Mamusie Czerwcowe 2015, część VI. :)!

[country111]

Napisane przez Charlotta83

Hej laski, witam się w nowym wątku i od razu mówię, ze nie mam dziś nic ciekawego do powiedzenia, oprócz tego, że wkurza mnie już to twardnienie brzucha i mam zaparcia, co przy mojej diecie cukrzycowej i tonie warzyw, które konsumuję, jeszcze bardziej mnie wkurza

A możesz płatki owsiane jesc?

[Cos_]

Napisane przez mycha_818

Hej dziewuszki!
Dzięki, że nie zdegradowałyście mnie do zaginionych
Tyle rzeczy się zmieniło... nowy wizaż... nowy wątek... ja piszę z nowego domu
Przeprowadziliśmy się przeszło tydzień temu, przez pewien czas nie miałam neta, potem Was nadrabiałam i jestem w miarę na bieżąco. Nie będę jednak niczego komentować, bo z jednym dniem mam problem a co dopiero z dwoma tygodniami

Gratuluję Wam wszystkim wizyt i zdrowych dzieciątek

Widzę, że jako jedyna nie znam jeszcze płci. Mam nadzieję, że zmieni się to 14.04. bo wtedy mam wizytę i usg III trymestru. Przy okazji proszę o dopisanie wizyty

Dziś widzę, że panuje temat koszul nocnych. Ja koszule kocham, nie umiem spać w piżamach ani niczym innym. Zamówiłam już dwie przez neta.
Jedną taką: http://allegro.pl/koszula-koszulka-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozm-m-i5046408298.html w kolorze kwiecisty granat. Zamówiłam rozmiar i jest dość obszerna, ale przez 11 tygodni zdążę jeszcze urosnąć pewnie
Druga taka: http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...874131606.html w kolorze czerwonym. Również rozmiar S, ale jest z innego materiału, przylega do ciała, ale jest rozciągliwa i elastyczna i jeszcze sporo w nią wmieszczę

Wpisze jak bede na kompie a powiedz ta pierwsza koszula jak wypada gatunkowo.? Dobra jest.? Jak rozmiary wypadaja.?

[Charlotta83]

Napisane przez country111

A możesz płatki owsiane jesc?

Chyba tak Jak nic się nie zadzieje, to spróbuję jutro z jogurtem i z jakąś truskawką.
Widziałam już wczoraj w sklepie ogórki małosolne

[myboyismine]

Napisane przez siacha_ck

Gratuluję przeprowadzki



Jednak umyłam te okna, bo jak zajęłam firanki to nie mogłam na nie patrzeć.
Czy tylko ja nie lubię prasować firanek? Myślałam, że mnie cholera weźmie.
Na szczęście już wyprasowane i powieszone ufff...

ja jeszcze nigdy nie prasowałam firanek :brzyda l:

Napisane przez Charlotta83

Hej laski, witam się w nowym wątku i od razu mówię, ze nie mam dziś nic ciekawego do powiedzenia, oprócz tego, że wkurza mnie już to twardnienie brzucha i mam zaparcia, co przy mojej diecie cukrzycowej i tonie warzyw, które konsumuję, jeszcze bardziej mnie wkurza

ojj

[201710041131]

Charlotta witam w klubie, chociaż ja jak zjadłam owsianę i popiłam ciepłą herbatą to jakoś poszło

Mycha zazdroooo

Ja nie mam firanek

[myboyismine]

Napisane przez szuuu

Charlotta witam w klubie, chociaż ja jak zjadłam owsianę i popiłam ciepłą herbatą to jakoś poszło

Mycha zazdroooo

Ja nie mam firanek

tyle mniej roboty

[kejtiCe]

Pierwszy raz słyszę o prasowaniu firanek.. Ja piorę w pralce, nie dopuszczam do wirowania i takie mokre od razu wieszam na karnisze

[myboyismine]

Napisane przez kejtiCe

Pierwszy raz słyszę o prasowaniu firanek.. Ja piorę w pralce, nie dopuszczam do wirowania i takie mokre od razu wieszam na karnisze

a to nie słyszałam o tym wypróbuję kiedys

napiję się mleka z miodem : może jednak przeziębienie przejdzie

[Charlotta83]

Napisane przez kejtiCe

Pierwszy raz słyszę o prasowaniu firanek.. Ja piorę w pralce, nie dopuszczam do wirowania i takie mokre od razu wieszam na karnisze

O właśnie, to najlepszy sposób- wieszać wilgotne. Same się prostują
My mamy makarony i problem z głowy.

