Keratynowe prostowanie włosów cz.IV

[Miluchova]

Napisane przez Friese

Hej Dziewczyny
mój pierwszy post tutaj, zapoznałam się ze stworzonym przez Was FAQ - świetna robota
dziękuję że mogłam to przeczytać
Oglądam te zdjęcia i nie wierzę własnym oczom JAKIE EFEKTY !!!!!!
Szczególnie teraz widziałam zdjęcia Ruda250 Twoje włosy wyglądają teraz jak z reklamy, piękne!


Dziewczyny, czy jest może gdzieś napisane co złego się dzieje i jak często po ker. prost. włosów?
Zastanawiam się jakie mam szanse że coś pójdzie nie tak.


Dopytam tylko, czy wciąż aktualne jest to co napisałyście że lubicie Encanto?
jeśli chodzi o "regenerację" oraz długość trzymania się efektu, to najlepiej spisuje się Encanto, które jest również najczęściej przez nas używane.

Pytam bo neistety nie śledziłam tych 2399 postów w tym wątku a będę bardzo wdzięczna za napisanie mi tego przez bywalców



Pozdrawiam serdecznie

1. Wlosy sa spalone - dzieje sie to tak czesto, jak czesto ktos nie umie dobrac temp do swoich wlosow (im bardziej zniszczone tym niższa temp - nawet 180 st), oszczędza preparatu, prostuje od nasady (preparat naklada sie pare cm od nasady, więc prostowanie od samej nasady jest durne), jak ktoś pominie pasmo i nie nałoży na nie keratyny, jak nie dosuszy dobrze włosów i zacznie prostować wilgotne. Jak masz dwie lewe ręce do postępowania wg instrukcji, to masz duże szanse, że coś pójdzie nie tak
2. Dla mnie encanto wciąż numer jeden, bo jednocześnie prostuje i odżywia włosy. Ostatnio przerzuciłam się na lisse design Alfaparfu, ale on nie prostuje włosów.

[Friese]

Napisane przez Miluchova

1. Wlosy sa spalone - dzieje sie to tak czesto, jak czesto ktos nie umie dobrac temp do swoich wlosow (im bardziej zniszczone tym niższa temp - nawet 180 st), oszczędza preparatu, prostuje od nasady (preparat naklada sie pare cm od nasady, więc prostowanie od samej nasady jest durne), jak ktoś pominie pasmo i nie nałoży na nie keratyny, jak nie dosuszy dobrze włosów i zacznie prostować wilgotne. Jak masz dwie lewe ręce do postępowania wg instrukcji, to masz duże szanse, że coś pójdzie nie tak
2. Dla mnie encanto wciąż numer jeden, bo jednocześnie prostuje i odżywia włosy. Ostatnio przerzuciłam się na lisse design Alfaparfu, ale on nie prostuje włosów.

jesteś Aniołem! bardzo bardzo Ci dziękuję za te informacje!
to będę miała zagwostkę z temperaturą ale lepiej spróbuję niższą i najwyzej kolejnym razem z wyższą, muszę poczytać dokładnie jak to się robi ale mam mocny wstęp, dzięki serdeczne Miluchova

[kasza80]

Napisane przez Miluchova

Ostatnio przerzuciłam się na lisse design Alfaparfu, ale on nie prostuje włosów.

martwi mnie to.... chyba jednak sięgnę po kerapro....

[SceneQueene]

A to dziwne, bo mają świetne farby i dużo salonów na tym produkcie pracuje :-D.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[mumi1]

Cześć. W czwartek za tydzień mam zamiar poddać się zabiegowi kreatynowego prostowania włosów. Moje od zawsze są suche, łamiące się, nie działają na nie żadne oleje i odżywki a nawet zabiegi profesjonalne. Postanowiłam więc zainwestować w ten zabieg i moje pytanie...
Kreatyna którą 'wprasują' mi we włosy, może uczulić? Jestem straszną alergiczką i boję się, że to będzie miało jakieś skutki uboczne typu wysyp czy cokolwiek w tym rodzaju. Pytanie głupie ale odpowiedzi nigdzie nie znajduję...

