Absurdy dnia codziennego

[2016070150903]

Napisane przez Nija_

(nieobowiązkowy ) komitet za cały rok

z własnego doświadczenia wiem, że na ten komitet pieniądze wpłaca może z 10% uczniów (jak nie mniej). i żadnych konsekwencji nie-wpłacania nie ma. nie sądzę jednak, że człowiek zbankrutowałby wpłacając te trzydzieści (?) zł. chociażby na jeden semestr.

[blablinka]

a dla mnie absurdem jest spora czesc Waszych postów.
czesto, na roznych forach ludzie krytykują. to najlepsza metoda na wyrzucenie z siebie tego, co nie jest wygodne. jednak o wiele mądrzejszym sposobem byłoby wczesniejsze PRZEMYŚLENIE.

wszyscy krytykują poczte. owszem, nie działa zbyt sprawnie. ale czego wy ludzie chcecie od listonoszy? nie dosc, ze za psie pieniądze wykonują tak ciężką prace fizyczna, m. in. przez katalogi reklamowe, to moze najpierw lepiej dowiedziec sie, jaki maja zakres obowiazkow, niz krytykowac? ktoras mądralinska napisała "moja prostownica wazy tyle , co kot naplakal". dziewczyno, zalamalam ręce. a zdajesz sobie sprawę, ile takich prostownic on musiałby niesc?(zeby było sprawiedliwie, kazdemu paczke pod nos). wystarczyłoby 40 takich małych i lekkich paczek, a on niewiedzialby jak je uniesc.

inni są oburzeni, ze na przedmiescia jezdza stare autobusy. przeciez to bez roznicy czy po centrum jedzie nowy, czy stary... och tak. zwlaszcza, kiedy taki gruchot rozwali sie na wiekszym skrzyzowaniu, a nowy mknie sobie pusty po wioskach.

innym nie pasuje to, ze w pociagach sa dziury w toaletach. moze ktoras ma pomysł, jak sprawnie wymieniac pojemniki/wypompowywac szambo na minutowych stacjach? o dłuzszych mowy nie ma, bopociag wtedy za długo jedzie. ponadto w tak starych maszynach niemozliwym byłoby zamontowanie czegokolwiek tak, aby nie śmierdziało. i kolejny powod do narzekan.

dla mnie absurdem jest parę z was, drogie panie. bezmyslne, niegramatyczne( wasz ELEGANCKI i WYSOKOKLASOWY styl pisania roi się od błędów logicznych, gramatycznych i stylistycznych), czasem zwyczajnie bezsensowne komentarze są żałosne. nie wiem, czy sie smiac, czy płakac. wszedzie sa ludzie leniwi, niedouczeni, złosliwi czy zmęczeni życiem. jednak, gdyby wszyscy podchodzili do innych tak, jak wy, nasze zycie opierałoby sie tylko na narzwkaniach. a myslenie wcale nie boli. cos jest nie tak. hm. CZEMU? czy w waszych głowach pojawia sie takie pytanie? Jedna osoba dawałą wam tu proste odpowiedzi, za co została... wtsmiana? chyba tak mzona to nazwac. dziewczyny, zastanowcie sie nad soba, zanim zaczniecie krytykowac innych. nie wszystko jest, jakie jest, zeby zrobic wam na złosc.

[dzustam]

Napisane przez blablinka

a dla mnie absurdem jest spora czesc Waszych postów.
czesto, na roznych forach ludzie krytykują. to najlepsza metoda na wyrzucenie z siebie tego, co nie jest wygodne. jednak o wiele mądrzejszym sposobem byłoby wczesniejsze PRZEMYŚLENIE.

wszyscy krytykują poczte. owszem, nie działa zbyt sprawnie. ale czego wy ludzie chcecie od listonoszy? nie dosc, ze za psie pieniądze wykonują tak ciężką prace fizyczna, m. in. przez katalogi reklamowe, to moze najpierw lepiej dowiedziec sie, jaki maja zakres obowiazkow, niz krytykowac? ktoras mądralinska napisała "moja prostownica wazy tyle , co kot naplakal". dziewczyno, zalamalam ręce. a zdajesz sobie sprawę, ile takich prostownic on musiałby niesc?(zeby było sprawiedliwie, kazdemu paczke pod nos). wystarczyłoby 40 takich małych i lekkich paczek, a on niewiedzialby jak je uniesc.

inni są oburzeni, ze na przedmiescia jezdza stare autobusy. przeciez to bez roznicy czy po centrum jedzie nowy, czy stary... och tak. zwlaszcza, kiedy taki gruchot rozwali sie na wiekszym skrzyzowaniu, a nowy mknie sobie pusty po wioskach.

innym nie pasuje to, ze w pociagach sa dziury w toaletach. moze ktoras ma pomysł, jak sprawnie wymieniac pojemniki/wypompowywac szambo na minutowych stacjach? o dłuzszych mowy nie ma, bopociag wtedy za długo jedzie. ponadto w tak starych maszynach niemozliwym byłoby zamontowanie czegokolwiek tak, aby nie śmierdziało. i kolejny powod do narzekan.

