Wiosna w powietrzu, słońce na niebie, w przyszłym roku poślubię ciebie! PM 2016 cz.26

[sylwia9d]

Ja w pakuje chyba do samochodu, będzie pod lokalem, pod kamerami, klucze będzie miał tylko tata- innej opcji nie widzę jeśli chodzi o prezenty

[zambeza]

JaKate U mnie wodka jest roznoszona przez obsluge, a w apartamencie mam sejf, wiec w sumie nie wiem, jak ci pomoc

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez JaKate

ps2. DZIEWCZYNY mam pytanie, bo ja za swiadka mysle kuzynke, moj brata. tam gdzie bedziemy miec mamy jedno pomieszczenie pod kluczem - do wodki i prezentow, nie ma sejfiku ani nic tekiego. a wy co zrobicie z prezentami/ i kto wodke roznosi? u nas obsluga wodki nie roznosi. tata mojego nie zyje. wypada na swiadka lub mojego tate-ale oni tez chcieliby sie bawic napewno... nie wiem juz sama. a co do prezentow/ kaski to nie chcialabym zadnych problemow z tym zwiazanych,... a Wy co robicie, gdzie przechowywac bedziecie i wgl?

U nas kelnerzy roznoszą
A z prezentami to albo do sejfu albo zawiezie ktoś do banku, bo jest obok.

[lenka990]

Mnie czasem pytają. Zazwyczaj jak jestem ubrana na luzie w trampkach i bez makijażu

Chociaż kiedyś kupowałam wino po wyjściu z pracy, wiecie, koszula, obcas, makijaż... I babka ( w lidlu) trzyma tą butelkę i ma rozkimnę czy ma pytać, czy nie W końcu po dłuższej chwili ja przejęłam inicjatywę pytaniem"coś nie tak?" Wtedy się ocknęła i jednak o dowód zapytała

[asdii]

Napisane przez JaKate

ps2. DZIEWCZYNY mam pytanie, bo ja za swiadka mysle kuzynke, moj brata. tam gdzie bedziemy miec mamy jedno pomieszczenie pod kluczem - do wodki i prezentow, nie ma sejfiku ani nic tekiego. a wy co zrobicie z prezentami/ i kto wodke roznosi? u nas obsluga wodki nie roznosi. tata mojego nie zyje. wypada na swiadka lub mojego tate-ale oni tez chcieliby sie bawic napewno... nie wiem juz sama. a co do prezentow/ kaski to nie chcialabym zadnych problemow z tym zwiazanych,... a Wy co robicie, gdzie przechowywac bedziecie i wgl?

Wodkę roznosić będzie świadek (brat Tżta), a koperty schowamy w pokoju (dostajemu na czas wesela i poprawin do dyspozycji apartament

[Anmaju]

ja do sernika nigdy nie kupuje sera w wiaderku tylko jak mam możliwość to zawsze swojski ewentualnie już ten do mielenia

[sylwia9d]

Jeśli chodzi o wódkę to nie wiem kto, może brata TŻ się do tego zagoni

[201604261006]

Napisane przez JaKate

ps2. DZIEWCZYNY mam pytanie, bo ja za swiadka mysle kuzynke, moj brata. tam gdzie bedziemy miec mamy jedno pomieszczenie pod kluczem - do wodki i prezentow, nie ma sejfiku ani nic tekiego. a wy co zrobicie z prezentami/ i kto wodke roznosi? u nas obsluga wodki nie roznosi. tata mojego nie zyje. wypada na swiadka lub mojego tate-ale oni tez chcieliby sie bawic napewno... nie wiem juz sama. a co do prezentow/ kaski to nie chcialabym zadnych problemow z tym zwiazanych,... a Wy co robicie, gdzie przechowywac bedziecie i wgl?

Nie musisz wszystkiego pogrubiać bo tego się czytać nie da.

U nas wódkę roznosił trochę tata Tż, a trochę kelner wódka trzymana była w takiej skrzyni - lodówce, zaraz przy sali, obok kuchni. Prezenty leżały w samochodzie rodziców Tż, a koło 23 teściowa odwiozła je do domu i schowała do łóżka

[lenka990]

JaKate My dostajemy na czas wesela i do rana apartament nad salą. Nie ma tam innych pokoi, więc tam zaniesiemy prezenty. Klucz powędruje do kogoś zaufanego.

