Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[God Of War 20]

Amelia no właśnie kataru nie ma.

Kiedy uczylyscie swoje dzieci pić z kubka niekapka? Mam w zleceniach ze powinno się ok 6 miesiąca życia.
Jaki kubek jest dobry?

[201606011622]

Napisane przez Amelia16

Tak jakby jej coś spływało, obstawiałabym katar, ale skoro czysto to faktycznie może ślinka
Hehe, z tym śniegiem u mnie to tak jak u Oli, nie nadążam już, raz patrzę i sypie a za chwilę błękitne niebo i słońce


Jaki fajny sen! Może będzie miał loczki? Kręcone włosy są faaajne

Mógłby mieć, bo ja to mam proste druty

[Zalamana_girl]

Napisane przez Amelia16

Właśnie, trzeba kontynuować wątek!
Kolejna tura w maju, a potem coby Jagodzi smutno nie było rodzić samej proponuję jakieś nowe ciężarówki

God współczuję paskudnie się ciągną te zapalenia teraz....

Ja się w tym momencie niestety nie piszę

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Amelia no właśnie kataru nie ma.

Kiedy uczylyscie swoje dzieci pić z kubka niekapka? Mam w zleceniach ze powinno się ok 6 miesiąca życia.
Jaki kubek jest dobry?

ja próbowałam ale nie załapał czekam aż będzie siedział


ja sie na drugie nie piszę przez najbliższe 5 lat conajmniej tyle że rodzić po 30 hm.... no ale na razie do drugiego mi daleko raz że małe mieszkanie dwa ile można żyć z jednej wypłąty

[Amelia16]

Napisane przez God Of War 20

Amelia no właśnie kataru nie ma.

Kiedy uczylyscie swoje dzieci pić z kubka niekapka? Mam w zleceniach ze powinno się ok 6 miesiąca życia.
Jaki kubek jest dobry?

I jak dzisiaj Zuza? Byłyście u lekarza?
Ja z Helą miałam ze 2 podejścia do niekapka i piła bo piła, ale zdecydowanie woli ciągnąć ze smoczka... Jest na największym przepływie, więc pewnie by się nie krztusiła, ale woli sobie gryźć ustnik niż pić więc narazie jestem na etapie butli

Napisane przez ola_la_7676

Mógłby mieć, bo ja to mam proste druty

Ja też chciałam, żeby moje dzieci miały włosy po Mężu kręcone, ale ewidentnie mają po mnie wicherki takie cienkie i proste... Może Tobie się uda

[God Of War 20]

Kicia ja też się nie łapie ma kolejne dziecko w najbliższych latach.

Amelia nie byłam na razie. Tej nocy tylko z początku kaszlala a potem cisza. Teraz też drzemie i nic.

[Amelia16]

Oficjalnie wszem i wobec ogłaszam, moje dzieci doczekały się wreszcie dnia w którym obydwoje są zdrowi!!! Właśnie wróciłam od pediatry, ech oby tam więcej nie wracać chociaż w marcu powinnam iść na bilans z Filipem....

[jagodzia133]

Napisane przez Amelia16

Oficjalnie wszem i wobec ogłaszam, moje dzieci doczekały się wreszcie dnia w którym obydwoje są zdrowi!!! Właśnie wróciłam od pediatry, ech oby tam więcej nie wracać chociaż w marcu powinnam iść na bilans z Filipem....

[Amelia16]

Jagodziu jak tam się czujesz?

[(kicia)]

a my zaliczyliśmy IP Bartek spadł mi z łóżka eh podpite oko miła rtg usg taie tam. Chciał nas lekarz koniecznie zostawić na minimum 3 dni neurolog pozwoliła wrócić do domu mamy go obserwować
ale śmieje się bawi co prawda oko ma podbite ale chyba bedzie dobrze ehh

[201606011622]

Napisane przez (kicia)

a my zaliczyliśmy IP Bartek spadł mi z łóżka eh podpite oko miła rtg usg taie tam. Chciał nas lekarz koniecznie zostawić na minimum 3 dni neurolog pozwoliła wrócić do domu mamy go obserwować
ale śmieje się bawi co prawda oko ma podbite ale chyba bedzie dobrze ehh

