Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

[badzia987]

U nas z tym usypianiem to zawsze jest masakra. Na drzemkę to do wózka można ją położyć. Na noc zawsze cycuś.

[Poziomkowa89]

Moj w wózku nie spał nawet jak byl noworodkiem. Jedynie w samochodzie albo pierś.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

A co najgorsze dzis wieczorem musze wyslac projekt a dopiero połowę zrobiłam

[Larysa88]

Halo halo puk puk

miłego weekendu

[tassia]

Ale puchy.... Hello laski!

[kaska87]

Napisane przez Larysa88

Halo halo puk puk

miłego weekendu

Napisane przez tassia

Ale puchy.... Hello laski!

helołłłłłł

mam książkę z lidla

Miki śpi, ja wcinam krokieta z barszczykiem i odpoczywam, bo młodemu trójki idą i daje czadu na szczęście w nocy śpi bez problemu, ale w dzień maruda straszna

[teacherka]

Poziomeczko, gratulacje dla Leo! Super, że tak się dało go przestawić! U nas wieczorne zasypianie zawsze przy piersi, na drzemkę już dawno usypia sama. I W sumie to tylko sporadycznie zdarza nam się karmienie rano, bardziej ja to inicjuję, bo jednak nie chcę zakończyć kp calkiem, a wieczorami wygodniej mi karmić z prawej piersi, więc muszę czasem użyć i lewej.



Kupiliśmy buty w CCC, z lasockiego... ale nie wiem czy dobry rozmiar, na stopie wyglądają jak u clowna, a niby jak porównujemy wkładki to wyglada to na niewielki zapas. Zwariować można. Mogliby mieć w sklepach jakieś przezroczyste buty jako miarki, bo tymi plastikowymi z przesuwaną miarką to mogę sobie stopę zmierzyć, a nie energicznemu dziecku.



AAAA Poziomko, wywołałaś u mnie szok! Bo napisałaś, że karmiłaś prawie 17 miesięcy. I sobie myslę, no jak? Leo tydzień starszy od Zuzy, a ona dopiero 16 skończyła... "Dopiero" czyli 3 tygodnie temu... Matkooo, jak ten czas ucieka...

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Hyhy, Kaśka, też dziś odebraliśmy książkę z Lidla.

[Madzia000]

Hello hello. Ale pustki weekendowe... Ja mam chwile na kawke bo wydelegowalam chlopakow na spacer. Przestalo wkoncu padać wiec niech sie troche przewietrza
U nas kolejna noc z przerwa na spanie od 3:20-5:00. Co gorsza w dzien tez spi krocej i budzi sie w kiepskim humorze...
Nie rozgryze tego mojego dziecia.

O jakiej ksiazce z lidla mowicie, jest cos fajnego ?

[Poziomkowa89]

Chyba mowa o książce z przepisami która sie odbiera za robienie tam zakupów.
leos dzis robił ciasto mieszał biszkopt rękami aż do łokci potem smarował dżemem i go zjadal i układał i podjadał banany tak prędko ze nie nadążyłam dokładać biszkopt niestety nie wyrósł i ma grudy ale jak na pierwszy raz to dobrze mu poszło w ogole jak widzi jajko np jak robie kotlety czy jakies kluski to w ogole bez namysłu pcha tam łapy i w nim babra godzinę tak to lubi

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Jakie macie kuchenki tzn wasze dzieci? szukam takiej do 150-200zl myślałam o smoby ale po obejrzeniu prezentacji na yt chyba zrezygnuje. Chciałabym zeby miala dźwięk gotowania itp.

[czaszka_]

helo halo czy wątek jeszcze zyje?

[Larysa88]

Dziewczyny i jak te książki? ja mam 4 naklejki i zastanawiam się czy warto jeszcze się spinac żeby zrobić te zakupy ;p choć poprzednie naklejki przyszły dość łatwo i w sumie te zakupy zwróciłam... ale pani mówiła ze naklejek nie musze wracać ;p ale chciałam być fair i zapytałam.

