Mamusie Lipcowe 2015, cz.3 :)

[mcdulka]

Napisane przez Gazela TV

haha no nie tylko Ty, tak dla pocieszenia. A co ja durna się napłakałam jak zobaczyłam "owe" rozstępy po raz pierwszy, to wie tylko mój TZ

Też miałam takie rozstepy na biodrach i brzuchu

[natetitka]

Napisane przez Aviskowa

Dziękuje za trzymanie kciuków.
Będę miała Córeczkę.
Waży 684 g, czyli idealnie co do tygodnia i dnia ciąży.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi z płci i z tego, że jest zdrowa.

Brawo!

Napisane przez MarudexuS

Smaruję balsamem a na to oliwka Babydream tyle że chyba za rzadko, tak średnio co 2 dzień mi się chce .. muszę chyba jednak regularniej smarować ..

Ale o dziwo te krechy co je wczoraj widziałam dziś zniknęły, nie swędzi ani nic .. więc już nic nie rozumiem.
Będę pilnować smarowania i do tego szorstką rękawicą masować, podobno tez pomaga bo pobudza skórę do regeneracji ..

Ale za dużo nie szoruj bo podobno tak się po brzuchu nie należy za dużo dotykać, nawet gładzić po brzuszku nie powinno. Czemu to już nie pamiętam, coś z macicą.

Ja się prawie nie smaruje. Jakoś wierzę, że jak coś wyjdzie to zejdzie z czasem. Od początku nie wykończyłam połowy oliwki z rossmana, która mi została z 1c... a teraz używam niewykończone opakowanie kremu z ziaji. Miałam robić tak jak radziła niezalogowana ale cóż :p

Wyszły mi w 1c rozstępy w 39tc były obrzydliwe, czerwone, jak krwawiące rany, na boczkach. Kilka mniejszych kresek poniżej pępka. Tych kresek już nie mam ale te na boczkach zostały jako takie rowki, ranki ale w kolorze skóry. Nimi zajęłam się pharmaceris toca reduct. Tylko na ten preparat natknęłam się, że był na rozstępy a nie przeciwko powstawaniu (taki jaki mogłam podczas karmienia stosować).

Ostatnio chyba coś mi wyszło na boczku bo jak się rozebrałam pod prysznic coś mnie zapiekło, dotknęłam ręką i poczułam jakby coś pękło na skórze. Ale mam na boczkach te rowki więc nie doliczę się :p

[elinka21]

Natetitka masowanie brzucha i glaskanie do skurczy moze doprowadzic

[natetitka]

Napisane przez elinka21

Natetitka masowanie brzucha i glaskanie do skurczy moze doprowadzic

Pewnie tak, ja już tyle rzeczy czytałam, słyszałam o ciąży, że tylko kwintesencję pamiętam heh w 1c to czytałam te wszystkie m jak mama, poradniki tydzień po tygodniu, byłam ekspertem a na mojego tż w rodzinie mówili ginekolog samouk w żartach, teraz pozapominaliśmy to wszystko

[Fischerka]

hej, jestem - wróciłam po wizycie, zjadłam kolację i już Wam piszę co i jak a więc wiadomości są i dobre i złe. Dobre takie, że Zosia nadal jest Zosią i mogę kupować sukienki poza tym jest zdrowa, waży 550g, tylko już drugi miesiąc twarz zasłaniała i nie idzie sprawdzić wargi zajęczej między innymi. Doktorek mnie lekko uderzył w brzuszek, żeby ją skłonić do jakiegoś ruchu, ale gdzie tam, dobrze jej z ręką przy twarzy. Szyjkę mam długą na 4,7cm, więc też ok. No a teraz gorzej. Moje łożysko się nie podniosło, nadal jest przodujące. W związku z tym mam na siebie uważać, leżeć nie muszę cały czas, ale zakaz dźwigania. Jak za miesiąc się okaże, że nic się w tej kwestii nie zmieniło to kładzie mnie do szpitala, podają mi sterydy na rozwój płuc u małej i wypuszczą do domu, żeby w razie krwawienia mogli mnie z biegu ścinać choćby w 7 miesiącu i dziecko miało szanse na przeżycie i zdrowy rozwój. Może być też tak, że donoszę do terminu i nie będę krwawić, ale lekarz woli dmuchać na zimne, niż miałabym stracić Maleństwo przez jego ryzykanctwo.

