Mamusie Listopadowe :-) część I!

[misiak17]

Ja powtarzałam wczoraj bete i progesteron. Beta 63, 74 progesteron 10,71. Mam nadzieje ze tym razem wszystko będzie dobrze i w listopadzie mój mąż dostanie najpiekniejszy prezent urodzinowy.

[izz_85]

Misiak - trzymam kciuki!

[india_love]

Oby tylko nie chorować...a ja od samego początku kaszel, katar, bolące gardło Jak tu się ciążą cieszyć jak głowę zaprząta strach o maleństwo. Jeszcze lekarka z przychodni tak mnie nastraszyła, że choróbsko uszkadza płód, że nic tylko usiąść i wyć...

[cynamon_]

India, nie stresuj się bo to może źle wplynac na fasolkę. Ja od razu po zapłodnieniu rozchorowalam się na amen, do tej pory mam katar z tym ze nie bralam zadnych lekow, w pierwszej ciazy z synkiem bylo to samo, a urodził się zdrów jak ryba, wiec nie ma co panikować na zaś, na początku malenstwo jest chronione, gdyby tak nie bylo to chyba 3/4 ciąż bylaby obciazona wadami

[india_love]

Cynamon dzięki za dobre słowa staram się myśleć pozytywnie ale o tę ciążę staram się już tak długo, że nie pamiętam nawet początków tych starań- będzie kilka lat...
Ale kto powiedział, że będzie łatwo...grunt to się nie poddawać. Super, że można sobie tu na forum poklikać i podreperować nastawienie do świata

[misiak17]

India ja chorowalam cały luty. Dopiero na tydzień przed testem mi przeszło. No ale choroba jest niefajna.

[india_love]

Napisane przez misiak17

India ja chorowalam cały luty. Dopiero na tydzień przed testem mi przeszło. No ale choroba jest niefajna.

U mnie to się ciągnie od owulacji. Zaraza wszędzie- nawet moja gin posłała mnie na zwolnienie żebym przeczekała ten najgorszy okres chorób...a tu zonk i tak jestem chora.
Dziewczyny a jak tam wasze objawy ciążowe? U mnie piersi jak dwa balony plus zmęczenie. Na szczęście mdłości jeszcze mnie nie dopadły. Ba! Mam ciągle ochotę na mięcho

[misiak17]

Mnie bolą piersi i jestem senna. Trochę mnie mdli ale jeść mogę. Narazie martwię się żeby wszystko było dobrze. Długo się staraliśmy i nie jesteśmy już tacy młodzi.

[cynamon_]

India, u mnie piersi tez urosly, niedługo po zrobieniu testu zaczely boleć, czeste siusiu i mega zmeczenie mi doskwiera, a właśnie zaraz spać idę

[india_love]

Napisane przez misiak17

Mnie bolą piersi i jestem senna. Trochę mnie mdli ale jeść mogę. Narazie martwię się żeby wszystko było dobrze. Długo się staraliśmy i nie jesteśmy już tacy młodzi.

My też młodzieżą nazwać się nie możemy. Jak to mówią ,,słychać już ostatni dzwonek,, więc całkowicie Cię rozumiem, że się martwisz. Ale będzie dobrze! Urosną nam cycki, brzuchole i przybędzie tony celulitu ale będziemy najszczęśliwszymi mamuśkami zdrowych bobasów

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez cynamon_

India, u mnie piersi tez urosly, niedługo po zrobieniu testu zaczely boleć, czeste siusiu i mega zmeczenie mi doskwiera, a właśnie zaraz spać idę

Cynamon_ dobrej nocy- wypoczywaj za dwoje

[fasterka90]

Cześć dziś 3 razy zobaczyłam 2kreski na teście więc chyba do Was dołączę nie staraliśmy się ale też świadomie nie uważalismy -na zasadzie jak będzie dzidziuś to będziemy się cieszyć a jak nie,to trudno. W walentynki zaszalelismy ze świadomością że akurat są dni płodne, od czwartku czekam na okres-myślałam że mimo wszystko dostane, bolał mnie brzuch i piersi jak przed ale dziś zrobiłam test. A potem jeszcze 2 dla pewności. Narazie brak objawów poza brakiem okresu i bólem piersi to moja 1 ciąża, mam 25 lat,właśnie zaczęliśmy planować ślub ale teraz chyba trochę musimy zmienić plany

[Poziomkowa89]

Witam sie i ja! Wczoraj ujrzałam dwie kreseczki mam juz prawie półtorarocznego brzdąca
Mam nadzieję ze szybko dostanę sie do gina i powie mi ze wszystko jest w porządku
Z dolegliwościami rozpoczęło sie u mnie z grubej rury: senność, częste sikanie, zgaga, rwa kulszowa i ciągle jestem głodna

