Sierpniowe mamusie 2015 - część III :)

[mms_22]

Napisane przez fiona27

U nas nie było przytulanek po porodzie parę miesięcy, więc długa abstynencja nie jest mi obca
A zresztą ja z tych co mogą raz na miesiąc i koniec.

Napisane przez roxana_lu

A ja z tych co nie musza wcale
Jaki TŻ miał raj jak sie o dzidziusia staraliśmy

Oj.... Jakie niedobre żony Nie ładnie tak mężom odmawiać
Chociaż ja już ponad tydzień unikam tego jak ognia Nie wiem, po prostu jakiejś "niechcicy" dostałam Aż się sama sobie dziwię... I czekam, aż znormalnieję, bo mi szkoda tego mojego chłopa Dla nas to jest mega przeskok... Przed ciążą to zdarzało się nawet kilkanaście razy w tygodniu (tak, tak kilkanaście) a teraz 1, 2x maksymalnie, chociaż ostatnio 0

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez roxana_lu

No ja tez ciagle z juniorem mówimy o dzidziusiu i chciałabym wiedziec juz co to za malenstwo tam jest - jeszcze tydzien !

No ja też niedługo się może dowiem Jeszcze 11 dni chociaż moja kuzynka płeć poznała dopiero gdzieś w 7mc, bo tak się Mała układała, że nie dała się podglądnąć

a i jutro zaczynamy 19tc do półmetka coraz bliżej

[majka242007]

Napisane przez mms_22

Oj.... Jakie niedobre żony Nie ładnie tak mężom odmawiać
Chociaż ja już ponad tydzień unikam tego jak ognia Nie wiem, po prostu jakiejś "niechcicy" dostałam Aż się sama sobie dziwię... I czekam, aż znormalnieję, bo mi szkoda tego mojego chłopa Dla nas to jest mega przeskok... Przed ciążą to było kilkanaście razy w tygodniu (tak, tak kilkanaście) a teraz 2x maksymalnie, chociaż ostatnio 0

też tak miałam... A jak o dzidzie się starałam to mogłam ,,nie schodzić,, hahaha
biedny TZ uciekał po kątach a ja za nim i ,,BEDZIE CO?,, HEHEH

[roxana_lu]

MMS to u Was faktycznie przeskok u nas raczej norma

A ja zapraszam na kolacje... Pierwsza kolacje !
ImageUploadedByWizaz Forum1425145090.248437.jpg

[majka242007]

Napisane przez mms_22

No ja też niedługo się może dowiem Jeszcze 11 dni chociaż moja kuzynka płeć poznała dopiero gdzieś w 7mc, bo tak się Mała układała, że nie dała się podglądnąć

a i jutro zaczynamy 19tc do półmetka coraz bliżej

Podpatrzyłam mamusie lutowe i poczytałam opisy porodów... Większość chyba urodziła przed terminem... i to tak 2-3 tygodnie...
Ja mam cc ustalone 2 tyg przed terminem ... Ale wy jak naturalnie będziecie rodziły to jeszcze w lipcu bądą dzidzie

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

też tak miałam... A jak o dzidzie się starałam to mogłam ,,nie schodzić,, hahaha
biedny TZ uciekał po kątach a ja za nim i ,,BEDZIE CO?,, HEHEH

No u nas odmienny stan był w czasie starań :P TŻ nie przyzwyczajony wiec az sie mnie czasami obawiał potrafił rano sie obudzic i bez dzien dobry powiedziec "dzisiaj spokoj, prosze !!"