Jeśli chodzi o preparaty na wypadanie włosów to mój mąż ma przetestowane szampon Novoxidyl oraz Loxon 5% (dostał bez recepty). Stosuje ten szampon raz w tygodniu, a Loxonem psika się po każdym myciu włosów. Niby przez rok trzeba stosować taką kurację, żeby przyniosła efekty. On jak na razie stosuje niecałe pół roku i jest rewelacja. Chyba w młodości nie miał takich włosów, jak teraz :P a naprawdę zaczynał już łysieć, mimo 30 na karku - dopiero kilka osób już mu mówiło, że jakoś mu włosów przybyło, więc efekty są widoczne!

Aha no i zapomniałam o wadze. Znów przez miesiąc mam 3kg więcej. Bałam się, że nie dobiję do 50kg do wizyty, a ja dzisiaj miałam 52,5kg. Aż nie mogłam uwierzyć

Fuertka ślicznie proszę o dopisanie terminu kolejnej wizyty na 14.04.2015

[natetitka]

Napisane przez Fischerka

hej, jestem - wróciłam po wizycie, zjadłam kolację i już Wam piszę co i jak a więc wiadomości są i dobre i złe. Dobre takie, że Zosia nadal jest Zosią i mogę kupować sukienki poza tym jest zdrowa, waży 550g, tylko już drugi miesiąc twarz zasłaniała i nie idzie sprawdzić wargi zajęczej między innymi. Doktorek mnie lekko uderzył w brzuszek, żeby ją skłonić do jakiegoś ruchu, ale gdzie tam, dobrze jej z ręką przy twarzy. Szyjkę mam długą na 4,7cm, więc też ok. No a teraz gorzej. Moje łożysko się nie podniosło, nadal jest przodujące. W związku z tym mam na siebie uważać, leżeć nie muszę cały czas, ale zakaz dźwigania. Jak za miesiąc się okaże, że nic się w tej kwestii nie zmieniło to kładzie mnie do szpitala, podają mi sterydy na rozwój płuc u małej i wypuszczą do domu, żeby w razie krwawienia mogli mnie z biegu ścinać choćby w 7 miesiącu i dziecko miało szanse na przeżycie i zdrowy rozwój. Może być też tak, że donoszę do terminu i nie będę krwawić, ale lekarz woli dmuchać na zimne, niż miałabym stracić Maleństwo przez jego ryzykanctwo.

Jeśli chodzi o preparaty na wypadanie włosów to mój mąż ma przetestowane szampon Novoxidyl oraz Loxon 5% (dostał bez recepty). Stosuje ten szampon raz w tygodniu, a Loxonem psika się po każdym myciu włosów. Niby przez rok trzeba stosować taką kurację, żeby przyniosła efekty. On jak na razie stosuje niecałe pół roku i jest rewelacja. Chyba w młodości nie miał takich włosów, jak teraz :P a naprawdę zaczynał już łysieć, mimo 30 na karku - dopiero kilka osób już mu mówiło, że jakoś mu włosów przybyło, więc efekty są widoczne!

Z tego co piszesz, wygląda, że masz lekarza z głową na karku! Już duża dziewczyna

[elinka21]

Napisane przez Fischerka

hej, jestem - wróciłam po wizycie, zjadłam kolację i już Wam piszę co i jak a więc wiadomości są i dobre i złe. Dobre takie, że Zosia nadal jest Zosią i mogę kupować sukienki poza tym jest zdrowa, waży 550g, tylko już drugi miesiąc twarz zasłaniała i nie idzie sprawdzić wargi zajęczej między innymi. Doktorek mnie lekko uderzył w brzuszek, żeby ją skłonić do jakiegoś ruchu, ale gdzie tam, dobrze jej z ręką przy twarzy. Szyjkę mam długą na 4,7cm, więc też ok. No a teraz gorzej. Moje łożysko się nie podniosło, nadal jest przodujące. W związku z tym mam na siebie uważać, leżeć nie muszę cały czas, ale zakaz dźwigania. Jak za miesiąc się okaże, że nic się w tej kwestii nie zmieniło to kładzie mnie do szpitala, podają mi sterydy na rozwój płuc u małej i wypuszczą do domu, żeby w razie krwawienia mogli mnie z biegu ścinać choćby w 7 miesiącu i dziecko miało szanse na przeżycie i zdrowy rozwój. Może być też tak, że donoszę do terminu i nie będę krwawić, ale lekarz woli dmuchać na zimne, niż miałabym stracić Maleństwo przez jego ryzykanctwo.

