Czy związek przetrwa taką próbę?

[Naomi_18]

Cześć
Mam 19 lat i jestem w klasie maturalnej. Jestem w związku z rok młodszym chłopakiem, który obecnie jest w drugiej klasie zawodówki. W październiku wybieram się na studia do miasta oddalonego od mojej rodzinnej miejscowości o prawie 300 km. Ustaliliśmy, że przez rok będziemy w związku na odległość, a potem, gdy on skończy szkołę, zamieszkamy razem.

Wiem, że ten rok na odległość będzie trudny, ale wierzę, ze to przetrwamy. Jednak martwi mnie kwestia wakacji. Mam możliwość wyjechać na 3-4 miesiące za granicę. I tutaj pojawia się problem. Na samą myśl, że tyle czasu go nie zobaczę chce mi się płakać. Kontakty będą wtedy utrudnione, a te kilka miesięcy to spory okres.

Mam ogromny dylemat, bo z drugiej strony jeśli nie zarobię pieniędzy przez wakacje (a wiadomo, jak duże zarobki są za granicą) to nie będę miała na swoje wydatki (ubrania, kosmetyki, bilety, żeby jeździć do chłopaka). Jest też opcja, że poszukam pracy na miejscu, ale mam świadomość, że zarobię ok. 5 zł za godzinę i to pod warunkiem, że znajdę tę pracę.

Nie wiem, co robić. Wiem, że mam jeszcze czas, ale już mnie ta kwestia zastanawia. Jakie macie zdanie na ten temat? Czy nasz związek przetrwa? Czy lepiej jednak zostać, cieszyć się przez wakacje swoją obecnością?
Będę wdzięczna za odpowiedzi

[Elfir]

skoro nie przetrwa głupich wakacji, to i tak nie miał przyszłości.

[Naomi_18]

Może źle postawiłam pytanie. Ja wierzę, że przetrwa, ale nie wiem jak ja sobie poradzę z tak długą rozłąką. Czy tęsknota nie będzie za silna.

Kocham go i tęsknię, gdy nie widzimy się kilka dni. W związku układa nam się doskonale. Nie widzę powodu, dla którego miałby się rozpaść, chodzi mi jedynie o to, że będzie nam ciężko bez siebie... I nie wiem, czy te pieniądze są tego warte.

[SylwiaKaja]

a nie możecie razem jechać?

[msxx]

Jeśli się kochacie, szanujecie to związek bez problemu przetrwa. Są przecież telefony, internet, skype itd. Co innego jak któreś z Was zdradzi swojego partnera, bo uzna, że 3 miesiące to za długo bez pocałunku, dotyku.. ale z drugiej strony to nawet lepiej, że wyjdzie to teraz a nie np po ślubie Wiadomo, że będziecie tęsknić, to naturalne, ale można to znieść, uwierz

[Naomi_18]

SylwiaKaja, niestety to niemożliwe. Będę tam mieszkać u siostry mojej mamy. I tak obawiam się, że będzie mi nieco niezręcznie. Będę dzielić pokój z kuzynem. Mam wrażenie, że będę tam tylko przeszkadzać, więc nawet nie myślę o tym, żeby zabrać chłopaka ze sobą.

[kamilaaa3]

Według mnie, powinnaś jechać za granicę i zarobić sobie kasę, A to dlatego, że będzie Ci trochę łatwiej, będziesz mogła jeździć do chłopaka, będzie Cię stać na ubrania, rachunki i inne takie.
Nie w każdym związku jest doskonale, ale może jesteście jedną z tych par, u których taka przerwa nic nie zmieni... Myślę, że nie robisz tego też i dla siebie.

[Nevena]

Czytam "taką próbę", wchodzę, a tam "3 miesiące za granicą"... Jeśli ten związek w dobie internetu miałby nie przetrwać tych wakacji, to może lepiej dla Was obojga, serio. Zawsze też możesz (chyba) wyjechać na krócej np. tylko miesiąc, a resztę spędzić z chłopakiem.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Cóż, w tak młodym wieku powinnaś korzystać z okazji i jechać, zarobić, skoro masz taką możliwość. Okazje rzadko kiedy się powtarzają. A ile doświadczenia życiowego zyskasz, nauki języka! A skoro i tak przez cały rok związek ma być na odległość to zacznij się przyzwyczajać do tego, że i tak będziecie się rzadziej widywać i tak czy siak będziesz tęsknić. Więc tęsknota to nie argument. Wakacje mogą być też taką próbą, żebyście się przekonali, czy w ogóle dajecie sobie radę jako para na odległość i czy jest sens to ciągnąć przez cały kolejny rok.

[mel89]

a on nie może z Toba pojechać? do pracy ?

[skazana_na_bluesa]

To jedz na krocej niz 4 miesiace.
Bardziej bym sie obawiala rozlaki w czasie studiow. 300km to jakies 5h jazdy samochodem, a jak sie go nie ma to sporo dluzej pociagiem/autobusem. Jak bedziesz miala sporo zajec w poniedzialki i piatki to nie poszalejesz z wyjazdami. Mozesz miec tez zwyczajnie sporo nauki.

[201703271121]

rozumien gdyby to było kilkanaście lat temu, gdzie ludzie mogli tylko komunikować się za pomocą listów. Natomiast teraz masz mnóstwo możliwości, żeby być w ciągłym kontakcie z chłopakiem. To będzie też dla Was próba czy ten związek przetrwa nawet w najgorszych sytuacjach.

[tesknota25]

Napisane przez Naomi_18

Cześć
Mam 19 lat i jestem w klasie maturalnej. Jestem w związku z rok młodszym chłopakiem, który obecnie jest w drugiej klasie zawodówki. W październiku wybieram się na studia do miasta oddalonego od mojej rodzinnej miejscowości o prawie 300 km. Ustaliliśmy, że przez rok będziemy w związku na odległość, a potem, gdy on skończy szkołę, zamieszkamy razem.

