Świece zapachowe cz. VII (m.in. Yankee Candle, Kringle Candle)

[kasztanka3]

Napisane przez moniqsan

Też bym wolała, gdyby u mnie działało

Lavender Vanilla - w całym domu pachnie czysta wanilia
Albo przez noc po godzinnym wczorajszym paleniu lavenda wyparowała, albo taki zapach. Specjalnie odpaliłam przed wyjściem z domu, by sprawdzić co poczuję po powrocie z przedszkola. I tak właśnie - zapach świecy z IKEA. Nad miseczka czuć coś więcej. A tak fajnie się zapowiadało

Bardzo jestem ciekawa Lavender vanilla, muszę w końcu kupić.

[FikcjaJestModna]

Napisane przez kasztanka3

Myślę, że zapach bardzo by mi się spodobał

Zauważyłam, że większe ilości wosku łatwiej wydostać z kominka - same wyskakują po odwróceniu miseczki. Wczoraj paliłam połowę tarty Black plum blossom i nie miałam dzisiaj w ogóle problemu z wydostaniem wosku, sam wypadł. Jak wrzucam 1/4 tarty, to już muszę mrozić miskę, bo nie ma szans, żeby wosk sam wyszedł

Napisane przez panna__em

Myślę, że jeśli lubisz takie nieoczywiste zapachy to na pewno by Ci się spodobał

Ja zawsze podważam wosk nożem, ale takim do obiadu, bez ostrej końcówki. Podważam z boku i odskakuje cały. Nie mam cierpliwości do mrożenia

Napisane przez kasztanka3

Ja zawsze wrzucam miseczkę od kominka do zamrażarki rano, jak robię śniadanie, więc nie jest to dla mnie w ogóle upierdliwe, bo i tak kręcę się w kuchni. A jak wracam z pracy mogę od razu odpalić nowy zapach

Ja mam problem z wyjmowaniem wosku z kominka. Próbowałam robić jak Kasztanka, tj. rano wrzucam kominek na kilka minut, ale tylko dwa razy wyszedł bez problemu. A tak to albo trzyma się mocno i nie da się go ruszyć, albo jak wyjmuę to jest spękany na całej powierzchni :/

Podgrzewanie przez kilkanaście sekund też nie daje rady. Podważanie też, bo mi się w kawałkach podnosi, a nie w całości...
Jak mi żadna opcja nie działa, to po prostu rozgrzewam wosk w całości i chusteczki wkładam do nasiąknięcia. Wtedy wycieram kominek i wieczorem nadaje się do użycia.

Napisane przez PaulinciaKWC

Widzialam gdzies porownanie przy River Valley. I NP

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

I podgrzewacze z biedry Special Night

Mam River Valley i wcale nie czuję w nim Stradiego
Te podgrzewacze to te, o których któraś z dziewczyn pisała, że dostała do testowania? One już weszły do sprzedaży, do standardowej oferty?

Napisane przez moniqsan

Lavender Vanilla - w całym domu pachnie czysta wanilia
Albo przez noc po godzinnym wczorajszym paleniu lavenda wyparowała, albo taki zapach. Specjalnie odpaliłam przed wyjściem z domu, by sprawdzić co poczuję po powrocie z przedszkola. I tak właśnie - zapach świecy z IKEA. Nad miseczka czuć coś więcej. A tak fajnie się zapowiadało

Chyba dziś odpalę. Mnie się ten zapach na sucho bardzo podoba. Przypomina mi zapach dziecięcy, ale słodszy niż Baby Powder. Nie umiem go opisać, ale ciekawa jestem go bardzo. Wydaje mi się też, że może być killerem, a jak nie to przynajmniej mocny powinien być, bo mi nim cały koszyczek pachniał przez jakiś czas. Teraz zapachów więcej mam, to już się mieszają, ale i tak ta lawenda z wanilią się przebija.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

A miała któraś z Was wosk Kringla Welcome Home?
Po tym jak spodobała mi się gorąca czekolada od nich zachciało mi się więcej, na liście mam zachwalane akwarele, Secrets i Grey (podoba mi się zdjęcie; mogłabym takiego mężczyznę w salonie postawić, w tumblerze ).

