Mamusie Majowe 2015-cz.7

[201606011622]

Napisane przez Nadzieja87

abo sie po prostu o Ciebie martwi i woli być grzeczny i cie pilnować

Ciekawe

Napisane przez Nadzieja87

nie ma parcia na szkło najwidoczniej




spij dobrze


Sylvia, widze ze miałaś "ciekawy" okres...
A co sie stało ze 2x szpital??

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

mój młody ma wywalone czy go nagrywają czy nie...jak party to party

skąd ja to znam

Napisane przez SzaraaMyszka

Ja tak mam nawet jak chodzę boli mnie też w kroczu tak jak bym miała na nim jakiś mega ciężar ciężko mi się tez przez to wstaje

leżę na plecach i wstaje pół h bo nie mam siły się podnieść tylko tak boczkiem boczkiem i jakoś powoli daje radę

Napisane przez Emilia 25

U mnie w szpitalu na szczęście raczej nie ma tłumów. Nigdy np. im się nie zdarzyło odesłać rodzącej.

to dobrze

Napisane przez Nadzieja87

Jezu biedne jesteście dziewuszki z tym swędzeniem zdaje sobie sprawę jakie to upierdliwe, bo sama nie tak dawno drapałam tą moją wysypke :/ na nogach to się podrapalam prawie do krwi nawet siniaki mi się porobiły w niektórych miejscach

Ja też, mam ślad przez cały piszczel po 3 pazurach


--------------------


Obudziło mnie rytmiczne pukanie w brzuszku. Ciekawe kto to?

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

Ciekawe










skąd ja to znam





leżę na plecach i wstaje pół h bo nie mam siły się podnieść tylko tak boczkiem boczkiem i jakoś powoli daje radę







to dobrze






Ja też, mam ślad przez cały piszczel po 3 pazurach


--------------------


Obudziło mnie rytmiczne pukanie w brzuszku. Ciekawe kto to?

Mnie to samo obudziło
Idę wyszykowac TZ do szkoły.
Macie dziś ze mną przerabane, bo do jutra jestem sama :-P

[201606011622]

A ja wzięłam euthyrox i leżę plackiem. Zjadłabym coś.
Kurde ciekawe jak te przeciwciala wyjda... w środę wyniki po 12.30

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

A ja wzięłam euthyrox i leżę plackiem. Zjadłabym coś.
Kurde ciekawe jak te przeciwciala wyjda... w środę wyniki po 12.30

a jak brzuszek?

[201606011622]

A dziś już nie boli - przynajmniej na razie

Kurde zrobiły mi się rozstępy - Uwaga tego jeszcze nie było - na tyłku od strony rowa
Nic mnie w tej ciąży już nie zaskoczy

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Zwazylam się. 63 kg waze, czyli u Gin kg mniej to od ostatniej wizyty przytylam 1,5kg.

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

A dziś już nie boli - przynajmniej na razie

Kurde zrobiły mi się rozstępy - Uwaga tego jeszcze nie było - na tyłku od strony rowa
Nic mnie w tej ciąży już nie zaskoczy

Ja, odpukać, nie mam.
Ale za to cały brzuch mam w pajączkach i plecy :/

[Anol]

Napisane przez Lethe69

Ja u siebie takiej sytuacji z chodzeniem nie kojarzę- że mnie nagle coś łapie.
U mnie to jest jakby po wysiłku, po schylaniu się, po staniu, ogólnie po działaniu mięśniami podbrzusza.
Tylko że mnie boli dzień w dzień. No bo codziennie człowiek się rusza...
I tylko jakbym leżała cały dzień to by mnie nie bolało, bo bym się nie ruszała=nie używała mięśni.

Mam tak tylko jak wchodzę po schodach, to ostatnie piętro (3) jest najtrudniejsze

Napisane przez Sylvie_91

U mnie się to jakoś rozłożyło fajnie, pewnie przez wzrost - 175cm Wszyscy mi mówią, że nie widać, a koleżanki mi dziś powiedziały, że nawet jakbym przytyła +30kg, to po mnie nie byłoby widać, no ciekaweee...

