Jak wymigać się z wojska??

[lain]

Napisane przez sanetka

moge sie mylic ale jesli facet ma stala prace a biora go do wojska to szef go wyrzucic nie moze. przynajmniej z moim TZem tak bylo. wrocil do pracy po sluzbie.

to tez zalezy gdzie sie pracuje. w niektorych zawodach to 9 miesiecy odmozdzania sprawia, ze wypadasz z obiegu. wrocisz, ale zaraz znajda sposob zeby cie wywalic, bo juz bedzie ktos inny na to miejsce, ktos kto caly czas byl na miejscu i wie co sie dzieje w branzy... to tak jak kobiety czesto po ciazy i macierzynskim po prostu wypadaja z branzy. teraz stara sie im organizowac jakies kursy, prace w domu etc... jak to zrobic w wojsku?

a sluzba zastepcza... nie wyobrazam sobie zeby moj TZ siedzial od 10 do 18 w pracy, a przed albo po robocie szedl do szpitala pracowac przez kilka godzin charytatywnie z mopem... takie cos jest moze dobre, jak ktos bezsensownie siedzi w domu, bo nie dostal sie na studia i nie ma co robic... ale np. nie dla czlowieka, ktory skonczyl studia, ma powazna prace i rodzine na utrzymaniu...

[sanetka]

wiem ze to roznie bywa ja tylko napisalam jak to bylo u TZa.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez lain

a sluzba zastepcza... takie cos jest moze dobre, jak ktos bezsensownie siedzi w domu, bo nie dostal sie na studia i nie ma co robic... ale np. nie dla czlowieka, ktory skonczyl studia, ma powazna prace i rodzine na utrzymaniu...

dokładnie, niech biora tych co to nie maja co robić

[Fresa]

Napisane przez Madzialenka12344321

ok. ale niech robia kogos kto nie ma stałej pracy, komu nie chce sie isc na studia, do pracy tylko sobie leniuchuje... a nie faceta który mysli o zyciu zawodowym i odłozeniu sobie kasy..

Takich to biorą w pierwszej kolejności,a tych drugich później .
Wszystko po kolei.
W przyrodzie nic nie ginie.
Jak mu pisana służba wojskowa to go nie ominie,choćby na głowie stanął i rzęsami tupał .

Madzialenko,prawdę mówiąc nikogo nie interesuje,że facet chce sobie trochę kasy odłożyć-a już na pewno nie WKU .To nie jest argument,żeby kogoś do wojska nie powoływać.

[Madzialenka12344321]

no niestety wiem

[ilo16na]

Napisane przez Fresa

A tak na marginesie .
Ciekawe,kto będzie bronił Ojczyzny ,w razie potrzeby-skoro co któryś młody,zdrowy i silny mężczyzna -tylko kombinuje,jakby tu od wojska się wymigać .
Wstyd!
I to dosłownie.
Co to za mężczyzna ,że wojska się boi ?

JA tez uwazam ze kazdy zdrowy mlody chlop powinien isc do wojska.
Zebyscie wiedzialy jak moj brat sie wymigiwal
A jeden kolega brata zlamal reke zeby nie isc -szczyt glupoty.

[lain]

no coz, ja uwazam, ze moj TZ jest stworzony do 'wyzszych' celow niz bieganie w kolko z karabinem, tarzanie sie w blocie, a w wolnym czasie dlubanie w nosie czy tez szorowanie szczoteczka toalety wojsko to by byla straszna strata czasu.
szczegolnie, ze to czego ich tam ucza mozna by nauczyc w duzo krotszym czasie (a co za tym idzie taniej). haha juz widze jak taki rezerwista biegnie na wojne
z takim wojskiem to powinnismy sie wstydzic.

na pewno zrobimy tak zeby tam TZ przypadkiem nie trafil

[Madzialenka12344321]

tak, tak zgadzam się z toba

[Fresa]

Napisane przez lain

no coz, ja uwazam, ze moj TZ jest stworzony do 'wyzszych' celow niz bieganie w kolko z karabinem, tarzanie sie w blocie, a w wolnym czasie dlubanie w nosie czy tez szorowanie szczoteczka toalety wojsko to by byla straszna strata czasu.

Strach myśleć,że właściwie to każdy mężczyzna mógłby tak powiedzieć .
Boże chroń nas przed wojną .
Bo nie będzie nas miał kto bronić .

Napisane przez lain

haha juz widze jak taki rezerwista biegnie na wojne
z takim wojskiem to powinnismy sie wstydzic.