Jeśli chodzi o preparaty na wypadanie włosów to mój mąż ma przetestowane szampon Novoxidyl oraz Loxon 5% (dostał bez recepty). Stosuje ten szampon raz w tygodniu, a Loxonem psika się po każdym myciu włosów. Niby przez rok trzeba stosować taką kurację, żeby przyniosła efekty. On jak na razie stosuje niecałe pół roku i jest rewelacja. Chyba w młodości nie miał takich włosów, jak teraz a naprawdę zaczynał już łysieć, mimo 30 na karku - dopiero kilka osób już mu mówiło, że jakoś mu włosów przybyło, więc efekty są widoczne!

I dobrze ze lekarz tak postanowil, bedzie dobrze musi.
Ja w piatek mam wizyte i bedziemy umawiac sie wlasnie na podanie sterydu wiec szpital mnie nie ominie, mowila ginka cos o 27 tyg wiec zaraz po swietach

[Fischerka]

Napisane przez elinka21

I dobrze ze lekarz tak postanowil, bedzie dobrze musi.
Ja w piatek mam wizyte i bedziemy umawiac sie wlasnie na podanie sterydu wiec szpital mnie nie ominie, mowila ginka cos o 27 tyg wiec zaraz po swietach

A więc nie jestem sama... damy radę!!!

[caarolinkaa]

Ale pędzicie z tymi postami! Witam się dopiero w nowej części

Fischereka gratuluję udanej wizyty i cieszę się, że córcia zdrowa. Pewnie się trochę martwisz tym lożyskiem, ale głowa do góry, jeszcze jest szansa, że się podniesie Dobrze, że lekarz konkretny i ogarnięty, przynajmniej wiesz, jak to wszystko będzie przebiegać...

Dziewczyny, zastanawiałam się ostatnio nad wyborem szpitala do porodu - nawet nie tyle kierując się opiniami, co zasadami tam panującymi (możliwość porodu rodzinnego, dostępne znieczulenia, czy dziecko jest po porodzie ze mną w pokoju, jak wyglądają odwiedziny, itp... ). I tak trafiłam na przydatną stronkę, gdzie są zebrane wszystkie takie informacje. Wrzucam link, może Wam też się przyda

A z tym głaskaniem brzucha to tak serio? Bo ja to głaskam na okrągło...

[kindo7]

Napisane przez Strobiluska

koniecznie daj znać, tez mnie to dotyczy echhhh.... Jeszcze w przyszłym tyg wyjdzie mi pewnie cukrzyca i będzie komplet

Aviskowa i jak tam?

Dam znac na pewno, ale ide dopiero jutro wieczorem.

Aviskowa gratuluje!

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Fiszerka tez gratuluje zdrowej corci!
A lozyskiem sie nie martw i ufaj lekarzowi, bo faktycznie brzmi rozsadnie!
Dobrej nocy!

[gkatarzynka]

A Wy spania w nocy nie macie?
Moje dziecie poza brzuchem nie chcialo dzis do nas przyjsc w nocy wiec mialam pobudke przed 6 i bawimy sie klockami.
Wiecie,ze juz nie wstaje w nocy na siku? Nawet jak sie Mloda troche wiercila i do Niej zagladalam o 2 wnocy,to nie mialam potrzeby... czyzby mi sie uspokoilo na chwile?

