Sierpniowe mamusie 2015 - część III :)

[majka242007]

hej gwiazdy, ja dopiero teraz jestem... miałam dziś potworny ból głowy. Niedawno dopiero przeszło...

Napisane przez roxana_lu

Ja tam mysle ze jak juz przyjdzie ta prawdziwa wiosna to nam sie troche polepszy

ja już jak słonko wyjdzie od razu lepiej się czuję, aż żyć się chce... i ochota na wszystko jest...
po za tym mamy już wiosnę od 4 dni... astronomiczną

Napisane przez springtime

O kurcze to niefajnie. Ja tylko mdłości miałam, ani raz nie wymiotowałam. I tak miałam szczęście, ponieważ w ciąży mnogiej podobno hormony jeszcze bardziej szaleją i wszystko jest wzmocnione. Nie wiem jak Ty, ale ja miałam sposób na mdłości. Cały czas coś jadłam Tak max co 2 godziny musiałam coś przemielić, chociażby parę kęsów i od razu czułam się lepiej. Wystarczyło, że poczułam głód i była masakra. Nie raz się zmuszałam do jedzenia, bo wcale ochoty nie miałam, ale to działało. Tylko ja nie wymiotowałam, więc nie wiem czy zapobiegłam czy po prostu było mi łatwiej.
Zaraz pooglądam filmiki, może z jednym maleństwem w chuście będzie mi łatwiej ogarnąć drugie? Tylko wydaje mi się, że to dużo czasu zabiera takie wiązanie, szczególnie niedoświadczonym mamom. Ale ogólnie bardzo mi się podoba")

mogę potwierdzić... Jak tylko jestem głodna od razu zaczyna mnie cofać... Staram się jeść często a w mniejszych ilościach... i mieć przekąski pod ręką...
choć z drugiej strony jak złapią wymioty to nic nie jest w stanie pomóc... trzeba lecieć do wc wyjścia nie ma.

Napisane przez roxana_lu

Powiedziala mi położna, ze jak tylko dostaną wyniki to beda dzwonic...
Nie dopuszczam do siebie mysli, ze miałabym czekac na wizytę (24.03). Poza tym zapłaciłam 2.600zl prywatnie za badanie, bez skierowania z NFZ wiec niech mnie w nos pocałują... Jak tylko bedzie telefon, ze sa wyniki wsiadam w auto i jade. Nawet mi tego nie musza dawać do domu, chce zobaczyć co tam jest chociażby na miejscu...

jestem bardzo dobrej myśli co do wyników.... takie przeczucie i mocno trzymam kciuki...

Napisane przez kasperka

Martwie się trochę, że apetytu nie mam
Nie chcę zaszkodzić maleństwu...

myślę że maleństwo jak czegoś potrzebuje łapie rączką za pępowinkę i krzyczy :mamo soku !!! mamo chlebka!!! itd i twój organizm sam się domaga... chyba że nie jesz nic w co nie wierzę.

Napisane przez beaciorq

Czesc mamki
Dzisiaj mam dzien nienawidzenia dzidziusia daje mi niezle w kosc i nie pozwala ani sie cieszyc ciaza, ani nawet normalnie funkcjonować .... wyobrażacie sobie ze od ponad 2 miesiecy spędzam caly dzien w lozku, z przerwami na toaletę i zrobienie sobie jedzenia? jestem w kiepskim stanie psychicznym i fizycznym i trace nadzieje ze min przejdzie w ogole. Od rana rycze i siedze sama bo tz w pracy
?