To Cię pocieszę ,że w czasie działań wojennych pod broń powoływani są mężczyźni do lat 60,a później ewentualnie-każdy zdolny nosić broń .

[lain]

Napisane przez Fresa

To Cię pocieszę ,że w czasie działań wojennych pod broń powoływani są mężczyźni do lat 60,a później ewentualnie-każdy zdolny nosić broń .

haha no to akurat wiem doskonale. to sobie wyobraz, ze wybucha wojna, a na nia biegna faceci, ktorzy juz dawno zapomnieli jak sie skladalo bron, z brzuszkami uniemozliwiajacymi im swobodne ogladniecie przyrodzenia... chyba po przebiegnieciu 200 metrow dostaliby ciezkiej zadyszki... toz to by bylo zwykle mieso armatnie a nie wojsko... szkoda ludzi...
dlatego calym sercem jestem za utworzeniem armii zawodowej wtedy tacy panowie dbaja o swoja kondycje i podazaja za nowinkami technicznymi w armii (bo nie oszukujmy sie - teraz wojna to nie tylko kalasznikow... tu trzeba duzo wiecej miec w glowie)

Napisane przez Fresa

Boże chroń nas przed wojną .
Bo nie będzie nas miał kto bronić .

ja bym raczej zawolala: Boze, zeslij nam armie zawodowa

[Fresa]

Napisane przez lain

haha no to akurat wiem doskonale. to sobie wyobraz, ze wybucha wojna, a na nia biegna faceci, ktorzy juz dawno zapomnieli jak sie skladalo bron, z brzuszkami uniemozliwiajacymi im swobodne ogladniecie przyrodzenia... chyba po przebiegnieciu 200 metrow dostaliby ciezkiej zadyszki... toz to by bylo zwykle mieso armatnie a nie wojsko... szkoda ludzi...
dlatego calym sercem jestem za utworzeniem armii zawodowej wtedy tacy panowie dbaja o swoja kondycje i podazaja za nowinkami technicznymi w armii (bo nie oszukujmy sie - teraz wojna to nie tylko kalasznikow... tu trzeba duzo wiecej miec w glowie)



ja bym raczej zawolala: Boze, zeslij nam armie zawodowa

No kiedyś pewnie będziemy mieć wojsko w pełni zawodowe .
Ale jeszcze nie dziś i nie jutro .

[lain]

Napisane przez Fresa

Ale jeszcze nie dziś i nie jutro .

podobno za 5 lat
coz, jesli nie to bedzie inny plus - TZ uczeszczajac na wszelkaie studia podyplomowe bedzie czlowiekiem bardzo wyksztalconym


edit: oo to brzmi bardzo optymistycznie: http://www.radeksikorski.pl/index.ph...=10&akt_r=2006

[Jula]

Więc 9 miesięcy to naprawdę jest bardzo mało,człowiek nawet się nie zdąży za siebie obejrzeć i już będzie w domu

Dla niektórych 9 m-cy to dużo czasu, to 9 m-cy luki w życiorysie, w czasie których rozwijają się technologie, zmieniają się przepisy, to 9 m-cy potrzebnych do osiagnięcia pozycji w firmie, pieniędzy, stanowiska... i zrobienia miliona bardziej ciekawych i kreatywnych rzeczy dla siebie i swojej rodziny.
Dlaczego ktoś miałby chcieć spędzić je na bezsensownym uczeniu się zachowań na wypadek wojny, jesli ktoś chce wojny, to niech sam na nią idzie a nie wysyła ludzi, którzy nie mają ochoty nikogo zabijać ani dać się zabić.
Myślę, że wszyscy płacimy podatki, co jest wystarczającym "gestem" dla Ojczyzny, niech za to zapewnią wojsko zawodowe, które będzie wiedziało z z czym "się je" karabin.

JA tez uwazam ze kazdy zdrowy mlody chlop powinien isc do wojska.

A każda młoda zdrowa dziołcha powinna powić trójkę pięknych dzieci ku chwale Ojczyzny...?

[calkiem-spoko]

Napisane przez ilo16na

JA tez uwazam ze kazdy zdrowy mlody chlop powinien isc do wojska.

Ciekawe, czy twierdziłabyś tak samo, gdyby na przykład Twój wieloletni TŻ miał iść właśnie do wojska, i to do jednostki oddalonej od Ciebie o jakieś - bagatela - 500km.

