Marcowe Mamy 2015 cz. X

[crystal25]

Napisane przez nouvelle2

Ja nadal na przedporodowej, skurcze co 2-3 minuty. Takie, że bolą straszliwie, ale panuje nad swoim ciałem i sama siebie kontroluje. Czyli pewnie to są lajtowe skurczatka, a do porodowych jeszcze daleko. Nie wiem jak rozwarcie, wody co jakiś czas płyną, z reguły na skurczu

szybko ci idzie obys szybciutko i bezbolesnie urodzila a jak z rozwarciem?

[luzna25]

Napisane przez ojustyna

dobrze wiedzieć że i na prasowanie nawet czas się znajdzie :P
dziewczyny a jak jest z nocami? chodzicie jak lunatyczki czy to tylko mit?

ja codziennie znajduję czas na prasowanie i na wizaż

jeśli chodzi o noce to na początku to był koszmar przez to, że w szpitalu kazali go wybudzać co 3 godziny na jedzenie, a potem 2 godziny walczyliśmy, żeby usnął i znów go trzeba było budzić Odkąd nie wybudzamy go to jestem w stanie się wyspać
więc nie jest tak źle jak mówią

[crystal25]

Napisane przez lesyeux

oby Theo pokopał mamusie
jejciu.. ja nawet nie wiem co to skurcz serio! ani jednego przepowiadacza nie miałam
co ze mnie za 100% kobieta

tylko sie przeciaga dzis nic go nie rusza
dobrze ze nie mialas skurczy, to nic milego ;P

[nouvelle2]

Idę pod prysznic na pół h

[crystal25]

az sie poplakalam z nerwow..... ;( TZ dzwoni kolejny raz z zapytaniem gdzie nasze pieniadze wyprawkowe dla malenstwa, ktore wydaja do 7 miesiaca ciazy u nas, a oni nas zlali, ze niby dodatkowe informacje im byly potrzebne o mnie. Jakby nie mogli dokumentow zrobic w jeden dzien, a to trwa juz od poczatku ciazy. ;( i wyjdzie na to ze urodze a pieniadze beda jak synek do przedszkola pojdzie!!! a ja sie TZ pytam, a co gdybysmy byli w gorszej sytuacji i potrzebowalibysmy naprawde tych pieniedzy przed porodem? no koszmar ;( a po porodzie tez co miesiac normalnie bedziemy dostawac dodatki na dziecko i ich nie dostaniemy, dopoki tej wyprawkowej nam nie dadza. zapowiedzialam TZ ze jak wezmie urlop na dziecko to pojedziemy tam i zrobimy im wojne, bo przez telefon to fajnie sie zbywa kogos ;(
Oczywiscie damy sobie rade bez tych pieniedzy, no ale jak maja nam dac, no to niech daja, pieniadze za darmo z nieba nie spadaja, a malo ich nie jest

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez nouvelle2

Idę pod prysznic na pół h

badz silna nouvelku, za kilka chwil bedziesz tulic zochanka swojego

[aaakarolina]

U mnie ze spaniem w nocy ok, te 6-7 godzin spokojnie śpię

My właśnie na spacerku

[meganka18]

Właśnie przyjęli mnie na porodówkę - pojawiło sie krwawienie z szyjki macicy i czeste skurcze wiec juz mnie nie puszcza . Moja gin była do 14:30 ale jak przekazywała dokumenty lekarce na zmianie poprosiła o opiekę i o to abym dzis urodziła . Zobaczymy jak bedzie - młody juz sie bardzo nie rusza by główka wchodzi do kanału - dlatego zapis dosc wąski !

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez nouvelle2

Idę pod prysznic na pół h

To jak rodziny dzis ?

[crystal25]

Napisane przez meganka18

Właśnie przyjęli mnie na porodówkę - pojawiło sie krwawienie z szyjki macicy i czeste skurcze wiec juz mnie nie puszcza . Moja gin była do 14:30 ale jak przekazywała dokumenty lekarce na zmianie poprosiła o opiekę i o to abym dzis urodziła . Zobaczymy jak bedzie - młody juz sie bardzo nie rusza by główka wchodzi do kanału - dlatego zapis dosc wąski !

