Mamusie czerwcowe 2014 - cz. II

[Ka rolina]

Z Iza różnie.Ona ma takie ataki buntu i wtedy w ogóle nie da się z nią gadać. Do mamy niestety nie mogę jej wywieźć,bo mama jutro wyjeżdża na miesiąc

[alingles]

Szkoda. Teściowej nie proponuje nawet.

[Bogini Bastet]

Karolina idź idź do lekarza. ale nie zdziw się jak Cię zleją, że to tylko gorączka gdy pojechałam na izbę przyjęć, bo Jurek miał ponad 40 stopni, straszny kaszel i katar no i wymiotował lekarz z politowaniem zapytał się dlaczego nie zbiłam gorączki a mały wymiotuje, bo tak odkrztusza flegmę. Jakby było to takie oczywiste...

może to ta sławna trzydniówka? a może zęby? u nas górne jedynki połączone były z wysokimi gorączkami i katarem. a może to się zbiegło w jednym czasie

dziś pomyślałam o Twoim mężu po 7 był u mnie kurier, zdyszany, zziajany wiszący na 2 telefonach równocześnie. nawet na mnie nie spojrzał, że otwieram mu w koszuli nocnej tylko wręczył mi paczkę i uciekł może Twój mąż po takiej gonitwie i presji walki z czasem musi się w domu trochę odciąć i wcale nie jest tak, że nie potrzebuje spędzać z Wami czasu.....

w nocy mały zrobił sobie znów 3 godzinną przerwę na zabawę. uwielbiam ten bezsenny czas od 2 do 5

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez pater86

Dziewczyny trzymajcie jutro za nas kciuki żeby odbiór mieszkania się udał

masz już wszystko wybrane? Super, czeka Was fajny okres - uwielbiam urządzać mieszkania W jakim stylu planujecie urządzić swoje m? Kacperek będzie miał swój pokój?

Napisane przez pater86

pobił rekord w długości snu. Nie wiem co mu się wczoraj stało...

wow, nawet nie muszę pisać jak bardzo Ci zazdroszczę

[zophiee]

Hej hej
Borys postanowił wstać dziś o 5.30 Także już spora część dnia za nami, hihi
Ratuję się kawą, bo wczoraj z tz posiedzieliśmy dłużej.
Karolina- dużo zdrowia
Bogini- Borys też robił takie nocne akcje... No masakra wtedy była! Na szczęście mu jakoś to minęło!

Idę jeść drugie śniadanie.

[karolkya]

Karolina zdrowka dla Radka oby to szybko przeszło

Zophiee widzę że nasze dzieci się zmówiły... Zośka wstała o6:30 a tez poszliśmy spać później....

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez pater86

Mojemu dziecku dziś się wszystko pomieszało zasnął jakoś po 18, płakał, kręcił się aż w końcu padł... Myślałam, że kimnie się z 20 min. a ten śpi do teraz... Bez kolacji, kąpieli... Ciekawa jestem nocy.
Dziewczyny trzymajcie jutro za nas kciuki żeby odbiór mieszkania się udał rosi: oczywiście musimy wziąć ze sobą Kacperka bo nie mamy go z kim zostawić, ale w sumie niech uczestniczy w odbiorze swojego pierwszego mieszkanka

Kciuki za mieszkanie

Napisane przez Ka rolina

Kurcze dziewczyny ja juz nie wiem,czy u Radka to zeby,czy coś poważniejszego Jak w środę dostał gorączki po spacerze,tak trzyma go do tej pory tzn spada po środku przeciwgoraczkowym,ale jak tylko przestanie działać to wraca i to do ponad 40 st Wczoraj wieczorem dałam mu czopek z paracetamolem o 19,a o 21:30 juz miał z powrotem 39 st,wiec dałam ibuprofen w syropie i zanim zaczął działać to małemu temperatura skoczyła do 40,6 st zrobiłam mu zimny okład (przy którym darł się jak szalony ) i po kilkunastu minutach zaczęło spadać...jedziemy z nim do lekarza dzisiaj,bo wierzyć mi się nie chce,że taka temperatura może być przez zęby zwłaszcza,ze dwa tygodnie temu też miał gorączkę,a zębów nadal nie ma

Masz rację, lepiej to sprawdzić. U moich dzieci nigdy nie było takiej gorączki przy ząbkowaniu.