[Millygirl]

Charlotta,pewnie przez to pieczywo... platki owsiane powinny pomoc.


Ja z gemini chce termometr, higieniczne duperele typu podklady na lozko i do majtek,majtki itp. i pare aptecznych specyfikow ale u mnie gemini jest na miejscu i powyzej 150 zl mozna sobie odebrac samemu

[kejtiCe]

Napisane przez myboyismine

a to nie słyszałam o tym wypróbuję kiedys

napiję się mleka z miodem : może jednak przeziębienie przejdzie

To sposób mojej mamy




A w ogóle to witam się w nowym wątku

[myboyismine]

Napisane przez kejtiCe

To sposób mojej mamy




A w ogóle to witam się w nowym wątku

haha jaki refleks

[mehja]

Napisane przez kejtiCe

Pierwszy raz słyszę o prasowaniu firanek.. Ja piorę w pralce, nie dopuszczam do wirowania i takie mokre od razu wieszam na karnisze

ale jak nie zrobię wirowania to woda się będzie z nich lała

[kejtiCe]

Napisane przez myboyismine

haha jaki refleks

to cionża..


Boże, jak jest tak jasno na dworze, to aż mi dziwnie, że już jest ta godzina i oglądam Barwy szczęścia

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez mehja

ale jak nie zrobię wirowania to woda się będzie z nich lała

no ale jak spuszcza tę wodę, to tak delikatnie kręci, dopiero potem wiruje tak na maksa

[myboyismine]

może w programie "pranie ręczne" nie wirowałoby tak mocno

[201710041131]

O jeny, jedna majówka już urodziła....

[myboyismine]

Napisane przez szuuu

O jeny, jedna majówka już urodziła....

ta z cesarką czy teraz inna?

[siacha_ck]

Ale jak wyciągam z szafki to mają zagniecenia od składania.
Z majówek to już dwie urodziły. Jedna pod koniec lutego a druga na początku marca.

[mehja]

Napisane przez kejtiCe

Boże, jak jest tak jasno na dworze, to aż mi dziwnie, że już jest ta godzina i oglądam Barwy szczęścia

u mnie ciemno jak w

Napisane przez kejtiCe

no ale jak spuszcza tę wodę, to tak delikatnie kręci, dopiero potem wiruje tak na maksa

no własnie o to mi chodzi, że jak wyciągnę taką firankę to woda lałaby mi się na podłogę. A jak nawet wezmę pranie ręczne to firanka jest wymięta

[myboyismine]

Napisane przez mehja

u mnie ciemno jak w

no własnie o to mi chodzi, że jak wyciągnę taką firankę to woda lałaby mi się na podłogę. A jak nawet wezmę pranie ręczne to firanka jest wymięta

to czy bardzo wymięta może zalezy też od materiału z jakiego ona jest

[mehja]

Napisane przez siacha_ck

Ale jak wyciągam z szafki to mają zagniecenia od składania.
.

w sumie ja też wieszam inne firanki na zmianę więc tamte uprane i tak się pomną w szafie

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez myboyismine

to czy bardzo wymięta może zalezy też od materiału z jakiego ona jest

no na pewno jedne mam kreszowe to nie trzeba ich prasować ale do salonu mam z gładkiego woalu i muszą być idealnie wyprasowane

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez siacha_ck

Z majówek to już dwie urodziły. Jedna pod koniec lutego a druga na początku marca.

ale ta co w lutym urodziła to miała termin na luty nie wiem co ona robiła w majówkach

[siacha_ck]

Napisane przez mehja

ale ta co w lutym urodziła to miała termin na luty nie wiem co ona robiła w majówkach

A to chyba, że tak. Nawet nie zerknęłam na jej tp.

[kejtiCe]

faktycznie ta jedna ma tp na luty..

