Słodkie mamy-przepisy, porady itp cz. 2

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Charlotta83

Hmmm, zmierzyłam sobie cukier po II śniadaniu i mam 141 A teoretycznie po tym posiłku w ogóle nie powinnam mierzyć, bo mierzy się po głównych posiłkach... I co teraz???
W ogóle mam wrażenie, że lekarze sami nie ogarniają tej cukrzycy ciążowej i prowadzą nas trochę na oślep...Skoro cukier nie skacze po głównych, a skacze po reszcie to jest ok, bo przecież się nie mierzy? Czym ten skok jest mniej szkodliwy, niż np. po obiedzie??? Masakra jakaś. W nocy mam pić połowę Activii i niby co, po tym mi cukier niby nie skacze???
Nie mówię już o spóźnieniu kilkuminutowym, które u mnie diametralnie zmienia wynik i o różnych wynikach z dwóch różnych palców... Nie ogarniam tego i lekarze chyba też.

a co jadlas na to II śniadanie? moze cos co wybija cukier...?
i jak duze masz roznice miedzy pomiarami z 2 palców o tym samym czasie?

[agnes188]

Napisane przez asiulek8

Hehe ja pchalam kiedys pasek do dziurki w telefonie od ladowarki i sie dziwilam czemu sie nie wlacza

O matko hehe

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;50635450]i jak tam Agnes, "naprawił" się już Twoj glukometr? w sensie pomiary lepsze?
ja dzis nie mierzę, skoro miałam co 2gi dzien, to sobie 1 dzien wolny zrobię, paski mam na wykończeniu
a wczoraj po 3 kromkach chleba zwykłego obsmażanego w jaju, w tym 1 z dzemem jagodowym, 2 z ketchupem mialam 107

kupiłam za 1 grosz Cukiernie Lidla i nie mogę sie napatrzec na te piękne zdjęcia ciast i deserów, chyba mi sie syndrom kordelki włączył
tzn. tez zaczynam marzyc, ze po porodzie sobie te wszystkie ciasta upiekę [/QUOTE]

No widze ze lepszy cukier dzis mialam podwojne sniadanie a cukier 116. Czylityle po jednej kanapce mialam wczoraj wieczorem tez super cukier juz
Fajna ta ksiazka ?

Napisane przez Charlotta83

Hmmm, zmierzyłam sobie cukier po II śniadaniu i mam 141 A teoretycznie po tym posiłku w ogóle nie powinnam mierzyć, bo mierzy się po głównych posiłkach... I co teraz???
W ogóle mam wrażenie, że lekarze sami nie ogarniają tej cukrzycy ciążowej i prowadzą nas trochę na oślep...Skoro cukier nie skacze po głównych, a skacze po reszcie to jest ok, bo przecież się nie mierzy? Czym ten skok jest mniej szkodliwy, niż np. po obiedzie??? Masakra jakaś. W nocy mam pić połowę Activii i niby co, po tym mi cukier niby nie skacze???
Nie mówię już o spóźnieniu kilkuminutowym, które u mnie diametralnie zmienia wynik i o różnych wynikach z dwóch różnych palców... Nie ogarniam tego i lekarze chyba też.

Moze cos ci wybilo co jadlas na pierwsze ?moze duzo weglow. Zlozonych i trzymal dlugi poprzedni cukier?

[Charlotta83]

Po pierwszym śniadaniu z insuliną miałam cukier w normie. Na drugie zjadłam kanapkę z chlebem razowym z sałatą, kiełkami i szynką z indyka, do tego kiwi. Może to ta kiwi... Tak czy inaczej pani doktor po II śniadaniu kazała nie mierzyć, ale coś mnie podkusiło i zmierzyłam. Po 20 dodatkowych minutach było już 111.
Miałam niedawno przypadek, że po śniadaniu miałam 138, a z innego palca 129... Nie mówiąc już, że miałam 124 po obiedzie, a po 5 min 105...
Na czczo 91, z drugiego palca 87. Nie kumam.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

no taaa, kiwi glukometr ożywi
no to nie sa jakies duze te roznice w pomiarach, w 20% błędu sie na bank mieszczą.
ja mialam rożnice rzędu 20-40 jednostek

ksiązka z Lidla jak dla mnie bardzo fajna, ładne, smakowite zdjęcia ale jestem wyposzczona, więc wiadomo- apetyt większy
wczoraj na obiad zrobiłam kurczaka w sobie śmietanowo porowo-pieczarkowym, i strasznie sie objadłam nim i ziemniakami, mialam gluko na granicy bo 119