Biedactwo. Zdrówka

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

a my zaliczyliśmy IP Bartek spadł mi z łóżka eh podpite oko miła rtg usg taie tam. Chciał nas lekarz koniecznie zostawić na minimum 3 dni neurolog pozwoliła wrócić do domu mamy go obserwować
ale śmieje się bawi co prawda oko ma podbite ale chyba bedzie dobrze ehh

Dobrze że ta neurolog normalna babka i pozwoliła iść do domu. Podstawa to obserwować. Wszystko będzie dobrze

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

a my zaliczyliśmy IP Bartek spadł mi z łóżka eh podpite oko miła rtg usg taie tam. Chciał nas lekarz koniecznie zostawić na minimum 3 dni neurolog pozwoliła wrócić do domu mamy go obserwować
ale śmieje się bawi co prawda oko ma podbite ale chyba bedzie dobrze ehh

Oj a jak to się stało ze spadł? Zostawilas go samego?
Dobrze ze nic więcej się nie stało. Lekarz pewnie chciał zostawić na obserwacje bo wiadomo lepiej mieć na oku.

Zuzka juz nie kaszle. Nie wiem co to było? No ale najważniejsze że przeszło.
Gorsze to że nie chce jeść. Tzn mleko chce zawsze i wszędzie ale zupe juz odrzuciła, owoców nie chce i kaszy tez nie. Jedynie sok jeszcze odpowiada.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Oj a jak to się stało ze spadł? Zostawilas go samego?
Dobrze ze nic więcej się nie stało. Lekarz pewnie chciał zostawić na obserwacje bo wiadomo lepiej mieć na oku.

Zuzka juz nie kaszle. Nie wiem co to było? No ale najważniejsze że przeszło.
Gorsze to że nie chce jeść. Tzn mleko chce zawsze i wszędzie ale zupe juz odrzuciła, owoców nie chce i kaszy tez nie. Jedynie sok jeszcze odpowiada.

położyłam na środku łóżka i chciałam nałożyć przewijak na łóżeczko a on musiał zrobić dwa obroty czego nigdy nie robił.... to był moment...samego go zostawiam tylko w salonie na podlodze jak się bawi

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

położyłam na środku łóżka i chciałam nałożyć przewijak na łóżeczko a on musiał zrobić dwa obroty czego nigdy nie robił.... to był moment...samego go zostawiam tylko w salonie na podlodze jak się bawi

Tak to bywa.

Moja siostra kiedyś też tak zostawiła małego. Spał sobie. Poobkladala kocami i chciała na chwile do piwnicy pójść. Mały się nie obkrecal bo "niby" nie umiał. Jak wróciła to leżał na podłodze. Co prawda nadal spał i spadł na koce no ale...

Tak to jest ze nam się wydaje ze dziecko czegoś nie potrafi a tu psikus.

[Zalamana_girl]

Napisane przez (kicia)

a my zaliczyliśmy IP Bartek spadł mi z łóżka eh podpite oko miła rtg usg taie tam. Chciał nas lekarz koniecznie zostawić na minimum 3 dni neurolog pozwoliła wrócić do domu mamy go obserwować
ale śmieje się bawi co prawda oko ma podbite ale chyba bedzie dobrze ehh

Biedny ale jeśli neurolog pozwoliła wrócić do domu to na pewno będzie wszystko dobrze

[Juliette25]

Napisane przez Amelia16

Oficjalnie wszem i wobec ogłaszam, moje dzieci doczekały się wreszcie dnia w którym obydwoje są zdrowi!!! Właśnie wróciłam od pediatry, ech oby tam więcej nie wracać chociaż w marcu powinnam iść na bilans z Filipem....

super, że jesteście już wszyscy zdrowi, oby raz na zawsze choróbska was opuściły

Kicia - współczuję. Całe szczęście, ze nic poważnego się nie stało

Mój syn śpi ze mną w łóżku i za każdym razem boję się, że w nocy mi się wymsknie i spadnie ale chyba śpię na tyle czujnie, że każde wiercenie mnie przebudza (mam nadzieję).

