Mamusie Lipcowe 2015, cz.2 :)

[ewelina1988_20]

Ja nie za bardzo lubię latać wole jechać samochodem i mieć pięćdziesiąt postojow niż lecieć gdyby nie ostatnie wesele w rodzinie to bym pojechała w innym terminie a tak to jak nie pojadę to bedzie im przykro bo i tak zadko sie widujemy... Jesli wszystko bedzie ok z dzidzia to jadę a jesli znów wyjdzie ze np mało wód plodowych to sobie odpuszcze.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

A pozatym mój ukochany dziadzius jest juz w bardzo podeszłym wieku i naprawdę chce go zobaczyć przytulić i posłuchać opowieści ze stanu wojennego

[gkatarzynka]

Napisane przez Strobiluska

A ja mam dzisiaj megadola.... Czuje się jak zepsuty inkubator, ktory może nawalić w każdej chwili i będzie nikomu zupełnie niepotrzebny

Niezalogowana gdzieś zniknęła...

Co do leżaczka, to my mamy taki https://www.tupi.pl/Public/i9Ow0q/o/...telik-2112.jpg Hania używała go jeszcze niedawno, bo znajomi oddawali i bardzo Jej się spodobał a służył głównie do oglądania książeczek... On ma ograniczenie do 18kg a Hania waży niecałe 13kg więc jeszcze trochę czasu mogłaby go poużywać... a my się z leżaczka przesiadłyśmy jak Młoda już stabilnie siedziała i wtedy kupiłam krzesełko do karmienia, bo leżaczek służył do spadania z niego - wtedy jak dziecko robi się mobilne,to najlepsze miejsce dla dziecka, to zdecydowanie podłoga


Ale mam nos zatkany... a cieszyłam się, że w tej ciąży nie łapię żadnych infekcji, ale to chyba przez tą zdradliwą pogodę, bo wydawało się, że już się ciepło zrobiło a tu zonk... i chyba się wczoraj doprawiłam wędrując z Hanią a trochę chlapało o wiało a ja już miałam katar. No i chyba zatoki mi zawaliło...

[natetitka]

Napisane przez Anex

Ja miałąm właśnie taki 3w1 z Fisher Price
http://alejka.pl/fisher-price-lezacz...8kg-l0539.html
http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-3w1-do-18kg-t4145-i5168000540.html
Właściwie jeszcze mam bo córce służył do ok. 5 r.ż. ale materiał jest tak powyciągany/odkształcony że zdecydowanie nie nadaje się dla niemowlaka-nie polecam kupowania używanego.

My mamy taki jak ten http://archiwum.allegro.pl/oferta/le...541792767.html z lwem, widzę, że z wyglądu przypomina bardzo fisher price. Materiał jest taki sobie, nie lubię go bo jest taki lekko chropowaty i kurz się do niego łatwo czepia, a nie da się tego zdjąć i wyprać w pralce. Jak się przeciera ścierą to się kulkuje tylko brud i tak trzeba go jakby wymieść :P Też nie polecam używanego

Napisane przez gkatarzynka

Ja mam ciagle przeczucie na dziewczynke woec kupujac Hani wiem,ze niektore z tych rzeczy pewnie spokojnie beda sie nadawac na Zuzie...ale jesli bedzie chlopak...to cbyba tez mi bedzie ciezko sie przezucic na dzial chlopiecy-chociaz moj Maz juz wypatrzyl w pepco kurteczki i bluzeczki urocze chlopiece... Ja szukalam dziewczecych a On przepadl i za chwile mi przynosi i mowi,ze takie slodkie malusie...tu mnie zaskoczyl,ale widze,ze jednak liczy na swojego Tomka-w sumie to sie nie dziwie,bo nie wiadomo jak to bedzie z kolejnym dzieckiem,bo mnie usuwanie miesniaka czeka prawdopodubnie a jest wniefajnym miejscu

