Mamusie Lipcowe 2015, cz.2 :)

[natetitka]

Niezalogowana, my nie mamy isofix w aucie więc bazy nie mamy. Jak ja kupowałam to mówili, że najbezpieczniej jest gdy fotelik jest w bazie plus zabezpieczony pasami, w necie też czytałam opinie, że dobrze zapięte pasy lepiej przytrzymują fotelik w razie wypadku ale tak jak piszesz w adac zwykle foteliki z bazą dostają 5. Ale myślę, że przesadzili w sklepie z porównaniem maxi cosi w pasach z tymi wózkowymi fotelikami bo te wózkowe często w ogóle nie mają testów adac więc nie wiem na czym się opierali.

[niezalogowana]

Napisane przez natetitka

Niezalogowana, my nie mamy isofix w aucie więc bazy nie mamy. Jak ja kupowałam to mówili, że najbezpieczniej jest gdy fotelik jest w bazie plus zabezpieczony pasami, w necie też czytałam opinie, że dobrze zapięte pasy lepiej przytrzymują fotelik w razie wypadku ale tak jak piszesz w adac zwykle foteliki z bazą dostają 5. Ale myślę, że przesadzili w sklepie z porównaniem maxi cosi w pasach z tymi wózkowymi fotelikami bo te wózkowe często w ogóle nie mają testów adac więc nie wiem na czym się opierali.

Szczerze to też nie wiem o co im chodziło
Mnie tylko zaskoczyło w MaxiCosi to, że materiał był cienki i po bokach postrzępiony, fotelik był lekki a ten z Bebetto wydawał się cięższy, porządniejszy i bardziej solidny Zdziwiło mnie to, bo wszędzie piszą że MaxiCosi są najlepsze, a przez to zaczęłam się zastanawiać czy trochę nie spoczęli na laurach i robią masówkę już Co do testów ADAC to nie mam wątpliwości, na pewno są wiarygodne Ale one też trochę kosztują i przez to foteliki które mają te testy muszą być droższe
Ja w sumie nie wiem czy czasem nie zostanę przy foteliku "wózkowym" bo my nie za często gdzieś jeździmy, wszędzie mamy blisko więc przypuszczam że częściej będziemy spacerować niż jeździć autem. A fotelik pewnie nam posłuży i tak tylko pół roku, bo patrząc na nas to dziecko szybko z niego wyrośnie Potem kupimy lepszy, bo w 2016 chcemy jechać na wakacje autem, no i wtedy już na foteliku nie będziemy oszczędzać

[gkatarzynka]

Niezalogowana,nie sugeruj sie waga fotelika...bo wcale nie znaczy,ze ciezszy jest solidniejszy. I tez mi sie wydaje,ze nie do konca mieli racje w sklepie... ja bym jednak zainwestowala w,porzadny fotelik,bo to,ze wy jezdzicie malo i ostroznie nie znaczy,ze wszyscy ta jezdza. my wprawdzie zadnego wypadku ani stluczki nie mielismy i Hania miala fotelik wozkowy,ale teraz kupuje porzadny fotelik. widze jak sie jezdzi na polskich ddrogach i nie chce sobie potem pluc w brode...i dziekuje Bogu,ze nas uchronil przed wypadkiem jak Hania byla malutka...
A co do zmiany fotelika na ten kolejny,to im pozniej tym lepiej,bo jednak dziiecku najwygodniej w pozycji lezacej czy chociazby pollezacej i chyba najbezpieczniej. Nie wiem jakkie foteliki ma bebbetto,ale pomysl jeszcze jak to zrobic.