dla mnie absurdem jest parę z was, drogie panie. bezmyslne, niegramatyczne( wasz ELEGANCKI i WYSOKOKLASOWY styl pisania roi się od błędów logicznych, gramatycznych i stylistycznych), czasem zwyczajnie bezsensowne komentarze są żałosne. nie wiem, czy sie smiac, czy płakac. wszedzie sa ludzie leniwi, niedouczeni, złosliwi czy zmęczeni życiem. jednak, gdyby wszyscy podchodzili do innych tak, jak wy, nasze zycie opierałoby sie tylko na narzwkaniach. a myslenie wcale nie boli. cos jest nie tak. hm. CZEMU? czy w waszych głowach pojawia sie takie pytanie? Jedna osoba dawałą wam tu proste odpowiedzi, za co została... wtsmiana? chyba tak mzona to nazwac. dziewczyny, zastanowcie sie nad soba, zanim zaczniecie krytykowac innych. nie wszystko jest, jakie jest, zeby zrobic wam na złosc.

Przemyślałam - moje posty w tym wątku są żałosne, beznadziejne, niegramatyczne, niestylistyczne.

Odwołuję, bo myśle, że Ty po zjedzeniu przeterminowanej metki tatarskiej i popiciu mleczkiem sprzed tygodnia nie byłabyś mądralińska tylko wesoło usmiechnięta. I w żadnym przypadku byś nie narzekała

[Nija_]

Napisane przez Umbra

z własnego doświadczenia wiem, że na ten komitet pieniądze wpłaca może z 10% uczniów (jak nie mniej). i żadnych konsekwencji nie-wpłacania nie ma. nie sądzę jednak, że człowiek zbankrutowałby wpłacając te trzydzieści (?) zł. chociażby na jeden semestr.

U mnie jest 25 złotych na miesiąc
No i zdecydowana większość płaci, były co prawda jakieś próby buntu (jak nie zmienią jednego nauczyciela to nie będziemy płacić), ale na groźbach się skończyło
I dostaliśmy do zrozumienia, że lepiej płacić, bo za te pieniądze organizują nam kółka i tak dalej,
a jednak te 25 złotych na miesiąc to może dla kogoś być sporo, do tego bilet miesięczny - mój akurat ok. 50 złotych (dofinansowania nie dostanę, bo niby mieszkam w "mieście", tyle, że do szkoły w jedną stronę mam godzinę autobusem) ; no i zawsze się znajdzie jakaś pilnie potrzebna pomoc naukowa, no i mamy 100 złotych miesięcznie na bezpłatną edukację



co do cen w supermarketach podpisuję się, nie wiem czemu ale wkurza mnie te 0,99, 1,99, a jeszcze bardziej te okrzyki z telewizora - tylko złoty dziewięćdziesiąt dziewięć

[blablinka]

Napisane przez dzustam

Przemyślałam - moje posty w tym wątku są żałosne, beznadziejne, niegramatyczne, niestylistyczne.

Odwołuję, bo myśle, że Ty po zjedzeniu przeterminowanej metki tatarskiej i popiciu mleczkiem sprzed tygodnia nie byłabyś mądralińska tylko wesoło usmiechnięta. I w żadnym przypadku byś nie narzekała

o mamo. wybacz, ale do posługiwania sie ironia, trzeba miec w głowie wiecej niz tylko chęc sprawienia komus przykrosci i wywyzszenia się. moj post nie tyczył się ABSOLUTNIE WSZYSTKICH rzeczy, które wypisałyscie( co z reszta parokrotnie zaznaczalam, ale widocznie czytanie ze zrozumieniem nie stanowi Twojej mocnej strony). myslalam, ze dosc łatwo domyslic się, o co mi chodzi . ale napiszę Ci dosadnie: nie miałam na mysli sprzedawania przeterminowanych produktów, bo dla mnie to conajmniej nieetyczne. i zupełnie nie wiem czemu się tak "rzucasz".

[2016070150903]

Napisane przez Nija_

U mnie jest 25 złotych na miesiąc

nieźle.

no cóż.. to nie jest mała kwota pieniędzy, zwłaszcza, jeśli miesięczna. mimo wszystko- uważam, że ludzie niewpłacający tych pieniędzy tylko i wyłącznie przez swoje cwaniactwo (bo przecież inni frajerzy zapłacą) są bardzo nie fair. albo wszyscy, albo nikt.

[dzustam]

Napisane przez blablinka

o mamo. wybacz, ale do posługiwania sie ironia, trzeba miec w głowie wiecej niz tylko chęc sprawienia komus przykrosci i wywyzszenia się. moj post nie tyczył się ABSOLUTNIE WSZYSTKICH rzeczy, które wypisałyscie( co z reszta parokrotnie zaznaczalam, ale widocznie czytanie ze zrozumieniem nie stanowi Twojej mocnej strony). myslalam, ze dosc łatwo domyslic się, o co mi chodzi . ale napiszę Ci dosadnie: nie miałam na mysli sprzedawania przeterminowanych produktów, bo dla mnie to conajmniej nieetyczne. i zupełnie nie wiem czemu się tak "rzucasz".