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------




To jak rodziny dzis ?

dzis urodzicie super a czujesz jakis bol, jak dziecko schodzi nizej w sensie przygotowuje sie do wyjscia Sama jestes w szpitalu, TZ ci towarzyszy?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Luzna asiulek dobrze wiedziec ze sie wysypiacie Jestem bardzo ciekawa jak to u mnie bedzie i z organizacja czasu

[Magnifica]

Napisane przez aaakarolina

U mnie ze spaniem w nocy ok, te 6-7 godzin spokojnie śpię

My właśnie na spacerku

Igunia to złote dziecko

[meganka18]

Napisane przez crystal25

dzis urodzicie super a czujesz jakis bol, jak dziecko schodzi nizej w sensie przygotowuje sie do wyjscia Sama jestes w szpitalu, TZ ci towarzyszy?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Luzna asiulek dobrze wiedziec ze sie wysypiacie Jestem bardzo ciekawa jak to u mnie bedzie i z organizacja czasu

Czuje ze jest niżej skurcze czuje jako silne bole okresowe plus , ciepło i pobolewanie pleców

[luzna25]

Napisane przez crystal25

Luzna asiulek dobrze wiedziec ze sie wysypiacie Jestem bardzo ciekawa jak to u mnie bedzie i z organizacja czasu

przez pierwsze 2 tygodnie będziesz musiała wypracować swój własny plan i jakoś to zorganizować ja na początku miałam załamkę, że on w ogóle nie śpi ale później jak się za klimatyzował to już nie jest źle tylko nie łam się na początku i jakoś to zorganizujesz

[crystal25]

Napisane przez meganka18

Czuje ze jest niżej skurcze czuje jako silne bole okresowe plus , ciepło i pobolewanie pleców

dziekuje dobrze wiedziec

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez luzna25

przez pierwsze 2 tygodnie będziesz musiała wypracować swój własny plan i jakoś to zorganizować ja na początku miałam załamkę, że on w ogóle nie śpi ale później jak się za klimatyzował to już nie jest źle tylko nie łam się na początku i jakoś to zorganizujesz

boje sie

[Michiru]

Napisane przez nouvelle2

Jestem z mamą i łazimy sobie po korytarzu skurcze co 5 minut, rodze bez tz to macie chociaż relacje na żywo

wow szybko Ci idzie

Napisane przez crystal

niestety, ale wyjezdza dzis w gory na tydzien wiec moglabym urodzic na dniach Ostatnio przy obiedzie, druga szwagierka, ( rodzi w kwietniu ) poruszyla temat nie nachodzenia ciezarnych w szpitalu, co mi sie bardzo spodobalo, ale powiedziala to delikatnie, dajac wszystkim do zrozumienia, ze mamy prawo byc zmeczone, i nie chcemy byc nachodzone od razu godzine po porodzie. akorat cala rodzina TZ byla u nas na obiedzie ja tylko delikatnie potwierdzilam ze sie tego obawiam, bo nie wiem jaki bedzie moj porod,jak sie bede czula itd. a w klinice bede przeciez 4 dni wiec jest czas na odwiedziny a nie szarpanie sie kto szybciej zeby dziecko zobaczyc.

dobrze, że ktoś inny z rodziny TŻta głośno to powiedział. a co Twój na to, co powiedziała jego siostra??
to życzę Ci porodu w ciągu tygodnia, kiedy szwagierka nie zdąży wrócić