[niezalogowana]

Napisane przez gkatarzynka

Niezalogowana,nie sugeruj sie waga fotelika...bo wcale nie znaczy,ze ciezszy jest solidniejszy. I tez mi sie wydaje,ze nie do konca mieli racje w sklepie... ja bym jednak zainwestowala w,porzadny fotelik,bo to,ze wy jezdzicie malo i ostroznie nie znaczy,ze wszyscy ta jezdza. my wprawdzie zadnego wypadku ani stluczki nie mielismy i Hania miala fotelik wozkowy,ale teraz kupuje porzadny fotelik. widze jak sie jezdzi na polskich ddrogach i nie chce sobie potem pluc w brode...i dziekuje Bogu,ze nas uchronil przed wypadkiem jak Hania byla malutka...
A co do zmiany fotelika na ten kolejny,to im pozniej tym lepiej,bo jednak dziiecku najwygodniej w pozycji lezacej czy chociazby pollezacej i chyba najbezpieczniej. Nie wiem jakkie foteliki ma bebbetto,ale pomysl jeszcze jak to zrobic.

Dzięki za opinię Jeszcze nie zdecydowaliśmy się konkretnie co robić z fotelikiem, więc nic nie jest przesądzone. Ale opinie doświadczonych rodziców na pewno weźmiemy pod uwagę
A z jakiej firmy Wy mieliście wózek z fotelikiem?

[Truskawka31]

[QUOTE=PalinKa_88;50512899]Bez pieczenia ale mega pyszne i Kaloryczne ;-)
Pisze od dołu blaszki
Herbatniki maślane
Masa kajmakowa
Herbatniki maślane
Dżem porzeczkowy
2x śmietana 30 z biedronki na sztywno
Kakao posypać ;-)

Smaczne i dobre jak postoi jeden dzień ;-)

Ja robię:
herbatniki
masa krówkowa z puszki
herbatniki
Masa budyniowa/karpatkowa
herbatniki
Bita śmietana, starta czekolada i orzechy włoskie.

Wszyscy się zachwycają

---------- Dopisano o 05:57 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ----------

Napisane przez niezalogowana

No właśnie

A może ona nie chce żeby ciężarówki tyły po 10kg bo sama w ciąży dużo przytyła, więc im każe przez tydzień jeść do oporu i potem mają +30kg? Żeby nie była z tym sama

Nie no, teraz to sobie głupio żartuję, absolutnie nie podważam kompetencji lekarza, czy też nawet doktora Jednak strasznie mnie ciekawi ten powód, dlaczego takie coś zaleciła.
Truskawko, czy przy kolejnej wizycie mogłabyś spytać bo umrę z ciekawości Może to zbooczenie zawodowe, ale nie daje mi to spokoju!

Oczywiście zapytam Będę chyba na wizycie u niej przed glukozą i wówczas zapytam

[gkatarzynka]

Niezalogowana,my mielismy wozek 3w1 tutek grander i fotelik to jedyne na co narzekam w tym wozku...
Faktem jest,ze ja w ciazy robie sie panikara i niestety nie przechodzi po ciazy tylko zostaje...czyli w tej ciazy jest gorzej niz w poprzedniej. Ale moj Maz dzielnie to znosi. I widze,ze odkad jest Hania,to jezdzi baaardzo ostroznie,choc nigdy nie szalal i moze dzieki temu widze nieodpowiedzialnosc innych kierowcow. Poza tym mielismy ostatnio taka dziwna rozmowe z kolega,ktory tweirdzil,ze nawet jadac 150km/h jest w stanie jechac bezpiecznie i z kazdej sytuacji wyprowadzic auto i nie docieral do niego argument odpowiedzialnosci za inne zycia,ktore przewozi ani to,ze On moze jestdoskonaym kierowca i wyprowadzi auto,ale nie wszyscy kierowcy sa tacy swietni...a nie daj Boze trafi sie pijany,ktory pojedzie 100 i nagle w niego skreci na czolowe i 150 i 100,to smierc na miejscu nie tylko kierowcow... normalnie mnie gosc wkurzyl i od tamtej pory mam zawsze oczy dokola glowy i obserwune wszystko na drodze i poza nia i mimo,ze fotelik stary jest sprawny,to postanowilam,ze kupujemy nowy bez dyskusji...bo Maz niekoniecznie mial ochote-ale teraz juz sie nie buntuje. My nie mamy isofixa,ale wydaje mi sie,ze solidniehszy fotelik nawet przy samych pasach bedzie lepiej chronil niz badziewny nawet z roznymi bajerami...ale mi elaborat wyszedl...wybaczcie,po prostu bezpieczenstwo w aucie to temat,ktory jest dla mnie trudny,bo tu mam niewielki wplyw na to co sie dzieje,wiec przynajmniej tak chce chronic swoje dzieci i zapewnic im tyle ile moge...

