Efekty biegania

[Vea16]

kolejne 15 min biegania za mną... jeszcze troche a dojde do 30 min. zaczęłam do tego dzisiaj 1.godzine callana... Czuje sie świetnie... pozdrawiam wszystkie gorąco...

[Dziubek90]

Napisane przez Vea16

biegam dopiero od 3 dni, na razie potrafie biegać około 15 min bez przerw (po rozgrzewce oczywiście), i chyba jest na razie całkiem nieźle... stopniowo chce zwiększać czas, aż dojdzie do 30, ale wydaje mi się że to nie może być za szybko...
Mam pytanie: czy lepiej biegać rano na czczo (tak słyszałam, że wtedy spalamy odrazu tłuszczyk) czy później (ale wtedy nasz organizm najpierw spala węglowodany, a potem dopiero tłuszcze...)...?

hm.. z tego co wiem chyba nie ma az takiej dużej róznicy w porze biegania, ale wiadomo że mało komu chce sie rano pupe podnieść z łóżka. A jeśli chcesz najpierw spalać tłuszcze a potem węglowodany to kup sobie l-karnityne. Ona odwraca ten proces.

[kasiaberlin]

Ja uwielbiam biegac, swietnie sie wtedy czuje...Tylko brak mi motywacji

[Liiii]

a ja biegam co drugi dzien i to jest chyba najlepsze wyjscie dla mnie

[Vea16]

Napisane przez Liiii

a ja biegam co drugi dzien i to jest chyba najlepsze wyjscie dla mnie

ja nie mogłabym tak, bo znam siebie i wiem,że jak raz sobie odpusze to ciężko będzie żeby następnego dnia sie zmusić... ale jest coś co mnie motywuje... wyobrażenie figury, o jakiej zawsze marzyłam...

[andzya]

ja od zawsze wiedzialam,ze bieganie to najlepszy sposob na kaca ...
dzsisiaj 35 minut,po kacu ani sladu a ja czuje sie po prostu rewalacyjnie.no moze poza tym,ze wygladam jak pomidor a czerwona jestem jeszcze bardziej niz zwykle
ponadto nigdy wiecej biegania w dresie,w taka pogode,choc cieplo specjalnie nie jest.myslalam,ze poplyne razem z moja rzeka juz w pewnym momencie.
dzisiaj jeszcze sobie zrobie brzuszki i pocwicze na ramiona,bo zaniedbalam sie ostatnio,cellulit i w ogole i trzeba cos z tym zrobic.

[adoosienka]

Dziewczyny mam problem- cellulit
Czy bieganie na czczo pomoze mi wyszczuplić nogi i spalić to cholerstwo?? Jak szybko widac efekty?
Co jesc najlepiej po takim rannym bieganiu? Jestem na etapie "zaczne biegac chocby nie wiem co!", ale musze wiedziec pare rzeczy... Pomożcie...

[(:Iza:)]

ojj jak dawno nie biegalam aż mnie korci żeby pobiegac chyba sie wybiore jutro... trzeba wymodelować sylwetke

[neska951]

Napisane przez adoosienka

Dziewczyny mam problem- cellulit
Czy bieganie na czczo pomoze mi wyszczuplić nogi i spalić to cholerstwo?? Jak szybko widac efekty?
Co jesc najlepiej po takim rannym bieganiu? Jestem na etapie "zaczne biegac chocby nie wiem co!", ale musze wiedziec pare rzeczy... Pomożcie...

bieganie pomoże wysmuklić nogi jeśli do tego będziesz się rozciągała, + oczywiście dieta , mniej cukru i tłuszcy [ mniej ,nie wcale] i efekt gwarantowany mi cellulit "zszedł po 2 miesiącach regularnego biegania 4 dni bieg , 1 dzień przerwy.Przezcytałam w gazecie dla biegaczy ,że jeśli przebiegasz 30 km tygodniowo to możesz jeść wszystko na co masz ochotę, nie musiasz wprowadzać żadnej odchudzającej diety. Ciekawe czy to prawda...

