Mamusie Lipcowe 2015, cz.2 :)

[Stysia11]

Przydałoby mi się coś takiego :
domowe usg.jpg

[Stysia11]

I najlepiej jeszcze to :-P :

materac dla ciężarnych.jpg

[cicha1990]

uff dziewczyny weszlam na strone ZUS bo ogolnie mam tam konto i sie zalogowalam aby moc miec dostep do tych moich zasilkow itd. i decyzja podjeta i przelew pieniedzy powinnam miec juz 6marca! ale to co przezylam ten caly stres itd to moje.. pieprzona firma.. dobrze ze po porodzie juz tam nie wracam bo chyba bym ich po tym wszystkim pozabijala..

[fuertka88]

Napisane przez cicha1990

uff dziewczyny weszlam na strone ZUS bo ogolnie mam tam konto i sie zalogowalam aby moc miec dostep do tych moich zasilkow itd. i decyzja podjeta i przelew pieniedzy powinnam miec juz 6marca! ale to co przezylam ten caly stres itd to moje.. pieprzona firma.. dobrze ze po porodzie juz tam nie wracam bo chyba bym ich po tym wszystkim pozabijala..

Trzymam kciuki !!

Ale jak już jest decyzja, kwoty i data to tylko formalność

[cicha1990]

Napisane przez fuertka88

Trzymam kciuki !!

Ale jak już jest decyzja, kwoty i data to tylko formalność

oj tak.. naprawde nie wiecie co za ulga! bo moje konto prawie juz pustkami swieci!;/ufffffff)

[agunineczka]

Napisane przez Sarrai

Jezu dziewczyny... my z tż mamy post jeśli chodzi o sprawy łóżkowe ze wzgl. na to łożysko przodujące... niby teraz się podniosło no ale mamy nie szaleć.. i mi się śnią jakieś sny erotiko i to żeby było lepiej mężuś tam nie występuje tylko dwaj moi ex i Ryan Gosling haaahaaaaaaaa
tylko ciiiiiiii bo jak się tż dowie, to mu przykro będzie.

a skad oni Ci sie tam wzieli?

Napisane przez Stysia11

Przydałoby mi się coś takiego :
Załącznik 5925133

oj taaak tylko ciekawe jaka cena

Napisane przez cicha1990

uff dziewczyny weszlam na strone ZUS bo ogolnie mam tam konto i sie zalogowalam aby moc miec dostep do tych moich zasilkow itd. i decyzja podjeta i przelew pieniedzy powinnam miec juz 6marca! ale to co przezylam ten caly stres itd to moje.. pieprzona firma.. dobrze ze po porodzie juz tam nie wracam bo chyba bym ich po tym wszystkim pozabijala..

super! ale co sie nadenerwowałąś to Twoje..


pisałyscie o kolejnych dzieciach. Jako, że nasza dzidzia jest mini wpadką, ale za to teraz bardzo wyczekiwaną, póki co rezygnujemy ze starań o drugie dziecka myśle, że tak za 4 lata może cos sie ruszy w tym temacie. Jestem jeszcze młoda, za 4 lata jeszcze trzydziestki nie bedę miała, wie jest czas a po porodzie chcę sobie zafundować taki prezencik http://allegro.pl/lady-comp-lady-com...111284001.html

[Aviskowa]

Napisane przez Truskawka31

Zastanawiam się nad kolejną ciążą "przy dobrych wiatrach". Gdyby np. udało mi się zajść w kolejną ciążę np. 8-9 miesięcy po porodzie, w trakcie urlopu macierzyńskiego, wówczas mogłabym nawet nie wracać do pracy czy brać urlopu wychowawczego, tylko zostać na zwolnieniu... do rozwiązania, a potem znowu urlop macierzyński, a na koniec wychowawczy. Rozwiązanie idealne, ale rzeczywistość to zweryfikuje...

Też zastanawiałam się nad takim rozwiązaniem. Czas pokaże.