Napisane przez pater86

Hej, mały spał do 7:30! Z przerwami oczywiście na jedzenie i zwykłymi pobudkami, ale ogólnie pobił rekord w długości snu. Nie wiem co mu się wczoraj stało...

Zazdroszczę!

Napisane przez Bogini Bastet

ale nie zdziw się jak Cię zleją, że to tylko gorączka gdy pojechałam na izbę przyjęć, bo Jurek miał ponad 40 stopni, straszny kaszel i katar no i wymiotował lekarz z politowaniem zapytał się dlaczego nie zbiłam gorączki a mały wymiotuje, bo tak odkrztusza flegmę. Jakby było to takie oczywiste...

U mnie tak za każdym razem wygląda początek zapalenia oskrzeli plus chrypienie. Jakbym to samo usłyszała to pewnie w szpitalu byśmy wylądowali.

Napisane przez zophiee

Hej hej
Borys postanowił wstać dziś o 5.30 Także już spora część dnia za nami, hihi
Ratuję się kawą, bo wczoraj z tz posiedzieliśmy dłużej.
Karolina- dużo zdrowia
Bogini- Borys też robił takie nocne akcje... No masakra wtedy była! Na szczęście mu jakoś to minęło!

Idę jeść drugie śniadanie.

Współczuję

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[alingles]

Karolina byliście juz u lekarza? Co powiedział?

[Ka rolina]

Właśnie wyszliśmy od lekarza.Osłuchowo i ogladowo małemu nic nie dolega.Dodatkowo byl w bardzo dobrym humorze (do momentu osluchiwania ). Zęby owszem idą,ale wg lekarki to jeszcze trochę potrwa (bardzo mnie to ucieszyło ) i jej zdaniem to nie jest przyczyna. Wg niej,albo trzydniowka,albo infekcja dróg moczowych.I jak gorączka prsez weekend będzie się utrzymywać to w poniedziałek mamy zrobić badanie moczu. A tak to najwazniejsze,żeby zbijac temperaturę. Czyli nadal nic nie wiem

[karolkya]

Napisane przez Ka rolina

Właśnie wyszliśmy od lekarza.Osłuchowo i ogladowo małemu nic nie dolega.Dodatkowo byl w bardzo dobrym humorze (do momentu osluchiwania ). Zęby owszem idą,ale wg lekarki to jeszcze trochę potrwa (bardzo mnie to ucieszyło ) i jej zdaniem to nie jest przyczyna. Wg niej,albo trzydniowka,albo infekcja dróg moczowych.I jak gorączka prsez weekend będzie się utrzymywać to w poniedziałek mamy zrobić badanie moczu. A tak to najwazniejsze,żeby zbijac temperaturę. Czyli nadal nic nie wiem

Kurde współczuję i zdrowia i niech już gorączka nie wraca.

[alingles]

Z dwojga złego chociaż ma czyste oskrzela.
Życzę zdrowia i cierpliwości.

[Ka rolina]