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

MMS to u Was faktycznie przeskok u nas raczej norma

A ja zapraszam na kolacje... Pierwsza kolacje !
Załącznik 5925915

hahahaha nie uwierzysz co dzis jadłam na 2-gą kolacje Bułkę z pomidorem ogórkiem i szczypiorkiem bez wędliny jakos patrzeć na nią nie mogę...
Na pierwszą kolację a w sumie podwieczorek płatki z mlekiem i cukrem...
Teraz zjadłam pól słonecznika i chrupki Monster Munch i jestem głodna wic trzeba znów cos zrobić

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

Podpatrzyłam mamusie lutowe i poczytałam opisy porodów... Większość chyba urodziła przed terminem... i to tak 2-3 tygodnie...
Ja mam cc ustalone 2 tyg przed terminem ... Ale wy jak naturalnie będziecie rodziły to jeszcze w lipcu bądą dzidzie

Ja tez bym chciała cc no i moze wtedy uda sie wczesniej ogarnac temat, dla mnie im wczesniej tym lepiej, zdaze sie ogarnac do rozpoczęcia nowego roku szkolnego :P

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

No u nas odmienny stan był w czasie starań :P TŻ nie przyzwyczajony wiec az sie mnie czasami obawiał potrafił rano sie obudzic i bez dzien dobry powiedziec "dzisiaj spokoj, prosze !!"

hahahoj też własnie momentami zmykał gdzieś i mówił że nie wydoli tylko że mojego można szybko nakręcić... Wystarczą pończochy i leci jak mysz do sera

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

hahahaha nie uwierzysz co dzis jadłam na 2-gą kolacje Bułkę z pomidorem ogórkiem i szczypiorkiem bez wędliny jakos patrzeć na nią nie mogę...
Na pierwszą kolację a w sumie podwieczorek płatki z mlekiem i cukrem...
Teraz zjadłam pól słonecznika i chrupki Monster Munch i jestem głodna wic trzeba znów cos zrobić

Kurde, mnie na szczęście do "smieciowego" jedzenia nie ciągnie ! U mnie tym bardziej byłoby to nie wskazane
Ale jem wlasnie te pyszne kanapeczki i tak sobie mysle ze bym zjadła kasze gryczana z cebulka podsmażana i kefir do tego obłęd jakis

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez majka242007

hahahoj też własnie momentami zmykał gdzieś i mówił że nie wydoli tylko że mojego można szybko nakręcić... Wystarczą pończochy i leci jak mysz do sera

:P
Moja szafa sie wzbogaciła w tym czasie o kilka "ciuchów" :P moment i juz nie miał oporów ;P ale pozniej mowil ze czuł sie mega wykorzystany ;P

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

Ja tez bym chciała cc no i moze wtedy uda sie wczesniej ogarnac temat, dla mnie im wczesniej tym lepiej, zdaze sie ogarnac do rozpoczęcia nowego roku szkolnego :P

no ja tez mmała do pierwszej klasy pójdzie.... jej jak ten czas leci... Taka maciupka dopiero była...
Mam trochę farta bo tatuś ją zabiera do Egiptu na początku sierpnia, właśnie wtedy mam mieć cc, ona wraca w połowie sierpnia wiec zdążę wrocić ze szpitala i jeszcze mieć kilka dni na ogarnięcie się...

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez roxana_lu

:p
moja szafa sie wzbogaciła w tym czasie o kilka "ciuchów" :p moment i juz nie miał oporów ;p ale pozniej mowil ze czuł sie mega wykorzystany ;p

jak się nazywa gwałt na facecie???

-sex niespodzianka

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

MMS to u Was faktycznie przeskok u nas raczej norma

A ja zapraszam na kolacje... Pierwsza kolacje !
Załącznik 5925915

Smacznego Ja sie właśnie zastanawiam co by tu zjeść...

Napisane przez majka242007

Podpatrzyłam mamusie lutowe i poczytałam opisy porodów... Większość chyba urodziła przed terminem... i to tak 2-3 tygodnie...
Ja mam cc ustalone 2 tyg przed terminem ... Ale wy jak naturalnie będziecie rodziły to jeszcze w lipcu bądą dzidzie

No ja się nastawiam tak na koniec lipca I zdziwię się, jak urodzę w terminie

Napisane przez roxana_lu

No u nas odmienny stan był w czasie starań :P TŻ nie przyzwyczajony wiec az sie mnie czasami obawiał potrafił rano sie obudzic i bez dzien dobry powiedziec "dzisiaj spokoj, prosze !!"