Ja mam 180 cm, przytyłam chyba w normie, ale ogólna liczba robi wrażenie

Napisane przez Nadzieja87

Ruchy mojego dziecka nigdy nie przestaną mnie zadziwiać... Tak boleśnie sie wypina, że szok...az się boje myśleć co bedzie dalej...

moja to aniołek w porównaniu do twojego ale będziesz miała urwisa

Napisane przez Nadzieja87

Jezu biedne jesteście dziewuszki z tym swędzeniem zdaje sobie sprawę jakie to upierdliwe, bo sama nie tak dawno drapałam tą moją wysypke :/ na nogach to się podrapalam prawie do krwi nawet siniaki mi się porobiły w niektórych miejscach

W 1 trym. ciąży miałam alergiczną wysypkę. Boszze jak to swędziało, potem skóra zaczęła schodzić, a tam gdzie drapałam porobiły się strupki i teraz mam łaciatą lewą rękę

[201606011622]

Napisane przez Baset

Ja, odpukać, nie mam.
Ale za to cały brzuch mam w pajączkach i plecy :/

Mi na brzuchu jeszcze nie wyskoczyly. Na udach ciągle się pojawiaja, ale w tym miejscu to mam tendencje, bo miałam już wcześniej. Na piersiach no i teraz te na tyłku trudno, nic nie poradze. Smarowac też nie smaruje, lenia mam. Muszę znów zacząć co by potem za dużych wyrzutów sumienia nie mieć, że nic nie próbowałam robić z nimi

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

Mi na brzuchu jeszcze nie wyskoczyly. Na udach ciągle się pojawiaja, ale w tym miejscu to mam tendencje, bo miałam już wcześniej. Na piersiach no i teraz te na tyłku trudno, nic nie poradze. Smarowac też nie smaruje, lenia mam. Muszę znów zacząć co by potem za dużych wyrzutów sumienia nie mieć, że nic nie próbowałam robić z nimi

Hehe

Ja nie mam genetycznie uwarunkowanych rozstępów, ale się smaruje, głównie ze względu na to, że jak tego nie zrobię to się za drapie, mam tak suchą, łuszczącą się skórę.

Kurde, jestem dwie godziny na nogach a już mam spuchnięte i mrowiące dłonie, do tego swędzą... co jest?

[201606011622]

Ja od 6 nie śpię, leze sobie. No ja się może zmobilizuje i się jeszcze spróbuję smarować

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

Ja od 6 nie śpię, leze sobie. No ja się może zmobilizuje i się jeszcze spróbuję smarować

Hihi, ja nie mogłam wyleżeć... :P
Poza tym TŻ do szkoły wyszykowałam...
A teraz śniadanie, bo nie dość że mi burczy, to jeszcze Młoda mnie kopie jak oszalała

[201606011622]

Napisane przez Baset

Hihi, ja nie mogłam wyleżeć... :P
Poza tym TŻ do szkoły wyszykowałam...
A teraz śniadanie, bo nie dość że mi burczy, to jeszcze Młoda mnie kopie jak oszalała

Przed siódmą wzięłam euthyrox, czas coś zjeść. Moj do roboty pojechał, dziś na szczęście 6 h tylko. Też go musiałam wyszykować. Kanapki i te sprawy

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

Przed siódmą wzięłam euthyrox, czas coś zjeść. Moj do roboty pojechał, dziś na szczęście 6 h tylko. Też go musiałam wyszykować. Kanapki i te sprawy

kiedy masz wizytę?

[201606011622]

U Endo 26, u gina teraz we wtorek.

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

U Endo 26, u gina teraz we wtorek.

[201606011622]

Co tu taka cisza

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

Co tu taka cisza

Odsypiają

Dziś Wam wstawię fotę po wizycie u fryzjera
Ścięłam włosy na krótko, a całe życie, albo długie albo półdługie


W Dzień Dobry TVN mówią o tym czy szczepić dzieci czy nie...