Dziekuję Dziewczyny za miłe słowa
Tego jeszcze nie bylo: godzina 18:50, a dzieciaki śpią Iza nie spała dzisiaj w dzień przez ta wizyte u lekarza,bo w tym czasie była z teściową na spacerze i teraz zasnęła na fotelu oglądając bajkę jak ja usypialam Radka tylko co gorsza zasnęła bez kolacji,ale na szczęście po kapaniu i ubrana w piżamę,wiec tylko ja przeniosłam do łóżka i śpi dalej
Bogini niezła znieczulica na tej izbie przyjęć ciekawe,czy takie objawy u własnych dzieci by zlekcewazyli Jejku to w okropnym stanie był Jurek Moja lekarka na szczęście przejęła się gorączka Radka i usilnie próbowała znaleźć przyczynę.
Miło,ze starasz się usprawiedliwić mojego Tzta Ja zdaje sobie sprawę,ze jego praca nie jest lekka i przyjemna,bo tak jak piszesz,jest presja czasu, presja skuteczności (bo za każde awizo musi się tłumaczyć ) no i klienci tez różni...ale on w domu przeistacza się w śmierdzącego lenia,który jak juz usiądzie to nie ma mowy,żeby ruszył się po cokolwiek i ciągle jest : możesz mi podać to,przynieść tamto itd,a jak ja o coś proszę to jest wieczne 'zaraz' ala:
Idę delektować się przedłużonym wolnym wieczorem Miłego wieczoru dla Was również

[Sola1]

...

[Ka rolina]

Sola no popatrz- u nas może być to samo. Radek tez ciągle jest śpiący,ale jak ma wysoką temperaturę to się co chwilę budzi,dopiero jak spadnie to śpi spokojniej. I katar jakby znowu wracał I u nas tez paracetamol słabo działa. Zbija temperaturę do ok 37,a po 2 godzinach znowu rośnie do 40-stu ibuprofen dłużej działa i zbija temperaturę do normalnej.

[pater86]

Ka rolina najważniejsze, że osłuchowo jest wszystko dobrze, ale to nie zmienia faktu, że dalej nie wiesz co jest małemu... Mam nadzieję, że przez weekend mu wszystko przejdzie! No i korzystaj z przedłużonego wieczoru może to zapowiedź udanej nocki
W ogóle dziewczyny jak czytam o tych Waszych chorobach i tak wysokich gorączkach to jestem przerażona, ja nawet do końca nie wiem jak się w takiej sytuacji zachować, tzn. niby wiem, ale na pewno bym spanikowała...

Dziewczyny dziękuję za kciuki mieszkanie odebrane Kacperek chyba czuł, że to poważna sprawa, bo na początku spał w wózku w swoim przyszłym pokoiku a później grzecznie siedział na rękach. Teraz trzeba działać dalej! Mniej więcej wiem co gdzie ma być, ale dokładnie to nic nie wybraliśmy Nie mogę się zdecydować na kolory, na panele, a na płytki w łazience to już w ogóle nie mam pomysłu... A już najgorzej idzie mi z oświetleniem Ogólnie nie widzę co by do siebie pasowało, wyobraźni brak, więc to urządzanie nie napawa mnie optymizmem...

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Ka rolina

Właśnie wyszliśmy od lekarza.Osłuchowo i ogladowo małemu nic nie dolega.Dodatkowo byl w bardzo dobrym humorze (do momentu osluchiwania ). Zęby owszem idą,ale wg lekarki to jeszcze trochę potrwa (bardzo mnie to ucieszyło ) i jej zdaniem to nie jest przyczyna. Wg niej,albo trzydniowka,albo infekcja dróg moczowych.I jak gorączka prsez weekend będzie się utrzymywać to w poniedziałek mamy zrobić badanie moczu. A tak to najwazniejsze,żeby zbijac temperaturę. Czyli nadal nic nie wiem

No to nieciekawie z tymi zębami. U nas za to katar chyba od zębów, Maruda, opuchnięte dziąsła już tyle czasu i zastój..A

I jak, gorączka nadal jest?

Napisane przez Sola1

kciuki!!!