[fiona27]

Napisane przez mms_22

Oj.... Jakie niedobre żony Nie ładnie tak mężom odmawiać
Chociaż ja już ponad tydzień unikam tego jak ognia Nie wiem, po prostu jakiejś "niechcicy" dostałam Aż się sama sobie dziwię... I czekam, aż znormalnieję, bo mi szkoda tego mojego chłopa Dla nas to jest mega przeskok... Przed ciążą to zdarzało się nawet kilkanaście razy w tygodniu (tak, tak kilkanaście) a teraz 1, 2x maksymalnie, chociaż ostatnio 0

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

W moi przypadku, to mąż nie chciał, więc on był beee ...

Napisane przez roxana_lu

MMS to u Was faktycznie przeskok u nas raczej norma

A ja zapraszam na kolacje... Pierwsza kolacje !
Załącznik 5925915

To ile ich jeszcze będzie ?
Smacznie wyglądają te kanapeczki.
Ja zjem owoc na kolację full wypas nie

Napisane przez roxana_lu

No u nas odmienny stan był w czasie starań :P TŻ nie przyzwyczajony wiec az sie mnie czasami obawiał potrafił rano sie obudzic i bez dzien dobry powiedziec "dzisiaj spokoj, prosze !!"

A u nas przez długie starania, to sex na czas, bo trzeba i mieliśmy tego serdecznie dosyć.

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

no ja tez mmała do pierwszej klasy pójdzie.... jej jak ten czas leci... Taka maciupka dopiero była...
Mam trochę farta bo tatuś ją zabiera do Egiptu na początku sierpnia, właśnie wtedy mam mieć cc, ona wraca w połowie sierpnia wiec zdążę wrocić ze szpitala i jeszcze mieć kilka dni na ogarnięcie się...

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------




jak się nazywa gwałt na facecie???

-sex niespodzianka

dobre

No junior tez ma niby pierwsza klasę ale chyba odroczymy o rok, nie jest jeszcze gotów na to, zeby juz rozpocząć taka edukacje... ech ten chory system, on dopiero 6 lat we wrzesniu skończy a miałby pójść z dziećmi ktore sa o rok i 8 miesiecy starsze o niego głupota jakich mało!! W kwietniu mamy badanie na ta gotowość szkolna, zaciskam kciuki zeby sie udało odroczyć bo boje sie ze sobie nie da rady...

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez mms_22

Smacznego Ja sie właśnie zastanawiam co by tu zjeść...



No ja się nastawiam tak na koniec lipca I zdziwię się, jak urodzę w terminie

Dziekuje juz pojadlam
Ja zjadłam dwie te kromeczki weka a moje dziecko 5... a jestem bardziej najedzona od niego tylko, ze za chwile zas bede głodna...

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez fiona27

W moi przypadku, to mąż nie chciał, więc on był beee ...





To ile ich jeszcze będzie ?

Smacznie wyglądają te kanapeczki.

Ja zjem owoc na kolację full wypas nie









A u nas przez długie starania, to sex na czas, bo trzeba i mieliśmy tego serdecznie dosyć.

Wierze, u nas sie udało w 3 cyklu a juz dosc miałam :/

A co do kolacji to tak jak pisalam, co chwile bym cos zjadła ale niewielkie ilosci... Nie mogłam dokończyć tej kanapki a za chwile bede miała chęć na cos innego

[Anev0]

Nie obraziłam się. Tylko tel mi zamulil i poszlam z forum
Co do pytanka to jakos tak mam psychiczna blokade przed kp.
Moze mi blokada zendzie narazie o tym nie myślę boje sie .