[kasztanka3]

Napisane przez FikcjaJestModna

Ja mam problem z wyjmowaniem wosku z kominka. Próbowałam robić jak Kasztanka, tj. rano wrzucam kominek na kilka minut, ale tylko dwa razy wyszedł bez problemu. A tak to albo trzyma się mocno i nie da się go ruszyć, albo jak wyjmuę to jest spękany na całej powierzchni :/

Podgrzewanie przez kilkanaście sekund też nie daje rady. Podważanie też, bo mi się w kawałkach podnosi, a nie w całości...
Jak mi żadna opcja nie działa, to po prostu rozgrzewam wosk w całości i chusteczki wkładam do nasiąknięcia. Wtedy wycieram kominek i wieczorem nadaje się do użycia.

A kiedy go wkładasz do zamrażarki?
Ja palę po południu/wieczorem, przez noc wosk sobie zastyga, a rano go wrzucam na ok. 10 minut i wyskakuje bez problemu. Nigdy mi nie popękał Z podgrzewaniem nie lubię się bawić, bo to babranina.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez FikcjaJestModna

Mam River Valley i wcale nie czuję w nim Stradiego
Te podgrzewacze to te, o których któraś z dziewczyn pisała, że dostała do testowania? One już weszły do sprzedaży, do standardowej oferty?

A co w nim czujesz? bo mnie kusił. Te podgrzewacze wlasnie, ja pisalam ale nie wiem czy już można je kupic nie zaglądam ostatnio w tamte rejony.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez FikcjaJestModna

A miała któraś z Was wosk Kringla Welcome Home?
Po tym jak spodobała mi się gorąca czekolada od nich zachciało mi się więcej, na liście mam zachwalane akwarele, Secrets i Grey (podoba mi się zdjęcie; mogłabym takiego mężczyznę w salonie postawić, w tumblerze ).

Ja posiadam, jak paliłam to cięzko mi było okreslić zapach. Zaraz sie posztacham i spróbuje ci cos napisac

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja posiadam, jak paliłam to cięzko mi było okreslić zapach. Zaraz sie posztacham i spróbuje ci cos napisac

Ciekawe, czy podobny do Home sweet home.

[PaulinciaKWC]

Na razie na sucho, bo snow in love nie chce wyjsc z miseczki cynamon, jakby drewno, cedr?

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Na razie na sucho, bo snow in love nie chce wyjsc z miseczki cynamon, jakby drewno, cedr?

O, polubiłabym się z nim

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Ciekawe, czy podobny do Home sweet home.

nie za bardzo, home sweet home to czysta guma cynamonowa na sucho przeważa ta nuta cynamonowa, więc welcome home cos wspolnego ma. Ale home sweet home jest słodkawy, a welcome home nie.

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

nie za bardzo, home sweet home to czysta guma cynamonowa na sucho przeważa ta nuta cynamonowa, więc welcome home cos wspolnego ma. Ale home sweet home jest słodkawy, a welcome home nie.

Mnie też się Home sweet home tak kojarzy
A masz może Vanilla chai? Bo Welcome home może do niego być podobny.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Mnie też się Home sweet home tak kojarzy
A masz może Vanilla chai? Bo Welcome home może do niego być podobny.

Nie mam kiedys myslalam zeby zamowic ale odpuscilam.

[FikcjaJestModna]

Napisane przez kasztanka3

A kiedy go wkładasz do zamrażarki?
Ja palę po południu/wieczorem, przez noc wosk sobie zastyga, a rano go wrzucam na ok. 10 minut i wyskakuje bez problemu. Nigdy mi nie popękał Z podgrzewaniem nie lubię się bawić, bo to babranina.