[AdusiaNW]

Jako, że naczytałam się mnóstwa postów zachwalających keratynowe prostowanie włosów postanowiłam spróbować i ja i teraz mam kilka pytań. Czytając posty (dobrnęłam chyba do 40 strony 4 wątku :P) stwierdziłam, że wybiorę encanto, bo jest najsilniej działający. Obawiam się trochę formaldehydu, ale przy dobrym wietrzeniu myślę, że powinno być ok. Chciałabym się upewnić czy to dobry wybór, czy może polecacie jednak coś innego. Nie zależy mi jakoś szczególnie na efekcie prostowania, ale zdecydowanie chodzi mi o odżywienie No i oczywiście zamierzam ostrożnie z temp. - 180 stopni, i teraz co jeśli okaże się za mała? Będą porostu mizerne efekty zabiegu czy może jednak jeszcze jakieś inne skutki?

[Fuksio]

Witam ponownie. Ehhhh piszę bo w weekend wreszcie zrobiłam keratynę Encanto. Chociaż "zrobiłam" to za dużo powiedziane. Umyłam włosy szamponem z zestawu i rozpoczęłam nakładanie. Już na samym początku zaczęły mnie piec oczy. Łzawiły niemiłosiernie i puchły tak, że po kilkunastu minutach miałam wąskie szparki i serdle zamiast powiek. Do tego pieczenie w gardle i uczucie że zaraz zemdleję. Miałam też odruchy wymiotne więc postanowiłam zmyć . Dodam że potrzymałam keratyne dosłownie chwile na na włosach i zdążyłam tylko rozpocząć suszenie. Reszty nie zniosłam. Nie wiem czy to wina preparatu czy mojej wrażliwości. Preparat kupiłam od jednego z polecanych w wątku sprzedawców(Jolander czy coś podobnego). Także do bani. A myślałam że bede miec spokój chociaż na miesiąc.

[blue2003]

Napisane przez Fuksio

Witam ponownie. Ehhhh piszę bo w weekend wreszcie zrobiłam keratynę Encanto. Chociaż "zrobiłam" to za dużo powiedziane. Umyłam włosy szamponem z zestawu i rozpoczęłam nakładanie. Już na samym początku zaczęły mnie piec oczy. Łzawiły niemiłosiernie i puchły tak, że po kilkunastu minutach miałam wąskie szparki i serdle zamiast powiek. Do tego pieczenie w gardle i uczucie że zaraz zemdleję. Miałam też odruchy wymiotne więc postanowiłam zmyć . Dodam że potrzymałam keratyne dosłownie chwile na na włosach i zdążyłam tylko rozpocząć suszenie. Reszty nie zniosłam. Nie wiem czy to wina preparatu czy mojej wrażliwości. Preparat kupiłam od jednego z polecanych w wątku sprzedawców(Jolander czy coś podobnego). Także do bani. A myślałam że bede miec spokój chociaż na miesiąc.

Robilas w przewiewie, a nie w malej lazience bez okna? W maseczce na twarzy?

[Ruda250]

Fuksio, to rzeczywiście masakra! Ja robiłam encanto w poprzedni weekend i oczy szczypały mnie tylko już na etapie prostowania, kiedy "dymek" dostał mi się do oka. A tak poza tym to lekko mnie drapało gardło, nic więcej. A wydawało mi się, że jestem wrażliwa

Friese jeśli będziesz zabieg dokładnie to wszystko się uda. Mi bardzo pomógł narzeczony, szczególnie przy nakładaniu keratyny i potem odżywki - bez niego miałabym kłopot, żeby zrobić to właściwie, więc druga osoba się bardzo przydaje. Spisał się wzorowo, choć nigdy wcześniej nie miał do czynienia choćby z prostowaniem czy farbowaniem włosów. Wiec myślę, że będzie git Ja też się strasznie bałam, a wszystko się udało Prostowałam włosy temp. 220 st.

Jedyne co to mam zmasakrowane końcówki (ale były już w kiepskim stanie wcześniej, więc wysoka temperatura musiała je dobić) i sztywną grzywkę (podkręcam ją na szczotkę i daje radę) :P Na długości włosy błyszczą i są zdrowe, prościutkie.
Myję włosy codziennie Babydreamem, potem za każdym razem inna odżywka (Alterra granat i aloes, Garnier avocado i karite, biovax keratyna i jedwab, polecana tutaj maska elseve, a dzis isana kur oil). Dziś włosy nie są już tak klapnięte jak w pierwszych dniach.
Użyłam też odżywki b/s Schwarzkopf BC Bonacure Moisture Kick i wszystko wygląda ładnie.
No i zamówiłam na all zachwalane tutaj serum kera pro, jestem bardzo ciekawa jego działania.

Jeszcze wybiorę się z jakiś czas na ścięcie końcówek i klękajcie narody!!!