[Charlotta83]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;50636263]no taaa, kiwi glukometr ożywi
no to nie sa jakies duze te roznice w pomiarach, w 20% błędu sie na bank mieszczą.
ja mialam rożnice rzędu 20-40 jednostek

ksiązka z Lidla jak dla mnie bardzo fajna, ładne, smakowite zdjęcia ale jestem wyposzczona, więc wiadomo- apetyt większy
wczoraj na obiad zrobiłam kurczaka w sobie śmietanowo porowo-pieczarkowym, i strasznie sie objadłam nim i ziemniakami, mialam gluko na granicy bo 119[/QUOTE]

Niby tak, ale przy dwóch jedynych wzrostach po obiedzie (129 i 124) dostałam już insulinę do obiadu, a to też mógł być błąd pomiaru...

[agnes188]

Napisane przez Charlotta83

Po pierwszym śniadaniu z insuliną miałam cukier w normie. Na drugie zjadłam kanapkę z chlebem razowym z sałatą, kiełkami i szynką z indyka, do tego kiwi. Może to ta kiwi... Tak czy inaczej pani doktor po II śniadaniu kazała nie mierzyć, ale coś mnie podkusiło i zmierzyłam. Po 20 dodatkowych minutach było już 111.
Miałam niedawno przypadek, że po śniadaniu miałam 138, a z innego palca 129... Nie mówiąc już, że miałam 124 po obiedzie, a po 5 min 105...
Na czczo 91, z drugiego palca 87. Nie kumam.

Na stowe kiwi. Cukier prosty podniosl szybko i szybko spadl
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;50636263]no taaa, kiwi glukometr ożywi
no to nie sa jakies duze te roznice w pomiarach, w 20% błędu sie na bank mieszczą.
ja mialam rożnice rzędu 20-40 jednostek

ksiązka z Lidla jak dla mnie bardzo fajna, ładne, smakowite zdjęcia ale jestem wyposzczona, więc wiadomo- apetyt większy
wczoraj na obiad zrobiłam kurczaka w sobie śmietanowo porowo-pieczarkowym, i strasznie sie objadłam nim i ziemniakami, mialam gluko na granicy bo 119[/QUOTE]
Moze nazbieram na ta ksiazke naklejrk

Napisane przez Charlotta83

Niby tak, ale przy dwóch jedynych wzrostach po obiedzie (129 i 124) dostałam już insulinę do obiadu, a to też mógł być błąd pomiaru...

No a ja mialam przez trzy dni na 9 pomoarow 7 ponad nirme konsultowalam mialam poczekac czy dalej beda mi skakac i jak schodzic okazuje sie ze to jednak bateroa raczej. Jeszcze zmierze po obiedzie i wam napisze

[Maglic]

Hej kochane, gratuluje mamusiom i zazdroszcze bardzo u mnie jeszcze 11 tygodni do końca

Orientujecie się czy wynik 4,9% hemoglobiny glikowanej nie jest zły? Bo dzisiaj odebralam wyniki i nie wiem czy sie stresować czy nie

[agnes188]

Maglic b, dobry

[Maglic]

Napisane przez agnes188

Maglic b, dobry

Na prawde? Miałam wrażenie, że jest kicha.
Nie odzywałam się kupę czasu, cukry to tak na przemian - skoki są czasem, ale ogólnie mieszczę się w normach. Przytyłam 60deko więc mam nadzieję, że to też na plus i ten mój synek tyle podrósł.

[agnes188]

Jak duze skoki. Masz?

[Maglic]

Napisane przez agnes188

Jak duze skoki. Masz?

dziś po śniadaniu 130, ale moja diabetolog przyjęła normę na czczo do 95, a 1h po posiłku 130

reszta w normach.

