Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 23.

[Madzialenka12344321]

No oo dobra

[metkaa]

czesc


gocha czekam na zdjęcia


Natala zdrowka dla Was,

[blonde_hair]

Napisane przez gucia6

[/COLOR]Madzia, Bika, spore te wasze dziewczyny.
Moja mimo iz tutaj najstarsza (watkowa ) to jest drobnica, wazy 12 kg, mierzy 97 cm... ale najwazniejsze ze zdrowa... chociaz ostatnio cos slodkiego zjadla i dostala zmian atopowych w zgieciach kolan i lokci...

dokladnie

Napisane przez Natala84

wiesz co Ana.... absolutnie nie podważam Twojego zdania na temat szczepień, ale jedno mi się mocno rzuciło w oczy. Trochę brak w tym obiektywizmu.... bo piszesz jedynie o skutkach ubocznych szczepień (nie podważam absolutnie tego że one występują) ale ani razu nie wspomniałaś o skutkach ubocznych zachorowania na np chorobę pneumokokową czy meningokokową... a bywają one straszne, dużo gorsze niż lekka temperatura po szczepieniu.... ostatnio u męża w pracy był chłopiec, 8 lat. w wieku 6 lat złapał meningokoka w przedszkolu, w ciągu tych 2 lat przeszedł mnóstwo operacji, ma amputowane obie ręce i nogi, nie widzi, słabo słyszy, ma wadę serca....
i to nie tak że ja teraz chce Cię straszyć, tylko w swoich wypowiedziach cały czas podkreślasz wady szczepień, a brakuje mi tu trochę obiektywizmu, bo temat niestety nie jest taki czarno-biały...

aha, z tym pogrubionym jedynie trudno mi się zgodzić.... bo jeśli to jest dziecko np żłobkowe to dla niego 2 tyg bez infekcji to sukces, zwalanie wszystkiego na szczepienie to trochę jednak mi się naciągane wydaje...

a tak w temacie infekcji
Hania ze szpitala (zapalenie płuc) wyszła... z rotawirusem ona przeszła to delkatniej, Marysia gorzej bo bardzo wymiotowała i się odwodniła byliśmy 8 h w szpitalu pod kroplówkami ale potem nas wypuścili.
także niemal cały luty mieliśmy przechorowany

mam podobne zdanie

Ojej, ale przeszliscie
Juz teraz dobrze?

Czesc

Kupilismy wczoraj bilety do Pl Lecimy 17 lipca

[metkaa]

blonde super,


kurcze my myśleliśmy czy do brata nie leciec ale jednak na nasz 4 to duzy koszt patrząc na to ze mamy w tym roku komunie chresniaka tz, chrzciny i wesele

[Madzialenka12344321]

Natalia kurcze, zdrówka życzę dla dziewczynek.

Blonde oooo super, to teraz wielkie odliczanie.

Ja jestem dziś wkurzona. Czekałam na @ aby się umówić do tego gina na @. Przyszedł dziś (jak w zegarku) więc dzwonię do przychodni się umówić na prywatną wizytę, tak jak mi kazał, pod koniec @ (jak już będzie plamienie) - czyli na środa- czwartek by wypadało najlepiej (bo w piątek jadę na studia). A tu mi mówią, że tylko poniedziałek wchodzi w grę (bo przychodnia ma potem wolne czy coś, już nie wiem) a jak nie, to następny tydzień. no kurrrde w poniedziałek to ja jeszcze będę miała @ więc odpada, a w następnym tygodniu to już raczej nie, bo on mi kazał przyjść wcześniej. No i teraz myślę, albo poczekam do następnego cyklu i wtedy się umówię, albo w poniedziałek zadzwonię do mojego gina (do tego, co za wsze chodziłam, który prowadził moją ciązę) i może u niego się uda na wcześniej. Jedyne co dobre, to fakt, że mi ci babeczka powiedziała, że cytologia mi wyszła dobra, ale wyniki do odbioru w następnym tygodniu będą.

