Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VII

[Eirin]

Animale, 27? No to nieźle!
Szacun. Dla mnie to tak odległa data ze nawet o tym nie myślę i wydaje mi się nie osiągalna :-P

[sarraa]

Napisane przez animale

Na wysokoporowatych tez mi pasowal . Po kokosie wlosy u mnie wygladaja normalnie, w sensie nie sa takie sliskie, oklapniete i ociezale jak po kazdym innym oleju, tu nabieraja puszystosci, lepiej sie ukladaja, zupelnie jak nie niskopory ktore znam i ktorych nie cierpie

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------


Moje naturalki tez sa niskoporowate i grube, jak konskie wlosy. U mnie to kwestia lepszego odzywiania i stalej suplementacji jeszcze na 1,5 miesiaca zanim zaczelam zapuszczac naturalki. Co do objetosci grubych wlosow to farbowane, mimo niesamowitej objetosci wizualnie mialy jakies smutne 7,5cm w kucyku. Naturalki za to, nawet po wyprostowaniu keratyna, gdzie chodzilam kilka miesiecy z wlosami przylizanymi do glowy i zamiast kucyka mialam mysi ogonek, mialy w najlepszym momencie 9,5cm w kucyku. Bez porownania objetosciowo gorzej prezentowaly sie od farbowanych, mimo znacznie wyzszego obwodu. Z czasem wlosy zaczely strasznie wypadac, obwod kucyka malec, a moje wlosy jak na zlosc wizualnie zaczely zysliwac objetosci . Nie sugeruj sie opowiesciami o cienkich niskoporach czy przyklapnietych oraz innych bzdurach, to nic udowodnionego naukowo, to tylko takie przypuszczenia i obserwacje blogerek-wlosomaniaczek, ktore opieraja swoje spostrzezenia tylko na swoich bliskich znajomych .

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------



Gratuluje . Az sobie przypomnialam, ze u mnie dzisiaj 27 miesiecy bez farby

może masz rację, odpowiada mi to, że włosy są śliskie i lśnią, ale grubym kucykiem też nie pogardzę

[swan999]

animale wielkie gratulacje!

Pamiętam jak dopiero co zaczynałyśmy pisać na tym wątku, a tu już tyle czasu śmignęło

[201604291140]

Napisane przez Efkakam

Fajny kolorek, Ewela 37

A wracając do tematu, że naturalki są brzydkie, bo widać to po odroście to wiecie, często kobiety uważają, że naturalny kolor im nie pasuje, ale niech się zastanowią, czy w ogóle go pamiętają. Kiedy zaczęły malować? Jak były niezbyt urodziwymi podlotkami po 14-16 lat. Kto za małolata uważa się za ładną bez szałowego makijażu i innych metod kamuflażu
Sama widzę, jak różnie postrzegałam siebie w gimnazjum, liceum, a jak teraz w dorosłym życiu. Nie można oceniać swojego koloru po tym, co się pamięta, a przeglądanie starych zdjęć to też nie jest miarodajna metoda, bo przecież na kolory w zdjęciu ma zbyt wiele czynników: klisza, ustawienie światła, fotograf itd. Nikt mi nie wmówi, że zdjęcie odda prawdziwy odcień włosów... tym bardziej zdjęcie robione dawnym aparatem kliszowym w latach 90.
Dopóki nie zapuści się w pełni niefarbowanych włosów nie można oceniać, że dany kolor jest nijaki i nie pasuje. Co byście powiedziały o ładnym platynowym blondzie, albo głębokiej czerni, gdybyście położyły farbę np. od skalpu do ucha? Wyglądałoby to beznadziejnie - tak samo, jak nasze odrosty :P Takie jest moje zdanie

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

O przypomniały mi się moje stare zdjęcia z okresu, kiedy jeszcze nigdy nie malowałam włosów - cała moja fryzura wyglądała delikatnie mówiąc "kiepska" ale na to nakładało się wiele czynników: miałam wtedy ze 12 lat, zaczynałam dojrzewać, włosy były brzydkie, przetłuszczone, cięcie na dyniowatego boba, cera niezadbana, nie umiałam podkreślić mocnych punktów mojej twarzy, nic nie wiedziałam o modzie, a i sama moja sylwetka była nierozwinięta, jak to u dojrzewającej dziewczyny. Podsumowując, przez wiele lat uważałam, że mam brzydki, nijaki kolor włosów, ale powiedzmy sobie szczerze... cała byłam niewydarzona U dorosłej kobiety, która zna siebie, wie co podkreślić, jak się uczesać i umalować, nie żydzi na fryzjerze naturalne włosy mogą wyglądać zdrowo i dodawać blasku I tyle