Ja mam w duchu taką obawę, że jednak może się chłopak okazać :P dopiero po tym 3d będę spokojnie planować (albo rzucę się na te dziewczynkowe ciuszki - bardzo bym chciała, żeby córcia została córcią )

w ogóle to tak mnie nosi by poprzeglądać rzeczy po synku i zobaczyć co nada się dla panienki, myślę, że aż tak dużo z małych to nie bo zrobiłam trochę selekcję na początku roku i wysłaliśmy takie bardziej dziewczęce ubranka do kuzynki tż. Obiecała nam w razie dziewczynki wyprawkę po swojej córci (ostatnio się spotkaliśmy i dalej mówi, że szykuje i nam wysyła a ubiera swoją naprawdę pięknie i nie całkiem różowo). No ale w związku z remontem się hamuję, allleee miałam za sofą reklamówkę z ostatnio "wyrośniętymi" ciuszkami i jak przejrzałam to odłożyłam właściwie tylko 3 ciuszki, które były kategorycznie chłopięce (np. koszulka z napisem daddy's boy itp). A reszta była całkiem w porządku dla dziewczynki

Napisane przez gda

Też taki mam po synku, jest genialny! Wart swojej ceny. Teraz go używa moja przyjaciółka, ale w lipcu wraca do nas.?

Ja się mało udzielam, bo przygotowujemy się do wyjazdu pełną parą.

ja już nawet myślałam ostatnio, że może wyjechaliście już

Napisane przez Strobiluska

A ja mam dzisiaj megadola.... Czuje się jak zepsuty inkubator, ktory może nawalić w każdej chwili i będzie nikomu zupełnie niepotrzebny

Ale gadasz, proszę natychmiast się rozchmurzyć! Podobno są badania, które mówią, że jak się mamusia nie denerwuje w ciąży to dziecko rodzi się spokojniejsze to wiesz - masz misję! Nie jesteś zepsutym inkubatorkiem, jesteś całkiem sprawnym inkubatorkiem i to lepiej dbasz o dzidziusia niż my bo sobie leżycie i odpoczywacie! A my tu zajmujemy się często niepotrzebnymi sprawami i się męczymy a dzidzia też to odczuwa.

Napisane przez fantastka

Ja bym się tak nie sugerowała tym ograniczeniem wagowym, mój syn ma teraz 10 miesięcy i ok. 10 kg, a do małych nie należy - w życiu by nie usiedział teraz w takim leżaczku Wg mnie on się sprawdza do 4-5 msc. życia czyli max 9 kg. Ten Tiny Love jest o tyle fajny, że rozkłada się kompletnie na płasko, więc masz pewność że nie zaszkodzi kręgosłupowi.

Hi hi a mój 13mcy i 9,5 waży. Ale leżaczek leży nieużywany już odkąd mały zaczął raczkowanie. Wtedy zaczął się wspinać na niego, stał się niebezpieczny i go schowaliśmy. Ale pewnie jak mu faza wspinania się skończy to wyjmiemy mu go jako krzesełko

Napisane przez fuertka88

Witam w piątek
U nas nocka zarwana - synek obudził się po 1 z mega płaczem i dopiero noszenie pomogło. Mam nadzieję, że idą mu ostatnie zęby... Pogoda też do niczego szaro i deszczowo

oj a ile to zębów dzieci mają????? Mój będzie miał lada moment 14. A i u nas słonko

Napisane przez gda

O właśnie, bardziej moja gin się bała jak jechaliśmy w bieszczady samochodem w pierwszej ciąży. Mówiła, że wstrząsy w samochodzie są dużo większe niż w samolocie i macica wtedy twardnieje. Obowiązkowo co 2 godziny, 20 minutowa przerwa. No i nospę przed każdą dłuższą podróżą na wszelki wypadek.

oooo, dzięki za radę o nospie! Czasem jeździmy do teściów i jestem wymęczona i odczuwam to dziwnie w podbrzuszu. Na SR też o wstrząsach w samochodzie uczulały mnie babki, zwłaszcza na tych naszych drogach :/

[Aviskowa]

Właśnie wymieniają mi okna, a ja musiałam uciec z pokoju. Smród okropny od jakiejś wycinarki czy innego narzędzia.

Strobiluska nie smutaj się.

[fuertka88]

Napisane przez natetitka

oj a ile to zębów dzieci mają????? Mój będzie miał lada moment 14. A i u nas słonko

Mój ma póki co 16 (wszystkie 1, 2, 3 i 4), teraz pewnie już 5 będą się przebijać - oby jak najszybciej!