Wiec, że w tak zawoalowany sposób odniosłam się tylko do Twoich kulturalnych spostrzeżeń na temat uczestników dyskusji w wątku.

A tak poza tym, to swym postem próbowałaś obrazić mnie aż kilka razy. Na to forum to ilośc zbyt przesadna... Wyszczególniłam kolorami.

[rambo]

Napisane przez blablinka

dla mnie absurdem jest parę z was, drogie panie. bezmyslne, niegramatyczne( wasz ELEGANCKI i WYSOKOKLASOWY styl pisania roi się od błędów logicznych, gramatycznych i stylistycznych), czasem zwyczajnie bezsensowne komentarze są żałosne. nie wiem, czy sie smiac, czy płakac. wszedzie sa ludzie leniwi, niedouczeni, złosliwi czy zmęczeni życiem. jednak, gdyby wszyscy podchodzili do innych tak, jak wy, nasze zycie opierałoby sie tylko na narzwkaniach. a myslenie wcale nie boli. cos jest nie tak. hm. CZEMU? czy w waszych głowach pojawia sie takie pytanie? Jedna osoba dawałą wam tu proste odpowiedzi, za co została... wtsmiana? chyba tak mzona to nazwac. dziewczyny, zastanowcie sie nad soba, zanim zaczniecie krytykowac innych. nie wszystko jest, jakie jest, zeby zrobic wam na złosc.

Napisane przez blablinka

o mamo. wybacz, ale do posługiwania sie ironia, trzeba miec w głowie wiecej niz tylko chęc sprawienia komus przykrosci i wywyzszenia się. moj post nie tyczył się ABSOLUTNIE WSZYSTKICH rzeczy, które wypisałyscie( co z reszta parokrotnie zaznaczalam, ale widocznie czytanie ze zrozumieniem nie stanowi Twojej mocnej strony). myslalam, ze dosc łatwo domyslic się, o co mi chodzi . ale napiszę Ci dosadnie: nie miałam na mysli sprzedawania przeterminowanych produktów, bo dla mnie to conajmniej nieetyczne. i zupełnie nie wiem czemu się tak "rzucasz".

Radziłabym trochę przystopować.
Na forum dyskutujemy posługując się argumentami nie atakami.
Ty obrażasz użytkowniczkę forum stosując tą obrazę jako argument w dyskusji. Wytykasz Wizażankom błędy logiczne czy gramatyczne, co jest zabronione regulaminem.

Otrzymujesz 2 pkt karne.
Jednocześnie jako nowemu użytkownikowi przypominam, że 4 pkt karne = urlop od forum na dwa tygodnie.
6 pkt karnych (i więcej) = BAN stały.

[00aga00]

Napisane przez blablinka

(...)dla mnie absurdem jest parę z was, drogie panie. bezmyslne, niegramatyczne( wasz ELEGANCKI i WYSOKOKLASOWY styl pisania roi się od błędów logicznych, gramatycznych i stylistycznych), czasem zwyczajnie bezsensowne komentarze są żałosne. nie wiem, czy sie smiac, czy płakac. wszedzie sa ludzie leniwi, niedouczeni, złosliwi czy zmęczeni życiem.(...)

Napisane przez blablinka

o mamo. wybacz, ale do posługiwania sie ironia, trzeba miec w głowie wiecej niz tylko chęc sprawienia komus przykrosci i wywyzszenia się. (...)
( co z reszta parokrotnie zaznaczalam, ale widocznie czytanie ze zrozumieniem nie stanowi Twojej mocnej strony)(...).

Wybacz
Nie wiedziałam, że to forum dla polonistek... Chyba teraz muszę grzecznie wylogować i wrócić kiedy uznam, że jestem w stanie dorównać Twojemu stylowi pisania.

Co do drugiego cytatu, to to już jest obraza...

[blablinka]

hm.... myslalam ze to forum ma odrobinę wyższą klasę. nie wiem, czy opiera się to na przedszkolnym skarzeniu, czy na równych i rowniejszych, ale ja równiez zostałam przez tę kolezankę poniżona. jej wypowiedz oparła sie na ośmieszającej mnie ironii i NICZYM więcej.

moja wypowiedz miała na celu uswiadomic tak aktywnym tu ludziom, ze te codzienne "absurdy" mają swoje powody, a po dotarciu do nich łatwo zrozumiec całosc. sporo dziewczyn tutaj krytyczna jest wobec wszystkich, prócz siebie. po tej wypowiedzi zostałam zaatakowana i odparłam atak. i co? kaara. przekroczenie granic obrony koniecznej. TO jest absurd.

gwoli scisłosci, moje uwagi nt poprawnosci nie mialy nikogo obrazac, czy tym bardziej zniechecac(tu juz chyba sobie pochlebiam za bardzo), a zwrócic uwagę na wizerunek kobiety eleganckiej, jaką większosc z nas chce byc. oprocz obeznania w swiecie mody, ogłady towarzyskiej, umiejętnosc przelania na pismo swoich mysli jest rownie ważna. i na takich forach to ona daje nam obraz człowieka. jeśli dama, to w pełni, a nie zgrywana.