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Aaa...Truskawko,zapytaj jeszcze o ta glukoze i slodkosci rzeczywiscie,bo mi np gin kilka razy mowil,zeby wieczorem przed oddaniem moczu nie jesc slodkosci za duzo albo winogron,bo po co ssie stresowac jak wyjdzie glukoza w moczu czy w krwi za duza...
a przed krzywa,to raczej sie spotkalam z zaleceniem unikania slodyczy przynajjmniej dzien przed badaniem... Moze twoja gin chciala,zebys sie przyzwyczaila do slodkiego smaku...aaa...i wez sobie cytryne do wcisniecia do tej glukozy,bo wtedy podobno lepiej wchodzi a ona nie zaburza wynikow-juz dopytalam pan w luxmedzie

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

No i co do fotelikow,to jeszcze o ile dobrze pamietam,to recaro,graco maja duzo punktow wiec chyba nie musi byc maxi cosi...my ten pozniejszy mamy graco,bo mial max punktow a i cenowo byl dla nas bardziej przystepny niz inne-bo nie oszukujmy sie,bezpieczenstwo najwazniejsze,ale pozyczki na fotelik nistety nie wezme... sprobujedzis zglebic temat jak Mloda i Tatus wyjda z domu

[ja_dalia]

Napisane przez PalinKa_88

No wiem właśnie, że nie za dobrze z tym ciśnieniem
Kurcze i właśnie podglądnęłam wyniki badań krwi i moczu i też niezbyt ciekawie
Krew chyba faktycznie mocno chorobowa, ale mocz to chyba jakaś infekcja bo i leukocyty i jakieś szczawiany wapnia Ehhhhhh
Mam nadzieję, że to przez moją chorobę nic skończę antybiotyk i zrobię powtórnie dla własnego spokoju

w ciąży odhcyły od normy są "normą", więc się nie stresuj... bardzo możliwe że przez chorobe takie duże wahania -wkoncu wszystko wpływa na mocz i krew, a szczególnie zażywanie leków no stressssss

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Truskawka31

Sikorka, rewelka!!!!

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

U mojego syna serduszko bije jak trzeba, wszystko jest w porządku, mam inne żelazo do łykania - silniejsze na receptę - Tardyferon-Fol.
Mam skierowanie na badanie krwi z obciążeniem glukozą. Mam jeść pięć dni przed słodkie desery - fu!

brałam to w poprzedniej ciąży ...

nie kumam tej akcji z deserami

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Stysia11

Cześć dziewczyny ja juz po wizycie
Adaś nadal zostaje Adasiem i raczej się już to nie zmieni bo znowu pokazywał co na między nogami :-P
Poza tym wizyta wpadła bardzo dobrze. Wyniki mam wzorowe wg gina. Maleństwo zdrowiutkie, wszystkie parametry w normie i przybliżona data porodu nadal taka sama ;-)
Następna wizyta dopiero 2 lub 3 kwietnia. Może jakoś wytrzymam.
Gratuluję innym dobrych wiadomości i udanych wizyt ;-)

gratki za wizyte!

wizyta iście wielkanocna będzie

[gda]