Przepraszam Was za moją nieobecność. Nie byłabym sobą gdybym się nie pochwaliła, że mój syn już chodzi samodzielnie. Trzeba iść tylko za nim aby w razie czego go złapać, bo czasem zdarzy mu się upaść.
Mam mało czasu, cały poświęcam Młodemu bo odkąd nauczył się chodzić, nie mogę spuścić go z oczu. No i śpimy czasem dłużej przez co dezorganizuje nam się czasowo cały dzień i jest jedna drzemka więc wykorzystuję ją na co mogę
Podczytuję i jestem na bieżąco.

God - widziałam, ze pytałaś co u Nas

[jagodzia133]

Napisane przez Juliette25

super, że jesteście już wszyscy zdrowi, oby raz na zawsze choróbska was opuściły

Kicia - współczuję. Całe szczęście, ze nic poważnego się nie stało

Mój syn śpi ze mną w łóżku i za każdym razem boję się, że w nocy mi się wymsknie i spadnie ale chyba śpię na tyle czujnie, że każde wiercenie mnie przebudza (mam nadzieję).

Przepraszam Was za moją nieobecność. Nie byłabym sobą gdybym się nie pochwaliła, że mój syn już chodzi samodzielnie. Trzeba iść tylko za nim aby w razie czego go złapać, bo czasem zdarzy mu się upaść.
Mam mało czasu, cały poświęcam Młodemu bo odkąd nauczył się chodzić, nie mogę spuścić go z oczu. No i śpimy czasem dłużej przez co dezorganizuje nam się czasowo cały dzień i jest jedna drzemka więc wykorzystuję ją na co mogę
Podczytuję i jestem na bieżąco.

God - widziałam, ze pytałaś co u Nas

no to gratulacje szybko robi postępy

[maciejka1987]

nuno3 i Kamel mam nadzieję, że maleństwa już zdrowe??

jagodzia133 aaa gratuluję, chociaż jak sobie pomyślałam, że teraz znów miałabym być w ciąży to lekko się przeraziłam

(kicia) oo kurcze, ale tak to dziećmi bywa ... moja ma miesiąc i ostatnio zostawiłam ją na chwilę na łóżku na pleckach jak wróciłam mała leżała na brzuszku i caały czas zastanawiam się jak ona to zrobiła ??

Juliette25 gratuluję postępów synka

Witam, moja mała ma już miesiąc nie wiem kiedy to zleciało... grzeczna jest, śpi nam ładnie, trochę się pręży ale nie płacze przy tym. Mamy problem odparzeniem, i dziś idziemy do lekarza...zobaczymy co doradzi . A ja ważę -1,5 kg mniej niż w chwili gdy dowiedziałam się o ciąży, super, ale brzuch zwisa ...a w maju mamy wesele

[jagodzia133]

Napisane przez maciejka1987

nuno3 i Kamel mam nadzieję, że maleństwa już zdrowe??

jagodzia133 aaa gratuluję, chociaż jak sobie pomyślałam, że teraz znów miałabym być w ciąży to lekko się przeraziłam

(kicia) oo kurcze, ale tak to dziećmi bywa ... moja ma miesiąc i ostatnio zostawiłam ją na chwilę na łóżku na pleckach jak wróciłam mała leżała na brzuszku i caały czas zastanawiam się jak ona to zrobiła ??

Juliette25 gratuluję postępów synka

Witam, moja mała ma już miesiąc nie wiem kiedy to zleciało... grzeczna jest, śpi nam ładnie, trochę się pręży ale nie płacze przy tym. Mamy problem odparzeniem, i dziś idziemy do lekarza...zobaczymy co doradzi . A ja ważę -1,5 kg mniej niż w chwili gdy dowiedziałam się o ciąży, super, ale brzuch zwisa ...a w maju mamy wesele

A Kochana bo jeszcze za mało czasu minęło od porodu. Jak mała podrośnie to zatęsknisz za noworodkiem
Na razie cieszcie się sobą
Jak ma spore odparzenia to używaj tormentiolu kosztuje 7zł pupka Lili zagoiła się w ciągu nocy. Ale to raczej sporadycznie jak już odparzenie jest.