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

W ogóle to byłam w barze i wypiłam 2 piwa i czuje ze będzie mi się chciało pić w nocy ;p ehh to już nie te czasy co kiedyś...

[czaszka_]

Napisane przez teacherka

Z Emeli te mi się podobają: http://www.emel.com.pl/PL/shoe,5509,0,0.html Ale nie wiem, czy do czerwonej kurtki....

cudne

Napisane przez tassia

Maciek chodzi po domu i po prostu pluje... Na ściany, na podłogę i jeszcze bije sobie brawo

yyy nie wiedzialam ze dzieci tak wczesnie moga miec takie etapy.
Mam nadzieje ze Maciejowi szybko przejdzie ta faza na plucie. Moze za bardzo nie reagujcie na to i mu sie znudzi?

Napisane przez agusiowata84

Mnie się sprawdziło

Julia tez sie sprawdzila wiec cos musi byc w tym chinskim kalendarzu jak taka duza skutecznosc...

Napisane przez badzia987

Ja od zawsze daje swojej Małgosi spać tyle ile zechce ale ostatnio to przechodzi wszelkie granice. Ostatni tydzień to pobudka: 7.20. Drzemka 12.30-15.30 i chodzi spać kilkanaście minut przed 24. Juz nawet nie mam siły żeby wejść do Was nocą....

ale Wam dlugo śpią dzieci w dzien , Jula wstaje 7:30/8 czaaasem 8:30. Potem drzemka kolo 13 około 40 min do godziny i potem na noc zasypia 19:30

Napisane przez Larysa88

W ogóle to byłam w barze i wypiłam 2 piwa i czuje ze będzie mi się chciało pić w nocy ;p ehh to już nie te czasy co kiedyś...

przynajmniej tanio wypad do miasta wychodzi

Napisane przez ja-ika

Ale jestem zmęczona Byłam na zakupach w galerii, łaziłam prawie 3 godz, a i tak wszystkich sklepów nie obeszłam Byłam z koleżanką, tak w ramach rozrywki, ale kupiłam sobie co nie co
Bluzeczkę Amisu w New Yorkierze
Bluzeczkę elegancką w C&A
Spodnie w Reserved
Botki Catwalk w Deichmanie


---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

ach i zapomniałam o torebce do butów

super ale sie obkupiłas!

Napisane przez Poziomkowa89

Wczoraj robiłam drugi test i kreska jest juz ciemna wiec wygląda na to ze bede miec dzidziusia
No i nie bylabym sobą gdybym od razu nie wyczaiła płci wychodzi mi drugi chłopak.

rewelacja! gratulacje!!!

---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

w skrocie co u nas:

skonczylismy male remonty w mieszkaniu, m.in pomalowalismy czesc scian i Poli to chyba od Ciebie zapożyczyłam naklejkę na sciane " w tym domu..." mam nadzieje ze sie nie obrazisz

i juz za 12 dni wraca moja mamii

a Julia miala wirusowke i dopiero co sie wyleczyła, a teraz ja zlapalam z kolei jakies cholerstwo i boje sie zeby sie nie zaraziła
u mnie tez przeboje z tarczyca znowu...

poza tym jestem w mega podziwie jak rozwija się Julki mowa spisalam słowa do kalendarza i wyliczylam ze uzywa około 70 słów plus wszystko po nas powtarza i cudowne jest to jak latwo juz mozna sie z nią porozumiec, ze juz taka bardzo kumata
rosną mam te maluchy

[agusiowata84]

Dziś wózek złamał nam się w połowie.

Jak Wam idzie nocnikowanie?

[inwersja]

Larysa, te książkę z Lidla albo same kupony potrzebne do odbioru kupisz za grosze na allegro.

[kahunia]

Napisane przez agusiowata84

Dziś wózek złamał nam się w połowie.

Jak Wam idzie nocnikowanie?

O kurcze, co za wózek?

Nocnikowanie - wcale nam nie idzie, bo nie próbujemy póki co.