Napisane przez crystal

az sie poplakalam z nerwow..... ;( TZ dzwoni kolejny raz z zapytaniem gdzie nasze pieniadze wyprawkowe dla malenstwa, ktore wydaja do 7 miesiaca ciazy u nas, a oni nas zlali, ze niby dodatkowe informacje im byly potrzebne o mnie. Jakby nie mogli dokumentow zrobic w jeden dzien, a to trwa juz od poczatku ciazy. ;( i wyjdzie na to ze urodze a pieniadze beda jak synek do przedszkola pojdzie!!! a ja sie TZ pytam, a co gdybysmy byli w gorszej sytuacji i potrzebowalibysmy naprawde tych pieniedzy przed porodem? no koszmar ;( a po porodzie tez co miesiac normalnie bedziemy dostawac dodatki na dziecko i ich nie dostaniemy, dopoki tej wyprawkowej nam nie dadza. zapowiedzialam TZ ze jak wezmie urlop na dziecko to pojedziemy tam i zrobimy im wojne, bo przez telefon to fajnie sie zbywa kogos ;(
Oczywiscie damy sobie rade bez tych pieniedzy, no ale jak maja nam dac, no to niech daja, pieniadze za darmo z nieba nie spadaja, a malo ich nie jest

a myślałam, że u Was w urzędach trochę lepiej niż w Polsce, a widzę, ze ta sama patologia jasne, że walczcie, nie ma co dzwonić, bo tak najłatwiej kogoś zbyć. nikt się dzwoniącymi petentami nie przejmuje. skandal, żeby takie sytuacje miały miejsce pod koniec ciąży

Napisane przez ojustyna

ciekawe czy rodzinka zrozumiała, czy to nie ci oporni ludzie którzy pojawiają się w szpitalu zanim się dziecko urodzi u mnie to matki pewnie pierwsze przybiegną, one szybciej będą od mojej Oleńki

Ty nie narzekaj tylko się ciesz ja bym się nie zdziwiła, gdyby moja mama olała sprawę i nawet po urodzeniu się małego miała problem, by znaleźć czas i chęci na odwiedziny

meganka, nouvelle - idziecie łeb w łeb piątek 13tego i 2 nasze laski na porodówce

[ojustyna]

ja się właśnie tych pierwszych dwóch tygodni boje, wiadomo że poznawanie się z maluszkiem, dzidzia tez się musi zaaklimatyzować, a najbardziej przerażają mnie moje hormony, czy nie będzie wariacji, chociaż teraz od jakiś dwóch tygodni zero depresji, tylko dobry humor i pozytywne nastawienie
miło się czyta, że te nieprzespane nocki i ogólna masakra to mit i straszenie kobietek, a prawda jest taka że macierzyństwo dodaje sił na to wszystko




no no kobietki idą w zaparte, oby szybko przyszły parte jakie śliczne daty będą piątek 13tego podobno farciarze nad farciarzami się w takich dniach rodzą i szcęście im sprzyja, więc do dzieła kochaniutkie, żeby wyrobić się przed północą

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Michiru

Ty nie narzekaj tylko się ciesz ja bym się nie zdziwiła, gdyby moja mama olała sprawę i nawet po urodzeniu się małego miała problem, by znaleźć czas i chęci na odwiedziny

ja się ciesze, że takich dziadków kochanych moja córcia mieć będzie, ale czy od razu po porodzie będzie mi się chciało gadać? najwyżej pogodnie ich a oni się pogniewają, trudno hahaha, jeszcze tydzień temu krew mnie zalewała na samą myśl o tak szybkich odwiedzinach, a teraz mam to głęboko w duuuuuu...


a z racji tego że ja jeszcze nie rodzę to na obiad mega ostra pizza chociaż właśnie zahcciało mi się kopca kreta, takiego z lodówki, a nie jadłam go wieeeeeeeeeki ooo

[Magnifica]

Oj, a mnie dziś też biorą bóle jak na okres, ale bardzo delikatne. Choć ja to każdą miesiączkę miałam praktycznie bezbolesną, a ja mam wysoki próg bólu. Choć wolałabym z porodem poczekać do poniedziałku, bo mój lekarz wraca z urlopu

[ojustyna]