Alkohol kelnerzy roznosza

[201604261006]

Napisane przez Anmaju

ja do sernika nigdy nie kupuje sera w wiaderku tylko jak mam możliwość to zawsze swojski ewentualnie już ten do mielenia

Kim jestes?

[asdii]

Napisane przez mysza93

Nie musisz wszystkiego pogrubiać bo tego się czytać nie da.

U nas wódkę roznosił trochę tata Tż, a trochę kelner wódka trzymana była w takiej skrzyni - lodówce, zaraz przy sali, obok kuchni. Prezenty leżały w samochodzie rodziców Tż, a koło 23 teściowa odwiozła je do domu i schowała do łóżka

Przygotowała Wam posłanie, żebyście mogli spać na pieniądzach?

[agnieszka_2612]

Omg, no nie ogarniam tematów

Co do wódki nie wiemy jeszcze, ogólnie kelnerzy mogą roznosić ale jak chceby aby ktoś z gości to ok - u nas się na taką osobę mówi drużba... czasami jest jeden, czasami 2 i oni wódkę roznoszą...
Prezenty/koperty nie wiem gdzie dostawimy

[asdii]

Napisane przez mysza93

Kim jestes?

Dobre pytanie

[201604261006]

Napisane przez asdii

Przygotowała Wam posłanie, żebyście mogli spać na pieniądzach?

Do swojego wsadziła

[asdii]

Napisane przez mysza93

Do swojego wsadziła

[sylwia9d]

Napisane przez mysza93

Kim jestes?

Myślałam że tylko ja nie kojarze

[Valmai]

Napisane przez JaKate

Jak bedziesz miala co wiecej -pisz, podziewiam . JAK WY SIE WYROBICIE I ILE WCZESL+NIEJ PLANUJESZ ROBIC TE RZECZY??? Ja mysle, tylko nie wiem, czy wlasciciel kateringu pozwoli samemu tak ingerowac.... a wiec myslalam abysmy wzieli barmana i nie zrobili stolu tylko dla niego tylko przedluzyli, dali mu np100zl wiecej i na polowie zrobic winka wlasnej roboty, wodki (np ice, jakas cukierkowa, krowkowa itp -juz robilam wiele razy... wiec moglabym sie pobawic do tego bimber, i jeszcze cos-jak wymysle. tylko nie wiem jakie ilosci przykladowo dla 80 osob. bo co do ilosci gosci to zostawilismy na pol roku przed(wiem powtarzam sie ... ) wiec chwilowo liczymy wszystko odnosnie 80osob, a ta liczba moze uledz zmianie.

mialam robic slodki stol i swojski stol-ale swojski stol w sierpniu jak byloby cieplo to szkoda tego jedzenia, bo napewno po dwoch dniach stania by sie popsulo, a znowu slodki stol wg mnie tez odpada-mamy lody, tort, ciasta, cukierki to wg mnie wystarczy...

wiec wpadlam na powyzszy pomysl, a jako podziekowanie chcialam zrobic mini paczuszki (dzieciakom np.jakies mini picie, jakiegos pierniczka wlasnej roboty(mam przepis na takie, ze czym dluzej stoja tym lepsze, to bez stresu zrobic mies.wczesniej i gotowe) i aniolka, a doroslym-juz wczesniej wspominalam "mini flaszeczke" i cos jeszcze.

teraz na te sluby tego wszystkiego jest tak duzo, ze znow nie chcialabym miec jak na jarmarku,...


ps.papierowe rzeczy tez robie sama i troche z dekoracji, moze makijaz swoj,

ps2. DZIEWCZYNY mam pytanie, bo ja za swiadka mysle kuzynke, moj brata. tam gdzie bedziemy miec mamy jedno pomieszczenie pod kluczem - do wodki i prezentow, nie ma sejfiku ani nic tekiego. a wy co zrobicie z prezentami/ i kto wodke roznosi? u nas obsluga wodki nie roznosi. tata mojego nie zyje. wypada na swiadka lub mojego tate-ale oni tez chcieliby sie bawic napewno... nie wiem juz sama. a co do prezentow/ kaski to nie chcialabym zadnych problemow z tym zwiazanych,... a Wy co robicie, gdzie przechowywac bedziecie i wgl?