[martuunia]

A ja mam jeszcze jedno pytanie-piszecie żeby nakładać kreatynę parę cm od skóry głowy(nawet 5). Ostatnio razem tego nie zrobiłam,a teraz chciałabym uniknac przychlastu jeśli się da. Tylko czy to nie da efektu 'odrostow'?Czy te niewyprostowane włosy nie będą się odznaczać blaskiem czy wygładzeniem? Mam raczej proste włosy przy skórze głowy,wiec nie musze teoretycznie prostować,ale i tak się zastanawiam czy to jakoś się nie odznacza

[Miluchova]

kasza - Ty to lepiej encanto próbuj

martuunia - nie ma różnicy między włosami, a mniejszy przychlast jest i nie podrażniasz skóry głowy (a to może skończyć się alergią, wypadaniem włosów etc)

[chimay]

Cześć wszystkim

Po dwóch latach walki z puszeniem się wierzchniej warstwy włosów zdecydowałam się na encanto na tej właśnie warstwie. Jak na razie wszystko jest dla mnie jasne, mam tylko jedno pytanie:
Czy na włosy takie jak na zdjęciu (do prostowania tylko ta smętna, puchata kitka) wystarczy zestaw 50 ml? Wydaje mi się, że tak, ale gwoli ciekawości chciałam jeszcze Was dopytać.

[sylwka37]

Napisane przez chimay

Cześć wszystkim

Po dwóch latach walki z puszeniem się wierzchniej warstwy włosów zdecydowałam się na encanto na tej właśnie warstwie. Jak na razie wszystko jest dla mnie jasne, mam tylko jedno pytanie:
Czy na włosy takie jak na zdjęciu (do prostowania tylko ta smętna, puchata kitka) wystarczy zestaw 50 ml? Wydaje mi się, że tak, ale gwoli ciekawości chciałam jeszcze Was dopytać.

jak tylko na tą kitę to starczy 50 ml

[chimay]

Napisane przez sylwka37

jak tylko na tą kitę to starczy 50 ml

Dziękuję W takim razie zamawiam zestaw.

[mrt_p]

Chciałabym wykonać zabieg pierwszy raz, zdecydowałam się na Encanto. Mam kilka pytań
1.Czy dobrze rozumiem, że po zabiegu nie trzeba używać firmowego szamponu i odżywki i można od razu spokojnie używać np. tych polecanych wypisanych w FAQ?
2.Wszyscy piszą o tym, że zabieg dobrze przyjmuje się na włosach zniszczonych farbowaniem, prostowaniem etc., martwię się, że na moich włosach, które są w dobrej kondycji i nigdy nie były farbowane/rozjaśniane, nawet ich nie prostuję, nie będzie widocznego efektu. Włosy są jednak cienkie i puszą się. Czy brak efektu jest możliwy?
3.Jeszcze pytanie dotyczące ilości kosmetyku. Moje włosy są długie( w porywach tak 10 cm za łopatki) ale też bardzo pocieniowane, cienkie i liczne. Wystarczy 75 ml czy lepiej kupić więcej? Dodam, że chciałabym kupić produktu tak na styk ponieważ mój fundusz jest bardzo ograniczony i nie wiem czy będę zabieg powtarzać.
4. Jak chlorowana basenowa woda wpływa na włosy po zabiegu?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam!

[czekoladka3]

Napisane przez mrt_p

Chciałabym wykonać zabieg pierwszy raz, zdecydowałam się na Encanto. Mam kilka pytań
1.Czy dobrze rozumiem, że po zabiegu nie trzeba używać firmowego szamponu i odżywki i można od razu spokojnie używać np. tych polecanych wypisanych w FAQ?
2.Wszyscy piszą o tym, że zabieg dobrze przyjmuje się na włosach zniszczonych farbowaniem, prostowaniem etc., martwię się, że na moich włosach, które są w dobrej kondycji i nigdy nie były farbowane/rozjaśniane, nawet ich nie prostuję, nie będzie widocznego efektu. Włosy są jednak cienkie i puszą się. Czy brak efektu jest możliwy?
3.Jeszcze pytanie dotyczące ilości kosmetyku. Moje włosy są długie( w porywach tak 10 cm za łopatki) ale też bardzo pocieniowane, cienkie i liczne. Wystarczy 75 ml czy lepiej kupić więcej? Dodam, że chciałabym kupić produktu tak na styk ponieważ mój fundusz jest bardzo ograniczony i nie wiem czy będę zabieg powtarzać.
4. Jak chlorowana basenowa woda wpływa na włosy po zabiegu?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam!

