Szybkość czytania

[butterfly21]

Jakie macie tempo czytania? Mi wyszło 203 słowa na minutę w tym teście: czytaj123.pl/course/test
Jak macie czas, to sprawdźcie sobie jakie jest Wasze tempo i podajcie wyniki. Jak wam się wydaje, 203 słowa na minutę to w miarę dobry wynik? Dziwi mnie, jak niektórzy są w stanie szybko przeczytać jakąś książkę. Może robili jakieś kursy szybkiego czytania czy coś :P czy wasze tempo jest podobne?

[NothingShocking]

Mi wyszło 253 słowa, czyli tempo umiarkowanie szybkie. Nie wydaje mi się, że jest się czym chwalić, bo czasem robię to zbyt szybko i muszę wracać do niektórych fragmentów, bo nie dociera do mnie pełna treść. Szybkie czytanie nie jest mi szczególnie potrzebne, wolę czytać wolno, ale ze zrozumieniem.

[MissChievousTess]

Zależy co się czyta. Po kursach szybkiego czytania można czytać szybko, ale ze zrozumieniem na poziomie 30% co w przypadku tekstów specjalistycznych ma niewielki sens.
Co innego czytać np. 250 słów z romansu a co innego 250 słów ustawy na minutę ;-)
Są książki, które można czytać w tempie ekspresowym bo to po prostu niebyt wymagające lektury.
Poczytaj co czytają Polacy i przestań się przejmować, że robią to tak szybko bo niewiele z tego co ludzie w Polsce czytają to wartościowa lektura. Niestety.
Na kursy szybkiego czytania chodziłam, ale na studiach wróciłam do czytania powolnego bo tego wymaga studiowanie a nie szybkiej, pobieżnej lektury, z której niewiele się pamięta.

[Kamilaa21]

Napisane przez NothingShocking

Mi wyszło 253 słowa, czyli tempo umiarkowanie szybkie. Nie wydaje mi się, że jest się czym chwalić, bo czasem robię to zbyt szybko i muszę wracać do niektórych fragmentów, bo nie dociera do mnie pełna treść. Szybkie czytanie nie jest mi szczególnie potrzebne, wolę czytać wolno, ale ze zrozumieniem.

Hehehe mi wyszło 250 słów ale też właśnie czasem muszę wracać do niektórych fragmentów, poza tym na kompie ten tekst niewygodnie mi się czytało bo na papierze całkiem inaczej jest i lepiej

[katmaz]

287 słów na minutę. Czytam dużo wolniej niż chciałabym, ale przynajmniej ze zrozumieniem.

[Littlejackie]

Wyszło mi 393. Nie lubię czytać na komputerze, na papierze idzie szybciej
Zawsze szybko czytałam, chodziłam tylko w dzieciństwie na kurs "lepszego zapamiętywania". Wydaje mi się, że tempo czytania u mnie zależne jest od ilości przeczytanych książek i tego, że jak czytam to patrzę na zdanie czy linijkę "całościowo", nie muszę ogarniać tekstu wyraz po wyrazie.
Lżejsza czy ambitniejsza książka - nie ma znaczenia, jak się wciągnę to przeczytam nawet najgrubszą w ciągu kilku godzin/dnia.
Tempo czytania spada kiedy czytam rzeczy do nauki albo np regulaminy i umowy.

[Kamilaa21]

Napisane przez Littlejackie

Wyszło mi 393. Nie lubię czytać na komputerze, na papierze idzie szybciej
Zawsze szybko czytałam, chodziłam tylko w dzieciństwie na kurs "lepszego zapamiętywania". Wydaje mi się, że tempo czytania u mnie zależne jest od ilości przeczytanych książek i tego, że jak czytam to patrzę na zdanie czy linijkę "całościowo", nie muszę ogarniać tekstu wyraz po wyrazie.
Lżejsza czy ambitniejsza książka - nie ma znaczenia, jak się wciągnę to przeczytam nawet najgrubszą w ciągu kilku godzin/dnia.
Tempo czytania spada kiedy czytam rzeczy do nauki albo np regulaminy i umowy.

Myślałam, że 287 słów kamzat to dużo, ale Ty to jak maszyna jesteś szacun

[jeanne92]

Wyszło mi 522 slow. Ale tak jak dziewczyny pisza, szybkość czytania zawsze zależy od tego, co czytamy. Szybkie czytanie nie zawsze jest fajne, czasem książki za szybko się kończą :P

[Littlejackie]

Napisane przez Kamilaa21

Myślałam, że 287 słów kamzat to dużo, ale Ty to jak maszyna jesteś szacun

Dzięki ale Wg tego wykresiku to umiarkowanie szybkie. Pewnie są tacy co dają radę duuużo szybciej

[Kamilaa21]

Napisane przez jeanne92

Wyszło mi 522 slow. Ale tak jak dziewczyny pisza, szybkość czytania zawsze zależy od tego, co czytamy. Szybkie czytanie nie zawsze jest fajne, czasem książki za szybko się kończą :P

Wooow...

