Panny Młode 2015 część 39- nasz sezon!

[MartusiaWu]

Napisane przez Na biurku Oli

Doszły płatki i tiul na rolce. Wszystko fajnie, ale dlaczego ich miętowy to zielony?

poczuł wiosnę?

[Mariuszowa]

Dzień dobry!

Byłam dziś z siostrą na egzaminie na prawko, no i zdała .
Potem łatwiłam jakieś pierdoły, byłam u chrzestnej na kawie, zrobiłam obiad, a teraz zaczęłam oglądać House of Cards.

[sloneczna457]

Napisane przez Mariuszowa

Dzień dobry!

Byłam dziś z siostrą na egzaminie na prawko, no i zdała .
Potem łatwiłam jakieś pierdoły, byłam u chrzestnej na kawie, zrobiłam obiad, a teraz zaczęłam oglądać House of Cards.

Gratki dla siostry

Wpadłam dziś przed pracą na chwilę do centrum handlowego i dostałam kwiatka z okazji Dnia Kobiet od pani z Alior Banku zaskoczyła mnie trochę, ale bardzo to miłe

[ania9o]

Łapie mnie kryzys z suknią. Boję się, że ona się rozmyśliła i tak odwleka zamiast mi powiedzieć że mi nie zrobi, tzn. moja krawcowa.
Tak z mamą pogadałam i mi mówi, że trochę dziwne, że od 2 miesięcy bolą ją korzonki (podobno wyskoczył jej dysk ale potem mi chłopaki mówili, że to korzonki)... Takie to trochę kręcone bo raz dysk, raz korzonki, każdy ma inną wersję. Nie wiem co myśleć szczerze mówiąc.
Boję się że jak się wstrzymam jeszcze to ona mi potem powie, że wyjeżdża na wieś jak co roku na lato i maszyny nie zabiera ze sobą i zostanę na lodzie...

Jak ostatnio rozmawiałam z nią przez telefon to tak jakoś niechętnie ze mną rozmawiała i poprosiłam ją żeby mi dała znać jak będzie już jej lepiej ale nic nie powiedziała, że tak lub nie. No oszaleć można i nie wiadomo co myśleć...

[Vivienne]

Ania, to moze po prostu idz do innej krawcowej jak ta cos kręci?

[Kimitri]

Napisane przez Nusia1988

Moja mama mi wprowadziła zamęt w sprawie tortu...miałam wybraną mała cukiernię w CK gdzie kilka moich koleżanek zamawiało i podobno są takie "swojskie" a teraz proponuje Sowę..coś słyszałyście o tortach stamtąd?

CK o Kielce?? a gdzie miałaś zamawiać (ja poszukuje tortu w okolicach Kielc)

Jesli chodzi o Sowę to moja koleżanka pracuje w Sowie w Kielcach i prawda jest taka, że wszystkie ciasta i torty tez robia a potem przywożą z Bydgoszczy. orty sa bardzo drogie i Ona mówiła, ze za tą cene to chyba nie za bardzo się opłaca.

Ja kiedyś dostałam tort z Sowy na urodziny od koleżanek i mi smakował ale tylko dlatego, że smak był niestandardowy bo jakiś marakuja coś tam a nie wiem czy czegos takiego szukasz na wesele.

[MagicGirls]

Znalazłam krawcowa ale będę musiała kupić tiul.Trochę Mnie to przeraża bo ja się nie znam kompletnie

[sQuaara]

Napisane przez Na biurku Oli

Doszły płatki i tiul na rolce. Wszystko fajnie, ale dlaczego ich miętowy to zielony?

oj shittt... oddajesz?

[nudnylogin]

Napisane przez asica_

poszło

Mogę i ja poprosić o dietę?

[Na biurku Oli]

Napisane przez MartusiaWu

poczuł wiosnę?

Chyba aż za bardzo

[MagicGirls]

Ja polecam z Sowy tort Salvador, ale nie wiem czy na wesele to nie za drogi interes

[sQuaara]

Napisane przez ania9o

Łapie mnie kryzys z suknią. Boję się, że ona się rozmyśliła i tak odwleka zamiast mi powiedzieć że mi nie zrobi, tzn. moja krawcowa.
Tak z mamą pogadałam i mi mówi, że trochę dziwne, że od 2 miesięcy bolą ją korzonki (podobno wyskoczył jej dysk ale potem mi chłopaki mówili, że to korzonki)... Takie to trochę kręcone bo raz dysk, raz korzonki, każdy ma inną wersję. Nie wiem co myśleć szczerze mówiąc.
Boję się że jak się wstrzymam jeszcze to ona mi potem powie, że wyjeżdża na wieś jak co roku na lato i maszyny nie zabiera ze sobą i zostanę na lodzie...

