Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

[Smerfetka696969]

Napisane przez Chatul

Pewnie tak.



Trudno na podstawie samych opisów objawów stwierdzić co jest przyczyną, ale możliwe, że przyczyną są hormony tarczycy. Chociaż to raczej objawy nadczynności niż niedoczynności.

No nic zobaczymy co Dr powie.

[NothingElse]

Napisane przez pantera09

Na pewno się nie przyzwyczaisz, to hormon Możliwe jedynie, że za mała dawka, ale jak sama mówisz - nie kombinuj z dawkami. Wizyta w sumie już za 2 tygodnie, nie wytrzymasz? A badanie krwi będziesz robić przed wizytą?

tak, na wizytę mam przyjść po badaniu TSH sama jestem ciekawa jaki będzie wynik. nic, poczekam i zobaczę co moja pani doktor powie

[pantera09]

Napisane przez NothingElse

tak, na wizytę mam przyjść po badaniu TSH sama jestem ciekawa jaki będzie wynik. nic, poczekam i zobaczę co moja pani doktor powie

To życzę dobrego wyniku i poprawy samopoczucia

Ja dzisiaj zwiększyłam dawke (zalecenie) do 37mg, ciekawe czy przestanę w końcu tyle spać :-D

[Arya90]

Ja już 2 tyg jadę na 25, ale kurczę nadal właśnie jestem senna i obawiam się, że do wyznaczonego czasu na przyzwyczajenie się do dawki nie będzie w 100% dobrze i będę musiała ją zwiększyć.

[pantera09]

Napisane przez Arya90

Ja już 2 tyg jadę na 25, ale kurczę nadal właśnie jestem senna i obawiam się, że do wyznaczonego czasu na przyzwyczajenie się do dawki nie będzie w 100% dobrze i będę musiała ją zwiększyć.

To mam dokładnie tak samo. Tylko mi właśnie po 2 tyg. endo kazała zwiększyć do 37mg, liczę że coś się poprawi, ale mam wrażenie że zaraz będę łysa - tak mi włosy teraz zaczęły wypadać... Ale podobno na efekty czeka się minimum miesiąc, więc jest jeszcze czas na poprawę Ja na wizytę mam przyjść dopiero za 2 miesiące

[Arya90]

Napisane przez pantera09

To mam dokładnie tak samo. Tylko mi właśnie po 2 tyg. endo kazała zwiększyć do 37mg, liczę że coś się poprawi, ale mam wrażenie że zaraz będę łysa - tak mi włosy teraz zaczęły wypadać... Ale podobno na efekty czeka się minimum miesiąc, więc jest jeszcze czas na poprawę Ja na wizytę mam przyjść dopiero za 2 miesiące

Aha, no to mi znów kazała czekać aż 4 tygodnie ze zwiększeniem dawki do 37,5, bo mówiła, że właśnie po tym czasie będę odczuwać optymalną różnicę po danej dawce.
Ja mam w momencie, gdy będę się dobrze już czuła (dziś np. czuję się wspaniale) odczekać 1 msc, zrobić poziom tsh i anty Tpo i wtedy przyjechać na wizytę. Czyli też myślę, że to wypadnie za jakieś 2 msc, na maj- czerwiec

[moniqa222]

Witam wszystkie Panie i Panów
Leczę się na niedoczynność tarczycy około dwa lata. TSH na początku leczenia nie miałam zbyt wysokiego ok 4 jednak czułam się tragicznie. Na szczęście mam super lekarza pierwszego kontaktu, to ona podczas badania wyczuła mi na szyi guzki. Potem standard - wizyta u endo, usg, biopsja - na szczęście zmiana niezłośliwa. Lekarz nie chciał mi dać leków, powiedział, że nie ma sensu. Po dwóch miesiącach męczarni zdecydowałam się na wizytę u innego endo. To była najlepsza decyzja. Z miejsca dostałam leki, a lekarz aż za głowę się złapał kiedy mu powiedziałam o tamtym endokrynologu. Powoli wszystko wracało do normy, od jakiegoś pół roku jednak sytuacja zaczęła się zmieniać. Powróciły stare dolegliwości i pojawiły się nowe np chrypka i obniżenie głosu, co przy pracy jaką wykonuję stało się koszmarem. Nie mówiąc już o sytuacji całkowitego braku siły, depresji itd....
Wczoraj odebrałam wyniki, bo oczywiście zdecydowałam się na wizytę u lekarza.
Moje wyniki
TSH - 3 - przy czym biorę leki
ANTY-Tg 50
ANTY - TPo 220
Cholesterol - 230 - norma do 190
W środę lecę na usg sprawdzić stan moich guzków. Może macie jakieś wnioski dla mnie?
Zastanawiam się też, czy endo może dac zwolnienie z pracy, bo ostatnio narobiłam masę błędów w pracy, nie wiem czy to ma związek z tarczycą. ale mam problemy jakby to powiedzieć "z myśleniem", czuję się taka nieobecna we własnym życiu....
Pozdrawiam wszystkich