Brawo! to mi sie podoba . Akurat w ten sposob nie pomyslalam, a masz 100% racji

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Eirin

Animale, 27? No to nieźle!
Szacun. Dla mnie to tak odległa data ze nawet o tym nie myślę i wydaje mi się nie osiągalna :-P

Polecialo to, ze nawet nie zauwazylam kiedy . Najwiekszym krokiem i wysilkiem bylo sciecie reszty farbowancow.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez swan999

animale wielkie gratulacje!

Pamiętam jak dopiero co zaczynałyśmy pisać na tym wątku, a tu już tyle czasu śmignęło

Jeszcze chwila i bedzie 2,5 roku

[Ewela37]

Dziewczyny, co zrobić, żeby końcówki nie wywijały się na zewnątrz? Bardzo mnie to denerwuje i źle wygląda (co można zobaczyć na dołączonych wcześniej zdjęciach).

[CHALIA]

Cześć dziewczyny, dołączam jeśli można :P

[Callen]

Napisane przez Ewela37

Dziewczyny, co zrobić, żeby końcówki nie wywijały się na zewnątrz? Bardzo mnie to denerwuje i źle wygląda (co można zobaczyć na dołączonych wcześniej zdjęciach).

Najprostszy sposób to przestać się tym przejmować
Ja od kilku miesięcy przechodzę etap szopy na głowie kara za tak krótkie obcięcie falowanych włosów

[201607040946]

Napisane przez animale

Na wysokoporowatych tez mi pasowal . Po kokosie wlosy u mnie wygladaja normalnie, w sensie nie sa takie sliskie, oklapniete i ociezale jak po kazdym innym oleju, tu nabieraja puszystosci, lepiej sie ukladaja, zupelnie jak nie niskopory ktore znam i ktorych nie cierpie [COLOR="Silver"]

Marne 7.5? MARNE?! Niektóre dziewczyny mają po 5 cm
dla mnie 8.5 to baaaardzo dużo, bo mam cienkie włosy. No ale jak zwykle: dla kogoś włosy do ramion są krótkie

Mnie kolor farbowanych (taki sprany złoty) pasuje do odcienia cery, wyglądam tak ciepło i złoto a kiedyś farbowałam na czarno...

Na farbowanych nigdy mi się kokosowy nie sprawdzał. Od razu puch, przesusz i szopa.

[swan999]

Napisane przez animale

Jeszcze chwila i bedzie 2,5 roku

No prawie chwila, u mnie będzie w lipcu Ale pewnie zanim się obejrzę będzie 3 lata bez farbowania, o ile wcześniej nie osiwieję, bo siwków zaczęło się ostatnio zaczęły się mnożyć

Napisane przez CHALIA

Cześć dziewczyny, dołączam jeśli można :P

Oczywiście, witamy

Od kiedy nie farbujesz? Jeśli możesz to wrzuć zdjęcie swoich włosów

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez kaguya

Marne 7.5? MARNE?! Niektóre dziewczyny mają po 5 cm
dla mnie 8.5 to baaaardzo dużo, bo mam cienkie włosy.

Ja miałam kilka miesięcy temu 10 cm, ale teraz już chyba jest mniej...

[201607040946]

Napisane przez swan999

Ja miałam kilka miesięcy temu 10 cm, ale teraz już chyba jest mniej...

Musisz mieć bardzo grube albo gęste włosy. Gdy miałam krótszy odrost, większość była farbowana, więc spuszona, wtedy miałam grubszy kucyk, teraz są gładkie, to i kucyk cieńszy choć nigdy nie miałam grubych ani gęstych włosów, w sumie to w mojej rodzinie nikt nie miał... Siostra po tabletkach anty i antybiotyku (trądzik) ma dwa razy cieńsze. I nowe włosy też są cieńsze i jest ich mniej...
Ja nie mam pojęcia, co robić z włosami... Chciałbym ściąć, ale wirtualny fryzjer mi podpowiada, że gładki bob nie dla mnie kusi mnie ta gęsta grzywka, ale... no cholera, mam tłustą cerę na czole.