Wiem, że ten rok na odległość będzie trudny, ale wierzę, ze to przetrwamy. Jednak martwi mnie kwestia wakacji. Mam możliwość wyjechać na 3-4 miesiące za granicę. I tutaj pojawia się problem. Na samą myśl, że tyle czasu go nie zobaczę chce mi się płakać. Kontakty będą wtedy utrudnione, a te kilka miesięcy to spory okres.

Mam ogromny dylemat, bo z drugiej strony jeśli nie zarobię pieniędzy przez wakacje (a wiadomo, jak duże zarobki są za granicą) to nie będę miała na swoje wydatki (ubrania, kosmetyki, bilety, żeby jeździć do chłopaka). Jest też opcja, że poszukam pracy na miejscu, ale mam świadomość, że zarobię ok. 5 zł za godzinę i to pod warunkiem, że znajdę tę pracę.

Nie wiem, co robić. Wiem, że mam jeszcze czas, ale już mnie ta kwestia zastanawia. Jakie macie zdanie na ten temat? Czy nasz związek przetrwa? Czy lepiej jednak zostać, cieszyć się przez wakacje swoją obecnością?
Będę wdzięczna za odpowiedzi

prawdziwy zwiazek przetrwa,slaby nie.

[cranberry juice]

Napisane przez Nevena

Czytam "taką próbę", wchodzę, a tam "3 miesiące za granicą"...

Jak nie przetrwa, to uwierz, nie będzie czego żałować, bo to żadna próba.

[glamkatie]

Miałam podobną sytuacje jak zaczęłam chodzić z moim chłopakiem. Byliśmy wtedy dopiero parę miesięcy ze sobą, miałam okazję wyjechać do pracy na Majorkę, ale nie skorzystałam z niej. Bo się bałam, nie chciałam go stracić itd.
Dziś po 4 latach bycia razem żałuje że nie zdecydowałam sie na ten wyjazd. Bo teraz już nie będę mieć takiej okazji , a prawda jest taka że jeśli dwoje ludzi ma być razem to będzie, niezależnie od tego czy czeka ich rozłąka, trudne chwile itp. Więc radzę Ci skorzystaj z okazji i jedź

[Naomi_18]

Dzięki za odpowiedzi, dziewczyny!
Pisząc "taką próbę" miałam na myśli tę, konkretną próbę, czyli wyjazd do pracy, a nie TAKĄ WIELKĄ próbę Nie zrozumiałyście mnie.

Nadal rozważam wszystkie "za" i "przeciw" i biorąc pod uwagę Wasze podpowiedzi teraz bardziej skłaniam się ku wyjazdowi. Jeśli związek ma przetrwać to przetrwa, a jeśli ma się rozpaść z takiego powodu to trudno.

Dobrym pomysłem jest też skrócenie wyjazdu, ale wiecie... podróż w obie strony kosztuje, do tego jakieś drobne wydatki w trakcie pobytu za granicą i trzeba też będzie coś dać cioci i wujkowi, bo nie będą mnie przecież utrzymywać.

Myślę sobie, że jestem przecież młoda i warto wykorzystać taką szansę. Poznam nową kulturę, język, ludzi, zarobię spore pieniądze. Z drugiej strony myślę, że warto pielęgnować ten związek, bo przecież jestem dzięki niemu taka szczęśliwa!

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Nevena

Czytam "taką próbę", wchodzę, a tam "3 miesiące za granicą"... Jeśli ten związek w dobie internetu miałby nie przetrwać tych wakacji, to może lepiej dla Was obojga, serio. Zawsze też możesz (chyba) wyjechać na krócej np. tylko miesiąc, a resztę spędzić z chłopakiem.

A jeśli chodzi o internet to cóż... u niego w domu się nie przelewa, więc nie ma dostępu do komputera i internetu, może dlatego tak martwi mnie rozłąka? Nie wiem, jak ma się sprawa z opłatami za rozmowy międzynarodowe w mojej i jego sieci, muszę się dowiedzieć.

[cranberry juice]

Napisane przez Naomi_18

Pisząc "taką próbę" miałam na myśli tę, konkretną próbę, czyli wyjazd do pracy, a nie TAKĄ WIELKĄ próbę Nie zrozumiałyście mnie.

Ty nas (mnie?) też nie Bo moim zdaniem w Twojej sytuacji nie ma mowy o żadnej próbie.
Nie obraź się, ale serio, to tylko trzy miesiące.

[Naomi_18]

Myślę, że kilkumiesięczna rozłąka w przypadku młodych ludzi i niespełna rocznego stażu związku to jednak jakaś próba dla tej relacji. Ale to moje odczucie.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

A chłopak nie może kupić sobie jakiegoś starteru z internetem? Żeby mieć mobilny? Jest dużo aplikacji, moi znajomi w związkach na odległość są dzięki temu w stałym kontakcie. Pojedyncze rozmowy międzynarodowe w roamingu raczej będa drogie, trzeba by było porozglądać się za jakimiś pakietami minut w roamingu.

[Naomi_18]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;50790861]A chłopak nie może kupić sobie jakiegoś starteru z internetem? Żeby mieć mobilny? Jest dużo aplikacji, moi znajomi w związkach na odległość są dzięki temu w stałym kontakcie. Pojedyncze rozmowy międzynarodowe w roamingu raczej będa drogie, trzeba by było porozglądać się za jakimiś pakietami minut w roamingu.[/QUOTE]

To byłby dobry pomysł, gdyby nie jego starodawny telefon. Dzięki za radę, może do wakacji wymieni telefon na nieco nowszy