[cicha1990]

a u nas tez wpadka ale dzidzia teraz bardzo juz wyczekiwana i Kochana ale chyba moj synek bedzie jedynakiem.. tzn wiadomo nie ma co mowic chop^^ mam 24lata i poki co jestem nastawiona tylko na jednego maluszka.. Ale Jesli kiedys znowu bedzie 'suprise' to coz

[Aviskowa]

Napisane przez Strobiluska

A używałaś Golden Rose Black Diamond? nie ma formaldehydu i po 3 tygodniu u mnie widać porządne efekty! A używam tylko 2 razy w tygodniu

Muszę wypróbować. Dzięki za info.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez cicha1990

uff dziewczyny weszlam na strone ZUS bo ogolnie mam tam konto i sie zalogowalam aby moc miec dostep do tych moich zasilkow itd. i decyzja podjeta i przelew pieniedzy powinnam miec juz 6marca! ale to co przezylam ten caly stres itd to moje.. pieprzona firma.. dobrze ze po porodzie juz tam nie wracam bo chyba bym ich po tym wszystkim pozabijala..

Dobrze, że wszystko tak się skończyło. Szkoda tylko Twoich nerwów.

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez agunineczka

:
oj taaak tylko ciekawe jaka cena

Bagatela 23500 zł.

[MarudexuS]

Napisane przez Truskawka31

Zastanawiam się nad kolejną ciążą "przy dobrych wiatrach". Gdyby np. udało mi się zajść w kolejną ciążę np. 8-9 miesięcy po porodzie, w trakcie urlopu macierzyńskiego, wówczas mogłabym nawet nie wracać do pracy czy brać urlopu wychowawczego, tylko zostać na zwolnieniu... do rozwiązania, a potem znowu urlop macierzyński, a na koniec wychowawczy. Rozwiązanie idealne, ale rzeczywistość to zweryfikuje...

Mnie też kusi taki plan ale po pierwsze, nie wiem jak poradzę sobie z 1 dzieckiem (boję się ..) a po drugie .. no nie chcę podchodzić 2 raz do in vitro. Niby bym zdążyła na refundację ale nie chcę już, bo jak tym razem zostanie mi np 3 zarodki to co ja z nimi zrobię? Nie jestem wierząca ale mimo wszystko po przejściu procedury inaczej już na to patrzę .. teraz nie został mi ani jeden zarodek i w sumie niech tak zostanie. No chyba, że jakiś naturalsik się zdarzy (w sumie nie zamierzam się zabezpieczać skoro nie mogłam zajść naturalnie). Zazwyczaj endomenda po ciąży się trochę cofa więc kto wie

Aha no i oczywiście bez wychowawczego, nie opłaca mi się to .. ale przy 2 dzieci bym pewnie dostała miejsca w żłobkach i przedszkolach więc byłoby ok

[agunineczka]

Napisane przez Aviskowa

Muszę wypróbować. Dzięki za info.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------



Dobrze, że wszystko tak się skończyło. Szkoda tylko Twoich nerwów.

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------



Bagatela 23500 zł.

pfffff ponad 20tysi... co to dla nas. Powiem tżowi, że po połówkowym ma mi sprawić taki prezencik

Napisane przez MarudexuS

Mnie też kusi taki plan ale po pierwsze, nie wiem jak poradzę sobie z 1 dzieckiem (boję się ..) a po drugie .. no nie chcę podchodzić 2 raz do in vitro. Niby bym zdążyła na refundację ale nie chcę już, bo jak tym razem zostanie mi np 3 zarodki to co ja z nimi zrobię? Nie jestem wierząca ale mimo wszystko po przejściu procedury inaczej już na to patrzę .. teraz nie został mi ani jeden zarodek i w sumie niech tak zostanie. No chyba, że jakiś naturalsik się zdarzy (w sumie nie zamierzam się zabezpieczać skoro nie mogłam zajść naturalnie). Zazwyczaj endomenda po ciąży się trochę cofa więc kto wie

