko.... no ale cięzko mi się ruszyć żeby zacząć żyć...





Dlatego się trzymam póki co tylko gdyby nie te bóle brzucha w ogóle tematu by nie było.... ale zaczyna boleć i ja zaczynam sie martwić....
co rozmowę walczę ze sobą żeby mu nie narzekac i poki co tylko raz wspomniałam że coś mnie pobolewa ale nic więcej..

Eee jak boli to znaczy ze żyjesz ja sobie tak mówię

[rosarioV]

Napisane przez Pavlinecka_21

Aaa dopiero neta odpaliłam, witam sie ze szpitala ;/ wczoraj lekarz kazał w tempie ekspresowym udać sie do szpitala wiec musiałam do miejscowego, a tu na miejscu skurczy juz nie było ale podejrzewają kolkę nerkowa i mam zostać do piątku... a teraz czekam na USG i zaraz sie zsikam i umrę z głodu

Biedactwo dobrze że Cię wysłał, do soboty zleci no to pewnie przez szyjkę będzie trzeba leżeć

Napisane przez rybcia2309

Wiecie co martwie sie o Nati

Może nie ma dostępu do internetu

Napisane przez gossip_girl21

od paru dni nie robie nic produktywnego w domu prócz kupy.... tak to praktycznie wegetuję....

Upiecz ciasto :P

Noooo a u mnie w piekarniku już jabłecznik się robi kupiłam wczoraj półtora kilo jabłek i ak wpadłam na pomysł aby coś upichcić
Kurczak nasmarowany i zaraz na paelnie idzie i na obiadek pałki z ziemniaczkami i do ego brukselka z brokułą....
tak w ogóle... masakrycznie bolą mnie plecy

[rybcia2309]

Ja synkowi obiecałam wspólne pieczenie babeczek, pudełko juz czeka, troche urozmaicimy mnemsami i może tofi

[rosarioV]

Napisane przez rybcia2309

Ja synkowi obiecałam wspólne pieczenie babeczek, pudełko juz czeka, troche urozmaicimy mnemsami i może tofi

Ojjj zjadlabym babeczke

[Edzik_87]

hej!

Pavlinecka oby to nic poważnego nie było..i żeby szybko Cię ze szpitala wypuścili

Ciekawe co tam u Nati_kk..

Napisane przez gossip_girl21

Ja chwilę poleżałam na boku myślałam że usne na chwilę ale zaczęło mnie kłuć z boku brzucha tego drugiego boku nie tego na którym leżałam i tak dość mocno że nie mogłam się ruszyć przez chwilę
załamka i weź tu jeszcze wytrzymaj dwa dni i 3 noce na spokojnie do powrotu męża.... kurde boję się

Gossip dasz radę..nie nakręcaj się.. pomyśl ,że on przechodzi przez milion razy gorszą sytuację...śmierć ojca i rozpacz rodziny...to dopiero jest tragedia.. a Ty powinnaś uszanować to ,że chce spędzić ten czas z najbliższymi i spokojnie na niego czekać.. to tylko kilka dni w razie W przecież pisałaś,że masz szpital bliziutko,więc jakby się coś działo to pójdziesz to sprawdzić i tyle a z resztą nie ma co zakładać ,że coś się stanie..

Dziś wreszcie dotarło łóżeczko! teraz czeka na skręcenie..razem z innymi meblami ale dopiero za 3 tygodnie tż za to się zabierze..teraz żyje egzaminami..

Ja idę się ogarnąć i na 15.10 mam dziś wizytę u gina
potem pojadę od razu zawieść l4 do pracy bo akurat będę w pobliżu i skoczę na zakupki bo wypłata wpłynęła

Miłego dnia!

