Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXIII

[diorentynka]

Napisane przez kustraczek

No właśnie tutaj - "mimo wszystko warto żyć". Depresja to nie jest taki włącznik, że pyk i człowiek od rana do wieczora leży i rozpacza, że chce umrzeć, to jest choroba i ma różne stadia. Tak samo jakby ktoś chorujący na raka napisał taką książkę - taka osoba też chce żyć i cieszyć się pełnią życia, tylko po prostu nie zawsze jest w stanie.

Wiesz co, osoby które chcą żyć pełnią życia, po prostu to robią, zamiast w kółko o tym trąbić. Takie puste gadanie.

[201607111040]

Napisane przez PannaMadzia

oj tam, ja tez chce fajnie wygladac na swoim slubie i fajnie miec motywacje, chociazby w takiej postaci. nie widze nic zlego w tym, ze chce ladnie sie prezentowac na takiej imprezie ja tez porzucilam slodycze i jogginguje, coby zalsnic bardziej na wrzesien

Moje zdanie jest takie; jesli sie chce schudnac na jaka okazje, bo slub, studniowka, znalezienie chlopaka to to sie prawie zawsze konczy jojo. Po prostu po tym wydarzeniu kg wracaja, bo sie stracilo motywacje.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez diorentynka

A ja mam przeciwne odczucia. Bogusia zawsze wszystko musi bardziej. Z jednej strony chce, żeby wszystko było dostosowane, ale żeby broń boże, nie było mowy o niepełnosprawności. No niechże się kobieta zdecyduje. Brzmi to naprawdę absurdalnie. To albo jest niepełnosprawna, albo nie jest. Nie ogarniam jej czasem.
Mówiąc o tych babkach z salonu też wyraża się z takim lekceważeniem. No kurcze, chyba zdaje sobie sprawę, że dopasowanie czegokolwiek na nią, przy jej figurze, wzroście i deformacjach to nie jest prosta sprawa i chyba tylko krawcowa może się na ten temat wypowiedzieć. Jak dla mnie koloryzuje strasznie reakcje ludzi. Tym bardziej, że znając ją mogło wcale nie chodzić o samą niepełnosprawność, a to jak ona się do ludzi odnosi... Jak sama powiedziała "jak wykładam kasę...". Dla mnie to burackie bardzo. No ale zawsze można przecież zrzucić wszystko na nietolerancję i dyskryminację. To Bogusi wychodzi pięknie.
No a z tym samochodem to współczuję, ale jak mówi, że nie chce jechać transportem dla osób niepełnosprawnych to znów widzę jakieś zaprzeczenie. Jestem niepełnosprawna, ale nie jestem. Nie wiem, dlaczego jest taka zdziwiona, mam wrażenie, że wychodzi z założenia, że każda wypożyczalnia powinna mieć limuzynę z windą dla niepełnosprawnych... To nierealne. Po raz kolejny widzę, że jej hasło przewodnie ma jakiś sens.

Odebralam to tak samo nie znam sie, ale w jej przypadku poprawki krawieckie to raczej szycie sukni wlasciwie od nowa. A 'wykladam kase' az razi

[evvelinek]

Napisane przez FancyDesire

Byłam dziś w rossmanie zobaczyć na ten nowy podkład rimmel. Wszystkie 100 wykupione, a wyzsze numery wydawały mi się takie pomarańczowe. Wy tez macie takie odczucia? Poza tym wymacałam nowy korektor Astor, tez w fioletowym opakowaniu (bialutki) :O moze ktos polecic odcien astora (podkladu perfect stay) dla osoby pomiedzy 180 a 300 cs?

jest bardzo jasny kryje nieźle, ale raczej nie polecam - tępo się rozprowadza, szybko wysycha, no i u mnie wchodzi w załamania masakrycznie żaden inny tak mnie nie krzywdził
a jeżeli chodzi o podkład to ja nie mam jasnej karnacji, mam odcień 100 ivory (nie wiem czy ten jest najjaśniejszy? ) i bardzo ciemnieje na ręku. na twarz nakładam cieniutką warstwę i nie ma takiej różnicy, ale jednak warto to sprawdzić, żeby nie było kuku. polecam sobie zapodać troche na ręke w Rossie i poczekać z 5 minut.

[201607131106]

Napisane przez Rozyczkadzessi

jajaja, napisałam Ci wiadomość prywatną, w której obrabiam pupona kustraczkowi i Czocherowi. Odbierz.

W głowie mi się nie mieści... Takie rzeczy... I to koleżanki z forum wizarz.

Napisane przez TheDocha

Ta wygrana to chyba jakieś felerne egzemplarze z drukarni. Wstyd.