[CHALIA]

Naturalne mam ciemny blond. Od jakiś 2 lat farbuję na brązy ale z pól roku temu zachciało mi się bardzo ciemnych włosów... I niestety co pomyślałam to zrobiłam Zdjęcia wstawię wieczorkiem bo w pracy jestem

[swan999]

Napisane przez kaguya

Musisz mieć bardzo grube albo gęste włosy. Gdy miałam krótszy odrost, większość była farbowana, więc spuszona, wtedy miałam grubszy kucyk, teraz są gładkie, to i kucyk cieńszy choć nigdy nie miałam grubych ani gęstych włosów, w sumie to w mojej rodzinie nikt nie miał... Siostra po tabletkach anty i antybiotyku (trądzik) ma dwa razy cieńsze. I nowe włosy też są cieńsze i jest ich mniej...
Ja nie mam pojęcia, co robić z włosami... Chciałbym ściąć, ale wirtualny fryzjer mi podpowiada, że gładki bob nie dla mnie kusi mnie ta gęsta grzywka, ale... no cholera, mam tłustą cerę na czole.

Mam grube i gęste od zawsze. To już genetyczne u mnie

Też mam tłustą skórę głownie na czole. Ale teraz na szczęście wystarczy puder i mogę mieć grzywkę.

[201607040946]

Napisane przez swan999

Mam grube i gęste od zawsze. To już genetyczne u mnie

Też mam tłustą skórę głownie na czole. Ale teraz na szczęście wystarczy puder i mogę mieć grzywkę.

To jestem zazdrosna! ja puder zawsze mam przy sobie, ale teraz szukam dobrego kremu nawilżającego 30+ (i żeby nie powodował wysypu, bo zwykle nawilżające to robią), więc trochę się błyszczę
Moje farbowane dziś się pokręciły, pokrzywiły (zawsze tak reagują na wilgoć), cyknęłam zdjęcie i wyglądam jakbym miała falowane włosy. Nawet... mi się podoba. Nigdy nie narzekałam na proste (loki mi nie pasują), ale lekkie fale są jakieś takie... ciekawe. Urocze i dziewczęce.

[201604291140]

Napisane przez kaguya

Marne 7.5? MARNE?! Niektóre dziewczyny mają po 5 cm
dla mnie 8.5 to baaaardzo dużo, bo mam cienkie włosy. No ale jak zwykle: dla kogoś włosy do ramion są krótkie

Mnie kolor farbowanych (taki sprany złoty) pasuje do odcienia cery, wyglądam tak ciepło i złoto a kiedyś farbowałam na czarno...

Na farbowanych nigdy mi się kokosowy nie sprawdzał. Od razu puch, przesusz i szopa.

Kazy mierzy wlasna miara . Ja uznaje za geste wlosy takie ktore maja 14cm w kucyku (no, przynajmniej 12) - pod warunkiem, ze mierzone sa mokre wlosy lub wyprostowane na gladko. Mierzenie obwodu lub w ogole ocenianie gestosci lokow czy fal nie jest miarodajne, bo skret bardzo zaklamuje wynik. Mam 2 kolezanki z mniej i bardziej kreconymi wlosami, ktore zawsze szczycily sie ich gestoscia i to wszem i wobec rozglaszaly. Nie chcialam sie odzywac, ze kazda z nich ma bardzo rzadkie wlosy, bo zaraz bym byla posadzona o zazdrosc ;p. Widzialam tez kazda z tych dziewczyn gdy mialy wyprostowane wlosy - po prostu 5 wlosow na krzyz, nie mam bladego pojecia jak im sie te loki skrecaly (i jeszcze pieknie wyglaly ), bo po prostu nie bylo z czego.

