Sesja nigdy nas nie złamie, przejedziemy świat na lamie! wizażPORN cz. 26

[poziomka_]

Napisane przez Micraell

Nie wiedziałam nawet, że to ostatni sezon. :<
Cholera, co chwilę zabierają mi jakiś serial, a nie ma nic w zamian do oglądania. :/

The Royals sobie ogarnę skoro polecasz

hahah ja mam odwrotnie - tyyyyyyyyle seriali do obejrzenia, czasu brak

[Micraell]

Jak człowiek ogląda po 5-6 na bieżąco to niewiele potem zostaje xD

Mam w planach obejrzenie The Walking Dead i Dextera na razie z tych, któryc jeszcze nie widziałam. I Gossip Girl.
Od nowa bym chciała obejrzeć jeszcze ostatnie sezony Prison Break. Numbers do odświeżenia totalnego. I Agentów NCIS. Ale to wszystko są raczej stare seriale a z nowości nie widzę nic ekscytującego na razie. :/

Muszę zrobić jakąś listę sobie.

[Muniette]

Napisane przez Micraell

Nie wiedziałam nawet, że to ostatni sezon. :<
Cholera, co chwilę zabierają mi jakiś serial, a nie ma nic w zamian do oglądania. :/

The Royals sobie ogarnę skoro polecasz

Napisane przez Micraell

Jak człowiek ogląda po 5-6 na bieżąco to niewiele potem zostaje xD

Mam w planach obejrzenie The Walking Dead i Dextera na razie z tych, któryc jeszcze nie widziałam. I Gossip Girl.
Od nowa bym chciała obejrzeć jeszcze ostatnie sezony Prison Break. Numbers do odświeżenia totalnego. I Agentów NCIS. Ale to wszystko są raczej stare seriale a z nowości nie widzę nic ekscytującego na razie. :/

Muszę zrobić jakąś listę sobie.

Tak, ostatni ten niestety, bo Rachel Bilson zaszła w ciążę czy coś A szkoda, bo uwielbiam ten klimat Alabamy


I też niewiele dobrych seriali w sumie zostaje mi do oglądania Na bieżąco w sumie w tym roku 1/4 tego, co w latach poprzednich. Zostawiłam Pamiętniki wampirów, The originals, the fosters, Remedy, Night shift, Covert affairs, State of affairs, Stalker, The flash, Dawno dawno temu, Reign, White collar, Bitten... Kiedyś chyba doba była dłuższa

Mnie z nowości z 2014 w sumie najbardziej Jane the virgin się spodobało - wydaje się tandetne, ale mega wciąga i narratora nie sposób nie kochać
A z nowości 2015 to wspomniane the Roylas w sumie tylko mnie zaciekawiło... No i X Company, ale boję się, jak Amerykanie mogli ukazać II wojnę światowoą.

A od początku chciałabym obejrzeć Chirurgów

[Catss]

Napisane przez poziomka_

hahah ja mam odwrotnie - tyyyyyyyyle seriali do obejrzenia, czasu brak

U mnie to samo, jeszcze mam na glowie tą maturę i staram się nie wciagać w żaden serial, o tym dopiero pomysle po wakacjach.
czy wgl to jest dziwne że znowu piszę maturę?
to już będzie 3 raz

[poziomka_]

Napisane przez Muniette

Tak, ostatni ten niestety, bo Rachel Bilson zaszła w ciążę czy coś A szkoda, bo uwielbiam ten klimat Alabamy


I też niewiele dobrych seriali w sumie zostaje mi do oglądania Na bieżąco w sumie w tym roku 1/4 tego, co w latach poprzednich. Zostawiłam Pamiętniki wampirów, The originals, the fosters, Remedy, Night shift, Covert affairs, State of affairs, Stalker, The flash, Dawno dawno temu, Reign, White collar, Bitten... Kiedyś chyba doba była dłuższa

Mnie z nowości z 2014 w sumie najbardziej Jane the virgin się spodobało - wydaje się tandetne, ale mega wciąga i narratora nie sposób nie kochać
A z nowości 2015 to wspomniane the Roylas w sumie tylko mnie zaciekawiło... No i X Company, ale boję się, jak Amerykanie mogli ukazać II wojnę światowoą.

A od początku chciałabym obejrzeć Chirurgów

omg ja 3 razy oglądałam od początku chirurgów! warto dużo się zapomina, a pierwsze sezony mają w sobie coś magicznego

Napisane przez Catss

U mnie to samo, jeszcze mam na glowie tą maturę i staram się nie wciagać w żaden serial, o tym dopiero pomysle po wakacjach.
czy wgl to jest dziwne że znowu piszę maturę?
to już będzie 3 raz

no co Ty, ludzie po 5 razy poprawiają na lek nie myślałaś o pisaniu matmy R na wszelki wypadek?

[Catalina7]

Napisane przez Micraell

Gotowe na wszystko ogarniałam na początku studiów. Świetne to było.