kochana zmartwił mnie twój post. Choć z drugiej strony trzeba mieć na prawdę wiele siły i odwagi się przyznać to tych stwierdzeń.
Rozumiem że jest ci ciężko.... ale niektóre mamy całą ciążę leżą w szpitalu... Moja koleżanka obie ciąże leżała na oddziale po 8 miesięcy. Tak więc może być gorzej, ciesz się że jesteś w domku.
16tc to już serio dobrze, będzie co raz lepiej zaufaj mi. Słonko wyjdzie, samopoczucie się poprawi...
Piszesz że masz dzień nienawidzenia dzidziusia... Jeśli nadal tak twierdzisz to jest problem... Każdej mamie nie wejdzie to nawet na myśl... Nie mówiąc o pisaniu czy mówieniu o tym. Nie jest to dobre. Ja miałam po urodzeniu córeczki nie wiem dlaczego po tygodniu od porodu coś zbliżonego... Tzn jak ją widziałam to płakałam dosłownie z miłości a za sekundę zastanawiałam się po co mi ona... Nikomu się nie przyznałam... Nie mogło mi to przez język przejść, poleciałam do mojej gin i od razu stwierdziła że może być to początek depresji poporodowej. Mimo to nigdy nie pomyślałam że jej nienawidzę... Nie, myslałam że ją kocham, wiedzialam to ale w myśli było ... ale po co... Moja lekarka od razu zareagowała i po tygodniu wszystko wróciło do normy. Już nie płakałam z miłości i nie zastanawiałam się po co to wszystko...Piszę o tym byś nie pomyślała że chcę cię tu ,,objechać,, czy coś.

Skoro piszesz że masz dzień nienawidzenia dzidziusia i widzisz to że jesteś w złym stanie psychicznym i fizycznym to dzieje się coś złego bo tak być nie powinno. Myslę że powinnaś omówić to ze swoim lekarzem prowadącym i znaleźć psychoterapeutę.. To nie są żarty i to nie jest nic złego że porozmawiasz z osobą która na prawdę może pomóc... I to nie wstyd od razu napiszę... Ja z porad psychoterapeuty korzystam dosyć często. I jestem bardzo zadowolona. Mam kochaną terapeutkę która czyta mi w myślach... I bardzo wiele mi pomogła.

Tak więc... Jak byś też chciała pogadać pisz śmiało...


dd1dd biedna a do 1 kwietnia tak daleko... choć z drugiej strony jak potem zaszalejesz z zakupami to twoje najważniejsze że wszystko ok...

beatrix28 a ja sie nie gniewam przecież że nie wiesz że ja to ja dużo nas w końcu tu

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Ambiwalentna29 cieszę się z udanej wizyty... choć płeć pewnie na następnej juz poznasz ???

Dziewczyny wy to córeczki będziecie mialy ... wywróżyłam z fusów sesesesese taki prezencik na prymaaprylis będzie

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

Ja mam ostatnio często czerwone oczy nie wiem z czego..

od komputera
siedzi calymi dniami na forum i sie dziwi

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez martulka0991

Witam jestem tu nowa ;-) będę sierpniową mamusią. To moja pierwsza ciąża, jestem obecnie w 18tc. Termin porodu mam na 9sierpnia. Byłam na wizycie w poniedzialek z malenstwem wszystko ok, ale maluszek kaze byc cierpliwy, nie chciał sie ujawnic ;-)

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

A tak w ogole to nazywam sie Marta, mam 24lata i malenstwo planowane i bardzo wyczekiwane a ja sie teraz dobrze czuje i nawet od jutra zaczynam prace ;-) kilka godzinek dziennie na umowe zlecenie, tak aby w domku nie siedziec bo maz obecnie wyjezdza poza granice kraju. Pozdrawiam wszystkie sierpnioweczki!!!

hej

A umiesz gotować? i co dziś jadłaś? co jutro na obiad ???

hehe żartuję oczywiście witam serdecznie

[kasperka]

majka242007 jem, jem tylko mało ostatnio...
Mam nadzieję, że jak te przeziębione mi przejdzie to apetyt wróci znowu

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

martulka0911 witam rowniez u nas na forum

[majka242007]

Napisane przez kasperka

majka242007 jem, jem tylko mało ostatnio...
Mam nadzieję, że jak te przeziębione mi przejdzie to apetyt wróci znowu

na pewno wróci... mogę ci zaproponować byś kupiła sobie z Bacomy mus różne smaki są i bardzo zdrowe, jabłka, banany, truskawki... Malutkie opakowanie a witaminek dostarczysz...