[Arya90]

Problemy z koncentracja to może być sprawka tarczycy. Natomiast czy endo może dac l4 nie wiem ale wydaje mi się że tak, w końcu to lekarz

[pantera09]

Pytanie tylko czy na to da zwolnienie...

[gwiazdka93]

Napisane przez pantera09

Pytanie tylko czy na to da zwolnienie...

Zawsze można poprosić rodzinnego jeśli ma się w miarę w porządku lekarza. Ja raz wzięłam zwolnienie z zajęć (to też wiem, że co innego, bo L4 do pracy jest jednak bardziej sprawdzane) na kilka dni, bo byłam wykończona, akurat z powodu innej choroby, ale w karcie lek. miała wpisaną tylko niedoczynność tarczycy i powiedziała, że mi ją wypisze jako powód, bo "przy tej chorobie może się pani źle czuć". Ale to akurat bezproblemowa lek.

[jermag]

Witajcie , ostatnio trochę pracowity mam czas i tu nie zaglądałam, ale jak trwoga to do Boga ... otóż mam problem

NIE MAM MIESIĄCZKI
I nie wiem co się dzieje. Ciąża wykluczona dwoma testami, z resztą nie sądzę żebyśmy mieli okazję wpaść, po za tym miałam ostanio pogorszone wyniki tarczycowe. Nie wiem co się dzieje, powinnam mieć tydzień temu, wszystkie objawy przyszły - wahania nastroju, opuchnięcie, pryszcze, bóle brzucha, a okres się nie pojawił. Tabletek anty nie biorę od ponad 4 lat, zawsze miałam regularne cykle, teraz odbyło się wszystko jak podczas cyklu tylko bez krwawienia.
W związku z pogorszonymi wynikami tarczycy w tym miesiącu przeszłam z letroxu 50 na dawkę 75.
Nie wiem o co chodzi, być może jest to spowodowane silnym stresem który przeżyłam miesiąc temu i odreagowywałam trzy dni...

[Chatul]

Napisane przez jermag

Witajcie , ostatnio trochę pracowity mam czas i tu nie zaglądałam, ale jak trwoga to do Boga ... otóż mam problem

NIE MAM MIESIĄCZKI
I nie wiem co się dzieje. Ciąża wykluczona dwoma testami, z resztą nie sądzę żebyśmy mieli okazję wpaść, po za tym miałam ostanio pogorszone wyniki tarczycowe. Nie wiem co się dzieje, powinnam mieć tydzień temu, wszystkie objawy przyszły - wahania nastroju, opuchnięcie, pryszcze, bóle brzucha, a okres się nie pojawił. Tabletek anty nie biorę od ponad 4 lat, zawsze miałam regularne cykle, teraz odbyło się wszystko jak podczas cyklu tylko bez krwawienia.
W związku z pogorszonymi wynikami tarczycy w tym miesiącu przeszłam z letroxu 50 na dawkę 75.
Nie wiem o co chodzi, być może jest to spowodowane silnym stresem który przeżyłam miesiąc temu i odreagowywałam trzy dni...

Możliwe, że powodem jest duży stres, który miałaś ostatnio. Zwiększenie dawki lewotyroksyny też u niektórych osób ponoć potrafi przedłużyć cykl. Poczekaj jeszcze na miesiączkę. Jeśli nie pojawi się w ciągu 7 dni, idź do ginekologa.