[roxana_lu]

Napisane przez Anev0

Nie obraziłam się. Tylko tel mi zamulil i poszlam z forum
Co do pytanka to jakos tak mam psychiczna blokade przed kp.
Moze mi blokada zendzie narazie o tym nie myślę boje sie .

Tak naprawdę teraz mozesz sobie wszystko planować itd a życie i tak zweryfikuje wszystko

[fiona27]

Tak w ogóle to jecie na co macie chęć, czy raczej staracie się ograniczać z jedzeniem ?

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez roxana_lu

Tak naprawdę teraz mozesz sobie wszystko planować itd a życie i tak zweryfikuje wszystko

Dokładnie, plany planami, a życie życiem

[roxana_lu]

Napisane przez fiona27

Tak w ogóle to jecie na co macie chęć, czy raczej staracie się ograniczać z jedzeniem ?

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------





Dokładnie, plany planami, a życie życiem

Ja jem to na co mam ochotę - jem cześciej a mało. Duzo owoców, warzyw. Raczej zdrowsze rzeczy jak mam ochotę na słodkie to sie zadowolę mała kanapka z dżemem lub łyżeczka nutelli czy cos takiego. Nie jem czipsow, raz miałam smaka na mc i sie wyleczyłam do konca ciazy chyba, ze dwa razy była pizza (duzo szpinaku i innych warzyw wiec tez nie najgorsza :P)

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

dobre

No junior tez ma niby pierwsza klasę ale chyba odroczymy o rok, nie jest jeszcze gotów na to, zeby juz rozpocząć taka edukacje... ech ten chory system, on dopiero 6 lat we wrzesniu skończy a miałby pójść z dziećmi ktore sa o rok i 8 miesiecy starsze o niego głupota jakich mało!! W kwietniu mamy badanie na ta gotowość szkolna, zaciskam kciuki zeby sie udało odroczyć bo boje sie ze sobie nie da rady...

o

Moja w lipcu kończy 7 lat... Udało nam sie bo dzieci ur do końca czerwca 2008 miały obowiązek iść do szkoły, a dzieci ur od 1 lipca 2008 mogły iść do zerówki. Mała ur się 4 lipca Nie wiem czym różni się dziecko ur 30 czerwca od dziecka ur 4 lipca ale cieszyłam się pomimo tego że w pięciolatkach nauczycielka namawiała mnie żeby ją puścić do 1 klasy... Miała wysoko zaliczony test 96/100 pkt ... I co z tego stwierdziłam... Skoro jest mądra gdy ma 5 lat to też będzie mądra jak będzie miała 6 lat... Proste... I poszła do zerówki.
Teraz miała testy. Trzy testy z różnych dziedzin. Wszystkie zaliczyła jako jedyna w grupie 100/100 pkt. Dumna jestem z niej nie ma co ale nie żałuję że nie puściłam jej do szkoły...
Ta punktacja to też zasługa tego że ja siedzę z nią w domu i ją uczę. Ona chętna, do niczego jej nie zmuszam... Umie już pisać literki, drukowane i pisane. Czyta krótkie wyrazy. Potrafi się podpisać imieniem i nazwiskiem i pisać niektóre wyrazy. Jest ok. Teraz wiem że jest gotowa iść do 1 klasy...
Na Twoim miejscu też bym odroczyła... Nawet gdy maluch świenie sobie radzi po co ma już miec takie obowiązki?

A u mnie już są zapisy do podstawówki.. W czwartek ją zapisałam...

[Anev0]

Fiona ja raczej staram sie ograniczyc słodycze ale z podkresleniem slowa staram się

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

dobre

No junior tez ma niby pierwsza klasę ale chyba odroczymy o rok, nie jest jeszcze gotów na to, zeby juz rozpocząć taka edukacje... ech ten chory system, on dopiero 6 lat we wrzesniu skończy a miałby pójść z dziećmi ktore sa o rok i 8 miesiecy starsze o niego głupota jakich mało!! W kwietniu mamy badanie na ta gotowość szkolna, zaciskam kciuki zeby sie udało odroczyć bo boje sie ze sobie nie da rady...