[adoosienka]

Napisane przez neska951

bieganie pomoże wysmuklić nogi jeśli do tego będziesz się rozciągała, + oczywiście dieta , mniej cukru i tłuszcy [ mniej ,nie wcale] i efekt gwarantowany mi cellulit "zszedł po 2 miesiącach regularnego biegania 4 dni bieg , 1 dzień przerwy.

dzięki za rady;*

Przezcytałam w gazecie dla biegaczy ,że jeśli przebiegasz 30 km tygodniowo to możesz jeść wszystko na co masz ochotę, nie musiasz wprowadzać żadnej odchudzającej diety. Ciekawe czy to prawda...

wolę nie sprawdzać

[MAREA SHAPIRO]

Napisane przez neska951

bieganie pomoże wysmuklić nogi jeśli do tego będziesz się rozciągała, + oczywiście dieta , mniej cukru i tłuszcy [ mniej ,nie wcale] i efekt gwarantowany mi cellulit "zszedł po 2 miesiącach regularnego biegania 4 dni bieg , 1 dzień przerwy.Przezcytałam w gazecie dla biegaczy ,że jeśli przebiegasz 30 km tygodniowo to możesz jeść wszystko na co masz ochotę, nie musiasz wprowadzać żadnej odchudzającej diety. Ciekawe czy to prawda...

to prawda ja tez biegam mniej wiecej 4 - 5 dni tygodniowo
czasem mniej (hormony hihi) ale to prawda mozna jesc co sie chce
w granicach rozsadku ale jesli ma sie ochote na kawalek czekolady to
sie nie ma co katowac tylko...jesc hihi efekty...trzebabylo czekac pare miesiecy
i niewiadomo kiedy ...sie to staje!patrzysz w lustro i wygladasz...obco!
bo gdzie boczki...i tylek jakis jak doklejony z innej osoby..mniejszy..!
nie ma sie czym chwalic ale to byl duzy problem
zawsze bylam szczupla ale w wieku 17 lat zaczelam jesc jak opetana
doszlo do zaparc i zylakow..i wygladalam okropnie ( w osiem miesiecy)
rozstepy i celulit z ktorym walczylam 5 lat!
az do tego roku kiedy zaczelam biegac...
uzywalam zawsze srodkow takich jak Elancyl GALENIC
albo zelow garniera zkofeina..jako wspomagaczy
pomagaja...moze niektorzy stwierdza ze to placebo
ale pomagaja oswoic sie z wygladem
gdy sie masuje cialo 2x dziennie
wiec zele
druga rzecz to drenaz
tzw deep tissue massage
wykonywany taka plastikowa lub drewniana koncowka do masazu
z wypustkami (nie wiem jak to lepiej opisac)
rozdrabnia cellulit i jest latwiejszy do spalenia
na poczatku bolalo jak cholera..autentyczny bol!
trzeba rozgrzac cialo gabeczkami najpierw i potem ta koncowka
tylko delikatnie na poczatku bo sie siniakow mozna nabawic...
bolesne - masujemy od dolu do gory wiec najpierw lydki i uda od dolu w strone serca..to tyle
to sa rzeczy ktore mi pomogly bieganie bierze gore ale masowanie CODZIENNE to cwierc jesli nie polowa suckcesu..
pozdrawiam...nienawidze tego cholerstwa!

[Paaoollcciiaa]

Cześć dziewczyny
Wiecie co ostatnio tez myślałam, żeby zacząć biegać bo nawet na moim osiedlu do okoła placu zabaw ułożyli kostke pozatym musze zrzucić spooro kg i mysle, że bieganie tym kg szybko zaradzi. Chciałam biegać z chłopakiem ale jemu sie nie chce:/ koleżanka chodzi naj dalej do śmietnika wyrzucić śmieci no i nie mam z kim. Może napiszecie jak się zmotywowałyście do biegania (te osoby które tak jak ja biegaja same)?? Przyda mi sie motywacja

[Veiovis]

Mi to się najlepiej biega samej.
Nie musisz dostosować tempa, ani się przejmować, że ktoś biega szybciej czy dalej. Biegniesz tyle ile chcesz
A motywacja? Zależy co chcesz osiągnąć... a potem to już tylko odpowiednio się psychicznie nastawić

Jutro idę biegać po 4 dniowej przerwie. Stałam dziennie 6 godzin i trochę miałam zmęczone nogi.

[cher]

Paaoollcciiaa a ja poczytałam trochę ten wątek. Dziewczyny tu piszące dały mi takiego przysłowiowego 'kopa'. i tak jakoś.. rano się wstawało.
biegałam sama. aktualnie nie biegam.
powodzenia.
ah i dziewczyny dziękuję ;*

[neska951]

Zrobił mi się zakwas w prawej łydce , boli niemiłosiernie wczoraj odpuściłam sobie trening, ale dziś nadal boli ,jak myslicie jeszcze odpuścić czy tego zakwasa dziś rozćwiczyć???