Jak ostatnio rozmawiałam z nią przez telefon to tak jakoś niechętnie ze mną rozmawiała i poprosiłam ją żeby mi dała znać jak będzie już jej lepiej ale nic nie powiedziała, że tak lub nie. No oszaleć można i nie wiadomo co myśleć...

otwarcie zadzwon i zapytajnajlepiej jedz podpisac umowe
zaporponuj pociagniecie jej do odpowiedzialnosci jesli sie nie wywiąże to taka "groźba" spowoduje ze Ci powie co jest zle...

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Na biurku Oli

Chyba aż za bardzo

moze pomieszali kolory? :P bo to ewidentna zielen

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati0090]

dzięki dziołszki
teściowa już w domu- kazali jej leżeć bo prawdopodobnie te dolegliwości od kręgosłupa były. Nadal się źle czuje ale jest lepiej niż było

[Na biurku Oli]

Napisane przez MartusiaWu

poczuł wiosnę?

Napisane przez sQuaara

oj shittt... oddajesz?

Nie wiem właśnie, w sumie mam ich 6 sztu, nie wiem czy koszty przesyłki nie będą zaraz większe jak odeśle je i jeszcze zapłacę za nowe. Muszę w takim razie zamówić jeszcze gdzieś same miętowe...

[pati0090]

Napisane przez ania9o

Łapie mnie kryzys z suknią. Boję się, że ona się rozmyśliła i tak odwleka zamiast mi powiedzieć że mi nie zrobi, tzn. moja krawcowa.
Tak z mamą pogadałam i mi mówi, że trochę dziwne, że od 2 miesięcy bolą ją korzonki (podobno wyskoczył jej dysk ale potem mi chłopaki mówili, że to korzonki)... Takie to trochę kręcone bo raz dysk, raz korzonki, każdy ma inną wersję. Nie wiem co myśleć szczerze mówiąc.
Boję się że jak się wstrzymam jeszcze to ona mi potem powie, że wyjeżdża na wieś jak co roku na lato i maszyny nie zabiera ze sobą i zostanę na lodzie...

Jak ostatnio rozmawiałam z nią przez telefon to tak jakoś niechętnie ze mną rozmawiała i poprosiłam ją żeby mi dała znać jak będzie już jej lepiej ale nic nie powiedziała, że tak lub nie. No oszaleć można i nie wiadomo co myśleć...

ja na twoim miejscu szukałabym innej krawcowej

[ania9o]

Napisane przez Vivienne

Ania, to moze po prostu idz do innej krawcowej jak ta cos kręci?

Wstrzymam się na razie do Świąt Wielkanocnych, jak się nie odezwie to nie będę miała wyjścia.
Już bym chciała mieć spokojną głowę i suknię u krawcowej a tak to nadal stoję w martwym punkcie i nie wiadomo czy szukać innej czy czekać.

Udzielam korepetycji dziewczynce której mama ma swój zakład krawiecki, jeśli z tą moją krawcową nie wypali to pogadam z mamą tej dziewczynki. Chociaż wiem, że u niej zapisy na suknie są 8-10 miesięcy w przód...

[MagicGirls]

Napisane przez sQuaara

otwarcie zadzwon i zapytajnajlepiej jedz podpisac umowe
zaporponuj pociagniecie jej do odpowiedzialnosci jesli sie nie wywiąże to taka "groźba" spowoduje ze Ci powie co jest zle...

Popieram

Napisane przez pati0090

dzięki dziołszki
teściowa już w domu- kazali jej leżeć bo prawdopodobnie te dolegliwości od kręgosłupa były. Nadal się źle czuje ale jest lepiej niż było

Uff...dobrze że tak się skończyło

[aneta_91]

Pati, dobrze, że z teściową choć odrobinę lepiej

Torty Sowy to drogi biznes

Pogoda jest tak do że nawet mi się po rybę na obiad do sklepu pod blokiem zejść nie chce

[Vivienne]

Napisane przez ania9o

Wstrzymam się na razie do Świąt Wielkanocnych, jak się nie odezwie to nie będę miała wyjścia.
Już bym chciała mieć spokojną głowę i suknię u krawcowej a tak to nadal stoję w martwym punkcie i nie wiadomo czy szukać innej czy czekać.

Udzielam korepetycji dziewczynce której mama ma swój zakład krawiecki, jeśli z tą moją krawcową nie wypali to pogadam z mamą tej dziewczynki. Chociaż wiem, że u niej zapisy na suknie są 8-10 miesięcy w przód...

Ja bym nie czekała. A wiesz czemu? Jak teraz Cie zbywa, to skąd wiesz, ze tak nie będzie, jak juz suknia będzie u niej? I wtedy dopiero będziesz miała stresa co z suknia... dla mnie w tym monencie babka nie jest godna zaufania.

Mysle, ze 8 miesiecy w przod są na suknie, na poprawki i zmianę mniej aczkolwiek ja juz bym próbowała

[Na biurku Oli]

Napisane przez Cherry_Muffin

moze pomieszali kolory? :P bo to ewidentna zielen

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Weszłam teraz na aukcję i numery się niby zgadzają....