[201607040946]

Napisane przez animale

Kazy mierzy wlasna miara . Ja uznaje za geste wlosy takie ktore maja 14cm w kucyku (no, przynajmniej 12) - pod warunkiem, ze mierzone sa mokre wlosy lub wyprostowane na gladko. Mierzenie obwodu lub w ogole ocenianie gestosci lokow czy fal nie jest miarodajne, bo skret bardzo zaklamuje wynik. Mam 2 kolezanki z mniej i bardziej kreconymi wlosami, ktore zawsze szczycily sie ich gestoscia i to wszem i wobec rozglaszaly. Nie chcialam sie odzywac, ze kazda z nich ma bardzo rzadkie wlosy, bo zaraz bym byla posadzona o zazdrosc ;p. Widzialam tez kazda z tych dziewczyn gdy mialy wyprostowane wlosy - po prostu 5 wlosow na krzyz, nie mam bladego pojecia jak im sie te loki skrecaly (i jeszcze pieknie wyglaly ), bo po prostu nie bylo z czego.

Niedawno czytałam o podziale i wyszło, że gęste to ponad 10 cm, więc 11 też 14 to dla mnie kosmos, ale masz rację - każdy mierzy własną miarą.

Jak wchodzę i czytam o końskich grzywach () i włosach to pasa, to zaczynam się zastanawiać, co ja robię w tym wątku... Ani nie jestem włosomaniaczką, ani nigdy nie będę miała grubych, ani nigdy nie będę miała długich (dlatego pisałam, że mi nie pasują, bo mam cienkie, a długie i cienkie... wiadomo jak to wygląda)... No co ja tu robię?

Nie mam teraz na myśli twoich wpisów, mówię tak ogólnie.

Bo mam wrażenie, że każdej włosy rosną 3 cm miesięcznie, każda ma niskoporowate, kucyki po 8 cm są cienkie, włosy do ramion krótkie itd itp no co ja tu robię? Skromnie zapuszczam, nie mam się czym chwalić, bo mi włosy ani nie rosną, ani nie są piękne, ani koloru ładnego nie mam. Ja rozumiem, że Was chwalą, zachwycają się, motywują, marzycie o długich włosach, a ja się tu czuję niezrozumiana i odrzucona:brzyda l:

[Chardon]

animale 12-14 cm w kucyku? To da się takie mieć?

kaguya bo Ty tu jesteś dla mnie. A ja dla Ciebie Mnie się obwód kucyka 8-9 cm marzy po nocach, a najdłuższe jakie chciałabym zapuścić włosy to do zapięcia od stanika (co jak sądzę nigdy nie nastąpi... )

[swan999]

Napisane przez kaguya

Niedawno czytałam o podziale i wyszło, że gęste to ponad 10 cm, więc 11 też 14 to dla mnie kosmos, ale masz rację - każdy mierzy własną miarą.

Jak wchodzę i czytam o końskich grzywach () i włosach to pasa, to zaczynam się zastanawiać, co ja robię w tym wątku... Ani nie jestem włosomaniaczką, ani nigdy nie będę miała grubych, ani nigdy nie będę miała długich (dlatego pisałam, że mi nie pasują, bo mam cienkie, a długie i cienkie... wiadomo jak to wygląda)... No co ja tu robię?

Nie mam teraz na myśli twoich wpisów, mówię tak ogólnie.

Bo mam wrażenie, że każdej włosy rosną 3 cm miesięcznie, każda ma niskoporowate, kucyki po 8 cm są cienkie, włosy do ramion krótkie itd itp no co ja tu robię? Skromnie zapuszczam, nie mam się czym chwalić, bo mi włosy ani nie rosną, ani nie są piękne, ani koloru ładnego nie mam. Ja rozumiem, że Was chwalą, zachwycają się, motywują, marzycie o długich włosach, a ja się tu czuję niezrozumiana i odrzucona:brzyda l:

Nie chciałabym mieć 14-15 cm w obwodzie kucyka. Czasami z tymi włosami co mam mi ciężko, te 10 cm jest akurat Ale 7-8 cm to też nie jest mało, przynajmniej dla mnie.

kaguya masz PIĘKNE włosy i ich kolor też mi się bardzo podoba Już kiedyś Tobie to pisałam i to podtrzymuję.

Włosomaniaczką też nie jestem i nie mam zamiaru nią być. Poprostu lubię dbać o włosy i tyle. A długie włosy uwielbiam, bo w takich najlepiej się czuję i miałam takie większość życia, dlatego dąże do tego.