[india_love]

Cześć kolejnym mamuśkom!!!
Przybywa nas
Fasterka90 u nas również w Walentynki było brykanie
A pewności nabrałam, że wtedy był TEN dzień ponieważ towarzyszył mi mega ból jajnika- co mi się wcześniej w ogóle nie zdarzało przy owulacji- stąd moja pewność, że w obieg poszło super, ekstra, wielkie jajo
Poziomkowa89 widzę, że wszystkie dolegliwości ciążowe dostałaś już w pakiecie startowym

[misiak17]

Witam nowe mamusie

Ja na 8 do pracy. A potem muszę podjecgpodjechać po receptę na duphaston.

[izz_85]

Fasterka, Poziomkowa- gratulacje

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Jakby któraś robiła betę, to polecam stronkę z fajnym kalkulatorem:
http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator

[mariolci]

hej dziewczyny

ja chyba też będę mamusią już drugi raz, mam synka prawie 2 latka . Narazie to 2x robiony test pierwszy to kreska bardzo słaba w 1-2 dniu spodziewanej m, a drugi test dzisiaj kreska troszke bardziej widoczna ale też nie taka mocna , objawów brak oprócz pobolewania podbrzusza

[srebrna_smuga]

Witam się

Ja jestem juz po kolejnej wizycie i moja fasolka ma 8mm i serduszko puka

Mam problem jednak z podwyzszonym tsh i mam euthyrox na zbicie ale p.doktor mowi, ze bedzie dobrze za dwa tyg. sprawdze poziom.

Poza tym to siusiam często, mięso mi śmierdzi i mnie mdli jak widze, ciągnie mnie do slodko kwasnych rzeczy Miewam słabe dni kiedy nawet wstać nie moge i musze sie zmuszać bo pracuje...

Jutro zaczynam 8 tydzień i wklejam zdjecie)

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty

[cynamon_]

Napisane przez srebrna_smuga

Witam się

Ja jestem juz po kolejnej wizycie i moja fasolka ma 8mm i serduszko puka

Mam problem jednak z podwyzszonym tsh i mam euthyrox na zbicie ale p.doktor mowi, ze bedzie dobrze za dwa tyg. sprawdze poziom.

Poza tym to siusiam często, mięso mi śmierdzi i mnie mdli jak widze, ciągnie mnie do slodko kwasnych rzeczy Miewam słabe dni kiedy nawet wstać nie moge i musze sie zmuszać bo pracuje...

Jutro zaczynam 8 tydzień i wklejam zdjecie)

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty

cieszymy się razem z Tobą! Brawa za serduszko. Moja wizyta dopiero za 2 tyg, czekam cierpliwie...

[srebrna_smuga]

Dzieki

Cierpliwości szybko zleci a warto poczekać bo ja poszłam wcześniej i potem od wizyty do wizyty przeżywałam katusze czy wszystko bedzie dobrze. A moja przyjaciółka poszła później i bezstresu juz zobaczyla malucha i serduszko Bedze dobrze, trzeba wierzyc

[cynamon_]

Ja wlasnie tak samo zdecydowałam, w pierwszej ciazy poszlam szybko, i bylo widac tylko pecherzyk, lekarz kazal przyjść za 2 tyg, takze teraz póki nic się nie dzieje oszczedze sobie stresu

[misiak17]

Napisane przez srebrna_smuga

Witam się

Ja jestem juz po kolejnej wizycie i moja fasolka ma 8mm i serduszko puka

Mam problem jednak z podwyzszonym tsh i mam euthyrox na zbicie ale p.doktor mowi, ze bedzie dobrze za dwa tyg. sprawdze poziom.

Poza tym to siusiam często, mięso mi śmierdzi i mnie mdli jak widze, ciągnie mnie do slodko kwasnych rzeczy Miewam słabe dni kiedy nawet wstać nie moge i musze sie zmuszać bo pracuje...

Jutro zaczynam 8 tydzień i wklejam zdjecie)

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty

Super. Ja mam wizytę 21 i to będzie równo 6 tyg od om. Więc pewnie serduszka jeszcze nie będzie.