[ania9o]

Napisane przez sQuaara

otwarcie zadzwon i zapytajnajlepiej jedz podpisac umowe
zaporponuj pociagniecie jej do odpowiedzialnosci jesli sie nie wywiąże to taka "groźba" spowoduje ze Ci powie co jest zle...

No właśnie umowę to tak średnio. Miała mi to robić w domu, po znajomości w sumie. Od 10 lat przyjaźnie się z jej synami...
Słabo tylko wyszło teraz bo ona w listopadzie zadeklarowała się, że mi zrobi i było ok, a teraz dziwnie rozmawia ze mną przez telefon, tak jakby się rozmyśliła.
Powiedziała mi że lepiej żebym jej suknie nie przywoziła bo na razie i tak nie będzie szyła i lepiej żeby suknia była u mnie a potem jak ją poprosiłam żeby dała mi znać czy sama czy przez chłopaków jak się lepiej poczuje to nic nie odpowiedziała. Może wyciągam jakieś pochopne wnioski ale rozmowa była strasznie dziwna.

[MagicGirls]

Napisane przez ania9o

No właśnie umowę to tak średnio. Miała mi to robić w domu, po znajomości w sumie. Od 10 lat przyjaźnie się z jej synami...
Słabo tylko wyszło teraz bo ona w listopadzie zadeklarowała się, że mi zrobi i było ok, a teraz dziwnie rozmawia ze mną przez telefon, tak jakby się rozmyśliła.
Powiedziała mi że lepiej żebym jej suknie nie przywoziła bo na razie i tak nie będzie szyła i lepiej żeby suknia była u mnie a potem jak ją poprosiłam żeby dała mi znać czy sama czy przez chłopaków jak się lepiej poczuje to nic nie odpowiedziała. Może wyciągam jakieś pochopne wnioski ale rozmowa była strasznie dziwna.

Ania ja bym otwarcie zapytała.Teraz na spokojnie możesz pomyśleć co dalej, a później co? Będzie Cię czas gonił.

[ania9o]

Napisane przez Vivienne

Ja bym nie czekała. A wiesz czemu? Jak teraz Cie zbywa, to skąd wiesz, ze tak nie będzie, jak juz suknia będzie u niej? I wtedy dopiero będziesz miała stresa co z suknia... dla mnie w tym monencie babka nie jest godna zaufania.

Mysle, ze 8 miesiecy w przod są na suknie, na poprawki i zmianę mniej aczkolwiek ja juz bym próbowała

Masz rację. W sumie nie pomyślałam o tym co może być jak już dam jej do szycia.
W poniedziałek pojadę na korepetycje to pogadam z mamą tej dziewczynki.

[Vivienne]

A ja czekam na kuriera z sukienka z zalando i ciiiisza

Napisane przez ania9o

Masz rację. W sumie nie pomyślałam o tym co może być jak już dam jej do szycia.
W poniedziałek pojadę na korepetycje to pogadam z mamą tej dziewczynki.

To powodzenia wystarczy stresów ślubnych, po co jeszcze suknie dokladac

[ania9o]

Dzięki dziewczyny

Idę robić obiad
sQ za 40 minut możesz być Do tego chilli con carne ugotować Ci makaron czy ryż? xD

[aneta_91]

Ania, najlepiej postawić sprawę jasno i wprost babki zapytać o co chodzi i poszukać innej krawcowej. Do października jeszcze sporo czasu i na pewno uda Ci się znaleźć inną babkę. Bo kurde żeby nie było, że Cię ta wyroluje na miesiąc przed ślubem i dopiero by było.

Dobra, idę po tą rybę

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez pati0090

dzięki dziołszki
teściowa już w domu- kazali jej leżeć bo prawdopodobnie te dolegliwości od kręgosłupa były. Nadal się źle czuje ale jest lepiej niż było

to dobrze, że jest już w domu

[sQuaara]

ej jak na badania krwi idzie sie "na czczo" to mozna pic wode
dostalam tabletki (osłonowe) i mam brac na czczo, pol godziny przed jedzeniem
jem w pracy..kolo 9
a wstaje po 7
i rano w domku pije szklanke wody z cytryna
rozumiem ze to juz nie jest na czczo? -_-'

[ania9o]

Napisane przez aneta_91

Ania, najlepiej postawić sprawę jasno i wprost babki zapytać o co chodzi i poszukać innej krawcowej. Do października jeszcze sporo czasu i na pewno uda Ci się znaleźć inną babkę. Bo kurde żeby nie było, że Cię ta wyroluje na miesiąc przed ślubem i dopiero by było.

Dobra, idę po tą rybę

Nie no aż tak długo czekać na nią nie będę
W poniedziałek pogadam z tą babeczką co jeżdżę do jej córki z korepetycjami i się wszystkiego dowiem