---------- Dopisano o 06:34 ---------- Poprzedni post napisano o 06:31 ----------

Fischerka gratki po,wizycie. Grunt,ze corcia zdrowa a lozysko to juz teraz nie,taki wielki problem. I tak jak,dziewczyny pisza-lekarz o Was dba i wie co,robic wiec bedzie dobrze

[mademoiselle betti]

Napisane przez elinka21

No mam mam na 20:45 dopiero, wiesz ze ginka sie wczasuje

A no wiem

Ale tak pozno ja zawsze chodze ok. 17. Chociaz i tak zwykle czekam z godzine

Napisane przez Sikorka0204

Dziewczyny czy wy też macie takie problem z oddychaniem? Czasem mam wrażenie, że mi serce nie wyrabia...

Ja tylko jak duzo schodow pokonuje

Napisane przez ja_dalia

mnie te ciążowe kompletnie nie przekonują... z 70 na 80 B wieć bez szału... chociaz moze brafiterka by mi C dała :P ja sie nie znam

Moze nawet wiecej niz C, a mniej w obwodzie

Napisane przez niezalogowana

po karmieniu rozmiar wrócił do 70A i była załamana, bo jej się większe spodobały teraz planuje drugie dziecko

Mi sie wieksze nie podobaja chce male

Napisane przez Sikorka0204

Bo ja tak w B się cisnęłam a okazało się, że F mam

Tez kiedys w 75B chadzalam mam przyjaciolke, ktora nie da sobie wytlumaczyc, ze na oko (moje) ma z 60F-G i nadal cisnie sie w 75B

Napisane przez cicha1990

coz ja u brafiterki tez nigdy nie bylam xD ale plaska plaska nie jestem cos tam mam:P kupowalam staniki w h&m bo jakos je polubilam i tam niestety 75A;D teraz sa pelniejsze ale bez szalu:P

To polecam isc

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Ja przed ciążą używałam Revitalashes i bardzo mi urosły rzęsy ale podobno w ciąży nie można używać takich odżywek, nie wiem ile w tym prawdy.

Nie mozna... na przyszlosc, zamiast RL polecam Xlash - sklad o niebo lepszy, a i troszke taniej

Napisane przez onagory

Dziewczyny ja wiem że do porodu mamy kawałek czasu jeszcze ale się zastanawiam czy zabieracie na porodówkę kogoś bliskiego tż ,mamę ,siostrę ,teściową czy jakąś przyjaciółkę a może same się wybieracie ??

Chyba wezme Tz, ale jeszcze sie namyslam nikogo innego nie planuje, bo jestem zbyt nerwowa

Napisane przez Aviskowa

Dziękuje za trzymanie kciuków.
Będę miała Córeczkę.
Waży 684 g, czyli idealnie co do tygodnia i dnia ciąży.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi z płci i z tego, że jest zdrowa.

Super, gratulacje

Napisane przez gkatarzynka

Ja juz tak poszalalam z aukcjami dla Hani,ze zaczyna sie ciezko z kasa robic a pieniadze z zusu pewnie dopiero po swietach beda...

A to ja myslalam, ze jak pojde na zwolnienie to normalnie jak wyplate kase dostane nigdy nie bylam to nie wiem

Napisane przez natetitka

Ja się prawie nie smaruje. Jakoś wierzę, że jak coś wyjdzie to zejdzie z czasem.

No niestety, rozstepy moga zjasniec, ale nikle szanse na pozbycie sie tego calkowicie mam tylko nadzieje, ze na brzuchu miec nie bede, bo chcialabym jeszcze w stroju dwuczesciowym wystapic

Napisane przez Fischerka

hej, jestem - wróciłam po wizycie, zjadłam kolację i już Wam piszę co i jak a więc wiadomości są i dobre i złe. Dobre takie, że Zosia nadal jest Zosią i mogę kupować sukienki poza tym jest zdrowa, waży 550g, tylko już drugi miesiąc twarz zasłaniała i nie idzie sprawdzić wargi zajęczej między innymi. Doktorek mnie lekko uderzył w brzuszek, żeby ją skłonić do jakiegoś ruchu, ale gdzie tam, dobrze jej z ręką przy twarzy. Szyjkę mam długą na 4,7cm, więc też ok. No a teraz gorzej. Moje łożysko się nie podniosło, nadal jest przodujące. W związku z tym mam na siebie uważać, leżeć nie muszę cały czas, ale zakaz dźwigania. Jak za miesiąc się okaże, że nic się w tej kwestii nie zmieniło to kładzie mnie do szpitala, podają mi sterydy na rozwój płuc u małej i wypuszczą do domu, żeby w razie krwawienia mogli mnie z biegu ścinać choćby w 7 miesiącu i dziecko miało szanse na przeżycie i zdrowy rozwój. Może być też tak, że donoszę do terminu i nie będę krwawić, ale lekarz woli dmuchać na zimne, niż miałabym stracić Maleństwo przez jego ryzykanctwo.