Teraz chyba jakieś takie choróbsko panuje. Mój tz prawie dwa dni spał, gorączkował, teraz już lepiej. Jeszcze nigdy nie widziałam go, żeby tyle spał, bo on raczej mało snu potrzebuje. Ale zaraziła się od niego Iza. Miała gorączkę w okolicach 40 stopni ( tz miał nawet w okolicach 39, a dorośli trochę niższe mają temp.) najpierw zbijałam paracetamolem dla dzieci, bo nic innego nie miałam. Dopiero Nurofen zaczął działać jak należy. Teraz śpi, ale popołudniu już dużo lepiej się czuła, bawiła się. Z tym że u tz był kaszel, Iza nie kaszle, ale dzisiaj pojawił się katar ( wczoraj nie miała) Mnóstwo osób teraz choruje. Ola póki co się trzyma, ja też- ale wiadomo mamy nie chorują

Dużo zdrówka

Zdrówka!


Eh, u nas koszmarne popołudnie. Olek po 15 już był śpiący. Położyłam go, zasnął na 10 min i obudził się z płaczem. No to znowu s9go z nim położyłam, zasnął na 10min i znowu ryk. No i od nowa. Już zamknął oczy A tu dzwonek domofonu nie zrozumiałam ani słowa, otworzyłam drzwi Ale nikt na górę nie wszedł więc nie wiem o co chodziło. No i mały już nie usnął. Potem zaczął go męczyć brzuch nie wiem od czego i do tego niewyspanie no i ciągle krzyk. Przed sama kąpielą zrobił kupę to krzyk bo w pampersie ja ma. Ale wszystko dobrze się skończyło, od godziny śpi. Adaś zresztą też padł przed bajką jak usypialam Olka.

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Jeszcze a propos urlopów, bo taki zbieg okoliczności. Dzisiaj szef podszedł do tzta i zapytał kiedy chciałby wziąć urlop na,wakacje bo musi być tak,żeby nie pokrywał się z urlopem jednego pracowanika. No i okazało się że się nie pokrywa bo tamten bierze akurat po tzcie. Także wniosek już wypisane i zaakceptowany

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[Sola1]

...

[__Sylwia__88]

Hej, hej

Pamiętacie mnie jeszcze??

Nawet nie wiem od czego mam zacząć pisać. Nadrobić Was nie mam szans. Podczytuje troche z telefonu ale i to powoli staje się problemem bo Miłosz jest tak apsorbujący że 100 % uwagi na niego, a jak śpi to biegiem wszystko robie żeby tylko coś nadrobić. I wieczorem już nawet nie pamiętam wielu rzeczy z całego dnia.

Co u nas- Miłoszek pełza całkiem śmiało. Najciekawsze są zakazane rzeczy typu miska psa, odkurzacz, schody itp Pisałam już na fb- zębów nadal brak. Jutro kończy 8 miesięcy a paszcza pusta. W ciągu dnia czasem bywa marudny. Ale zauważyłam że jak rano wstanie z dobrym humorkiem, z uśmiechem na ustach to cały dzień jest ok. Nocki nadal średnie. Karmienie co ok 3 godz a nad ranem już zwykle nie pamietam czy wstawałam albo kiedy Miłosz ląduje w naszym łóżku.

Wczoraj byliśmy na szczepieniu na WZW - waga 8300 g, miesiąc temu było 7900. Przy szczepieniu Miłosz sie rozpłakał bo to szczypiąca szczepionka ale w pare sekund go zabawiłam i juz było ok.

Tż chory, umierający- ma katar. Herbatki mu trzeba robić itp

Remont praktycznie zakończony, ale nie wciąż czekamy na meble do kuchni więc kuchnia nadal wyłączona z uzytku. Mam nadzieje że max 2 tyg i meble będą. Prawie do końca uporałam się z porządkami po remoncie a kurz byl dosłownie wszędzie. A i chyba zrobiłam głupotę roku- kupiliśmy szklany czarny stół do kuchni. Już widze non stop odbitę rączki na nim.

Pater- zazdroszcze odbioru mieszkania i trzymam kciki za urządzanie. Powiem Ci że musisz zrobić zapas melisy bo to nie lada wyzwanie. I albo trzeba nad każym stać i pilnować co robi, wszystko dokładnie w sklepie sprawdzać bo to jest masakra co sie teraz dzieje. Jeszcze dobrze nie odpakowane a już coś zarysowane, ale przeszlifowane, pęknięte albo coś źle, krzywo zamontują. Na każdym kroku trzeba wszystko sprawdzać.

