Grupa wsparcia- jemy kolację!!!

[Mercy]

Napisane przez Ludowa

Oj, to współczuję.
Chociaż, ja też mam konserwatywną rodzinę, a jakoś ich wychowałam

Bo tys Ludowa to taka ostra baba jestWychowuje na wizazu w domu,w szkole pewnie tez... oj ciezke zycie przy Tobie maja

[Lexie]

Napisane przez Ather

ładnie go ustawiłaś do porządku

Prawda?

Serek kupił, teraz jeszcze ja się muszę przełamać i go zjeść
Nieprzyzwyczajona jestem, ale widziałam w wątku o serku, że i Ty, Ather, na początku się na niego krzywiłaś?



Ja się z domowych posiłków wyłamałam całkowicie i w zasadzie wszystkie posiłki robię sobie sama. Nie będę oczywiście od mojej mamy wymagać gotowania dla mnie osobno - samowystarczalna się zrobiłam. Sama robię sobie zakupy, sama gotuję...

[madzia_g]

czesc dziewczyny! chcialabym sie przylaczyc do watku.. mam problem z tym ze jestem strasznie glodna na noc :/ i wlasnie na noc najwiecej jem w ogole to z kumpela od jutra sie odchudzamy razem nie bede jadla na noc.. ok 18 lub 20 bedzie lekka kolacja bo chodze spac ok 22-24... w kazdym razie sie przylaczam i 3majcie za mnie kciuki na diecie bo sie zapuscilam

[Mercy]

Napisane przez madzia_g

czesc dziewczyny! chcialabym sie przylaczyc do watku.. mam problem z tym ze jestem strasznie glodna na noc :/ i wlasnie na noc najwiecej jem w ogole to z kumpela od jutra sie odchudzamy razem nie bede jadla na noc.. ok 18 lub 20 bedzie lekka kolacja bo chodze spac ok 22-24... w kazdym razie sie przylaczam i 3majcie za mnie kciuki na diecie bo sie zapuscilam

Ej no nie no...ja nie mam sił...
KOLACJA BYLEBY BIAłKOWA MOZE BYC NAWET NA POł GODZINY PRZED SNEM.Około 18 lub 20 to sobie zjedz podwieczorek.Jak bedziesz jadła kolacje tak wczesnie to spowolnisz sobie metabolizm.

[Ludowa]

Napisane przez Mercy

Bo tys Ludowa to taka ostra baba jestWychowuje na wizazu w domu,w szkole pewnie tez... oj ciezke zycie przy Tobie maja

Nieprawda.
Ja jestem łagodna jak baranek

Lubię Cię, Mercy

Napisane przez lexie

Ja się z domowych posiłków wyłamałam całkowicie i w zasadzie wszystkie posiłki robię sobie sama. Nie będę oczywiście od mojej mamy wymagać gotowania dla mnie osobno - samowystarczalna się zrobiłam. Sama robię sobie zakupy, sama gotuję...

Jak ja, i pewnie sporo dziewczyn tutaj

Napisane przez madzia_g

czesc dziewczyny! chcialabym sie przylaczyc do watku.. mam problem z tym ze jestem strasznie glodna na noc :/ i wlasnie na noc najwiecej jem w ogole to z kumpela od jutra sie odchudzamy razem nie bede jadla na noc.. ok 18 lub 20 bedzie lekka kolacja bo chodze spac ok 22-24... w kazdym razie sie przylaczam i 3majcie za mnie kciuki na diecie bo sie zapuscilam

Chyba przeczytałaś tylko pierwszy post.

[madzia_g]

to mam pytanie jak mam jesc?? obiad mam ok 14.. pozniej moge cos drobnego przekasic ewentualnie... ale ja umre z glodu mniedzy ta 14 a 22...

[Ludowa]

Napisane przez madzia_g

to mam pytanie jak mam jesc?? obiad mam ok 14.. pozniej moge cos drobnego przekasic ewentualnie... ale ja umre z glodu mniedzy ta 14 a 22...

Jak masz obiad o 14, to o 17 możesz zjeść podwieczorek, a o 20 kolację z przewagą białka lub całkiem białkową. Jeśli tego dnia pójdziesz spać później, godzinę-pół godziny przed snem możesz spokojnie przekąsić czyste białko, np. chudy twaróg albo tuńczyka.

I nie przytyjesz, wręcz ułatwi to schudnięcie!