Coooooooo?

Napisane przez diorentynka

A ja mam przeciwne odczucia. Bogusia zawsze wszystko musi bardziej. Z jednej strony chce, żeby wszystko było dostosowane, ale żeby broń boże, nie było mowy o niepełnosprawności. No niechże się kobieta zdecyduje. Brzmi to naprawdę absurdalnie. To albo jest niepełnosprawna, albo nie jest. Nie ogarniam jej czasem.
Mówiąc o tych babkach z salonu też wyraża się z takim lekceważeniem. No kurcze, chyba zdaje sobie sprawę, że dopasowanie czegokolwiek na nią, przy jej figurze, wzroście i deformacjach to nie jest prosta sprawa i chyba tylko krawcowa może się na ten temat wypowiedzieć. Jak dla mnie koloryzuje strasznie reakcje ludzi. Tym bardziej, że znając ją mogło wcale nie chodzić o samą niepełnosprawność, a to jak ona się do ludzi odnosi... Jak sama powiedziała "jak wykładam kasę...". Dla mnie to burackie bardzo. No ale zawsze można przecież zrzucić wszystko na nietolerancję i dyskryminację. To Bogusi wychodzi pięknie.
No a z tym samochodem to współczuję, ale jak mówi, że nie chce jechać transportem dla osób niepełnosprawnych to znów widzę jakieś zaprzeczenie. Jestem niepełnosprawna, ale nie jestem. Nie wiem, dlaczego jest taka zdziwiona, mam wrażenie, że wychodzi z założenia, że każda wypożyczalnia powinna mieć limuzynę z windą dla niepełnosprawnych... To nierealne. Po raz kolejny widzę, że jej hasło przewodnie ma jakiś sens.

Ja to widzę tak: jest niepełnosprawna i tego nie zmieni ani nie ukryje, ale chce czuć się godnie i swobodnie (a nie, że na przykład na wesele musi ją wnieść po schodach czterech chłopa gdzieś tylnym wejściem). Rozumiem też, o co chodziło z samochodem - jest na wózku, potrzebuje różnych udogodnień, ale głupi napis "TRANSPORT NIEPEŁNOSPRAWNYCH" i konieczność podróżowania wielkim, specjalnym busikiem powoduje, że znowu czuje się gorsza i... może upokorzona?

[diorentynka]

Napisane przez PaulinciaKWC

Odebralam to tak samo nie znam sie, ale w jej przypadku poprawki krawieckie to raczej szycie sukni wlasciwie od nowa. A 'wykladam kase' az razi

Tak... Plus to ciągłe podkreślanie "panna młoda"... Skąd się takie baby biorą?

[Brunetka_5]

Napisane przez kustraczek

No właśnie tutaj - "mimo wszystko warto żyć". Depresja to nie jest taki włącznik, że pyk i człowiek od rana do wieczora leży i rozpacza, że chce umrzeć, to jest choroba i ma różne stadia. Tak samo jakby ktoś chorujący na raka napisał taką książkę - taka osoba też chce żyć i cieszyć się pełnią życia, tylko po prostu nie zawsze jest w stanie.

Bardziej miałam na myśli ze skoro jej książka jest taka motwyijaca i Bogusia czerpie radość ze wszystkiego to gdzie w jej życiu miejsce na depresję? Albo jedno albo drugie jest przesadzone (czyt. nieszczere)

[FancyDesire]

Napisane przez evvelinek

jest bardzo jasny kryje nieźle, ale raczej nie polecam - tępo się rozprowadza, szybko wysycha, no i u mnie wchodzi w załamania masakrycznie żaden inny tak mnie nie krzywdził
a jeżeli chodzi o podkład to ja nie mam jasnej karnacji, mam odcień 100 ivory (nie wiem czy ten jest najjaśniejszy? ) i bardzo ciemnieje na ręku. na twarz nakładam cieniutką warstwę i nie ma takiej różnicy, ale jednak warto to sprawdzić, żeby nie było kuku. polecam sobie zapodać troche na ręke w Rossie i poczekać z 5 minut.

Tak właśnie myślałam, że mocno ciemnieje i nie jest zbyt jasny. Muszę go porównać z moim i pewnie kupie jak będzie jakaś promocja 1+1

[kustraczek]

Napisane przez diorentynka

Wiesz co, osoby które chcą żyć pełnią życia, po prostu to robią, zamiast w kółko o tym trąbić. Takie puste gadanie.

Wydaje mi się, że Bogusia właśnie to robi, jest szczęśliwa, realizuje się, skończyła studia, o których marzyła, robi makijaże, gdzieś tam pracuje, ma ukochanego partnera - dlatego nie uważam tego za puste gadanie, bo jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości jednak to ma.