[mms_22]

Witam się z rana

wstałam o 4.15 na siku i do tej pory spać nie mogę... tzn niby mi się chce, a nie zasnę... W dodatku co noc praktycznie męczą mnie różne, nie fajne sny

[moniska139]

Cześć ja nadal choruję, choć dzisiaj jest już lepiej. Pojechałam wczoraj do lekarza i akurat wczoraj było zamknięte. U nas jest tak że z naszej przychodni w mieście 2 razy w tygodniu przyjeżdża lekarz. Może i dobrze, bo nie dostałam antybiotyku czy innego mocnego leku. Wystarczy paracetamol, swój sok z malin i prenalen na gardło.
Muszę się wam pochwalić, że mój tż poczuł pierwszego kopniaczka . Dosyć długo trzymał rękę na brzuchu, ja czułam cały czas ruchy ale nic mu nie mówiłam. I w pewnym momencie tak dzidzia mocniej się ruszyła i on sam powiedział kiedy i wskazał dokładne miejsce.
Dziewczyny nadrobię Was jak będę się lepiej czuła.
Miłego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dd1dd]

hej

równo co godzinę się budziłam całą noc

moniska139 wracaj do zdrowia prędko

[Ambiwalentna29]

Cześć mamuśki ale mi się dziś ciężko wstawało..tragedia..gdyby nie to,że trzeba wstać do dziecka pewnie jeszcze bym garowała

[roxana_lu]

Czesc
Ja tez dzisiaj jakos nadzwyczaj dobrze spałam, ze az rano oczu otworzyc nie mogłam !
Zbieram sie i jade szybko z TŻ na zakupy zanim mi do pracy ucieknie.

[martulka0991]

Napisane przez majka242007

hej gwiazdy, ja dopiero teraz jestem... miałam dziś potworny ból głowy. Niedawno dopiero przeszło...


ja już jak słonko wyjdzie od razu lepiej się czuję, aż żyć się chce... i ochota na wszystko jest...
po za tym mamy już wiosnę od 4 dni... astronomiczną




mogę potwierdzić... Jak tylko jestem głodna od razu zaczyna mnie cofać... Staram się jeść często a w mniejszych ilościach... i mieć przekąski pod ręką...
choć z drugiej strony jak złapią wymioty to nic nie jest w stanie pomóc... trzeba lecieć do wc wyjścia nie ma.



jestem bardzo dobrej myśli co do wyników.... takie przeczucie i mocno trzymam kciuki...



myślę że maleństwo jak czegoś potrzebuje łapie rączką za pępowinkę i krzyczy :mamo soku !!! mamo chlebka!!! itd i twój organizm sam się domaga... chyba że nie jesz nic w co nie wierzę.




kochana zmartwił mnie twój post. Choć z drugiej strony trzeba mieć na prawdę wiele siły i odwagi się przyznać to tych stwierdzeń.
Rozumiem że jest ci ciężko.... ale niektóre mamy całą ciążę leżą w szpitalu... Moja koleżanka obie ciąże leżała na oddziale po 8 miesięcy. Tak więc może być gorzej, ciesz się że jesteś w domku.
16tc to już serio dobrze, będzie co raz lepiej zaufaj mi. Słonko wyjdzie, samopoczucie się poprawi...
Piszesz że masz dzień nienawidzenia dzidziusia... Jeśli nadal tak twierdzisz to jest problem... Każdej mamie nie wejdzie to nawet na myśl... Nie mówiąc o pisaniu czy mówieniu o tym. Nie jest to dobre. Ja miałam po urodzeniu córeczki nie wiem dlaczego po tygodniu od porodu coś zbliżonego... Tzn jak ją widziałam to płakałam dosłownie z miłości a za sekundę zastanawiałam się po co mi ona... Nikomu się nie przyznałam... Nie mogło mi to przez język przejść, poleciałam do mojej gin i od razu stwierdziła że może być to początek depresji poporodowej. Mimo to nigdy nie pomyślałam że jej nienawidzę... Nie, myslałam że ją kocham, wiedzialam to ale w myśli było ... ale po co... Moja lekarka od razu zareagowała i po tygodniu wszystko wróciło do normy. Już nie płakałam z miłości i nie zastanawiałam się po co to wszystko...Piszę o tym byś nie pomyślała że chcę cię tu ,,objechać,, czy coś.