[kindo7]

Napisane przez Truskawka31

Przytulam Cię bidulko

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------


No tak, bo to już za tydzień Gda - a jakie jest zdanie Twojego lekarza odnośnie latania? Moja cały czas mnie czymś straszy i przed wszystkim przestrzega, ale posłucham doświadczonej mamusi

Sie grzecznie wtrace co do latania bo wlasnie przeciez przylecielismy z Meksyku.
Lekarze w zasadzie nie mieli przeciwskazan. Ale jak poszlismy na drugi dzien od razu na polowkowe, to dr posprawdzal wszystko z lozyskiem, macica, szyjka itp, czy mi podroz nie zaszkodzila... Na szczescie nie zaszkodzila!
I powiem szczerze, ze juz nie mam specjalie ochoty na latanie w tej ciazy bo przez trzy godziny tak bardzo wymeczyly mnie turbulencje, ze nie chcialabym jeszcze raz tego przechodzic.
Gda - a ile bedziecie leciec?

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Ale pedzicie z wyprawkami Dziewczyny!

My jeszcze nawet nie przejrzelismy torby z rzeczami Mili. Ale fakt, ze trzeba zrobic remanent i zobaczyc co tam mamy bo czesc ciuszkow, z ktorymi nie bylismy emocjonalnie zwiazani wyslalismy do Domu Samotnej Matki, a czesc podarowalismy znajomym. Ale troche najfajniejszych niemowlecych zostawilismy

I polecam Wam super przydatna rzecz! Oboje z mezem twierdzimy, zto jeden z lepszych wynalazkow! Pojemnik na uzywane pieluchy! My mamy Angelcare, bo nam go podarowano w zestawie z niania.
I to jest rewelacja! Wrzucasz pieluszke i nic nie czuc! A pieluszka naprawde potrafi dawac czadu teraz chyba zakupimy nowy, bo temu juz powoli sprezyna nie sluzy! Ale wart jest moim zdaniem kazdej ceny!

[cicha1990]

a u mnie znowu cos zoladek pobolewa:/ nie jest to ciagly bol jak ostatnio ale jednak.. jezu jak nie urok to sraczka.. a myslalam ze nie bede sie musiala lekami faszerowac a tu raczje nadal musze brac.. mam tylko nadzieje ze nie bedzie bolec tak jak ostatnio dwa dni ciagiem i nic:/
o i Kindo dobrze ze poruszylas temat pojemnikow bo tez mam w planach kupic aby nie chodzic z kazda pieluszka na dwor wyrzucac

[ddaaiissyy]

Sa tez specjalne worki na pieluchy, pięknie pachnące i nie pozwalające rozchodzić sie zapachowi po domu
Ja kupowałam w Tesco.

[Sarrai]

To naprawdę pieluchy tak śmierdzą? nie straszcie!

Ejj wiecie co.. ale się wnerwiłam. no ludzie to prawdziwe.. już nie powiem kto.. Przychodzi w poniedziałek nowa osoba na zastępstwo i w poniedziałek ma się odbyć u mnie takie spotkanie zapoznawcze. No i zostało podane imię i nazwisko tej osoby i się okazuje, że to pani w wieku 50+, ktora przez kilkanaście lat pełniła kierownicze stanowisko w dużej międzynarodowej spółce. Ostatni rok nie pracowała. No a moje stanowisko to taki tam specjalista. No i się ludzie zaczęli śmiać, że nooooo na Twoim miejscu Magda to bym się bała... ojj no nie wiem, czy będziesz miała do czego wracać i w śmiech.. :roll eyes: Niby takie tam żarty głupie no ale jednak stresujące. w sensie, że oczywiście, skoro to taka pani kierownik to mnie małolatę na pewno wygryzie.

[cicha1990]

co do pieluch moze az tak nie smierdza ale wiadomo ze jak polezy troche to zapaszku na pewno nabiera a nie usmiecha mi sie latac za kazdym razem ze smieciami wrzucic do pojemnika i jak sie troche uzbiera to mozna isc i wyrzucic od razu a nie latac i wyrzucac co chwile. Przynajmniej u mnie wiem ze na pewno jakis pojemnik kupimy

[Truskawka31]

Napisane przez Sarrai

To naprawdę pieluchy tak śmierdzą? nie straszcie!