Planujemy prace dekoracyjne spokojnie rozłożyć sobie na rok, ogólnie chcielibyśmy mieć skończone wszystko co może "stać w domu" i się nie popsuje na dwa miesiące przed, czyli praktycznie wszystko oprócz jedzenia i kwiatów.

Oczywiście zapomniałam napisać o podziękowaniach dla gości - będą to na 90% konfitury domowej roboty.

Nie widzę problemu żeby Wam nie pozwolili wnosić swoich wódek robionych, ja już pisałam, że byłam na weselu gdzie były genialne nalewki robione przez mamę panny młodej i sobie normalnie stały obok słodkiego bufetu(a słodki bufet też był połowa z sali a połowa robiła koleżanka).

Fajny też pomysł z tymi mini paczuszkami, goście na pewno się ucieszą.

Co do kopert to nie pomogę bo na poprzednim ślubie będziemy mieć sejf a na tym to prezentów nie chcemy a jak się jakieś trafią to będziemy trzymać w pokoju a chatka jest w głuszy, no i goście sami swoi więc nie przewiduje problemów.
NAjlepszy pomysł to chyba trzymać w zamknietym pokoju, może zrobić jakąś skrzyneczkę zamykaną na kłódkę?

[agnieszka_2612]

Napisane przez mysza93

Kim jestes?

No właśnie nie ogarniam tego sernika Myślałam że się zgubiłam już, a to chyba koleżanka się zgubiła

[sylwia9d]

Napisane przez mysza93

Do swojego wsadziła

No cóz dobry patent kto by pomyślał, że pod łóżkiem są prezenty

[201604261006]

Napisane przez asdii

Dobre pytanie

Napisane przez sylwia9d

Myślałam że tylko ja nie kojarze

Napisane przez agnieszka_2612

No właśnie nie ogarniam tego sernika Myślałam że się zgubiłam już, a to chyba koleżanka się zgubiła

Wiecie, ufo, kosmici - te sprawy

Napisane przez Valmai

Nie widzę problemu żeby Wam nie pozwolili wnosić swoich wódek robionych, ja już pisałam, że byłam na weselu gdzie były genialne nalewki robione przez mamę panny młodej i sobie normalnie stały obok słodkiego bufetu(a słodki bufet też był połowa z sali a połowa robiła koleżanka).

U nas wnosiliśmy swoje wina (swojskie) i trochę bimbru (też swojski) bo bimber też sala dawała. Stało to na wiejskim stole

[asdii]

Napisane przez agnieszka_2612

No właśnie nie ogarniam tego sernika Myślałam że się zgubiłam już, a to chyba koleżanka się zgubiła

Nie no temat serników z domowego sera i jaj był, ale jakiś czas temu. Chyba naprawdę za szybko pędzimy

[201604261006]

Zdecydowanie za szybko

[klakla91]

Napisane przez pannamima

morsmordre rezurekcja jest u Was w sobotę?

My robimy tylko jarzynową, bo zawsze schodzi i to taka prawdziwa świąteczna sałatka, bo robimy ją tylko na BN i Wielkanoc

Też mnie to zdziwiło, u mnie rezurekcja jest w niedzielę o 6.00 moja ulubiona msza w ciągu roku A potem pyszne śniadanko:święconka, barszcz biały, biała kiełbaska, jajko i właśnie sałatka jarzynowa

Napisane przez lenka990

U nas na wsi ( świętokrzyskie) sobota to normalny dzień. Jedynie jajka się idzie święcić i OSP pełni wartę przy grobie. Natomiast rezurekcja jest zawsze w niedzielę o 6.00. Lubię chodzić na to. Jest uroczyście, gra orkiestra strażacka I dopiero po tym jemy mięcho Jest uroczyste śniadanie

U nas jest tak samo, tylko orkiestra górnicza

Napisane przez Valmai

Btw, znalazłam wczoraj super pomysł na zrobienie takiego zestawu ratunkowego na wesele. Zobaczcie jak to super wygląda - klik
Będziecie mieć jakieś koszyczki, torebki, słoiczki z takim zestawem?

