Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XIV

[Hanka20]

KAMILOVE probowalam ta metoda na starą szczoteczkę z tuszu ale niedokładnie mi to wychodziło
VIOLKA takich za 1,50 moje uszy nie trawia niestety zaraz puchna i są czerwone. Musze mieć srebro lub złoto.

[boleczka93]

Napisane przez soniuska

No ja wlasne takie same myslenie mam

Piona

[gosiak0512]

KAMILOVE mysmy chcieli oboje brzdaca i sie udalo za 2 cyklem i nie zaluje ze tak wczesnie zaczelam. Bede miala 40 lat i dzieciaki odchowane i jak to mawia moj maz "kupimy sobie kabrioleta i pojedziem matka we dwoje nad morze" he he a teraz to jak rodzinkapl jestesmy sie z nas smieja

[blackberry89]

Napisane przez boleczka93

Rok mlodsza chyba jest KarOola ale nie pamietam na 100 %. My z M mlodo, mialam 15 lat jak zaczeliany byc razem i od razu wiedzialam ze to ten na cale zycie. Wgl zawsze mialam jakies dojrzalsze nastawienie/myslenie od moich rowiesniczek. No i tak wyszlo jak mi sie marzylo

Ja 16 mialam a tz 17 jak sie poznaliśmy a ślub braliśmy po 6 latach tez zawsze dojrzalej myslalam, nie szlajalam sie i nie chlalam jak inne moje koleżanki. O dziecku zawsze myslalam ale sie bałam porodu strasznie, potem serducho naprawialam i sie zeszło troche.

[Hanka20]

Co do wieku w którym chciałam mieć dziecko to dla mnie wymarzony był 25 ale nie wyszło cóż będę nieco starsza mamuśka mam nadzieję że przez to nie będę nad opiekuńcza i nad wrażliwa.

[boleczka93]

Napisane przez blackberry89

Ja 16 mialam a tz 17 jak sie poznaliśmy a ślub braliśmy po 6 latach tez zawsze dojrzalej myslalam, nie szlajalam sie i nie chlalam jak inne moje koleżanki. O dziecku zawsze myslalam ale sie bałam porodu strasznie, potem serducho naprawialam i sie zeszło troche.

Czasem nam zycie plata figle i nie wychodzi wszystko tak jakbysmy chcieli.. najwazniejsze ze teraz jest wszystko tak jak mialo byc

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

I tez wzielismy slub po prawie 6 latach

[soniuska]

Napisane przez violka848

No każdy ma inne potrzeby

Dokladnie;*

Napisane przez boleczka93

Piona

My sie poznalismy majac 18lat

Napisane przez gosiak0512

KAMILOVE mysmy chcieli oboje brzdaca i sie udalo za 2 cyklem i nie zaluje ze tak wczesnie zaczelam. Bede miala 40 lat i dzieciaki odchowane i jak to mawia moj maz "kupimy sobie kabrioleta i pojedziem matka we dwoje nad morze" he he a teraz to jak rodzinkapl jestesmy sie z nas smieja

moi tesciowie nie maja 50lat i dwojke synkw i kazdy ju na swoim

[Hanka20]

Napisane przez gosiak0512

KAMILOVE mysmy chcieli oboje brzdaca i sie udalo za 2 cyklem i nie zaluje ze tak wczesnie zaczelam. Bede miala 40 lat i dzieciaki odchowane i jak to mawia moj maz "kupimy sobie kabrioleta i pojedziem matka we dwoje nad morze" he he a teraz to jak rodzinkapl jestesmy sie z nas smieja

Super z Was rodzinka i fajnie ze będziecie mieli już prawie dorosłe dzieciaczki w tak młodym wieku

[violka848]

Napisane przez boleczka93

A Ty ile masz latek jesli mozna zapytac? Szukalam na poerwszej stronie ale albo jestem slepa albo Cie tam nie ma, czemu?

wzrok Cię nie myli -nie ma mnie na pierwszej str mam skończone 30

[boleczka93]

Napisane przez violka848

wzrok Cię nie myli -nie ma mnie na pierwszej str mam skończone 30

Eee to kwitnaco nie chcesz sie do naszej listy dopisac?