[rambo]

Napisane przez blablinka

hm.... myslalam ze to forum ma odrobinę wyższą klasę. nie wiem, czy opiera się to na przedszkolnym skarzeniu, czy na równych i rowniejszych, ale ja równiez zostałam przez tę kolezankę poniżona. jej wypowiedz oparła sie na ośmieszającej mnie ironii i NICZYM więcej.

moja wypowiedz miała na celu uswiadomic tak aktywnym tu ludziom, ze te codzienne "absurdy" mają swoje powody, a po dotarciu do nich łatwo zrozumiec całosc. sporo dziewczyn tutaj krytyczna jest wobec wszystkich, prócz siebie. po tej wypowiedzi zostałam zaatakowana i odparłam atak. i co? kaara. przekroczenie granic obrony koniecznej. TO jest absurd.

Ironia nie jest na forum zabroniona.
Natomaist obrażanie użytkowników, rozprawianie o ich wątpliwej inteligencji, braku różnych umiejętności, braku klasy, żenującym stylu pisania itd. - już tak.

Jeśli nie podoba Ci się na forum - nie będziemy Cię tu trzymać na siłę.

Mi osobiście ta "niska" klasa forum odpowiada.

[dzustam]

Droga Blablinko ironia nie ośmiesza osoby, ośmiesza myślenie. W mych postach nie znajdziesz nic, co by uwłaczało Twym zdolnościom logicznego myślenia, cechom charakteru, talentom.

Obraziłaś rzesze wizażanek. A z tym nie mogę się zgodzić i nie zgodzę na pewno. Zechciej zauważyć, że obraziłam swoje posty nazywając je żałosnymi itd.

Rozmowa (a uczestnictwo w wątku na forum do rozmów należy) ma swoje zasady. Osoba nie przestrzegająca tych zasad (które tutaj wytycza regulamin), jest po części skazana na alienację. A to tylko byłby problem dla Ciebie. Dlatego proszę szanuj rozmówcę swego i spróbuj przeanalizować swoje wycieczki osobiste, zarówno w stosunku do mnie, jak i do innych użytkowników forum.

[blablinka]

Napisane przez rambo

Ironia nie jest na forum zabroniona.
Natomaist obrażanie użytkowników, rozprawianie o ich wątpliwej inteligencji, braku różnych umiejętności, braku klasy, żenującym stylu pisania itd. - już tak.

Jeśli nie podoba Ci się na forum - nie będziemy Cię tu trzymać na siłę.

Mi osobiście ta "niska" klasa forum odpowiada.

cytat z wiki, hasło ironia
"W rozumieniu potocznym ironię utożsamia się z zawoalowaną kpiną, złośliwością, wyśmiewaniem, dystansem."

czy to nadal zbyt mało, by karac tylko mnie?

nie przestanę korzystac z forum, bo są tu jednak ludzie mający pojęcie o sprawach, których tyczą się ich uwagi. i z nich czerpac moge sporą wiedzę. ale słów będę pilnowac niczym gotującego sie mleka, bo warunki mu nie sprzyjaja.

[Afra86]

Napisane przez blablinka

wszyscy krytykują poczte. owszem, nie działa zbyt sprawnie. ale czego wy ludzie chcecie od listonoszy? nie dosc, ze za psie pieniądze wykonują tak ciężką prace fizyczna, m. in. przez katalogi reklamowe, to moze najpierw lepiej dowiedziec sie, jaki maja zakres obowiazkow, niz krytykowac? ktoras mądralinska napisała "moja prostownica wazy tyle , co kot naplakal". dziewczyno, zalamalam ręce. a zdajesz sobie sprawę, ile takich prostownic on musiałby niesc?(zeby było sprawiedliwie, kazdemu paczke pod nos). wystarczyłoby 40 takich małych i lekkich paczek, a on niewiedzialby jak je uniesc.

http://poczta-polska.pl/Uslugi/?U=Dl...&DC=PaczkiKraj

"Formy doręczania paczek pocztowych:
1. Bezpośrednio na adres adresata podany przez nadawcę.

(...)

2. Na "poste restante" - dostarczenie paczki pocztowej do wyznaczonej przez nadawcę placówki pocztowej."

Moja paczka na pewno nie była "poste restante". W zakresie obowiazków listonosza (jako pracownika Poczty Polskiej, dla której wykonuje pracę) było dostarczenie paczki "Bezpośrednio na adres adresata podany przez nadawcę". Poza tym "paczkowi" jeżdżą samochodami (zarówno osobowymi jak i dostawczymi), więc nie widzę problemu w zabraniu nawet 100 prostownic.