Będzie, w formie koszyczka

Napisane przez morsmordre

Internety to zło, właśnie wyguglowałam, że moje objawy pasują do odry

Odra teraz wraca, byłaś już u lekarza?

Napisane przez asdii

To ja mam jeszcze jeden:

Wiosna się zbliża wielkimi Krokami, za rok będziemy Młodymi Pannami

Jestem za!

Napisane przez mysza93

A o to Ci chodziło
U nas chłopaki idą do remizy na "jajko"

Skąd ja to znam A z tego jajeczka wracają chwiejnym krokiem po kilku dobrych godzinach zazwyczaj

A jest u was zwyczaj "kropienia" w śmigusa? U mnie jest tak, że mężczyźni z rodziny jeżdżą do sióstr, amtek, ciotek itd i je kropią symbolicznie perfumami. Śmierdzi się potem strasznie tymi zapachami, ale bardzo to lubię. Miła tradycja

[Valmai]

Napisane przez sylwia9d

Ja w pakuje chyba do samochodu, będzie pod lokalem, pod kamerami, klucze będzie miał tylko tata- innej opcji nie widzę jeśli chodzi o prezenty

Trzeba uważać przy chowaniu do aut, są złodzieje, którzy specjalizują się właśnie w kradnięciu kopert z aut przy weselach, było kilka takich historii w zeszłym roku.

Co do roznoszenia wódki, to u nas roznosili kelnerzy a teraz poprosimy drużbów o to.
Myślę, że u Was może roznosić świadek i jeszcze jacyś chłopcy z bliskiej rodziny bądź bliscy przyjaciele.
Właśnie w takich sytuacjach uważam, że lepiej mieć więcej niż jednego świadka.

[asdii]

Napisane przez mysza93

Wiecie, ufo, kosmici - te sprawy


U nas wnosiliśmy swoje wina (swojskie) i trochę bimbru (też swojski) bo bimber też sala dawała. Stało to na wiejskim stole

Ja w ogóle cały alkohol wnoszę swój (chyba tylko piwo weźmiemy od sali i zapłacimy za tyle ile wypiją), więc nie powinno być problemu z nalewkami. Chyba ze w umowie masz, że alko musisz miec od nich

[agnieszka_2612]

Napisane przez asdii

Nie no temat serników z domowego sera i jaj był, ale jakiś czas temu. Chyba naprawdę za szybko pędzimy

Może ten post szedł z końca świata i teraz dopiero doszedł do nas

[201604261006]

Napisane przez sylwia9d

No cóz dobry patent kto by pomyślał, że pod łóżkiem są prezenty

No właśnie a jednak wszyscy we wsi wiedzieli że jest wesele, a ludzie są różni

[agnieszka_2612]

Napisane przez asdii

Ja w ogóle cały alkohol wnoszę swój (chyba tylko piwo weźmiemy od sali i zapłacimy za tyle ile wypiją), więc nie powinno być problemu z nalewkami. Chyba ze w umowie masz, że alko musisz miec od nich

My w jednej sali co oglądaliśmy wszystko pięknie było no i sala piękna, ale dodatkowe opłaty nas przerosły Chociażby korkowe 4 czy 5 zł od osoby a wódkę mają po kosmicznych cenach...

[201604261006]

Napisane przez klakla91

Skąd ja to znam A z tego jajeczka wracają chwiejnym krokiem po kilku dobrych godzinach zazwyczaj

A jest u was zwyczaj "kropienia" w śmigusa? U mnie jest tak, że mężczyźni z rodziny jeżdżą do sióstr, amtek, ciotek itd i je kropią symbolicznie perfumami. Śmierdzi się potem strasznie tymi zapachami, ale bardzo to lubię. Miła tradycja

Siostro! Jak dobrze że mnie rozumiesz w zeszłym roku nakazałam Tżtowi zaraz wracać no i po jakiś 30min przyszedł. Ale w tym się raczej nie uda

Nie u nas tylko woda. Ale daaawno mnie nikt nie oblał

[deksterowa]

Napisane przez asdii

Nie no temat serników z domowego sera i jaj był, ale jakiś czas temu. Chyba naprawdę za szybko pędzimy

zdecydowanie. Nic nie ogarniam juz na watku