Napisane przez Littlejackie

Dzięki ale Wg tego wykresiku to umiarkowanie szybkie. Pewnie są tacy co dają radę duuużo szybciej

Hehehehe no właśnie jeanne92 Cie pobiła... 522 szok jak Ty to robisz ?

[jeanne92]

Napisane przez Kamilaa21

Wooow...

Hehehehe no właśnie jeanne92 Cie pobiła... 522 szok jak Ty to robisz ?

Nie wiem :P bardzo szybko nauczylam się czytać i bywały takie czasy ze czytalam kilkanaście książek na tydzień. Ale czytanie książek na studiach idzie mi jednak trochę wolniej. Za to jak się wciągnę w fabułe ciekawej książki, to może się wokół mnie walic i palić:P

[Kamilaa21]

Napisane przez jeanne92

Nie wiem :P bardzo szybko nauczylam się czytać i bywały takie czasy ze czytalam kilkanaście książek na tydzień. Ale czytanie książek na studiach idzie mi jednak trochę wolniej. Za to jak się wciągnę w fabułe ciekawej książki, to może się wokół mnie walic i palić:P

Nieźle Ja to tak nie umiem hehehe w tygodniu jak przeczytam 2 to rekord

[Littlejackie]

ha, zrobiłam test jeszcze raz z ciekawości i teraz też wyszło mi ponad 500. Wcześniej miałam tekst o sporcie, teraz o łowieniu ryb (bardziej zwarty układ tekstu). Też sobie sprawdźcie drugi raz, jak widać rodzaj tekstu ma kolosalne znaczenie ;D Jakbym trafiła na jakiś kodeks to pewnie tempo by spadło do 100

[Kamilaa21]

Napisane przez Littlejackie

ha, zrobiłam test jeszcze raz z ciekawości i teraz też wyszło mi ponad 500. Wcześniej miałam tekst o sporcie, teraz o łowieniu ryb (bardziej zwarty układ tekstu). Też sobie sprawdźcie drugi raz, jak widać rodzaj tekstu ma kolosalne znaczenie ;D Jakbym trafiła na jakiś kodeks to pewnie tempo by spadło do 100

To są różne teksty ? Ja miałam coś o ogrodnictwie, deskach i jakiś słupach z betonu

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

To fakt, teraz miałam łatwy tekst o bieganiu i wyskoczyło mi 368 słów na minutę hahahah

[Ewusia_marchew]

Wyszło mi 598 słów
jestem po kursie szybkiego czytania (robionym kilkanaście lat temu), chyba coś mi jeszcze z tego zostało


edit: przeczytałam 3 różne teksty i za każdym razem było ok 600 słów

[katmaz]

Napisane przez Kamilaa21

Myślałam, że 287 słów kamzat to dużo, ale Ty to jak maszyna jesteś szacun

Katmaz, nie kamzat W sumie to pomiędzy 287 a 250 dużej różnicy nie ma...

Co do rodzaju lektury - faktycznie coś urzędowego, naukowego, ciężko napisanego źle się czyta. Niezbyt ambitna lektura, do której nie lubię się przyznawać (zmierzchy, kryminały na jedno kopyto i "bestsellery") zejdzie w pół dnia z racji ubogiego słownictwa. Wszystko zależy od języka użytego przez autora i stopnia zainteresowania tematyką u czytającej osoby.

Zrobiłam sobie test drugi raz - 310 słów przy tekście o masażu. Wciąż za wolno jak na moje ambicje, chociaż kursy szybkiego czytania mnie nie interesują. Wcześniej był jakiś pseudonaukowy tekst o polityce, sondażach i mediach, napakowany "trudnymi" słowami. Tematyka zdecydowanie ma znaczenie, test uważam za niemiarodajny. Powinni wszystkim dawać podobne.

[Kamilaa21]

Napisane przez katmaz

Katmaz, nie kamzat W sumie to pomiędzy 287 a 250 dużej różnicy nie ma...

Co do rodzaju lektury - faktycznie coś urzędowego, naukowego, ciężko napisanego źle się czyta. Niezbyt ambitna lektura, do której nie lubię się przyznawać (zmierzchy, kryminały na jedno kopyto i "bestsellery") zejdzie w pół dnia z racji ubogiego słownictwa. Wszystko zależy od języka użytego przez autora i stopnia zainteresowania tematyką u czytającej osoby.