[Charlotta83]

Napisane przez Maglic

dziś po śniadaniu 130, ale moja diabetolog przyjęła normę na czczo do 95, a 1h po posiłku 130

reszta w normach.

Kurcze, to jak to jest z tymi normami?Przeciez wytyczne to 90 na czczo i 120 1h po posilku. Ja tez chce miec takie normy jak Ty ☺ Tak czy inaczej, jest to dla mnie kolejny dowod na to, ze lekarze tej cukrzycy nie ogarniaja.Gdzies na innym forum czytalam, ze diabetolozja kaze mierzyc 1,5h po posilku.W takiej sytyacji to ja bym w ogole nie potrzebowala insuliny...

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny, jak obliczyc srednia dobowa glikemie?

[agnes188]

Dalej mam zly cukier . Ide w poniedzialek do lekarza

[Charlotta83]

Napisane przez agnes188

Dalej mam zly cukier . Ide w poniedzialek do lekarza

Ile Ci wywalilo?

[agnes188]

126 po pierwszym daniu a ponad 130 po drugim. A tak ladnie bylo po wymianie baterii wczoraj wieczoremi dzis rano.
Tydzien temu byl genialny a teraz mam najgorszy tydIen ze wszystkich a jem to samo ;(

[kordelka85]

U mnie o dziwo cukry dobre. Nawet zjadlam kawalek gruszki.

[agnes188]

Mi sie plakac chce. Jeszczr 5 tygodni. Nie wiem czy sie jednak nie skonczy na insulinie

[kordelka85]

Napisane przez agnes188

126 po pierwszym daniu a ponad 130 po drugim. A tak ladnie bylo po wymianie baterii wczoraj wieczoremi dzis rano.
Tydzien temu byl genialny a teraz mam najgorszy tydIen ze wszystkich a jem to samo ;(

No i tu wychodzi problem z normami bo u mnie to często takie sa. Jak zjem ziemniaka to jest ok 130, ale mam wyższa normę...

[asiulek8]

U mnie obiad z ziemniakiem zawsze byl w granicach 150. Dlatego zjadlam ze dwa razy.

Agnes - to juz blizej konca niz dalej. U mnie przed porodem cukry byly jakios laskawe i moglam sobie na wiecej pozwolic. Wiec moze i u ciebie tak bedzie?

[Charlotta83]

Napisane przez agnes188

Mi sie plakac chce. Jeszczr 5 tygodni. Nie wiem czy sie jednak nie skonczy na insulinie

Nawet jesli, to uwierz mi, to nie jest takie zle.Tez sie buntowalam, ale jak mi powiedziano, ze to nie dla mnie a dla dzidziusia to bylo mi to latwiej zaakceptowac.Przede mna jeszcze 11 tygodni meczarni i wahan...U Ciebie zaraz bedzie po wszystkim, wiec glowa do gory Pinowie jeszcze pytanie o srednia dobowa glikemie, mierzyla ktoras z Was i jesli tak, to jak?

[agnes188]

Napisane przez kordelka85

No i tu wychodzi problem z normami bo u mnie to często takie sa. Jak zjem ziemniaka to jest ok 130, ale mam wyższa normę...

No ja moglam ziemniako teraz nic.nie moge po wszystkim rosnie

Napisane przez asiulek8

U mnie obiad z ziemniakiem zawsze byl w granicach 150. Dlatego zjadlam ze dwa razy.

Agnes - to juz blizej konca niz dalej. U mnie przed porodem cukry byly jakios laskawe i moglam sobie na wiecej pozwolic. Wiec moze i u ciebie tak bedzie?

Ja w tamtym tygodniu moglam zjesc dwa kotlety w panierce duzo ziemniakow surowki i cukier do 110

Napisane przez Charlotta83

Nawet jesli, to uwierz mi, to nie jest takie zle.Tez sie buntowalam, ale jak mi powiedziano, ze to nie dla mnie a dla dzidziusia to bylo mi to latwiej zaakceptowac.Przede mna jeszcze 11 tygodni meczarni i wahan...U Ciebie zaraz bedzie po wszystkim, wiec glowa do gory Pinowie jeszcze pytanie o srednia dobowa glikemie, mierzyla ktoras z Was i jesli tak, to jak?