[Sweet_21]

Suuuuupeeer

Chyba przydałoby się zmienić tytuł wątku na "Jedz kolację!".

[Mercy]

Madzia-_g-No jak to co,podwieczorek sobie zjedz, miedzy czasie.A jak dalej bedziesz głodna to lekka przekaske.(nie zauwazyłam ze juz to Ludowa napisała)

Ludowa ja Ciebie tez lubię

[Ather]

Napisane przez lexie

Prawda?

Serek kupił, teraz jeszcze ja się muszę przełamać i go zjeść
Nieprzyzwyczajona jestem, ale widziałam w wątku o serku, że i Ty, Ather, na początku się na niego krzywiłaś?



Ja się z domowych posiłków wyłamałam całkowicie i w zasadzie wszystkie posiłki robię sobie sama. Nie będę oczywiście od mojej mamy wymagać gotowania dla mnie osobno - samowystarczalna się zrobiłam. Sama robię sobie zakupy, sama gotuję...

Tak, na początku ledwo co kończyłam pudełeczko, często miałam ochotę wyrzucić ten serek zanim skończyłam wcinać, po prostu nie przechodził mi przez gardło, tak byłam nastawiona na 'nie'. Smutne wspomnienia z dzieciństwa
a teraz... nie wyobrażam sobie nie zjeść codziennie serka, na swojej półce w lodówce zawsze mam zapas przynajmniej na tydzień uwielbiam to mało powiedziane.
Tak samo przekonałam się do jogurtów naturalnych (ani myśle teraz jeśc owocowe) oraz do twarogu. Warzyw, owoców, ryb - kiedyś tego nie jadłam bo nie lubiłam. Wystarczyło zmienić nastawienie i smakowo się 'przekonać'.
Nie zdawałam sobie sprawy ile przyjemności z jedzenia mnie kiedyś omijało

Napisane przez Ludowa

Lubię Cię, Mercy

Cóż za wyznania

Napisane przez Sweet_21

Chyba przydałoby się zmienić tytuł wątku na "Jedz kolację!".

tia...

[Ludowa]

Napisane przez Ather

Cóż za wyznania

Nie wywracaj oczami bo Ciebie też

[italiaanka]

Napisane przez Sweet_21

Suuuuupeeer

Chyba przydałoby się zmienić tytuł wątku na "Jedz kolację!".

Świetny pomysł

Ather ?

Podczytuję sobie teraz w większości tylko dyskusje... i mówiąc szczerze pisanie tyle razy tego samego daje efekty - dla Was dziewczyny.

[Ather]

Napisane przez italiaanka

Świetny pomysł

Ather ?

i wszystko jasne ^^

[Lexie]

Napisane przez Ather

Tak, na początku ledwo co kończyłam pudełeczko, często miałam ochotę wyrzucić ten serek zanim skończyłam wcinać, po prostu nie przechodził mi przez gardło, tak byłam nastawiona na 'nie'. Smutne wspomnienia z dzieciństwa
a teraz... nie wyobrażam sobie nie zjeść codziennie serka, na swojej półce w lodówce zawsze mam zapas przynajmniej na tydzień uwielbiam to mało powiedziane.

Przekonałam się, zjadłam, nie był wcale zły

[Ather]

Napisane przez lexie

Przekonałam się, zjadłam, nie był wcale zły

świetny jest z dodatkami (nie licząc warzyw, bo osobiście nie przepadam za tym połączeniem) jak i dziewiczy

[Lexie]

Jak myślisz, tuńczyk będzie pasował? Bo zostało mi pół opakowania i w sumie z tym serkiem to by mogło iść na kolację

[Ather]

Napisane przez lexie

Jak myślisz, tuńczyk będzie pasował? Bo zostało mi pół opakowania i w sumie z tym serkiem to by mogło iść na kolację

tuńczyk jest swietny z twarogiem wiec i z serkiem wiejskim musi byc pyszny, wlasnie mi podsunęłaś pomysł bo jeszcze w tej formie nie jadłam

[mystify]

To i ja się przyłanczam.. waże 70 kg.. a jeszcze niedawno 58 więc po 19 nic nie będe jeść

[Ludowa]

Napisane przez mystify

To i ja się przyłanczam.. waże 70 kg.. a jeszcze niedawno 58 więc po 19 nic nie będe jeść

Ather trzymaj mnie...

