Wrześniówki cz. III

[zmotywowanaja]

Napisane przez Ta jedyna

lipstick89 śliczna ta sukienka!
Fajnie że będzie mieć dłuższe rękawy. Jak widzę wrześniowe panny młode preferują rękawy 3/4, ja też!

A oto moja sukienka, którą będę miała szytą. Sukienka do kolan i inny rodzaj koronki, całą reszta bez zmian

ja też wrześniówka, tylko u mnie też rękaw 3/4
http://galasuknieslubne.pl/keira.php

[annic]

Napisane przez zmotywowanaja

ja też wrześniówka, tylko u mnie też rękaw 3/4
http://galasuknieslubne.pl/keira.php

Śliczna sukienka. Bardzo mi się podobają suknie o takim kroju Pamiętam że zanim poszłam mierzyć suknie to miałam cały katalog inspiracji z tego typu sukniami - poszłam do salonu i się okazało że inspiracje trafił szlag, bo to zupełnie nie był typ sukni dla mojej figury. Uwydatnił wszystkie te wady o których na które przez całe życie nie zwracałam uwagi W efekcie wylądowałam w niezbyt lubianym (do czasu przymierzenia) typie princeski. I to z tiulem, który hejtowałam odkąd zaczęłam patrzeć na kiecki w necie

[201711281030]

Napisane przez zmotywowanaja

ja też wrześniówka, tylko u mnie też rękaw 3/4
http://galasuknieslubne.pl/keira.php

śliczna, ale już Ci to mówiłam

Ja za to nie lubię rękawa 3/4. Przy moim wzroście i długich rękach wyglądam i czuję się jakby ten rękaw był długi, ale za krótki

[dorot_qa]

Napisane przez zmotywowanaja

ja też wrześniówka, tylko u mnie też rękaw 3/4
http://galasuknieslubne.pl/keira.php

Piękna

Ja będę miała dopinane rękawki długość do łokcia

[australia87]

Opowiedzcie coś o swoich "rękawkowych" sukienkach - czy te koronki nie drapią? Nie wiem, mam wrażenie, że nie będę się czuła w takim czymś komfortowo i czy nie będę się bardziej pociła ;P Aczkolwiek też takie rękawki rozważam, bo mam ślub pod koniec września... W sobotę ruszam na polowanie sukni

[annic]

Napisane przez australia87

Opowiedzcie coś o swoich "rękawkowych" sukienkach - czy te koronki nie drapią? Nie wiem, mam wrażenie, że nie będę się czuła w takim czymś komfortowo i czy nie będę się bardziej pociła ;P Aczkolwiek też takie rękawki rozważam, bo mam ślub pod koniec września... W sobotę ruszam na polowanie sukni

Ja miałam bolerko z koronki i moja nie drapała. Ślub podobnie jak Ty bo 27 września, pogoda super dopisała - słońce i 20 stopni, w kościele miałam tylko to bolerko - na sali ściągnęłam bo było mi gorąco jak tańczyłam. W sumie na sali zawsze ciepło więc chyba nie ma co pod pogodę dobierać rękawów, bo nawet jakby trzaskał mróz to przecież w sali ciepło.

[ilo16na]

Napisane przez Ta jedyna

lipstick89 śliczna ta sukienka!
Fajnie że będzie mieć dłuższe rękawy. Jak widzę wrześniowe panny młode preferują rękawy 3/4, ja też!

A oto moja sukienka, którą będę miała szytą. Sukienka do kolan i inny rodzaj koronki, całą reszta bez zmian

Bardzo mi sie podoba
jA chce cos takiego
http://www.miadress.com/pl/rekaw-3-4...-d2105229.html

ale bez "ogona" i golych plecow i czerwona kokarda

[plummie]

Mój ślub na początku września, mam sukienkę z małymi rękawkami z koronki i trochę się boję, co to będzie, jak pogoda nie dopisze jednak... W ogóle nie mam pomysłu na "coś na wierzch"

[ilo16na]

Napisane przez plummie

Mój ślub na początku września, mam sukienkę z małymi rękawkami z koronki i trochę się boję, co to będzie, jak pogoda nie dopisze jednak... W ogóle nie mam pomysłu na "coś na wierzch"

Musi byc pogoda

Tez mysle cos na wierzch..ale nie wiadomo jak bedzie

[Ta jedyna]

Dziewczyny, ja nawet nie biorę pod uwagę opcji brzydkiej pogody, w tak ważny dzień musi być piękna!