Napisane przez Magnifica

Oj, a mnie dziś też biorą bóle jak na okres, ale bardzo delikatne. Choć ja to każdą miesiączkę miałam praktycznie bezbolesną, a ja mam wysoki próg bólu. Choć wolałabym z porodem poczekać do poniedziałku, bo mój lekarz wraca z urlopu

o nieeeeee to ja chyba jako ta ostatnia urodzę

[Magnifica]

Napisane przez ojustyna

o nieeeeee to ja chyba jako ta ostatnia urodzę

Nie martw się. U mnie tak szybko nie pójdzie to w ogóle mój pierwszy jakikolwiek "ból" w tej ciąży, bo ja jestem całkowicie bezobjawowa

[crystal25]

Napisane przez Michiru

dobrze, że ktoś inny z rodziny TŻta głośno to powiedział. a co Twój na to, co powiedziała jego siostra??
to życzę Ci porodu w ciągu tygodnia, kiedy szwagierka nie zdąży wrócić


a myślałam, że u Was w urzędach trochę lepiej niż w Polsce, a widzę, ze ta sama patologia jasne, że walczcie, nie ma co dzwonić, bo tak najłatwiej kogoś zbyć. nikt się dzwoniącymi petentami nie przejmuje. skandal, żeby takie sytuacje miały miejsce pod koniec ciąży

Niestety ale tutaj patologia jest gorsza jesli chodzi o jakiekolwiek sprawy urzedowe, to rece mi opadaja, Przed chwila TZ zadzwonil do banku o zrobienie dla mnie karty, i gdzie ona jest, jak dokumenty byly wyslane 3 miesiace temu , nie ma oczywiscie zgubily sie..... i na nowo musimy wysylac a to nie takie proste.....

To zona brata mojego TZ zaczela ten temat z czego bardzo sie ciesze.TZ widze ze o wielu sprawach nie mial pojecia i wiele zrozumial, dzieki temu ze ona rozpoczela ten temat, jak rowniez o depresji poporodowej, i to jak kobieta moze sie czuc po porodzie.
Jego ex przeszla porod szybko i bezbolesnie, wiec nie zdawal sobie sprawy z wielu rzeczy. A szwagierka ma w sobie cos magicznego, ze kazdy bierze sobie do serca jej slowa I mam nadzieje ze po tej rozmowie siostra tz rowniez troche sie ogarnela. Wyjasnilysmy tz, ze nie chodzi o to, ze chcemy byc same itd, ale nie chcemy czuc sie osaczone, bo do tej pory to od wszystkich wlasnie to wychodzilo...... temat rzeka hehehehehe

[ojustyna]

Napisane przez Magnifica

Nie martw się. U mnie tak szybko nie pójdzie to w ogóle mój pierwszy jakikolwiek "ból" w tej ciąży, bo ja jestem całkowicie bezobjawowa

u mnie jest ból, o ile ból kolan się w to wlicza jako objaw nadchodzącego porodu, tyle czasu idzie że aż kolana zaczęły boleć

[crystal25]

Napisane przez Magnifica

Oj, a mnie dziś też biorą bóle jak na okres, ale bardzo delikatne. Choć ja to każdą miesiączkę miałam praktycznie bezbolesną, a ja mam wysoki próg bólu. Choć wolałabym z porodem poczekać do poniedziałku, bo mój lekarz wraca z urlopu

ja od dwoch dni takie bole przed miesiaczkowe mam, nasilaja sie wieczorem i do tego od czasu do czasu lapie mnie mocny skurcz.
Moje miesiaczki jak pamietam to moglabym przespac pod koldra z duza iloscia tabletek przeciwbolowych i toaleta obok

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez ojustyna

o nieeeeee to ja chyba jako ta ostatnia urodzę

Po tej mega ostrej pizzy to cie zlapie zobaczysz

[nouvelle2]

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

[Michiru]