[gucia6]

Blonde super

Madziu dobrze ze cytologia w porzadku

[Madzialenka12344321]

Gucia

[metkaa]

czesc


Madzia dobrze ze cytologia ok, ja bym się chyba w nastepnym cyklu umowila


ja już po "pracowej" kawce, ale i tak mi się spac chce

[Madzialenka12344321]

Metko aaa bo ty dziś w pracy. Do której?

No właśnie myślę. Albo iść do tego tylko za miesiąc albo iść do swojego, do którego zawsze chodziłam. O ile będzie miał miejsce.

[metkaa]

do 15,30 tu siedze

[blonde_hair]

Napisane przez gucia6

Blonde super

Madziu dobrze ze cytologia w porzadku

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde oooo super, to teraz wielkie odliczanie.

Ja jestem dziś wkurzona. Czekałam na @ aby się umówić do tego gina na @. Przyszedł dziś (jak w zegarku) więc dzwonię do przychodni się umówić na prywatną wizytę, tak jak mi kazał, pod koniec @ (jak już będzie plamienie) - czyli na środa- czwartek by wypadało najlepiej (bo w piątek jadę na studia). A tu mi mówią, że tylko poniedziałek wchodzi w grę (bo przychodnia ma potem wolne czy coś, już nie wiem) a jak nie, to następny tydzień. no kurrrde w poniedziałek to ja jeszcze będę miała @ więc odpada, a w następnym tygodniu to już raczej nie, bo on mi kazał przyjść wcześniej. No i teraz myślę, albo poczekam do następnego cyklu i wtedy się umówię, albo w poniedziałek zadzwonię do mojego gina (do tego, co za wsze chodziłam, który prowadził moją ciązę) i może u niego się uda na wcześniej. Jedyne co dobre, to fakt, że mi ci babeczka powiedziała, że cytologia mi wyszła dobra, ale wyniki do odbioru w następnym tygodniu będą.

oj jeszcze bardzo wielkie
Super, ze cytologia dobrze. A ja bym poszla do lekarza w poniedzialek, a zawsze mozesz isc za miesiac do swojego.

Napisane przez metkaa

blonde super,


kurcze my myśleliśmy czy do brata nie leciec ale jednak na nasz 4 to duzy koszt patrząc na to ze mamy w tym roku komunie chresniaka tz, chrzciny i wesele

Napisane przez metkaa

do 15,30 tu siedze

Szkoda, ale niestety bilety nie sa tanie a to tez przeciez nie tylko koszt biletów...
My w tym roku lecimy wszyscy

A ja na 16 do pracy...

Mam w piekarniku ciasto z wisniami
I ogórkowa na dzis

Seba od wczoraj smiga na rowerze jak szalony

[metkaa]

ja dziś musze tez cos upiec, chodzi za mna jakies kruche

[Madzialenka12344321]

Blonde ale płacić 2 razy za wizytę prywatną, to troszkę mi się nie uśmiecha a iśc teraz w poniedziałek, to odpada, bo będę miała 4 dzień @ więc obfity jeszcze. No nic... mam dylemat mały. Ale do poniedziałku muszę podjąć decyzję.

Widziałam jak śmiga, super mu idzie. Ciekawa jak Maja na biegowym będzie w tym roku

Metko jakie ciasto pieczesz?

Kurcze... za mną nic nie chodzi chodziło przed @ (jak zwykle) to codziennie pochłaniałam tony słodyczy -

Wczoraj za to miałam miły dzień poszłam z koleżanką złożyć życzenia dyrekcji (imieniny) i akurat trafiłyśmy na prezydenta , wice prezydenta i dyrektora oświaty - złożyłyśmy życzenia i jeszcze na kawę zostałyśmy zaproszone. Co prawda troszkę mi było głupio , bo to było w trakcie moich zajęć (dzieci zostały z pomocą) ale dyrekcja mimo to, nalegała, więc nie można było odmówić hehe.