Co do rękawów z koronki mam kilka bluzek i nigdy nie miałam z tym problemu.

[AGUSIAE]

Napisane przez plummie

Mój ślub na początku września, mam sukienkę z małymi rękawkami z koronki i trochę się boję, co to będzie, jak pogoda nie dopisze jednak... W ogóle nie mam pomysłu na "coś na wierzch"

Pogoda mam nadzieję nam dopisze

Ja mam sukienke bez rekawow i nie planuje nic na wierzch poza welonem, ktory okryje troszke plecy.

A moja suknie to ta: http://www.essensedesigns.com/stella...es/detail/5986

[ssissi21]

Cześć Dziewczyny!
Wpadłam zobaczyć co u Was słychać.
Pamiętam jak ja się martwiłam pogodą we wrześniu. Śledziłam jak nawiedzona kilka portali z pogodą, zapisywałam i porównywałam Ostatecznie pogoda była super (13.09.14).

Miałam sukienkę z gorsetem i szal na ramiona. Generalnie polecam pomyśleć o czymś na wierzch, chociaż jak ja oglądałam te wszystkie bolerka, to mi się to koszmarnie brzydkie wydawało.

[Ta jedyna]

Dziewczyny a ja jestem przerażona, bo nasz USC udziela slubów tylko do 13 w soboty (kto wymyślił te godziny ), wiec nawet jeśli dopisze nam szczęście i nikt nie zajmie nam najpóźniejszej godziny to i tak do obiadu pozostają nam co najmniej 2h. I kompletnie nie wiem co robić. Jak wypełnić ten czas między ceremonią a obiadem?

[201711281030]

Napisane przez Ta jedyna

Dziewczyny a ja jestem przerażona, bo nasz USC udziela slubów tylko do 13 w soboty (kto wymyślił te godziny ), wiec nawet jeśli dopisze nam szczęście i nikt nie zajmie nam najpóźniejszej godziny to i tak do obiadu pozostają nam co najmniej 2h. I kompletnie nie wiem co robić. Jak wypełnić ten czas między ceremonią a obiadem?

może jakieś zdjęcia?

[Ta jedyna]

Napisane przez asica_

może jakieś zdjęcia?

Ale myślisz o zdjęciach ze wszystkimi gośćmi?

[annic]

A nie da rady przyspieszyć obiadu?

[Ta jedyna]

Wydaje mi się że obiad po 14 to mega wcześnie.

[dorot_qa]

Napisane przez Ta jedyna

Wydaje mi się że obiad po 14 to mega wcześnie.

Moze najpierw kawa?

[annic]

Napisane przez Ta jedyna

Wydaje mi się że obiad po 14 to mega wcześnie.

Ja o tej jem obiad Ale może faktycznie tak jak napisała dorot_qa - jakaś kawa, niezobowiązujące ciasto?

[Ta jedyna]

Napisane przez annic

Ja o tej jem obiad Ale może faktycznie tak jak napisała dorot_qa - jakaś kawa, niezobowiązujące ciasto?

hehe ja też jadam o tej godzinie obiad, natomiast obawiam się, że jak przyjęcie rozpocznie się tak wcześnie, to goście szybciej uciekną bo będą zmęczenie już kolo 23/24

[annic]

Napisane przez Ta jedyna

hehe ja też jadam o tej godzinie obiad, natomiast obawiam się, że jak przyjęcie rozpocznie się tak wcześnie, to goście szybciej uciekną bo będą zmęczenie już kolo 23/24

Ale z drugiej strony - co z gośćmi zrobisz przez ten cały czas od ślubu aż do obiadu? Nie powiesz "no dobra, to widzimy się za 2-3 godzinki na weselu" Daleko masz salę od USC? Do godziny o której skończy się ślub dolicz sobie czas dojazdu gości, składanie życzeń (które czasem potrafi trochę potrwać), jakieś powitanie na sali. Mnóstwo czasu to nie zajmie, ale może trochę opóźni obiad. Tak czy siak zaczniecie dość wcześnie, fakt, goście mogą się zmęczyć szybciej i chyba nie ma co na to poradzić - kto by nie był zmęczony tyloma godzinami zabawy. Nie wszystkie wesela muszą trwać do 6 nad ranem