[201607131106]

Napisane przez evvelinek

a jeżeli chodzi o podkład to ja nie mam jasnej karnacji, mam odcień 100 ivory (nie wiem czy ten jest najjaśniejszy? ) i bardzo ciemnieje na ręku. na twarz nakładam cieniutką warstwę i nie ma takiej różnicy, ale jednak warto to sprawdzić, żeby nie było kuku. polecam sobie zapodać troche na ręke w Rossie i poczekać z 5 minut.

Najjaśniejszy jest 010 porcelain coś tam. Między 010 a 100 jest przepaść, bardzo duża różnica. Mi 100 też tak ściemniała, że nie wzięłam. A w filmikach dziewczyn taki ładniutki był...

[FancyDesire]

Napisane przez comablack89

Co to za podklad nowy tego rimmela bo sie doszukać nazwy pełnej nie moge??.. Aplikacja po ostatniej aktualizacji działa mega topornie ;(

https://www.google.pl/search?biw=136...ml%3B300%3B280

[kustraczek]

Napisane przez Brunetka_5

Bardziej miałam na myśli ze skoro jej książka jest taka motwyijaca i Bogusia czerpie radość ze wszystkiego to gdzie w jej życiu miejsce na depresję? Albo jedno albo drugie jest przesadzone (czyt. nieszczere)

Nie czytałam tej książki, ale po pierwsze recenzje mają to do siebie, że często są nietrafione, a po drugie Bogusia może pisała ją w remisji choroby?

[201607131106]

Napisane przez Brunetka_5

Bardziej miałam na myśli ze skoro jej książka jest taka motwyijaca i Bogusia czerpie radość ze wszystkiego to gdzie w jej życiu miejsce na depresję? Albo jedno albo drugie jest przesadzone (czyt. nieszczere)

Zszokowała mnie Twoja wypowiedź.


A już tak poza tym wszystkim, Bogusia napisała książkę mając kilkanaście lat, z depresją zmagała się na studiach.

[diorentynka]

Napisane przez jajajamajka

W głowie mi się nie mieści... Takie rzeczy... I to koleżanki z forum wizarz.


Coooooooo?



Ja to widzę tak: jest niepełnosprawna i tego nie zmieni ani nie ukryje, ale chce czuć się godnie i swobodnie (a nie, że na przykład na wesele musi ją wnieść po schodach czterech chłopa gdzieś tylnym wejściem). Rozumiem też, o co chodziło z samochodem - jest na wózku, potrzebuje różnych udogodnień, ale głupi napis "TRANSPORT NIEPEŁNOSPRAWNYCH" i konieczność podróżowania wielkim, specjalnym busikiem powoduje, że znowu czuje się gorsza i... może upokorzona?

Przecież ona ciągle powtarza, że czuje się pewnie, piękna, wspaniała i pełnosprawna. I że akceptuje i kocha siebie taką jaką jest... Znów rozdźwięk. No ja jestem w stanie zrozumieć, że chce się w tym dniu czuć wyjątkowo (cokolwiek to znaczy), ale na litość niech skończy to zaklinanie rzeczywistości. Pewnych rzeczy nie przeskoczy, jak widać nie tylko umysł jest w jej przypadku ograniczeniem. Bo inaczej nie można nazwać tego, że wiedząc jak jest - szyjąc normalne ubrania na miarę i kupując obuwie w działach dziecięcych spodziewała się, że wejdzie do salonu ślubnego i panie zarzucą ją milionem sukien... Ona ma jakiś alternatywny świat.

[Brunetka_5]

Napisane przez jajajamajka

Zszokowała mnie Twoja wypowiedź.


A już tak poza tym wszystkim, Bogusia napisała książkę mając kilkanaście lat, z depresją zmagała się na studiach.

Czyli nagle przestała widzieć to co poprzednio? mówię to jako osoba z problemami natury psychicznej i trochę siedzę w tym temacie, dlatego mnie to dziwi.

[_Summer_]

Napisane przez evvelinek

jest bardzo jasny kryje nieźle, ale raczej nie polecam - tępo się rozprowadza, szybko wysycha, no i u mnie wchodzi w załamania masakrycznie żaden inny tak mnie nie krzywdził
a jeżeli chodzi o podkład to ja nie mam jasnej karnacji, mam odcień 100 ivory (nie wiem czy ten jest najjaśniejszy? ) i bardzo ciemnieje na ręku. na twarz nakładam cieniutką warstwę i nie ma takiej różnicy, ale jednak warto to sprawdzić, żeby nie było kuku. polecam sobie zapodać troche na ręke w Rossie i poczekać z 5 minut.

jest 091, jest jaśniutki tylko ma różowe tony, ale jak nałożyłam na twarz na szczęście nie było tego widać i nie wyglądałam jak świnka

[Cattivo]

Haul Szusz i tradycyjnie już komentarz nieco zapomnianych Magdalenkowych Frykasów, jak zwyklena siłę.