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde ale płacić 2 razy za wizytę prywatną, to troszkę mi się nie uśmiecha a iśc teraz w poniedziałek, to odpada, bo będę miała 4 dzień @ więc obfity jeszcze. No nic... mam dylemat mały. Ale do poniedziałku muszę podjąć decyzję.

Widziałam jak śmiga, super mu idzie. Ciekawa jak Maja na biegowym będzie w tym roku

Metko jakie ciasto pieczesz?

Kurcze... za mną nic nie chodzi chodziło przed @ (jak zwykle) to codziennie pochłaniałam tony słodyczy -

Wczoraj za to miałam miły dzień poszłam z koleżanką złożyć życzenia dyrekcji (imieniny) i akurat trafiłyśmy na prezydenta , wice prezydenta i dyrektora oświaty - złożyłyśmy życzenia i jeszcze na kawę zostałyśmy zaproszone. Co prawda troszkę mi było głupio , bo to było w trakcie moich zajęć (dzieci zostały z pomocą) ale dyrekcja mimo to, nalegała, więc nie można było odmówić hehe.

A to prywatnie, to rozumiem...
i taki zachwycony teraz jazda, ze szok Zaraz z nim na chwile ide, bo juz od rana truje, ze chce na rower

A Maja teraz starsza to napewno bedzie o wiele lepiej

[Madzialenka12344321]

Blonde no właśnie, na NFZ to bym poszła i 2 razy, ale mój gin przyjmuje tylko prywatnie. Jest świetnym lekarzem, chodziłam do niego przed ciążą, całą ciążę. Potem poszłam na 2 wizyty do tego nowego, bo on przyjmuje na NFZ. To on mi wykrył ten powiększony jajnik. Niestety usg robi tylko prywatnie.

W tamtym roku Maja tylko z nim chodziła teraz biega po domu, ale wiadomo, tu się nie rozpędzi na tyle, by jechać z podniesionymi nogami hihi

U nas dziś pochmurno....

[metkaa]

Madzia no właśnie nie mam pomysłu na ciasto


Szymek tez najpierw tak smiesznie chodzil z rowerem biegowym, w tamtym roku już ladnie jezdzil a w tym roku, może nawet uda się w tym tygodniu chcemy mu kupic "normalny" rower

[Madzialenka12344321]

Ja to nawet nie wiem co kupić Mai na urodziny. To niby już za 2 miesiące i 4 dni Znowu będę robiła listę prezentów, wtedy można coś lepszego, droższego na co się kilka osób się zrzuci. Ale jak na razie to mam zero pomysłów hehe. To znaczy myślałam o domku do ogrodu - u rodziców by stał, bo i tak całe wakacje tam przychodzimy. To taka jedna myśl. Rowerek odpada, bo ma biegówkę. I na tym moja kreatywność się kończy

Ten z tarasem jest fajny, moja mama cos podobnego chyba wypatrzyła u nas w obi, bo mówiła, że z ogrodkiem i za ponad 300 zł . To by się z babcią i moim bratem zrzucili i już. http://allegro.pl/domek-olbrzym-dla-...131837960.html

[metkaa]

Madzia super ten domek i fajny pomysl wogole

[Madzialenka12344321]

Napisane przez metkaa

Madzia super ten domek i fajny pomysl wogole

no właśnie moja mama to wymyśliła a mi się pomysł bardzo spodobał. Od nas to ewentualnie jakieś gry jak np. spadające małpki, taka torebka tez jest fajna - do samodzielnego wyszycia - to znaczy byśmy razem to robiły, wczoraj jedna dziewczynka ode mnie z grupy ją miała - jest śliczna http://allegro.pl/rozowa-torba-sowa-...109762242.html.

Jeszcze cos od teściów bym musiała wymyślić.