Co zaś się tyczy zarobków listonoszy - gdyby ta praca im nie odpowiadała, raczej by się jej nie podjęli. Kiedy płacę za wysyłkę lub dostarczenie mi jakiejś paczki - jak zawsze, kiedy płacę - wymagam. I nie moja wina, że musza roznosic ulotki czy inne katalogi. taka praca. Mala paczke, o ktorej byla mowa (i tu kwestia tej prostownicy wazacej tyle co kot naplakal;p) , latwo wniesc na to pierwsze pietro, w przeciwienstwie do telewizora.

Napisane przez blablinka

inni są oburzeni, ze na przedmiescia jezdza stare autobusy. przeciez to bez roznicy czy po centrum jedzie nowy, czy stary... och tak. zwlaszcza, kiedy taki gruchot rozwali sie na wiekszym skrzyzowaniu, a nowy mknie sobie pusty po wioskach.

Płacę = wymagam. Skoro podrozujacy w centrum moga jezdzic nowymi autobusami z wygodnymi siedzeniami, ktore nie rozpadaja sie na zakrecie placac tyle samo za bilety, czemu ja nie moge?
Swoja droga , w centrum akurat wszedzie blisko i ludzie jezdza po dwa - trzy przystanki. Z dalszych czesci miasta jedzie sie o wiele dluzej i po drodze wsiada duzo osob. Dlaczego wiec nieliczni maja jezdzic w lepszych warunkach, a "motloch" niech sie cisnie jak w uganskim busie, tak?

Napisane przez blablinka

dla mnie absurdem jest parę z was, drogie panie. bezmyslne, niegramatyczne( wasz ELEGANCKI i WYSOKOKLASOWY styl pisania roi się od błędów logicznych, gramatycznych i stylistycznych), czasem zwyczajnie bezsensowne komentarze są żałosne. nie wiem, czy sie smiac, czy płakac. wszedzie sa ludzie leniwi, niedouczeni, złosliwi czy zmęczeni życiem. jednak, gdyby wszyscy podchodzili do innych tak, jak wy, nasze zycie opierałoby sie tylko na narzwkaniach. a myslenie wcale nie boli. cos jest nie tak. hm. CZEMU? czy w waszych głowach pojawia sie takie pytanie? Jedna osoba dawałą wam tu proste odpowiedzi, za co została... wtsmiana? chyba tak mzona to nazwac. dziewczyny, zastanowcie sie nad soba, zanim zaczniecie krytykowac innych. nie wszystko jest, jakie jest, zeby zrobic wam na złosc.

Pytasz CZEMU cos jest nie tak? Bo w tym kraju ludzi leniwych, niedouczonych , zlosliwych , zmeczonych zyciem jest o wiele za duzo. To chyba cos znaczy, ze na poczte narzeka tu nie jedna, nie dwie , ale kilkanascie osob i to z roznych miast! Skoro pare osob zauwaza absurdy, dlaczego mamy o nich nie rozmawiac? Mamy siedziec cichutko i jeszcze cieszyc sie tym wszystkim?

A jesli chodzi o niegramatyczne i nieskladne pisanie - "wtsmiana"? "narzwkaniach"? Unikanie literowek tez nie boli :P
W Twojej wypowiedzi rowniez sa bledy.

I jakbys nie zauwazyla- zarzucasz nam krytyke ...hmm a sama co w tej chwili robisz? chwalisz nas? Cos Ci sie nie podoba - piszesz o tym. Nie spodobaly Ci sie nasze posty - krytykujesz wiec.
Nam sie nie podoba sytuacja w kraju i o tym piszemy.

Nie ma krytyki szkodliwej, tylko brak krytyki przynosi szkodę.

[dzustam]

Napisane przez blablinka

cytat z wiki, hasło ironia
"W rozumieniu potocznym ironię utożsamia się z zawoalowaną kpiną, złośliwością, wyśmiewaniem, dystansem."

czy to nadal zbyt mało, by karac tylko mnie?

nie przestanę korzystac z forum, bo są tu jednak ludzie mający pojęcie o sprawach, których tyczą się ich uwagi. i z nich czerpac moge sporą wiedzę. ale słów będę pilnowac niczym gotującego sie mleka, bo warunki mu nie sprzyjaja.

Dokładnie - dystansuję się od Twojego sposobu obrażania użytkowników forum. Nie zgadzam się z tym, że wizażanki są żałosne. Bardzo mi przykro, ale poklasku z mojej strony nie uświadczysz.

[blablinka]

nie napisałąm ze WIZAŻANKI, a niektore ich komentarze( i to nie wszystkich) sa załosne. nie powinno sie mierzyc wszystkch swoja miara.

przy okazji, prosze moderatora o ukaranie punktem karnym kolezanki wyzej, poniewaz wytyka mi moje ułomnosci literkowe.

mysle, ze ludzie inteligentni, którzy nie odbiorą tego od razu jako atak, a przemysla, choc w częsci przyznaja mi racje. czy pobudzanie ludzi do myslenia(moze i drastyczne) zasługuje na KARĘ???