[201605161428]

Bo mam wrażenie, że każdej włosy rosną 3 cm miesięcznie, każda ma niskoporowate, kucyki po 8 cm są cienkie, włosy do ramion krótkie itd itp no co ja tu robię? Skromnie zapuszczam, nie mam się czym chwalić, bo mi włosy ani nie rosną, ani nie są piękne, ani koloru ładnego nie mam. Ja rozumiem, że Was chwalą, zachwycają się, motywują, marzycie o długich włosach, a ja się tu czuję niezrozumiana i odrzucona:brzyda l:

Mnie rosną 2 i są mega prowate :P Kucyk mam 12cm, ale jak mam wyprostowane i obcięte na równo bez grzywki. Przy grzywce i cieniowaniu schodzą do 10 około. A do ramion to już długie Z tym, że ja mam cienkie, ale dużo. Moja mama ma dużo i grube, dochodzi obwodem do 15-16cm, wygląda jakby miała trzy miliardy włosów Więc to rodzinne.

[201607040946]

Uffff, trochę mi ulżyło
Mam nadzieję, że słońce trochę rozjaśni mi włosy

[Ingran]

Napisane przez kaguya

Niedawno czytałam o podziale i wyszło, że gęste to ponad 10 cm, więc 11 też 14 to dla mnie kosmos, ale masz rację - każdy mierzy własną miarą.

Jak wchodzę i czytam o końskich grzywach () i włosach to pasa, to zaczynam się zastanawiać, co ja robię w tym wątku... Ani nie jestem włosomaniaczką, ani nigdy nie będę miała grubych, ani nigdy nie będę miała długich (dlatego pisałam, że mi nie pasują, bo mam cienkie, a długie i cienkie... wiadomo jak to wygląda)... No co ja tu robię?

Nie mam teraz na myśli twoich wpisów, mówię tak ogólnie.

Bo mam wrażenie, że każdej włosy rosną 3 cm miesięcznie, każda ma niskoporowate, kucyki po 8 cm są cienkie, włosy do ramion krótkie itd itp no co ja tu robię? Skromnie zapuszczam, nie mam się czym chwalić, bo mi włosy ani nie rosną, ani nie są piękne, ani koloru ładnego nie mam. Ja rozumiem, że Was chwalą, zachwycają się, motywują, marzycie o długich włosach, a ja się tu czuję niezrozumiana i odrzucona:brzyda l:

Myślę identycznie

[Efkakam]

Napisane przez kaguya

Niedawno czytałam o podziale i wyszło, że gęste to ponad 10 cm, więc 11 też 14 to dla mnie kosmos, ale masz rację - każdy mierzy własną miarą.

Jak wchodzę i czytam o końskich grzywach () i włosach to pasa, to zaczynam się zastanawiać, co ja robię w tym wątku... Ani nie jestem włosomaniaczką, ani nigdy nie będę miała grubych, ani nigdy nie będę miała długich (dlatego pisałam, że mi nie pasują, bo mam cienkie, a długie i cienkie... wiadomo jak to wygląda)... No co ja tu robię?

Nie mam teraz na myśli twoich wpisów, mówię tak ogólnie.

Bo mam wrażenie, że każdej włosy rosną 3 cm miesięcznie, każda ma niskoporowate, kucyki po 8 cm są cienkie, włosy do ramion krótkie itd itp no co ja tu robię? Skromnie zapuszczam, nie mam się czym chwalić, bo mi włosy ani nie rosną, ani nie są piękne, ani koloru ładnego nie mam. Ja rozumiem, że Was chwalą, zachwycają się, motywują, marzycie o długich włosach, a ja się tu czuję niezrozumiana i odrzucona:brzyda l:

3 cm to i ja bym chciała a włosy do pasa... broń Boże Miałam, ładne były, ale to mycie i czesanie szczególnie, że końce miałam tlenione. Także ten, nie jesteś sama XD Moim celem są zdrowe, lśniące włosy i zero połamanych, rozdwojonych końców.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Ostatnio byłam na basenie - pierwszy raz po ścięciu się na krótko... i pierwszy raz po kąpaniu zebrałam się szybciej od kumpeli... 3 min. i cała głowa sucha. Zawsze nie dość, że stałam nie wiadomo ile nad suszeniem to jeszcze z wilgotną głową musiałam wychodzić na zewnątrz. Nie dziwię się Otylii, że się ścinała prawie na zero