[mycha_818]

Napisane przez pszczoua

Witam się w nowym watku. Właśnie odebrałam mój fotel do karmienia

Fajny ale szkoda że nie ma podłokietników. My też mamy starego rupiecia i narazie jest odmalowany i się wietrzy, jak zrobimy całego to wstawię i pokażę

Napisane przez iLoNuS_ktl

A witam się witam w nowym wątku
Ja po ktg, wszystko ok, skurczy brak
Ale się obżarłam, idę leżeć

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

pszczoua, super się prezentuje ten fotel!

Napisane przez Charlotta83

Hej laski, witam się w nowym wątku i od razu mówię, ze nie mam dziś nic ciekawego do powiedzenia, oprócz tego, że wkurza mnie już to twardnienie brzucha i mam zaparcia, co przy mojej diecie cukrzycowej i tonie warzyw, które konsumuję, jeszcze bardziej mnie wkurza

Mi na zaparcia pomaga siemię lniane. Codziennie rano 3-4 dni pod rząd i wszystko wraca do normy

[201710041131]

No no ta co miała CC, nie ogarnęłam się wcześniej Kuuurcze, ciekawe kiedy u nas pierwsza urodzi, oby nie tak prędko

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

pszczoua bardzo fajny fotel!!!

[myboyismine]

Napisane przez mehja

ale ta co w lutym urodziła to miała termin na luty nie wiem co ona robiła w majówkach

nawet nie wiedziałam to zmienia postać rzeczy

[Aika213]

Czesc dziewczyny. Dziekuje, ze nie usunelyscie mnie. Widze, ze jestem w zaginionych ale jestem, jestem.

Przez kilkanascie tyg mialam jakas awersje do spraw ciazowych, nie moglam patrzec ani myslec o zadnych ubrankach i innych rzeczach dla Malej.
Duzo tez sie dzialo, slub, podroz poslubna. Jestem tez w trakcie sprzedazy domu. Do tego zawalili mnie robota papierkowa. No i w 20 tyg bylo ostatnie usg wiec do porodu juz nie zobacze dziecka.
Zaczelam tez 3 trymestr wiec czas najwyzszy zajac sie kupowaniem rzeczy dla dziecka. Zdecydowalismy sie chyba tez co do imienia.
Postaram sie tez Was regularnie czytac i pisac.

[201710041131]

Napisane przez Aika213

Czesc dziewczyny. Dziekuje, ze nie usunelyscie mnie. Widze, ze jestem w zaginionych ale jestem, jestem.

Przez kilkanascie tyg mialam jakas awersje do spraw ciazowych, nie moglam patrzec ani myslec o zadnych ubrankach i innych rzeczach dla Malej.
Duzo tez sie dzialo, slub, podroz poslubna. Jestem tez w trakcie sprzedazy domu. Do tego zawalili mnie robota papierkowa. No i w 20 tyg bylo ostatnie usg wiec do porodu juz nie zobacze dziecka.
Zaczelam tez 3 trymestr wiec czas najwyzszy zajac sie kupowaniem rzeczy dla dziecka. Zdecydowalismy sie chyba tez co do imienia.
Postaram sie tez Was regularnie czytac i pisac.

Dobrze, że jesteś Faktycznie dużo się działo

[Aika213]

Dziewczyny Wam tez tak ciezko chodzic? Przejde z 500 m i brzuch zaczyna mnie ciagnac i twardniec, chodzic nie moge. A wejscie na drugie pietro to jak przebiegniecie maratonu. Zadyszka niezla. Hehe masakra jakas.
A tak wogole to moja bratowa w ciazy, 6 tydz. Fajnie, bedziemy mialy dzieciaczki mniej wiecej w tym samym wieku- rocznikowo

[Irmusia81]

Napisane przez pszczoua

Witam się w nowym watku. Właśnie odebrałam mój fotel do karmienia

ale fajny!

Napisane przez iLoNuS_ktl

Ja po ktg, wszystko ok, skurczy brak
!

super!

Napisane przez siacha_ck

Jednak umyłam te okna, bo jak zajęłam firanki to nie mogłam na nie patrzeć.
Czy tylko ja nie lubię prasować firanek? Myślałam, że mnie cholera weźmie.
Na szczęście już wyprasowane i powieszone ufff...

ja też nie lubię.