[Maddy84]

Napisane przez violka848

Ojej tak przeżywała szczerze to ja też nie wiem jak ta baja się kończy, kojarzę tylko jak Bambi wygląda

Strasznie! Teraz w każdej bajce pokazuje obrazki i się pyta gdzie mama tego bohatera. Bidna Stwierdziliśmy właśnie z tż, że walnięty jednak ten Disney (książka z ich animowanych filmów) bo wszystko jest na podłożu tragicznym o zaginięciu/zabiciu mamy, taty albo obydwojga rodziców Będę musiała dziś siąść i ocenzurować tą bajkę albo pierwszy raz coś małej "zginie" bo jednak jest jeszcze trochę za młoda na takie tematy... Kurde wybaczyć sobie nie mogę, że wcześniej sama tego nie przeczytałam

Napisane przez Hanka20

MADDY ja czytałam ta bajkę jak byłam dzieckiem i tez ryczalam na tym...

Tż po fakcie też mówił, że był na tym w kinie na początku swojej podstawówki i strasznie go siekło. Tylko on w tym momencie musiał być co najmniej 2 razy straszy

Napisane przez violka848

Późno?? rzeczywiście hehee mi żeby zegar nie tykał to pewnie jeszcze kilka lat bym zwlekała

Ja to samo Tyle, że u mnie nie tyle tykanie zegara co rozsądek a i tak pierwsza ciąża była w pewnym stopniu zaskoczeniem. Podchodziliśmy do starań z beztroską i nie spodziewaliśmy się, że tak szybko pójdzie. Teraz twierdzę, że Hania pojawiła się w idealnym momencie Wcześniej ja osobiście nie byłam na to gotowa.

[violka848]

Napisane przez Hanka20

KAMILOVE probowalam ta metoda na starą szczoteczkę z tuszu ale niedokładnie mi to wychodziło
VIOLKA takich za 1,50 moje uszy nie trawia niestety zaraz puchna i są czerwone. Musze mieć srebro lub złoto.

Moje każdy badziew przyjmą na klatę

Napisane przez gosiak0512

KAMILOVE mysmy chcieli oboje brzdaca i sie udalo za 2 cyklem i nie zaluje ze tak wczesnie zaczelam. Bede miala 40 lat i dzieciaki odchowane i jak to mawia moj maz "kupimy sobie kabrioleta i pojedziem matka we dwoje nad morze" he he a teraz to jak rodzinkapl jestesmy sie z nas smieja

Plusem wczesnego macierzyństwa właśnie jest wczesna emeryturka że tak powiem hehe Się mówi że potem sobie odbijecie, jak dzieci podrosną ale to już nie te same lata inny wiek inne zachcianki. Są plusy i minusy jednego i drugiego. Grunt to żeby mieć podobne plany i je realizować

[blackberry89]

Tz juz wraca bo inwestor chciał farbę magnata a kupił dekorala i za ciemną :-P zonie sie nie spodobał bo ciemny jak noc :-P

[soniuska]

Poloze sie bo normalnie mam mdlosci:O

[gosiak0512]

Sonia pw!

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

VIOLKA ja tam zabawowa nie bylam majac te nascie wiec i nic nie stracilam u mnie dopiero jak pojawil sie maz i pierwszy syn tsk pojawilo sie prawdziwe zycie takie jakie chcialam a co bedzie za kiljanascie lat to bedzie

[violka848]

Napisane przez boleczka93

Eee to kwitnaco nie chcesz sie do naszej listy dopisac?

Jestem z Wami bez wpisu jakoś nie mam parcia widnieć na pierwszej stronie, a bardziej to dlatego że nie chce być zdemaskowana przez jakichś znajomych czy coś

Napisane przez Maddy84

Strasznie! Teraz w każdej bajce pokazuje obrazki i się pyta gdzie mama tego bohatera. Bidna Stwierdziliśmy właśnie z tż, że walnięty jednak ten Disney (książka z ich animowanych filmów) bo wszystko jest na podłożu tragicznym o zaginięciu/zabiciu mamy, taty albo obydwojga rodziców Będę musiała dziś siąść i ocenzurować tą bajkę albo pierwszy raz coś małej "zginie" bo jednak jest jeszcze trochę za młoda na takie tematy... Kurde wybaczyć sobie nie mogę, że wcześniej sama tego nie przeczytałam

Ja to samo Tyle, że u mnie nie tyle tykanie zegara co rozsądek a i tak pierwsza ciąża była w pewnym stopniu zaskoczeniem. Podchodziliśmy do starań z beztroską i nie spodziewaliśmy się, że tak szybko pójdzie. Teraz twierdzę, że Hania pojawiła się w idealnym momencie Wcześniej ja osobiście nie byłam na to gotowa.