Ejj wiecie co.. ale się wnerwiłam. no ludzie to prawdziwe.. już nie powiem kto.. Przychodzi w poniedziałek nowa osoba na zastępstwo i w poniedziałek ma się odbyć u mnie takie spotkanie zapoznawcze. No i zostało podane imię i nazwisko tej osoby i się okazuje, że to pani w wieku 50+, ktora przez kilkanaście lat pełniła kierownicze stanowisko w dużej międzynarodowej spółce. Ostatni rok nie pracowała. No a moje stanowisko to taki tam specjalista. No i się ludzie zaczęli śmiać, że nooooo na Twoim miejscu Magda to bym się bała... ojj no nie wiem, czy będziesz miała do czego wracać i w śmiech.. :roll eyes: Niby takie tam żarty głupie no ale jednak stresujące. w sensie, że oczywiście, skoro to taka pani kierownik to mnie małolatę na pewno wygryzie.

Olej tych życzliwych ludzi W pracy to jednak jest przerąbane i sami ludzie zgotowali sobie ten los niestety...

[Sarrai]

Na pocieszenie - byłam dzisiaj w lux medzie oddać mocz do ponownego zbadania. I wlazłam na tę ich stronę i widzę, ze mam niewykorzystane skierowanie na USG Musiałam je dostać, jak byłam prosić ginekologa z Lux Medu o skierowanie papierowe do Roszkowskiego I dostałam jedno skierowanie takie w papierku a drugie w systemie I akurat był termin na dzisiaj na 15:20 blisko mojej pracy, więc akurat po wyjściu wyskoczę. Tylko nie mam żadnych dokumentów czy też wyników ze sobą, no ale trudno.
Powiem, że zapomniałam Więc podejrzę, co tam u Maluszka słychać. I czy duży urósł

[Marita1203]

Hey my wczoraj zrobiliśmy pierwszy zakup dla Dzidziusia

Kupiliśmy na allegro zestaw startowy buteleczek Avent Natural. Chciałam i kusiło mnie by więcej kupować ale wszystko nawet smoczki są podzielone na płeć dziecka albo różowe albo niebieskie... a my płci jeszcze nie znamy, może we wtorek się ujawniii

Dziewczyny jakie są znieczulenia podczas cesarskiego cięcia byłam u swojego ortopedy to powiedział mi, że powinnam mieć ogólne , nie wkłucie w kręgosłup jak to jest robione w zewnątrzoponowym MASAKRA

[fuertka88]

Napisane przez ddaaiissyy

Sa tez specjalne worki na pieluchy, pięknie pachnące i nie pozwalające rozchodzić sie zapachowi po domu
Ja kupowałam w Tesco.

Ja pojemnik odpuszczam, ale na pewno kupię woreczki na pieluchy np. Paklanki



---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Marita1203

Dziewczyny jakie są znieczulenia podczas cesarskiego cięcia byłam u swojego ortopedy to powiedział mi, że powinnam mieć ogólne , nie wkłucie w kręgosłup jak to jest robione w zewnątrzoponowym MASAKRA

Ja przed CC miałam znieczulenie podpajęczynówkowe - mam nadzieję, że teraz też tak będzie

[ewelina1988_20]

Napisane przez kindo7

Sie grzecznie wtrace co do latania bo wlasnie przeciez przylecielismy z Meksyku.

Lekarze w zasadzie nie mieli przeciwskazan. Ale jak poszlismy na drugi dzien od razu na polowkowe, to dr posprawdzal wszystko z lozyskiem, macica, szyjka itp, czy mi podroz nie zaszkodzila... Na szczescie nie zaszkodzila!

I powiem szczerze, ze juz nie mam specjalie ochoty na latanie w tej ciazy bo przez trzy godziny tak bardzo wymeczyly mnie turbulencje, ze nie chcialabym jeszcze raz tego przechodzic.

Gda - a ile bedziecie leciec?

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Ale pedzicie z wyprawkami Dziewczyny!