[Afra86]

Blablinka, wyobraz sobie ,ze wiekszosc ludzi, ktorzy pisza posty, przemyslala wczesniej sprawe o ktorej jest mowa.
To ,ze nasze poglady od Twoich roznia sie, nie znaczy ze sa gorsze i bezmyslne.

Az glupio mi tak oczywiste sprawy tlumaczyc.

Czemu mam wrazenie ze Twoj post zawieral w sobie atak? Poprzez slowa, za ktore dostalas punkty karne.

[blablinka]

Afra, ale mysle, ze tu nie chodzi o poglądy. ja mowie o KONSTRUKTYWNEJ krytyce. jesli cos oczerniam, musze wiedziec czemu. zastanawiam sie nad mechanizme dzialania tego. i z tą głupią dziura pociagowa, czy to takie trudne? to chyba nie jest absurd, biorac pod uwage stan kolei. to przykra rzeczywistosc.

[dzustam]

Napisane przez blablinka

Afra, ale mysle, ze tu nie chodzi o poglądy. ja mowie o KONSTRUKTYWNEJ krytyce. jesli cos oczerniam, musze wiedziec czemu. zastanawiam sie nad mechanizme dzialania tego. i z tą głupią dziura pociagowa, czy to takie trudne? to chyba nie jest absurd, biorac pod uwage stan kolei. to przykra rzeczywistosc.

Blablinko zamysł miałaś słuszny, wykonanie niezręczne.

Gdzie na przykład widzisz konstruktywną krytykę w takich określeniach jak:
bezmyślne,
niegramatyczne,
roi się od błędów logicznych, gramatycznych, stylistycznych
zwyczajnie bezsensowne
żałosne
któraś mądralińska
itp.

Broniłaś dziury pociągowej a obraziłaś ludzi... I to chyba jest absurd.

Pozdrawiam wizażanki te myślne i te bezmyślne

[Afra86]

a czy myslisz ze nasze krytyki nie sa konstruktywne ? sa poparte naszym codziennym doswiadczeniem. To nie jest watek- jak zmienic swiat (choc moglby sie taki pojawic )
Poza tym, fakt poniekad wyrzucamy z siebie pewnego rodzaju frustracje na otaczajaca nas rzeczywistosc. Ale co w tym zlego, jezeli robimy to w sposob kulturalny?
Te forum sluzy rowniez do czegos takiego. Do zwyklego ponarzekania na sytuacje.

Pewnie ,ze ten watek mialby wieksza wartosc gdyby jednoczesnie zawieral po krytyce- porade jak zmienic sytuacje. Ale po co ? Czy poprzez to cos zmienimy? Fora wizazu.pl nie sa obradami sejmu- nie zmieniamy dzieki postom sytuacji w kraju. Wiec nie widze powodu aby za kazdym razem, dawac jakas recepte w odniesieniu do krytyki ktora zawarlismy w poscie.

Narzekanie wbrew pozorom jest bardzo oczyszczajace. Frustracja gromadzaca sie czesto w codziennym zyciu, ma swoj upust chocby tutaj (oczywiscie caly czas zachowujac kulture wypowiedzi)

Dla mnie absurdem np. sa diety poselskie , ktore kosztuja podatnikow spora kase. To mnie wkurza, i przeciez mam prawo o tym napisac . Moge to zatrzymac dla siebie, ale moge tez podzielic sie z tym z kims innym.

[blablinka]

Napisane przez dzustam

Gdzie na przykład widzisz konstruktywną krytykę w takich określeniach jak:
bezmyślne,
niegramatyczne,
roi się od błędów logicznych, gramatycznych, stylistycznych

poparcie moich słów jest w waszych postach. niektóre na pewno nie sa do konca przemyslane, a ze słowem pisanym jak to jest, kazdy widzi.


Afro, mam na temat rozładowywania inną opinię. jesli naczytam się chocby nie wiem jakich bzdur, i tak zostaną w głowie. nie beda miec znaczenia, ale beda. w przypadku, kiedy tutaj piszecie o tym jak sweter drapie, ktos, kto tez ma go na sobie, rowniez to sobie uswiadamia. a na niektore sprawy, jakie sa w zasięgu ręki, przyjemnie znajdywac wspólne rozwiązania. albo wysłuchac ich od innych. a nóż dowiesz się, jak zapanowac nad wiecznie składającym sie fotelem.

[Afra86]

Blablinko, wg Ciebie sa to bzdury -ok.
Argument, ze bzdury zostaja w glowie... hm ... wiesz ...kazdy w sobie ma naturalna selekcje, co jest madre a co zle. Dla Ciebie komentarze co niektorych osob ( w tym i moje;p) sa bezmyslne, w takim razie segregujesz je jako zle. Dlaczego wiec zostaja Ci one w glowie?
Skoro wg Ciebie sa bezsensowne, to odrzuc je i nie zatrzymuj w swojej swiadomosci. W jaki sposob sobie wiec radzisz podczas wiadomosci, informacji etc, gdy prezentowane sa opinie politykow? Nasluchasz sie, i zostaja w Tobie? Wiec moze powinno sie zamieszkac w lesie aby nie byc narazonym na zadne- sprzeczne z naszymi pogladami -opinie.