Karolina ja bym chyba zemdalała ze strachu gdyby Miłosz miał tak wysoką gorączke. Oby to nie była żadna infekcja i żeby wszystko minęło bez problemów.

Uciekam spać. Moze przez weekend coś wiecej nadrobie, choc wątpie bo chory (czytaj zakatarzony) tż pewnie nie będzie miał sił zając się dzieckiem żebym ja mogą na kompie posiedzieć.

[kamilla123]

Witam się wieczorną porą!

Alingles dzięki za przepis za tydzień wypróbuję

Pater brawo za odbiór mieszkania Urządzanie jest fajne, ale pod warunkiem, że ma się czas i pieniądze

Karolina zdrówka dla Radzia

U nas też chorób ciąg dalszy Niestety dopadło i Helenkę, w ndz dostała gorączki, a od pn jesteśmy na antybiotyku. W sumie nie wiem czy trochę na wyrost ten lek, bo gorączkowała do max 38,5. My wszyscy w domu gardła chore więc poszliśmy do lekarza, osłuchowo czysta, bo ani kataru ano kaszlu nie miała. Ale strasznie wyglądała już przy 38 st, a co dopiero przy 40 jak piszecie, że takie temperatury u Was! No i lekarka mówi, że u góry 3 zęby na raz jej idą i rzeczywiście górna dwójka przebita. Więc może od zębów ta temperatura?

[alingles]

Dzień dobry

Sylwia u nas tez bezzebnie.

Jednak do wstawiania o 6 idzie się przyzwyczaić.
Maruda zasnęła o 20.30 i o 5.40 dopiero jadł. W międzyczasie 3 x smoczek podałam.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Kamila możliwe, że to od zębów

Sylwia no ja mam w salonie ławę szklaną i wiecznie jest w łapkach Olka i Adasia.


Wgl wszyscy tu mówią na Olka Alex, jakoś nie mogę się przyzwyczaić skrót mi się ogólnie podoba, ale dla trochę starszego dziecka, przecież teraz to jest malutki Oleczek

[alingles]

Tomek zwiedza dom na czterech.
Czuć rosolkiem
Jak mały zaśnie to musze odkurzyc, upiec muffiny i ogólnie tysiąc rzeczy ale chęci brak.

Powiedzcie mi, a Bazile się udziela na fb?
Bo nie kojarzę.

[Ka rolina]

Napisane przez pater86

Ka rolina najważniejsze, że osłuchowo jest wszystko dobrze, ale to nie zmienia faktu, że dalej nie wiesz co jest małemu... Mam nadzieję, że przez weekend mu wszystko przejdzie! No i korzystaj z przedłużonego wieczoru może to zapowiedź udanej nocki
W ogóle dziewczyny jak czytam o tych Waszych chorobach i tak wysokich gorączkach to jestem przerażona, ja nawet do końca nie wiem jak się w takiej sytuacji zachować, tzn. niby wiem, ale na pewno bym spanikowała...

Dziewczyny dziękuję za kciuki mieszkanie odebrane Kacperek chyba czuł, że to poważna sprawa, bo na początku spał w wózku w swoim przyszłym pokoiku a później grzecznie siedział na rękach. Teraz trzeba działać dalej! Mniej więcej wiem co gdzie ma być, ale dokładnie to nic nie wybraliśmy Nie mogę się zdecydować na kolory, na panele, a na płytki w łazience to już w ogóle nie mam pomysłu... A już najgorzej idzie mi z oświetleniem Ogólnie nie widzę co by do siebie pasowało, wyobraźni brak, więc to urządzanie nie napawa mnie optymizmem...