Dla mnie obowiązkowe wojsko to po prostu jakaś forma niewolnictwa, ograniczenia wolności człowieka.
Idea wojny jest dla mnie ohydna, nie pozwoliłabym mojemu TŻtowi walczyć za ojczyznę, bo według mnie ważniejsze jest życie..."żadna idea nie jest warta życia" - jak chyba Kazik śpiewał. Hmm..chyba jestem pacyfistką
Do dzisiaj pamiętam, jaki wstręt we mnie budziły lekcje PO w liceum i te wszystkie nauki o gazach bojowych, broni.
Parady wojskowe są dla mnie obrzydliwe, ojcowie z dziećmi zachwycający się czołgami - jakby nie było, maszynami, kórre mają nieść śmierć.

Dlatego - WOJSKU MóWIę NIE!

Heh, na szczęście mój TŻ ma kategorię D

[Jula]

Dla mnie obowiązkowe wojsko to po prostu jakaś forma niewolnictwa, ograniczenia wolności człowieka.

Zgadzam się!!!

Parady wojskowe są dla mnie obrzydliwe, ojcowie z dziećmi zachwycający się czołgami - jakby nie było, maszynami, kórre mają nieść śmierć.

Zgadzam się po raz drugi!

[DSB]

Witam.
W kwestii usystematyzowania informacji, które Panie raczyły tutaj już umieścić:
- w obecnym stanie prawnym do zasadniczej słuzby może zostać powołany każdy, kto służby nie odbywał i ma kategorię A, bodajże do 60 roku życia,
- studentom polecam przeszkolenie w czasie wakacji - sam tak zrobiłem w tym roku, po 6 tygodniach pobytu w jednostce mam uregulowany stosunek do służby wojskowej
- nie wiem na ile to prawda, ale kadra wspominała że ZSW ma być przedłużona do 12 miesięcy (zaznaczam, że to może być plotka)
- absolwenci studiów mają szansę wykazać się na trzymiesięcznych kursach, ale z tego co słyszałem, ta grupa jest przenoszona do rezerwy z powodu braku kasy
- z armią zawodową to termin za pięć lat jest raczej nierealny, oczywiście chodzi o kasę, ale nie będę się wdawał w szczegóły. W każdym razie to opinia wyrażona przez osoby wiarygodne.

Wnioski:
-Z powodu braków kadrowych w amii, do poboru bierze się teraz wszystkich jak leci, żona, dziecko i praca nie są żadnym argumentem.
-Jeśli Twój TŻ jest przed drugim rokiem studiów i ma kategorię A - każ mu iść na zajęcia z PO - u mnie w mieście wystarczyło zdać egzamin z PO na uczelni i z dniem zakończenia studiów dostaje się rezerwę (może być tak, że zdanie tego egzaminu będzie zobowiązywało do wyjazdu na 6 tygodni szkolenia - to zalezy od ludzi w WKU)
-Jeśli skończył studia - najlepiej iść do WKU i zapytać się czy rocznik będzie przenoszony do rezerwy, jak nie - to lepiej pojechać na 3 miesiące niż na 9.
-jeśli jakiś czas się już miga od woja, są trzy drogi. Pierwsza to lewe papiery, ale z oczywistych względów odradzam z całego serca. Druga - odbyć służbę. Trzecia - służba zastępcza. Co i jak - o tym znajdziecie na stonach MOnu i stronach poświęconych unikaniu wojska. Czwartej alternatywy nie ma, nie polecam wyczekiwania na uzawodowienie armii, bo można się na tym poślizgnąć.

Pozdrawiam serdecznie.

[lain]

Napisane przez DSB

- studentom polecam przeszkolenie w czasie wakacji - sam tak zrobiłem w tym roku, po 6 tygodniach pobytu w jednostce mam uregulowany stosunek do służby wojskowej

moj TZ sie za to zabieral, nawet poszedl na to cale PO i sie wszystkiego dowiedzial, ale raz, ze jakos ci co to organizowali przestali sie tym interesowac i chyba nikt w koncu tego PO nie zdawal, a dwa, ze TZ stwierdzil, ze w sumie to nie ma czasu na 6 tygodniowy bezplatny urlop, szczegolnie, ze pracodawca na pewno nie popatrzy na to przychylnym okiem... moze student pracujacy tylko w wakacje, moglby jedne poswiecic na wojsko. niestety niektorzy studiuja zaocznie i chodza do normalnej pracy przez caly rok
wiec jak mowilam, czekamy na zawodowe, a jak nie to bedzie wiecznym studentem to tez jest jakies wyjscie

[zizou]

moj TZ wlasnie na zajecia z PO chodzil, 6 tygodni w jednostce nie byl, bo... bylo ich zbyt wielu tak im pwoiedziano poz akonczeniu 'kursu z przysposobienia obronnego'

[Madzialenka12344321]

tylko ze taka możliwosc jest na dziennych, a na zaocznych ?? chyba nie??

