Do lata schudniemy, zbędnego tłuszczu się pozbędziemy

[bejata440]

Aga super ze trening zrobiłaś !
Jadę cos jakby na stałe tam mamy dom!
Tez oglądam właśnie piratów! Uwielbiam ich!
Neska , oj ja tez lubie ten stan po kąpieli, pachnąca , nawilżona , czyściutka.... I do łóżka !

Poród naturalny Veiovis masz? pytałam już jakie imię ?

Bede robic sypialnie , duża z balkonem , szukam pomysłu na kolory ścian, disign ))

[agafisia]

bejata-to tylko pozazdroscic dom w tak młodym wieku ze swoim ukochanym i to jeszcze w jakimś fajnym kraju...faaaajnie
ja mam sypialnie krwisto czerwona z białymi elementami ale następna będzie do 2/3 różowe a póxniej kremowe a na kremowym kolorze rzucane duże kwiaty w różowym kolorze z dołu tak mi sie ostatnio gdzieś spodobało ale ja jestem kolorowa...a ludziska to tylko berze, żółcie i brązy...

[CoffeeMonster]

Hej dziewczyny, chętnie dołączyłabym do wątku, co prawda jestem na innym, ale średnio mi odpowiada, coraz częściej idzie w głodówki gdzie 1500 kcal to rozpusta i szukam czegoś innego, napisze Wam ze jak się odchudzalam z wizazem 2 lata temu to poDczytywalam Was, bo by bylyscie równoległym wątkiem do mojego...niestety nasz padł do jesieni, a potem miałam ślub ciążę, dziecko i dopiero od nowego roku wracam.
Pamietam Butterfly i Agafisie chyba tylko po nickach (kojarzę jakieś uwielbienie do steppera, bo sama miałam w domu)

Lat 28, jestem z Wrocławia obecnie na macierzyńskim, mam 5 miesięczna śliczna córeczkę Łucje, uwielbiam słodycze , 2 razy w tyg chodzę na fitness (atc i step) i będę chciała biegać 3 x tyg, już mi się udało 2 x w ty tygodniu, przed ciążą biegałam po 7-10 km teraz zaczynam od 5-6 wychodzi mi z tego 45 min

To co? Można?

[bejata440]

CoffeeMonster i do tego lubisz kawe?

Witaj!

Tak, jest fajny start dla nas, co prawda dom jest wynajmowany, ale piękne miejsce, niedaleko jeziora, lasów, a i do centrum miasta pieszo idzie sie15 minut , wcześniej mieszaliśmy w rynku w kawalerce
Mam ogródek i chce sobie posadzić cos ))

Na noc zawsze glodek mnie dopada ;(

[CoffeeMonster]

Napisane przez bejata440

CoffeeMonster i do tego lubisz kawe?

Witaj!

Tak, jest fajny start dla nas, co prawda dom jest wynajmowany, ale piękne miejsce, niedaleko jeziora, lasów, a i do centrum miasta pieszo idzie sie15 minut , wcześniej mieszaliśmy w rynku w kawalerce
Mam ogródek i chce sobie posadzić cos ))

Na noc zawsze glodek mnie dopada ;(

J

Lubie, ale dobra Ale pije zazwyczaj tylko rano, ale wszelakie kawiarnie uwielbiam

[agafisia]

coffemonster-też cię pamiętam myślałam że u nas byłaś bo u nas to milion osob się przewinęło ale faktycznie pewnie to z innego wątka pamietam bo też czasem przeglądam
a stepper-daaawno to było miałyśmy fazę ja uwielbiam ale rzadko ostatnio ćwiczę..ale wróce na dobre tory
niektore z nas biegają to będziecie się wspierać
ostatnio jesteśmy wredne-to te przesilenie wiosenne na nas na pewno źle działa-ale jak się szybko nie zrazisz to pewnie że zapraszamy z butterfly siedzimy już razem jakies 3-4 lata, więc można być dłużej na jednym wątku
jak masz na imię? masz długi,choć fajny nick
gratuluję córci ja też jestem z dolnego śląska-z Bogatyni
bejata-my siedzimy w kawalerce już 6 rok...maaaaarze o czymś większym...alr to za parę lat...

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

ide spać...odkleję się od mojej nowej zabaweczki tylko dlatego że mnie łeb zaczyna boleć...się szykuje migrena coś czuję...
bye bye

[aza3994]

hejo

Agatka, Beatka ja sie z Wami calkowicie zgadzam co do Kariny, nie jest to normalne.
Karina, nie obrazaj sie, bo mozesz wpadac w chorobe i nawet o tym nie wiesz, wypierasz to - to jest najgorsze w tegu typu chorobach. Takze jesli to czytasz to zastanow sie i zrob rachunek sumienia, bo ja Ci zycze jak najlepiej, ale zdrowia a nir chudosci i ogromnych szkod w organizmie. sama mialam jakis czas temu problem z kompulsywnym wrecz jedzeniem, napychalam sie bez uczucia glodu i jak sie nad tym zastanowilam to uswiadomilam sobie, ze moge miec z tego problem. niestety kazda skrajnosc jest objawem czegos nienormalnego w naszym ciele czy psychice.

coffee ja tez Cie pamietam nie wiem czy stad ale na pewno znam Twoj nick gratuluje coreczki Lucja kojarzy mi sie z Narnia

Aga wooow ale Ci mezus prezent super sprawil no no teraz sie bedziesz bawic extra podziekowalas ladnie??
i za cwiczenia super!