My jeszcze nawet nie przejrzelismy torby z rzeczami Mili. Ale fakt, ze trzeba zrobic remanent i zobaczyc co tam mamy bo czesc ciuszkow, z ktorymi nie bylismy emocjonalnie zwiazani wyslalismy do Domu Samotnej Matki, a czesc podarowalismy znajomym. Ale troche najfajniejszych niemowlecych zostawilismy



I polecam Wam super przydatna rzecz! Oboje z mezem twierdzimy, zto jeden z lepszych wynalazkow! Pojemnik na uzywane pieluchy! My mamy Angelcare, bo nam go podarowano w zestawie z niania.

I to jest rewelacja! Wrzucasz pieluszke i nic nie czuc! A pieluszka naprawde potrafi dawac czadu teraz chyba zakupimy nowy, bo temu juz powoli sprezyna nie sluzy! Ale wart jest moim zdaniem kazdej ceny!

Tez mam ten kosz z angelcare i tak jak ty polecam bo naprawdę przydatna rzecz a woreczki trzeba co jakiś czas kupować a tu płacisz raz i masz na długo
Nadal działa bez zarzutu i nic nie czuć w domku a to ważne

[agunineczka]

Napisane przez Sarrai

Na pocieszenie - byłam dzisiaj w lux medzie oddać mocz do ponownego zbadania. I wlazłam na tę ich stronę i widzę, ze mam niewykorzystane skierowanie na USG Musiałam je dostać, jak byłam prosić ginekologa z Lux Medu o skierowanie papierowe do Roszkowskiego I dostałam jedno skierowanie takie w papierku a drugie w systemie I akurat był termin na dzisiaj na 15:20 blisko mojej pracy, więc akurat po wyjściu wyskoczę. Tylko nie mam żadnych dokumentów czy też wyników ze sobą, no ale trudno.
Powiem, że zapomniałam Więc podejrzę, co tam u Maluszka słychać. I czy duży urósł

ooo każda dodatkowa okazja na podejrzenie dziecia jest dobra!


Dziewczyny a jak już jesteśmy w temacie znieczulenia to czy któraś mogłaby sie wypowiedzieć nt znieczulenia w trakcie porodu sn? to jest w ogóle warte zachodu?

bo mój szpital takowe oferuje, trzeba mieć jedynie tylko kartke od lekarza, że mozna je dostać, no i nie wiem, czy te kartke sobie potem załatwiać czy raczej odpuscić

[Aviskowa]

Napisane przez Sarrai

Na pocieszenie - byłam dzisiaj w lux medzie oddać mocz do ponownego zbadania. I wlazłam na tę ich stronę i widzę, ze mam niewykorzystane skierowanie na USG Musiałam je dostać, jak byłam prosić ginekologa z Lux Medu o skierowanie papierowe do Roszkowskiego I dostałam jedno skierowanie takie w papierku a drugie w systemie I akurat był termin na dzisiaj na 15:20 blisko mojej pracy, więc akurat po wyjściu wyskoczę. Tylko nie mam żadnych dokumentów czy też wyników ze sobą, no ale trudno.
Powiem, że zapomniałam Więc podejrzę, co tam u Maluszka słychać. I czy duży urósł

Super! Daj znać po USG.

[ewelina1988_20]

A i jeszcze jak byłam z małym w ciazy i lecialam samolotami to bardzo złe to znioslam :/ jednym jakoś 4 i pół godziny, przesiadka i kolejne 2 i pół godziny.... A pozniej odpoczynek i podróż samochodem jakies 4 godziny i czułam sie dobrze.

[elinka21]

Ja napewno bede miala CC a co do znieczulenia to jeszcze tez sie nie orientowalam jak to jest

[ewelina1988_20]

Ja nie miałam znieczulenia
Ale dziewczyny mówiły ze po zastrzyku miały ogromna ulgę od bólu ale niestety ja nie wiem jak to jest bo o znieczulenie prosiłam jak miałam juz bóle parte od jakiegoś czasu wiec za późno

[kindo7]

Napisane przez Marita1203

Hey my wczoraj zrobiliśmy pierwszy zakup dla Dzidziusia

Kupiliśmy na allegro zestaw startowy buteleczek Avent Natural. Chciałam i kusiło mnie by więcej kupować ale wszystko nawet smoczki są podzielone na płeć dziecka albo różowe albo niebieskie... a my płci jeszcze nie znamy, może we wtorek się ujawniii