Skoro piszesz że masz dzień nienawidzenia dzidziusia i widzisz to że jesteś w złym stanie psychicznym i fizycznym to dzieje się coś złego bo tak być nie powinno. Myslę że powinnaś omówić to ze swoim lekarzem prowadącym i znaleźć psychoterapeutę.. To nie są żarty i to nie jest nic złego że porozmawiasz z osobą która na prawdę może pomóc... I to nie wstyd od razu napiszę... Ja z porad psychoterapeuty korzystam dosyć często. I jestem bardzo zadowolona. Mam kochaną terapeutkę która czyta mi w myślach... I bardzo wiele mi pomogła.

Tak więc... Jak byś też chciała pogadać pisz śmiało...


dd1dd biedna a do 1 kwietnia tak daleko... choć z drugiej strony jak potem zaszalejesz z zakupami to twoje najważniejsze że wszystko ok...

beatrix28 a ja sie nie gniewam przecież że nie wiesz że ja to ja dużo nas w końcu tu

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Ambiwalentna29 cieszę się z udanej wizyty... choć płeć pewnie na następnej juz poznasz ???

Dziewczyny wy to córeczki będziecie mialy ... wywróżyłam z fusów sesesesese taki prezencik na prymaaprylis będzie

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------



od komputera
siedzi calymi dniami na forum i sie dziwi

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------




hej

A umiesz gotować? i co dziś jadłaś? co jutro na obiad ???

hehe żartuję oczywiście witam serdecznie

Hej hej!!! ;-) a no czy umiem gotowac? Hmmm podobno tak, ale nie mi to oceniac ;-) ja poprostu to lubie, pieke ciasta i torty jak mam chec lub okazje ;-) a z obiadkami to jest roznie ;-) obecnie jestem sama wiec nie przykladam sie do gotowania jem cos by przezyc ;-) a obiadki sa jak jest komu jesc ;-) heh a dzis beda przysmazane tarciuszki (to takie kluski oblepka jak na kopytka a farsz z wysmazanych surowych ziemniakow to przepis mojej Sp prababci a uwielbia to kazdy kto sprobuje) ze smietanka ;-)

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Dzien dobry mamusie mowicie ciezko ze snem, u mnie to samo... Pomimo to ze nie mam jeszcze zabardzo widocznego brzuszka to ciezko mi sie ulozyc i zasnac a jak juz mi sie uda to jak w nocy sie przebudze to znow to samo. A rano pospac tez nie mozna bo sasiedzi daja o sobie znac, jednia do kosciola codziennie punkt 6 inni do pracy, jak to w bloku... A ja cale zycie mieszkalam w duzym domu jednorodzinnym z ogrodkiem... Tak mi teraz tego wszystkiego brakuje... :-(

[Ambiwalentna29]

Napisane przez fiona27

A ja ostatnio latam po lumpeksach Jeny jak to wciąga normalnie idzie się uzależnić .

Uważaj bo ja np jestem już mega uzależniona.. mąż nawet chciał mi zrobić odwyk. Jak mam nie chodzć np jak wynajduje super kurtki rebela za 5 zl - tak było wczorajaż moj M nie uwierzył,że z tyle

Napisane przez mms_22

Najważniejsze, że z Dzidziusiem wszystko dobrze Te sierpniowe dzieci jakieś takie uparte chyba


Haha a nie mówiłam, że nie wytrzymasz i zapytasz .Najważniejsze, że Dzieciątko zdrowe A co do "wielkości", to wydaje mi się, że prawie 9 cm to nie tak mało... Moje Maleństwo w 16tc miało 10cm (nie licząc nóżek) i gin mówiła, że nie jest takie małe

Aż poszłam sprawdzić swoje oczy i nie wiem raczej nie są zamglone dzisiaj



Ja też

Proszę mi się tu nie śmiać..z moich slabości Fiona i Mms2 chcecie mi narobić nadziei na córę

Napisane przez martulka0991

Witam jestem tu nowa ;-) będę sierpniową mamusią. To moja pierwsza ciąża, jestem obecnie w 18tc. Termin porodu mam na 9sierpnia. Byłam na wizycie w poniedzialek z malenstwem wszystko ok, ale maluszek kaze byc cierpliwy, nie chciał sie ujawnic ;-)

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

A tak w ogole to nazywam sie Marta, mam 24lata i malenstwo planowane i bardzo wyczekiwane a ja sie teraz dobrze czuje i nawet od jutra zaczynam prace ;-) kilka godzinek dziennie na umowe zlecenie, tak aby w domku nie siedziec bo maz obecnie wyjezdza poza granice kraju. Pozdrawiam wszystkie sierpnioweczki!!!