beata super macie dobry poczatek mam nadzieje ze bez problemow bedzie Wam sie wiodlo

neska uuu ale sie nasprzatalas no ladnie i tez uwielbiam ten stan po kapieli

Agatka mocno bejbe kopie ? czuc z zewnatrz ruchy? kurcze tez balabym sie porodu - mnie to nie grozi , jak juz to cesarka bo mam duza wade wzroku i w moim wypadku nie mozna naturalnie dobrze miec kogos bliskiego w tym momencie ale tez nie wiem czy chcialabym zeby to byl facet :p
a jak tam Wasz piesio? nie mial problemow z przyzwyczajeniem sie do sytuacji ? a ciekawe jak pies zareaguje na dziecko...

ja Wam ostatnio nic nie mowie, ale moja psina wspaniale rozkwitla, piekna jest, przeszczesliwa, za kazdym razem jak ja widze to upewniam sie w przekonaniu, ze wziecie jej ze schroniska bylo bardzo dobra decyzja

a ogolnie dzis troche pofolgowalam spbie na wieczor :p jutro bede juz grzecznie jadla, musze wejsc na dobre tory, bo cos wylecialam w tym tygodniu mam wizyte u gina w czwartek kontrolna... nie lubie no ale nie bylam juz z 1,5 roku wiec wypadaloby zobaczyc co i jak

a nasza sysia w ogole juz nas chyba opuscila jeszcze nie bylo jej chyba na tym watku

bozenk wrzuc jakies foto aktualne miskow ja pamietam jak wrzucilas z malym ale teraz to olbrzymy

[neska22]

siema
rany dziewczyny nie ciągnijcie już tej dyskusji o Karinie...proszę...no ile można... chyba wszystko zostało już powiedziane a tu ciągle to samo...

Vei na pewno chcesz rodzic z teściową??? ja bym nie chciała żeby tesciowa była ze mną w takim momencie na początku tez nie chciałam żeby tz był ale mój poród był baaardzo długi wiec po nieo zadzwoniłam bo mi się nudziło no i został i nie żałuję bo bardzo mi pomagał

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez CoffeeMonster

Hej dziewczyny, chętnie dołączyłabym do wątku, co prawda jestem na innym, ale średnio mi odpowiada, coraz częściej idzie w głodówki gdzie 1500 kcal to rozpusta i szukam czegoś innego, napisze Wam ze jak się odchudzalam z wizazem 2 lata temu to poDczytywalam Was, bo by bylyscie równoległym wątkiem do mojego...niestety nasz padł do jesieni, a potem miałam ślub ciążę, dziecko i dopiero od nowego roku wracam.
Pamietam Butterfly i Agafisie chyba tylko po nickach (kojarzę jakieś uwielbienie do steppera, bo sama miałam w domu)

Lat 28, jestem z Wrocławia obecnie na macierzyńskim, mam 5 miesięczna śliczna córeczkę Łucje, uwielbiam słodycze , 2 razy w tyg chodzę na fitness (atc i step) i będę chciała biegać 3 x tyg, już mi się udało 2 x w ty tygodniu, przed ciążą biegałam po 7-10 km teraz zaczynam od 5-6 wychodzi mi z tego 45 min

To co? Można?

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez bejata440

CoffeeMonster i do tego lubisz kawe?

Witaj!

Tak, jest fajny start dla nas, co prawda dom jest wynajmowany, ale piękne miejsce, niedaleko jeziora, lasów, a i do centrum miasta pieszo idzie sie15 minut , wcześniej mieszaliśmy w rynku w kawalerce
Mam ogródek i chce sobie posadzić cos ))

Na noc zawsze glodek mnie dopada ;(

super z tym domkiem

[bejata440]

Dzien dobry
Robie kawe , rozwijam matę myśle ze z 15 minut jogi porannej bedzie!

[aza3994]

U mnie dziś słońce i -4 stopnie , zimno... Jade teraz troszkę na zakupy, mama chce sobie cos kupić, może ja tez cos tajnego wypatrze a po południu siłownia

Miłego dnia!

[CoffeeMonster]

Napisane przez agafisia

coffemonster-też cię pamiętam myślałam że u nas byłaś bo u nas to milion osob się przewinęło ale faktycznie pewnie to z innego wątka pamietam bo też czasem przeglądam
a stepper-daaawno to było miałyśmy fazę ja uwielbiam ale rzadko ostatnio ćwiczę..ale wróce na dobre tory
niektore z nas biegają to będziecie się wspierać
ostatnio jesteśmy wredne-to te przesilenie wiosenne na nas na pewno źle działa-ale jak się szybko nie zrazisz to pewnie że zapraszamy z butterfly siedzimy już razem jakies 3-4 lata, więc można być dłużej na jednym wątku
jak masz na imię? masz długi,choć fajny nick
gratuluję córci ja też jestem z dolnego śląska-z Bogatyni
bejata-my siedzimy w kawalerce już 6 rok...maaaaarze o czymś większym...alr to za parę lat...

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

ide spać...odkleję się od mojej nowej zabaweczki tylko dlatego że mnie łeb zaczyna boleć...się szykuje migrena coś czuję...
bye bye

Agnieszka

No ja byłam na wątku coś do wiosny, czy na wiosnę się odchudzam, to były 2 wątki założone prawie w tym samym czasie, wiec podczytywalam jak Wam idzie Tylko nasz padł niestety..

Ja stepper tez mam, ale średnio lubię, jak już nie ma co to się bawię, ale średnio..

Mój tato się w Bogatyni urodził

Napisane przez neska22

siema
rany dziewczyny nie ciągnijcie już tej dyskusji o Karinie...proszę...no ile można... chyba wszystko zostało już powiedziane a tu ciągle to samo...