1) nie trzeba uzywać firmowych, wystarczą te z pierwszego postu lub podobne do nich

2) Jeżeli włosy się puszą, zauważysz różnicę. Włosy po encanto są bardzo gładkie i błyszczące

3) ja bym na wszelki wypadek kupiła 100 ml Jak nałozysz na styk, albo Ci braknie preparatu zabiego może nie wyjść a na dodatek możesz sobie spalić włosy jeżeli nie będą dokładnie pokryte preparatem

4) Woda z basenu może wpływać na szybsze wypłukiwanie się keratyny. Ale zawsze włosy można zabezpieczyć olejem lub jakąś mocną silikonową odzywką. Wtedy zminimalizuje się wpływ chloru na włosy

[SceneQueene]

Ja się dalej zastanawiam nad encanto, bo moje fale i tak umarły, ale nie wiem czy to 180 stopni mi starczy. Czy któraś Pani w tej temperaturze robiła?

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[czekoladka3]

Napisane przez SceneQueene

Ja się dalej zastanawiam nad encanto, bo moje fale i tak umarły, ale nie wiem czy to 180 stopni mi starczy. Czy któraś Pani w tej temperaturze robiła?

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

jeżeli Twoje włosy są zdrowe, 180 stopni może nie wystarczyć tą temperaturę stosuje się do bardzo zniszczonych włosów lub rozjaśnianych

[SceneQueene]

Zniszczone bardzo nie są, bo o nie dbam, ale od czerwca do dzisiaj przeszły zejście do platyny z czerni, więc farby rozjaśniajace, kąpiele, potem pigmentacje, druga, czarna farbę i w końcu rozjaśnienie do ombre, więc na pewno dużo przeszły :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Tak to wygląda bez stylizacji.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[czekoladka3]

patrząc po zdjęciach nie wyglądają na tyle ile przeszły możesz próbować zrobić na 180 stopniach, na pewno wtedy będą bardziej odzywione ale nie jestem pewna czy uzyskasz efekt drutów jak od prostownicy

[SceneQueene]

stan bym określiła na dobry, to chyba najbardziej oddaje rzeczywistość. Pielęgnacja robi swoje, bo potrafiłam farbę rozjaśniaja kłaść co dwa tygodnie, bo pojawił się ciemny odrost na centymetr :-D. Chyba w końcu próbuje - proste być nie muszą, ale nie chce puchu a chce odzwic dodatkowo :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[lenor]

Jestem w trakcie próby na jednym kosmetyku trzymajcie kciuki jeśli wszystko pójdzie dobrze to jutro cała głowa i postaram się zdjęcia wrzucić

[Dusiia]

Dziewczyny, wiecie cos na temat keratynowego prostowania przy lysieniu androgenowym? Boje sie ze zostane lysa :P

[coconutssy]

Napisane przez mrt_p
Chciałabym wykonać zabieg pierwszy raz, zdecydowałam się na Encanto. Mam kilka pytań
1.Czy dobrze rozumiem, że po zabiegu nie trzeba używać firmowego szamponu i odżywki i można od razu spokojnie używać np. tych polecanych wypisanych w FAQ?
2.Wszyscy piszą o tym, że zabieg dobrze przyjmuje się na włosach zniszczonych farbowaniem, prostowaniem etc., martwię się, że na moich włosach, które są w dobrej kondycji i nigdy nie były farbowane/rozjaśniane, nawet ich nie prostuję, nie będzie widocznego efektu. Włosy są jednak cienkie i puszą się. Czy brak efektu jest możliwy?
3.Jeszcze pytanie dotyczące ilości kosmetyku. Moje włosy są długie( w porywach tak 10 cm za łopatki) ale też bardzo pocieniowane, cienkie i liczne. Wystarczy 75 ml czy lepiej kupić więcej? Dodam, że chciałabym kupić produktu tak na styk ponieważ mój fundusz jest bardzo ograniczony i nie wiem czy będę zabieg powtarzać.
4. Jak chlorowana basenowa woda wpływa na włosy po zabiegu?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam!

Z pytaniem nr 2 mogę pomóc, bo sytuacja podobna do mojej Moje włosy były dobrze zadbane (w końcu włosomaniaczka :P) i nie traktowane żadnymi zabiegami, ale nie mogłam poskromić puszenia. Miałam takie samo zmartwienie - czy keratyna załapie. Załapała pięknie i przez dwa miesiące miałam święty spokój. Zrobiłam Encanto. Niestety po tym czasie widzę już delikatne puszenie.
Teraz się się zastanawiam... Dziewczyny, powtarzać zabieg? Jaka Wasza opinia? Help.