Nie mam pojecia jak z ta srednia

Moze mala wieksza i gniecie.na trzustke.moze jkos inaczej mi sie ulozyla nie wiem

[kordelka85]

Napisane przez agnes188

No ja moglam ziemniako teraz nic.nie moge po wszystkim rosnie

Ja w tamtym tygodniu moglam zjesc dwa kotlety w panierce duzo ziemniakow surowki i cukier do 110

Nie mam pojecia jak z ta srednia

Moze mala wieksza i gniecie.na trzustke.moze jkos inaczej mi sie ulozyla nie wiem

A który u ciebie TC? Może to taki kryzys?

[agnes188]

Koniec 34 . 33 tydzien naprawde byl genialny.

[asiulek8]

Napisane przez agnes188

Koniec 34 . 33 tydzien naprawde byl genialny.

Sprobuj moze unormowac jedzeniem na parze, przynajmnie obiady. Ja praktyczinie tylko takie jadlam.

[kordelka85]

Napisane przez agnes188

Koniec 34 . 33 tydzien naprawde byl genialny.

To idz do lekarza, idz. Moze rzeczywiscie insuline trzeba



Snily mi sie magmum czekoladowe, co wogole cukru nie podnosily.

[Charlotta83]

A ja już od miesiąca mam ochotę na torcik wedlowski i Prince Polo, którego normalnie nie znoszę

[kordelka85]

Napisane przez Charlotta83

A ja już od miesiąca mam ochotę na torcik wedlowski i Prince Polo, którego normalnie nie znoszę

To ja do torby do szpitala pakuje czekoladę. Żeby się po porodzie nie czolgac do sklepiku.

[agnes188]

Ja mam.chec na sekacza ale to zjem na chrzcinach.
Sluchajcie a wcziraj obczailam ze w wymiarach bpd mam ponad 3 tyg do przodu ;(

[Charlotta83]

Napisane przez agnes188

Ja mam.chec na sekacza ale to zjem na chrzcinach.
Sluchajcie a wcziraj obczailam ze w wymiarach bpd mam ponad 3 tyg do przodu ;(

Jeśli mogę zapytać, to z jakiej części Polski jesteś? Bo nie spotkałam się, żeby ktoś spoza Mazur i Podlasia wiedział co to sękacz?
Kurczę, przed chwilą odwiedził mnie teść, przywiózł mi mnóstwo warzyw i.... czekoladki z Wawelu krówkowe , Malagę i Kasztanki Nie powiem, zrobiłam małego gryza tej krówkowej
A w ogóle jak pomyślę o Świętach, to mi się płakać chce. Co ja będę jadła?
A co do tego wymiaru to nie jest tak, ze dzidziusie rosną teraz w swoim tempie? Nie ma chyba co porównywać. Może zapytaj gina albo diabetologa?

[agnes188]

Napisane przez Charlotta83

Jeśli mogę zapytać, to z jakiej części Polski jesteś? Bo nie spotkałam się, żeby ktoś spoza Mazur i Podlasia wiedział co to sękacz?
Kurczę, przed chwilą odwiedził mnie teść, przywiózł mi mnóstwo warzyw i.... czekoladki z Wawelu krówkowe , Malagę i Kasztanki Nie powiem, zrobiłam małego gryza tej krówkowej
A w ogóle jak pomyślę o Świętach, to mi się płakać chce. Co ja będę jadła?
A co do tego wymiaru to nie jest tak, ze dzidziusie rosną teraz w swoim tempie? Nie ma chyba co porównywać. Może zapytaj gina albo diabetologa?

Jestem z mazowieckiego ale kawalek ode mnie jest lubelskie gdzie sekacz jest b, popularny.
Zapytam diab. Jesli uda mi sie do niego w poniedzialek dostac. Po obiedzie duzo sie ruszalam cukier 125.masakra totalna ciagle mi wybija ;(