Jeśliby trafił do klasy stworzonej z samych 6-latków, to myślę, że nie miałabyś się czym martwić... No chyba, że trafi do klasy mieszanej (6 i 7latków), to wtedy faktycznie trzeba się zastanowić nad tym, czy da radę Tylko weź pod uwagę też to, na ile opanował już podstawowe umiejętności (np znajomość liter czy cyfr), żeby nie było tak, że potrafi już bardzo dużo i uczęszczając drugi rok do zerówki będzie się tam zwyczajnie nudził... Bo zniechęci się do szkoły szybciej niż myślisz

[majka242007]

Napisane przez Anev0

Nie obraziłam się. Tylko tel mi zamulil i poszlam z forum
Co do pytanka to jakos tak mam psychiczna blokade przed kp.
Moze mi blokada zendzie narazie o tym nie myślę boje sie .

Poczytaj sobie może jakieś poradniki dotyczące karmienia... Porównaj, sama musisz zdecydować co będzie dobre... I nie przejmuj się niczym, bo po porodzie różnie bywa... Hormony będą odgrywaly duuużą rolę... I może stać się zupełnie inaczej niż zaplanujesz i będziesz sie z tego cieszyć główka do góry

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez fiona27

Tak w ogóle to jecie na co macie chęć, czy raczej staracie się ograniczać z jedzeniem ?

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------



Dokładnie, plany planami, a życie życiem

Ja się nieograniczam ale też nie przejadam. Zauważyłam że lepiej się czuję gdy jem mniej a częściej... A z drugiej str jedząc mniej czuję sie prawie cały czas głodna... Mogę pochlonąć konia z kopytami...
Jej.... co by tu zjeść

[moniska139]

Wierze, u nas sie udało w 3 cyklu a juz dosc miałam :/

Mi po 1 mąż powiedział, że już nie robimy dzieci bo za stary jest tak na zawołanie

Tak w ogóle to jecie na co macie chęć, czy raczej staracie się ograniczać z jedzeniem ?

Muszę się pilnować bo bym była raz tyle na plusie. Tym bardziej, że mam tendencję do tycia i dużo mi nie trzeba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mms_22]

Napisane przez majka242007

Moja w lipcu kończy 7 lat... Udało nam sie bo dzieci ur do końca czerwca 2008 miały obowiązek iść do szkoły, a dzieci ur od 1 lipca 2008 mogły iść do zerówki. Mała ur się 4 lipca Nie wiem czym różni się dziecko ur 30 czerwca od dziecka ur 4 lipca ale cieszyłam się pomimo tego że w pięciolatkach nauczycielka namawiała mnie żeby ją puścić do 1 klasy... Miała wysoko zaliczony test 96/100 pkt ... I co z tego stwierdziłam... Skoro jest mądra gdy ma 5 lat to też będzie mądra jak będzie miała 6 lat... Proste... I poszła do zerówki.
Teraz miała testy. Trzy testy z różnych dziedzin. Wszystkie zaliczyła jako jedyna w grupie 100/100 pkt. Dumna jestem z niej nie ma co ale nie żałuję że nie puściłam jej do szkoły...
Ta punktacja to też zasługa tego że ja siedzę z nią w domu i ją uczę. Ona chętna, do niczego jej nie zmuszam... Umie już pisać literki, drukowane i pisane. Czyta krótkie wyrazy. Potrafi się podpisać imieniem i nazwiskiem i pisać niektóre wyrazy. Jest ok. Teraz wiem że jest gotowa iść do 1 klasy...
Na Twoim miejscu też bym odroczyła... Nawet gdy maluch świenie sobie radzi po co ma już miec takie obowiązki?

A u mnie już są zapisy do podstawówki.. W czwartek ją zapisałam...