Napisane przez niezalogowana

Czyli Ty miałaś Maxi Cosi z bazą?
Dla mnie nie jest najważniejsze to jak wygląda na stelażu, tylko tak jak pisałam wcześniej, od początku chciałam kupić wózek 2w1 i do tego Maxi Cosi bez bazy. A dziś się dowiedziałam że tylko baza gwarantuje te bezpieczeństwo, tylko użytkowany z bazą ma 5* ADAC. Bez bazy i tylko zapięty pasami można go porównać do fotelików właśnie tych "wózkowych" jeśli chodzi o bezpieczeństwo a cena zupełnie inna Tak mi powiedzieli w sklepie, i wcale nie wciskali tego fotelika z wózka, mówili że Maxi Cosi jest najbardziej popularny i polecają. No ale sama już nie wiem, dlatego tu Was pytałam czy ta baza jest tylko na jeden fotelik czy te większe potem można też na niej zamontować?

My mamy wózek 3 w 1, ale z fotelikiem Maxi Cosi. Bazę też mamy, musieliśmy kupić pasujący fotelik Maxi Cosi 9-18 kg. Ja korzystałam bardzo często z fotelika wpiętego w stelaż wózka, bo jak np. maleństwo zasnęło, to nie trzeba było przekładać go i wybudzać.

[gkatarzynka]

Właśnie zjadłam przepyszne śniadanko... wczoraj upiekłam sobie bułeczki pełnoziarniste, do tego odrobina masełka, pomidorek i rzeżucha, którą w zeszłym tygodniu posiało moje dziecko.... mniam...

a co do fotelików, to właśnie czytam http://osiemgwiazdek.blogspot.com/search/label/0-13
Mam nadzieję, że mi to rozjaśni co nieco...

[ewelina1988_20]

Gratuluje wszystkich wizyt ja wlasnie chce kupic fotelik dla synka i myśle nad caretero turbo sport bo ma możliwość wysunięcia go gdy dziecko zasnie a mam teraz britax tez wysuwany i napewno go zatrzymam dla córci

[cicha1990]

apropo ciasta bez pieczenie te zostatnio zrobilam i pycha:P slodkie ale mniam
http://www.mojewypieki.com/przepis/tarta-black-forest

[gkatarzynka]

Porównałam wyniki w testach fotelików maxi cosi, recaro, graco - powiedzmy, że te rozważam. Jeśli chodzi o wyniki z bazą lub bez, to te z bazą mają zdecydowanie lepsze wyniki w przypadku uderzenia z boku, bo jeśli chodzi o zderzenia czołowe, to porównywalne są te wyniki.
No i tak jak patrzę to mi wychodzi najlepiej recaro (bez bazy) i wizualnie mi się chyba najbardziej podoba... zaraz jeszcze pomęczę moje mamusie marcowo-kwietniowe o te foteliki... bo pamiętam, że było sporo dyskusji a dziewczyny teraz z doświadczenia będę mogły trochę powiedzieć...

[Stysia11]

Jeśli macie smartfon na androidzie to polecam aplikacje z marketu ZSZYWKA jest tam cała masa przepisów i innych aspiracji nie tylko związanych z kuchnią, ale także z modą, wystrojem wnętrz itp. Pomimo dużej ilości reklam ja bardzo lubię tą apke

[cicha1990]

agunineczka czekamy na relacje z wczorajszej wizyty! Bo ciekawe jestesmy czy poznalas w koncu kto siedzi w brzuszku i wogole!

[gda]

Napisane przez gkatarzynka

Porównałam wyniki w testach fotelików maxi cosi, recaro, graco - powiedzmy, że te rozważam. Jeśli chodzi o wyniki z bazą lub bez, to te z bazą mają zdecydowanie lepsze wyniki w przypadku uderzenia z boku, bo jeśli chodzi o zderzenia czołowe, to porównywalne są te wyniki.
No i tak jak patrzę to mi wychodzi najlepiej recaro (bez bazy) i wizualnie mi się chyba najbardziej podoba... zaraz jeszcze pomęczę moje mamusie marcowo-kwietniowe o te foteliki... bo pamiętam, że było sporo dyskusji a dziewczyny teraz z doświadczenia będę mogły trochę powiedzieć...