Vei na pewno chcesz rodzic z teściową??? ja bym nie chciała żeby tesciowa była ze mną w takim momencie na początku tez nie chciałam żeby tz był ale mój poród był baaardzo długi wiec po nieo zadzwoniłam bo mi się nudziło no i został i nie żałuję bo bardzo mi pomagał

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------



---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------



super z tym domkiem

Nie wiem kto ma rodzic, ale ja bym za nic z teściówa na porodowke, z mama też nie, jak byłam na szkole rodzenia to położna mówiła, że odradza bo są bardziej zaangażowane w dziecko, a nie w nas i zdarzają się teksty w stylu"no staraj się bo moja wnusia się tam meczy"

Dla pocieszenia dodam(nadal nie wiem komu),że moi poród to były 4h i po krzyku, nawet się zmęczyć nie zdążyłam porządnie, bardziej się bałam niż to było warte

Napisane przez aza3994

hejo

Agatka, Beatka ja sie z Wami calkowicie zgadzam co do Kariny, nie jest to normalne.
Karina, nie obrazaj sie, bo mozesz wpadac w chorobe i nawet o tym nie wiesz, wypierasz to - to jest najgorsze w tegu typu chorobach. Takze jesli to czytasz to zastanow sie i zrob rachunek sumienia, bo ja Ci zycze jak najlepiej, ale zdrowia a nir chudosci i ogromnych szkod w organizmie. sama mialam jakis czas temu problem z kompulsywnym wrecz jedzeniem, napychalam sie bez uczucia glodu i jak sie nad tym zastanowilam to uswiadomilam sobie, ze moge miec z tego problem. niestety kazda skrajnosc jest objawem czegos nienormalnego w naszym ciele czy psychice.

coffee ja tez Cie pamietam nie wiem czy stad ale na pewno znam Twoj nick gratuluje coreczki Lucja kojarzy mi sie z Narnia

O kurcze bardziej mnie kojarzą osoby na obcym wątku niż moim aktualnym hahah, dzięki za mile przyjęcie, już mi się tu podoba

Łucja bardziej u mnie z książek Musierowicz A mężowi się spodobało bo w św. Łucji ślub braliśmy 13 grudnia (swoją drogą jak my to mówimy w grudniu po południu, w piątek 13ego)

Ja dzisiaj mam labe, wczoraj i czwartek biegałam, wtorek i pt fitness, dziś łydki bola - regeneracjz

A i pisze z tableta, wiec słownik mnie czasem przekręca, takze jak głupoty pisze to wybaczcie

[neska22]

a ja mam takie zakwasy na nogach po wczorajszym sprzątaniu że masakra ale mam nadzieję, że dzisiaj jeszcze cos poćwiczę

Coffeemonster nasza Veiovis jest w ciąży stąd temat porodu

[agafisia]

hejo mysze:P ale zimno dziś u nas tylko 3,5 stopnia ale chyba długie kozaki już schowam, zostawię krotkie w razie co
daga-na zakupki w niedziele? u nas wszystko pozamykane w naszej metropolii
a no mąż mi prezent zrobił nic nie podejrzewałam jak wróciłam do domu to go nie było mówił że w piwnicy jest...poszłam siusiu-mąż wrócił-patrzę a na stole pudło z wielką czerwoną kokardą i różyczką na wierzchu pięknie to wyglądało pierwszy raz tak się postarał i nic nie podejrzewałam laptop najtańszy-ale na moje potrzeby w zupełności wystarczy muszę sobie kupić do niego myszkę,naklejkę na klapę i torbę ale to po wypłacie dopiero
mam nadzieje od wczoraj zacząć regularnie ćwiczyć-dziś mam na to ochotę po trochu bo się zastałam-po 10 minutach mel na brzuch mialam kałużę w pępku
fajnie ze piesia wzięłaś jak mój zdechnie-choć nawet nie chce o tym myśleć-to też wezmę ze schroniska...ale niech mój żyje jak najdłużej
ooo ja już mam spokój z ginem do sierpnia
neska-agatka ma super teściową więc pomoc może być fajna
haha zakwasy po sprzątaniu dobre
monsterku-ja tez jestem agnieszka ooo to mamy coś wspolnego i to podwojnie ja od urodzenia siedzę w Bogatyni...dziura okropna ale mój ma dobrą prace w elektrowni więc nie opłaca nam się z tąd wynosić...
a stepper jest świetny przed wyjazdem na narty
nasza koleżanka forumowa veiovis(agatka) jest w 6 miesiącu więc dopytujemy co i jak
moja bratowa z drugim dzidziusiem była w szpitalu ze 3 godziny a sam porod trwał 10 minut

ja dziś jestem nastawiona na cwiczenia-zobaczymy wieczorem

[CoffeeMonster]

Napisane przez agafisia

hejo mysze:P ale zimno dziś u nas tylko 3,5 stopnia ale chyba długie kozaki już schowam, zostawię krotkie w razie co
daga-na zakupki w niedziele? u nas wszystko pozamykane w naszej metropolii
a no mąż mi prezent zrobił nic nie podejrzewałam jak wróciłam do domu to go nie było mówił że w piwnicy jest...poszłam siusiu-mąż wrócił-patrzę a na stole pudło z wielką czerwoną kokardą i różyczką na wierzchu pięknie to wyglądało pierwszy raz tak się postarał i nic nie podejrzewałam laptop najtańszy-ale na moje potrzeby w zupełności wystarczy muszę sobie kupić do niego myszkę,naklejkę na klapę i torbę ale to po wypłacie dopiero
mam nadzieje od wczoraj zacząć regularnie ćwiczyć-dziś mam na to ochotę po trochu bo się zastałam-po 10 minutach mel na brzuch mialam kałużę w pępku
fajnie ze piesia wzięłaś jak mój zdechnie-choć nawet nie chce o tym myśleć-to też wezmę ze schroniska...ale niech mój żyje jak najdłużej
ooo ja już mam spokój z ginem do sierpnia
neska-agatka ma super teściową więc pomoc może być fajna
haha zakwasy po sprzątaniu dobre
monsterku-ja tez jestem agnieszka ooo to mamy coś wspolnego i to podwojnie ja od urodzenia siedzę w Bogatyni...dziura okropna ale mój ma dobrą prace w elektrowni więc nie opłaca nam się z tąd wynosić...
a stepper jest świetny przed wyjazdem na narty
nasza koleżanka forumowa veiovis(agatka) jest w 6 miesiącu więc dopytujemy co i jak
moja bratowa z drugim dzidziusiem była w szpitalu ze 3 godziny a sam porod trwał 10 minut

ja dziś jestem nastawiona na cwiczenia-zobaczymy wieczorem

No to faktycznie, mój tato elektryk właśnie

Ale fajny prezent miałaś, mi mój kiedyś tak właśnie pulsometr z gpsem sfundowal ale normalnie jest mało niespodziankowy