[inwersja]

Napisane przez agusiowata84

Dziś wózek złamał nam się w połowie.

Jak Wam idzie nocnikowanie?

wczoraj kupilismy nocnik
Miłosz usiadł na niego chętnie, ale w ubraniu
jak mu zdjęliśmy gatki to nie chciał
wyjmuje ten wkład ze środka (mamy z Ikei z wyjmowanym środkiem) i zakłada na głowę jak kapelusz

[czaszka_]

Napisane przez agusiowata84

Dziś wózek złamał nam się w połowie.

Jak Wam idzie nocnikowanie?

Napisane przez inwersja

wczoraj kupilismy nocnik
Miłosz usiadł na niego chętnie, ale w ubraniu
jak mu zdjęliśmy gatki to nie chciał
wyjmuje ten wkład ze środka (mamy z Ikei z wyjmowanym środkiem) i zakłada na głowę jak kapelusz

Inwersja u nas to samo w sensie ze nie idzie w ogole w ubraniu Jula siada na niego chętnie, wszystkie misie tam wklada i udaje że siusiają, ale bez ubrania nie usiądzie

[83monia]

nocnikowanie? w ubraniu siada sams na nocnik, bardzo ją to cieszy. ale bez nie jest tak wesoło. sadzam przed kazda kąpielą ale ona sie wyrywa do wody wiec to trwa sekunde- jak zdejmuje rajstopki. jeszcze nigdy nie nasikala do nocnika, raz przed ale ostatnio kilka razy pokazala na piluche jak chyba siku robila bo taka smieszna poze zrobila z nogami szroko i lapała sie za pampersa. latem bedziemy na serio bez pampersa biegac.

[mostly_cloudly]

Nocnik... no jak sie posadzi to siedzi, czasem nawet siku zrobi czy kupę, ale zupełnie nieświadomie. Nie kojarzy faktu sikania z nocnikiem póki co. Nie sygnalizuje potrzeby. Także czasem sobie siedzimy by posiedzieć i tyle.

Natomiast od kilku dni mieliśmy problem z usypaniem w ciągu dnia. Do tego stopnia, że wczoraj jak zrobił mi awanturę przy usypianiu to całkowicie odpuściłam. Nie chcesz spać, to nie. Niestety zemściło się to na mnie. Bo padł nam przed 19. Spał bardzo nerwowo i o 2 obudził się z wyciem, gdzie od 2 tygodni przesypiał już całe noce. Co gorsza nie mógł usnać i wszyscy męczyliśmy się do 5. Przez chwilę to myślałam już że mu się dzień z nocą powalił. Bo chciał się bawić. Dziś pewnie będzie odsypiał w dzień zaległości.... I tak się właśnie kończy, gdy dziecko postawi na swoim...
Hektolitry kawy i jakoś dzień pracy muszę przeżyć.

[Poziomkowa89]

My jeszcze nie kupiliśmy nocnika.

[angelikada]

Napisane przez czaszka_

Inwersja u nas to samo w sensie ze nie idzie w ogole w ubraniu Jula siada na niego chętnie, wszystkie misie tam wklada i udaje że siusiają, ale bez ubrania nie usiądzie

u nas było to samo ale kwestia 3-4 dni pierwszych a pozniej juz siadala bez pampersa teraz tez rozbierana do golaska przed kąpielą siada czasem na chwile czasem na dłużej chociaż przez kilka dni jej nie sadzałam bo nie chciała robic siusiu i jakos dwa dni temu posadzona zrobila pieknie siusiu takze niech sie Julcia oswaja z nocnikiemi niech siada nawet w ubraniach przyjdzie moment ze bedzie i bez uban i pieluchy siadac fajna opcja jest przed kąpielą spróbujcie albo zrobi albo obsiusia sie :P

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez mostly_cloudly

Nocnik... no jak sie posadzi to siedzi, czasem nawet siku zrobi czy kupę, ale zupełnie nieświadomie. Nie kojarzy faktu sikania z nocnikiem póki co. Nie sygnalizuje potrzeby. Także czasem sobie siedzimy by posiedzieć i tyle.