Jeszcze jedna wskazówka - jeśli któraś z Was zdecyduje się na bazę isofix, to najlepiej udać się do profesjonalnego sklepu, gdzie dopasują bazę do samochodu - bo nie wszystkie bazy pasują do wszystkich siedzeń (siedzenia różnią się budową).

[elinka21]

Napisane przez cicha1990

agunineczka czekamy na relacje z wczorajszej wizyty! Bo ciekawe jestesmy czy poznalas w koncu kto siedzi w brzuszku i wogole!

Wlasnie sie zastanawialam czy przeoczylam gdzies posta czy nic nam nie napisala

[cicha1990]

Napisane przez elinka21

Wlasnie sie zastanawialam czy przeoczylam gdzies posta czy nic nam nie napisala

no wlasnie nie napisala i trzyma Nas w niepewności

[gkatarzynka]

Napisane przez gda

Jeszcze jedna wskazówka - jeśli któraś z Was zdecyduje się na bazę isofix, to najlepiej udać się do profesjonalnego sklepu, gdzie dopasują bazę do samochodu - bo nie wszystkie bazy pasują do wszystkich siedzeń (siedzenia różnią się budową).

Generalnie nawet jak się decydujecie na fotelik bez bazy, to warto pójść do sklepu stacjonarnego, pooglądać, poprosić o przymierzenie i wcale niekoniecznie musicie kupować. My tak zrobiliśmy z tym fotelikiem następnym.... najpierw poczytałam o testach w sieci, potem do sklepu, żeby włożyć Młodą i zobaczyć jak siedzi (bo np mimo, że mi bardziej odpowiadało recaro ze względu i na testy i na wygląd, to Ona w recaro się darła i nie chciała siedzieć a w graco usiadła i wychodzić nie chciała), a potem Pan nam przymierzył fotelik do auta, ale i tak nie kupiliśmy, bo się Mężowi kolor nie podobał i mieliśmy czekać na inny kolor, a ja w między czasie znalazłam ten sam fotelik w kolorze dla Męża na allegro o 200zł tańszy niż w sklepie i nawet z przesyłką sporo zaoszczędziliśmy.
Z tym pierwszym fotelikiem nie da się tak zrobić, żeby Maluszka włożyć, bo jakoś trzeba ze szpitala wrócić - no chyba, że na powrót ze szpitala i pierwsze tygodnie możecie pożyczyć od kogoś zaufanego fotelik i zaraz potem pojechać z Maluszkiem i kupić specjalnie pod tego użytkownika fotelik...
No ja z doświadczeń z Młodą już wiem czego szukam i raczej nie będę czekać i spróbuję kupić najpóźniej w maju, mimo,że w razie czego mam jeszcze ten stary fotelik - pozyczyliśmy znajomym i Oni np są z niego zadowoleni - tylko ich córcia była pulchniejsza niż Hania i po prostu jest dla Niej wygodniejszy...

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Ja też szukałam info od Agunineczki...

[ja_dalia]

Napisane przez gda

My mamy wózek 3 w 1, ale z fotelikiem Maxi Cosi. Bazę też mamy, musieliśmy kupić pasujący fotelik Maxi Cosi 9-18 kg. Ja korzystałam bardzo często z fotelika wpiętego w stelaż wózka, bo jak np. maleństwo zasnęło, to nie trzeba było przekładać go i wybudzać.

ja z fotelika korzystałam jedynie w aucie... jak młoda zasnęła to ewentualnie wypinałam ją i w tym do domu i hop do wyrka... od fizjoterapeuty wiem że maluszek nie powinien długo przebywać w takim foteliku bo to zle dla jego kregosłupa... ale znam panny co po marketach (????) podrózują po pare godzin w czyms takim, a nawet ostatnio babe w parku widziałam w czyms takim na spacerze... masakra

[fuertka88]

Witam w środę

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez cicha1990

agunineczka czekamy na relacje z wczorajszej wizyty! Bo ciekawe jestesmy czy poznalas w koncu kto siedzi w brzuszku i wogole!