Ja ogólnie ciążę i poród wspominam super, potem jedynie pierwsze 6 tygodni było ciężkie, ale potem zrobiło się prosto i do dziś mam dziecko aniołka, właśnie sobie uciela 2h drzemki i teraz się bawi grzechotka obok mnie

My wieczorkiem chyba na saunę pójdziemy, bo ja ćwiczenia odpuszczam dzis

[Buffalo]

hej
coffeemonster też Cię pamiętam dawno Cię tu nie było
fisia z tego wszystkiego chyba nawet zapomniałam Ci pogratulować komputerka

zdjęcie niedźwiadków wrzucę, jak zlokalizuję jakieś takie najbardziej możliwe Niestety są tak szybkie, że mój telefon nie daje rady i większość zdjęć mam rozmazanych
No i co by tu jeszcze... zimno. Padał deszcz ze śniegiem rano, aż się wychodzić z domu nie chciało. Tym bardziej nie chce mi się wracać na zajęcia. Zero motywacji

[agafisia]

bożenka-dzięki
jak się czujesz? jak zęby?
monsterku-elektrycy wbrew pozorom mają bardzo mało wspólnego z elektrownią
ooo jak masz saune gdzies na miejscu to korzystaj ja unikam bo nie mogę oddychać ale raz znalazłam taką fajną że wytrzymywałam po 10 minut i na basen i z powrotem najbardziej mi się pociły...nadgarstki

idę robić kurczaczka w worku z ziemniaczkami pieczonymi i mizerią na obiadek-w miare zdrowo

[CoffeeMonster]

O Buffalo, tez pamiętam nick, to może kojarzycie mnie, bo podczytywalam? Chyba nic nie pisalam, chociaz ciężko pamiętać takie rzeczy

Agafisia, mój tato elektryk z wykształcenia a pracuje jako spawacz na wysokosciach wiec prawda co piszesz

Zaraz się zawijamy do tesciow, wpadnę wieczorkiem

[agafisia]

monsterku-mój tata tez spawacz pracuje na wysokościach teraz jest w delegacji gdzieś koło Poznania
to miłego wypadu

ja idę jeśc obiad a potem może jakis spacer bo się wpogodziło..

[Leine]

Dzień dobry...

Odpisuję na raty...

Napisane przez bejata440

a ja jestem fajna i obrona na 5 heheh

No i superancko!! Gratki!!

Napisane przez Butterfly_27

Ewcia to tak nie ładnie, ty szalejesz a TŻ siedzi w domu z córą. Siehst du? Ich bin klug

o pacz i nowe słówko dzięki Tobie poznałam

Napisane przez kingula16

Madzia super Ci poszło mądra dziewczynka
zjadłam całą czekoladę................ ...

jaką?

Napisane przez Butterfly_27

ja to jajo widziałam a nie zaćmienie, tutaj cholerna mgła jest i nic nie widać. Dzieciaki miały w szkole oglądać zaćmienie i z tego wyszła

Ewcia no właśnnie to jest najgorsze bo jak się zapomni der die das to potem nie da się napisać odpowiedniego np dem, der, den itp a to trzeba na poziomie A1 umieć, ja to dopiero wykułam, całą tą tabelkę 2 dni temu Lepiej późno niż wcale, no nie?
Nie ja się nie bawię w zgadul zgadula, po pierwsze nie mam do tego szczęśćia, żeby coś dobrze trafić, a po drugie wolę zostawić puste miejsce niż robić z siebie pajaca
Na kurs idę prawdopodobnie dopiero od czerwca, potem są wakacje i potem ciąg dalszy, głupio top zrobili no ale cóż

Ciiii baby w De są też ochydne słodycze, tak jak u Gucii i niech mnie nikt nie przekonuje, że jest inaczej, bo przez was do sklepu polecę :cojst:

ja to nie umiem zapamiętać tych przyrostków zawsze będę mieć z tym problem, niestety Nigdy z języków obcych nie byłam dobra...

Napisane przez Luxanna

Tarczyca w normie, bo TŻ robił usg. No nic, pozostało czekać.

Za godzinę pociąg

O, to tż lekarz? Fajnie

Napisane przez Buffalo

ewcia lov ju ale kiedy te zdjęcia były robione...
średnio na jeża się czuję. Wczoraj padłam, dzisiaj jest może troszkę lepiej, ale to jest kurczę fizycznie niemożliwe żeby mnie dosłownie wszystko bolało! Musiało mi zostać po tej grypie jakieś paskudztwo i teraz widocznie mam wszędzie stan zapalny, bo kurczę innego wyjścia już nie widzę. Ile można? Zobaczymy, spróbuję sobie wziąć jakieś lekarstwo na zatoki. Może przejdzie

U mnie pogoda dzisiaj cudowna. Słoneczko, cieplutko, świetnie było Siedziałam sobie na polu, przytulałam moje 2 białe niedźwiadki zaćmienie widziałam, fajna sprawa. A no i byłam wreszcie na patatajach, więc humor mi się troszkę poprawił