Napisane przez ojustyna

ja się właśnie tych pierwszych dwóch tygodni boje, wiadomo że poznawanie się z maluszkiem, dzidzia tez się musi zaaklimatyzować, a najbardziej przerażają mnie moje hormony, czy nie będzie wariacji, chociaż teraz od jakiś dwóch tygodni zero depresji, tylko dobry humor i pozytywne nastawienie
miło się czyta, że te nieprzespane nocki i ogólna masakra to mit i straszenie kobietek, a prawda jest taka że macierzyństwo dodaje sił na to wszystko




no no kobietki idą w zaparte, oby szybko przyszły parte jakie śliczne daty będą piątek 13tego podobno farciarze nad farciarzami się w takich dniach rodzą i szcęście im sprzyja, więc do dzieła kochaniutkie, żeby wyrobić się przed północą

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


ja się ciesze, że takich dziadków kochanych moja córcia mieć będzie, ale czy od razu po porodzie będzie mi się chciało gadać? najwyżej pogodnie ich a oni się pogniewają, trudno hahaha, jeszcze tydzień temu krew mnie zalewała na samą myśl o tak szybkich odwiedzinach, a teraz mam to głęboko w duuuuuu...


a z racji tego że ja jeszcze nie rodzę to na obiad mega ostra pizza chociaż właśnie zahcciało mi się kopca kreta, takiego z lodówki, a nie jadłam go wieeeeeeeeeki ooo

nawet mi nie mów. ja bym sernik na zimno albo szarlotkę z lodami zjadła
i słusznie, jak ktoś się uprze i przyjdzie to trudno. po porodzie mamy prawo być zmęczone i nie trzeba się tym przejmować. najwyżej ich pogonisz, najwyżej na chwilę się oburzą, ale chyba każdy ostatecznie zrozumie. ja bym wolała zresztą coś takiego, a nie to jak podchodzą do prawy moi rodzice, bo to może nie jest kłopotliwe, nikt się nie narzuca, ale jest po prostu bardzo przykre.
nie urodzisz ostatnia, jeszcze kilka osób tu jest

[ojustyna]

Napisane przez crystal25

Niestety ale tutaj patologia jest gorsza jesli chodzi o jakiekolwiek sprawy urzedowe, to rece mi opadaja, Przed chwila TZ zadzwonil do banku o zrobienie dla mnie karty, i gdzie ona jest, jak dokumenty byly wyslane 3 miesiace temu , nie ma oczywiscie zgubily sie..... i na nowo musimy wysylac a to nie takie proste.....

To zona brata mojego TZ zaczela ten temat z czego bardzo sie ciesze.TZ widze ze o wielu sprawach nie mial pojecia i wiele zrozumial, dzieki temu ze ona rozpoczela ten temat, jak rowniez o depresji poporodowej, i to jak kobieta moze sie czuc po porodzie.
Jego ex przeszla porod szybko i bezbolesnie, wiec nie zdawal sobie sprawy z wielu rzeczy. A szwagierka ma w sobie cos magicznego, ze kazdy bierze sobie do serca jej slowa I mam nadzieje ze po tej rozmowie siostra tz rowniez troche sie ogarnela. Wyjasnilysmy tz, ze nie chodzi o to, ze chcemy byc same itd, ale nie chcemy czuc sie osaczone, bo do tej pory to od wszystkich wlasnie to wychodzilo...... temat rzeka hehehehehe

w banku dokumenty zubili? oooooo mamusiu, ręce opadają ty się chociaż takimi rzeczami nie denerwuj, a pieniądze rzecz nabyta, dacie rade i bez tych ich "darmowych"


a szwagierka dobrze zrobiła że wyjaśniła, ja tylko swojemu wytłumaczyć dałam rade o co chodzi, mama to od razu w płacz jak coś wspomniałam że bym nie chciała takich odwiedzin co chwilę u nas i takie tam.. i wymiękłam, nie umiem tak dobrze chyba tłumaczyć

[Michiru]

Napisane przez nouvelle2

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

mała na tatę czeka

[crystal25]

Napisane przez nouvelle2

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

wody ci odeszly juz... wiec nie urodzisz na zajaczka malutka czeka na tatusia a pozniej sie zacznie rozwarcie i skurcze

[Anneet]