[201711281030]

Tak, mówiłam o zdjęciach z wszystkimi gośćmi. Zawsze chcą mieć pamiątkę w postaci zdjęcia z Parą Młodą i można to zrobić gdzieś w plenerze tzn. np. na rynku, w lesie czy choćby ogrodzie sali. A później już nie będziecie musieli latać na zdjęcia z każdym
Toast, życzenia, powitanie też trochę trwają

Napisane przez annic

Ale z drugiej strony - co z gośćmi zrobisz przez ten cały czas od ślubu aż do obiadu? Nie powiesz "no dobra, to widzimy się za 2-3 godzinki na weselu" Daleko masz salę od USC? Do godziny o której skończy się ślub dolicz sobie czas dojazdu gości, składanie życzeń (które czasem potrafi trochę potrwać), jakieś powitanie na sali. Mnóstwo czasu to nie zajmie, ale może trochę opóźni obiad. Tak czy siak zaczniecie dość wcześnie, fakt, goście mogą się zmęczyć szybciej i chyba nie ma co na to poradzić - kto by nie był zmęczony tyloma godzinami zabawy. Nie wszystkie wesela muszą trwać do 6 nad ranem

Spoko, u nas na śląsku są śluby nawet na 11 i impreza trwa do białego rana

[pozeczkowa]

dostałam maila od mojego jubilera, że obrączki są gotowe - jeszcze tylko grawer i będą wysyłać!
koszt całkowity: 537zł

[dorot_qa]

Napisane przez Ta jedyna

hehe ja też jadam o tej godzinie obiad, natomiast obawiam się, że jak przyjęcie rozpocznie się tak wcześnie, to goście szybciej uciekną bo będą zmęczenie już kolo 23/24

Ale impreza tak naprawdę zaczyna się o tej o której macie ślub więc jak opóźnisz obiad to to nic nie zmieni według mnie, kto będzie zmęczony ten pójdzie do domu niezależnie od obiadu

[annic]

Napisane przez asica_

Spoko, u nas na śląsku są śluby nawet na 11 i impreza trwa do białego rana

Słyszałam o takich weselach, ale osobiście sobie nie wyobrażam, żebym tyle wytrzymała Na śląsku widocznie mocni zawodnicy U nas śluby raczej w okolicach 16-18 i zabawa do koło 3 w nocy, czasem dłużej jak się przeciągnie.

Z tymi zdjęciami dobry pomysł - bo goście zazwyczaj do tego są bardzo chętni, u nas to było po torcie, ale faktycznie można skorzystać i zrobić sobie takie foty w plenerze jak pogoda dopisze

[pozeczkowa]

"u nas" ślubów udzielają od 12 do 15 (jeśli w ogóle dostaniemy datę którą chcemy ), ale planujemy przyjęcie do 22:00 tylko, więc niezależnie na którą godzinę będzie sam ślub, to i tak akurat się zmieścimy ze spacerem z gośćmi przez starówkę i zdjęcia na tym spacerze, w restauracji życzenia, obiad, później kawa, herbata, tort i ciasta, a później zimna płyta i alkohol już do końca

[lipstick89]

Napisane przez pozeczkowa

"u nas" ślubów udzielają od 12 do 15 (jeśli w ogóle dostaniemy datę którą chcemy ), ale planujemy przyjęcie do 22:00 tylko, więc niezależnie na którą godzinę będzie sam ślub, to i tak akurat się zmieścimy ze spacerem z gośćmi przez starówkę i zdjęcia na tym spacerze, w restauracji życzenia, obiad, później kawa, herbata, tort i ciasta, a później zimna płyta i alkohol już do końca

zmieniłaś avatar! nie poznałam Cię

[pozeczkowa]

Napisane przez lipstick89

zmieniłaś avatar! nie poznałam Cię

wybacz

za 2 tygodnie już będę znała datę i miała gotowe zaproszenia w ręku... oby!

[lipstick89]

Napisane przez pozeczkowa

wybacz

za 2 tygodnie już będę znała datę i miała gotowe zaproszenia w ręku... oby!

[dorot_qa]

Rozdajemy dzisiaj pierwsze zaproszenia przyjeżdża przyjaciółka, nie widziałyśmy się 7 miesięcy i następnym razem dopiero na ślubie, a chcemy dać osobiście