Koleżanko, zadaj trochę trudu i nie ograniczaj się do rzucenia okiem na pierwszy post. Czytanie nie boli. Nie mówię już o wątkach podwieszonych, bo domyślam się, że to zbyt wielki wysiłek fizyczny i intelektualny, ale w TYM wątku masz wszystko na tacy.

Tylko sobie zaszkodzisz, a od tego, że nie zjesz kolacji, nie schudniesz - uwierz mi.

[mystify]

Napisane przez Ludowa

Ather trzymaj mnie...

Koleżanko, zadaj trochę trudu i nie ograniczaj się do rzucenia okiem na pierwszy post. Czytanie nie boli. Nie mówię już o wątkach podwieszonych, bo domyślam się, że to zbyt wielki wysiłek fizyczny i intelektualny, ale w TYM wątku masz wszystko na tacy.

Tylko sobie zaszkodzisz, a od tego, że nie zjesz kolacji, nie schudniesz - uwierz mi.

Tak oczywiście wiem, że kolacje powinno się jeść 2-3h przed snem, ale jak wezme (przykladowo) jedną kostke czekolady to odrazu musze wziasc tabliczke.

[Lexie]

Napisane przez mystify

Tak oczywiście wiem, że kolacje powinno się jeść 2-3h przed snem, ale jak wezme (przykladowo) jedną kostke czekolady to odrazu musze wziasc tabliczke.

To nie zaczynaj jeść tej czekolady w ogóle...


Mnie też proszę trzymać

A kolację białkową możesz zjeść spokojnie niedługo przed snem, godzinę na przykład.

[Ludowa]

Napisane przez mystify

Tak oczywiście wiem, że kolacje powinno się jeść 2-3h przed snem, ale jak wezme (przykladowo) jedną kostke czekolady to odrazu musze wziasc tabliczke.

A kto Ci każe czekoladę jeść na kolację, no kto?

[mystify]

Lexie i ludowa: napisałam przykładowo.. przecież nie będe jeść na kolacje czekolady.. zresztą mi się nie chce jeść już o 21.. bo zawsze pije owocowe herbaty.. więc nie bede w siebie wmuszać kolacji.. ale wiadomo że do 20 zawsze coś podjadałam.. życie na diecie jest cięzkie..

[Mercy]

Ooo Ludowa nie tylko sie nie denerwuj, spokojnie, licz do 10, oddychaj głeboko, juz lepiej?

[Ludowa]

Napisane przez Mercy

Ooo Ludowa nie tylko sie nie denerwuj, spokojnie, licz do 10, oddychaj głeboko, juz lepiej?

Mówisz jak położna, wiesz?

[Mercy]

Napisane przez Ludowa

Mówisz jak położna, wiesz?

hahah rzeczywiscie, jak bys była w ciazy to by były takie małe Ludziki, madrale jak mamusia

[Pyra1990]

A moge jesc kolacje o 20 bialkowa i potme rpzed snem nic? tzn okolo 20 jakis twarog, tunczyk, wiesniak albo cos i warzywa?

[italiaanka]

Napisane przez Pyra1990

A moge jesc kolacje o 20 bialkowa i potme rpzed snem nic? tzn okolo 20 jakis twarog, tunczyk, wiesniak albo cos i warzywa?

a o której chodzisz spać?

[Pyra1990]

Napisane przez italiaanka

a o której chodzisz spać?

W wakacje ok 24, w ciagu roku skzolnego 22-23 jednak nie czuje aby mi burczylo w zoladku, gdy sie klade spac.

[Ather]

Napisane przez Pyra1990

W wakacje ok 24, w ciagu roku skzolnego 22-23 jednak nie czuje aby mi burczylo w zoladku, gdy sie klade spac.

Ale to nie do końca chodzi o to czy odczuwasz przed snem głód,czy nie.
Jedząc przed snem kolację białkową dostarczasz organizmowi źródło z którego przez noc może czerpać energię (zamiast spalać mięśnie).
Wolno przyswajalne białko wystarczy na całą noc, a Ty nie będziesz miała zbyt wielkich strat w masie mięsniowej. Bo noc = głodówka jakby nie patrzeć.
A od białka nie przytyjesz. Dlatego właśnie tak są polecane kolacje białkowe.

Napisane przez Ludowa

Ather trzymaj mnie...

się robi
(załącznik )