[maciejka1987]

Napisane przez jagodzia133

A Kochana bo jeszcze za mało czasu minęło od porodu. Jak mała podrośnie to zatęsknisz za noworodkiem
Na razie cieszcie się sobą
Jak ma spore odparzenia to używaj tormentiolu kosztuje 7zł pupka Lili zagoiła się w ciągu nocy. Ale to raczej sporadycznie jak już odparzenie jest.

byliśmy u lekarza, mamy w kalii kąpać ( ten srodek co barwi wodę na różowo) i jakiś lek na receptę dostała mała, i oby przeszło

a co do dzieci to powiem szczerze, że 2 dni po porodzie mowiłam do tż, że Iga będzie jedynaczką ...teraz już mi przeszło, ale jeszcze za wcześnie na kolejną ciążę. CIekawe kiedy gin po cc mi pozwoli ...

Tu mój opis porodu, może któraś chce przeczytać
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=787

[Zalamana_girl]

Napisane przez maciejka1987

byliśmy u lekarza, mamy w kalii kąpać ( ten srodek co barwi wodę na różowo) i jakiś lek na receptę dostała mała, i oby przeszło

a co do dzieci to powiem szczerze, że 2 dni po porodzie mowiłam do tż, że Iga będzie jedynaczką ...teraz już mi przeszło, ale jeszcze za wcześnie na kolejną ciążę. CIekawe kiedy gin po cc mi pozwoli ...

Tu mój opis porodu, może któraś chce przeczytać
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=787

Przeczytalam opis chwyta za serce na prawdę a jak czytam o samym cc i ten ból po to jakbym czytala o sobie, bylo megaaaa... ale najważniejsze,że jesteśmy po i maluchy są zdrowe a więc jeszcze raz dużo zdrówka dla córeczki :-*

[jagodzia133]

Super opis Ale co do CC to cieszę się że rodziłam SN i oby ten drugi poród był również SN. Ból po samym porodzie jest minimalny i trwa może jeden dzień. Brrrrr

[maciejka1987]

Napisane przez Zalamana_girl

Przeczytalam opis chwyta za serce na prawdę a jak czytam o samym cc i ten ból po to jakbym czytala o sobie, bylo megaaaa... ale najważniejsze,że jesteśmy po i maluchy są zdrowe a więc jeszcze raz dużo zdrówka dla córeczki :-*

Napisane przez jagodzia133

Super opis Ale co do CC to cieszę się że rodziłam SN i oby ten drugi poród był również SN. Ból po samym porodzie jest minimalny i trwa może jeden dzień. Brrrrr

dzięki dziewczyny

mnie plecy ciągle bolą ;/ małą nakarmię w pozycji siedzącej ale tylko w ostateczności, na leżąco mi najlepiej . Choć wiem, że SN też wiąże się z bólem to jak patrzyłam jak ja wyglądam parę dni po cc, a jak wyglądają laski nawet tóż po sN to nic tylko załamać ręce

[God Of War 20]

Jull super! Brawo dla synka!
Ja tez lubię spać z zuzka w dzień jak mi się uda bo w nocy to śpi w łóżeczku.

Maciejka nie wiem jak duże masz to odparzenia. My używaliśmy Alantan maść i nam pomogła a miała ranke na pupie. Tez mówiła o kąpieli w tym nadmanganianie potasu ale jakoś się bałam tego używać bo jak się za dużo da to może poparzyc.
Dobrze ze grzeczne dziecko. Oby tak zostało. A brzuch cóż trzeba nad nim popracować :-D

[Amelia16]

Napisane przez maciejka1987

byliśmy u lekarza, mamy w kalii kąpać ( ten srodek co barwi wodę na różowo) i jakiś lek na receptę dostała mała, i oby przeszło

a co do dzieci to powiem szczerze, że 2 dni po porodzie mowiłam do tż, że Iga będzie jedynaczką ...teraz już mi przeszło, ale jeszcze za wcześnie na kolejną ciążę. CIekawe kiedy gin po cc mi pozwoli ...