[evvelinek]

Napisane przez _Summer_

jest 091, jest jaśniutki tylko ma różowe tony, ale jak nałożyłam na twarz na szczęście nie było tego widać i nie wyglądałam jak świnka

właśnie, tak myślałam, że jest coś jeszcze i tego nie wzięłam z racji na różowe tony przy porównaniu w sklepie obu kolorów wydaje się że 100 bedzie idelany - żółty, ale w miare jasny. tyle że potem dziad ciemnieje... jak zobaczyłam kolor na ręku któregoś razu po zrobieniu makijażu to aż poszłam przed dom z lustrem sprawdzać twarz było ok, o dziwo one chyba coś mają że na ręku wyglądają inaczej niż na buzi

[TheDocha]

filmik sponsorowany z wibratorem u Madzika. https://www.youtube.com/watch?v=TMiQ1Bv9cQo

Czekam na testy na żywo tamponów.

[201607111040]

Matko pokazywac wibrator i "stringole" na yt.

[diorentynka]

Napisane przez LusiaPlotkara

Matko pokazywac wibrator i "stringole" na yt.

Czyżby nowe standardy na YT ?

[cattt]

Cebula na głowie w nowym wpisie RGP na blogu.
Przekombinowała z tym fryzem
Przedostatnie zdjecie takie glamour i tak bardzo w jej stylu- tak bardzo na siłę

[TheDocha]

Napisane przez diorentynka

Czyżby nowe standardy na YT ?

Madzik przeciera szlaki.

[201605301559]

OJAAAA
http://rockglamprincess.blogspot.com...-w-kratke.html

[diorentynka]

Napisane przez TheDocha

Madzik przeciera szlaki.

Były już podpaski i tampony wielorazowego użytku, więc ktoś musiał pójść dalej....

[kustraczek]

Napisane przez Rozyczkadzessi

OJAAAA
http://rockglamprincess.blogspot.com...-w-kratke.html

Torebka z Szafomanii? Taka CERATA?!

[diorentynka]

Napisane przez Rozyczkadzessi

OJAAAA
http://rockglamprincess.blogspot.com...-w-kratke.html

[_Summer_]

Napisane przez evvelinek

właśnie, tak myślałam, że jest coś jeszcze i tego nie wzięłam z racji na różowe tony przy porównaniu w sklepie obu kolorów wydaje się że 100 bedzie idelany - żółty, ale w miare jasny. tyle że potem dziad ciemnieje... jak zobaczyłam kolor na ręku któregoś razu po zrobieniu makijażu to aż poszłam przed dom z lustrem sprawdzać twarz było ok, o dziwo one chyba coś mają że na ręku wyglądają inaczej niż na buzi

a możliwe, kiedyś chciałam kupić ten podklad z rimmela w szklanej buteleczce z czerwona zakrętką, to najjaśniejszy odcień na ręce tak mi ściemniał okropnie na pomarańczowo... za to Gabi pisała, że odcień jej pasuje i nie odcina się, a też jest bladziochem, wiec może na twarzy inaczej by się zachował
Ogólnie w drogerii trafić z kolorem idaelnym u mnie graniczy z cudem. Najlepszy kolor jaki znalazlam ma podklad z yves rocher
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...-jeunesse.html
zero różowych i pomarańczowych tonów (kolor beż 000)

[stina1983]

Napisane przez Rozyczkadzessi

OJAAAA
http://rockglamprincess.blogspot.com...-w-kratke.html

Ta fryzura to tak na serio ? cebula plus loki-rurki całkiem jak w czasach kiedy miałam komunię świętą

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Brunetka_5

Bardziej miałam na myśli ze skoro jej książka jest taka motwyijaca i Bogusia czerpie radość ze wszystkiego to gdzie w jej życiu miejsce na depresję? Albo jedno albo drugie jest przesadzone (czyt. nieszczere)

Rozwalają mnie dyskusje osób trzecich o tym jak ustawowo powinna się czuć i zachowywać osoba, która jest a) w depresji (#polishgirl i Julia) b)otyła (Kremik) c) w trakcie rozwodu (Hanka).
Albo zgodnie z definicją - albo jesteś fałszywym wegetarianinem wpierniczającym kebaba pod osłoną nocy