Aha no i oczywiście bez wychowawczego, nie opłaca mi się to .. ale przy 2 dzieci bym pewnie dostała miejsca w żłobkach i przedszkolach więc byłoby ok

Przez jakis czas leciał taki program o in vitro, na dwójce, i tam była para, która miała chyba 3 dzieci z in vitro i po jakimś czasie udało im sie naturalnie takze wiesz, szansa jest

[Aviskowa]

Muszę się pochwalić. Dzisiaj zaoszczędziłam 174 zł. Dostałam receptę na Euthyrox od lekarza internisty i na wizytę od Endo umówię się koniec kwietnia początek maja. .

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez agunineczka

pfffff ponad 20tysi... co to dla nas. Powiem tżowi, że po połówkowym ma mi sprawić taki prezencik

Też tak powiedziałam mojemu. Tylko minę zrobił. Ale starał się wybrnąć i powiedział, że nikt nie lubi jak go się cały czas podgląda. :P

[Sikorka0204]

Dzień dobry
Jak samopoczucie?

Co do drugiego dzieciaczka to chcielibyśmy (choć życie zweryfikuje) względnie szybko, myślałam by rok karmić i później się starać o kolejne, tak by prawie od razu wskoczyć na kolejne macierzyńskie bez pójścia do pracy (chcemy się w międzyczasie przeprowadzić do innego miasta więc do pracy i tak nie wrócę). Ale co to będzie nie wiadomo bo też miałam problem z @, nie wiem jak to będzie z jednym dzieckiem więc plany planami a życie życiem

Jutro o 10 mam połówkowe

[agunineczka]

Napisane przez Aviskowa

Muszę się pochwalić. Dzisiaj zaoszczędziłam 174 zł. Dostałam receptę na Euthyrox od lekarza internisty i na wizytę od Endo umówię się koniec kwietnia początek maja. .

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------



Też tak powiedziałam mojemu. Tylko minę zrobił. Ale starał się wybrnąć i powiedział, że nikt nie lubi jak go się cały czas podgląda. :P

e tam, taki mały ludź i tak ma oczy zamkniete i nie wie, że ktoś na niego patrzy

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jak samopoczucie?

Co do drugiego dzieciaczka to chcielibyśmy (choć życie zweryfikuje) względnie szybko, myślałam by rok karmić i później się starać o kolejne, tak by prawie od razu wskoczyć na kolejne macierzyńskie bez pójścia do pracy (chcemy się w międzyczasie przeprowadzić do innego miasta więc do pracy i tak nie wrócę). Ale co to będzie nie wiadomo bo też miałam problem z @, nie wiem jak to będzie z jednym dzieckiem więc plany planami a życie życiem

Jutro o 10 mam połówkowe

za wizytę!

[Kropek22225]

Witam, niestety wczoraj musiałam opuścić forum i znów dziś nadrabiałam.
Od jakiegoś miesiąca kłuje mnie pod lewą piersią. Czuje to aż na plecach. Zastanawiam się co to jest bo przecierz żebra by mnie nie kłuły :/
Tak więc leżałam i zdychałam W dodatku dzidzi wczoraj bardzo aktywne. Nie mogłam zasnąć, kopało bardzo mocno.

Co do wyglądu w ciąży to tylko włosy szybciej rosną a tak to bez zmian.

Witam nową przyszłą mamę

[Aviskowa]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jak samopoczucie?

Jutro o 10 mam połówkowe

Dziękuje dzisiaj super.
Pewnie nie możesz się już doczekać. Ja przed USG liczyłam godziny do wizyty.

[Strobiluska]

Napisane przez Aviskowa

Muszę się pochwalić. Dzisiaj zaoszczędziłam 174 zł. Dostałam receptę na Euthyrox od lekarza internisty i na wizytę od Endo umówię się koniec kwietnia początek maja. . :P

Bo jaka zaradna Mamusia a przypomnisz, jaka dawkę bierzesz?