Natomiast od kilku dni mieliśmy problem z usypaniem w ciągu dnia. Do tego stopnia, że wczoraj jak zrobił mi awanturę przy usypianiu to całkowicie odpuściłam. Nie chcesz spać, to nie. Niestety zemściło się to na mnie. Bo padł nam przed 19. Spał bardzo nerwowo i o 2 obudził się z wyciem, gdzie od 2 tygodni przesypiał już całe noce. Co gorsza nie mógł usnać i wszyscy męczyliśmy się do 5. Przez chwilę to myślałam już że mu się dzień z nocą powalił. Bo chciał się bawić. Dziś pewnie będzie odsypiał w dzień zaległości.... I tak się właśnie kończy, gdy dziecko postawi na swoim...
Hektolitry kawy i jakoś dzień pracy muszę przeżyć.

współczuje nocki... my za to mielismy problem z usypianiem nocnym... w dzien usnela sama jak zjadła mleko i spala nawet po 3 godziny efekt był w sobote kiedy to wstala 9.40 poszla spac o 13 spała 3 godziny i poszła spac nam dopiero po 24:/ eh wiec w niedziele fakt spala tez do 9.30 poszła o 13 ale spała 1,5 godziny czyli do 14.30 ale wieczorem nie bylo problemu i przed 21 spała juz wiec dzisiaj wstała o 8 i pojdzie pewnie spac o 12 to jest szansa ze i na wieczor nie bedzie problemu musze ja jakoś przestawić bo wieczora nie mam w ogole, do tej pory spała gdzies do 9 z moja mama ale juz powiedzialam mamie ze bedzie wstawac o 7 jak ja i tak zazwyczaj sie budziła i był ryk ze ja poszłam a babcia do niej przyszła i wtedy to juz w ogole problemu byc nie powinno

[badzia987]

Siemka

Mi brakuje jeszcze 3 nalepki ale nie wiem czy dm radę. Ja bardziej biedronkowa jestem- tu nie było by problemu.

Wczoraj byliśmy szukać butów. W decathlonie moja Gosia się czuje jak rybka w wodzie z tym, że ja z butami musiałam za nią łazić po całym sklepie. Nie kupiliśmy bo nie było rozmiaru. Zamówiliśmy przez internet i za darmową dostawą kurier przyniesie mi w środę do domu. Miło

Zrobiliśmy szybki wypad do rodziców tż-ta. Tam też był obuwniczy i były takie słodziutkie buty, że normalnie mogłabym kupić i postawić sobie na komodę. Niestety twarde więc średnio dla początkującego w chodzeniu dziecka.

Nio my też mamy problem z nockami. Albo coś jest w powietrzu albo moje dziecko uruchomiło dodatkowe pokłady energii na wiosnę.

Przed wczoraj położyła się o 00.40 dzisiaj o 00.20 i budziła się o 7.30. W dzień drzemka po 2 h... Jak żyć? Za to już od półtorej godziny sama sobą zajmuje i mam obiad zrobiony

My nocnikujemy się codzień chociaż czasami nie zdążam i część kupy jest na pampku a część czasami wyląduje w nocniku.

Rodzice tż-ta są ze wsi i Gosia wczoraj miała taką radochę z biegania za kurami. A chlew mógłby stać się jej drugim domem. Zachwycona brudnymi kwiczącymi świniami. Cieszyła się i piszczała na ich widok. Do świń mówiła "wstawać" a na cielaka, że to "duża krowa" ( w sumie nie dziwne- te w książeczkach są max 5cm.)

Aha... wynieśliśmy łóżeczko do piwnicy. W sumie Mała ze mną śpi. Za jakiś czas się kupi jej normalne łóżko więc nie widziałam sensu najpierw uczenia jej spania w jednym a potem w drugim.