To dobry lekarz bedzie dobrze.

Napisane przez gkatarzynka

A Wy spania w nocy nie macie?
Moje dziecie poza brzuchem nie chcialo dzis do nas przyjsc w nocy wiec mialam pobudke przed 6 i bawimy sie klockami.
Wiecie,ze juz nie wstaje w nocy na siku? Nawet jak sie Mloda troche wiercila i do Niej zagladalam o 2 wnocy,to nie mialam potrzeby... czyzby mi sie uspokoilo na chwile?

Ja tez ostatnie kilka dni nie wstaje w nocy

[gkatarzynka]

Napisane przez mademoiselle betti

A no wiem

Ale tak pozno ja zawsze chodze ok. 17. Chociaz i tak zwykle czekam z godzine




Ja tylko jak duzo schodow pokonuje




Moze nawet wiecej niz C, a mniej w obwodzie




Mi sie wieksze nie podobaja chce male




Tez kiedys w 75B chadzalam mam przyjaciolke, ktora nie da sobie wytlumaczyc, ze na oko (moje) ma z 60F-G i nadal cisnie sie w 75B




To polecam isc




Nie mozna... na przyszlosc, zamiast RL polecam Xlash - sklad o niebo lepszy, a i troszke taniej




Chyba wezme Tz, ale jeszcze sie namyslam nikogo innego nie planuje, bo jestem zbyt nerwowa




Super, gratulacje




A to ja myslalam, ze jak pojde na zwolnienie to normalnie jak wyplate kase dostane nigdy nie bylam to nie wiem





No niestety, rozstepy moga zjasniec, ale nikle szanse na pozbycie sie tego calkowicie mam tylko nadzieje, ze na brzuchu miec nie bede, bo chcialabym jeszcze w stroju dwuczesciowym wystapic




To dobry lekarz bedzie dobrze.




Ja tez ostatnie kilka dni nie wstaje w nocy

Jak pojdziesz na zwolnienie,to pierwsza wyplate dostanoesz od zakladu pracy. Potem przy malym zakladzie pracy za zwolnienie placi ZUS i ma 30dni na wyplacenie swiadczenia od dostarczenia zwolnienia. No i oni raczej placa na sam koniec tego czasu...a jak pracujesz w zakladzie,ktorry zatrudnia bodajze wwiecej niz 10osob,to placi zaklad pracy a zus mu zzwraca pieniadze

[natetitka]

mademoiselle betti jak Twoja firma zatrudnia ponad 20 pracowników to dostaniesz od nich przelew jak pensję, jak zakład mniejszy to wtedy są te cyrki z zusem

[gkatarzynka]

O,czyli jednak 20,osob... tak mi switalo alenie bylam pewna

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

No i jakos nie moge narzekac,bo moja ksiegowa dostarcza szybko te zwolnienia do zusu wiec z reguly do 5 kazdego miesiaca mam kase...

[mademoiselle betti]

Napisane przez gkatarzynka

Jak pojdziesz na zwolnienie,to pierwsza wyplate dostanoesz od zakladu pracy. Potem przy malym zakladzie pracy za zwolnienie placi ZUS i ma 30dni na wyplacenie swiadczenia od dostarczenia zwolnienia. No i oni raczej placa na sam koniec tego czasu...a jak pracujesz w zakladzie,ktorry zatrudnia bodajze wwiecej niz 10osob,to placi zaklad pracy a zus mu zzwraca pieniadze

Napisane przez natetitka

mademoiselle betti jak Twoja firma zatrudnia ponad 20 pracowników to dostaniesz od nich przelew jak pensję, jak zakład mniejszy to wtedy są te cyrki z zusem

O dziekuje moja przychodnia zatrudnia zdecydowanie wiecej niz 20 osob, wiec spoko

Napisane przez gkatarzynka

No i jakos nie moge narzekac,bo moja ksiegowa dostarcza szybko te zwolnienia do zusu wiec z reguly do 5 kazdego miesiaca mam kase...