To z bajką przestroga, wpierw same musimy się z nimi zapoznawać he

Tykanie zegara u mnie równa się rozsądek Ja tak planowałam że rok po ślubie ( teraz jestesmy prawie 4 lata po) ale ciągle jakoś odkładaliśmy, to że jeszcze wakacje to że jakieś narty, aż w końcu nadszedł ten moment i teraz jestem w pełni gotowa możliwe że po urodzeniu będę mówić że żaluję że tak późno, często tak matki mówią. Chociaż to były bardzo udane lata i myślę że nie będę tak mówić, teraz będę się cieszyć kolejnymi innymi piekniejszymi może

[gosiak0512]

VIOLKA ale to co wstydzisz sie nas?!

[boleczka93]

Napisane przez soniuska

Poloze sie bo normalnie mam mdlosci:O

No to tak jak ja.. pisalam wczesniej wlasnie ale chyba nikt nie zauwazyl :P ze mam nadzieje ze to takie jednodniowe a nie na koncowke ciazy... :/

Napisane przez violka848

Jestem z Wami bez wpisu jakoś nie mam parcia widnieć na pierwszej stronie, a bardziej to dlatego że nie chce być zdemaskowana przez jakichś znajomych czy coś

Aha rozumiem

[violka848]

Napisane przez gosiak0512

VIOLKA ale to co wstydzisz sie nas?!

W sensie że ktoś mnie skojarzy ze znajomych i będzie czytał moje wpisy, a jakoś mi to niepotrzebne Nie będę czuła się swobodnie Mam dosyć oryginalne imię córka też raczej mało typowe będzie miała i tak o

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez gosiak0512

Sonia pw!

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

VIOLKA ja tam zabawowa nie bylam majac te nascie wiec i nic nie stracilam u mnie dopiero jak pojawil sie maz i pierwszy syn tsk pojawilo sie prawdziwe zycie takie jakie chcialam a co bedzie za kiljanascie lat to bedzie

Dużo też zależy od wieku w jakim spotka się tą połówkę ja choćbym chciała to w wieku 21 lat bym dziecka z mężem nie miała bo jeszcze nie byliśmy wtedy razem nawet

[Maddy84]

Napisane przez violka848

Dużo też zależy od wieku w jakim spotka się tą połówkę ja choćbym chciała to w wieku 21 lat bym dziecka z mężem nie miała bo jeszcze nie byliśmy wtedy razem nawet

Dokładnie tak. Dużo zależy od tego kiedy się kogoś właściwego spotka. A od spotkania to też jeszcze trochę czasu mija Ja poznałam tż jak miałam 21 lat, on 28. Z mojej strony nie była to miłość od pierwszego wejrzenia Akurat wtedy byłam w momencie kiedy lizałam rany bo ostatnim związku i czułam się świetnie jako singiel. Potrzebowałam czasu żeby się pozbierać do kupy. Hajtnęliśmy się po 4 latach bycia razem gdy miałam 26 lat. Hania urodziła się przed naszą 2 rocznicą. Oczywiście byłoby fajnie gdyby to wszystko ciut wcześniej się zdarzyło, ale los chciał inaczej

Napisane przez violka848

To z bajką przestroga, wpierw same musimy się z nimi zapoznawać he

Właśnie najlepsze jest to, że zawsze wcześniej czytam i cenzuruję łącznie ze słowami, których wolałabym by moje dziecko nie używało w tym wieku Tym razem coś mnie zaćmiło i bach... Skutki są

[kana158]

Napisane przez violka848

Dużo też zależy od wieku w jakim spotka się tą połówkę ja choćbym chciała to w wieku 21 lat bym dziecka z mężem nie miała bo jeszcze nie byliśmy wtedy razem nawet

Violka, widzisz ja mam 28 lat (w maju) i jak kiedyś patrzyłam na pierwszą stronkę, to pomyślałam, że w porównaniu do większości dziewczyn późno zaczynam przygodę w macierzyństwem, ale jak tak teraz patrzę wstecz, to wiem, że każdy rok bez dzidziusia był mi potrzebny - głównie by skończyć studia i ustabilizować swoją sytuację zawodową. Dzięki temu mogę teraz w miarę spokojnie wyczekiwać przyjścia na świat mojego maleństwa.