Witanko

Napisane przez dd1dd

wróciłam

wypiłam kawkę i trochę ból ustąpił

tak wiem dziewczynki, że najważniejsze, że wszystko dobrze. bardzo się cieszę ale faktycznie chyba za bardzo chciałam wiedzieć i nastawiłam się bardzo no ale cóż

idę poczytać co tam naskrobałyście

ja właśnie wczoraj wspomniałam mojej gin o tych bólach głowy,że tylko ustępuje po tabletce paracetamolu ale mam wyrzuty sumienia prawie codziennie brać.Ona na to,że mam brac bo paracetamol jest słaby a jak nie wezmę to gorzej dla dziecka bo je stresuje- ciut mnie to zaskoczyło

Napisane przez dd1dd

a tak w ogóle to chciałam sobie kupić spodnie w hm takie z dziurami byłam w dwóch hm i w każdym wszystkie spodnie w rozmiarze 34,36 czy oni nie uważają matek z większym kuprem ? skoro wykupione to powinni uzupełniać a nie 5 rzędów spodni w malutkich rozmiarach
a woskowanych wcale nie ma
gdzie można spotkać jeszcze ciążowe? w jakich sieciówkach? w tym happymum drogie jak cholera. Ale tam kupiłam sobie bluzkę w promocji

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------



jeszcze ze szczypiorkiem pycha! podskoczyłabym teraz ale wieje strasznie

jak wyglądają te z dziurami ? masz może linka do nich

Napisane przez fiona27

Ja mam te spodnie z hm z dziurami i sa super, polecam !

Dobrze prawisz. Ja właśnie kupiłam rozmiar większe i teraz są praktycznie dobre, ale jeszcze troszkę luzu jest, więc mi posłużą 2-3 miesiące

Jakie tu zachcianki . Jedne mleczko, drugie sałatki greckie . W ciąży jesteście czy co ?

Tak w ogóle to byłam na wizycie . Jestem mega zaskoczona, bo wchodzę do gabinetu, a tam nowy sprzęt do USG( wcześniej lekarz nie miał tego urządzenia, więc nie było mowy o podglądaniu w trakcie wizyty). Zapytał czy może pod patrzeć maluszka, bo właśnie go testuje. Co to za pytanie w ogóle ? Moja kruszynka jest zdrowiutka, fikała sobie i jakaś bezwstydna, bo od razu rozkładała nogi ( na pewno nie w mamusie ),a więc po raz 3 CÓRA potwierdzona Nie no teraz to już się chyba nic nie zmieni . Ale jestem szczęśliwa, że widziałam maleństwo, a z gabinetu wyszłam w podskokach.

Super Chociaz jedna dzidzia nie zrobiła dziś wstydu i pokazala co tam ma

[dd1dd]

Napisane przez Ambiwalentna29

jak wyglądają te z dziurami ? masz może linka do nich

http://www.hm.com/pl/product/56802?article=56802-A żeby nawet 38 nie było do zmierzenia ale pewnie byłyby za małe bo one takie wszystkie malutkie

[Ambiwalentna29]

Napisane przez dd1dd

http://www.hm.com/pl/product/56802?article=56802-A żeby nawet 38 nie było do zmierzenia ale pewnie byłyby za małe bo one takie wszystkie malutkie

kurde ale ładne nie wiem czy kupować bo w sumie mam jedne ciązowe z H&M takie niebieskie chyba były za 79 zł . ja w pierwszej ciązy wchodziłam do końca w normalne jeansy tylko zapinalam się pod brzuchem teraz nawet niektóre jeansy mi za duże i jeszcze mam luz w pasie. Np house wlasnie robi dosyć szerokie w pasie a wąskie w nogawkach.. wczoraj aż musialam pasek załozyć do ginka. Ja ogolnie z tych co mają figurę klepsydry... przysadziste uda i wąska w pasie

[magdowe]

Hej Dziewczyny

Mi się też dzisiaj super spało. Ale co dobre szybko się kończy...