Tu mój opis porodu, może któraś chce przeczytać
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=787

Ojej to porządnie jak aż takie środki dostaliście na odparzenie... Oby szybko pomogło
Teorie są różne, jedni pozwalają już po 6 miesiącach, niektórzy radzą odczekać 2 lata. A tak naprawdę to jest kwestia indywidualna, jak której kobiecie się goi rana chyba

Napisane przez jagodzia133

Super opis Ale co do CC to cieszę się że rodziłam SN i oby ten drugi poród był również SN. Ból po samym porodzie jest minimalny i trwa może jeden dzień. Brrrrr

Ooo tak, mimo tego, że na wspomnienie porodu sn mam ciarki to modliłam się, żeby drugie też był naturalnie, ale niestety. Parę godzin i jest się właściwie na nogach a na drugi dzień już po sprawie gdzie po cc dopiero się wstaje

Napisane przez maciejka1987

dzięki dziewczyny

mnie plecy ciągle bolą ;/ małą nakarmię w pozycji siedzącej ale tylko w ostateczności, na leżąco mi najlepiej . Choć wiem, że SN też wiąże się z bólem to jak patrzyłam jak ja wyglądam parę dni po cc, a jak wyglądają laski nawet tóż po sN to nic tylko załamać ręce

A tu się nie zgodzę akurat, może to też kwestia indywidualna ale po sn do pół roku dochodziłam do siebie, w ogóle pierwszy miesiąc miałam jeszcze spory brzuszek a po cc.. nie dość, że drugie dziecko to jeszcze się nasłuchałam, że znacznie dłużej się po cięciu dochodzi a tymczasem jak już wróciłam do domu to mieściłam się w stare spodnie, po miesiącu już byłam laska jeżeli chodzi o figurę

[maciejka1987]

Napisane przez Amelia16

Ojej to porządnie jak aż takie środki dostaliście na odparzenie... Oby szybko pomogło
Teorie są różne, jedni pozwalają już po 6 miesiącach, niektórzy radzą odczekać 2 lata. A tak naprawdę to jest kwestia indywidualna, jak której kobiecie się goi rana chyba


Ooo tak, mimo tego, że na wspomnienie porodu sn mam ciarki to modliłam się, żeby drugie też był naturalnie, ale niestety. Parę godzin i jest się właściwie na nogach a na drugi dzień już po sprawie gdzie po cc dopiero się wstaje


A tu się nie zgodzę akurat, może to też kwestia indywidualna ale po sn do pół roku dochodziłam do siebie, w ogóle pierwszy miesiąc miałam jeszcze spory brzuszek a po cc.. nie dość, że drugie dziecko to jeszcze się nasłuchałam, że znacznie dłużej się po cięciu dochodzi a tymczasem jak już wróciłam do domu to mieściłam się w stare spodnie, po miesiącu już byłam laska jeżeli chodzi o figurę

ale mi nie chodzi o wygląd, ale o możliwości fizyczne itd. ja po cc byłam mega obolała na środkach przeciwbólowych, a po sn dziewczyny śmigały aż miło ...

Jeśli chodzi o wagę itd.. to ważę aktualnie 1,5 kg mniej niż zaszłam w ciążę, już zrzuciłam ciążowe kg. Brzuch pozostawia dużo do życzenia, ale nad nim będziemy pracować jak tylko gin pozwoli..czyli nie prędko. W ubrania przed ciąży wchodzę spokojnie....w maju mam wesele i przymierzałam kieckę którą miałam w 6 tc na weselu i będzie za duża...bo brzuch co prawda widać (ale od cego jest bielizna wyszczuplajaca) ale w innych miejscach już wisi ..

[Zalamana_girl]

Jull gratulacje dla malego

Jak Jull się chwali to.ja też mój maluch zrobił dziś swoje pierwsze trzy kroki <3

[Amelia16]

Aaa Maciejka to sorry, zrozumiałam, że chodzi o wygląd no do możliwości fizycznych to napisałaś wszystko i ja się z tym zgadzam... Ale fajnie, wybawicie się na weselu

[201606011622]

Właśnie wczoraj rozmawiałam z siostrą tzw i mówiła, żeby kupić ten tormentiol