Chociaż szczerze powiedziawszy, zawsze marzyłam o wczesnym macierzyństwie - o dziecko zaczęliśmy się starać rok po ślubie (miałam 22 lata), ale życie samo pisze swoje scenariusze, więc zanim nam się udało stuknęło mi 27. Dzięki temu, że musieliśmy stawić czoło wielu przeszkodom i przeciwnościom, przeżyć wiele bolesnych chwil (poronienia), to wiem dzięki temu, że mój mąż jest osobą, na którą mogę liczyć w każdej sytuacji i jest dla mnie ogromnym wsparciem. Jeden egzamin ze związku już za nami - teraz rodzicielstwo wydaje się bułką z masłem

[violka848]

Napisane przez Maddy84

Dokładnie tak. Dużo zależy od tego kiedy się kogoś właściwego spotka. A od spotkania to też jeszcze trochę czasu mija Ja poznałam tż jak miałam 21 lat, on 28. Z mojej strony nie była to miłość od pierwszego wejrzenia Akurat wtedy byłam w momencie kiedy lizałam rany bo ostatnim związku i czułam się świetnie jako singiel. Potrzebowałam czasu żeby się pozbierać do kupy. Hajtnęliśmy się po 4 latach bycia razem gdy miałam 26 lat. Hania urodziła się przed naszą 2 rocznicą. Oczywiście byłoby fajnie gdyby to wszystko ciut wcześniej się zdarzyło, ale los chciał inaczej

Właśnie najlepsze jest to, że zawsze wcześniej czytam i cenzuruję łącznie ze słowami, których wolałabym by moje dziecko nie używało w tym wieku Tym razem coś mnie zaćmiło i bach... Skutki są

Eee dobrze jest nie jesteśmy aż takie stare


To ja nie wiem kto pisze te bajki i je puszcza w obieg. Dziwne wydaje ni się to że trzeba wpierw samemu sprawdzać, a dopiero potem dziecku czytać- co za czasy - chociaż ta bajka wiekowa jest akurat.

Napisane przez kana158

Violka, widzisz ja mam 28 lat (w maju) i jak kiedyś patrzyłam na pierwszą stronkę, to pomyślałam, że w porównaniu do większości dziewczyn późno zaczynam przygodę w macierzyństwem, ale jak tak teraz patrzę wstecz, to wiem, że każdy rok bez dzidziusia był mi potrzebny - głównie by skończyć studia i ustabilizować swoją sytuację zawodową. Dzięki temu mogę teraz w miarę spokojnie wyczekiwać przyjścia na świat mojego maleństwa.

Chociaż szczerze powiedziawszy, zawsze marzyłam o wczesnym macierzyństwie - o dziecko zaczęliśmy się starać rok po ślubie (miałam 22 lata), ale życie samo pisze swoje scenariusze, więc zanim nam się udało stuknęło mi 27. Dzięki temu, że musieliśmy stawić czoło wielu przeszkodom i przeciwnościom, przeżyć wiele bolesnych chwil (poronienia), to wiem dzięki temu, że mój mąż jest osobą, na którą mogę liczyć w każdej sytuacji i jest dla mnie ogromnym wsparciem. Jeden egzamin ze związku już za nami - teraz rodzicielstwo wydaje się bułką z masłem

Współczuje tylu starań i poronień, niestety życie nie jest łatwe, każdy ma mniejsze bądź większe problemy, grunt żeby otaczać się mądrymi, kochanymi ludźmi, a można przejść wiele. Super że czujesz takie wsparcie w mężu
My tak odkładaliśmy to macierzyństwo, miałam właśnie obawy że potem może nie wyjść jak będziemy chcieli, ale na szczęście szybko się udało

[kana158]

Napisane przez violka848

Eee dobrze jest nie jesteśmy aż takie stare


To ja nie wiem kto pisze te bajki i je puszcza w obieg. Dziwne wydaje ni się to że trzeba wpierw samemu sprawdzać, a dopiero potem dziecku czytać- co za czasy - chociaż ta bajka wiekowa jest akurat.

Bambi to pikuś! Prawdziwy horror to bajki Andersena!
Ja jako dziecko pamiętam, że przeżywałam strasznie, jak Mała Syrenka zamieniła się w pianę! No jak tak można!
Disney to przy Andersenie wersja light!

Napisane przez violka848

Współczuje tylu starań i poronień, niestety życie nie jest łatwe, każdy ma mniejsze bądź większe problemy, grunt żeby otaczać się mądrymi, kochanymi ludźmi, a można przejść wiele. Super że czujesz takie wsparcie w mężu
My tak odkładaliśmy to macierzyństwo, miałam właśnie obawy że potem może nie wyjść jak będziemy chcieli, ale na szczęście szybko się udało

Było minęło Ważne aby zakończyło się happy endem

[Maddy84]

Napisane przez violka848

Eee dobrze jest nie jesteśmy aż takie stare


To ja nie wiem kto pisze te bajki i je puszcza w obieg. Dziwne wydaje ni się to że trzeba wpierw samemu sprawdzać, a dopiero potem dziecku czytać- co za czasy - chociaż ta bajka wiekowa jest akurat.