[mostly_cloudly]

Napisane przez angelikada

współczuje nocki... my za to mielismy problem z usypianiem nocnym... w dzien usnela sama jak zjadła mleko i spala nawet po 3 godziny efekt był w sobote kiedy to wstala 9.40 poszla spac o 13 spała 3 godziny i poszła spac nam dopiero po 24:/ eh wiec w niedziele fakt spala tez do 9.30 poszła o 13 ale spała 1,5 godziny czyli do 14.30 ale wieczorem nie bylo problemu i przed 21 spała juz wiec dzisiaj wstała o 8 i pojdzie pewnie spac o 12 to jest szansa ze i na wieczor nie bedzie problemu musze ja jakoś przestawić bo wieczora nie mam w ogole, do tej pory spała gdzies do 9 z moja mama ale juz powiedzialam mamie ze bedzie wstawac o 7 jak ja i tak zazwyczaj sie budziła i był ryk ze ja poszłam a babcia do niej przyszła i wtedy to juz w ogole problemu byc nie powinno

No to widzę funkcjonują podobnie. Ja muszę syna najlepiej po 6 rano wybudzać, bo potem jest problem, żeby koło 12-13 poszedł spać na drzemkę. Jak pośpi 2h w dzień to potem ma siłę do 21. A jakby mi pospał do 8 i potem jeszcze poprawił dłuższą drzemką jakąś 2-3h to mam północ murowaną. Jak widać po dzisiejszej nocy na niespanie w dzień nie jest jeszcze gotowy. Ale faktycznie muszę gdzieś znaleźć złoty środek tego spania, bo jak przesadzamy w drugą stronę to mamy bajlando do późnych godzin i nic z życia nie korzystam.

[inwersja]

Napisane przez mostly_cloudly

Nocnik... no jak sie posadzi to siedzi, czasem nawet siku zrobi czy kupę, ale zupełnie nieświadomie. Nie kojarzy faktu sikania z nocnikiem póki co. Nie sygnalizuje potrzeby. Także czasem sobie siedzimy by posiedzieć i tyle.

Natomiast od kilku dni mieliśmy problem z usypaniem w ciągu dnia. Do tego stopnia, że wczoraj jak zrobił mi awanturę przy usypianiu to całkowicie odpuściłam. Nie chcesz spać, to nie. Niestety zemściło się to na mnie. Bo padł nam przed 19. Spał bardzo nerwowo i o 2 obudził się z wyciem, gdzie od 2 tygodni przesypiał już całe noce. Co gorsza nie mógł usnać i wszyscy męczyliśmy się do 5. Przez chwilę to myślałam już że mu się dzień z nocą powalił. Bo chciał się bawić. Dziś pewnie będzie odsypiał w dzień zaległości.... I tak się właśnie kończy, gdy dziecko postawi na swoim...
Hektolitry kawy i jakoś dzień pracy muszę przeżyć.

ja tego raczej tak nie odbieram, w sensie jakos "postawienie na swoim dziecka"
To, że nie potrafi powiedzieć o co chodzi, to nie znaczy, że nie ma powodu ku temu i że to na złość jest.

Buty jednak kupiliśmy, tamte podeszwy miały porozklejane
daliśmy za nowe nie 65zł,więc nie majątek. Jak porównałam z Korneckimi, które miał na jesieni to w ogóle nie odbiegają jakością, tzn. miękkością materiału i podeszwy.

U nas nocki dalej tragiczne,właściwie coraz gorsze. A do tego ryk i w dzień. Wczoraj nie dał się położyć spać w dzień mimo, że był padnięty.