[aga00100]

Ja też póki co jestem nastawiona że drugie dziecko szybko,chciałabym żeby był z rok różnicy pomiędzy nimi,żeby póki bede siedzieć w pampersach to raz a dobrze i mieć z głowy Tż czesto mówi ze chciałby trójkę ale ja nie biore póki co tego nawet do siebie.Chyba, że trzecie jak tamte juz będą odrośniete to wtedy malucha,żeby się odmłodzić

Agunieczka zazdroszcze już jutro wizyty ja czekam do wtorku ale już mnie skręca z ciekawości jak tam mały urósł

[agunineczka]

Napisane przez aga00100

Ja też póki co jestem nastawiona że drugie dziecko szybko,chciałabym żeby był z rok różnicy pomiędzy nimi,żeby póki bede siedzieć w pampersach to raz a dobrze i mieć z głowy Tż czesto mówi ze chciałby trójkę ale ja nie biore póki co tego nawet do siebie.Chyba, że trzecie jak tamte juz będą odrośniete to wtedy malucha,żeby się odmłodzić

Agunieczka zazdroszcze już jutro wizyty ja czekam do wtorku ale już mnie skręca z ciekawości jak tam mały urósł

to nie ja mam jutro wizytę, to sikorka
ja tak jak Ty mam we wtorek - połówkowe i liczę że poznamy wtedy z tżem płeć w ogóle to będzie nasza pierrwsza wspólna wizyta u gina, bo na genetycznym stchórzył i nie wszedł ze mną

[Strobiluska]

Napisane przez agunineczka

to nie ja mam jutro wizytę, to sikorka
ja tak jak Ty mam we wtorek - połówkowe i liczę że poznamy wtedy z tżem płeć w ogóle to będzie nasza pierrwsza wspólna wizyta u gina, bo na genetycznym stchórzył i nie wszedł ze mną

My mamy dziś wieczorem, wchodzimy razem z mężem. Ale stresa mam masakrycznego

[Kropek22225]

Napisane przez Strobiluska

My mamy dziś wieczorem, wchodzimy razem z mężem. Ale stresa mam masakrycznego

Wszystko będzie dobrze

[gkatarzynka]

Napisane przez fuertka88

Witam w piątek
Dziś o dziwo się wyspałam a rogal to miód na moje plecy

Rogal to skarb

Napisane przez Truskawka31

Zastanawiam się nad kolejną ciążą "przy dobrych wiatrach". Gdyby np. udało mi się zajść w kolejną ciążę np. 8-9 miesięcy po porodzie, w trakcie urlopu macierzyńskiego, wówczas mogłabym nawet nie wracać do pracy czy brać urlopu wychowawczego, tylko zostać na zwolnieniu... do rozwiązania, a potem znowu urlop macierzyński, a na koniec wychowawczy. Rozwiązanie idealne, ale rzeczywistość to zweryfikuje...

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------


No tak, z tym planowaniem bywa różnie

U mnie się pewnie tak niestety nie uda, bo czeka mnie usunięcie mięśniaka najprawdopodobniej... choć chciałabym, żeby tak właśnie się udało bez powrotu do pracy, bo ja teraz patrzę co się dzieje u mnie, to jakoś nie mam ochoty tam wracać...

Napisane przez cicha1990

uff dziewczyny weszlam na strone ZUS bo ogolnie mam tam konto i sie zalogowalam aby moc miec dostep do tych moich zasilkow itd. i decyzja podjeta i przelew pieniedzy powinnam miec juz 6marca! ale to co przezylam ten caly stres itd to moje.. pieprzona firma.. dobrze ze po porodzie juz tam nie wracam bo chyba bym ich po tym wszystkim pozabijala..

ufff.... no to teraz już będziesz spokojniejsza...