To gratuluje zdolnej córy To bardzo dobrze, że mama poświęca dziecku dużo czasu i zachęca ją do nauki również w domu, ale myślę, że ma też dobrą nauczycielkę w przedszkolu, skoro drugi raz uczęszczała do zerówki, powtarzała siłą rzeczy materiał i się nie nudziła Niestety dużo nauczycielek powtarza te same czynności i zadania z roku na rok i dziecko, które uczęszcza drugi rok do tej samej grupy zwyczajnie się nudzi... Moja chrześnica jest tego przykładem. Bratowa nie puściła jej rok wcześniej do klasy I mimo, że jako 5 latka potrafiła przeczytać krótki tekst ze zrozumieniem. I drugi rok w zerówce był dla niej koszmarem, bo powtarzała to samo, co rok wcześniej. Bardzo szybko się zniechęciła... Teraz jest w klasie I i nadal twierdzi, że w szkole się nudzi, bo jest 2 kroki do przodu przed resztą klasy ...

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

Moja w lipcu kończy 7 lat... Udało nam sie bo dzieci ur do końca czerwca 2008 miały obowiązek iść do szkoły, a dzieci ur od 1 lipca 2008 mogły iść do zerówki. Mała ur się 4 lipca Nie wiem czym różni się dziecko ur 30 czerwca od dziecka ur 4 lipca ale cieszyłam się pomimo tego że w pięciolatkach nauczycielka namawiała mnie żeby ją puścić do 1 klasy... Miała wysoko zaliczony test 96/100 pkt ... I co z tego stwierdziłam... Skoro jest mądra gdy ma 5 lat to też będzie mądra jak będzie miała 6 lat... Proste... I poszła do zerówki.
Teraz miała testy. Trzy testy z różnych dziedzin. Wszystkie zaliczyła jako jedyna w grupie 100/100 pkt. Dumna jestem z niej nie ma co ale nie żałuję że nie puściłam jej do szkoły...
Ta punktacja to też zasługa tego że ja siedzę z nią w domu i ją uczę. Ona chętna, do niczego jej nie zmuszam... Umie już pisać literki, drukowane i pisane. Czyta krótkie wyrazy. Potrafi się podpisać imieniem i nazwiskiem i pisać niektóre wyrazy. Jest ok. Teraz wiem że jest gotowa iść do 1 klasy...
Na Twoim miejscu też bym odroczyła... Nawet gdy maluch świenie sobie radzi po co ma już miec takie obowiązki?

A u mnie już są zapisy do podstawówki.. W czwartek ją zapisałam...

Wiesz co mnie jedynie irytuje to, ze w zerówkach sa dzieci, ktore spokojnie mogły pójść do pierwszej klasy bo sie nadają a zostały. U juniora w grupie sa dzieci ktore piszą, liczą, czytają a junior miał 4 lata to dopiero zaczął zdaniami mowić... I potem pokrzywdzone sa te młodsze dzieci, nie radzą sobie bo te gotowe do szkoły wszystko robią w 3 minuty i sie nudzą a tym młodszym brakuje czasu.
Ja Cie rozumiem - miałas wybór wiec z niego skorzystałas i wyszło Ci to na dobre ale u nas bedzie tak, ze wlasnie przez to, ze w grupie było 3/4 takich rozwiniętych dzieci to jak juniorowi nie odrodzą to bedzie wielki problem i dla nas i dla niego.
Prosta sytuacja - siedzi junior w szatni i sie przebiera na co przychodzi dziewczynka, która miała 100/100 i mowi, ze ja nudzi ta zerówka bo te małe (czytaj junior miedzy innymi) spowalniaja grupę... Na co matka idzie do wychowawczyni i pretensje, ze dziecko nie uczy sie dostatecznie duzo - to ja pytam - po jakiego grzyba puściłas dziecko do zerowki skoro spokojnie poradziłaby sobie w pierwszej klasie ?! Większość rodziców zrobiła to ze względu na wygodę bo tu jeszcze nie ma obowiązków ...
Tak jak mowie - kazdy miał to prawo i rozumiem... Tylko nam to wyszło na szkodę

I nie gniewaj sie bo ja nie mam wcale tu na mysli Ciebie tylko ogólnie ten cały chory system...