O tak, agunineczka pochwal się koniecznie!

[gkatarzynka]

Napisane przez ja_dalia

ja z fotelika korzystałam jedynie w aucie... jak młoda zasnęła to ewentualnie wypinałam ją i w tym do domu i hop do wyrka... od fizjoterapeuty wiem że maluszek nie powinien długo przebywać w takim foteliku bo to zle dla jego kregosłupa... ale znam panny co po marketach (????) podrózują po pare godzin w czyms takim, a nawet ostatnio babe w parku widziałam w czyms takim na spacerze... masakra

Ja też używam fotelika tylko podczas jazdy autem i do przeniesienia dziecka do domu... na tym blogu, któy wcześniej wklejałam link jest fotelik, który można rozłożyć do pozycji leżącej poza autem - własnie dla tych używających fotelika wszędzie...

[natetitka]

Napisane przez niezalogowana

Szczerze to też nie wiem o co im chodziło
Mnie tylko zaskoczyło w MaxiCosi to, że materiał był cienki i po bokach postrzępiony, fotelik był lekki a ten z Bebetto wydawał się cięższy, porządniejszy i bardziej solidny Zdziwiło mnie to, bo wszędzie piszą że MaxiCosi są najlepsze, a przez to zaczęłam się zastanawiać czy trochę nie spoczęli na laurach i robią masówkę już Co do testów ADAC to nie mam wątpliwości, na pewno są wiarygodne Ale one też trochę kosztują i przez to foteliki które mają te testy muszą być droższe
Ja w sumie nie wiem czy czasem nie zostanę przy foteliku "wózkowym" bo my nie za często gdzieś jeździmy, wszędzie mamy blisko więc przypuszczam że częściej będziemy spacerować niż jeździć autem. A fotelik pewnie nam posłuży i tak tylko pół roku, bo patrząc na nas to dziecko szybko z niego wyrośnie Potem kupimy lepszy, bo w 2016 chcemy jechać na wakacje autem, no i wtedy już na foteliku nie będziemy oszczędzać

Te wózkowe też są przeważnie mniejsze bo do 9kg to pewnie faktycznie wam dziecko do zimy wyrośnie, może nie wagowo ale wzrostowo + jakieś grubsze ubranka. Nasz maxi cosi jest do 13kg, młody ma niecałe 10 a już się robi za długi do fotelika, powinniśmy zmieniać na taki od 9kg ale ledwo przekracza tą wagę (ale synek ma rok). Ale też przeglądając czeluści internetu widziałam, że są foteliki 0-18. Z tym że jakoś marnie widzę takiego noworodka w czymś takim. Ja jeszcze o maxi cosi słyszałam, że mają przestarzałe testy adac, że nie były aktualizowane w ostatnich latach, ale nie sprawdzałam tych pogłosek.

Napisane przez ja_dalia

ja z fotelika korzystałam jedynie w aucie... jak młoda zasnęła to ewentualnie wypinałam ją i w tym do domu i hop do wyrka... od fizjoterapeuty wiem że maluszek nie powinien długo przebywać w takim foteliku bo to zle dla jego kregosłupa... ale znam panny co po marketach (????) podrózują po pare godzin w czyms takim, a nawet ostatnio babe w parku widziałam w czyms takim na spacerze... masakra

No właśnie te spacery, pisałam wam o tej dziewczynie kiedyś, jeszcze ją parę razy przyuważyłam na spacerach w foteliku ostatnio jednak przesiedli się z małym do spacerówki pewnie młody zaczął siadać bo już 5-6 mcy pewnie ma.