Moja ksiegowa to moja dobra kolezanka, wiec jakby co to tez nie bedzie problemu

[Sarrai]

Napisane przez Fischerka

. Moje łożysko się nie podniosło, nadal jest przodujące. W związku z tym mam na siebie uważać, leżeć nie muszę cały czas, ale zakaz dźwigania. Jak za miesiąc się okaże, że nic się w tej kwestii nie zmieniło to kładzie mnie do szpitala, podają mi sterydy na rozwój płuc u małej i wypuszczą do domu, żeby w razie krwawienia mogli mnie z biegu ścinać choćby w 7 miesiącu i dziecko miało szanse na przeżycie i zdrowy rozwój. Może być też tak, że donoszę do terminu i nie będę krwawić, ale lekarz woli dmuchać na zimne, niż miałabym stracić Maleństwo przez jego ryzykanctwo.

Fischerka nie martw się tylko łożyskiem. Ten mój ginek, który właśnie wykrył wadę nerki u Bartusia (z czego wnioskuję, że jest dobrym ginem :P) to mi mówił, że do 28 tygodnia jeszcze ma się prawo podnieść. Leż dużo, odpoczywaj przez ten miesiąc.

[cicha1990]

dzien dobry ja nie spie od 6 bo mlody tak sie zaczal rozpychac ze nie dalo rady spac.. a brzuch to mialam w roznych ksztaltach oO.
Co do ZUS to polecam zalozyc sobie konto na ZUS i tam zawsze jak ZUS podejmie decyzje co do wyplaty swiadczenia to pisza kiedy decyzja kwote i kiedy przelew bedzie

[jesuismagnifique]

ja czytalam dużo o łożysku, to jednej się w 33tc podniosło praktycznie z dnia na dzień (mój gin mówi że są szanse zawsze do końca ciąży, ale środki ostrożności zawsze muszą jakieś być)

cicha a gdzie te decyzje się dokladnie tam sprawdza? mam konto ale nie umiem tego wyszukac?

[Gazela TV]

Napisane przez Fischerka

hej, jestem - wróciłam po wizycie, zjadłam kolację i już Wam piszę co i jak a więc wiadomości są i dobre i złe. Dobre takie, że Zosia nadal jest Zosią i mogę kupować sukienki poza tym jest zdrowa, waży 550g, tylko już drugi miesiąc twarz zasłaniała i nie idzie sprawdzić wargi zajęczej między innymi. Doktorek mnie lekko uderzył w brzuszek, żeby ją skłonić do jakiegoś ruchu, ale gdzie tam, dobrze jej z ręką przy twarzy. Szyjkę mam długą na 4,7cm, więc też ok. No a teraz gorzej. Moje łożysko się nie podniosło, nadal jest przodujące. W związku z tym mam na siebie uważać, leżeć nie muszę cały czas, ale zakaz dźwigania. Jak za miesiąc się okaże, że nic się w tej kwestii nie zmieniło to kładzie mnie do szpitala, podają mi sterydy na rozwój płuc u małej i wypuszczą do domu, żeby w razie krwawienia mogli mnie z biegu ścinać choćby w 7 miesiącu i dziecko miało szanse na przeżycie i zdrowy rozwój. Może być też tak, że donoszę do terminu i nie będę krwawić, ale lekarz woli dmuchać na zimne, niż miałabym stracić Maleństwo przez jego ryzykanctwo.