[aluniaa007]

Napisane przez neska951

Zrobił mi się zakwas w prawej łydce , boli niemiłosiernie wczoraj odpuściłam sobie trening, ale dziś nadal boli ,jak myslicie jeszcze odpuścić czy tego zakwasa dziś rozćwiczyć???

ja bym troche rozcwiczyla.jak cie strasznie boli moze zrob sobie kompres z lodu?albo moze naloz jaka masc przeciwbolowa jak masz w domu Powodzenia

Napisane przez Paaoollcciiaa

Cześć dziewczyny
Wiecie co ostatnio tez myślałam, żeby zacząć biegać bo nawet na moim osiedlu do okoła placu zabaw ułożyli kostke pozatym musze zrzucić spooro kg i mysle, że bieganie tym kg szybko zaradzi. Chciałam biegać z chłopakiem ale jemu sie nie chce:/ koleżanka chodzi naj dalej do śmietnika wyrzucić śmieci no i nie mam z kim. Może napiszecie jak się zmotywowałyście do biegania (te osoby które tak jak ja biegaja same)?? Przyda mi sie motywacja

Byloby lepiej gdybys biegala np. po lesie niz po asfalcie
Ja tez wole biegac sama i biegalam rano przed szkola moja przyjaciolka mowi,ze ona nie wie jak ja moglam wstawac tak wczesnie ale wtedy biegalam na czczo,a powinno sie z 2 h po posliku

[Julia14]

Ja jestem jeszcze poczatkującą biegaczką w porównaniu z niektorymi z was .
Miałam kilka podejść do biegania, ale po pewnym czasie odechciewało mi się albo czasu było brak.Od poniedziałku znowu zaczęłam, tym razem zupełnie nową trasą, z nową towarzyszką i jestem na to bieganie ogromnie napalona . Kiedyś strasznie nie lubiłam sportu, najwyżej jakieś spacery, a uwazalam ze bieganie w kółku jest nudne ! Jakże bardzo się myliłam dopiero teraz widzę . Jak tak sobie przebiegnę wieczorkiem, przemyślę wszystko, zmęczę się, to jak wracam do domu i biorę prysznic to mam wrażenie jakby cała zła energia z minionego dnia wraz z bieganiem ze mnie wylazła, czuje sie jak nowonarodzona....i dla tego uczucia warto się męczyć .

[Veiovis]

Napisane przez neska951

Zrobił mi się zakwas w prawej łydce , boli niemiłosiernie wczoraj odpuściłam sobie trening, ale dziś nadal boli ,jak myslicie jeszcze odpuścić czy tego zakwasa dziś rozćwiczyć???

Ja też bym rozćwiczyła
Znalazłam dalszą część mojej trasy. Jest świetne podłoże do biegania

[Liiii]

no moj plan co drugi dzien bieganie dalej leci, i jak piszecie bieganie yzwala zla energie...

[nightgirl]

Witajcie biegaczki!
Chciałabym się przyłączyć do was mimo, że jestem dopiero początkująca.. biegam tak mniej więcej od tygodnia - namówiła mnie do tego mija siostra, która jest jak dla mnie zawodowcem.
bieganie naprawdę przyjemne jest- a najfajniejsze to uczucie zmęczenia i satysfakcji!
a czy któraś z was może bierze udział w jakiś maratonach lub zawodach?
Moja siostra będzie teraz we wrześniu biec we Flora Maratonie Warszawskim, a ja będę jej dzielnie kibicować! może kiedyś sama wezmę udział w jakimś

[mojito]

ja tez zaczelam biegac, niestety sama bo nikt mi nie chce towarzyszyc. zaczynam od truchtu i marszobiegu, bo z powodu astmy ciezko mi sie strasznie oddycha, ale idzie mi coraz lepiej jedyne co mi doskwiera to olbrzymi siniec na piecie, bo pierwszego dnia wzielam zle buty, no i teraz cierpie

[Veiovis]

mojito, siniak zejdzie...
I podziwiam, ze z astmą zabrałaś się za bieganie! Powodzenia

[Jeannie_jk]

ostatnio jak sie zdenerwowałam naszła mnie straszna ochota na bieganie..pobiegałam i od razu poczułam sie lepiej a złosc mineła...powinnam biegac regularnie tak jak na studiach ale u siebie nie mam z kim. wiec ciesze sie juz na nadchodzacy pazdziernik bo bieganie znowu bedzie czescia mego zycia a nie tylko od czasu do czasu ..