za odbiór mieszkania. Teraz to się dopiero zacznie Ja jakoś tez nie jestem mistrzynią urządzania, więc wcale Ci nie zazdroszczę tego etapu Ale fajnie, że już coś się ruszyło i coraz bliżej jesteście do zamieszkania we własnym gniazdku
Co do gorączki to mnie ona też przeraża W poprzednią noc spałam z termometrem w ręku i jak tylko się przebudzałam to mierzyłam małemu temp , bo spał oczywiście ze mną. Ale u dzieci niestety taka temperatura to nic niezwykłego, bo szybko im skacze

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;50454685]No to nieciekawie z tymi zębami. U nas za to katar chyba od zębów, Maruda, opuchnięte dziąsła już tyle czasu i zastój..A

U nas też znowu zaczął się katar i możliwe, że to od zębów, bo oprócz tego ślina cieknie non stop

I jak, gorączka nadal jest?

Wraca jak bumerang po 4-5 godzinach od podania leku p. gorączkowego Teraz też już rośnie

Zdrówka!


Eh, u nas koszmarne popołudnie. Olek po 15 już był śpiący. Położyłam go, zasnął na 10 min i obudził się z płaczem. No to znowu s9go z nim położyłam, zasnął na 10min i znowu ryk. No i od nowa. Już zamknął oczy A tu dzwonek domofonu nie zrozumiałam ani słowa, otworzyłam drzwi Ale nikt na górę nie wszedł więc nie wiem o co chodziło. No i mały już nie usnął. Potem zaczął go męczyć brzuch nie wiem od czego i do tego niewyspanie no i ciągle krzyk. Przed sama kąpielą zrobił kupę to krzyk bo w pampersie ja ma. Ale wszystko dobrze się skończyło, od godziny śpi. Adaś zresztą też padł przed bajką jak usypialam Olka.

To faktycznie kiepski dzień mieliście Dobrze, że chociaż dzieciaki szybko zasnęły wieczorem

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Jeszcze a propos urlopów, bo taki zbieg okoliczności. Dzisiaj szef podszedł do tzta i zapytał kiedy chciałby wziąć urlop na,wakacje bo musi być tak,żeby nie pokrywał się z urlopem jednego pracowanika. No i okazało się że się nie pokrywa bo tamten bierze akurat po tzcie. Także wniosek już wypisane i zaakceptowany

za urlop

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

[Ka rolina]

Napisane przez __Sylwia__88

Hej, hej

Pamiętacie mnie jeszcze??

Nawet nie wiem od czego mam zacząć pisać. Nadrobić Was nie mam szans. Podczytuje troche z telefonu ale i to powoli staje się problemem bo Miłosz jest tak apsorbujący że 100 % uwagi na niego, a jak śpi to biegiem wszystko robie żeby tylko coś nadrobić. I wieczorem już nawet nie pamiętam wielu rzeczy z całego dnia.

Co u nas- Miłoszek pełza całkiem śmiało. Najciekawsze są zakazane rzeczy typu miska psa, odkurzacz, schody itp Pisałam już na fb- zębów nadal brak. Jutro kończy 8 miesięcy a paszcza pusta. W ciągu dnia czasem bywa marudny. Ale zauważyłam że jak rano wstanie z dobrym humorkiem, z uśmiechem na ustach to cały dzień jest ok. Nocki nadal średnie. Karmienie co ok 3 godz a nad ranem już zwykle nie pamietam czy wstawałam albo kiedy Miłosz ląduje w naszym łóżku.

Wczoraj byliśmy na szczepieniu na WZW - waga 8300 g, miesiąc temu było 7900. Przy szczepieniu Miłosz sie rozpłakał bo to szczypiąca szczepionka ale w pare sekund go zabawiłam i juz było ok.

Tż chory, umierający- ma katar. Herbatki mu trzeba robić itp

Remont praktycznie zakończony, ale nie wciąż czekamy na meble do kuchni więc kuchnia nadal wyłączona z uzytku. Mam nadzieje że max 2 tyg i meble będą. Prawie do końca uporałam się z porządkami po remoncie a kurz byl dosłownie wszędzie. A i chyba zrobiłam głupotę roku- kupiliśmy szklany czarny stół do kuchni. Już widze non stop odbitę rączki na nim.