Będzie dobrze! Dobrze, że lekarz o Ciebie tak dba

[cicha1990]

Napisane przez jesuismagnifique

ja czytalam dużo o łożysku, to jednej się w 33tc podniosło praktycznie z dnia na dzień (mój gin mówi że są szanse zawsze do końca ciąży, ale środki ostrożności zawsze muszą jakieś być)

cicha a gdzie te decyzje się dokladnie tam sprawdza? mam konto ale nie umiem tego wyszukac?

wchodzisz w zasilki i jesli decyzja jest podjeta to tam bedzie widnialo a jesli decyzji jeszcze nie4 podjeli to niestety nadal musisz zerkac co jakis czas

[fuertka88]

Cześć
U nas dziś pobudka o 7:00 ; ale za to zapowiada się kolejny piękny dzień

Napisane przez cicha1990

Co do ZUS to polecam zalozyc sobie konto na ZUS i tam zawsze jak ZUS podejmie decyzje co do wyplaty swiadczenia to pisza kiedy decyzja kwote i kiedy przelew bedzie

Ja również korzystam z konta na pue i jestem bardzo zadowolona

[Gazela TV]

Już po śniadaniu i porannej lekturze

Polecam artykuł:
http://zwierciadlo.pl/2015/psycholog...3-fakty-i-mity

I miłego dnia życzę!

[Truskawka31]

Napisane przez Aviskowa

Dziękuje za trzymanie kciuków.
Będę miała Córeczkę.
Waży 684 g, czyli idealnie co do tygodnia i dnia ciąży.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi z płci i z tego, że jest zdrowa.

Kolejna dziewuszka Cudnie

[ja_dalia]

Napisane przez onagory

Trzymamy bardzo mocno kciuki


Dziewczyny ja wiem że do porodu mamy kawałek czasu jeszcze ale się zastanawiam czy zabieracie na porodówkę kogoś bliskiego tż ,mamę ,siostrę ,teściową czy jakąś przyjaciółkę a może same się wybieracie ??

ja bede miec cc wiec towarzystwa nie planuje.... chyba że dzieć sam sie zdecyduje przyjsc na swiat (ale tego bym nie chciała )

[Truskawka31]

Napisane przez gkatarzynka

Jak pojdziesz na zwolnienie,to pierwsza wyplate dostanoesz od zakladu pracy. Potem przy malym zakladzie pracy za zwolnienie placi ZUS i ma 30dni na wyplacenie swiadczenia od dostarczenia zwolnienia. No i oni raczej placa na sam koniec tego czasu...a jak pracujesz w zakladzie,ktorry zatrudnia bodajze wwiecej niz 10osob,to placi zaklad pracy a zus mu zzwraca pieniadze

U mnie w firmie zatrudnionych jest mniej niż 20 osób, a chcę iść na zwolnienie od 20 kwietnia, wówczas chyba za kwiecień otrzymam kasę od pracodawcy. A potem wkroczy ZUS za maj, czerwiec i kawałek lipca...

[ja_dalia]

Napisane przez Aviskowa

Dziękuje za trzymanie kciuków.
Będę miała Córeczkę.
Waży 684 g, czyli idealnie co do tygodnia i dnia ciąży.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi z płci i z tego, że jest zdrowa.

świetnie !!!! gratulacje

[Truskawka31]

Ja napewno chcę, żeby był mąż i właściwie na tym bym poprzestała. Kocham swoją rodzinę, ale wolałabym, żeby byli w domach, a o porodzie dowiedzieli się dopiero po wszystkim... Nie lubię tłumów, ogólnego stresu. Jestem bardzo zadaniowa i najlepiej funkcjonuję w sytuacjach stresujących solo - tylko i wyłącznie. Potrafię się skupić i wiem, że mogę liczyć tylko na siebie.

[ja_dalia]

Napisane przez natetitka

Pewnie tak, ja już tyle rzeczy czytałam, słyszałam o ciąży, że tylko kwintesencję pamiętam heh w 1c to czytałam te wszystkie m jak mama, poradniki tydzień po tygodniu, byłam ekspertem a na mojego tż w rodzinie mówili ginekolog samouk w żartach, teraz pozapominaliśmy to wszystko

[fuertka88]

Napisane przez ja_dalia

ja bede miec cc wiec towarzystwa nie planuje.... chyba że dzieć sam sie zdecyduje przyjsc na swiat (ale tego bym nie chciała )

Ja na 90% też; ale mąż będzie czekał na porodówce pod salą cięć Jak mnie będą szyć to on będzie przy maluszkach - ważenie, mierzenie itd.; może uda mu się kangurować