[DsC]

a jak u niego ze wzrokiem? albo z nogami? bo na przykład jakby miał coś kiedyś złamane niech idzie do lekarza i powie ze chce zaświadczenie bo go boli...i że nie może biegać czy coś wtedy go do wojska nie wezmą, tak samo jakby miał wadę wzroku...tez go nie wezmą

[Madzialenka12344321]

kiedys mial bark w gipsie ale to było bardzo dawno

[-september-]

Napisane przez DsC

a jak u niego ze wzrokiem? albo z nogami? bo na przykład jakby miał coś kiedyś złamane niech idzie do lekarza i powie ze chce zaświadczenie bo go boli...i że nie może biegać czy coś wtedy go do wojska nie wezmą, tak samo jakby miał wadę wzroku...tez go nie wezmą

wada wzroku nie dyskwalifikuje chyba że praktycznie jest niewidomy,
mój ma wadę -3,5 bez okularów mało co widzi a tyrac po poligonie musiał.
Co więcej opowiadał że trafiały sie tam naprawdę ciężkie przypadki jak np. chłopak z kurzą klatką piersiową widać komisja jest bardziej ślepa niż niejeden poborowy.

[DSB]

do Madzialenka12344321:
To jest program dla wszystkich studentów, niezależnie od tego, czy studia są stacjonarne, czy niestacjonarne. Jedyna różnica polega na tym, że "zaoczni" wakacje w jednostce mają od razu po drugim roku, a ci z dziennych - po trzecim.

[Madzialenka12344321]

DSB no to by było super mam nadzieje, ze mój TZ dostanie się na te studia i twedy zrobi te PO, bo na tym studium co je w tym roku skonczył niestety czegos takiego nie było

[ilo16na]

Napisane przez calkiem-spoko

Heh, na szczęście mój TŻ ma kategorię D

Jestes zlosliwa ciagle dla mnie to i ja bede.
Wiesz jak sie mowi na kategorie D- do d***

Moj obecny chlop byl w wojsku i zyje i jest wszystko ok.
Moj szwagier jest zolnierzem zawodowym i dzieki temu mogl pojechac na rok do Syrii i Iraku i mogla go odwiedzic rodzina.
I on tam nie byl narazony na niebiezpieczenstwo i dorobil tam dosc duzo na wykupienie mieszkania w Warszawie.
A siostra jadac tam miala wakacje zycia i za darmo.

[Jelonek]

Napisane przez ilo16na

Jestes zlosliwa ciagle dla mnie to i ja bede.
Wiesz jak sie mowi na kategorie D- do d***

Dziecinada...

[DsC]

Napisane przez -september-

wada wzroku nie dyskwalifikuje chyba że praktycznie jest niewidomy,
mój ma wadę -3,5 bez okularów mało co widzi a tyrac po poligonie musiał.
Co więcej opowiadał że trafiały sie tam naprawdę ciężkie przypadki jak np. chłopak z kurzą klatką piersiową widać komisja jest bardziej ślepa niż niejeden poborowy.

owszem dyskkwalifikuje...ale nie na komisji poborowej
mój tż był 4 miesiące w wojsku, a po tych 4 miesiącach zwolnini go...komisja orzekła, że ma wadę wzroku i nerwicę... więc wrócił...nie nosi okularów, chociaż powinien :/

[calkiem-spoko]

Napisane przez ilo16na

Jestes zlosliwa ciagle dla mnie to i ja bede.
Wiesz jak sie mowi na kategorie D- do d***

Daruj sobie nieudolną złośliwość.


Powiedziałabym raczej, że w przypadku mojego TŻta - Do zadań intelektualnych, a nie w kamasze.

[lain]

Napisane przez DsC

mój tż był 4 miesiące w wojsku, a po tych 4 miesiącach zwolnini go...komisja orzekła, że ma wadę wzroku i nerwicę... więc wrócił...nie nosi okularów, chociaż powinien :/

ee to moze ze wzgledu bardziej na ta nerwice niz wade wzroku go zwolnili. moj ma astygmatyzm i na komisji przeszedl, a nosi okulary. z reszta nawet na 4 miesiace go tam nie puszcze

[DsC]

Napisane przez lain

ee to moze ze wzgledu bardziej na ta nerwice niz wade wzroku go zwolnili. moj ma astygmatyzm i na komisji przeszedl, a nosi okulary. z reszta nawet na 4 miesiace go tam nie puszcze

mój też ma astygmatyzm!! więc Twojego nie powinni brać do wojska z taką wadą wzroku nie ma mowy