[patuska18]

Odebrałam swoje wyniki badań i troszkę się zmartwiłam robiłam je prywatnie ponieważ każdy lekarz olewał mój problem. Od bardzo długiego czasu wypadają mi włosy, łamią mi się paznokcie, jestem ospała, zmęczona, nie mam na nic siły, w krótkim okresie czasu przytyłam ok 7 kg jedząc normalnie. Na razie wykonałam takie badania:

tsh 6,070 norma 0,270 - 4,200
ft4 1,04 norma 0,93 - 1,70
ft3 3,64 norma 2,20 - 4,40
anty TPO 14 norma <34
prolaktyna 31,22 norma 4,79 - 23,30
testosteron 1,35 norma 0,20 - 1,67
ferrytyna 9,4 norma >13

Byłam z wynikami u intermisty, który wypisał mi skierowanie do endokrynologa ( na szczęście "pilne" także może nie będę musiała długo czekać ). Dostałam także Euthyrox 25 oraz Tardyferon

[pantera09]

Ferrytyna baardzo słaba, powinna być mniej więcej kolo 100. Ale poza tym wyniki nie są potwornie straszne, euthyrox pomoże tarczycy, uzupełnisz żelazo i będzie dobrze;-) Objawy pasują idealnie.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

A jeśli chodzi o poprawę samopoczucia, to żelazo uzupełnia się ok. 3 miesiące, więc pewnie najwcześniej za miesiąc będzie coś lepiej. Z tarczycą się nie wypowiadam, bo nie wiem, zbyt indywidualnie się to rozkłada.

[lilainna]

Witajcie
niedoczynność i hashimoto (przewlekłe zapalenie tarczycy, moj były endo nie lubi nazwy Hashimoto ;/) zdiagnozowano u mnie 5-6 lat temu, mimo młodego wieku, co ciekawe zauważył to dermatolog.
Ale wracając USG mam robione prawie przy każdej wizycie i mam guzki, ale zawsze mówią mi, że to niegroźne. Czy przez tyle lat powinnam mieć zrobioną choć jedną biopsje? Bo czytałam, że są zmiany której jej nie potrzebują, ale jestem ciekawa. Choć być może to głupie

[Smerfetka696969]

U mnie zauważyła guzek rodzinna za co jestem jej wdzięczna w życiu bym tego nie zauważyła.Troszkę mnie martwi czy to oby nic poważnego...

[dzamatasi]

Ja też mam torbiele.. Niby lekarz mówi,że nie ma powodów do obaw,że po leczeniu dużo kobiet tak ma. Niemniej ja i tak się obawiam.

[ilona872]

Kiedyś słyszłam że niedoczynnosć tarczycy nie może być dziedziczona. Jednak jak wówczas wytłumaczyć fakt że moja babcia miała chorobę Hashimoto, moja mama ją ma, a ja przez obie ciąże łykałam euthyrox i dalej musze?
Moja mama twierdzi, że zmieniła dietę i troche lepiej się czuje. Może dieta jest sposobem na poskromienie tej choroby?

[Arya90]

To ciekawe co mówicie. Ja nie mam torbieli, ale też zaczynam dopiero leczenie. Czyli co, leczenie może spowodować torbiele? W sumie dziwnie...

[Smerfetka696969]

Ja tak samo dopiero zaczynam bo nigdy nie pomyślałam, że mogę mieć coś z tarczyca a jednak.Zobaczymy dziś na który dzień mnie zapisze recepcjonistka bo zadzwonię dopiero po 15;30 bo tak przyjmuje.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Znaczy ja chyba mam torbiela bo mam gulke aczkolwiek USG wszystko powie.Wtedy jak mi rodzinna dała skierowanie do laryngologa to dr powiedziała, że to być może torbiel lecz nie musi i kazała hormony zbadać no i wypisala skierowanie oprócz tego powiedziała, że usuwają to jakaś igłą(?) albo operacja jak nie pomoże...

[Arya90]

o tą igłę to pewnie chodziło o biopsję- sprawdzają czy to jest rakowe czy nie. Moja mama miała tak robione.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Arya90

o tą igłę to pewnie chodziło o biopsję- sprawdzają czy to jest rakowe czy nie. Moja mama miała tak robione.

O matko tego to się boję...Boli to wgl?

[Chatul]

Napisane przez ilona872

Kiedyś słyszłam że niedoczynnosć tarczycy nie może być dziedziczona. Jednak jak wówczas wytłumaczyć fakt że moja babcia miała chorobę Hashimoto, moja mama ją ma, a ja przez obie ciąże łykałam euthyrox i dalej musze?