[mostly_cloudly]

No być może Twój syn nie stawia na swoim. Mój ostentacyjnie próbował mi wczoraj zamanifestować, że spać nie będzie. W tym sensie postawił na swoim. Nie potrzebowałam słownego potwierdzenia. Świetnie się rozumiemy. Jakbym miała wątpliwości interpretacyjne to póki nie zrobię tak jak chce, to potrafi położyć się na podłodze i wyć. Jak wykonam to czego ode mnie oczekuje, natychmiast humor wraca i nie widzi sensu w dłuższym polegiwaniu w ten sposób Także jasno potrafił mi pokazać, że chodzi mu o to, ze spać nie będzie.
Posłuchałam jego chciejstwa wczoraj i wiem, że dla obojga nas nie bylo to dobre. Trzeba odpowiadać na potrzeby dziecka, ale czasem zdrowy rozsądek musi zwyciężyć. Nie twierdzę, że robił mi na złość. Po prostu nie potrafi jeszcze ocenić tego co robi w szerszej perspektywie i pewnie nie wie z czym to się wiąże, jak nie pójdzie spać w dzień. Myślę, że tu jest rola rodzica właśnie.

[czaszka_]

Napisane przez angelikada

u nas było to samo ale kwestia 3-4 dni pierwszych a pozniej juz siadala bez pampersa teraz tez rozbierana do golaska przed kąpielą siada czasem na chwile czasem na dłużej chociaż przez kilka dni jej nie sadzałam bo nie chciała robic siusiu i jakos dwa dni temu posadzona zrobila pieknie siusiu takze niech sie Julcia oswaja z nocnikiemi niech siada nawet w ubraniach przyjdzie moment ze bedzie i bez uban i pieluchy siadac fajna opcja jest przed kąpielą spróbujcie albo zrobi albo obsiusia sie :P

nie raz sie pytam czy jej sie chce siusiu i czy zrobi na nocnik to mówi, że tak(m.in wlasnie przed kąpielą)Rozbiorę ją,ale na niego nie usiądzie i w efekcie zrobi siku obok

[Poziomkowa89]

Dzis drugi raz w leonowym życiu idziemy do kościoła, na mszę za dziadka. Juz widze te wspinaczki na ambone, konfesjonał, schody przed ołtarzem itp, na szczęście tz bedzie go ganial
Wczoraj kupiliśmy mu kuchenkę używana. uznałam ze lepiej kupic używana lepszej firmy, niz szajs a nowy. Jeszcze marze o domku plastikowym do ogrodu, teraz w tesco sa po 300zl ale dopóki nie skończymy remontów nie możemy sobie na to pozwolić

Napisane przez czaszka_

nie raz sie pytam czy jej sie chce siusiu i czy zrobi na nocnik to mówi, że tak(m.in wlasnie przed kąpielą)Rozbiorę ją,ale na niego nie usiądzie i w efekcie zrobi siku obok

[kahunia]

Poziomka a jak tam pokój Leona? Konczycie? Amelki juz z grubsza skończony jeszcze dekoracje na ściany, rolety i będzie gotowe. A Ameli najbardziej spodobała się pusta szafa bo mogła się tam schowac

[agusiowata84]

Napisane przez inwersja

wczoraj kupilismy nocnik
Miłosz usiadł na niego chętnie, ale w ubraniu
jak mu zdjęliśmy gatki to nie chciał
wyjmuje ten wkład ze środka (mamy z Ikei z wyjmowanym środkiem) i zakłada na głowę jak kapelusz

Adaś w ubraniu też chętnie siadał.Problem się pojawił, jak chcieliśmy, by siedział z gołą pupą. Może mu zimno.

[Poziomkowa89]

Napisane przez kahunia

Poziomka a jak tam pokój Leona? Konczycie? Amelki juz z grubsza skończony jeszcze dekoracje na ściany, rolety i będzie gotowe. A Ameli najbardziej spodobała się pusta szafa bo mogła się tam schowac

Obecnie jest dopiero malowanie wymiana okna spowolniła prace pochwal sie jak wyszło!

[badzia987]

Dziewczyny, co u was dzieci lubią jeść? Skończyły mi się pomysły...
Chleb ble, kartofle ble, jajko ble, ryż ble...nawet słoiczki ble...

Małgosia najchętniej by jadła groszek i kukurydzę z puszki (pół dnia awantura o to).