Ale że jak? Wszystkie odcinki?

Napisane przez Catss

A od początku chciałabym obejrzeć Chirurgów

Ja daaaawno temu trochę oglądałam Chirurgów, ale niesystematycznie, w wakacje zaczęłam od początku i doszłam do... 5 odcinka Ale mam nadzieję, że kiedyś wrócę A ostatnio zaczęłam oglądać Rubi po hiszpańsku

Napisane przez Catss

U mnie to samo, jeszcze mam na glowie tą maturę i staram się nie wciagać w żaden serial, o tym dopiero pomysle po wakacjach.
czy wgl to jest dziwne że znowu piszę maturę?
to już będzie 3 raz

Jasne, że nie Ja Was podziwiam, bo nie pogodziłabym studiów i nauki do matury

[KolorujeSwiat]

Hejo
Ja uwielbiam seriale, w sumie mam 2, które ogladam na bieżąco, był 3 ale się skończył A reszta... Mam tyle w kolejce, że Kiedyś pooglądam

I dopiero niedawno wróciłam z uczelni 12h! Masakra, ale do końca tygodnia luzy, tylko w piątek spr z angielskiego, kwestia słówek

[Catss]

Napisane przez poziomka_

omg ja 3 razy oglądałam od początku chirurgów! warto dużo się zapomina, a pierwsze sezony mają w sobie coś magicznego

no co Ty, ludzie po 5 razy poprawiają na lek nie myślałaś o pisaniu matmy R na wszelki wypadek?

Nie, matma R to już byłby dla mnie poziom hard i sama bym jej raczej nie ogarnęła a na studiach o kase na korki to ciężko no i z czasem kiepsko. Gdybym siedziała w domu to pewnie bym się podjęła.

[Micraell]

Napisane przez Catalina7

Ale że jak? Wszystkie odcinki?




Ja daaaawno temu trochę oglądałam Chirurgów, ale niesystematycznie, w wakacje zaczęłam od początku i doszłam do... 5 odcinka Ale mam nadzieję, że kiedyś wrócę A ostatnio zaczęłam oglądać Rubi po hiszpańsku



Jasne, że nie Ja Was podziwiam, bo nie pogodziłabym studiów i nauki do matury

Nie od początku. Chyba od trzeciego albo czwartego sezonu. Kiedyś byłam na bieżąco, a potem to zostawiłam. I ostatnio sobie właśnie jeszcze raz ogarnęłam od tych odcinków co wiedziałam, że na bieżąco już nie byłam.

[Catalina7]

Napisane przez Micraell

Nie od początku. Chyba od trzeciego albo czwartego sezonu. Kiedyś byłam na bieżąco, a potem to zostawiłam. I ostatnio sobie właśnie jeszcze raz ogarnęłam od tych odcinków co wiedziałam, że na bieżąco już nie byłam.

No to i tak Ja męczę od lipca 18 odcinków XD

[poziomka_]

Napisane przez Catss

Nie, matma R to już byłby dla mnie poziom hard i sama bym jej raczej nie ogarnęła a na studiach o kase na korki to ciężko no i z czasem kiepsko. Gdybym siedziała w domu to pewnie bym się podjęła.

w sumie racja. najgorzej tylko, ze coraz wiecej uczelni to akceptuje/wymaga. u nas jest baaardzo dużo osob po mat-fizie, albo mat-chemie

[latesate]

Hejoszka w domu bylam po 20 ale pierwszy raz jakos zyje i nie padam na pysk, tata jakos wykminil ze bede z nim w poniedzialki jezdzic na uczelnie i dzieki temu nie bede musiala czekac na wyklady prawie 2 h i dluzej pospie

[Catss]

Napisane przez poziomka_

w sumie racja. najgorzej tylko, ze coraz wiecej uczelni to akceptuje/wymaga. u nas jest baaardzo dużo osob po mat-fizie, albo mat-chemie

Wieeem właśnie, ale ratuję się chemią i biologią

[sarcastic_]

Ale jestem zła, w tym semestrze na chemii robimy organiczną i jest koło co zajęcia :/.. Niby fajnie, bo mniejszy materiał, ale to jest jeszcze na jakieś durne punkty i nawet nie wiem jak to się przelicza na ocenę. A ogólnie wkurza mnie to już wszystko, normalnie jakbym przez te 10 miesięcy połowę wiedzy wymazała sobie z głowy

[Micraell]

Sarc, nie denerwuj się.
Ja po sesji nie pamiętałam jak się całkę liczy, nie przejmuj się tym zupełnie. Przypomnisz sobie.

[Catss]

Sarc, ja tydzień po kolosie z chemii nie pamiętałam nic, więc wiesz. Wiedzę trzeba powtarzać bardzo często, żeby została w głowie.