To, że choroba pojawia się przez 3 pokolenia nie jest dowodem na to, że choroba jest dziedziczna Możliwe, że dziedziczne są predyspozycje do danej choroby lub też, że jej wystąpienie u kilku osób z rodziny to zwykły przypadek.
Z Wikipedii na temat choroby Hashimoto:
Choroba jest wyraźnie częstsza u kobiet, u których spotykana jest 10-20 razy częściej niż u mężczyzn. Występuje predyspozycja rodzinna: u 50% członków rodziny chorego stwierdza się obecność przeciwciał przeciwtarczycowych. Wskazywano na możliwy związek mutacji w genie HLADR5 z rodzinną predyspozycją do tej postaci zapalenia tarczycy. Wykazano związek z obecnością antygenów układu HLA: DR3, DR5 i B8.
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapalenie_tarczycy_Hashim oto#Epidemiologia

[moniqa222]

Napisane przez Smerfetka696969

O matko tego to się boję...Boli to wgl?

Miałam robioną biopsję, bo mam kilka guzów - nie martw się nie boli wcale. Igiełka jest bardzo cienka, tylko ukłucie czułam.

[Smerfetka696969]

Napisane przez moniqa222

Miałam robioną biopsję, bo mam kilka guzów - nie martw się nie boli wcale. Igiełka jest bardzo cienka, tylko ukłucie czułam.

Czyli mniej więcej takie uklucie jak przy morfologii to przeżyje(o ile będę miała to robione, ale raczej tak)

[pantera09]

Ja myślę, że powinni zrobić biopsje... Nawet dla świętego spokoju. Mojej mamie jak wykryli guzki to od razu zrobili, teraz co roku do kontroli. Ja guzków jeszcze nie mam, leczenie dopiero zaczęłam...

[pantera09]

A mam pytanie, ma ktoś problem z suchą skóra stóp(na podeszwie stopy), bo u mnie to jakaś masakra jest, ogarne stopę pumeksem i dwa dni później znowu to samo - sucha, szorstka, krem nie pomaga... Chyba, że po prostu taki mój urok, ale o ile dobrze pamietam, to kiedyś tego nie miałam.

[gwiazdka93]

Napisane przez pantera09

A mam pytanie, ma ktoś problem z suchą skóra stóp(na podeszwie stopy), bo u mnie to jakaś masakra jest, ogarne stopę pumeksem i dwa dni później znowu to samo - sucha, szorstka, krem nie pomaga... Chyba, że po prostu taki mój urok, ale o ile dobrze pamietam, to kiedyś tego nie miałam.

Ja też tak am, generalnie ciągle mam suchą skórę A największy dramat na rękach pomimo stosowania kremów i mycia naczyń w rękawiczkach.

[Lisek1990]

Tez mam ciagle sucha skore. Czy mialyscie może od eutyroxu jakaś wysypke na twarzy? Bo ja zauważyłam u siebie od jakis 2 tyg od kiedy go biorę ze mam taka kaszke czerowona. Nie mam pewnosci 100 procentowej czy to na pewno od tego. Ale szukam przyczyny. Kosmetyków jako takich nie zmienialamm zwykle mialam twarz tlusta. A wlasnie ostatnio az sie z niej sypie. Tak jak i z nog. Rak itd.

[Arya90]

Napisane przez pantera09

A mam pytanie, ma ktoś problem z suchą skóra stóp(na podeszwie stopy), bo u mnie to jakaś masakra jest, ogarne stopę pumeksem i dwa dni później znowu to samo - sucha, szorstka, krem nie pomaga... Chyba, że po prostu taki mój urok, ale o ile dobrze pamietam, to kiedyś tego nie miałam.

Ja też tak niestety mam. Mam też suche ręce i ogólnie całe ciało, a nawet usta. Non stop muszę smarować balsamem nawilżającym.

Napisane przez Lisek1990

Tez mam ciagle sucha skore. Czy mialyscie może od eutyroxu jakaś wysypke na twarzy? Bo ja zauważyłam u siebie od jakis 2 tyg od kiedy go biorę ze mam taka kaszke czerowona. Nie mam pewnosci 100 procentowej czy to na pewno od tego. Ale szukam przyczyny. Kosmetyków jako takich nie zmienialamm zwykle mialam twarz tlusta. A wlasnie ostatnio az sie z niej sypie. Tak jak i z nog. Rak itd.

wysypki na szczęście nie mam