Zrobiłam sobie test drugi raz - 310 słów przy tekście o masażu. Wciąż za wolno jak na moje ambicje, chociaż kursy szybkiego czytania mnie nie interesują. Wcześniej był jakiś pseudonaukowy tekst o polityce, sondażach i mediach, napakowany "trudnymi" słowami. Tematyka zdecydowanie ma znaczenie, test uważam za niemiarodajny. Powinni wszystkim dawać podobne.

Ajjj sorki Jakoś mi się tak przeczytało bo przestawiłam literki

No właśnie wszyscy ten sam tekst powinni mieć, bo to inny wynik jest jak widać po kilku testach jak się robi. Czyli wyniki do bani są

[katmaz]

Ten sam nie, bo ktoś go przeczyta parę razy, za każdym szybciej i pochwali się ostatnim wynikiem

[Kamilaa21]

No tak, tutaj masz rację. A mi bardziej chodziło, że np 1 test z tekstem ogrodu robią wszystkie np 50 osób, 2 test o bieganiu znowu te 50 osób robi, 3 test o masażu te same 50 osób. I wtedy można jakoś porównać jakoś sensownie wyniki :P

[bernikula]

Wyszło mi 314.

[phideaux]

598 słów - szybkie. Ale też ma znaczenie, jaki tekst czytam - jeśli ciekawą dla mnie powieść, to potrafię ją w błyskawiczny czas przeczytać. Jak coś nudnego, to wiadomo, wolniej... Ale tak chyba ma każdy

[bernikula]

Napisane przez phideaux

598 słów - szybkie. Ale też ma znaczenie, jaki tekst czytam - jeśli ciekawą dla mnie powieść, to potrafię ją w błyskawiczny czas przeczytać. Jak coś nudnego, to wiadomo, wolniej... Ale tak chyba ma każdy

No, dokładnie. Ja ten tekst czytałam dość wolno, bo jest nudny.

[jesienny_lisc]

Wyszło mi od 279 do 314. Miałam tekst o ogrodzeniach, poradach prawnych i masażu.
Wydaje mi się, że jak na mnie to słabo, zazwyczaj czytam szybciej, książkę 200 stron, z ubogim słownictwem (np. Zmierzch ) mogę przeczytać w 2-3 godziny.
Mega mi przeszkadzało, że tekst był wyrównany do środka. Może spróbuje jutro jeszcze raz

I zgadzam się ze wszystkimi, książki napisane prostym językiem, czy te bardzo interesujące, czyta się szybciej niż podręczniki i ustawy.

[MissChievousTess]

Dziewczyny, przecież ten test jest po to, żebyście odczuły głęboką potrzebę wydania 200 zł na 2 części kursu szybkiego czytania.
Oczywiście, że raczej jest niemiarodajny skoro są różne teksty dla różnych osób o różnej tematyce i różnym poziomie trudności/szczegółowości.
Jeśli jakąś cechę danej grupy osób bada się za pomocą różnych narzędzi to wszelkie porównania w obrębie tej grupy tracą jakikolwiek sens.
Jednolite narzędzie badawcze to podstawa.

[jesienny_lisc]

Tam było coś o kursie za 200 zł Wydało się jak dokładnie czytam

[MissChievousTess]

Poza tym tekst mierzy czas przeczytania (wyświetlenia tekstu) bez weryfikacji tego czy tekst został faktycznie przeczytany i w jakim stopniu został zrozumiany, więc ktoś może na niego rzucić okiem raz i kliknąć przeczytane i już jest mistrzem prędkości, choć to wcale nie świadczy o tym, że cokolwiek z treści tekstu do niego dotarło czyli test mierzy czas wyświetlania, ale może go pozytywnie zaliczyć wtórny analfabeta. ;-)
Ja też mogę kliknąć "przeczytane" po 5 sekundach patrzenia na egipskie hieroglify, co wcale nie znaczy, że przeczytałam tekst zapisany za ich pomocą.

[201607040946]

Ja czytałam bardzo dokładnie i starałam się zapamiętać to, co czytam, wyszło mi 360. Moge szybciej, ale po co?

[201609062117]

pomiędzy 600 a 650 - trzy różne teksty. nie znosze czytac na komputerze

[Kamilaa21]

Napisane przez pinkswan

pomiędzy 600 a 650 - trzy różne teksty. nie znosze czytac na komputerze

Nie tylko Ty Raczej większość osób nie lubi czytać na kompie , tylko papierowe wersje oczywiście nie mówię w tym mmomencie o czytnikach bo czytnik a komp to niebo a ziemia hehe

[201609062117]

Napisane przez Kamilaa21

Nie tylko Ty Raczej większość osób nie lubi czytać na kompie , tylko papierowe wersje oczywiście nie mówię w tym mmomencie o czytnikach bo czytnik a komp to niebo a ziemia hehe

nad wersje papierowe przedkładam właśnie kundla raz z wygody, dwa z uwagi na rozmiar, podejrzewam, że jeszcze szybciej dzięki temu mogę czytać.