[rosarioV]

Edzik ja bym nie wytrzymała trzech tygodni ze składaniem mebelków i łóżeczka

[soniuska]

Napisane przez kordelka85

Nie przejmuj sie az tak tym.
Moze po prostu maly wczesniej wyjdze tak jak moj i bedzie mial normalna wage. Mi tez wychodzil ciagle duzy i wszyscy mnie straszyli(tesciowa az rece zacierala i sie zacieszala, ze bede sie tak meczyc przy porodzie), a wyszedl 3,6 kilo wiec standardowy.Tylko glowa duza.

Oby ! Zycze sobie tego

Napisane przez Majka232

Już myślałam, że Twój gin ma jakiś super-hiper-mega sprzęt do usg który tak dokładnie szacuje wagę dziecka

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------




Duża tzn.jaki obwód?

haha ja tez tak myslalam.
Moj M tez wielka glowa wiec boje sie ze Mikolaj po nim...

Napisane przez Pavlinecka_21

No to ja po usg, co za lekarz ani słowem sie nie odezwał i nic nie wiem! Ale mam tu kilka znajomych i podobno aż do soboty mam leżeć o.O mam nadzieje, ze to był żart. Na KTG skurczy nie ma, mała ucieka spod tego czujnika i pipczy machina bo tętno gubi, szyjka krótka bardzo ale zamknięta i tyle narazie wiem. A ból wcale nie był straszny, chociaz na tyle mocny ze mnie wystraszył a mojego lekarza jeszcze bardziej. Więcej mu nie powiem, ze cos mnie boli ;p i dzięki za kciuki

kurde na obchodzie spytaj!

Napisane przez madzixx88

kciuki !!! daj znać co po usg



piękna kusisz

wróciłam z Pepco wklejam zakupki, sweterek panterkowy i legginsy na 74, bluzeczki na 68 i bodziak na 62 z wieszaka z bodziakami bez metek i z super mięciutkiej bawełny(ciekawe skąd je mają ) apaszka dla mnie na wiosnę a skarpetki z SOXO z Super Pharm kupiłam jeszcze dwie ramki 15x20 w malinowym różu i jedną miętową-na ścianę w paski

nawet tych cud nie ogladam:O

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez Edzik_87

hej!

Pavlinecka oby to nic poważnego nie było..i żeby szybko Cię ze szpitala wypuścili

Ciekawe co tam u Nati_kk..





Gossip dasz radę..nie nakręcaj się.. pomyśl ,że on przechodzi przez milion razy gorszą sytuację...śmierć ojca i rozpacz rodziny...to dopiero jest tragedia.. a Ty powinnaś uszanować to ,że chce spędzić ten czas z najbliższymi i spokojnie na niego czekać.. to tylko kilka dni w razie W przecież pisałaś,że masz szpital bliziutko,więc jakby się coś działo to pójdziesz to sprawdzić i tyle a z resztą nie ma co zakładać ,że coś się stanie..

Dziś wreszcie dotarło łóżeczko! teraz czeka na skręcenie..razem z innymi meblami ale dopiero za 3 tygodnie tż za to się zabierze..teraz żyje egzaminami..

Ja idę się ogarnąć i na 15.10 mam dziś wizytę u gina
potem pojadę od razu zawieść l4 do pracy bo akurat będę w pobliżu i skoczę na zakupki bo wypłata wpłynęła

Miłego dnia!

kciuki za wizyte!

[Edzik_87]

Napisane przez rosarioV

Edzik ja bym nie wytrzymała trzech tygodni ze składaniem mebelków i łóżeczka

hehe już mu smęciłam,bo chciałam,żeby to zrobił wcześniej, ale wiem,że ma teraz ważniejsze sprawy na głowie..więc już zaczekam..

[AgnieszkAA100]

Tż przed chwilą przyjechał z komodą z Biedronki podobno została ostatnia planuję wieczorem ją poskładać i wypełnić pułki
Ale zainteresowała mnie opcja 30% w reserved a widziałam taki śliczny sweterek i chyba wyskoczymy jak Tż wróci z pracy
Gdzie ten kupon znajde, ma któraś linka i była by tak miła?