Ja właśnie ogarnęłam Haniowe ubranka i buty - sporo mam od kuzynki, a Młoda właśnie sporo wyskoczyła w górę i za małe ubranka pochowałam a wyjęłam te większe. Żeby tylko moja księżniczka zaczęła łaskawie chodzić w spodniach, bo ostatnio tylko getry i getry... bo spodni mam teraz na dwie pralki prania...Muszę zacząć pracować nad młodym umysłem, co by spróbowała te gacie...

No to ja już mam termin oficjalnego połówkowego 19.03 godz. 17.45 - bo mój gin ma urlop, a chciałam iść do Niego.
Ale za tydzień mam usg u specjalisty od serduszek Maluszków i mam nadzieję, że spojrzy co tam Dzieć ma między nogami bo już tyle ślicznych ubranek spotykam...

[cicha1990]

Napisane przez agunineczka

to nie ja mam jutro wizytę, to sikorka
ja tak jak Ty mam we wtorek - połówkowe i liczę że poznamy wtedy z tżem płeć w ogóle to będzie nasza pierrwsza wspólna wizyta u gina, bo na genetycznym stchórzył i nie wszedł ze mną

jak raz pojdzie to juz bedzie chodzil u mnie tz pierwszy raz byl na usg w 16t i po tej wizycie powiedzial ze chce chodzic ze mna dla niego to tez cos wielkiego widziec naszego malego szkraba jak szaleje na usg

[niezalogowana]

Witam już po obiadku Dziś krupnik

Co do drugiego dziecka, to ja właśnie nie chciałabym za szybko, bo widzę po przyjaciółkach (mam takie dwie z dziećmi rok po roku) że starsze dziecko nie jest w stanie zrozumieć tej sytuacji dlaczego mamusia opiekuje się więcej młodszym, no i dzieci 1,5roku, które już od pół roku korzystają z nocnika, nagle zaczynają na nowo robić w pampersy, udają że nie potrafią chodzić, mają atak paniki gdy młodsze dziecko jest przy piersi itp. Mnie by to przerosło Ale podziwiam matki, które decydują się na takie rozwiązanie- wszystko jest do ogarnięcia Tylko trzeba mieć podejście, poczytać, dowiedzieć się itp. ja chyba nie miałabym na to siły. Także drugie dziecko planuję najszybciej jak pierwsze będzie miało 3latka, optymalnie chciałabym żeby miało 5

[agunineczka]

niezalogowana to witaj w klubie

moja teściowa opiekuje się teraz 3latkiem, któremu w styczniu urodziła sie siostrzyczka... z tego co ona opowiada, to chłopiec jest starsznie zazdrosny - jak mama była w ciaży to bił ja po brzuchu..;/ teraz totalnie olewa siostrzyczkę, udaje jakby jej wcale nie było.. ale to też moim zdaniem wina rodziców, że zachowuje sie tak, jak się zachowuje.. teraz chcą mu wynagrodzić to, że zainteresowanie nim pzrze rodziców jest mniejsze - nianią, ale jak dla mnie to głupi pomysł.. ;/

[gda]

Napisane przez agunineczka

niezalogowana to witaj w klubie

moja teściowa opiekuje się teraz 3latkiem, któremu w styczniu urodziła sie siostrzyczka... z tego co ona opowiada, to chłopiec jest starsznie zazdrosny - jak mama była w ciaży to bił ja po brzuchu..;/ teraz totalnie olewa siostrzyczkę, udaje jakby jej wcale nie było.. ale to też moim zdaniem wina rodziców, że zachowuje sie tak, jak się zachowuje.. teraz chcą mu wynagrodzić to, że zainteresowanie nim pzrze rodziców jest mniejsze - nianią, ale jak dla mnie to głupi pomysł.. ;/

Prawdopodobnie masz rację, że to wina rodziców.
Chociaż dzieci też są różne Mój synek jest bardzo zazdrosny o mnie, nawet mąż nie może mnie za dużo przytulać czy całować, o chodzeniu za rękę nie wspominając...
Też ma odruchy gwałtowne wobec brzucha, i mówi że tata będzie się zajmował dzidzią

Ale pomysł z nianią kiepski, ja bym nianię wzięła do pomocy przy młodszym i spędzała czas ze starszym!