Dziewczyny jakie są znieczulenia podczas cesarskiego cięcia byłam u swojego ortopedy to powiedział mi, że powinnam mieć ogólne , nie wkłucie w kręgosłup jak to jest robione w zewnątrzoponowym MASAKRA

Przepraszam, ze zapytam o Twoje ortopedyczne problemy, ale mnie tez ze wzgl ortopedycznych wrozono cesarke, bo mam zwyrodnienie biodra i nie odwodze za bardzo prawej nogi. A tu sie okazalo, ze moge urodzic naturalnie i corcie urodzilam w pozycji na boku! Nic mi sie nie stalo, ani malej, porod byl jak najbardziej naturalny i biodro w takim samym stanie jak bylo, a moze i lepszym hehe

[cicha1990]

Napisane przez ewelina1988_20

Tez mam ten kosz z angelcare i tak jak ty polecam bo naprawdę przydatna rzecz a woreczki trzeba co jakiś czas kupować a tu płacisz raz i masz na długo
Nadal działa bez zarzutu i nic nie czuć w domku a to ważne

apropo tego pojemnika to jakies wklady trzeba do tego kupowac? czy wystarczy zwykly worek foliowy?

[onagory]

Dzień Dobry pospaliśmy sobie z dzieciem do 10.40 nawet nie zauważyłam że tak pózno już jest . Z rana miałam drobną wymiane zdań z tż budzik dzwoni o 6 do 7 przeciąga się, wierci na łóżku siedzi godzine na telefonie świeci mi nim a jak koty miałczą że chcą wyjść na dwór to udaje głuchomego . Ale co kobieta w ciąży ma lepszego do roboty jak leżenie cały boży dzień plackiem na kanapie według mojego tż .Jesteśmy na wakacjach ........ Na szczęście dzwonił i przeprosił .

Ojjj ale macie już piękne wyprwaki u mnie z tym kiepsko mam kilka sztuk ciuszków . W głowie ustaliłam sobie plan co kiedy, w przyszłym tyg kupie kocyki jeden cienki ,drugi grubszy , rożka i jakieś małe dodatki . Na allegro planuje zamówić piżamy , majtki poporodowe, staniki do karmienia żeby już sobie czekały na swój czas . Świetny pomysł z tym pojemnikiem na pieluszki napewno kupie co do bujaczka mam nadzieje że dostane w prezencie . Pokój będziemy remontować dopiero w czerwcu mało tam pracy jest więc potrwa to góra 2 dni .

[kindo7]

Napisane przez cicha1990

apropo tego pojemnika to jakies wklady trzeba do tego kupowac? czy wystarczy zwykly worek foliowy?

Tak, kupuje sie wklady i jeden wystarcza u nas chyba na miesiac, jakos tak chyba

[agunineczka]

właśnie tesciowa do mnie dzoniłą, że pojechała z moim kotem na zabieg.. ;/ ech... niby tylko sterylizacja ale oby nic się jej nie stało, bo to moja kochana kicia...

[Marita1203]

Napisane przez kindo7

Przepraszam, ze zapytam o Twoje ortopedyczne problemy, ale mnie tez ze wzgl ortopedycznych wrozono cesarke, bo mam zwyrodnienie biodra i nie odwodze za bardzo prawej nogi. A tu sie okazalo, ze moge urodzic naturalnie i corcie urodzilam w pozycji na boku! Nic mi sie nie stalo, ani malej, porod byl jak najbardziej naturalny i biodro w takim samym stanie jak bylo, a moze i lepszym hehe

Ja jestem po operacji kręgosłupa na odcinku piersiowo-lędźwiowym mam wstawiony pręt.

[kindo7]

Napisane przez Marita1203

Ja jestem po operacji kręgosłupa na odcinku piersiowo-lędźwiowym mam wstawiony pręt.

Aaa... No to chyba faktycznie cesarka ja tez po operacji kregoslupa, ale szyjnego, wiec mi to specjalnie w rodzeniu akurat nie przeszkadza

J mam implant w szyjnym i w zasadzie nie mam zadnych dolegliwosci, a Ty jak po operacji? Dawno mialas? Ja juz chyba z 10 lat bedzie! O rany juz tak dawno!