[kordelka85]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

rzeczywiscie smetnie tu pogoda tez nie zacheca.

moze i Nati urodzila, moglo by sie cos zadziac
Gossip odpoczywaj i nie nakrecaj sie.

Nie no lepiej jednak jeszcze troche pozaciskac nogi. Jest w 36 tc, tragedii nie ma, ale to jednak wczesniak i moga byc z tego powodu jakies problemy.

[kikuska]

Witajcie,
Na wstępie chciałabym Wam wszystkim pogratulować dzidziusiów w brzuszkach i życzyć spokojnego porodu.

Nie wiem czy to nie byłaby reklama więc na razie się spytam czy któraś z Was jest zainteresowana ubrankami po moich córeczkach? w 90% są to markowe ubranka w idealnym stanie, część założona dosłownie 1-2 razy. Posiadam profil na facebooku gdzie wklejam to co posiadam na sprzedaż. Aktualnie sprzedaję ubranka w rozmiarze 56-74cm. Ubrankasą 100% oryginalne, kupowałam je na wątku zamówieniowym który do tej pory istniał na wizażu, teraz niestety zabrakło nam organizatorki.
Jestem osobą uczciwą, organizatorki z wizażu mają moje dane, dla osób które się jednak boją w ten sposób kupować, ubranka mogę wystawić na allegro.
Osoby zainteresowane proszę o priv, ewentualnie za zgodą Waszą uzupełnię post o link.


Dzięki i pozdrawiam, Kinga

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez rybcia2309

Ja tam wiem ze mialabym tak samo lub gorzej bo mam charakter depresyjny, ale wtedy zawsze moja przyjaciółka na mnie najezdża, ze jestem niewdzieczna i glupia bo mam wszystko a nie jedna marzy o posiadaniu kochajacego męża i dziecka a nie ma i wiesz co to ona ma racje i rozumiem co ma na myśli to mi pomaga

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------


Eee jak boli to znaczy ze żyjesz ja sobie tak mówię

dokladnie, maz jest, tylko ze daleko, ale nie na wiecznosc tylko na pare dni jeszcze ale wroci, trzeba jemu tez dac czas na pogodzenie sie z ta sytuacja. a po powrocie cieszyc sie soba.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Edzik_87

Dziś wreszcie dotarło łóżeczko! teraz czeka na skręcenie..razem z innymi meblami ale dopiero za 3 tygodnie tż za to się zabierze..teraz żyje egzaminami..

Ja idę się ogarnąć i na 15.10 mam dziś wizytę u gina
potem pojadę od razu zawieść l4 do pracy bo akurat będę w pobliżu i skoczę na zakupki bo wypłata wpłynęła

Miłego dnia!

kurde ja bym nie wytrzymala tego czasu z meblami! ale ja to ogolnie jestem strasznie niecierpliwa i musze miec juz
no i zazdroszcze wyplaty, u nas do 10 cos malawo

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez rosarioV

Edzik ja bym nie wytrzymała trzech tygodni ze składaniem mebelków i łóżeczka

haha ja tez

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez kordelka85

Nie no lepiej jednak jeszcze troche pozaciskac nogi. Jest w 36 tc, tragedii nie ma, ale to jednak wczesniak i moga byc z tego powodu jakies problemy.

nie no niech czeka jest pod dobra opieka jak cos chodzilo mi o to, ze na tym etapie ciazy porody to nic nienormalnego

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez kikuska

Witajcie,
Na wstępie chciałabym Wam wszystkim pogratulować dzidziusiów w brzuszkach i życzyć spokojnego porodu.