[ladymagdalena]

Hej! Sporo jest nas, miłośniczek biegania . Ja pierwsze próby biegania podjęłam już w zeszłe wakacje i bardzo mi sie to podobało. No ale później zaczęła się szkoła i ciągle znajdowałam jakieś wymówki. W te wakacje znowu zaczęłam i mam nadzieję, że będę to dalej robic w roku szkolnym.
Do tej pory biegałam dookoła swojego domu (mam taką okrężną dróżkę), ale powoli zaczęło mnie to denerwować, kiedy ciągle pojawiali się u nas jacyś ludzie. Dziś przebiegłam swoją dawną trasą ulicą przez las i w tym lesie. Na razie biegam sama i wcale mi to nie przeszkadza, ale wkrótce ma dołączyć do mnie koleżanka.
Przyznam szczezre, że ja też nie lubię, jak ludzie na mnie patrzą. Może namwet przemogłabym się, gdyby chodziło tylko o to, że dziwnie wygląda ktos, kto biega, ale ja też strasznie wyglądam na twarzy, jak jestem spocona.
No, ale może, kiedy będę biegać z koleżanką, to ten wstyd jakoś minie.
poZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

[Veiovis]

Ale jak dla mnie nie ma się czego wstydzić :P
Inni ludzie powinni ci raczej zazdroscic

[ladymagdalena]

Dołożę jeszcze jedną radę dla początkujących miłośniczek biegania. Jeśli dziwicie się, że możemy przebiec 30 lub 4o minut, to zastosujcie moją metodę. Ja też kiedyś nie wierzyłam, że mogłabym tyle przebiec, a teraz sobie daję z tym świetnie radę i zamierzam zwiększyć dystans.
Moja metoda polega na stopniowym zwiększaniu dystansu i zmniejszaniu odpoczynku.
1.Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty - (powtórz 5 razy).
2.Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty - (powtórz 5 razy).
3.Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty - (powtórz 4 razy).
4.Biegnij 7 minut, idź 3 minuty - (powtórz 3 razy).
5.Biegnij 8 minut, idź 2 minuty - (powtórz 3 razy).
6.Biegnij 9 minut, idź 2 minuty - (powtórz 3 razy).
7.Biegnij 9 minut, idź 1 minutę - (powtórz 3 razy).
8.Biegnij 13 minut, idź 2 minuty - (powtórz 2 razy).
9.Biegnij 14 minut, idź 1 minutę - (powtórz 2 razy).
10.Biegnij 30 minut.

Przechodźcie do kolejnego punktu, keidy już sobie poradzicie z poprzednim. Życzę powodzenia!

[marthitaaa0220]

witam! muszę przyznać że dołączyłam do tego grona. czuję się duzo lepiej a biegam dopiero od niedawna, ale chodzi o to że ciagle mam problem z oddechem. po porostu po paru okrążeniach zaczynam oddychać ustami przez co boli mnie potem gardło i mam potworny kaszel jak sobie z tym poradzić?

[white.rabbit]

witajcie!
Ja nie jestem żadną zawodowa biegaczką - po prostu lubie to!
Czy wiedziałyście że badania wykazują, że bieganie jest wspaniałym środkiem antystresowym? W walce z początkami depresji wygrywa z lekarstwami w pigułkach. Biegający cieszą się większą energią, pewnością siebie i lepszym samopoczuciem.

biegajmy dla zdrowia!!!

[hihi]

Napisane przez white.rabbit

witajcie!
Ja nie jestem żadną zawodowa biegaczką - po prostu lubie to!
Czy wiedziałyście że badania wykazują, że bieganie jest wspaniałym środkiem antystresowym? W walce z początkami depresji wygrywa z lekarstwami w pigułkach. Biegający cieszą się większą energią, pewnością siebie i lepszym samopoczuciem.

biegajmy dla zdrowia!!!

Wiedziałam z własnej praktyki, jak biegałam cudowny sposób na relaks!
Chyba odsubskrybuję ten wątek do grudnia, bo szaleństwo mnie ogarnia, że Wy tu sobie biegacie, a ja nie mogę
Ostatnio pomyślałam, że wiem lepiej (no, a jak!!!) i skończyło się z okładem żelowym na kolanie i jęczeniem jak to boli więc postanowiłam wytrwać do tego grudnia...

[gujana]

Napisane przez hihi

Wiedziałam z własnej praktyki, jak biegałam cudowny sposób na relaks!
Chyba odsubskrybuję ten wątek do grudnia, bo szaleństwo mnie ogarnia, że Wy tu sobie biegacie, a ja nie mogę
Ostatnio pomyślałam, że wiem lepiej (no, a jak!!!) i skończyło się z okładem żelowym na kolanie i jęczeniem jak to boli więc postanowiłam wytrwać do tego grudnia...

oj bidulko

ja ostatnio zaczelam biegac i niestety zaczelo mnie pobolewac kolano. chcialabym dalej biegac i nie robic sobie przerwy bo boje sie, ze trudno mi bedzie znow zaczac czy mozliwe ze te bole kolana to od tego ze biegalam po nierownej nawierzchni? a dokladniej to po takich polnych sciezkach, gdzie co jakis czas trzeba bylo przeskoczyc male przeszkody w postaci gaszczu wyzszych traw biegalam z psem - on to przeskakiwal i ja jakos automatycznie robilam tak jak on