[SceneQueene]

Napisane przez Dusiia

Dziewczyny, wiecie cos na temat keratynowego prostowania przy lysieniu androgenowym? Boje sie ze zostane lysa

Hm... Ja bym pewnie próbowała- tak od długości ucha w dół.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 04:43 ---------- Poprzedni post napisano o 04:42 ----------

Napisane przez coconutssy

Z pytaniem nr 2 mogę pomóc, bo sytuacja podobna do mojej Moje włosy były dobrze zadbane (w końcu włosomaniaczka ) i nie traktowane żadnymi zabiegami, ale nie mogłam poskromić puszenia. Miałam takie samo zmartwienie - czy keratyna załapie. Załapała pięknie i przez dwa miesiące miałam święty spokój. Zrobiłam Encanto. Niestety po tym czasie widzę już delikatne puszenie.
Teraz się się zastanawiam... Dziewczyny, powtarzać zabieg? Jaka Wasza opinia? Help.

Nie wiem jak tu dziewczyny powiedzą, ale mój znajomy robił trzy razy. Za pierwszym efekt super. Za drugim cześć włosów pod nóż. Za trzecim kolejna pod nóż bo totalnie zniszczona...

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[blue2003]

Napisane przez SceneQueene

Hm... Ja bym pewnie próbowała- tak od długości ucha w dół.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 04:43 ---------- Poprzedni post napisano o 04:42 ----------


Nie wiem jak tu dziewczyny powiedzą, ale mój znajomy robił trzy razy. Za pierwszym efekt super. Za drugim cześć włosów pod nóż. Za trzecim kolejna pod nóż bo totalnie zniszczona...

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Ja robie od grudnia 2012 zawsze co 8-15 tygodni, wiec juz nawet ciezko policzyc ile razy robilam, i zawsze wszystko jest super, podcinam tylko 1 cm koncowek co pol roku. Robie metoda mieszana, tylko 3 razy robilam tradycyjnie, w tym oczywiscie pierwszy raz.

[yolca]

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez SceneQueene

Hm... Ja bym pewnie próbowała- tak od długości ucha w dół.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 04:43 ---------- Poprzedni post napisano o 04:42 ----------


Nie wiem jak tu dziewczyny powiedzą, ale mój znajomy robił trzy razy. Za pierwszym efekt super. Za drugim cześć włosów pod nóż. Za trzecim kolejna pod nóż bo totalnie zniszczona...

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Do włosów po mocnych przejściach jest cocochoco pure. Dedykowane włosom po rozjaśnianiach, mocno wytrawionych.

[SceneQueene]

Oo, czy ktoś próbował?

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[201805170915]

Napisane przez mumi1

Cześć. W czwartek za tydzień mam zamiar poddać się zabiegowi kreatynowego prostowania włosów. Moje od zawsze są suche, łamiące się, nie działają na nie żadne oleje i odżywki a nawet zabiegi profesjonalne. Postanowiłam więc zainwestować w ten zabieg i moje pytanie...
Kreatyna którą 'wprasują' mi we włosy, może uczulić? Jestem straszną alergiczką i boję się, że to będzie miało jakieś skutki uboczne typu wysyp czy cokolwiek w tym rodzaju. Pytanie głupie ale odpowiedzi nigdzie nie znajduję...

wątpię, żeby Cię uczuliło, też jestem alergiczką i nic mi się nie działo i też się obawiałam zabiegu, więc już machnęłam ręką na pieniądze i zamiast dość taniego encanto, ale za to śmierdzącego, to poszłam do saonlu i zrobiłam globala

[Dusiia]

Dziewczyny ponoć jeśli mam bardzo zniszczone włosy to mam dawać jak najnizsza temperaturę? A co jeśli jak dam np 190 ° to mi "nie zadziała"? Co jesli bym dała np 220°?wolala bym mieć pewność że nie wyrzuce pieniędzy w błoto...

Druga sprawa mam wlosy prawie do tylka, ale końcówki tak zniszczone ze musze obciąć z 20 cm. I teraz lepiej to najpierw obciąć czy najpierw prostowanie? Chce się jak najszybciej pozbyć tych końcówek a zanim dostane wypłatę i zamówię te Encanto to mina 2 tygodnie :/

I trzecia sprawa - ile tego zamówić, mam dość zadkie ale długie te włosy. Dlatego tez pytałam o te obcięcie, bo bez sensu żebym kupowała tego więcej ze względu na długość skoro chce się pozbyć 20cm