Nie wiem czy to nie byłaby reklama więc na razie się spytam czy któraś z Was jest zainteresowana ubrankami po moich córeczkach? w 90% są to markowe ubranka w idealnym stanie, część założona dosłownie 1-2 razy. Posiadam profil na facebooku gdzie wklejam to co posiadam na sprzedaż. Aktualnie sprzedaję ubranka w rozmiarze 56-74cm. Ubrankasą 100% oryginalne, kupowałam je na wątku zamówieniowym który do tej pory istniał na wizażu, teraz niestety zabrakło nam organizatorki.
Jestem osobą uczciwą, organizatorki z wizażu mają moje dane, dla osób które się jednak boją w ten sposób kupować, ubranka mogę wystawić na allegro.
Osoby zainteresowane proszę o priv, ewentualnie za zgodą Waszą uzupełnię post o link.


Dzięki i pozdrawiam, Kinga

mysle, ze gdyby cos to kontakt priv dziewczyny beda uskutecznialy

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez AgnieszkAA100

Dzień dobry dziewczyny
Ja już mam obiadek zrobiony dzisiaj zupka pieczarkowa a na drugie sznycle z ziemniaczkami i buraki
Strasznie mnie bolą plecy tak już chyba będzie i trochę żebro jak przycisnę delikatnie..muszę wytrzymać bo jeszcze fryzjer nie zaliczony i rzęsy
Od rana znów 4 strony naskrobane to muszę przeczytać

te żebra Wasze, Majka, Soniuska, Agnieszka to tak bardziej z przodu czy z tyłu Was bolą?
bo mnie popołudniami z tyłu koło kręgosłupa coś nawala i nie wiem czy to żebra, czy znowu nerw od kręgosłupa

[FlightlessBird]

Napisane przez Majka232

Bo się rozciągnie na brzuchu?
A poza tym on nie jest króciutki?

ale co się ma rozciągnąć jak po 1 teraz mam go obcisły, ale nie naciągnięty - po ciąży będzie luźny na brzuchu, po 2 jest elastyczny więc i tak nie miałby się jak naciągnąć
krótki nie jest, idealny do spódnicy
ale i tak go nie kupiłam waham się - może zamówię przez neta

Napisane przez Koperco

Nie, cisza u Nati.
Ja Wam mowie ze albo urodziła juz albo jest w trakcie.

Napisane przez MaŁa_Sylwia

rzeczywiscie smetnie tu pogoda tez nie zacheca.

moze i Nati urodzila, moglo by sie cos zadziac
Gossip odpoczywaj i nie nakrecaj sie.

nie krakać



Pavlinecka trzymaj się w szpitalu

kupiłam sobie koszulo-tunikę w pasy. Taka marynarska super jest waham się jeszcze nad tym sweterkiem z Reserved i bluzeczką z C&A, ale w sklepie nie było rozmiaru, muszę sprawdzić czy jest nie necie

[AgnieszkAA100]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;50430932]te żebra Wasze, Majka, Soniuska, Agnieszka to tak bardziej z przodu czy z tyłu Was bolą?
bo mnie popołudniami z tyłu koło kręgosłupa coś nawala i nie wiem czy to żebra, czy znowu nerw od kręgosłupa [/QUOTE]

Mnie boli pod lewą piersią jak przycisnę a z tyłu też obok kręgosłupa, jakby lędźwia i najlepiej siedzieć wyprostowana jak strzała , to pewnie od ciężaru jaki nosimy :-P

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez FlightlessBird

nie krakać

oj tam oj tam ja do prorokow nie naleze

[madzixx88]

Napisane przez Edzik_87

Dziś wreszcie dotarło łóżeczko! teraz czeka na skręcenie..razem z innymi meblami ale dopiero za 3 tygodnie tż za to się zabierze..teraz żyje egzaminami..

Ja idę się ogarnąć i na 15.10 mam dziś wizytę u gina
potem pojadę od razu zawieść l4 do pracy bo akurat będę w pobliżu i skoczę na zakupki bo wypłata wpłynęła

Miłego dnia!

super, że macie łóżeczko tylko nie wiem jak u Was, ale u nas musiało trochę postać, żeby stracić zapach nowości

powodzenia na wizycie i udanych zakupów