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

W tamtym roku Maja tylko z nim chodziła teraz biega po domu, ale wiadomo, tu się nie rozpędzi na tyle, by jechać z podniesionymi nogami hihi

U nas dziś pochmurno....

Seba tez zaczynal chodzac

Napisane przez metkaa

Madzia no właśnie nie mam pomysłu na ciasto


Szymek tez najpierw tak smiesznie chodzil z rowerem biegowym, w tamtym roku już ladnie jezdzil a w tym roku, może nawet uda się w tym tygodniu chcemy mu kupic "normalny" rower

Metko jak kupicie rower zwykły sprobujcie od razu go puscic bez bocznych kólek

Madzia super ten domek

[Madzialenka12344321]

Dzwoniłam do mojej cioci położnej , ona pracuje z obojgiem z tych lekarzy w szpitalu. Potwierdziła abym zrobiła, tak jak uważałam. W poniedziałek zadzwonię do swojego starego gina, jak się uda umówić na środę / czwartek to idę, a jak nie to czekam do kolejnego cyklu.

Blonde

[Bika83]

Aleście się babki rozgadały a ja w południe włączyłam wizaż, a dopiero teraz znalazłam czas żeby zobaczyć nowe posty..... eh :/

[Ana***]

Madzia dobrze, że Maja zdrowa a myślałaś o mleku roślinnym? owsiane, ryżowe, migdałowe itp.

Gocha gratuluję efektów!

Natala to nie mój wymysł i fanaberia tylko polskie prawo i OBOWIĄZEK zgłaszania nop lub po prostu jego podejrzenia - nawet złamania nogi o losie a co zgłaszają? nic... skąd te statystyki, że nop to taki rzadki przypadek... Temperatura to nop łagodny a odczyny ciężkie? m.in. encefalopatia?

Mamy chyba inne doświadczenia. Chodzimy teraz na rehabilitację i niestety mieliśmy okazję poznać historię Julki która dostała encefalopatii poszczepiennej. Nie chodzi, nie mówi, nie bawi się. Niepożądany odczyn poszczepienny został zgłoszony dopiero gdy rodzice zawalczyli i wygrali sprawę w sądzie. Boże widzisz i nie grzmisz!

Ponad to namawiam do przeczytania książki, zaraz Ci podeślę, a zrobisz co zechcesz

[Madzialenka12344321]

Ana a nawet nie myślałam o innym mleku. Musze zobaczyć. Myślisz ze takie byłoby lepsze dla dziecka?

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana a nawet nie myślałam o innym mleku. Musze zobaczyć. Myślisz ze takie byłoby lepsze dla dziecka?

Są to bardzo zdrowe mleka, niestety nie wiem czy wszystkie dostępne są w sklepie. Można zrobić samemu. Póki co próbowałam tylko owsianego, sama robiłam, było średnie ale do czegoś może być. Weganie takie piją. Zalecane są nawet dla niemowląt

Coś niecoś http://odzywianieodkuchni.blogspot.c...dla-mleka.html

[Madzialenka12344321]

Musze w takim razie o tym poczytać.

U nas najgorzej z tym mlekiem bo trzeba je spożyć w 24 godz od otwarcia. To świeże. A mleka nie pijemy poza Mają. No i ona tyle nie wypije. Musze zobaczyć jakie są małe opakowanie.

[Ana***]

Zuzanna skończyła pół roczku

[Madzialenka12344321]

widziałam zdjęcie. Leci ten czas.

[Ana***]

Oj leci szalenie...

i wyrznął nam się 3 ząbek

[Baobabek]

Madzia, domek ogrodowy jest super pomysłem my kupiliśmy w zeszłym roku, zaraz po przeprowadzce, całe lato się dzieci bawiły w nim i wokół niego. Minusem jest to, że jak stoi na trawie to bardzo szybko zamieszkują w nim pająki i skorki...my go przestawiliśmy na kostkę brukową później i problem minął. Mamy dokładnie ten: http://allegro.pl/little-tikes-duzy-...123419930.html