[fiona27]

Tak pytam czy jecie tyle na ile macie chęć, bo ja jakbym się nie ograniczała, to bym spała koło lodówki Mam tak od jakiś 2 tygodni.

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

Jeśliby trafił do klasy stworzonej z samych 6-latków, to myślę, że nie miałabyś się czym martwić... No chyba, że trafi do klasy mieszanej (6 i 7latków), to wtedy faktycznie trzeba się zastanowić nad tym, czy da radę Tylko weź pod uwagę też to, na ile opanował już podstawowe umiejętności (np znajomość liter czy cyfr), żeby nie było tak, że potrafi już bardzo dużo i uczęszczając drugi rok do zerówki będzie się tam zwyczajnie nudził... Bo zniechęci się do szkoły szybciej niż myślisz

Teraz jest w grupie gdzie 10 dzieci jest ze stycznia/lutego 2008 r... A on z września 2009... Prawie dwa lata różnicy.

Tak jak wyżej napisałam - to wlasnie te 3/4 dzieci siedzi bezczynnie w zerówce i sie nudzi, junior ciagle jest po tyłach i nadrabia... Po prostu rozwija sie swoim tempem , przez rok zrobił wielkie postępy ale dla niego ten rok to tak jak dla sporej liczby dzieci starszaki w zerówce... Ma swoje tempo i nic nie da rady zrobic na sile...

[Anev0]

To moja pierwsza ciąża i wszystko bedzie dla mnie nowe
Inaczej widzi sie to z zewnątrz.
Bedzie harcore

[majka242007]

Napisane przez mms_22

Jeśliby trafił do klasy stworzonej z samych 6-latków, to myślę, że nie miałabyś się czym martwić... No chyba, że trafi do klasy mieszanej (6 i 7latków), to wtedy faktycznie trzeba się zastanowić nad tym, czy da radę Tylko weź pod uwagę też to, na ile opanował już podstawowe umiejętności (np znajomość liter czy cyfr), żeby nie było tak, że potrafi już bardzo dużo i uczęszczając drugi rok do zerówki będzie się tam zwyczajnie nudził... Bo zniechęci się do szkoły szybciej niż myślisz

W zerówce liter się nie uczą, bo zwyczajnie nie mogą. Panie mogą cyferki pouczyć. Ja Maje uczyłam w domu literek.
Chyba w nowym roku szkolnym będą same klasy mieszane, z tego co słyszałam u nas tak ma być... Zerówka już była mieszana... 6 latki z 5 latkami
Może co szkoła to inaczej...
Ja się cieszę, wybrałam super szkołę, tuz pod nosem , przez osiedlową uliczkę przechodzę i już jest. Klasy od 1-3 są przy przedszkolu do którego teraz chodzi. Wejście z innej strony ale ten sam korytarz... Tylko jego druga część. Nie maja tam wstępu klasy od 4-6 ani wyżej... Więc nadal będzie ,,bezpiecznie,,

Bylam porównać inną szkołę i dostałam zawalu... Na zebraniu z p. dyrektor oszalałam i miałam jej ochotę powiedzieć że jest chyba durna...
To było rok temu gdy wybieraliśmy zerówkę. Bo w przedszkolu do którego chodziła zerówki nie bylo.
Tam zerówka była w szkole , a na zebraniu dowiedziałam się że wszystkie dzieci ... zerowki, klasy 1-3, klasy 4-6, klasy gimnazjalne i klasy licealne mają jedno wejście i jedną szatnię i że ONA PROPONUJE ŻEBY SZEŚCIOLATKI 10-15 MIN SPÓŹNIAŁY SIĘ DO SZKOŁY CO BY STRATOWANE NIE ZOSTAŁY PRZEZ GIMNAZJALISTÓW EWENTUALNIE BY CHODZIŁY TUŻ PRZY ŚCIANIE GDY IDĄ DO SZATNI BO NIKT PATRZYŁ NA NIE NIE BĘDZIE....