[201606011622]

Napisane przez Baset

Odsypiają

Dziś Wam wstawię fotę po wizycie u fryzjera
Ścięłam włosy na krótko, a całe życie, albo długie albo półdługie


W Dzień Dobry TVN mówią o tym czy szczepić dzieci czy nie...

Ooo metamorfoza była
Co do szczepień, ja bd szczepiła, a jakimi to jjeszcze nie wiem

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

Ooo metamorfoza była
Co do szczepień, ja bd szczepiła, a jakimi to jjeszcze nie wiem

Ja też nie wiem, siostra robiła te sprzężone.
Wolałabym Młodą raz kłuć, niż kilka razy... Hmm...

[scotasia]

Dzień dobry
No faktycznie, cicho tu dzisiaj Mogę sobie zegarek nastawiać pod mojego syna.. 6.30 i słyszę z jego pokoju: "maaaamaaaaaaa":rolle yes: Dziś mu założę koc na okno, bo za jasno ma w pokoju, może pośpi dłużej w końcu
Baset dawaj zdjęcie, ja zrobię coś z włosami po porodzie Tylko nie wiem co

Szczepienia.. ciężki temat. Ja sama do końca nie wiem, jak do tego podchodzić.. Szczepię, ale z umiarem i ostrożnością. Szczepię refundowanymi, bo uważam, że niekoniecznie coś co jest nowsze, jest lepsze W tym temacie bardziej ufam sprawdzonym szczepionkom niż nowościom...
I nie ma co się bać, że kilka wkłuć. Niemowlę szybko można uspokoić, najgorsze te trzy wkłucia po 18 mcu bo dziecko bardziej świadome. Ale da się przeżyć, mój syn po powrocie zaszczepił wszystkie misie tak "na niby"

[201606011622]

Napisane przez Baset

Ja też nie wiem, siostra robiła te sprzężone.
Wolałabym Młodą raz kłuć, niż kilka razy... Hmm...

Ja niby też Ale ciekawe jak mały zareaguje na takie szczepienie

[SzaraaMyszka]

Napisane przez Nadzieja87

a to dlaczego?

Bo nie mam apetytu :-( kromke chleba w siebie wciskając żeby o pustym żołądku nie siedzieć ehh

Moc miałam tragiczną. Co godzinę się budziłam przez okropny kaszel i w pewnym momencie dostałam takich drgawek ze nie wiedziałam o co kaman telepalo mną nieziemsko

[201606011622]

Napisane przez scotasia

Dzień dobry
No faktycznie, cicho tu dzisiaj Mogę sobie zegarek nastawiać pod mojego syna.. 6.30 i słyszę z jego pokoju: "maaaamaaaaaaa":rolle yes: Dziś mu założę koc na okno, bo za jasno ma w pokoju, może pośpi dłużej w końcu
Baset dawaj zdjęcie, ja zrobię coś z włosami po porodzie Tylko nie wiem co

Ja usilnie zapuszczam
No może faktycznie ma za jasno i dlatego krócej śpi

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

Ja niby też Ale ciekawe jak mały zareaguje na takie szczepienie

Pierwsza córka zaczęła się taić po takiej szczepionce, ale lekarz zareagował, coś tam zrobił (siostra nie pamięta co) i było okej.
Druga już przeszła to bez problemu

scotasia

Dam, dam, tylko muszę się "zrobić" bo straszę wyglądem

[201606011622]

Napisane przez SzaraaMyszka

Bo nie mam apetytu :-( kropkę chleba w siebie wciskając żeby o pustym żołądku nie siedzieć ehh

Moc miałam tragiczną. Co godzinę się budziłam przez okropny kaszel i w pewnym momencie dostałam takich drgawek ze nie wiedziałam o co kaman telepalo mną nieziemsko

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez Baset

Pierwsza córka zaczęła się taić po takiej szczepionce, ale lekarz zareagował, coś tam zrobił (siostra nie pamięta co) i było okej.
Druga już przeszła to bez problemu

scotasia

Dam, dam, tylko muszę się "zrobić" bo straszę wyglądem

Taic?