[Puntodivista]

Napisane przez kaguya

Jak wchodzę i czytam o końskich grzywach () i włosach to pasa, to zaczynam się zastanawiać, co ja robię w tym wątku... Ani nie jestem włosomaniaczką, ani nigdy nie będę miała grubych, ani nigdy nie będę miała długich (dlatego pisałam, że mi nie pasują, bo mam cienkie, a długie i cienkie... wiadomo jak to wygląda)... No co ja tu robię? [...]Ja rozumiem, że Was chwalą, zachwycają się, motywują, marzycie o długich włosach, a ja się tu czuję niezrozumiana i odrzucona:brzyda l:

Ja grubych i długich też nie będę miała ale wiem, że jak moje włosy są zadbane to do ramion cieniasy też się ładnie prezentują Twoje pewnie też Tutaj jesteśmy bo chcemy mieć włosy bez farby

[Zilka]

kaguya podczytuje ten wątek sobie czasami Jeszcze się nie zdecydowałam na zapuszczanie naturali bo była by za duża różnica w kolorze pomiędzy nimi a farbowanymi włosami. Ale mega za Ciebie trzymam kciuki, mi się bardzo bardzo podoba Twój kolor włosów

[201604291140]

Swan, Kaguya, ja tez wlosomaniaczka nie jestem . Ale bylam. Ewoluowalam na swiadoma konsumentke xd.
Heh, jak sobie pomysle ile wysilku i kasy poszlo na marne wlosomaniacze kombinowanie i efekty to glowa mala. Ale dobrze ze mialam jakies zainteresowania i poszlo to w dobrym kierunku .

[201607040946]

No własnie. Czytam sobie, ile włosomaniaczki wydają na to wszystko, a u mnie nic nie działa, więc po co mam marnować pieniądze
Mam bad hair day

[Chardon]

kagyua ja mam taki miesiąc ostatnio więc wiesz, nie łam się Mnie przy życiu trzyma wizja wtorkowej wizyty u fryzjera. Oj, polecą cm

Robiłam zakupy z półproduktów, bo mi się kwasy wszystkie do ryjka pokończyły i kliknęłam sobie też pierwszy raz ever hydrolizowaną keratynę. Ciekawe jaki będzie efekt.

[201607040946]

Napisane przez Chardon

kagyua ja mam taki miesiąc ostatnio więc wiesz, nie łam się Mnie przy życiu trzyma wizja wtorkowej wizyty u fryzjera. Oj, polecą cm

Robiłam zakupy z półproduktów, bo mi się kwasy wszystkie do ryjka pokończyły i kliknęłam sobie też pierwszy raz ever hydrolizowaną keratynę. Ciekawe jaki będzie efekt.

Ja mam próbkę kremu Vichy, jakiś supreme coś, przeciwzmarszczkowy całkiem niezły, biorąc pod uwagę to, że mam mieszaną cerę, plus jest odwodniona, skłonna do wyprysków i łatwo się zapycha, a nawilżać jakoś trzeba... Nic naturalnego się nie sprawdziło, bo nic nie nawilża.

Ja do fryzjera wybiorę się... nie wiem, może za miesiąc

[Eirin]

Chadron, ile tych cm poleci? Tzn jaki jest plan :-P

[Chardon]

Eirin specjalnie dla Ciebie pognałam do łazienki żeby zmierzyć Wychodzi na to, że pozbędę się ok. 15cm kłaczy. Teraz sięgają mi jakieś 5-6 cm za obojczyk, a mam zamiar ściąć na około 2 cm poniżej linii brody. Dzięki temu będę już bardzo blisko całych naturalnych włosów

[201607040946]

Napisane przez Chardon

Eirin specjalnie dla Ciebie pognałam do łazienki żeby zmierzyć Wychodzi na to, że pozbędę się ok. 15cm kłaczy. Teraz sięgają mi jakieś 5-6 cm za obojczyk, a mam zamiar ściąć na około 2 cm poniżej linii brody. Dzięki temu będę już bardzo blisko całych naturalnych włosów

Duuuużo chcesz ściąć! Mój odrost ma trochę ponad 20 cm, więc póki co nie chce ścinać całych farbowanych.