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

W zerówce liter się nie uczą, bo zwyczajnie nie mogą. Panie mogą cyferki pouczyć. Ja Maje uczyłam w domu literek.
Chyba w nowym roku szkolnym będą same klasy mieszane, z tego co słyszałam u nas tak ma być... Zerówka już była mieszana... 6 latki z 5 latkami
Może co szkoła to inaczej...
Ja się cieszę, wybrałam super szkołę, tuz pod nosem , przez osiedlową uliczkę przechodzę i już jest. Klasy od 1-3 są przy przedszkolu do którego teraz chodzi. Wejście z innej strony ale ten sam korytarz... Tylko jego druga część. Nie maja tam wstępu klasy od 4-6 ani wyżej... Więc nadal będzie ,,bezpiecznie,,

Bylam porównać inną szkołę i dostałam zawalu... Na zebraniu z p. dyrektor oszalałam i miałam jej ochotę powiedzieć że jest chyba durna...
To było rok temu gdy wybieraliśmy zerówkę. Bo w przedszkolu do którego chodziła zerówki nie bylo.
Tam zerówka była w szkole , a na zebraniu dowiedziałam się że wszystkie dzieci ... zerowki, klasy 1-3, klasy 4-6, klasy gimnazjalne i klasy licealne mają jedno wejście i jedną szatnię i że ONA PROPONUJE ŻEBY SZEŚCIOLATKI 10-15 MIN SPÓŹNIAŁY SIĘ DO SZKOŁY CO BY STRATOWANE NIE ZOSTAŁY PRZEZ GIMNAZJALISTÓW EWENTUALNIE BY CHODZIŁY TUŻ PRZY ŚCIANIE GDY IDĄ DO SZATNI BO NIKT PATRZYŁ NA NIE NIE BĘDZIE....

U nas uczą sie literek, nawet w zeszytach ćwiczeń maja zadania

My tez duzo w domu ćwiczymy ale junior i tak idzie swoim tempem. Konsultowaliśmy nawet z kilkoma psychologami - jest super dzieckiem, nie ma żadnych problemów tylko po prostu potrzebuje więcej czasu na wszystko...

A i junior chodzi do zerowki w szkole, ale maja to oddzielone od reszty podstawówki i rzadko maja styczność ze starszymi dziećmi. taka szkoła która opisałaś to jakis dramat !

[majka242007]

Napisane przez mms_22

To gratuluje zdolnej córy To bardzo dobrze, że mama poświęca dziecku dużo czasu i zachęca ją do nauki również w domu, ale myślę, że ma też dobrą nauczycielkę w przedszkolu, skoro drugi raz uczęszczała do zerówki, powtarzała siłą rzeczy materiał i się nie nudziła Niestety dużo nauczycielek powtarza te same czynności i zadania z roku na rok i dziecko, które uczęszcza drugi rok do tej samej grupy zwyczajnie się nudzi... Moja chrześnica jest tego przykładem. Bratowa nie puściła jej rok wcześniej do klasy I mimo, że jako 5 latka potrafiła przeczytać krótki tekst ze zrozumieniem. I drugi rok w zerówce był dla niej koszmarem, bo powtarzała to samo, co rok wcześniej. Bardzo szybko się zniechęciła... Teraz jest w klasie I i nadal twierdzi, że w szkole się nudzi, bo jest 2 kroki do przodu przed resztą klasy ...

Maja chodziła do 5 latków w przedszkolu, a do zerówki poszła zupełnie do innego przedszkola, bliżej domu, inny program nauczania, inni znajomi i inne książki, pani też inna... Nie nudziła się bo materiał też ma inny...