Napisane przez fuertka88

Witam w środę

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------


O tak, agunineczka pochwal się koniecznie!

Nasza wątkowa gaduła pewnie dowiedziała się kto zamieszkuje jej brzuszek i przepadła na wyprzedażach :brzyda l: Czekamy na wieści

[Gazela TV]

Witam po krótkiej przerwie,

w końcu udało mi się załączyć laptopa po tygodniu. Przeprowadzka już za mną i jestem w trakcie wypakowywania. Dzisiaj dzień dla mnie, bo wieczorem w końcu wypakowałam wszystkie kosmetyki.
Jeszcze tylko załatwię parę urzędowych tematów i mogę się zacząć cieszyć ciążą w Szwajcarii.

Zaczynam też nadrabiać zaległości, czeka na mnie ponad 20 stron

Mały z dnia na dzień rozpycha się co raz bardziej i rozdaje kopniaki. Na ostatniej wizycie pierwszy raz był tatuś i też zobaczył siusiaczka. Poza tym to wszystkie wyniki w normie. Kolejna wizyta 10 marca, jestem ciekawa jak to będzie tu wyglądać, tym bardziej że nie znam jeszcze języka.

[ddaaiissyy]

Dzien dobry
W kwestii fotelika, kupowaliśmy wózek 3w1, wlasnie maxi cosi.
Bazy nie miałam, choć następny fotelik i kolejny, ktory kupowaliśmy tylko zapinamy na isofix.
Przypuszczam, ze Mały bedzie bez bazy teraz rowniez jeździł.
Córeczka do większego (9-18kg) przesiadła sie jakoś w okolicy roczku, moze ciut pózniej.

Agunineczka, czekamy na wieści!
Furtka, swietnie dziewczynki rosną, idealnie równo

Kciuki za dzisiejsze wizytki i trzymam kciuki za poznanie kolejnych płci ️

[agunineczka]

Napisane przez cicha1990

agunineczka czekamy na relacje z wczorajszej wizyty! Bo ciekawe jestesmy czy poznalas w koncu kto siedzi w brzuszku i wogole!

Napisane przez elinka21

Wlasnie sie zastanawialam czy przeoczylam gdzies posta czy nic nam nie napisala

Napisane przez fuertka88

Witam w środę

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------


O tak, agunineczka pochwal się koniecznie!

jestem jestem
wczoraj juz nie miałam sił żeby tutaj zajrzeć, a dzis rano byłam w lupmie haha czyli zakupy dzieciowe czas start

Z dzieciem wszystko ok, wszystkie narządy super, serduszka pięknie bije, prawie pół kilo wagi No i wiemy kto to będzie

przyznam sie, że jestem toche rozczarowana, wczoraj byłam nawet zła, tak wiem, głupio, że zamiast sie cieszyć że zdrowe i w ogóle to ja odwalam takie numery... no ale nie tego sie spodziewałam... moje marzenie póki co sie nie spełni, bo..... będzie..... chłopak...
moje przeczucie mnie zawiodło, chociaż ostatnio śnił mi sie chłoak z wielkim siusiakiem, wiec moze jednak cos było na rzeczy... ale ja tak bardzo chciałam dziewczynkę, że wmawiałam sobie, że bedzie Lilka...
no nic, nastepnym razem...

a teraz będzie Filip Franciszek

[MarudexuS]

Napisane przez agunineczka

przyznam sie, że jestem toche rozczarowana, wczoraj byłam nawet zła, tak wiem, głupio, że zamiast sie cieszyć że zdrowe i w ogóle to ja odwalam takie numery... no ale nie tego sie spodziewałam... moje marzenie póki co sie nie spełni, bo..... będzie..... chłopak...