Pater- zazdroszcze odbioru mieszkania i trzymam kciki za urządzanie. Powiem Ci że musisz zrobić zapas melisy bo to nie lada wyzwanie. I albo trzeba nad każym stać i pilnować co robi, wszystko dokładnie w sklepie sprawdzać bo to jest masakra co sie teraz dzieje. Jeszcze dobrze nie odpakowane a już coś zarysowane, ale przeszlifowane, pęknięte albo coś źle, krzywo zamontują. Na każdym kroku trzeba wszystko sprawdzać.

Karolina ja bym chyba zemdalała ze strachu gdyby Miłosz miał tak wysoką gorączke. Oby to nie była żadna infekcja i żeby wszystko minęło bez problemów.

Uciekam spać. Moze przez weekend coś wiecej nadrobie, choc wątpie bo chory (czytaj zakatarzony) tż pewnie nie będzie miał sił zając się dzieckiem żebym ja mogą na kompie posiedzieć.

Pewnie, że pamiętamy Super, że już się wygrzebałaś z tego całego kurzu Oby teraz meble szybciutko przyjechały i będziesz mogła nam się pochwalić efektem
dla Miłoszka za pełzanie . I za wymiary, bo już przegonił Radka Jak go kilka dni temu ważyłam na wadze łazienkowej to wyszło 7,6 kg. A wczoraj lekarka na wejściu walnęła tekst : jak na te 8 miesięcy to Radek za duży nie jest
Współczuję chorego Tżta. To gorzej niż z chorym dzieckiem

Napisane przez kamilla123

Witam się wieczorną porą!

Alingles dzięki za przepis za tydzień wypróbuję

Pater brawo za odbiór mieszkania Urządzanie jest fajne, ale pod warunkiem, że ma się czas i pieniądze

Karolina zdrówka dla Radzia

U nas też chorób ciąg dalszy Niestety dopadło i Helenkę, w ndz dostała gorączki, a od pn jesteśmy na antybiotyku. W sumie nie wiem czy trochę na wyrost ten lek, bo gorączkowała do max 38,5. My wszyscy w domu gardła chore więc poszliśmy do lekarza, osłuchowo czysta, bo ani kataru ano kaszlu nie miała. Ale strasznie wyglądała już przy 38 st, a co dopiero przy 40 jak piszecie, że takie temperatury u Was! No i lekarka mówi, że u góry 3 zęby na raz jej idą i rzeczywiście górna dwójka przebita. Więc może od zębów ta temperatura?

Współczuję chorób Ale taka temp 38 st to może być od zębów Przy tych ponad 40 st Radka lekarka powiedziała, że na zęby to za dużo

Napisane przez alingles

Jednak do wstawiania o 6 idzie się przyzwyczaić.

Serio ? Ja się jeszcze nie przyzwyczaiłam
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;50457975]Kamila możliwe, że to od zębów

Sylwia no ja mam w salonie ławę szklaną i wiecznie jest w łapkach Olka i Adasia.


Wgl wszyscy tu mówią na Olka Alex, jakoś nie mogę się przyzwyczaić skrót mi się ogólnie podoba, ale dla trochę starszego dziecka, przecież teraz to jest malutki Oleczek [/QUOTE]
Hehe, pewnie,że Oleczek brzmi lepiej dla malutkiego brzdąca A po niemiecku to nawet zdrobnienia nie brzmią zdrobniale

Napisane przez alingles

Tomek zwiedza dom na czterech.
Czuć rosolkiem
Jak mały zaśnie to musze odkurzyc, upiec muffiny i ogólnie tysiąc rzeczy ale chęci brak.

Powiedzcie mi, a Bazile się udziela na fb?
Bo nie kojarzę.