Tak też właśnie robię. Palę woski zazwyczaj do 22/23, a rano wstaję około 6-7, w zależności jak zaczynam zajęcia albo pracę. I w trakcie porannej toalety około 5-10 minut trzymam w zamrażalniku kominek. No i dwa razy mi wyszło ok, ale reszta to I mam przez to więcej zabawy. Może to kwestia, że jest mniej wosku czy coś?

Napisane przez PaulinciaKWC

A co w nim czujesz? bo mnie kusił. Te podgrzewacze wlasnie, ja pisalam ale nie wiem czy już można je kupic nie zaglądam ostatnio w tamte rejony.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------



Ja posiadam, jak paliłam to cięzko mi było okreslić zapach. Zaraz sie posztacham i spróbuje ci cos napisac

Jak wrócę do domu wieczorem to powącham i dam znać; na tę chwilę pamiętam, że jest wodny, świeży.

Napisane przez PaulinciaKWC

Na razie na sucho, bo snow in love nie chce wyjsc z miseczki cynamon, jakby drewno, cedr?

Napisane przez kasztanka3

O, polubiłabym się z nim

Ja chyba też Dopisuję do listy chciejstw :P

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez kasztanka3

Mnie też się Home sweet home tak kojarzy
A masz może Vanilla chai? Bo Welcome home może do niego być podobny.

Ja zamówiłam Vanilla Chai, ciekawa jestem tego zapachu. Po opisie mi się podoba.

[kasztanka3]

Napisane przez FikcjaJestModna

Tak też właśnie robię. Palę woski zazwyczaj do 22/23, a rano wstaję około 6-7, w zależności jak zaczynam zajęcia albo pracę. I w trakcie porannej toalety około 5-10 minut trzymam w zamrażalniku kominek. No i dwa razy mi wyszło ok, ale reszta to I mam przez to więcej zabawy. Może to kwestia, że jest mniej wosku czy coś?

Nie wiem, ja nigdy nie mam problemu z wyciąganiem, a poza wczorajszym dniem zawsze palę 1/4 tarty.

[FikcjaJestModna]

Napisane przez kasztanka3

Nie wiem, ja nigdy nie mam problemu z wyciąganiem, a poza wczorajszym dniem zawsze palę 1/4 tarty.

Ja też mniej więcej tyle zawsze. Czasem mniej nieco, jak sie tak złamie, albo jak z samplera mam mniejszy kawałek.
Może kwestia kominka, bo z tego co wiem, to z Petal Bowl najlepiej wychodzą woski. A ja brałam biały, z płaską miseczką.

[kasztanka3]

Napisane przez FikcjaJestModna

Ja też mniej więcej tyle zawsze. Czasem mniej nieco, jak sie tak złamie, albo jak z samplera mam mniejszy kawałek.
Może kwestia kominka, bo z tego co wiem, to z Petal Bowl najlepiej wychodzą woski. A ja brałam biały, z płaską miseczką.

Nie wiem, ja zawsze muszę mrozić, a np. Kuki pisała, że bez mrożenia jej z petal bowl wychodzą.
Nie mam pojęcia, od czego to zależy

[Maguda_]

Napisane przez kasztanka3

Nie wiem, ja zawsze muszę mrozić, a np. Kuki pisała, że bez mrożenia jej z petal bowl wychodzą.
Nie mam pojęcia, od czego to zależy

Może od samego wosku, w sensie jak jest jeszcze w miarę młody a nie przesiedziały w magazynie, ma większą lepkość i lepiej się wydłubuje/ odchodzi z miseczki ... ale to tylko moje teoria

[kasztanka3]

Napisane przez Maguda_

Może od samego wosku, w sensie jak jest jeszcze w miarę młody a nie przesiedziały w magazynie, ma większą lepkość i lepiej się wydłubuje/ odchodzi z miseczki ... ale to tylko moje teoria