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------



Taic?

Inaczej dziecko się zanosi, z tego co mi siostra tłumaczyła, to takie łapczywe łapanie powietrza, czasem tak mają podczas płaczu. dziecko sie może sine zrobić bo nie umie złapać powietrza.
Z tego co czytałam to trzeba wtedy dmuchnąć w buzię.

Wypytam jeszcze siostrę dokładnie.


Dziewczyny?
Kupujecie maty edukacyjne i karuzele do łóżeczka?

[201606011622]

Mam matę edukacyjną z Fisher price od 0+
Karuzele też jakąś mam
Kurde z tym zanoszeniem też lipa :-/

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez Sylvie_91

moniisia90, dziękuję

Dziewczyny, robicie smaka z tymi chipsami, ale nieee... Lekarz mi na ostatniej wizycie, w środę powiedział, że może wystarczy już przybierania na wadze???

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Nadzieja87, dziękuję Teraz tylko do maja albo kwietnia bo termin z ostatniego USG na 27.04

Co to za lekarz bezczelny!

Napisane przez capriola_87

taaaaaakie http://zszywka.pl/p/maxi-king-ciasto...-11846954.html
prze.uj słodkie

haha jasne jak ważysz 70 to nie dorastasz :P

twarda

O nieee ja kocham maxi kinga juz wiem co dzis wieczorem zrobie

Napisane przez ola_la_7676

A dziś już nie boli - przynajmniej na razie

Kurde zrobiły mi się rozstępy - Uwaga tego jeszcze nie było - na tyłku od strony rowa
Nic mnie w tej ciąży już nie zaskoczy

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Zwazylam się. 63 kg waze, czyli u Gin kg mniej to od ostatniej wizyty przytylam 1,5kg.

Yyyyy kochana a jak ty je tam dojrzalas?

Mi jest smutno bo mimo ze rzojasnilam farbe to za ciemny wyszedl pokoj

[201606011622]

Napisane przez Lily ofthe Valley

Co to za lekarz bezczelny!


O nieee ja kocham maxi kinga juz wiem co dzis wieczorem zrobie

Yyyyy kochana a jak ty je tam dojrzalas?

Mi jest smutno bo mimo ze rzojasnilam farbe to za ciemny wyszedl pokoj

Stanęłam tyłem do lustra, mam takie duże i zauważyłam że jakieś paski mam tam

[weron1]

Hej dziewczynki
Witam sie po śniadaniu

Napisane przez karol_ak

mam to samo, nie wiem chyba jakiś dół ostatnio, nie mam na nic siły, no wypisz wymaluj indentycznie jakaś depresja przedporodowa czy co

a i będziemy się smażyć w piekle razem, przed chwilą pochłonęłam to samo ! mniam mniam

no masakra z tym samopoczuciem. A u mnie to było tak ,zę jak jechaliśmy z tz na zakupy to zobaczyłam chłopaka który je te chipsy i już byłam stracona...Dzisiaj trochę żałuję, bo obudziłam się z mega kacem.

Napisane przez Sylvie_91

Raz, kolka nerkowa. A drugi raz mój gin zostawił mnie z bólem i twardnieniem brzucha, żeby porobić badania.

Największe zamieszanie minęło i teraz czekamy już tylko na Maluszka

Hej-no to trochę przeszłaś.

Napisane przez moniisia90

Eej robicie mi smaka tymi chipsami, a przede mną leżą i kuszą:P ale sie nie dam, dzis skończyłam na owocach

Gratuluję silnej woli

Napisane przez Sylvie_91

moniisia90, dziękuję

Dziewczyny, robicie smaka z tymi chipsami, ale nieee... Lekarz mi na ostatniej wizycie, w środę powiedział, że może wystarczy już przybierania na wadze???