[sarcastic_]

Napisane przez Micraell

Sarc, nie denerwuj się.
Ja po sesji nie pamiętałam jak się całkę liczy, nie przejmuj się tym zupełnie. Przypomnisz sobie.

Napisane przez Catss

Sarc, ja tydzień po kolosie z chemii nie pamiętałam nic, więc wiesz. Wiedzę trzeba powtarzać bardzo często, żeby została w głowie.

No niby wiem, ale tak się poirytowałam nad tą książką Nie wiem, nawet straciłam chęć, żeby się tego uczyć, a co tutaj mówić o maturze

[Catss]

Napisane przez sarcastic_

No niby wiem, ale tak się poirytowałam nad tą książką Nie wiem, nawet straciłam chęć, żeby się tego uczyć, a co tutaj mówić o maturze

A ja akurat teraz mam motywację do nauki do matury. Nie wiem, chyba ta wiosna tak na mnie działa a teraz siedzę i próbuję uczyć się na kolosa z biochemii ale panowie na klatce schodowej wiercą od rana

[poziomka_]

Co tu taka cisza?

[Catalina7]

Napisane przez poziomka_

Co tu taka cisza?

Wszystkie na uczelni XD Jeszcze przecież wcześnie

[poziomka_]

W sumie racja
a co tam u Ciebie, Catalina?

[Catss]

Ja już wróciłam przeczytałam 'Love Rosie' i biorę się za biochemię. Chciałabym ogarnąć jeszcze chemię i biologię ale nie wiem czy się wyrobię. :<

[Catalina7]

Napisane przez poziomka_

W sumie racja
a co tam u Ciebie, Catalina?

A spoko Właśnie zjadłam obiad, porelaksuję się do 17 i zabieram się do roboty, bo muszę przeczytać teksty na literaturę + zaczęliśmy nową rzecz na hiszp, podobno najgorszą w całej nauce I muszę się też tego zacząć uczyć :P A u Ciebie?

[KolorujeSwiat]

Joł, joł, a mi się nie chce uczyć
Ale do świąt mam luz raczej, tylko na piątek słówka na angielski bo jakiś sprawdzian czy coś tam...
Siedzę i wpierdzielam czekoladę
Iii, pewnie coś pooglądam i poogarniam notatki bo mam gdzie niegdzie luki (dyktują tak szybko )

A co u Was?

[Catss]

Ja mam w czwartek kolokwium z biochemii i moim małym marzeniem jest zdać to w 1. Terminie no i nie wiem od kiedy będę mieć wolne na święta bo jak będę mieć zajęcia jeszcze w czwartek to do domu pojadę dopiero w piatek a jak sie z Tż układa?

[KolorujeSwiat]

Napisane przez Catss

Ja mam w czwartek kolokwium z biochemii i moim małym marzeniem jest zdać to w 1. Terminie no i nie wiem od kiedy będę mieć wolne na święta bo jak będę mieć zajęcia jeszcze w czwartek to do domu pojadę dopiero w piatek a jak sie z Tż układa?

Jak dobrze pójdzie to ja może we wtorek pojadę do domu rodzinnego, ale formalnie mam wolne od piątku :P
No a z TŻ mieliśmy małe zgrzyty ostatnio :P Ale to wina jego mamy... Powkurzałam się, bo teraz się rzadko widzimy, okres mi się zbliża i wiesz... nerwowa jestem, ale jeśli chodzi o ogólne stosunki między mną a TŻ to jest super

[Muniette]

Hej W sumie to mam dobry dzień - podbiłam legitkę (wreszcie, bo wcześniej coś było z nią nie tak), laptop mi wrócił z naprawy i się nawet pouczyłam
I pomyśleć, że dzień jest jeszcze długi

[poziomka_]

Napisane przez Catalina7

A spoko Właśnie zjadłam obiad, porelaksuję się do 17 i zabieram się do roboty, bo muszę przeczytać teksty na literaturę + zaczęliśmy nową rzecz na hiszp, podobno najgorszą w całej nauce I muszę się też tego zacząć uczyć A u Ciebie?

A to rzeczywiscie lepiej się od początku przyłożyć
ja sobie wczoraj nie za bardzo pospalam i teraz chodzę jak trup ala: i mam mega dużo z chemii do ogarnięcia

[fattyfat]

A ja mam za tydzień 4 kolokwia, dwa czysto matematyczne, jedno to obkucie na pamięć pokaźnej liczby stron, chyba jestem chora, katar mnie mecxy i zastanawiam się z którego piętra skakać...

[Muniette]

Napisane przez fattyfat

A ja mam za tydzień 4 kolokwia, dwa czysto matematyczne, jedno to obkucie na pamięć pokaźnej liczby stron, chyba jestem chora, katar mnie mecxy i zastanawiam się z którego piętra skakać...

hej
Oj, to współczuję Najgorsze co może być, to musieć się uczyć, gdy jest się chorym. Bierzesz jakieś leki?