No nie tak publicznie, bo się zaczerwienię
Kochana na Twoim miejscu kupiłabym sobie tran i łykała codziennie bądź zrobiła syropek z czosnku (my łykamy już 3 tyg z córką) 15 ząbków czosnku, miód i cytryna. Łyżka dziennie.
Byś swoje patataje pokazała

[Leine]

Agafisia ale super!!!!!!!! gratuluje lapka. Mąż fajnie Cię zaskoczył! I weź mi idź z tą karpatką... chcęęę

Napisane przez aza3994

ewcia no to zasuwaj na rolki bedzie szlo Ci coraz lepiej i niedlugo zapomnisz co to upadki :p

wyobraź sobie, że tego dnia byłam, jak tylko tż przyszedł przejechałam 9 km w ponad godzinkę- na końcu było cudownie!!!!!!!!! I wybrałam sobie asfaltową drogę, poszłam do tego miejsca z buta, wtedy założyłam rolki, buty do plecaka i jazda. Początek ciężki, ale z każdym km coraz lepiej. Aż nie chciało się wracać do domu.. ale trzeba było bo już ciemno było praktycznie nikogo na drodze, czasem rower. Chodnik miałam fajny gładki no i asfalcik. Jeden upadek pt: jechałam z górki i taka skupiona trzymam pozę i... bałam się prawej strony bo była woda... no i na lewo jakoś na ściółkę wjechałam rozpędzona- myślałam, że zatrzymam się wielkimi krokami... ale! Jak pooooleciałaaaaaaaaam!!!! Tylko nadstawiłam bark. Poleciałam na bark/plecy na miękką korę więc było dobrze. Aż mi z wrażenia okulary poleciały normalnie byłam lepsza niż kaskader hahahaha
Dziś też mi się chce, no ale nie wiem. Słońce jest ale zimno strasznie i 5 stopni I mam zakwasy dupy i rąk

Napisane przez aza3994

a ja sobie kupilam taki duzy kubek 0,5l i teraz pije w nim herbatke fajnie i dzis relaksik totalny wieczorem - ogladam sobie film "dziewczyna w czerwonej pelerynie" fajnie sie oglada

no kochana, dołączyłaś do naszego grona widzę Ja ledwo wypijam taką herbatę z niego...


Sorry Neska... ale nie mogę i muszę skomentować:

Napisane przez KarinaC

Aga Ja ćwiczę głównie kardio ale plus jeszcze inne ćwiczenia
Trener ustalił mi tak:
15min-bieżnia interwałowo przy poziomie 10stopni
7,5min-rowerek z obciążeniem 5
15min-bieżnia interwałowo przy poziomie 10 stopni
4x10-podnoszenie sztangi z obciążeniem
4x10- nie wiem co to xd ale musisz rozchylać nogi do zewnatrz xd
4x10-brzuszki
4x10- takie coś, ale nie powiem Ci co, bo nie wiem stoisz i kręcisz się tak jakby w lewo i w prawo z odciążeniem
20min- bieg interwałowy o poziomie 7 stopni
15min- orbitrek na poziomie 2
7,5min- rowerek, tak jak poprzednio
I CO NAJLEPSZE masaż <3- który rozbija podobno celluit i w sumie widzę rezultat, nie duży ale jest
teraz trening mój trwa ponad 2 godzinki, tak bym się jeszcze dobrze czuła i serca nie odczuwała
5-6 razy w tygodniu, powiedział ,że przy takim treningu i odpowiedniej diecie (oczywiscie ja jem to co chce, unikam cukru, co za tym idzie słodyczy) i smażonych rzeczy ,poza tym makaronów itp itd) do końca miesiąca będzie już coś widać moja tkanka tłuszczowa powinna LEKKO opaść, a i tak mam w sumie nie dużą, bo 17,3%.

dam Wam zdj do niego http://www.fizjom.pl/galeria/rollmasaz.jpg
zalecane jest siedzenie na nim maksymalnie 15 min, także uwierzcie mi, po takim treningu, który dla mnie jest cholernie męczący posiedzieć 15 min na tym, to bajka aż się wracać nie chce

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

i co najwazniejsze przestałam tak duzo solic (ogolnie powinnam unikac soli, bo jod ma) a morskiej jakoś nigdy w domu nie ma. a jak ćwiczę mam ochotę tylko na pomarańcze, jabłka i truskawki. Jem może nie więcej niż 700kcal dziennie... wiem, że to mało, tym bardziej jak ćwiczę, ale po prostu więcej nie mogę. A nie jestem fanką mięsa to tym bardziej :/ Jem 3x dziennie (obfite śniadanie, obiadek i kolacja przed 18) i nie podjadam! gadałam o tym z trenerem i powiedział ,że powinnam uzupełniać to, co wyćwiczyłam i obniżać o np 100kcal na tydzień. ale stwierdził, że przy intensywnych ćwiczeniach łaknienie zanika (I TO PRAWDA) pracowałam w Belgii fizycznie przez 2,5 miesiaca, ciezka praca, 12h dziennie. jadlam 2 kanapki na dzien... i bylam najedzona.

AAAA! i jest tam taka maszyna ,która zbija (u mnie) 410kcal w 10 min. tak się trzęsie i imituje bieg, wiec meczysz sie na niej i wgl. stoisz i tak Ci leci... z czestotliwoscia 29.3Hz ,wiec szybko. i to prawda ,ze zbija, bo chodzi taka kobieta z osteoporoza (nie wolno jej cwiczyc na maszynach) i idzie tylko pochodzić na bieżni i na 10 min na ten sprzet i ma diete i mowi, ze rzeczywiscie to działa.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Neska a no możliwe, bo ja to słyszałam od sąsiadki na podwórku jak byłam oglądać więc bardzo możliwe ,że w 2026

Na siłowni jest taka waga i pokazuję właśnie ile mamy tkanki tłuszczowej wstawie obrazek ile % tłuszczu jak mniej wiecej wyglada
http://twojtrener.blog.pl/files/2012...82uszczowa.jpg

Interwały i 700kcal na dzień?????????