[Harrods]

Napisane przez gda

Prawdopodobnie masz rację, że to wina rodziców.
Chociaż dzieci też są różne Mój synek jest bardzo zazdrosny o mnie, nawet mąż nie może mnie za dużo przytulać czy całować, o chodzeniu za rękę nie wspominając...
Też ma odruchy gwałtowne wobec brzucha, i mówi że tata będzie się zajmował dzidzią

Ale pomysł z nianią kiepski, ja bym nianię wzięła do pomocy przy młodszym i spędzała czas ze starszym!

Rozumiem Cię doskonale. Moj synek tez był o mnie mega zazdrosny. Do dzisiaj jest. To po prostu taki typ. Jak skończył trzy latka, zrezygnował z piersi, poszedł do przedszkola, to zaczął po wolno dojrzewać. Dzisiaj cieszy sie, ze bedzie bratem. Oczywiście żucie pokaże jak to bedzie wvpraktyce. Wckszdtnbrazie do niedawna był całkowicie namowy, cały czas przytulone.

Moze i nie każde dziecko takie jest. Moj taki był.

[agunineczka]

Napisane przez gda

Prawdopodobnie masz rację, że to wina rodziców.
Chociaż dzieci też są różne Mój synek jest bardzo zazdrosny o mnie, nawet mąż nie może mnie za dużo przytulać czy całować, o chodzeniu za rękę nie wspominając...
Też ma odruchy gwałtowne wobec brzucha, i mówi że tata będzie się zajmował dzidzią

Ale pomysł z nianią kiepski, ja bym nianię wzięła do pomocy przy młodszym i spędzała czas ze starszym!

tutaj rodzice kompletnie nie przygotowali go do tego, że bedzie miał rodzeństwo. Powiedzieli, że będzie siostrzyczka i raczej unikali tematu. Teściowa zaczęła sie nim opiekowac przed porodem i była świadkiem jak mamę uderzył w brzuch, a mama nic- zero reakcji.. To moja teściowa mu potem tłumaczyła, że tak nie można itd, a jego mama stała i nic.. patrzyła..

[niezalogowana]

Napisane przez gda

Ale pomysł z nianią kiepski, ja bym nianię wzięła do pomocy przy młodszym i spędzała czas ze starszym!

Też uważam to za bardziej rozsądne podejście


Dziewczyny, a co po powrocie do pracy? Oddajecie dziecko do żłobka? Będziecie mieć nianie, albo babcię/dziadka? U nad dziadkowie mają koło 50tki, więc wszyscy jeszcze pracują, niania nie jest na nasze możliwości finansowe (w naszym mieście to koszt ok.1200-1500/miesiąc) więc pozostaje żłobek. Tylko pytanie: państwowy czy prywatny? Czy to prawda że w państwowym pracują pielęgniarki, a nie pedagodzy? Mam w mieście jeden taki, ale nie mają strony internetowej więc nic o nim nie wiem
W okolicy mam też 3 inne kluby malucha, już od pół roku przyjmują, ale koszt to 400-700zł (te najdroższe to Montessori, ale widziałam że chwaliłyście tą metodę).
Sama nie wiem co zrobić, może spróbuję najpierw państwowe, ale chyba już musiałabym się zapisywać Najwyżej jeśli dziecku się nie spodoba to przeniesiemy do prywatnego, zawsze to na początku jakaś oszczędność...ale czy warto na tym oszczędzać?

[Kropek22225]

Ja zostaję z dzieckiem aż pójdzie do przedszkola. Niestety nie ma kto się zająć bo dziadek pracuje a mama ma chore nogi. Teściowie daleko do żłobka się nie opłaca bo pół mojej wypłaty poszłoby na to a dojazdy itd. nie kalkulowałoby się. Tak więc będę wychowywać dzidzia a w między czasie podniosę kwalifikacje co by lepszą pracę potem znaleźć