No to mamy trochę podobnie ale ja się już przyzwyczajam do siusiaka, może jednak spróbujemy 2 raz jak mi pierworodny nie da za bardzo w kość

Gratuluję siusiaka, wiem, że teraz to nie jest szczyt marzeń ale damy radę będziemy kochały swoich chłopaków najmocniej na świecie

[agunineczka]

a poza tym tż jest w siódmym niebie, że będzie syn.. mój tata, teściowie, mój brat (swoja drogą przyszły chrzestny) też sie jaraja że chłopak, tylko ja jakos jeszcze nie mogę tego do siebie przyjać, serio, nie spodziewałam sie u siebie takiej reakcji...
pisałam od początku ciaży taki pamietnik do dziecka, pisałam go bezosobowo, ale jak wiem, że bedie chłopak to jakos nie mam ochoty tego dlaej pisać... zakupy ciuszkowe też mnie jakoś nie jarają, ale poszłam, bo nie ma co odkładać na później, wole rozłożyc wydaki w czasie... kupiłam kilka bodziaków, ale dupa, dla chłopców jest zdecydowanie mniej ciuchów, poza tym jak widziałam te wszystkie sukienki, spódniczki itd było mi smutno... ;/

ech.....

[PalinKa_88]

Napisane przez agunineczka

jestem jestem
wczoraj juz nie miałam sił żeby tutaj zajrzeć, a dzis rano byłam w lupmie haha czyli zakupy dzieciowe czas start

Z dzieciem wszystko ok, wszystkie narządy super, serduszka pięknie bije, prawie pół kilo wagi No i wiemy kto to będzie

przyznam sie, że jestem toche rozczarowana, wczoraj byłam nawet zła, tak wiem, głupio, że zamiast sie cieszyć że zdrowe i w ogóle to ja odwalam takie numery... no ale nie tego sie spodziewałam... moje marzenie póki co sie nie spełni, bo..... będzie..... chłopak...
moje przeczucie mnie zawiodło, chociaż ostatnio śnił mi sie chłoak z wielkim siusiakiem, wiec moze jednak cos było na rzeczy... ale ja tak bardzo chciałam dziewczynkę, że wmawiałam sobie, że bedzie Lilka...
no nic, nastepnym razem...

a teraz będzie Filip Franciszek

Super kochana :-* gratuluję synka i powiem Ci że ja też byłam sceptycznie z początku nastawiona na chłopca, bo też Tż i ja chcieliśmy core.
Mam nawet zdjęcia z usg przerobione przez Męża gdzie widać maleństwo i podpisane Dorotka ;-)
Ale teraz to bardzo się cieszymy :-D
Jeszcze raz gratuluję i fajnie ze kolejny siusiak ;-)

[elinka21]

Napisane przez agunineczka

jestem jestem
wczoraj juz nie miałam sił żeby tutaj zajrzeć, a dzis rano byłam w lupmie haha czyli zakupy dzieciowe czas start

Z dzieciem wszystko ok, wszystkie narządy super, serduszka pięknie bije, prawie pół kilo wagi No i wiemy kto to będzie

przyznam sie, że jestem toche rozczarowana, wczoraj byłam nawet zła, tak wiem, głupio, że zamiast sie cieszyć że zdrowe i w ogóle to ja odwalam takie numery... no ale nie tego sie spodziewałam... moje marzenie póki co sie nie spełni, bo..... będzie..... chłopak...
moje przeczucie mnie zawiodło, chociaż ostatnio śnił mi sie chłoak z wielkim siusiakiem, wiec moze jednak cos było na rzeczy... ale ja tak bardzo chciałam dziewczynkę, że wmawiałam sobie, że bedzie Lilka...
no nic, nastepnym razem...

a teraz będzie Filip Franciszek

Heh przeszlam to samo, moj M do brzucha tylko Kingusia wolal wiem co czulas tez sie czulam troszki rozczarowana glupie to mega ale teraz juz bym tego mojego szkraba na dziewczynke nie zamienila

[MarudexuS]

Napisane przez elinka21

teraz juz bym tego mojego szkraba na dziewczynke nie zamienila

I tego się trzymajmy