Nie wiem, miałam różne woski z różnych sklepów, co do świeżości niektórych miałam potężne wątpliwości a i tak problemów z wyjęciem nie było W sumie nie narzekam
A te słoiczki faktycznie wychodzą bez mrożenia i podgrzewania, to chyba jedyna ich zaleta

[Maguda_]

Napisane przez kasztanka3

Nie wiem, miałam różne woski z różnych sklepów, co do świeżości niektórych miałam potężne wątpliwości a i tak problemów z wyjęciem nie było W sumie nie narzekam
A te słoiczki faktycznie wychodzą bez mrożenia i podgrzewania, to chyba jedyna ich zaleta

I że są śliczne
No to teoria mi upadła

[kasztanka3]

Napisane przez Maguda_

I że są śliczne
No to teoria mi upadła

Są całkiem urocze, ale za małe

[Maguda_]

Napisane przez kasztanka3

Są całkiem urocze, ale za małe

Trudno, na razie cieszą mnie swoim widokiem

[kasztanka3]

Napisane przez Maguda_

Trudno, na razie cieszą mnie swoim widokiem

Ciężko je nawet na trzy części podzielić, najlepiej na dwie, a wtedy to za droga zabawa

[PaulinciaKWC]

I jeszcze male grzeszki

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

I jeszcze male grzeszki

[Maguda_]

Napisane przez kasztanka3

Ciężko je nawet na trzy części podzielić, najlepiej na dwie, a wtedy to za droga zabawa

Trudno, zapachy które mam w tej postaci chyba już nie są dostępne w innej wersji.

[BlueSunshine]

Napisane przez PaulinciaKWC

I jeszcze male grzeszki

poważnie zaczynam myśleć o lake w świecy A vanilię kocham

[Maguda_]

Napisane przez PaulinciaKWC

I jeszcze male grzeszki

Gdzie dorwałaś satynkę?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Maguda_

Gdzie dorwałaś satynkę?

Na allegro

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez BlueSunshine

poważnie zaczynam myśleć o lake w świecy A vanilię kocham

Ciekawi mnie ten zapach, wąchalam świecę w sklepie ale byla 1 i nie czułam NIC, liczę na samplerka

[BlueSunshine]

Napisane przez PaulinciaKWC

Na allegro

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Ciekawi mnie ten zapach, wąchalam świecę w sklepie ale byla 1 i nie czułam NIC, liczę na samplerka

u mnie wosk bardzo ładnie pachnie, jest mocny

[moniqsan]

Napisane przez FikcjaJestModna

Ja też mniej więcej tyle zawsze. Czasem mniej nieco, jak sie tak złamie, albo jak z samplera mam mniejszy kawałek.
Może kwestia kominka, bo z tego co wiem, to z Petal Bowl najlepiej wychodzą woski. A ja brałam biały, z płaską miseczką.

Też mam ten komiek. Od kilkunastu dni ćwiczę wyciaganie wosków i doszłam już do takiej wprawy, że bez wiekszych ceregieli wysuwam wosk po krótkim podgrzaniu go, albo po zastygnięciu jeśli niedawno paliłam. Po podgrzaniu odczekuję pół min. i próbuję go pchnać raz drugi i w końcu cały się przesuwa. Spróbuj. Szybko i bez babrania, chusteczek itd

Palę właśnie VS. Chyba mam przesyt waniliowych zapachów
Wcale jakoś znów bardzo mi się nie podoba. Owszem, jest przyjemny, ale nie rozumiem aż takich peanów
Chyba potrzebuję jakiejś perfumerii badź orzeźwiajacego świeżaka w stylu childs żeby się zresetować na te mdłości (przy czym mdłe, nie mam na myśli - be) ... A najlepie Snow In Love

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Na allegro

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Ciekawi mnie ten zapach, wąchalam świecę w sklepie ale byla 1 i nie czułam NIC, liczę na samplerka

Jest piękny

[moniqsan]

Napisane przez Maguda_

Gdzie dorwałaś satynkę?

Spore zapasy sa w Lawendowym Dworku. Woski i samplery