Dziewczyno... brak mi słów.. jodu nie a wydalasz go więcej niż jesz w pokarmach... spalasz więcej niż jesz - no super Tylko czekać na zanik miesiączki i kuku w organizmie

Ile Ty masz lat? 20?

Ona nie może jeść bo wymiotuje... nie chodź do lekarza dalej i nie zmieniaj trenera... na pewno ma sporo racji i jest super mądry skoro jego zdaniem 700-800 to zdrowo ON jest po to by zdzierać kasę z Ciebie, z takich naiwnych...
Ciekawe jak tam Twoja czarninka... pewnie na poziome przetaczania...
Matko i córko- normalnie nie mogę...

[Leine]

Napisane przez Veiovis

Żaden lekarz nie zauważył, że wymiotowanie po jedzeniu może świadczyć o czymś niedobrym?

Zapewnie do niego nie poszła, tylko zmyśliła... albo lekarz to jej super hiper "trener" Nie no nic jej nie jest, jak zje za dużo to wymiotuje- okaz zdrowia!!!
Po co coś z tym robić?

Mieć jedno życie i tak je marnować...

Napisane przez Veiovis

Aguś, wiesz, że Cię uwielbiam, ale no proszę Cię... Nie wiem skąd u Ciebie taka słabość do koleżanki
Naprawdę skończmy dyskusję bo chyba nie warto ścierać literki na Twojej nowej laptopowej klawiaturze na takie głupoty

Jaaasne że się boje porodu Muszę nauczyć się po niemiecku jak jest przeć i te sprawy... TŻ już zapowiedział, że na pewno ze mną nie będzie (a ja sama też raczej bym nie chciała) dlatego pewnie będę rodzic z teściówką. Niestety nikt za mnie tego nie zrobi
I brawo za ćwiczenia

Spokojnie. Jak będziesz podpisywać papiery to tłumacza ściągają jak nie rozumiesz oder jest jakiś lekarz-polak.

Dla mnie to TROLL

Aza, Vei popieram wszystko co napisałyście

Napisane przez neska22

siemaaa
jadzisiaj od samego rańca sprzątam i już padam na pysk....
okna umyte
firanki wyprane i prawie już wiszą spowrotem
koce/narzuty wyprane
poza tym normalne pranie zrobione
młodego pokoj ogarnięty
w kuchni posprzątałam wszystko w szafkach
umyłam łazienkę
poodkurzałam łącznie ze ścianami
wytarłam wszędzie kurze
umyłam pdłogi i na reszte siły nie mam......

chyba trochę kalorii spaliłam

aaa i jeszcze ciasto upiekłam


dobrze ze udało mi się młodego sprzedać babci bo przy nim bym nic nie zrobiła

o proszę, jak dziewczyna chce się tu wymigać od ćwiczeń No ładnie porobiłaś Jak ja bym tak zrobiła to moje jaja by wypełzły ze mnie i stanęły obok

Napisane przez CoffeeMonster

Hej dziewczyny, chętnie dołączyłabym do wątku, co prawda jestem na innym, ale średnio mi odpowiada, coraz częściej idzie w głodówki gdzie 1500 kcal to rozpusta i szukam czegoś innego, napisze Wam ze jak się odchudzalam z wizazem 2 lata temu to poDczytywalam Was, bo by bylyscie równoległym wątkiem do mojego...niestety nasz padł do jesieni, a potem miałam ślub ciążę, dziecko i dopiero od nowego roku wracam.
Pamietam Butterfly i Agafisie chyba tylko po nickach (kojarzę jakieś uwielbienie do steppera, bo sama miałam w domu)

Lat 28, jestem z Wrocławia obecnie na macierzyńskim, mam 5 miesięczna śliczna córeczkę Łucje, uwielbiam słodycze , 2 razy w tyg chodzę na fitness (atc i step) i będę chciała biegać 3 x tyg, już mi się udało 2 x w ty tygodniu, przed ciążą biegałam po 7-10 km teraz zaczynam od 5-6 wychodzi mi z tego 45 min

To co? Można?

Witamy

W końcu jakaś dzieciata

[Veiovis]

Bejata, na 90 % będzie Emily Do PL raczej nie będziemy już wracać, a nawet gdyby to zawsze będzie po prostu Emilką.

Monster, witamy u nas
Za niedługo do Ciebie dołączę po ciąży, czyli proby schudnięcia po porodzie A ile przytyłaś w czasie ciąży?

Aza, brzuszek mi już cały lata jak się położę Uwielbiam to kopanie i już wiem, że po porodzie będzie mi dziwnie bez tego... Taka pustka
Piesek jest naprawdę grzeczny, ale na pewno też okolica dobrze na niego wpływa Mało aut, ludzi, same lasy i pola - czyli mało bodźców pobudzających. Myślałam, że będzie gorzej ale daje radę psisko
I straaaasznie się cieszę, że jesteś ze swoją psinką taka szczęśliwa! Ona na pewno jeszcze nie raz Ci się odpłaci za to co jej dałaś
I brawo za wizytę i gina

SYYYYYSSSSAAAA!!! Może ktoś do niej skrobnie coś na pw?