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

I bylam wczoraj na wizycie. Wszystko ok. Szyjka trzyma. Nie zrobil lekarz usg, ale malutkiej tetno zmierzl i wszystko tak jak trzeba.
I zlecil mi przed nastepna wizyta za 4 tygodnie obciazenie glukoza 75. I powiedzial, ze teraz juz sie robi tylko to 75 z trzema wkluciami... Hmmm...

[madz10]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Tak czytam i jestem daleko w tyle z wyprawką w porównaniu z Wami. Mam już wprawdzie wózek i troszkę ubranek, ale jeszcze tyle rzeczy trzeba kupić. Ostatnio rozmawialiśmy z Tż, że nie wiadomo jak to będzie, może kolka będzie nawracać i będę musiała częściej być w szpitalu więc trzeba się wziąć za kompletowanie wyprawki bo potem wysłać po to faceta samego do sklepu to olaboga

To ja jestem jeszcze bardziej w tyle niemam nic, za 2 gogdziny polowkowe, odliczam minuty mam nadzieję, że dziś kupię coś dla malucha w odpowiednim kolorze, oby sie nie odwrocil

[ddaaiissyy]

Sarrai, jasne, ze idź na usg zal nie skorzystać

Agunineczka, nie wiem co Ci o tym znieczuleniu powiedzieć... Pewnie wiele zależy od Twojego progu bolu.
Niedawno w telewizji słuchałam jakiejś mądrej głowy- ginekologa, i mówił, ze najbardziej krytycznym momentem jest rozwarcie w chwili gdy wynosi ono 7cm, nie pytaj dlaczego, bo nie wiem
Z własnego doświadczenia Ci powiem, ze trafiłam na IP mając rozwarcie 9(!!!)cm i naprawdę zgrzeszyłabym, ze jakoś specjalnie mnie cos bolało.
Oczywiście nie było to smyranie, ale jak dla mnie to bol jak bol.
Położna mi powiedziała, ze mogą podać znieczulenie, ale zepsuje sobie poród, wydłużając go.
Zdecydowałam wiec, ze urodzę bez znieczulenia.
Z mojego 2 godzinnego pobytu na porodówce, najgorsze dla mnie było ostatnie około 15min. Wtedy serio bolało i nawet pozwoliłam sobie krzyczeć
Jeszcze Ci powiem, ze starszek jestem okropny i np nie wyobrażam sobie leczenia zęba bez znieczulenia, baaa, niedawno prosiłam o podwójne bez znieczulenia umierałam z bolu, wiec od momentu porodu, żartuje, ze wolę rodzic niż leczyć zęby bez znieczulenia.
Moze na wszelki wypadek załatw sobie taką karteczkę, a czy z niej skorzystasz to juz wyjdzie w praniu

[Marita1203]

Napisane przez kindo7

Aaa... No to chyba faktycznie cesarka ja tez po operacji kregoslupa, ale szyjnego, wiec mi to specjalnie w rodzeniu akurat nie przeszkadza

J mam implant w szyjnym i w zasadzie nie mam zadnych dolegliwosci, a Ty jak po operacji? Dawno mialas? Ja juz chyba z 10 lat bedzie! O rany juz tak dawno!

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

I bylam wczoraj na wizycie. Wszystko ok. Szyjka trzyma. Nie zrobil lekarz usg, ale malutkiej tetno zmierzl i wszystko tak jak trzeba.
I zlecil mi przed nastepna wizyta za 4 tygodnie obciazenie glukoza 75. I powiedzial, ze teraz juz sie robi tylko to 75 z trzema wkluciami... Hmmm...

Ja po operacji też ok, wcale nie czuje bym coś miała w sobie tylko boję się o poród bo nie wiem jak to będzie ze mną..jakie w końcu znieczulenie będę miała we wtorek jadę do swojego ginekologa i będę z nim rozmawiać bo co prawda ortopeda dał mi zaświadczenie o cesarce ale nie wpisał na nim jaki rodzaj znieczulenia powinnam mieć, ponieważ stwierdził że anestezjolog i tak na miejscu o tym decyduje... a zewnątrzoponowe promieniuje na kręgosłup? nie wiem....
Operacje kręgosłupa miałam 15 lat temu nooo leci ten czas....