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Nadzieja87, dziękuję Teraz tylko do maja albo kwietnia bo termin z ostatniego USG na 27.04

Napisane przez Sylvie_91

Nadzieja87, hahaha, lepiej nie na forum publicznym ale ważę 70kg, w życiu nie ważyłam nawet 60kg

Napisane przez Sylvie_91

U mnie się to jakoś rozłożyło fajnie, pewnie przez wzrost - 175cm Wszyscy mi mówią, że nie widać, a koleżanki mi dziś powiedziały, że nawet jakbym przytyła +30kg, to po mnie nie byłoby widać, no ciekaweee...

To też tyle ważę i mój lekarz jakoś nic nie mówił-tylko przemilczał sprawę :-P Ja mam 172cm wzrostu.

Napisane przez ola_la_7676

A dziś już nie boli - przynajmniej na razie

Kurde zrobiły mi się rozstępy - Uwaga tego jeszcze nie było - na tyłku od strony rowa
Nic mnie w tej ciąży już nie zaskoczy

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Zwazylam się. 63 kg waze, czyli u Gin kg mniej to od ostatniej wizyty przytylam 1,5kg.

Ładna waga Dobrze, że brzuch się uspokoił i gratuluję odkrycia rozstępu od strony rowu- ja nawet jak tam mam to jestem tego nieświadoma

Napisane przez Baset

Odsypiają

Dziś Wam wstawię fotę po wizycie u fryzjera
Ścięłam włosy na krótko, a całe życie, albo długie albo półdługie


W Dzień Dobry TVN mówią o tym czy szczepić dzieci czy nie...

o szczepionki- temat który ostatnio nie daje mi spać...

Napisane przez Baset

Pierwsza córka zaczęła się taić po takiej szczepionce, ale lekarz zareagował, coś tam zrobił (siostra nie pamięta co) i było okej.
Druga już przeszła to bez problemu

scotasia

Dam, dam, tylko muszę się "zrobić" bo straszę wyglądem

Dobrze, że lekarz zareagował, a poza tym po standardowych szczepieniach mogą wystąpić powikłania jak apatia, zaburzenia snu, płaczliwość, wysypka, podwyższona temperatura. Na szczęście nie zdarza się to często.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Co do szczepień- na pewno będę szczepić i trochę nie rozumiem mam które nie szczepią. Jeśli takie tu sa to może niech sie wypowiedzą- może jak wysłucham argumentów to zrozumiem ich stanowisko.

A tak z tego co wiem ludzie nie chcę szczepić, bo szczepionki zawierają związki rtęci. Owszem zawierają, ale ta substancja nazywa się tiomersal i z tego co czytałam ,to jest ona szybciej wydalana z organizmu niż czysta rtęć i nie zagraża zdrowiu. Poza tym firmy farmaceutyczne produkują juz szczepionki bez rtęci.

Kolejna obawa to to że szczepienia powodują autyzm, alergie a nawet śmierć. Tylko, że jedne z pierwszych badań na ten temat przedstawił lekarz, który poźniej stracił prawo do wykonywania zawodu i sprostował swój artykuł w znanym czasopiśmie medycznym-Lancet.
Poza tym badania były przeprowadzane na zbyt małej liczbie pacjentów.

Z badań epidemiologicznych wynika,że śmiertelność noworodków po wprowadzeniu obowiązkowych szczepień w porównaniu z latami kiedy szczepienia nie były dostępne/obowiązkowe spadła o 50%- czyli wczesniej umierało co 2 dziecko...

Jeśli chodzi o autyzm- szczepienia są wykonywane w okresach skoków wzrostowych dziecka i dlatego wtedy rodzice często zauważają, że po szczepieniu coś się zaczęło dziać z dzieckiem.

Teraz dużo się mówi, że wraca odra- szczególnie u naszych zachodnich sąsiadów. Podobno jest to wynikiem trendu "nie szczepienia" dzieci- iel jest w tym prawdy- nie wiem. Nie czytałam jeszcze jaka była zachorowalność na odrę w innych latach, więc się nie wypowiadam na ten temat.

A może to wszystko to prowokacja firm farmaceutycznych, których zyski ze szczepionek spadają z roku na rok.