Stare bajki/nie stare nie ma znaczenia. Są różne redakcje i nigdy nie wiadomo co Cię nawet w pozornie sielankowej i dobrze znanej bajce czeka. 90% bajek o Jasiu i Małgosi zaczyna się od stwierdzenia, że ich rodzice byli bardzo biedni i dlatego postanowili porzucić je w lesie. Ja inaczej zapamiętałam swoją wersję bajki Generalnie biedą usprawiedliwia się w bajkach brak miłości, wyrzucanie z domu czy poniżanie. No kurcze, może jestem przewrażliwiona, ale.... no słabo. Przykłady można by mnożyć. A to i tak wierzchołek góry lodowej bo mówię tylko o bajkach na piśmie a nie tv. Tam się dopiero dzieje! Nie chce żeby moje dziecko w takich kategoriach postrzegało świat.

Napisane przez kana158

Violka, widzisz ja mam 28 lat (w maju) i jak kiedyś patrzyłam na pierwszą stronkę, to pomyślałam, że w porównaniu do większości dziewczyn późno zaczynam przygodę w macierzyństwem, ale jak tak teraz patrzę wstecz, to wiem, że każdy rok bez dzidziusia był mi potrzebny - głównie by skończyć studia i ustabilizować swoją sytuację zawodową. Dzięki temu mogę teraz w miarę spokojnie wyczekiwać przyjścia na świat mojego maleństwa.

Chociaż szczerze powiedziawszy, zawsze marzyłam o wczesnym macierzyństwie - o dziecko zaczęliśmy się starać rok po ślubie (miałam 22 lata), ale życie samo pisze swoje scenariusze, więc zanim nam się udało stuknęło mi 27. Dzięki temu, że musieliśmy stawić czoło wielu przeszkodom i przeciwnościom, przeżyć wiele bolesnych chwil (poronienia), to wiem dzięki temu, że mój mąż jest osobą, na którą mogę liczyć w każdej sytuacji i jest dla mnie ogromnym wsparciem. Jeden egzamin ze związku już za nami - teraz rodzicielstwo wydaje się bułką z masłem

Najważniejsze, że się udało A to, że to przetrwaliście to też nie każdemu się udaje. Chyba nie ma większej próby dla związku...

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez violka848

o super się udało




hehe znwou wpadasz w wir zakupowy patrzę

eeee nie, poszlalabym bardziej ale nie ma co

bylismy na spozywce, weszlam na chwile do Pepco, ale maz mnie popedzal, jak jak nie lubie zakupow z nim, a on nie chcial isc na zakupy sam nie wpadlo mi nic w oko w sumie, a dziwne, wzielam tylko dwa bodziaki

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez blackberry89

Nati sie dzis odzywala?

tez jestem ciekawa co u niej, juz wczoraj pisalam, mam nadzieje, ze jeszcze nogi zaciska

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez Hanka20

Kolczyki

sliczne!

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez gosiak0512

Kolejne moje
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5141662721

moze juz wystarczy, co?


---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez boleczka93

Rok mlodsza chyba jest KarOola ale nie pamietam na 100 %. My z M mlodo, mialam 15 lat jak zaczeliany byc razem i od razu wiedzialam ze to ten na cale zycie. Wgl zawsze mialam jakies dojrzalsze nastawienie/myslenie od moich rowiesniczek. No i tak wyszlo jak mi sie marzylo

czyli pieknie wyszlo

[gosiak0512]

Ja meza poznalam jak mialam 19 lat, u nas poszlo szybko po pol roku sie o dziecko staralismy cywilny slub w przelocie byl potem drugi syn, wreszcie slub koscielny i teraz na core czekamy

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

MALA no nie moge się opaniwac :P

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gosiak0512

MALA no nie moge się opaniwac :P

znam to uczucie

[MaŁa_Sylwia]

kupilismy tesciowi Bonzaja na urodzony/imieniny. on lubi takie kwiaciane klimaty, oo takiego i powiem wam ze wcale bym go nie oddala, jest ogromny (obok widac rurki od kaloryfera i parapet, to siega jeszcze sporo nad) i idealnie nam pasuje

[MaŁa_Sylwia]

no i dwa bodziaki zwykle.
w ogole to.. chyba musze sie wybrac na zakupy sama

[Maddy84]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

no i dwa bodziaki zwykle.
w ogole to.. chyba musze sie wybrac na zakupy sama

Jakie fajne! Ten z napisem rewelacja