Witam się z wami mamusie póki mała śpi
MOje cyce już lepsze w końcu,ale małej ciężko się teraz przyssać z butli do cyca ale pracujemy nad tym..dobrze,że mężuś mi kupił laktator bezprzewodowy bo tym ręcznym nie dało się nic zrobić..położna wczoraj była u nas i kazała mi posmarować cyce kwaśną wodą w żelu..dziewczyny ulga super lepiej niż po kapuście teraz tylko,żeby Wiki chciała jeść mleczko mamy prosto z cyca a nie butli to byłoby luks..pomiędzy moim mlekiem muszę ją dokarmić Bebikiem..ale wczoraj wieczorem tak nam zwymiotowała,że się cała rzczęsłam o co kaman kurcze no niby jakby troche flegmy no i normalne,że butla też..i 2raz o 3 w nocy jak mąż w pracy był..Wiki całą noc nie spokojna a ja na czuwaniu jak spała czy znów nie zwymiotuje i pospane tyle co troche cyce laktatorem leczyłam..rano coś się z nią przespałam ale zaraz powtórka znów nie znośna niby głodna a nie..prężyła się,kupki nie mogła zrobić..ale ok 13 ładnie mi zjadła i poszła spać to mąż mnie wysłał do spania razem z nią a on za obiadek się wzioł i zrobił bardzo pyszny na parze..naprawdę mam wspaniałego męża nie wiem co bez niego bym zrobiła niby drobnostki(ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach) typu pomoc przy myciu,sprzątaniu,co wcześniej po pracy spał tylko a teraz chce pomóc jak najwięcej i dop iść się zdrzemnąć jak Wiki zaśnie żebym też mogła się położyć
Jak ja kocham tych moich wariatów mężusia i córunie..

[crystal25]

Napisane przez Michiru

nawet mi nie mów. ja bym sernik na zimno albo szarlotkę z lodami zjadła
i słusznie, jak ktoś się uprze i przyjdzie to trudno. po porodzie mamy prawo być zmęczone i nie trzeba się tym przejmować. najwyżej ich pogonisz, najwyżej na chwilę się oburzą, ale chyba każdy ostatecznie zrozumie. ja bym wolała zresztą coś takiego, a nie to jak podchodzą do prawy moi rodzice, bo to może nie jest kłopotliwe, nikt się nie narzuca, ale jest po prostu bardzo przykre.
nie urodzisz ostatnia, jeszcze kilka osób tu jest

rozumiem ciebie, tez byloby mi przykro, ale.... TZ bedzie przy tobie a to on jest najwazniejszy a nie reszta rodziny.
I nie pogniewalabym sie jakbym jednak miala spokoj po porodzie, chociaz licze na odwiedziny oczywiscie ale krotkie a nie przesiadywanie, nie naleze raczej do osob ktore to lubia. i pamietaj ze masz nas!

[ojustyna]

Napisane przez crystal25

Po tej mega ostrej pizzy to cie zlapie zobaczysz

chyba sraczka

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez nouvelle2

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

ruszy ruszy, daj sobie czasu, poród to nie zawody

[Magiusa]

Napisane przez nouvelle2

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

A nie moga ci dac srodka na rozwarcie? Mi cos na"v" wstrzykiwali by rozwarcie ruszylo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magnifica]

Napisane przez ojustyna

u mnie jest ból, o ile ból kolan się w to wlicza jako objaw nadchodzącego porodu, tyle czasu idzie że aż kolana zaczęły boleć

Ty się śmiej, a u mojej koleżanki bol nóg był pierwszym objawem

Napisane przez crystal25

ja od dwoch dni takie bole przed miesiaczkowe mam, nasilaja sie wieczorem i do tego od czasu do czasu lapie mnie mocny skurcz.
Moje miesiaczki jak pamietam to moglabym przespac pod koldra z duza iloscia tabletek przeciwbolowych i toaleta obok

To może po mału się coś zaczyna?

Napisane przez nouvelle2

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

Rozkręci się

Napisane przez ojustyna

chyba sraczka

To lewatywa nie będzie potrzebna