Pytanie nie do mnie ale podaje linka do spodni http://www.hm.com/pl/product/56802?article=56802-A
też mam na nie chęć chociaż nie wiem czy mi się opłaca bo mam już z 3 pary ciążowych spodni.

[dd1dd]

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny jeszcze raz gratuluje wszystkich dzisiejszych wizyt cieszę sie razem z Wami !

dziękuję

Napisane przez majka242007

dd1dd biedna a do 1 kwietnia tak daleko... choć z drugiej strony jak potem zaszalejesz z zakupami to twoje najważniejsze że wszystko ok...

no bardzo daleko ale mam nadzieję, że szybko minie tym razem nie będę się nastawiać czy dowiem się kto tam siedzi

[magdowe]

Napisane przez dd1dd

http://www.hm.com/pl/product/56802?article=56802-A żeby nawet 38 nie było do zmierzenia ale pewnie byłyby za małe bo one takie wszystkie malutkie

Włśnie te rozmiary hm ma dziwne bo ja przed ciążą nosiłam 38 a ciążowe hm dżinsy 36 są dla mnie ok a w 38 się topie. Ale to pewnie zależy od modelu

[Nicole`_]

Dzień dobry

Witam się przy śniadanku. Musiałam wstać, bo poczułam głód, a u mnie to prosta droga do tragedii Więc szybciochem zrobiłam śniadanko i zajadam właśnie

Jak jesteśmy w temacie zakupów to powinnam się zmobilizować i kupić sobie staniki, bo wszystkie, absolutnie wszystkie są mi za małe

[Ambiwalentna29]

Napisane przez magdowe

Hej Dziewczyny

Mi się też dzisiaj super spało. Ale co dobre szybko się kończy...

Pytanie nie do mnie ale podaje linka do spodni http://www.hm.com/pl/product/56802?article=56802-A
też mam na nie chęć chociaż nie wiem czy mi się opłaca bo mam już z 3 pary ciążowych spodni.

hej, hej ja chyba sobie podaruje bo też mam i wchodzę jeszcze w normalne poza Tym ja coś bardziej szykuję sie na sukienki letnie

[magdowe]

Napisane przez Nicole`_

Dzień dobry

Witam się przy śniadanku. Musiałam wstać, bo poczułam głód, a u mnie to prosta droga do tragedii Więc szybciochem zrobiłam śniadanko i zajadam właśnie

Jak jesteśmy w temacie zakupów to powinnam się zmobilizować i kupić sobie staniki, bo wszystkie, absolutnie wszystkie są mi za małe

Ja sobie jakieś 3 tyg temu kupiłam 2 nowe które już tez sie robią małe.

[kasperka]

Witam sie i ja z rana
Pogoda dzis straszna, wiec i ochoty na wychodzenie z domu nie mam...
Moze to i lepiej...u nas panuje epidemia grypy
Chcialam na zakupy jechac, ale sobie odpuszcze

[Nicole`_]

magdowe, no właśnie... dlatego jakaś wyrywna do zakupów nie jestem W ogóle nie mam za bardzo w czym chodzić

kasperka, u mnie też tragedia pogodowa Gdzie ta wiosna? Jakoś człowiekowi bardziej się chce...

[kasperka]

Napisane przez magdowe

Włśnie te rozmiary hm ma dziwne bo ja przed ciążą nosiłam 38 a ciążowe hm dżinsy 36 są dla mnie ok a w 38 się topie. Ale to pewnie zależy od modelu

To zalezy wlasnie od modelu
Czarne woski zamowilam w rozmiarze 38, a wygladaly jak 32
Przed ciaza nosilam r.34-36, inne ciazowe mam 36 z h&m, a w te woski nie dalo sie wcisnac...a nogi mam szczuple Myslalam na poczatku, ze pomylili rozmiary, ale niestety nie

[dd1dd]

Napisane przez magdowe

Ja sobie jakieś 3 tyg temu kupiłam 2 nowe które już tez sie robią małe.

ja też muszę jakiś cycnik kupić bo też już powoli ten nowy uciska...