Neska, ja mam taką teściówkę że zupełnie nie widzę przeciwwskazań Po pierwsze ona sama rodziła niespełna 5 lat temu, po drugie ja mam z nią relację jak z dobrą przyjaciółką, a nie teściową. Nie krytykuje mnie, nie wtrąca się, więc naprawdę wolałabym być z nią

Aguś, jestem już nawet w polowie 7

Ewcia, jeszcze trochę i po tych rolkach będziesz miała pupę jak tralala

[kingula16]

Hej szkraby
Miałam zajęty weekend i niestety nie mogłam nic napisać, była u mnie znajoma i trochę spędziłyśmy razem czasu
Aza jak tam kupiłaś sobie cos? Też właśnie nie wiem gdzie jest Sysia, nawet nie wiemy kiedy ma egz i jak jej tam poszło może rzeczywiście ktoś do niej napisze?

Aga super prezencik mój własnie wczoraj się rozpadł tzn ramka od ekranu mi pękła i nie mogę go zamykać nie wiem jak go przewioze do domu i czy opłaca się to w ogóle wymieniać, kurcze no

Bejata podaj swojego bloga bo chcę zobaczyć zazdroszczę domku co do efektu jojo to tez się go boje...ale staram się ograniczyć chociaż nie zawsze wychodzi

Leine goplana mlecza uwielbiam

Vei ładne imię super, że piesek się zaklimatyzował, fajnie, że jest z wami Ja bym chyba w życiu z teściówką nie rodziła no way!!

Monsterek witam

[neska22]

zeżarłam na podwieczorek grejpfruta (zawsze mam problem jak to się pisze ))
i teraz piję herbatę z czystka
i nie wiem co zjem na kolację.... hmmm pomysła brak...


Vei no jak takie układy z teściową to ok ale ja bym i tak nie chciała ani z teściową ani z mamą ze mną byli tz i moja koleżanka ale to dlaetog ze jest położną i w jej szpitalu rodziłam ale pytała 100 razy czy chcę żeby wyszła ale znam ją ponad 20 lat ja na porodówce spędziłam kilka godzin w skurczach od zdaje się 2:30 (albo 1:30) nad ranem do 17:15
ale powiem szczerze ze mimo ciężkiego porodu to potem czułam się rewelacyjnie... w ogóle jakbym nie rodziła.. nic a nic mnie nie bolało, nie ciągnęło....

Leine ale będziesz mieć dupkę i nózie kurka może ja się na te rolki skuszę... tz wraca za tydzień to by miał kto z małym posiedzieć zebym pośmigała...albo biegac zaczne wreszcie po raz 100000000000000000
no nasprzątałam się jak dzika.. serio mam zakwasy..ale jeszcze mam sporo do roboty

[Luxanna]

Monster witaj!

Leine, ajj źle zostałam zrozumiana, przepraszam! Z tym, że TŻ robił sobie usg miałam na myśli - poszedł prywatnie do lekarza zrobić Tak to pracuje przy tokarkach.
I wybacz, ale zdanie

Napisane przez Leine

Ile Ty masz lat? 20?

Jest lekką obrazą. Myślę, że wiek przy takich głupotach ma małe znaczenie: jak ktoś jest jaki jest i postanawia być głuchy na wszelkie zdrowie a za ideał uznaje wieszaki na wybiegach to taki będzie niezależnie od wieku. Obruszyłam się trochę, bo na tym wątku (chyba?) jedyna mam te 20 lat i wymiotowanie oraz głodówka to ostatnie do czego mnie ciągnie. Jak coś nie jestem zła i nie chcę wywołać burzy, po prostu tak o :P

Wróciliśmy z Gdańska. Thomas jest CUDOWNY na żywo. A jeszcze byliśmy na golden circle, drugi rząd pod sceną. Trochę lipę miałam, bo przede mną stał jakiś gościu co jak poczuł rytm w kościach to się bałam, że zabije wszystkich naokoło, tak zaczął wywijać jak na dyskotece I w końcu dostałam zaległy prezent na dzień kobiet od TŻ (bo u nas to taka lipa z fotografami trochę, a na allegro takie sobie wzory) - koszulkę z Modern Talking. Jeszcze jedna z samym Thomasem i będę w niebie :P
Przyznam, że zgrzeszyłam, bo miałam i pizzę i trochę chipsów, ale z drugiej strony też byłam na to przygotowana, bo tak zawsze jest jak w końcu odwiedzamy moją siostrę i jej rodzinkę i się nie objadłam jak zwykle, po prostu trochę pojadłam. I nawet te chipsy już mi tak nie smakują, jogurt naturalny lepszy A, i kabanosy dorwałam, pewnie bym z nimi mocniej zgrzeszyła, ale szybko zeszły. Na szczęście w obie noce trochę się 'poćwiczyło' także chyba tragedii nie ma
Bo właśnie, najważniejsze jeśli chodzi o ten wątek! Ostatni raz ważyłam się w grudniu przed pójściem do szpitala. Potem przytyłam w samym szpitalu i na święta (czułam to i było widać), a zanim przeszłam na zdrowsze jedzenie to z miesiąc minął. Zważyłam się w ten piątek wieczorem u siostry. Od czasu tego pierwszego dnia w szpitalu schudłam ponad 6kg. Nie wiem, czy według was w takim czasie to bardzo malutko, mało czy wystarczająco, ja jestem mega szczęśliwa i dodało mi to większej motywacji, że jednak mogę dać radę wyrobić sobie sylwetkę jak kiedyś (wbrew temu co mi matka zawsze mówiła, że nie ma szans, że kiedykolwiek będę jeszcze szczupła).
Pozdrawiam

PS. Veiovis, piękne imię dla córki

[aza3994]

Aleście sie rozpisaly, normalnie nie wiem co komu odpisac

Monia super !!!! 6kg to bardzo ładny wynik i na pewno motywuje dasz rade,z nami zrzucisz zbędne kilogramy nie poddawaj się nigdy
Fajnie, ze koncert Ci się podobał i dobrze się bawilas - zawsze to jakąś odskocznia od codzienności i ja tez mam 20 lat będę miała we wrześniu 21