Nie rozumiem za bardzo problemu . Przeciez nie bedziemy zawsze czytac/sluchac/ widziec tego co nam sie podoba. Sa tez rzeczy ,ktore nam sie nie podobaja, ale jezeli mieszcza sie w kanonie przyzwoitosci;p czy mamy tego zakazywac? Oceniac jako bezmyslne i glupie? A moze dla innych jest to prostu gorzka opinia o sytuacji w kraju wyrazona na forum.

Mozna znalezc wspolne rozwiazania- oczywiscie. Ale ten watek nie ma jednak funkcji poradniczej. Zwykly, prozaiczny watek gdzie najzwyczajniej w swiecie mozna wyrzucic z siebie to co nas boli. Ja nie widze w tym nic zlego.

Mialam cos jeszcze napisac, ale oczy mi sie same zamykaja, wiec ide spac
branoc wszystkim

[Aggie125]

No i już komuś udało się zepsuć taki fajny wątek.

Mam wrażenie, że często jest tak, że dwie osoby uczepią się siebie i toczą walkę na kilka stron wątku, używającym przy tym górnolotnych wyrażeń i czegoś, co w ich przekonaniu miało być zabójczą ironią, a zwykle okazuje się bezładną paplaniną. Przy czym z każdym postem ironia jest coraz bardziej zjadliwa, aż przykro czytać.

Nie bardzo też widzę, w jaki sposób posty blablinki mają mnie pobudzić do myślenia. Do tego nie potrzebuję żadnej zachęty, a jeśli jestem do czegoś pobudzona, to raczej do śmiechu albo grymasu niechęci. Zwłaszcza, że to, co blablinka określa jako absurdalny styl wysokoklasowy, który jej zdaniem charakteryzuje niektóre posty, jest na moje oko stylem jej własnych wypowiedzi.

[Afra86]

Napisane przez Aggie125

Mam wrażenie, że często jest tak, że dwie osoby uczepią się siebie i toczą walkę na kilka stron wątku, używającym przy tym górnolotnych wyrażeń i czegoś, co w ich przekonaniu miało być zabójczą ironią, a zwykle okazuje się bezładną paplaniną. Przy czym z każdym postem ironia jest coraz bardziej zjadliwa, aż przykro czytać.

Chodzi Ci teraz w tym watku o mnie i Blablinke ?

Od razu odpowiadam, ze nie lubuje sie w klotniach, aczkolwiek , posty blablinki dotyczyly rowniez mnie, wiec dyskutowalam z nia, nie spuszczajac po sobie uszu -aczkolwiek zachowujac (mam nadzieje) kulture wypowiedzi.

[Aggie125]

Nie, Afra, chodziło mi tutaj nie o Ciebie, a o Blablinkę. Ten przykład z 2 osobami które toczą walkę nie dotyczył akurat Ciebie.

[Afra86]

uch, bo juz myslalam ze znowu posadza sie mnie o gadanine itd
uzywam czasami gornolotnych slow (przypadkowo...) i pmyslalam

"uz kurde wyszlam na jakas czepialska babe :/"



Ale fakt, ze czasami z tymi dysputami nie nalezy przesadzac,bo zasmiecaja watek, i zeby przebic sie do tych tytulowych absurdow trzeba klikac kilka stron aby wreszcie cos znalezc

[dzustam]

Napisane przez Aggie125

Nie, Afra, chodziło mi tutaj nie o Ciebie, a o Blablinkę. Ten przykład z 2 osobami które toczą walkę nie dotyczył akurat Ciebie.

Czyli chodziło o mnie. Można od razu napisać nick i z trzech osób wyodrębnić dwie. Na kogo wypadnie na tego bęc

Napisane przez Afra86

uch, bo juz myslalam ze znowu posadza sie mnie o gadanine itd
uzywam czasami gornolotnych slow (przypadkowo...) i pmyslalam

"uz kurde wyszlam na jakas czepialska babe :/"

To chyba ja wyszłam
Nie dość, że czepialska to jeszcze górnolotna


A tak naprawdę wracajmy do wątku

W centrum mojego miasta, przy dość uczęszczanym sklepie leżał nieprzytomny mężczyzna. Grupa osób urosła do 40-50, otoczyli go. Akurat szłam po ziemniaki na obiad. Przyjrzałam się bliżej nikt nie wyciągnął komórki, tylko wszyscy przypatrywali się sytuacji. Stanęłam z boku i zadzwoniłam po karetkę. Pan z dyspozytorni serdecznie mi podziękował za zgłoszenie, bo mogli wysłać karetkę. Wcześniej drogą pantoflową dowiedzieli się o tym, że człowiek leży od...policji. Ktoś zadzwonił na policję i powiedział, że facet leży w centrum i chyba psuje okoliczne widoki.
Jak szłam do domu to jechała karetka, tłum przybrał na sile i stało już z 60 osób...