[Poziomkowa89]

Napisane przez mariolci

hej dziewczyny

ja chyba też będę mamusią już drugi raz, mam synka prawie 2 latka . Narazie to 2x robiony test pierwszy to kreska bardzo słaba w 1-2 dniu spodziewanej m, a drugi test dzisiaj kreska troszke bardziej widoczna ale też nie taka mocna , objawów brak oprócz pobolewania podbrzusza

O super! Ja sie martwię jak dam radę dzwigać mojego z brzuchem i gonić

Napisane przez srebrna_smuga

Witam się

Ja jestem juz po kolejnej wizycie i moja fasolka ma 8mm i serduszko puka

Mam problem jednak z podwyzszonym tsh i mam euthyrox na zbicie ale p.doktor mowi, ze bedzie dobrze za dwa tyg. sprawdze poziom.

Poza tym to siusiam często, mięso mi śmierdzi i mnie mdli jak widze, ciągnie mnie do slodko kwasnych rzeczy Miewam słabe dni kiedy nawet wstać nie moge i musze sie zmuszać bo pracuje...

Jutro zaczynam 8 tydzień i wklejam zdjecie)

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty

na kiedy masz termin?

Napisane przez cynamon_

Ja wlasnie tak samo zdecydowałam, w pierwszej ciazy poszlam szybko, i bylo widac tylko pecherzyk, lekarz kazal przyjść za 2 tyg, takze teraz póki nic się nie dzieje oszczedze sobie stresu

To ile od spodziewanej miesiączki najlepiej sie zapisać? W pierwszej ciąży bylam za wczesnie i tez tylko pęcherzyk.

[india_love]

Srebrna_smuga gratulacje! Ale Ci zazdroszcze. Ja mam wizytę dopiero za tydzień i tak bardzo chciałabym zobaczyć już cos więcej niż tylko pęcherzyk
Super, że tu jesteście dziewczyny, wszystkie przyszłe mamusie- tyle szczęścia w jednym miejscu

[srebrna_smuga]

Dzieki dziewczyny

Najlepiej iść w 7 tyg od om. Wtedy zarodek powiniem miec ok. 5mm i bedzie słychać juz serduszko.

Ja mam tp narazie od om tj. 29.10 ale czuje, ze to bedzie listopad

[cynamon_]

Ja bede w dniu wizyty w
7 tyg+1 dzien od om, mam nadzieje ze będzie wszystko dobrze i zobacze swoje malenstwo

[Poziomkowa89]

Dzięki czyli tak za dwa tygodnie dopiero

[Kropka2015]

Nie pisałam trochę bo byłam w szpitalu bóle brzucha i wgl , ale juz wszystko jest ok wróciłam do domu dostałam recepte i trzeba odpoczywac . Co do bety zwrosła mi dwukrotnie a w poniedziałek widziałam pęcherzyk

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

A tak wgl to witam nowe mamusie Zbiera nas sie tu troche zbiera

[fasterka90]

Oj ja się strasznie stresuje, ciągle się czuje jak przed okresem, na wizytach jak stosowałam tabletki antykoncepcyjne gin mówił że może mi być trudno zajść w ciąże,że mam bardzo małe narządy rodne, poza tym kiedyś miałam duża niedoczynność tarczycy, dawno jej nie kontrolowalam i się boje żeby wszystko było ok,dlatego chcę iść do lekarza jak najszybciej, choćby po poradę jak jeszcze nic nawet nie będzie widać. Jest któraś z Was z Wrocławia? Mieszkamy tu od niedawna i jeszcze tu nie mam swojego ginekologa

[india_love]

Napisane przez fasterka90

Oj ja się strasznie stresuje, ciągle się czuje jak przed okresem, na wizytach jak stosowałam tabletki antykoncepcyjne gin mówił że może mi być trudno zajść w ciąże,że mam bardzo małe narządy rodne, poza tym kiedyś miałam duża niedoczynność tarczycy, dawno jej nie kontrolowalam i się boje żeby wszystko było ok,dlatego chcę iść do lekarza jak najszybciej, choćby po poradę jak jeszcze nic nawet nie będzie widać. Jest któraś z Was z Wrocławia? Mieszkamy tu od niedawna i jeszcze tu nie mam swojego ginekologa

Fasterka ale pamiętaj, że natura zawsze zwycięży i ciąża przebiegnie bezproblemowo. Tego Ci życzę kochana ja też mam multum ginekologicznych problemów (czasem nade mną już lekarze ręce rozkładają bo nie wiedzą jak mnie leczyć mają) ale liczę, że w listopadzie przutulę moje maleństwo. I tego Wam wszystkim kobietki życzę- szczęśliwego rozwiązania i bezproblemowej ciąży

Powiedzcie mi kochane czy zmieniłyście jakoś swoją dietę od kiedy wiecie o ciąży?

[cynamon_]

Co do diety, to ja ograniczylam kawę, unikam niektorych serów i wędzonych produktow a wy?