Neska ja tez nigdy nie wiem jak to się pisze a ja teraz wtrynilam kolacyjke - serek wiejski ze szczyupiorkiem i do tego ciemny chlebek ale długi miałam ten poród

Kinga aaaa ja nie lubię Goplany właściwie tylko Milce nie potrafię się oprzeć,uwielbia, zwłaszcza te duże z nadzieniami różnymi kupilam sobie szare legginsy S (ledwo się wcisnelam, ale są motywacja dla mnie ) i topik w takim tajnym kolorku - brzoskwiniowo pomarańczowym a jak Tobie ida pazurki? Cwiczysz?masz jakieś nowe fajne prace?

veio kurcze to musi być fajne uczucie, jak wiesz, ze w Tobie jest nowe zycie , dzieciątko... Super Emily ładnie

Leine zbulwersowalas sie nam dobrze, ze nie wyladowalas emołszyns na którejś starej z nas ale tu się zgadzam całkowicie fajnie,ze się wprwiasz w rolkach, juz ładny dystansik a jeden upadek i to na miękkie podłoże to się nie liczy

Ja byłam dziś na siłowni prawie 3h,tak się wciagnlam najpierw biegalam interwalowo 15min potem 1h BUP - brzuch uda pośladki, kpobita była za***sta, tak dawała czadu, megaenergia potem 25 min na rowerku, trening na maszynach na ramiona,porządne rozciąganie i sauna dalam czadu

[Leine]

Hej!!!!!!!!!!!!! Byłam na rolkach A mąż na rowerku- zrobiłam 12km w 1,5h wolniej trochę jeździłam niż ostatnio hehe, ale postaram się pobić rekordy. Wymęczyłam się nieźle. DZIŚ BEZ ŻADNEGO UPADKU Miałam chwile takie, że rękoma się opierałam, a na koniec trasy już tż mnie chwalił, że szybko jeżdżę, za szybko

Już czuję te zakwasy!

Neska- rolki ja polecam o ile źle wpływa na Ciebie bieganie. Ale musisz liczyć się z dodatkowymi kosztami na ochraniacze czy kask. Ja mam kask ale nie używam. Na rower tylko zakładam, a na rolki ochraniacze ;-)
Wydatek jest, ale zupełnie inaczej niż biegi. Jest fajnie. 4 raz dziś byłam

Napisane przez Luxanna

Monster witaj!

Leine, ajj źle zostałam zrozumiana, przepraszam! Z tym, że TŻ robił sobie usg miałam na myśli - poszedł prywatnie do lekarza zrobić Tak to pracuje przy tokarkach.
I wybacz, ale zdanie

Jest lekką obrazą. Myślę, że wiek przy takich głupotach ma małe znaczenie: jak ktoś jest jaki jest i postanawia być głuchy na wszelkie zdrowie a za ideał uznaje wieszaki na wybiegach to taki będzie niezależnie od wieku. Obruszyłam się trochę, bo na tym wątku (chyba?) jedyna mam te 20 lat i wymiotowanie oraz głodówka to ostatnie do czego mnie ciągnie. Jak coś nie jestem zła i nie chcę wywołać burzy, po prostu tak o :P

Nie no spoko, rzadko, kto jest normalny mając 19-20 lat a tu czasem trafiają 25latki myślące jak 18stki albo takie małolaty, które szybko rezygnują- z myśleniem takim właśnie jak Karina

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez aza3994

Ja byłam dziś na siłowni prawie 3h,tak się wciagnlam najpierw biegalam interwalowo 15min potem 1h BUP - brzuch uda pośladki, kpobita była za***sta, tak dawała czadu, megaenergia potem 25 min na rowerku, trening na maszynach na ramiona,porządne rozciąganie i sauna dalam czadu

o widzę też dziś sobie dałaś w kość ja nigdy na siłowni nie byłam- a marzy mi się zobaczyć "jak to jest"

[aza3994]

Brawo Leine ładnie, ładnie 12km elegancko a siłownia dla mnie jest super, uwielbiam takie zajęcia, a dziś wyjątkowo pot się ze mnie lal - tłuszcz płakał

[neska22]

ja rolki mam... ochraniacze tez na kolana i nadgarstki

nie mam tylko kasku...

ja zaliczyłam 20 miut rowerka + 20 minut ćwiczeń na nogi.. szału ni ma ale może być

Aza no to poćwiczyłas jak byłam piękna i młoda tez ćwiczyłam po 3 h dziennie i byłam pięknym szczypioreczkiem
ja chodziłam za moich studenckich czasów do Sportery + rowerek stacjonarny w domu, skakanka, twister i callanetics

to były czasy

[sysa09]

Czesc dziewczynki, dluuugo mnie nie bylo, nie nadrobie was. Jesli mam byc szczera, troche sie zniechecilam do pisania po wybuchu Ewki w klubie Ale juz jest ok (Agus)
Ale dzis postanowila, ze wracam i przepraszam
Troszke sie u mnie dzieje,
Po 1wsze- zdalam teorie na prawko !
7.04 rozpoczynam walke o wymarzony plastik

Po 2gie-mam prace ale meeega ciezko mi w niej, na pralni, ostatnio 7h prasowalam koszule non stop, takie uniformy, no ☠☠☠☠☠☠☠*ca mozna dostac Ale we wtorek jestem umowiona na rozmowe do innego miejsca, gdzie nie musialabym dawac pieniazkow na dojazdy, zobaczymy, probuje jak tylko moge

Po 3cie- od tygodnia choruje, okropnie sie czuje, przez dwa dni nie mowilam, taka chrype mialam i goraczke przez 3 dni non stop. Biore antybiotyk, dzisiaj mi popuscilo

I powiem wam szczerze, juz mi calkiem dobrze jazda idzie, bardzo sie ciesze