[Ptaszysko]

To przerwe ta przykra dyskusje i wroce do tematu watku:

Pisala o tym na poczatku jedna wizazanka.

W tym roku bronilam prace licencjacka i w zwiazku z tym musialam oddac legitymacje studencka ( po kiego nie wiem, bo byla wazna do 30 wrzesnia 2007 r. ),w konsekwencji stracilam wszelkie uprawnienia przyslugujace studentom a na uzupelniajace studia oczywiscie sie wybieram wiec pewna ciaglosc w studiowaniu jest zachowana --- jest to pierwszy absurd

Drugim jest fakt,ze kolezanka nie oddawszy w terminie tej nieszczesnej legitymacji dostawala telefony z dziekanatu z grozba niewydania dyplomu w razie nie zwrocenia legitymacji. Dziewczyna spoznila sie okolo 10 dni
Gdy pojawila sie w koncu w dziekanacie z legitymacja zostala ostro opieprzona przez panienki w dziekanacie ( strasze od nas o 2-3 lata) i nawet postraszyly ja jakas notka w dokumentach n/t nieterminowosci w zroceniu legitymacji---ciekawe jakim prawem

Ale najlepsze jest to,ze na innej wielce powazanej uczelni z wieloletnia tradycja, na ktorej studiuje moja przyjaciolka, 3/4 studentow trzeciego roku, ktorzy rowniez sie bronili, napisalo oswiadczenia o zgubieniu legitymacji i dzieki temu zachowali do konca wrzesnia status studenta, choc wielu z nich nie wybiera sie na studia uzupelniajace w ogole. Uczelnia przyjela oswiadczenia bez mrugniecia okiem, nikt nawet nie zakwestionowal ich prawdziwosci i przyjaciolka teraz smieje ze mnie Co gorsza legitymacja przydaje sie, gdy chce sie zlapac jakis staz czy cos w tym stylu, a tu czlowiek uziemiony

[Madzia007]

Napisane przez Aggie125

No i już komuś udało się zepsuć taki fajny wątek.

Mam wrażenie, że często jest tak, że dwie osoby uczepią się siebie i toczą walkę na kilka stron wątku, używającym przy tym górnolotnych wyrażeń i czegoś, co w ich przekonaniu miało być zabójczą ironią, a zwykle okazuje się bezładną paplaniną. Przy czym z każdym postem ironia jest coraz bardziej zjadliwa, aż przykro czytać.

Nie bardzo też widzę, w jaki sposób posty blablinki mają mnie pobudzić do myślenia. Do tego nie potrzebuję żadnej zachęty, a jeśli jestem do czegoś pobudzona, to raczej do śmiechu albo grymasu niechęci. Zwłaszcza, że to, co blablinka określa jako absurdalny styl wysokoklasowy, który jej zdaniem charakteryzuje niektóre posty, jest na moje oko stylem jej własnych wypowiedzi.

Właśnie Jak ktoś nie umie się wypowiedzieć kulturalniej niż bezpośrednio przez atak, to wogóle nie ma sensu z nim dyskutować. I to w pierwszych kilku postach Po co psuć wątek i szargać sobie nerwy? Jeżeli się komuś u nas nie podoba, to nikt tu nikogo nie trzyma na siłę

A co do tematu wątku to niedawno oglądałam z koleżanką JOY-a. Nagle ona wykrzyknęła: "Mam identyczną torbę!!! Ale nikt z nią nie chodzi, bo jest brzydka... Leży tylko w szafie i są w niej jakieś stare papiery. Dostałam ją kiedyś od ciotki z USA." A co pisało na jej temat w Joy-u? Super trendy torba, cena ok. 400 zł, niespotykanie trudno ją dostać, taka i taka aktorka ją ma, po prostu ósme cudo świata!

[Ines-ka]

No to nam się dostało po głowach.

Napisane przez blablinka

i z tą głupią dziura pociagowa, czy to takie trudne? to chyba nie jest absurd, biorac pod uwage stan kolei. to przykra rzeczywistosc.

Mam prawo do własnego zdania i tym bardziej do jego wyrażania. Nie komentowałam całego stanu kolei, a tylko tę "głupią dziurę", która dla mnie jest absurdem. Jeśli to Tobie nie przeszkadza, wypraszam sobie komentowanie mojej (i nie tylko) wypowiedzi takim tonem.




I jeśli o ścisłość chodzi..

1. Odnoś się do innych użytkowników Forum tak jak chcesz, aby odnoszono sie do ciebie.

7. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym.

Co stanie się, jeśli nie zastosujesz się do tego regulaminu? Możesz liczyć na alienację; Nikt nie lubi czepialskich, agresywnych osób... U nas zwanych trollami.

Więc nie ma co się oburzać, że zostałaś zaatakowana.