Ty to jesteś perfekcyjna pani domu
Bazile nie ma a fb

[alingles]

Karolina, można
Jak pracowałam przed ciążą to miałam na 9. W ciąży szef dał mi trochę luzu i mogłam chodzić na 10.
Ale teraz Tomek solidaryzuje mnie z Tż. Skoro on wstaje o 6, to ja muszę chwilę wcześniej. I tym oto sposobem Tż zarobił dziś rano śniadanko
Jutro nie będzie miał tak wesoło. Bo o 6 pobudka a na 7.30 jadę do kościoła (po co tracić dzień później? ), więc się z małym pomęczy. Ale może będę dobra żona i dam mu do 7 pospać..

Dziecko śpi. W sumie pomógł mi odkurzać, bo: ręce nie, podłoga nie, zabawki nie, krzesełko nie, chuśtawki ojciec nie zamontował. To sobie poczworakował za odkurzaczem
Odwiedził nas mój chrzestny. Też mnie wyręczył, wyniósł mi śmieci i był na cmentarzu ogarnąć.


Bazile jeśli jeszcze nas podczytujesz- daj znać co u Was słychać

[alingles]

Znowu wszystkie rozkoszuja się weekendem
U nas mały zasypial na siedząco o 19. Mieliśmy ubaw. Znakiem tego poszedł na brudaska spać bo nie chcieliśmy go rozbudzac kąpielą. Tylko pampers, piżama i jeść.

Dobrej nocy

[Ka rolina]

No i mamy wysypke A gorączki nie ma i mam nadzieję,że tak już zostanie rosi: Bardzo mi ulzylo,bo wczoraj wieczorem juz bylam załamana,bo minęło 3,5 doby , a o 21 mały znowu miał 40 st no,ale jak widać przy trzydniowce gorączka może trzymać dłużej niż trzy dni...

[__Sylwia__88]

Napisane przez Ka rolina

No i mamy wysypke A gorączki nie ma i mam nadzieję,że tak już zostanie rosi: Bardzo mi ulzylo,bo wczoraj wieczorem juz bylam załamana,bo minęło 3,5 doby , a o 21 mały znowu miał 40 st no,ale jak widać przy trzydniowce gorączka może trzymać dłużej niż trzy dni...

Dobrze że to trzydniowka. Pediatra mi mówiła że są dwa rodzaje- słabsza i mocniejsza i przy tej temp może być ponad 40 stopni. A i pamiętaj żeby na 6 tyg że szczepieniami się wstrzymać jak masz jeszcze jakieś.

[Bogini Bastet]

hej

Karolina, super wiadomość wypocznij trochę, bo pewnie jesteś wyczerpana.

u nas małe zmiany:
przeszliśmy na spacerówkę. skoro wychodzimy na aktywności nie ma co katować Jurka widokiem szarego nieba. Jurek zachwycony zmianą ja rozpaczam, bo już go nie widzę

Jurek zaczął raczkować nagle porzucił swój stary styl poruszania się i teraz porusza się z gracją chyba na złość babciom, bo wymądrzały się jedna przez drugą: "Jurek nie będzie raczkował, bo jego tatuś nie raczkował", "niektóre dzieci tak mają, że poruszają się po swojemu i już nie mają potrzeby raczkowania"

wzruszyliśmy się z tżetem teraz czekamy na pierwsze słowo

Sylwka szklany stół widzę, że jesteś masochistką

[alingles]

Dzień dobry
Tomek zrobił nam niedzielę i po mleku o 6 spal jeszcze 2 godziny

Kleopatra przyjedzie za 2 godziny, zageszczamy ruchy z tż.
Ładna pogoda jest to później pójdziemy na spacer

Miłego dnia

[__Sylwia__88]

Berenika, Bogini- mam szklaną ławę w salonie i zarzekałam się że nidy więcej szkła ale czarne szkło wygląda jeszcze piękniej. No i dużo trwalsze od lakierowanego a tylko stół w połysku nam tam pasuje.

Zaliczyłam dziś 6 km spacer i najchętniej poszłabym spać ale to by się rowanalo z problemem ze snem na noc.