[kasperka]

Napisane przez Nicole`_

magdowe, no właśnie... dlatego jakaś wyrywna do zakupów nie jestem W ogóle nie mam za bardzo w czym chodzić

kasperka, u mnie też tragedia pogodowa Gdzie ta wiosna? Jakoś człowiekowi bardziej się chce...

U mnie do wczoraj sloneczko bylo... I juz sie cieszylam, ze wiosna idzie. Jak widac ze szybko

[dd1dd]

A u mnie dzisiaj piękne słońce ciekawe na jak długo, pewnie zaraz przyjdzie jakiś śnieg czy deszcz

[beatrix28]

dd1dd no to pecha miałas,ale pamietam ze tez jak bylam w h^m to wszystkie te rozmiary byly mocno zanizone ,spodenki fajneco do płci oby gin powiedzial prawde tego 1 kwietnia...


my dzis zostalismy w domu,synek przeziebiony,katar i goraczka,dzieci i tak mało,pani bedzie lżej...

co tam dziś szykujecie na obiadek?u mnie pomysłu brak..jeszcze wczoraj planowalam pierogi z truskawkami ale już mi sie odechcialo, TZ wszystko jedno bo on wybredny nie jest,maly to by jadl miecho z ziemniakami..

[Nicole`_]

U mnie dziś będzie standardowy polski obiad: ziemniaczki, schabowy i mizeria, a do picia kefir

[dd1dd]

ja od wczoraj myślę o brokułowej ale jak wyjdzie nie wiem, muszę jechać pozałatwiać kilka spraw więc może być tak , ze skończy się na kanapkach

[MsLullaby]

Dzień dobry, my dziś wstalismy lekko po 6, popołudniu lecę na kawę do znajomej

[majka242007]

hej dziewczynki... Ja wczoraj wieczorem a raczej późnym wieczorem zaczęłam dobrze się czuć... i tak się rozkręciłam, że już mam na dziś wszystko zrobione Kuchnia wysprzątana, kibelek wyszorowany, obiadek zrobiony... dziś spagetti Córeczka w zerówce a ja sie relaksuję dziś... Dobre samopoczucie, nawet słonko się przebija... Choć ma śnieg sypac... Jakaś paranoja ale cóż...

Napisane przez moniska139

Cześć ja nadal choruję, choć dzisiaj jest już lepiej. Pojechałam wczoraj do lekarza i akurat wczoraj było zamknięte. U nas jest tak że z naszej przychodni w mieście 2 razy w tygodniu przyjeżdża lekarz. Może i dobrze, bo nie dostałam antybiotyku czy innego mocnego leku. Wystarczy paracetamol, swój sok z malin i prenalen na gardło.
Muszę się wam pochwalić, że mój tż poczuł pierwszego kopniaczka . Dosyć długo trzymał rękę na brzuchu, ja czułam cały czas ruchy ale nic mu nie mówiłam. I w pewnym momencie tak dzidzia mocniej się ruszyła i on sam powiedział kiedy i wskazał dokładne miejsce.
Dziewczyny nadrobię Was jak będę się lepiej czuła.
Miłego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nawet nie mówie mojemu TZ bo będzie zazdrosny ja czuje ruchy a on nic ;/

[mms_22]

Napisane przez Nicole`_

Jak jesteśmy w temacie zakupów to powinnam się zmobilizować i kupić sobie staniki, bo wszystkie, absolutnie wszystkie są mi za małe

Ja właśnie też, bo nawet mąż się 2 dni temu ze mnie śmiał, że mi się cycki z biustonosza wylewają a przecież już wymieniłam część staników... Jedyne, które są dobre to te sportowe (ze sklepu chińskiego), ale nie mam takich "lepsiejszych" na wyjście

Poza tym nie mam butów na wiosnę Tż też nie ma i planujemy w weekend jechać na zakupy,a ja tak nie cierpię zakupów ostatnio Nawet nie wiem jakich butów szukać... wiem tylko, że przydałoby się cos "na elegancko" i "na sportowo", ale nawet nie wiem co się tej wiosny nosi